"10.000 tarzań" czyli...uczestnicy wątku egzaminacyjnego "na każdy temat" :)

[margo80]

Napisane przez Kamil.o

jakie zmiany sam nie wiem czy na dobre

ostatnio cofnąłem się do czasów przedszkolaka i zrobiłem babci kwiatuszka!!

Brawo, Kamil! To już jeden krok bliżej do własnej papierowej galerii

a propos - możliwe, że coś tam dziś wrzucę..

Napisane przez maxymilian

IR,

Inteligencją to ja (dzisiaj) nie grzeszę.
Czytam Twój wpis… czytam… czytam… i myślę „ o jakie grono” Ci chodzi?
Czy jest jakaś „loża masońska” (w znaczeniu inny wątek) o którym nic nie wiem…

I w końcu mnie olśniło…

Przecież Wy nic nie wiecie… ja już od kilku miesięcy mam prawo jazdy. Mało tego, zaraz kupiłem samochód a działo się to wtedy, kiedy miałem największe problemy z wizażem i nie udawało mi się nawet zalogować już nie mówiąc o umieszczeniu jakiegokolwiek wpisu.


Jutro jadę odebrać nowe, letnie opony. Szarpnąłem się i kupiłem Pirelli.
Ostatecznie, gdybym nie kupił opon, moja siostra i tak wydałaby to na „waciki”.

Cholera… moja siostra wywala nie z kompa. Musi popracować i coś napisać.

: jupi:

Napisane przez papryka85

Poszperaj, bo wydaje mi się, że nie pytałeś o prawo jazdy w styczniu niewykluczone, że pytałeś "co u niego", a nie to samo co "jak tam jego prawo jazdy"


Uhm...Wiedział ktoś jeszcze...
A w ogóle, to wiedziałam, że będę miała przerypane, bo nie będę umiała udać zaskoczenia na forum

a ja się nie gniewam

chłopaki - wszystkiego naj!

ja oczywiście mało spostrzegawcza jestem, nie widziałam hasła "dzień mężczyzny" ani na onecie, ani tu. radia nie miałam jak słuchać, do 15 w pracy, na 16 szkolenie.... aż tu nagle dostaję smsa od męża "szkoda, że nie dostałem życzeń"... porażka

ps. Max, pochwal się, czym śmigasz

[kesly1]

Napisane przez papryka85

Poszperaj, bo wydaje mi się, że nie pytałeś o prawo jazdy w styczniu niewykluczone, że pytałeś "co u niego", a nie to samo co "jak tam jego prawo jazdy"


Uhm...Wiedział ktoś jeszcze...
A w ogóle, to wiedziałam, że będę miała przerypane, bo nie będę umiała udać zaskoczenia na forum

Kto jeszcze wiedział ?? Kto jeszcze?? Aaaaaaaa ....
Na pewno martini wiedziała

[papryka85]

Napisane przez margo80

ps. Max, pochwal się, czym śmigasz

Granatowym oplem corsą

Napisane przez kesly1

Kto jeszcze wiedział ?? Kto jeszcze?? Aaaaaaaa ....
Na pewno martini wiedziała

Zostawmy to

[margo80]

corsą czy corshe?

[papryka85]

Napisane przez margo80

corsą czy corshe?

A to już wedle uznania

[201701160959]

Napisane przez papryka85

A to już wedle uznania

jakie wedle uznania! Pogiełoooo!
CORSHE jest tylko jedno!!!

[margo80]

ekhm... ekhm... czy ktoś zamawiał kota?
zapraszam na chwilunię do wytwórni

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez margo80

ekhm... ekhm... czy ktoś zamawiał kota?
zapraszam na chwilunię do wytwórni

Zamawiał, zamawiał dziękuję

[201701160959]

Napisane przez margo80

Brawo, Kamil! To już jeden krok bliżej do własnej papierowej galerii

no nie przesadzaj juz

Musze się pochwalic!!
Zapisałem się na do szkółki nauki jazdy! Nie, nie odebrali mi prawka Motorrrrrrek!!

[kesly1]

Napisane przez Kamil.o

no nie przesadzaj juz

Musze się pochwalic!!
Zapisałem się na do szkółki nauki jazdy! Nie, nie odebrali mi prawka Motorrrrrrek!!

No to gratulacje

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez Kamil.o

Musze się pochwalic!!
Zapisałem się na do szkółki nauki jazdy! Nie, nie odebrali mi prawka Motorrrrrrek!!

Laaato się zbliża mój kuzyn już świruje na motorze, przez okno widzę jakie piruety odstawia. Oby tylko się żaden "życzliwy" sasiad nie znalazł

[pawil18]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;11391603]Laaato się zbliża mój kuzyn już świruje na motorze, przez okno widzę jakie piruety odstawia. Oby tylko się żaden "życzliwy" sasiad nie znalazł[/quote]
Ta......Ty o lecie jak jeszcze wiosny nie ma

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez pawil18

Ta......Ty o lecie jak jeszcze wiosny nie ma

Wiosne już czuc

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Od kwietnia idę na staż wreeeeeeszcie

[pawil18]

IR czemu ja nic nie wiem o Twoim stażu ??? Czyżbym znowu nic nie doczytał??? ;/;/;/

EDIT: Ale ja jestem tępy. Myślałem że to o stażu masz w opisie. To ten nowy wizaż tak na mnie działa

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Nic nie wiesz, bo sama się dziś o tym dowiedziałam a wkurzona byłam, bo rano mi powiedzieli, że kumpel już jakiś czas ma tam staż. Poszedł zanieść papiery i od razu go przyjęli, a moje leżały od jesieni

[margo80]

IR - gratuluję stażu.

ja dziś od rana mega złość - powód gdzieś w pracy, ale nie chce mi się o tym pisać... utwierdzam się tylko w przekonaniu, żeby jak najszybciej powiększać rodzinę i zmykać na L4, macierzyński, wychowawczy i co tylko jeszcze jest możliwe. i niech się wtedy martwią...

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;11392702]
Od kwietnia idę na staż wreeeeeeszcie[/quote]


Gratuluję stażu i bardzo się cieszę razem z Tobą

[papryka85]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;11392702]Wiosne już czuc

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Od kwietnia idę na staż wreeeeeeszcie[/quote]

No wreszcie się udało
To już jedna bezrobotna mniej

Napisane przez pawil18

IR czemu ja nic nie wiem o Twoim stażu ??? Czyżbym znowu nic nie doczytał??? ;/;/;/

EDIT: Ale ja jestem tępy. Myślałem że to o stażu masz w opisie. To ten nowy wizaż tak na mnie działa

Nie piernicz-nowy czy stary wizaż...Ty zawsze jesteś zakręcony

[pawil18]

Napisane przez papryka85

No wreszcie się udało
To już jedna bezrobotna mniej


Nie piernicz-nowy czy stary wizaż...Ty zawsze jesteś zakręcony

A dziwisz się??? Jutro mam przechlapane - kartkówkę z krótkich form użytkowych z angielskiego , muszę zaliczyć całe państwo i politykę a ponadto rysunek jakiś z fizyki z obrazu. Zapowiada się jutro fajny dzień ,więc 3majcie kciuki.

[papryka85]

Napisane przez pawil18

A dziwisz się??? Jutro mam przechlapane - kartkówkę z krótkich form użytkowych z angielskiego , muszę zaliczyć całe państwo i politykę a ponadto rysunek jakiś z fizyki z obrazu. Zapowiada się jutro fajny dzień ,więc 3majcie kciuki.

Dobra dobra...Nie tłumacz się
Kciuki trzymamy, uda się

[maxymilian]

Nikogo nie POGIEŁOOOO!

Oczywiście CORSHE jest tylko jedno, bo mój samochód nosi ksywkę
„Corsche” (od połączenia słów „Corsa” + „PorSche”).

IR,

Bardzo się cieszę, z Twojego stażu. Mam do tego prawie osobisty stosunek, bo w takiej samej sytuacji była moja siostra. Od listopada do marca czekała na staż. Miałem wrażenie, że jak nic nie znajdzie, to ją dopadnie depresja. Najgorsze, że z każdym dniem, tygodniem czuła się coraz bardziej bezużyteczna. Nie wiem, jak w Twoim przypadku, ale w jej warto było czekać, bo dostała (staż) dokładnie tam, gdzie chciała. Pieniądze z tego raczej symboliczne ale w sumie nie to w stażu jest najważniejsze.

No i nie będziesz mogła napisać PIEPRZONE ZAWSZE (na marginesie rewelacyjny podpis) tylko CZASAMI.


Papryka i Kesly - wierzę, że będziecie następne. IR zapoczątkuje dobrą passę. Zobaczycie.


Margo,
Połowa moje rodziny to nauczyciele. Z okazji wszystkich świąt i uroczystości zawsze słyszę jedno, że to najbardziej niewdzięczny zawód świata. I chyba zaczynam w to wierzyć. Z Ich opowiadań wynika, że to nie dzieci są najgorsze… można w tym miejscu pojechać tekstem z filmu „Alternatywy 4”
"– Z program jest słuszny, tylko z tymi ludźmi nie da się go realizować"




Nowe buciki (jak kiedyś Martini nazwała opony) już leżą w garażu. Wybieraliśmy je razem z siostrą. Była mocno zniesmaczona, gdy płaciłem za nie. W samochodzie powiedział, że za to mogłaby kupić dwie pary świetnych, włoskich szpilek.

A propos „bucików”. Moimi sąsiadami jest młode małżeństwo i mają 3,5 letnią córkę. Co jakiś czas podrzucają Ją mojej mamie (emerytowanej nauczycielce). Dzisiaj też ją podrzucili.
Moja mama w którymś momencie rozsunęła drzwi od szafy w przedpokoju i jej oczom ukazały się moje buty… przyznaję się bez bicia, że mam … no… może o kilka par za dużo.
- Czyje te buty? - pyta dziecko.
- Mojego syna – mówi mama.
- Wszystkie?
- Tak.
- To on jest stonogą?

[martini.]

Ja hurtem

Ir super!!!

Kesly mnie proszę nie mieszać

Max gratuluję! Jesteś łącznikiem między mną i Kamilem Bo Kamil jeździ zieloną corsą, Ty granatową corsą, a ja granatową Cli Buciki moje tez już dotarły, dawno dawno Zazdroszczę Pirelli W kwestii nazewnictwa, mam wrażenie, że mówicie z Kamilem o tym samym

Pawil przepytać Cię z angielskiego

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez maxymilian

Nowe buciki (jak kiedyś Martini nazwała opony) już leżą w garażu. Wybieraliśmy je razem z siostrą. Była mocno zniesmaczona, gdy płaciłem za nie. W samochodzie powiedział, że za to mogłaby kupić dwie pary świetnych, włoskich szpilek.

A propos „bucików”. Moimi sąsiadami jest młode małżeństwo i mają 3,5 letnią córkę. Co jakiś czas podrzucają Ją mojej mamie (emerytowanej nauczycielce). Dzisiaj też ją podrzucili.
Moja mama w którymś momencie rozsunęła drzwi od szafy w przedpokoju i jej oczom ukazały się moje buty… przyznaję się bez bicia, że mam … no… może o kilka par za dużo.
- Czyje te buty? - pyta dziecko.
- Mojego syna – mówi mama.
- Wszystkie?
- Tak.
- To on jest stonogą?

Gratuluję udanego zakupu "bucików" samochodowych
Oby dobrze się na nich jeździło


No i gratuluję okazałej kolekcji "własnych" butów

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez margo80

IR - gratuluję stażu.

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;11397085]Gratuluję stażu i bardzo się cieszę razem z Tobą [/quote]

Napisane przez papryka85

No wreszcie się udało
To już jedna bezrobotna mniej

Napisane przez maxymilian

IR,

Napisane przez martini.

Ir super!!!

Dziekuje, dziękuje najbardziej cieszy się tata, bo to po części dzięki niemu, a mama "załamana", bo ich autko będzie moje

Napisane przez maxymilian

Bardzo się cieszę, z Twojego stażu. Mam do tego prawie osobisty stosunek, bo w takiej samej sytuacji była moja siostra. Od listopada do marca czekała na staż. Miałem wrażenie, że jak nic nie znajdzie, to ją dopadnie depresja. Najgorsze, że z każdym dniem, tygodniem czuła się coraz bardziej bezużyteczna. Nie wiem, jak w Twoim przypadku, ale w jej warto było czekać, bo dostała (staż) dokładnie tam, gdzie chciała. Pieniądze z tego raczej symboliczne ale w sumie nie to w stażu jest najważniejsze.

Symboliczne, ale zawsze coś i jakiś "grosz" w portfelu więcej. Czekać warto było, bo szukałam pracy w biurze, administracji, a teraz będę na gminie i będę urzędziuch. Tak, tak wiem, że ich lubisz

Napisane przez pawil18

A dziwisz się??? Jutro mam przechlapane - kartkówkę z krótkich form użytkowych z angielskiego , muszę zaliczyć całe państwo i politykę a ponadto rysunek jakiś z fizyki z obrazu. Zapowiada się jutro fajny dzień ,więc 3majcie kciuki.

Pomysl sobie, ze zawsze mogło być gorzej powodzenia jutro

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;11398023]Dziekuje, dziękuje najbardziej cieszy się tata, bo to po części dzięki niemu, a mama "załamana", bo ich autko będzie moje


Symboliczne, ale zawsze coś i jakiś "grosz" w portfelu więcej. Czekać warto było, bo szukałam pracy w biurze, administracji, a teraz będę na gminie i będę urzędziuch. Tak, tak wiem, że ich lubisz[/quote]


No proszę jak pięknie: i pieniądze i samochód do dyspozycji .

A swoją drogą ja też baaaardzo "lubię" znaczną część urzędników (to z racji kontaktów zawodowych)

[martini.]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;11398023]Symboliczne, ale zawsze coś i jakiś "grosz" w portfelu więcej. Czekać warto było, bo szukałam pracy w biurze, administracji, a teraz będę na gminie i będę urzędziuch. Tak, tak wiem, że ich lubisz
[/quote]

Pieniądze się zawsze jakieś przydadzą, lepiej mieć mało niż wcale. A poza tym, zawsze po stażu można się załapać do pracy na etat, a w najgorszym razie, taka informacja w CV też źle nie wygląda

[kesly1]

Napisane przez maxymilian

Papryka i Kesly - wierzę, że będziecie następne. IR zapoczątkuje dobrą passę. Zobaczycie.


Margo,
Połowa moje rodziny to nauczyciele. Z okazji wszystkich świąt i uroczystości zawsze słyszę jedno, że to najbardziej niewdzięczny zawód świata. I chyba zaczynam w to wierzyć. Z Ich opowiadań wynika, że to nie dzieci są najgorsze… można w tym miejscu pojechać tekstem z filmu „Alternatywy 4”
"– Z program jest słuszny, tylko z tymi ludźmi nie da się go realizować"




Nowe buciki (jak kiedyś Martini nazwała opony) już leżą w garażu. Wybieraliśmy je razem z siostrą. Była mocno zniesmaczona, gdy płaciłem za nie. W samochodzie powiedział, że za to mogłaby kupić dwie pary świetnych, włoskich szpilek.

A propos „bucików”. Moimi sąsiadami jest młode małżeństwo i mają 3,5 letnią córkę. Co jakiś czas podrzucają Ją mojej mamie (emerytowanej nauczycielce). Dzisiaj też ją podrzucili.
Moja mama w którymś momencie rozsunęła drzwi od szafy w przedpokoju i jej oczom ukazały się moje buty… przyznaję się bez bicia, że mam … no… może o kilka par za dużo.
- Czyje te buty? - pyta dziecko.
- Mojego syna – mówi mama.
- Wszystkie?
- Tak.
- To on jest stonogą?

HAHAHA Dobra mała !!

Byłam dzisiaj kolejne Cv roznieść. Zobaczymy ... Już mam dosyć siedzenia w domu. DOSYĆ !!
Gratulacje Max z powodu nowych opon.
IR Tobie Słońce również gratuluję

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;11398097]No proszę jak pięknie: i pieniądze i samochód do dyspozycji[/quote]
Swojego się prędko nie doczekam to jakoś korzystać trzeba

Napisane przez martini.

Pieniądze się zawsze jakieś przydadzą, lepiej mieć mało niż wcale. A poza tym, zawsze po stażu można się załapać do pracy na etat, a w najgorszym razie, taka informacja w CV też źle nie wygląda

Dokładnie niestety bez nich się żyć nie da. Ciągle przydatne, bo ciągle jakieś wydatki

Napisane przez kesly1

Byłam dzisiaj kolejne Cv roznieść. Zobaczymy ... Już mam dosyć siedzenia w domu. DOSYĆ !!
IR Tobie Słońce również gratuluję

Dziękuję

[martini.]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;11398534]Dokładnie niestety bez nich się żyć nie da. Ciągle przydatne, bo ciągle jakieś wydatki
[/quote]

Mnie moja mama zawsze mówiła, jak miałam jakiś odjazdowy pomysł na życie, który był mało opłacalny w kategoriach zarabiania "pieniądze to nie wszystko, ale ciężko bez nich żyć." Ja się wtedy wściekałam oczywiście, ale teraz wiem, o czym mówiła.

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez kesly1

Byłam dzisiaj kolejne Cv roznieść. Zobaczymy ... Już mam dosyć siedzenia w domu. DOSYĆ !!

Tobie też uda się coś znaleźć .

Ja szukając pracy (po studiach) odwiedziłam prawie 100 potencjalnych miejsc pracy zostawiając CV.
Pozytywną odpowiedź dostałam po 1,5 miesiąca codziennego jeżdżenia w różne miejsca i zawożenia swoich dokumentów.
Odezwała się firma, w której byłam jako w jednej z pierwszych - czyli jedna z tych gdzie najbardziej chciałam pracować .