..::Dieta Plaż Południowych - część VII ::..

[effa79]

Dotarlam i ja dzis, dosc pozno... No mam niedoczas znowu...

Napisane przez paprak

Pyszne menu Zwlaszcza te miksowane cuda Jak smazysz ser?

Mozesz jesc owsianke na sniadanie - pozwalam

DziekiTotez zjadlam A ser akurat wczoraj wrzucilam na patelnie na krople oliwy, smaze z dwoch stron i przykrywam, zeby sie rozpuscil Uwielbiam z zurawina, ale jeszcze nie znalazlam takiej bez cukru

Napisane przez CarmelaSoprano

Można cały ser na kolacje?

No wlasnie wydaje mi sie, ze nie bardzo mozna, stad moja uwaga, ze moze nie do konca idealna kolacja to byla

Napisane przez ninaad

Cześć Plażowiczki
Nie było mnie tu kilka dni i teraz też tylko na chwilę wpadłam.
Od 2 dni u mnie totalnie nieplażowo, a to dlatego, że się chyba czymś przytrułam albo dopadła mnie jakaś grypa żołądkowa czy inne cholerstwo. Jem bardzo niewiele, np wczoraj 2 kromki chleba i potem jeszcze 2 owoce. Dzisiaj ciut więcej ale i tak boję się trochę, że żołądek znowu zacznie wariować. No nic, trzeba przeczekać, a potem grzecznie wrócić do plażowania. Pozdrawiam

Trzymam kciuki za dobry powrot!!!

Napisane przez telik

dzis urodzinki brata wiecboje sie ze tort zaatakuje bezbronnego telika

Mam nadzieje, ze ubralas kamizelke tortoodporna

Fruity ja ostatnio dalam kuskus razowy do salatki z kurczakiem i warzywkami, i fasola, doprawilam na ostro - bylo pycha.

Agee ja rzadko jadam zupy, bo sie nimi nie najadam, mam ssanie po zupach, chyba, ze zagryze je mieskiem konkretnym, jak ostatnio udkiem z kuraka. Akurat robie zupe na jutro - moja ulubiona na miesie mielonym z pieczarkami, cebula, papryka, pomidorami i fasola z ziolami prowansalskimi i soczewica. Ta moglabym jesc na okraglo. Ja robie rosol i sama tez jem, podobnie jak pomidorowke, po porstu daje piers z kuraka, z cwiartki sciagam skore, odcinam tluste rzeczy i gotuje takie chude zupki, ale z duza iloscia mieska - zwlaszcza cycka. Pomidorowke robie z pomidorami w puszce i pasta pomidorowa, jem z makaronem, ryzem brazowym. Polecam O pieczarkowa tez pyszna.

[1=91584e3a0ddee98d7bf3501 3566e27d0b839b1c7;1139306 6]Kupiłam już produkty do diety South Beach. Od jutra zaczynam, eh...[/quote]

Powodzenia!!!

Napisane przez IlonaP

oj, mój dzisiejszy jadłospis to porażka jakaś - same węgle
1. owsianka po Bartku, jakieś 3 łyżki, herbata
2. bułeczka na zakwasie z homo, serem fit i pomidorem, latte
4. kurczak z grochem włoskim z przepisowego z 2 łyżkami kuskus, herbata, kostka gorzkiej czekolady Lindt
5. 1/4 pomelo, jabłko, latte macchiato z amaretto
6. wylizałam garnek po kaszy mannie dla dzieciaków, ser biały z powidłami śliwkowymi, kromka bułeczki [niestety z mąką ryżową ale przynajmniej razową i amarantusową, podstawa pszenna 850 czyli nie SB]
ale przynajmniej @ wreszcie się doczekałam

o mahoniowym ryżu jeszcze nie słyszałam, jadłam czerwony, mniam a w kolejce czeka czarny do wypróbowania

No na mnie paczka z czerwonym ryzem czeka na poczcie - ciekawa jestem... Jadlospis coz, ale raz nie zawsze
Ja juz nie zrzucam dziejszych zdjec jedzeniowych, bo tz robi "artystyczne" foty, wiec mu nie bede przeszkadzac
A dzis:
sn: owsianka (1/3 szkl platkow) ze slonecznikiem i polowa kostki twarogu
p: dwa zawijance - salata lodowa + serek topiony + jajko + kielki + papryka
o: dwa nalesniki razowe z warzywami i miesem mielonym + fasolka szparagowa
p: jablko i kalarepa (w miedzyczasie trzy gryzy kielbaski wedzonej)
k: rybka wedzona + mix salatowy z pomidorem, rzodkiewka i papryka spryskany cytrynka

Zupa na jutro zrobiona, mocze fasole czarna i drobna biala, zaczyn ana chleb ze slonecznikiem stoi... Oby jutro dzien troche zwolnil...
Buziaki

[feline2]

Mozna się przyłączyć?? Ja jestem na SB od 2 tygodni,wczoraj powinnam skończyć 1 faze, ale przedłużam ją sobie jeszcze o tydzień.
Pozdrawiam wszystkie plażowiczki

[mama monia]

Hejka plażowiczki ,
mija już 7 dzień mojej I fazy i zachciało mi się czegoś brązowego (czyt. czekoladowego), pomyślałam o filiżance kakao bez cukru z chudym mlekiem i zerknęłam do książki DSB a tam wyraźnie jest napisane ,żeby unikać nabiału, nawet odtłuszczonego mleka i jogurtu. Czy rzeczywiście nie piłyście w I fazie kawki z mlekiem, ani nie robiłyście sosików do sałatek na jogurcie?? Dla mnie to dramat, bo kawa bez mleka jest bleeee, a czosnkowy na jogurcie to też podstawa do każdej zieleniny i nie tylko. Acha i jeszcze mam problem z serami, czy rzeczwiście są dozwolone wszystkie sery z napisem "light", topione, w palsterkach i inne?? Przecież one i tak mają tego tłuszczu całkiem sporo, bo np. 17%. Prawdę mówiąc nie wiem jak robić zakupy, czy np. camembert z lidla z 13 % tł jest dozwolony??
Wiem, że włączył mi się dzisiaj jakiś problemator , ale skoro już dokonałam takiego przewrotu w moim życiu i tak dzielnie trwam na plaży to nie chciałabym popełniać głupich błędów, niech se lecą te moje kilogramy w zapomnienie jak najszybciej.
A co do kakao to skończyło się jednak na herbatce zielonej z miętą, to na pewno dozwolone.

[kakafoniaa]

Napisane przez mama monia

Hejka plażowiczki ,
mija już 7 dzień mojej I fazy i zachciało mi się czegoś brązowego (czyt. czekoladowego), pomyślałam o filiżance kakao bez cukru z chudym mlekiem i zerknęłam do książki DSB a tam wyraźnie jest napisane ,żeby unikać nabiału, nawet odtłuszczonego mleka i jogurtu. Czy rzeczywiście nie piłyście w I fazie kawki z mlekiem, ani nie robiłyście sosików do sałatek na jogurcie?? Dla mnie to dramat, bo kawa bez mleka jest bleeee, a czosnkowy na jogurcie to też podstawa do każdej zieleniny i nie tylko. Acha i jeszcze mam problem z serami, czy rzeczwiście są dozwolone wszystkie sery z napisem "light", topione, w palsterkach i inne?? Przecież one i tak mają tego tłuszczu całkiem sporo, bo np. 17%. Prawdę mówiąc nie wiem jak robić zakupy, czy np. camembert z lidla z 13 % tł jest dozwolony??
Wiem, że włączył mi się dzisiaj jakiś problemator , ale skoro już dokonałam takiego przewrotu w moim życiu i tak dzielnie trwam na plaży to nie chciałabym popełniać głupich błędów, niech se lecą te moje kilogramy w zapomnienie jak najszybciej.
A co do kakao to skończyło się jednak na herbatce zielonej z miętą, to na pewno dozwolone.

nie no skąd, ja co rano pijam kawę z mlekiem, do zup robię kuleczki serowe z żółtego sera nie zawsze light, i jogurt naturalny do sosów musi być. najważniejsze, żeby z umiarem. ale ja to się akurat mogę mylić.

a dawno się nie 'chwaliłam' menu. tak więc:

śniadanie: pół twarogu z rzodkiewkami i pomidorem, biała kawa
przekąska: garść orzechów
II śniadanie: sałatka - pół papryki, pół ogórka zielonego, 2 łyzeczki jogurtu naturalnego; trochę zupy brokułowej
obiad: zupa brokułowa duża porcja
podwieczorek: deser z serka ricotty wymieszany ze słodzikiem i kawą. (poznałam nowy smak, bo szczerze powiedziawszy pierwszy raz ten ser kupiłam)
kolacja: sałatka - pomidor, ogórek zielony z fetą

czy można to uznać za choć trochę lepsze menu niż początkowe ? chociaż kto by pamiętał moje początkowe menu
no nic dziewczynki, wycofuję się pod kołderkę. miłej nocy

[paprak]

No i my sie pakujemy do loza. Ale najpierw do konfesjonalu:

1. Jajecznica z mizeria i z chlebem orkiszowym
2. Mora (miazsz z czarnych jagod) - guanabana smoothie z mlekiem sojowym i bananem
3. Batonik sojowy
4. Kurczak z grilla, coleslaw, pomidor z octem balsamicznym, chleb razowy
5. Winko czerwone wytrawne
6. Salatka z tunczyka i ryzu Black Japonica na lisciu salaty

Wlasnie poczynilam drobne zakupy w Bogutyn Mlyn azeby miec pole do popisu jak wroce Biore ze soba Artisana w walizce wiec bede piec niemalze od samiuskiego powrotu

Milego poranka

[IlonaP]

dzień dobry, [dobry], wszystkimwitam nowe twarzyczki...

mama monia, w tabelce masz przejrzyście co można i w jakiej ilości

effa,

no, dziś mam nastrój paskudny, jeszcze śnieg nam spadł więc jest "kolorowo inaczej" fuj!

[IlonaP]

kakafoniaa, mięso, rybki, oliwa gdzie

[feline2]

Mam pytanko: czy wiórki kokosowe można na I fazie? No i czy jecie regularnie? Bo mi się to zdarza tylko czasem...

[IlonaP]

Napisane przez feline2

Mam pytanko: czy wiórki kokosowe można na I fazie? No i czy jecie regularnie? Bo mi się to zdarza tylko czasem...

owszem, jemy regularnie - regularne posiłki to podstawa tej diety jak i zdrowego stylu odżywiania
aż boję się spytać co oznacza owo "czasem"... i jak wygląda wobec tego Twój jadłospis

[Agee79]

Napisane przez feline2

Mam pytanko: czy wiórki kokosowe można na I fazie? No i czy jecie regularnie? Bo mi się to zdarza tylko czasem...

ja sie nauczylam na tej diecie jest baaardzo regularnie
jem dzien w dzien o tych samych porach

S: 9:00
P: 13:00
O: 16:00
P: 18:00
K: 20:30

[feline2]

No to nie pozostaje mi nic innego jak tylko zacząć się przestawiać... Ale jestem tak niezorganizowana, że może być trudno... A owo "czasem" wygląda tak, że jem wtedy, gdy jestem głodna...

[Agee79]

no a w tej diecie chodzi o to aby nie dopuszczac do siebie uczucia glodu
i nie martw sie! dasz rade!!! ja przed SB jadlam 2 razy dziennie

[fruity]

BUhhhhhh jak u mnie deszczowo i pochmurno...Jak tu miec chec do zycia i sie zmotywowac do roboty przy takiej przytlaczajacej pogodzie!

Ja nie jem o stalych porach, ale mniejwiecej co 1,5-3godzin.

Dzisiaj sie jeszcze za takim wilczym glodem obudzilam, ze szok...oj bedzie ciezki dzien.

Ilona wspolczuje sniegu, u nas dzisiaj i jutro ma byc tak deszczowo, dopiero na weekend ma byc w ogole cieplej.

Kawka wypita, cwiczyc sie nie chce, wiec ide cos zjesc.

[feline2]

Ale jak jedzenie o równych porach godzicie ze szkołą/praca? Bo ja i uczę się i studiuję, wiec czasem jest ciężko... Ale dzisiaj sobie po prostu nastawiłam budzik na godzinę o ktorej powinnam zjeść kolejny posiłek
A co z tymi wiórkami?

[kakafoniaa]

Napisane przez IlonaP

kakafoniaa, mięso, rybki, oliwa gdzie

mięcho jadłam przez cały tydzień i dziś znów mam.
fakt faktem o rybach ciągle zapominam. dziś zjem pierwszy raz od dwóch tygodni.
wiem to woła o pomstę do nieba

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Napisane przez feline2

Ale jak jedzenie o równych porach godzicie ze szkołą/praca? Bo ja i uczę się i studiuję, wiec czasem jest ciężko... Ale dzisiaj sobie po prostu nastawiłam budzik na godzinę o ktorej powinnam zjeść kolejny posiłek
A co z tymi wiórkami?

godzenie z pracą to akurat nie trudne, faktycznie gorzej w szkole. wiem bo jak mam studia w weekendy to moje posiłki w ogóle stają się uboższe.
a w tygodniu to poślizgu mam ewentualnie do pół godziny a to i tak rzadko.
Co do wiórek kokosowych to jem rzadko i do deserków tylko.

[Agee79]

normanie
do pracy biore sniadanie i przekaske, a w domu obiad i reszta

wiecie wczoraj rozmawialam z moja instruktorka na temat cwiczen... no i sie podlamalam... po powiedziala ze 3 razy w tygodniu to stanowczo za malo aby schudnac... najlepiej jest cwiczyc codziennie...
no i najlepiej rano bo wtedy organizm czerpie energie ze zgromadzonego tluszczu a nie z pozywienia. cwiczac rano spalamy tluszcz a nie to co przez caly dzien zjadlysmy
no to co? nie pozostaje nic innego jak wstawac o 5 hahaha

a slyszalyscie cos o babce jajowatej? ponoc jest super na przemiane energii i spalanie tluszczu
to mi moja instruktorka podpowiedziala

[feline2]

Napisane przez Agee79

normanie

a slyszalyscie cos o babce jajowatej? ponoc jest super na przemiane energii i spalanie tluszczu
to mi moja instruktorka podpowiedziala

A co to takiego??

[telik]

Napisane przez feline2

Mozna się przyłączyć?? Ja jestem na SB od 2 tygodni,wczoraj powinnam skończyć 1 faze, ale przedłużam ją sobie jeszcze o tydzień.
Pozdrawiam wszystkie plażowiczki

Witamy
co do wiórek to niestety odpuszczamy
co dp regularnosci to jest ona niezbedna
wiele z nas zanosi ze sobi jedzenie do pracy/szkoły

Napisane przez mama monia

Hejka plażowiczki ,
mija już 7 dzień mojej I fazy i zachciało mi się czegoś brązowego (czyt. czekoladowego), pomyślałam o filiżance kakao bez cukru z chudym mlekiem i zerknęłam do książki DSB a tam wyraźnie jest napisane ,żeby unikać nabiału, nawet odtłuszczonego mleka i jogurtu. Czy rzeczywiście nie piłyście w I fazie kawki z mlekiem, ani nie robiłyście sosików do sałatek na jogurcie?? Dla mnie to dramat, bo kawa bez mleka jest bleeee, a czosnkowy na jogurcie to też podstawa do każdej zieleniny i nie tylko. Acha i jeszcze mam problem z serami, czy rzeczwiście są dozwolone wszystkie sery z napisem "light", topione, w palsterkach i inne?? Przecież one i tak mają tego tłuszczu całkiem sporo, bo np. 17%. Prawdę mówiąc nie wiem jak robić zakupy, czy np. camembert z lidla z 13 % tł jest dozwolony??
Wiem, że włączył mi się dzisiaj jakiś problemator , ale skoro już dokonałam takiego przewrotu w moim życiu i tak dzielnie trwam na plaży to nie chciałabym popełniać głupich błędów, niech se lecą te moje kilogramy w zapomnienie jak najszybciej.
A co do kakao to skończyło się jednak na herbatce zielonej z miętą, to na pewno dozwolone.

cery zółte do 20 % tłustosci , szczegoly w tabelce od ilonki
co do nabiału to ograniczamy, czyli jemy ale z umiarem a nie unikamuy wiec czasem mozna sobie na kubek kakao pozwolic

Napisane przez paprak

No i my sie pakujemy do loza. Ale najpierw do konfesjonalu:

1. Jajecznica z mizeria i z chlebem orkiszowym
2. Mora (miazsz z czarnych jagod) - guanabana smoothie z mlekiem sojowym i bananem
3. Batonik sojowy
4. Kurczak z grilla, coleslaw, pomidor z octem balsamicznym, chleb razowy
5. Winko czerwone wytrawne
6. Salatka z tunczyka i ryzu Black Japonica na lisciu salaty

te Twoje smoothie są takie... urokliwe

Napisane przez IlonaP

dzień dobry, [dobry], wszystkimwitam nowe twarzyczki...

mama monia, w tabelce masz przejrzyście co można i w jakiej ilości

effa,

no, dziś mam nastrój paskudny, jeszcze śnieg nam spadł więc jest "kolorowo inaczej" fuj!

no własnie o ta tabelke mi chodzi. czy doktorek powariował serek homo 2 łyzki!!!
a co do humorku to tule i buziam

wczoraj zwyciesko wyszłam z walki telik vs tort oraz telik vs lody. za to rozkoszowałam sie innymi potrawami

a teraz menu(fotki zostaly w domku-wkleje pozniej

*pol bulki z salata, jog.nat i lososiem;pol bulki jako grzanko z serem pomidorem bazylia i oliwa+2 plastry chudego twarogu zz lyzeczka syropu klonowego+2 kostki lindta(ostatnie chyba)
*gruby plaster twarogu+4truskawki kilka płatków migdałowych
*salatka szefa z sosem ranczerskim(by ksiazka doktorka)
*kilka orzeszków 160ml soku pomidorowego
*na urodzinkach: mozarella z pomiorkami+troche salatki greckiej+troche salatki z gyrosem+1 krokiet bez panierki z pieczarkami i serem+troche chudego bigosu.
2lampki wina

wiem ze przyszalalam ale jeszcze nie nauczylam sie byc wstrzemiesliwym telikiem przy zastawionym stole. poki nauczylam sie precjonowac co dobre a co złe(czytaj SB i nie SB). teraz trzeba popracowac na iloscia

[Agee79]

wiecie z tym serkiem homo to chyba prawda... bo ja przez 3 dni jadlam serek homo i przybylo mi 0,7kg
dzisiaj sobei odpuscilam

Teliczku tutaj masz Plantago ovata- babka jajowata

[IlonaP]

Napisane przez Agee79

a slyszalyscie cos o babce jajowatej? ponoc jest super na przemiane energii i spalanie tluszczu
to mi moja instruktorka podpowiedziala

Napisane przez feline2

A co to takiego??

nie słyszałam, ale właśnie poszerzyłam swą wiedzę:
http://www.ispagul.pl/warto.htm#plantago
to po prostu łagodny przeczyszczacz
o działaniu jakie sugeruje Twoja instruktorka ani słowa

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Napisane przez telik

no własnie o ta tabelke mi chodzi. czy doktorek powariował serek homo 2 łyzki!!!
a co do humorku to tule i buziam

wczoraj zwyciesko wyszłam z walki telik vs tort oraz telik vs lody. za to rozkoszowałam sie innymi potrawami

a teraz menu(fotki zostaly w domku-wkleje pozniej

*pol bulki z salata, jog.nat i lososiem;pol bulki jako grzanko z serem pomidorem bazylia i oliwa+2 plastry chudego twarogu zz lyzeczka syropu klonowego+2 kostki lindta(ostatnie chyba)
*gruby plaster twarogu+4truskawki kilka płatków migdałowych
*salatka szefa z sosem ranczerskim(by ksiazka doktorka)
*kilka orzeszków 160ml soku pomidorowego
*na urodzinkach: mozarella z pomiorkami+troche salatki greckiej+troche salatki z gyrosem+1 krokiet bez panierki z pieczarkami i serem+troche chudego bigosu.
2lampki wina

wiem ze przyszalalam ale jeszcze nie nauczylam sie byc wstrzemiesliwym telikiem przy zastawionym stole. poki nauczylam sie precjonowac co dobre a co złe(czytaj SB i nie SB). teraz trzeba popracowac na iloscia

i to jest najważniejsze i o to w tym całym cyrku chodzi
dziękuję
a z tym serkiem w każdym bądź razie wykończyłam go dziś do omleta i długo się nie spotkamy

[fruity]

Agee miesnie potrzebuja odpoczynku. Mozna cwiczyc codziennie, ale wtedy rozne czesci ciala.
Ja tak robie, jeden dzien dolna partia, drugi dzien gorna itd.
No chyba ze masz na mysli bieganie, jazda rowerem...

Uchhh straszny ten dzien!!!!!!! A dopiero sie zaczal. W ogole ten rok jest najgorszy jaki dotad mialam. A jesli chodzi o zdrowie to juz calkowita masakra. W rodzinie duzo osob choruje, babcia na operacje idzie, ja w szpitalu bylam i zostalam z ta "piekna" diagnoza wypuszczona, u TZ 1 wujek zmarl w mlodym wieku, drugi w szpitalu po 3 zawalach i 2 operacjach juz, w moim miescie rodzinnym kilka znajomych mojej mamy zmarlo, dzisiaj dzwoni mama z koleji, ze musiala psa uspic...nie wiem co to sie dzieje w tym roku...

[telik]

Napisane przez Agee79

wiecie z tym serkiem homo to chyba prawda... bo ja przez 3 dni jadlam serek homo i przybylo mi 0,7kg
dzisiaj sobei odpuscilam

Teliczku tutaj masz Plantago ovata- babka jajowata

nasiona tej (lub spokrewnionej) babki sa głównym składnikiem colon C i podobnych medykamentów, mam cala apteczke jest to zrodlo blonnika i zarazem nasionka w kontakckie z płynem "wytwarzają" taki sluz pomagajacy w problemach z zaparciami. srodek ten jest lepszy o tyle od jakis senesu ze nie uzaleznia, ale w smaku okrutne. ale zeby tak jakos na przemiane materii to raczej nie.

[Agee79]

hmmm to co w takim razie polecacie?

[IlonaP]

Napisane przez Agee79

hmmm to co w takim razie polecacie?

ale na co?

[Agee79]

no na szybsze spalanie tluszczu teraz bire L-karnityne przed aero
bo na przemiane to chyba najbardziej regularne jedzenie pomoze nie?

[telik]

Napisane przez Agee79

no na szybsze spalanie tluszczu teraz bire L-karnityne przed aero
bo na przemiane to chyba najbardziej regularne jedzenie pomoze nie?

na przemiane to SB jest
ale tak naprawde nie polecalabym suplementów na przemiane
np ThermaLine jest popularnym temogenikiem ale mi serducho po nim tak bije ze boje sie zawalu:d
nie polece takze zadnych ziółek na przemiane typu figura, regulavit to swinswto uzaleznia
warto zwracac uwage zeby w menu bylo jak najwiecej zywnosci typu fatburner:
*losos
*krewetki
*czosnek
*chili
*imbir
*kawa
*wołowina

ale powiedz czy Ty masz problemy z przemianą to wtedy ta babka pomoze
a moze w dni wolne od aero pocwiczysz w domku 20 min dziennie(jak radzi doktor)

[effa79]

Musze sobie pozwolic na odrobine relaksu... wiec jestem

Ilonko musze sobie te tableki podrukowac Twoje, bo je zgubie, a tak na lodowce moglyby powisiec.
Ja dzis na sniadanie objadlam sie jak bak. Wczoraj na kolacje chlopcom zrobilam placuszki na otrebach owsianych i mace orkiszowej z jablkiem. Zostaly iz jadlam dzis na sniadanie z twarogiem BOSKIE, a jaka mila odmiana. Cos sie jajkami przejadlam chyba po ostatniej mega sycacej fritacie...

Napisane przez kakafoniaa

a dawno się nie 'chwaliłam' menu. tak więc:

śniadanie: pół twarogu z rzodkiewkami i pomidorem, biała kawa
przekąska: garść orzechów
II śniadanie: sałatka - pół papryki, pół ogórka zielonego, 2 łyzeczki jogurtu naturalnego; trochę zupy brokułowej
obiad: zupa brokułowa duża porcja
podwieczorek: deser z serka ricotty wymieszany ze słodzikiem i kawą. (poznałam nowy smak, bo szczerze powiedziawszy pierwszy raz ten ser kupiłam)
kolacja: sałatka - pomidor, ogórek zielony z fetą

czy można to uznać za choć trochę lepsze menu niż początkowe ? chociaż kto by pamiętał moje początkowe menu
no nic dziewczynki, wycofuję się pod kołderkę. miłej nocy

A gdzie NNKT????? kilka orzechow to zdecydowanie za malo. Nie chodzi o to, zeby jesc przez 3 dni miecho, a pozniej dwa dni warzywa. Jedzenie ma byc prawidlowo zbilansowane na caly dzien codziennie. Ja jak planuje, co zjem iw idze, czego brakuje, to staram sie nadrabiac w przekaskach chociazby. Jak na snadanie nie ma warzyw, to przekaska warzywna, itd, itp.

Napisane przez feline2

Mam pytanko: czy wiórki kokosowe można na I fazie? No i czy jecie regularnie? Bo mi się to zdarza tylko czasem...

Wiorek nie mozna, gdyz kokos jest niewskazany na SB, a wiorki najczesciej sa slodzone cukrem, lub innym swinstwem.
Bardzo wazne sa pory posilkow, ja jadlam dwa razy dziennie przed SB, teraz jem piec posilkow o stalych porach. Do pracy biore przekaske w postaci chociazby zawijaskow i obiad, bo jem akurat obiad w pracy.

Agee wydaje mi sie, ze cwiczenie dzien w dzien, to lekka przesada, fakt, ze pewnie efekt jest piorunujacy, a i z jedzeniem nie musisz sie az tak pilnowac, tylko trzeba miec na to czas i samozaparcie...

Napisane przez fruity

Agee miesnie potrzebuja odpoczynku. Mozna cwiczyc codziennie, ale wtedy rozne czesci ciala.
Ja tak robie, jeden dzien dolna partia, drugi dzien gorna itd.
No chyba ze masz na mysli bieganie, jazda rowerem...

Uchhh straszny ten dzien!!!!!!! A dopiero sie zaczal. W ogole ten rok jest najgorszy jaki dotad mialam. A jesli chodzi o zdrowie to juz calkowita masakra. W rodzinie duzo osob choruje, babcia na operacje idzie, ja w szpitalu bylam i zostalam z ta "piekna" diagnoza wypuszczona, u TZ 1 wujek zmarl w mlodym wieku, drugi w szpitalu po 3 zawalach i 2 operacjach juz, w moim miescie rodzinnym kilka znajomych mojej mamy zmarlo, dzisiaj dzwoni mama z koleji, ze musiala psa uspic...nie wiem co to sie dzieje w tym roku...

Fruity pomysl, ze co zle przyszlo na poczatku roku, dalej bedzie juz tylko lepiej!!!

A ja sobie dzis buty kupilam i nastroj dzieki temu mam niezly. U nas slonko i wiosna w powietrzu. Wszystkie zimowe ciuchy popakowalam.
Ilonko przytulam, ale ... ta zima kiedys musi minac... Do Was zaraz dojdzie. A tak w ogole, to wygladam nowego przepisu na blogu

A gdzie Dzonksik??? Zniknela, czy mi sie wydaje???

Wiecie, co mi sie marzy - opchac sie owocami... To jest jedyna rzecz, z ktora mi ciezko czasami na SB.

[telik]

a co do info z tabelek ilonki
dziewczynki doktor zezwala na beztłuszczomą smietane, widziała któras takową
a pozatym mowi cos o masle /margarynie o obnizonej zaw tłuszczu i bez tłuszców trans- jakies typy z polskich sklepów??

[kakafoniaa]

Napisane przez effa79

A gdzie NNKT????? kilka orzechow to zdecydowanie za malo. Nie chodzi o to, zeby jesc przez 3 dni miecho, a pozniej dwa dni warzywa. Jedzenie ma byc prawidlowo zbilansowane na caly dzien codziennie. Ja jak planuje, co zjem iw idze, czego brakuje, to staram sie nadrabiac w przekaskach chociazby. Jak na snadanie nie ma warzyw, to przekaska warzywna, itd, itp.

o dzizas już, już mi się wydaje, że coś lepiej i dupa. znów źle sobie ułoże to menu.
czyli co musi być codziennie ? mięsko, warzywa, NNKT... ?

[effa79]

Napisane przez telik

a co do info z tabelek ilonki
dziewczynki doktor zezwala na beztłuszczomą smietane, widziała któras takową
a pozatym mowi cos o masle /margarynie o obnizonej zaw tłuszczu i bez tłuszców trans- jakies typy z polskich sklepów??

Wlasnie, tez sie za takowa smietana rozgladalam i nie znalazlam...
A propos dalam sie nabrac Piatnicy, ma twarog 0% tluszczu, a ze sie spieszylam, to juz nie patrzalam, tylko, ze 0 tluszczu, ale za to wegli ma o 1 g wiecej niz zwykly chudy twarog, ktory tluszczu ma 0.2 g. I badz tu madry...

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Napisane przez kakafoniaa

o dzizas już, już mi się wydaje, że coś lepiej i dupa. znów źle sobie ułoże to menu.
czyli co musi być codziennie ? mięsko, warzywa, NNKT... ?

Kakafoniaa no musisz znalezc najlepsza droge. Posilki maja byc zbilansowane, wiec musi byc wszystkiego po trochu z przewaga bialka i blonnika.
Gdyby do zupy dorzucila miecho, na sniadanie zjadla cala kostke twarogu, a na kolacje rybe, albo jajko, to byloby git.
Tak jak mowilam, ja staram sie patrzec calodniowo, a nie na dany jeden posilek. Jak zjem warzywka z jajkiem czy twarogiem na sniadanie, to przekaska np. orzechy, na obiad u mnie zawsze niemal jest mieso, inaczej chodze glodna. Kolacja bialkowa. Jak sniadanie bez warzyw, to przekaska warzywna, porownuj tez swoje jadlopisy z innymi, musisz sama sie nauczyc ukladac to wszystko, a to droga do sukcesu.
Moze pisz sobie jadlospis na trzy dni do przodu, wtedy latwiej wylapac bledy, naprawic cos, cos dodac, cos zabrac. Pozniej samo wchodzi w krew.