Mamusie lipcowo - sierpniowe 2009! Część II

[UnholyOne]

Mój to uwielbia, w niedzielę się już wypytuje : "Czy dużo jeszcze tych dni wolnych, bo chcę isc do przedszkola"
A rano to sam ostatnio się budzi, wieczorami juz obmysla w co będzie się bawił z kolegami następnego dnia, a jakby zapomniał, to mam mu przypomniec.
Lubił tak od samego początku czyli odkąd skończył 2,5 r. To juz jego czwartyy rok w tym przedszkolu i czuje się tam jak u siebie w domu, przeszedł wszystkie grupy od początku, Krasnale, Zuchy - 2 lata, Starszaki.
Miałam problem z płaczem rano z głowy. Ciekawe jak będzie z Antosiem

[eleeri]

Jak ja bym chciała, żeby mój Mateusz w przyszłości tak lubił chodzić do przedszkola

Jak Ty to zrobiłaś?

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

Nie martw się, ja tez mam lenia - nic nie gotuję. Pyzy dla małża mam aviko w zamrażarce A dla małego barszcz od dziadka

Czuję się pocieszona , leń mnie od kilku dni trzyma i puścić nie chce

Napisane przez UnholyOne

Ale przed chwila byłam w szoku
Mama do mnie dzwoni i taki dialog:
mama: jestes chora?
ja: nie
mama: masz anginę?
ja: nie
mama: dzwoniłas do babci?
ja: nie?

No i co sie okazało? Sytuacja, o której było swego czasu głosno.
Dzwoniła jakaś dziewczyna do babci, podająca się za wnuczkę ( a że jestem jedyna, to od razu babcia wymieniła moje imię). Powiedziała, że bardzo potrzebuje pomocy, bo zainwestowała i ma nóz na gardle. Musi miec 15 tys na już. Bardzo prosi babcię o pomoc itp. Mówiła, jak to ich kocha, żeby dbali o siebie. Babcia jej na początku nie poznała, więc ta powiedziała, że to dlatego, że ma anginę. Wypytywała się o to czy mają w banku pieniądze, czy w domu, może dolary itp.
No i to tak w skrócie.

Kurcze no mają tupet, niedośc, że głosno o takich wyłudzaczasz to oni i tak grasuja i pewnie kogos juz nabrali.

Babcia się tak zdenerwowała, zadzwoniła do mamy. Aż mi szkoda, że tyle nerwów się najadła. Najpierw myśląc, że mam problemy, a potem, że ktoś ją chciał oszukac...

Ale tupet , brak słów .

Napisane przez UnholyOne

Ja zupkę tez obowiązkowo na mięsku, nie ma mowy o samej kostce rosołowej

Ja też , a obiady mam jednodaniowe .

Napisane przez eleeri

Teraz byłam pod prysznicem i nie mogłam dostać do własnych łydek żeby je sobie wytrzeć
dziewczyny aż się boję co będzie za kilka tygodni

będę mogła sie kąpać tylko wtedy jak małż będzie w domu żeby mnie mógł wytrzeć

, urósł Ci brzuszek od ostatniej fotki?

[Svinecka]

no to masz fajnie - moj nie znosi przedszkola bo musi sie uczyc i robic rozne rzeczy co pani kaze
a on niestety ostatni do tego

jak jest sobota to jest w niebowziety bo wolne - i uwielbia byc chory bo wtedy w domku z mamusia

czasami sie zdarza, ze idzie z checia do przedszkola ale to raczej rzadko - mimo, ze ma tam najlepszych kolegow i lubi swoje panie hmm

[UnholyOne]

Napisane przez eleeri

Jak ja bym chciała, żeby mój Mateusz w przyszłości tak lubił chodzić do przedszkola

Jak Ty to zrobiłaś?

Wiesz co, nie wiem
Tak jakoś wyszło, może to kwestia przedszkola, bo naprawdę jestem bardzo zadowolona z opieki, podejścia do dzieci i mam b. dobry kontakt z wychowawczyniami.
A daleko nie szukałam, bo przedszkole mam przez płot

[eleeri]

Napisane przez Miramej

, urósł Ci brzuszek od ostatniej fotki?

Trochę urósł
ale dzisiaj po tym jedzeniu bałam sie schylić, żeby wytrzeć te nieszczęsne łydki z obawy o zjedzony obiad , a podnieć nogę było mi baaardzo trudno

Napisane przez UnholyOne

Wiesz co, nie wiem
Tak jakoś wyszło, może to kwestia przedszkola, bo naprawdę jestem bardzo zadowolona z opieki, podejścia do dzieci i mam b. dobry kontakt z wychowawczyniami.
A daleko nie szukałam, bo przedszkole mam przez płot

Ja też mam blisko przedszkole - 5 min pieszo ale jaka tam opieka to nie mam pojęcia

[Miramej]

Napisane przez eleeri

Trochę urósł
ale dzisiaj po tym jedzeniu bałam sie schylić, żeby wytrzeć te nieszczęsne łydki z obawy o zjedzony obiad , a podnieć nogę było mi baaardzo trudno

Hehe , pokaż jaki już duży masz brzuszek

[Svinecka]

kurde wiem, ze nie mozna plukac buzi po wyrwaniu wiec tego nie robie ale wciagam ustami powietrze caly czas bo tylko to mi pomaga - nie wiecie czy tak mozna?

[WrednaAfrodyta]

Dziewczyny tez macie taki problem z doborem stanika? Mi urosly piersi juz ponad rozmiar i mimo iz przytyłam dopiero kg to 2 staniki ktore kupilam pare tyg temu tak mnie cisną że czuje sie niewygodnie....Nie wiem juz mam dosc tych cyckow ,moglyby zostac takie jak byly ehhhh. I wogule wszystko mnie jakoś uciska ...Musiałam sie wyżalić

[Karolinak82]

Napisane przez UnholyOne

Ale przed chwila byłam w szoku
Mama do mnie dzwoni i taki dialog:
mama: jestes chora?
ja: nie
mama: masz anginę?
ja: nie
mama: dzwoniłas do babci?
ja: nie?

No i co sie okazało? Sytuacja, o której było swego czasu głosno.
Dzwoniła jakaś dziewczyna do babci, podająca się za wnuczkę ( a że jestem jedyna, to od razu babcia wymieniła moje imię). Powiedziała, że bardzo potrzebuje pomocy, bo zainwestowała i ma nóz na gardle. Musi miec 15 tys na już. Bardzo prosi babcię o pomoc itp. Mówiła, jak to ich kocha, żeby dbali o siebie. Babcia jej na początku nie poznała, więc ta powiedziała, że to dlatego, że ma anginę. Wypytywała się o to czy mają w banku pieniądze, czy w domu, może dolary itp.
No i to tak w skrócie.

Kurcze no mają tupet, niedośc, że głosno o takich wyłudzaczasz to oni i tak grasuja i pewnie kogos juz nabrali.

Babcia się tak zdenerwowała, zadzwoniła do mamy. Aż mi szkoda, że tyle nerwów się najadła. Najpierw myśląc, że mam problemy, a potem, że ktoś ją chciał oszukac...

O kurcze...SZOK Bylo jakiś czas temu głosno o tych naciągaczach ale nie wiedzialam że nadal próbują...tylko starsze osoby chcą naciągnąc...potwory jedna

A ja własnie wstałam Zjadłam obiad i położyłam się na łózku...nawet nie wiem kiedy zasnęłam Na 19 zapowiadaly się kumpele więc wpadłam w panikę...ale jeszcze nie dzwoniły że jadą wiec chwilę na ogarnięcie po obiedzie mam

[eleeri]

Napisane przez Miramej

Hehe , pokaż jaki już duży masz brzuszek

Wstydam się

[czekoladka21]

Napisane przez eleeri

Wstydam się

taka duza i sie wstydzi???
pokazzzzzz

[eleeri]

Napisane przez czekoladka21

taka duza i sie wstydzi???
pokazzzzzz

Pokazywałam jak byłam mała teraz sie wstydzę


a tak na serio to chciałam zrobić ale mi akumulatorki zdechły i wsadziłam je do ładowania zrobiłam chyba tylko jedno i to niewyraźne, bo mój świetny aparat uchwycił jakiś brud na lustrze i ten brud własnie wyszedł wyraźnie na tle mojego brzucha

[Svinecka]

nikt mi nie pomoze?

[eleeri]

Napisane przez Svinecka

kurde wiem, ze nie mozna plukac buzi po wyrwaniu wiec tego nie robie ale wciagam ustami powietrze caly czas bo tylko to mi pomaga - nie wiecie czy tak mozna?

ja nie mam bladego pojęcia, a nie chcę Ci zaszkodzić swoimi poradami

może zadzwoń do dentysty, on Ci lepiej doradzi

[Svinecka]

nie bede go juz meczyc, w koncu ma dzis wolne i siedzi z chorym dzieckiem

[skierka1981]

Napisane przez Svinecka

nie bede go juz meczyc, w koncu ma dzis wolne i siedzi z chorym dzieckiem

co do ząbka to też się nie wypowiem, ale właśnie przeglądałam twoje pazurki super są

[Gizmiatko]

dziewczyny, kiedys na jakims forum ktos wkleil link gdzie były zdjecia dzieci usg 3D oraz dzieciaczki po urodzeniu, czy ktoras z was cos takiego widziala ? moze ma linka ?

[UnholyOne]

znalazłam cos takiego:
operacja - wyrwanie zęba
1. po operacji nalezy jak najszybciej zazyc pierwsza dawke lekow przeciwbolowych zanim znieczulacz przestanie dzialac
2. nic nie jesc przez conajmniej 24h, przyjmowac tylko plyny
3. po 24h mozna jesc ale tylko miekkie rzeczy.
4. nie gryzc, nie dziobac, nie ruszac miejsca po wyrwaniu zeba gdyz moze zrobic sie tam pusta dziura - bardzo bolesna sprawa na wiele tygodni
5. po operacji zagryzc opatrunek i zmieniac go co ok. godzine co pomoze dobremu uksztaltowaniu sie dziasla
6. przyjmujac plyny nie uzywac rurek
7. nie palic
8. pierwsze 24h robic oklady z lodu 20min okladu 20 min przerwy - najlepiej lezec na worku z lodem a po 20 minutach sie obracac na 2 strone
9. plukac jame ustna woda z sola

Co do punktu 9 to raczej na wieczór delikatnie, mozna też rumiankiem. - raczej po 24 godzinach. Spróbuj okładac lodem.
Tu link strony jeszcze na ten temat:
http://docere.pl/?m=36&a=4259

[Malga19]

Witacjie dziewczynki
zagladam do was zebyscie o mnie nie zapomnialy....

Jak sie miewacie...?? zapewne dziecinki wam rosna w sile....i to dobrze

U mnie moze byc....za tydzien bedzie 19 i znow bede nie do zycia smutna...ehh

co wazne Pawel wrocil do domku wczoraj...wiec zaczynamy wszytko od nowa...nasze relacje.....

Buziaczki od cioci Malgi..

[skierka1981]

dziewczyny mam mały dylemat - już dłuższy czas się nad tym zastanawiam - może wy coś poradzicie. tu w olsztynie byłam u lekarza 2 razy , wczesniejsze wizyty w Suwałkach (super gin, szkoda mi tych wizyt) no i ten lekarz tutaj za bardzo mi nie pasi. nie wiem jest.... jakoś mnie odrzuca od niego. przy wejściu na wizytę obcina wzrokiem, a przy badaniu mało delikatny (za pierwszą wizytą miałam badanie i potem usg) przy drugiej wizycie usg połówkowe, ale sam nic nie mówił tylko jak zapytałam czy będzie to usg połówkowe to powiedział że MOŻE być. no i średnio on rozmowny. o wszystko trzeba pytać i tak szczegółowo mi o Amelce nie mówił jak wam wasi gin. o przezierności nawet nie wspomniał. tylko że ma ręce, nogi, serce i głowa ok. sama nie wiem co o tym myśleć, może przewrażliwiona jestem. zresztą w internecie jakaś strona jest z opiniami o gin no i on miał więcej tych negatywnych. tylko już po wizycie doczytałam. z drugiej strony boję się, że trafię do kogoś podobnnego albo gorszego. i czy nie za późno na zmianę gin? co myślicie??

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Napisane przez Malga19

Witacjie dziewczynki
zagladam do was zebyscie o mnie nie zapomnialy....

Jak sie miewacie...?? zapewne dziecinki wam rosna w sile....i to dobrze

U mnie moze byc....za tydzien bedzie 19 i znow bede nie do zycia smutna...ehh

co wazne Pawel wrocil do domku wczoraj...wiec zaczynamy wszytko od nowa...nasze relacje.....

Buziaczki od cioci Malgi..

witaj, fajnie że się odezwałaś sper że Paweł wrócił, razem będzie wam łatwiej.. trzymam kciuki i życzę dużo szczęścia

[UnholyOne]

Napisane przez skierka1981

dziewczyny mam mały dylemat - już dłuższy czas się nad tym zastanawiam - może wy coś poradzicie. tu w olsztynie byłam u lekarza 2 razy , wczesniejsze wizyty w Suwałkach (super gin, szkoda mi tych wizyt) no i ten lekarz tutaj za bardzo mi nie pasi. nie wiem jest.... jakoś mnie odrzuca od niego. przy wejściu na wizytę obcina wzrokiem, a przy badaniu mało delikatny (za pierwszą wizytą miałam badanie i potem usg) przy drugiej wizycie usg połówkowe, ale sam nic nie mówił tylko jak zapytałam czy będzie to usg połówkowe to powiedział że MOŻE być. no i średnio on rozmowny. o wszystko trzeba pytać i tak szczegółowo mi o Amelce nie mówił jak wam wasi gin. o przezierności nawet nie wspomniał. tylko że ma ręce, nogi, serce i głowa ok. sama nie wiem co o tym myśleć, może przewrażliwiona jestem. zresztą w internecie jakaś strona jest z opiniami o gin no i on miał więcej tych negatywnych. tylko już po wizycie doczytałam. z drugiej strony boję się, że trafię do kogoś podobnnego albo gorszego. i czy nie za późno na zmianę gin? co myślicie??

Ja w pierwszej ciązy gina zmieniłam pod koniec 4 miesiąca. Także jeżeli nie czujesz się komfortowo, a gin nie spełnia oczekiwań, to zmieniaj jak najbardziej. Popytaj koleżanek, prześledź w necie na tej stronie. znanylekarz.pl
Ja też z tego względu wtedy zmieniłam. Babka była beznadziejna 2 minuty w gabinecie , zero kontaktu oj szkoda gadac.

[skierka1981]

Napisane przez UnholyOne

Ja w pierwszej ciązy gina zmieniłam pod koniec 4 miesiąca. Także jeżeli nie czujesz się komfortowo, a gin nie spełnia oczekiwań, to zmieniaj jak najbardziej. Popytaj koleżanek, prześledź w necie na tej stronie. znanylekarz.pl
Ja też z tego względu wtedy zmieniłam. Babka była beznadziejna 2 minuty w gabinecie , zero kontaktu oj szkoda gadac.

dzięki , na pewno szybko podejmę decyzję bo na 23 mam u niego wizytę to muszę do tego czasu znaleźć coś innego

[UnholyOne]

Jeju dziewczyny, jestescie "okropne"
Jak mnie nie ma to mam do nadrabiania kilka stron, a jak siedzę, to żadna się nie udziela... Co Wy tam robicie

[skierka1981]

Napisane przez UnholyOne

Jeju dziewczyny, jestescie "okropne"
Jak mnie nie ma to mam do nadrabiania kilka stron, a jak siedzę, to żadna się nie udziela... Co Wy tam robicie

no ja też tak zaglądam tu i nic nowego nikt nie pisze a ja zaraz pewnie padne, a jutro znowu masakra

[UnholyOne]

A co jutro masz?

AAAA do nadrobienia naszych wypocin...

[czekoladka21]

Napisane przez Malga19

Witacjie dziewczynki
zagladam do was zebyscie o mnie nie zapomnialy....

Jak sie miewacie...?? zapewne dziecinki wam rosna w sile....i to dobrze

U mnie moze byc....za tydzien bedzie 19 i znow bede nie do zycia smutna...ehh

co wazne Pawel wrocil do domku wczoraj...wiec zaczynamy wszytko od nowa...nasze relacje.....

Buziaczki od cioci Malgi..

Malgus ty wiesz za co ze o nas pamietasz!!!

[skierka1981]

Napisane przez UnholyOne

A co jutro masz?

AAAA do nadrobienia naszych wypocin...

no dokładnie, bo teraz cisza a potem siedzą mamuśki po nocach i piszą. ok zmykam na razie, HOUSE się zaczął,

[Svinecka]

Napisane przez skierka1981

co do ząbka to też się nie wypowiem, ale właśnie przeglądałam twoje pazurki super są

dzieki
ale to starocie same

Napisane przez UnholyOne

znalazłam cos takiego:
operacja - wyrwanie zęba
1. po operacji nalezy jak najszybciej zazyc pierwsza dawke lekow przeciwbolowych zanim znieczulacz przestanie dzialac
2. nic nie jesc przez conajmniej 24h, przyjmowac tylko plyny
3. po 24h mozna jesc ale tylko miekkie rzeczy.
4. nie gryzc, nie dziobac, nie ruszac miejsca po wyrwaniu zeba gdyz moze zrobic sie tam pusta dziura - bardzo bolesna sprawa na wiele tygodni
5. po operacji zagryzc opatrunek i zmieniac go co ok. godzine co pomoze dobremu uksztaltowaniu sie dziasla
6. przyjmujac plyny nie uzywac rurek
7. nie palic
8. pierwsze 24h robic oklady z lodu 20min okladu 20 min przerwy - najlepiej lezec na worku z lodem a po 20 minutach sie obracac na 2 strone
9. plukac jame ustna woda z sola

Co do punktu 9 to raczej na wieczór delikatnie, mozna też rumiankiem. - raczej po 24 godzinach. Spróbuj okładac lodem.
Tu link strony jeszcze na ten temat:
http://docere.pl/?m=36&a=4259

dzieki za rady ale troche jest nieprawdziwych
np z tym plukaniem - nie mozna plukac przez przynajmniej dwa bo mozna wyplukac ten naturalny skrzep a wtedy bedzie bolec i sie gorzej goic

ahh jakos przezyje, juz troszke lepiej

Napisane przez Malga19

Witacjie dziewczynki
zagladam do was zebyscie o mnie nie zapomnialy....

Jak sie miewacie...?? zapewne dziecinki wam rosna w sile....i to dobrze

U mnie moze byc....za tydzien bedzie 19 i znow bede nie do zycia smutna...ehh

co wazne Pawel wrocil do domku wczoraj...wiec zaczynamy wszytko od nowa...nasze relacje.....

Buziaczki od cioci Malgi..

Malga super, ze maz wrocil oby teraz juz bylo dobrze

Napisane przez skierka1981

dziewczyny mam mały dylemat - już dłuższy czas się nad tym zastanawiam - może wy coś poradzicie. tu w olsztynie byłam u lekarza 2 razy , wczesniejsze wizyty w Suwałkach (super gin, szkoda mi tych wizyt) no i ten lekarz tutaj za bardzo mi nie pasi. nie wiem jest.... jakoś mnie odrzuca od niego. przy wejściu na wizytę obcina wzrokiem, a przy badaniu mało delikatny (za pierwszą wizytą miałam badanie i potem usg) przy drugiej wizycie usg połówkowe, ale sam nic nie mówił tylko jak zapytałam czy będzie to usg połówkowe to powiedział że MOŻE być. no i średnio on rozmowny. o wszystko trzeba pytać i tak szczegółowo mi o Amelce nie mówił jak wam wasi gin. o przezierności nawet nie wspomniał. tylko że ma ręce, nogi, serce i głowa ok. sama nie wiem co o tym myśleć, może przewrażliwiona jestem. zresztą w internecie jakaś strona jest z opiniami o gin no i on miał więcej tych negatywnych. tylko już po wizycie doczytałam. z drugiej strony boję się, że trafię do kogoś podobnnego albo gorszego. i czy nie za późno na zmianę gin? co myślicie??

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------





witaj, fajnie że się odezwałaś sper że Paweł wrócił, razem będzie wam łatwiej.. trzymam kciuki i życzę dużo szczęścia

jak Ci nie pasuje to zmieniaj
ja w pierwszej ciazy nie zmienilam i teraz zaluje - nawet jednej fotki malego nie mam

[skierka1981]

oki, idę do łóżka. dobrej nocki mamusie