...Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana...

[mamaNiny]

Napisane przez mloda_to_glupia

czesc dziewczyny, ale mnie tu nie bylo... ho ho ho...
pokaze wam cos co bede miala w domu za 2 tyg... tata po 3,5 miesiaca sie zgodzil

link: http://i43.tinypic.com/2jg468m.jpg


powodzenia proteinki

jeeej jaki słodki

Napisane przez samanthhha

No co Ty tu piszesz!!! Nie jesteś beznadziejna! Nie wolno Ci nawet tak mówić. Przecież 8,2 to super wynik! To dopiero dwa miesiące, moja koleżanka po czterech schudła 10 kg a Ty mamaNiny w zaledwie dwa ponad 8!! Na prawdę pięknie Ci idzie

Nie jest czymś niewiarygodnym zrzucenie wagi szybko, bo to bez sensu, potem równie szybko się tyje. Potrzeba na to czasu i wytrwałości! A potem trzeba utrzymać tę wagę - to dopiero wyzwanie i

jakoś tak się poczułam... większość schudłam w styczniu dzięki metodzie MŻ, na SB zaledwie0,9kg. w sumie strasznie się cieszę, że w ogóle chudnę

[samanthhha]

Dziewczynki poradźcie mi proszę czy mogę pić tę wódkę na tej imprezie??? Bo tak mnie męczy to jak wszyscy mi mówią, że wypada wypić za zdrowie kolegi Na przedostatniej stronce dokładnie opisałam sytuację.

[Rajskie mniam]

Napisane przez mloda_to_glupia

czesc dziewczyny, ale mnie tu nie bylo... ho ho ho...
pokaze wam cos co bede miala w domu za 2 tyg... tata po 3,5 miesiaca sie zgodzil

link: http://i43.tinypic.com/2jg468m.jpg


powodzenia proteinki

mloda -super piesek i dzięki niemu poruszasz sie więcej
a może tak w sobotę zaktualizujesz tabelkę ( jak masz czas ) bo trochę nowych przybyło a nam ,,starym " waga spadła
plissssssssssss ja niestety dużo pracy mam

[Halinaa]

mamo Niny uważam że 8 kg to jest super wynik i oby tak dalej

młoda to głupa piesek przecudny. Ja też choruję na takie mało cudo. Muszę jeszcze męża przekonać....ale pracuję nad tym.

Ja już po obiadku... pieczony kurczaczek w folii. Głodna jestem trochę więc jeszcze planuję zapchać sie jogurtem naturalnym (bleee...nie cierpię go)

[kaktulek]

Witam wszystkie proteinki,
A jednak ten tydzien nie poszedl na marne - 0.5kg a dół Czasami nie rozumiem tej diety, tak długo mialam przestój a teraz jak wypijam wstretne weglowodany w nocy i chudne Dzisiaj mialam dodac warzywek, ale spalam caly dzien i nie mialam kiedy isc na zakupki (dopiero co wstalam i zaraz bede jesc sniadanko )
mamaNiny swietnie sobie radzisz lepiej powoli niz szybko i potem z nawiazka

mloda_to_glupia swietne malenstwo

Rajskie mniam moja mate w zapachu kojarzy mi sie z swiatecznym kompotem z suszu, a zaparzam jak inna herbate przez sitko, nie lubie pływajacych fusów i bardzo mocna mi nie smakuje, ale taki sposob to chyba nie oddaje wszystkich dobrodziejstw mate

natalaplo moze upiec sobie chlebek do szkoły i zrób z niego kanapki

[Rajskie mniam]

Napisane przez samanthhha

Dziewczynki poradźcie mi proszę czy mogę pić tę wódkę na tej imprezie??? Bo tak mnie męczy to jak wszyscy mi mówią, że wypada wypić za zdrowie kolegi Na przedostatniej stronce dokładnie opisałam sytuację.

Ja bym wypiła a potem dzień ścisłych proteinek , za karę - wiele dziewczyn tak robi wczoraj wypiłam pół piwa i wcale mi waga nie poszła w gorę , a tak jakoś mnie wzieło kiedyś mogłam więcej wypić

[samanthhha]

hihi no właśnie tak myślę, że i tak dużo nie wypije bo po bez alkoholu kręci mi się codziennie w głowie to co dopiero będzie jak wypiję jakieś dwa kieliszki już po nich będę latać a potem, masz rację - proteinki i już dzięki Rajskie mniam Jak ja się cudnie czuję jak chudne!!!!! Zabieram się za robienie brzuszków

[Blondyna20]

Wiiecie co dziękuję wam że jesteście
Dajecie mi dużo wsparcia i dzisiaj już się wzięłam w garść...
Problem tylko w tym, że źle zrozumiałam i zjadłam dzisiaj warzywa na patelnie tylko troszkę ale jednak noi białko, a taka byłam zdeterminowana
Trudno będę musiała ten dzień zaliczyć do nieudanych
Zacznę w takim razie od jutra
Jestem na siebie taka zła
Chce mi się ryczeć

[mimee]

Witajcie z rana
Mialam zajrzeć wczoraj wieczorem, ale padłam...A dziś niespodzianka- 1,5kg które pojawiło się po chrzcinowym obżarstwie juz zniknęłoale jestem happyciekawa jestem ile uda mi sie zrzucić przez marzec???teraz ta waga jakoś powoli spada...albo stoi i potem nagle spada no i to czekanie na ruch wsazówki w dół jest trochę męczącetak myslałam sobie że max 3 miesiące będzie trwało moje dochodzenie do 78kg (może 72???) ale teraz to myslę, że pewnie dłużej...

Obym sama nie została na polu bitwy...

[Faficzkowa]

Witam,
Natchniona osiągnięciami i ogólnymi dobrymi wrażeniami na temat diety przez MamyeNiny i Blondyny chyba sama spróbuję tej diety....

jestem w trakcie czytania całego wątku i uczenia się zasad dietki i szczerze jestem meeega zaskoczona.... to, aż niemożliwe że macie takie super rezultaty w tak szybkim czasie! gratuluje wszystkim z osobna sukcesów
i mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona!

zważę się w poniedziałek rano (bo od poniedziałku chcę zacząć...-weekend temu nie sprzyja!) i podam wszystkie dane do tabelki, mam nadzieje, że jest ona jeszcze tworzona?
pozdrawiam

[mfifi]

a mi cos ostatnio zwolnilo...i to bardzo. moze dlatego, ze nie mam tak wiele do zrzucenia...albo te 54,5 to po prostu max jaki moj organizm moze osiagnac
mam nadzieje, ze kolejne dni proteinowe cos dadza w sumie stracilma juz 4 z 6kg wiec moze faktycznie pod koniec to zwalnia.
czy ktos tez tak ma? czy to prawidlowo? od tygodnia mi waga stoi.

[sloneczka2]

Kurcze, na co tu najpierw odpowiedzieć?
MamaNiny - 8 kilo to super wynik!
Samanthaa - alkohol sobie podaruj, szkoda zaprzepaszczac wyniki. Udawaj, ze pijesz drinki, jezeli nie dadza Ci spokoju. Albo zwal na to, że się źle czujesz. Albo zafunduj sobie piwo bezalkoholowe (np Lech) - nikt sie nie zorientuje, ze nie pijesz...
Mfifi - musisz może przeczekac trochę. Ja mam dużo do stracenia, a też mi jakoś waga od poniedziałku, a właściwie niedzieli stoi..
Ale dziś zaczynam znów proteiny, na pewno zaraz ruszy w dół.

A tak w ogóle to jestem zachwycona tą dietką!!!
Nie stosowałam zbyt wielu dotychczas, zawsze szukałam raczej długotrwałej zmiany trybu życia i mam nadzieję, że znalazłam!!
Pozdrawiam i trzymajcie się twardo i nie łamcie zasad, bo po co. Ta jedna chwila przyjemności nic nie da - wywoła tylko poczucie winy. A ja mam większą i dłużej trwającą przyjemność z tego, że nie daję się zachciankom

[mamaNiny]

Napisane przez Blondyna20

Wiiecie co dziękuję wam że jesteście
Dajecie mi dużo wsparcia i dzisiaj już się wzięłam w garść...
Problem tylko w tym, że źle zrozumiałam i zjadłam dzisiaj warzywa na patelnie tylko troszkę ale jednak noi białko, a taka byłam zdeterminowana
Trudno będę musiała ten dzień zaliczyć do nieudanych
Zacznę w takim razie od jutra
Jestem na siebie taka zła
Chce mi się ryczeć

Blondi sam fakt, że się potrafiłaś ograniczyć wiele znaczy!!! nie załamuj się!!! zresztą tak jak piszesz: tych warzyw było tylko troszkę, będzie dobrze!

Napisane przez Faficzkowa

Witam,
Natchniona osiągnięciami i ogólnymi dobrymi wrażeniami na temat diety przez MamyeNiny i Blondyny chyba sama spróbuję tej diety....

jestem w trakcie czytania całego wątku i uczenia się zasad dietki i szczerze jestem meeega zaskoczona.... to, aż niemożliwe że macie takie super rezultaty w tak szybkim czasie! gratuluje wszystkim z osobna sukcesów
i mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona!

zważę się w poniedziałek rano (bo od poniedziałku chcę zacząć...-weekend temu nie sprzyja!) i podam wszystkie dane do tabelki, mam nadzieje, że jest ona jeszcze tworzona?
pozdrawiam

Napisane przez mfifi

a mi cos ostatnio zwolnilo...i to bardzo. moze dlatego, ze nie mam tak wiele do zrzucenia...albo te 54,5 to po prostu max jaki moj organizm moze osiagnac
mam nadzieje, ze kolejne dni proteinowe cos dadza w sumie stracilma juz 4 z 6kg wiec moze faktycznie pod koniec to zwalnia.
czy ktos tez tak ma? czy to prawidlowo? od tygodnia mi waga stoi.

mfifi zawsze pod koniec zwalnia, neistety musisz się uzbroić w cierpliwość

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez sloneczka2

Kurcze, na co tu najpierw odpowiedzieć?
MamaNiny - 8 kilo to super wynik!
Samanthaa - alkohol sobie podaruj, szkoda zaprzepaszczac wyniki. Udawaj, ze pijesz drinki, jezeli nie dadza Ci spokoju. Albo zwal na to, że się źle czujesz. Albo zafunduj sobie piwo bezalkoholowe (np Lech) - nikt sie nie zorientuje, ze nie pijesz...
Mfifi - musisz może przeczekac trochę. Ja mam dużo do stracenia, a też mi jakoś waga od poniedziałku, a właściwie niedzieli stoi..
Ale dziś zaczynam znów proteiny, na pewno zaraz ruszy w dół.

A tak w ogóle to jestem zachwycona tą dietką!!!
Nie stosowałam zbyt wielu dotychczas, zawsze szukałam raczej długotrwałej zmiany trybu życia i mam nadzieję, że znalazłam!!
Pozdrawiam i trzymajcie się twardo i nie łamcie zasad, bo po co. Ta jedna chwila przyjemności nic nie da - wywoła tylko poczucie winy. A ja mam większą i dłużej trwającą przyjemność z tego, że nie daję się zachciankom

Dzięki : ) może przed okresem jesteś?
ja też wolę nie grzeszyć, bo jeden grzech i wyrzuty sumienia pociągają za sobą kolejne...

Dziewuszki mogę raz jeszcze poprosić o linka do ksciążki??? moja kniga dopiero w poniedziałek będzie do odebrania, jak pójdzie dobrze.. a tak przez weekend bym się troszkę dokształciła pliiiz

[Snaefridur]

Napisane przez mfifi

a mi cos ostatnio zwolnilo...i to bardzo. moze dlatego, ze nie mam tak wiele do zrzucenia...albo te 54,5 to po prostu max jaki moj organizm moze osiagnac
mam nadzieje, ze kolejne dni proteinowe cos dadza w sumie stracilma juz 4 z 6kg wiec moze faktycznie pod koniec to zwalnia.
czy ktos tez tak ma? czy to prawidlowo? od tygodnia mi waga stoi.

Ja też od tygodnia m/w ważę 54 i waga stoi.Wkurzona jestem,nóżki jak patyczki a w talii 75.Wyglądam jak wielki lizak.Tak mi już chyba zostanie :/.

[mfifi]

Napisane przez Snaefridur

Ja też od tygodnia m/w ważę 54 i waga stoi.Wkurzona jestem,nóżki jak patyczki a w talii 75.Wyglądam jak wielki lizak.Tak mi już chyba zostanie :/.

hahaha Snaefridur a wiesz, ze mi tez zeszlo z nog i tylka a wokol brzucha nadal boczki i mala falda od frontu? cos czuje, ze wygladamy podobnie w dzinerkach i sweterku wygladam przesmiecznie. tylek juz szczuply, miedzy udami juz mam dziure, a ze spodni wylewa sie brzuchol. wygladam jak matrioszka ja mam szeroka miednice i drobna gore takze raczej wygladam jak croissant a nie lizak:P
i wielkie niestety moja droga...chyba bez cwiczen sie nie obedzie, a ja tak NIE CIERPIE uprawiac sportow
najgorsze jest to, ze weidera juz kiedys probowalam przejsc ale na 7 czy 8 dniu znudzil mi sie chyba bede musiala zastosowac autorski plan treningu brzuchola

[AgaZ]

To ja też chciałam się przywitać Nie czytałam całego wątku (ale na pewno przez weekend nadrobię ). Też jestem na protalu już dwa tygodnie. Niestety nie mogłam pociągnąć uderzeniowej fazy przez 10 dni, tylko 5, ale wolę tak powoli niż wcale.
Schudłam ok. 3 kg, ale czuję już luz w ubraniach. To miłe uczucie

[annnx]

Cześć dziewczyny!
Ja też się przyłączyłam
Mam 164 cm ważyłam 68 teraz 65,5 mój cel to 58
Jestem już 4 dzień na tej diecie i szczerze powiem , że narazie nie jest taka straszna
zaczęłam ćwiczyć 5 dni temu brzuszki i może coś mi spadnie ten mój brzuchol w końcu. Ciekawe czy dam rade

[samanthhha]

Helloł wszystkim

Nawet sobie nie wyobrażacie jaką dziś miałam minę przy kupowaniu sukienki na imprezkę... Jak zawsze chciałam przymierzać swój rozmiar M, jak nagle pani sprzedająca zaproponowała eSeczkę, gdyż <cytuję> "Pani jest taka drobniutka"
Oczywiście stwierdziłam, że się i tak nie dopnę ale warto spróbować... Ku mojemu zaskoczeniu zmieściłam się bez najmniejszego problemu!!! Sukienka jest cudowna i nareszcie podkreśla moją "nową" figurkę Jestem przeszczęśliwa

No a jutro impreza... Czy z alkohole czy bez - okaże się Mam nadzieje, że jak wrócę to nadal będę mogła się wbić w moją dress

Powodzenia życzę na weekend bo on najgorszy Dla mnie bynajmniej

[madzia9018]

Witam
Właśnie przed chwilą znalazlam ten jakze intrygujacy mnie watek.....kurcze strasznie interesuje mnie czy ciezko jest wytrzymac te 10 dni??? wybaczcie ale nie czytalam wszystkich stron bo jest ich po prostu za duzo Ale nie no tak serio mogłybyscie mi powiedziec czy jest to faktycznie skuteczna dieta bo mam do zrzucenia 20 kg Juz wiele razy podejmowałam sie przeróżnych diet ale nic nie bylo dla mnie odpowiednie.
Musze wreszcie schudnąc bo widzac dzisiejsze swoje zdjecia przerazilam sie okropnie i podjelam decyzje ze tzreba sie wziac wreszcie za siebie bo wiosna idzie

tak wiec bardzo prosze napiszcie czy warto

[anusiaanulka]

madzia9018 Kochana na prawdę warto przejść na tą dietę!! najgorszy jest 3-4 dzień jak dla mnie ale jak przetrwasz to już tylko będzie lepiej ja miałam do zrzucenia 17 kilo przy 158cm wzrostu i z tego co zaobserwowałam dam radę do wakacji wyglądać very sexi już teraz bardzo spadła mi moja oponka i znów noszę swoje jeansy z przed przytyciem powodzenia !!

[mamaNiny]

Napisane przez annnx

Cześć dziewczyny!
Ja też się przyłączyłam
Mam 164 cm ważyłam 68 teraz 65,5 mój cel to 58
Jestem już 4 dzień na tej diecie i szczerze powiem , że narazie nie jest taka straszna
zaczęłam ćwiczyć 5 dni temu brzuszki i może coś mi spadnie ten mój brzuchol w końcu. Ciekawe czy dam rade

no to tak jak ja zaczynałam proteinki z 67,200, mam 162cm wzrostu po 3dniach (dziś4) 65,500 mój cel to 57, a jak dobrze będzie to waga idealna 53-55kg

dziś niestety za mało piłam-a dużo biegałam za córą

[Rajskie mniam]

Napisane przez Snaefridur

Ja też od tygodnia m/w ważę 54 i waga stoi.Wkurzona jestem,nóżki jak patyczki a w talii 75.Wyglądam jak wielki lizak.Tak mi już chyba zostanie :/.

HA HA
Chciałabym to zobaczyć , ja niestety to typowa grucha jestem góra dość mała ale biodra i nogi szerokie a z tego co widzę skórka pomarańczowa też wygląda jak ....ach szkoda gadać trzeba schuść i tyle

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Napisane przez mimee

Witajcie z rana
Mialam zajrzeć wczoraj wieczorem, ale padłam...A dziś niespodzianka- 1,5kg które pojawiło się po chrzcinowym obżarstwie juz zniknęłoale jestem happyciekawa jestem ile uda mi sie zrzucić przez marzec???teraz ta waga jakoś powoli spada...albo stoi i potem nagle spada no i to czekanie na ruch wsazówki w dół jest trochę męczącetak myslałam sobie że max 3 miesiące będzie trwało moje dochodzenie do 78kg (może 72???) ale teraz to myslę, że pewnie dłużej...

Obym sama nie została na polu bitwy...

mi z testu wyszło do25,05 spadnę do 58 kg , ale nie wiem jak to będzie bo w międzyczasie sporo imprez się szykuje a ja słabo odporna jestem na słodycze
Bardzo jestem ciekawa jak to już jest na 3 fazie czy się faktycznie nie przybierze parę kg , bardzo bym się bała tego że puszczą hamulce i powrócę
do starych nawyków .
Może jest ktoś kto doszedł dalej niż my ,bo ciekawi mnie czy faktycznie ta stabilizacja jest skuteczna
Ktosiu -po diecie DAJ ZNAĆ JAK TO POTEM JEST!!!

[kaktulek]

Witam serdecznie wszystkie nowe proteinki, im wiecej tym lepiej

Napisane przez Rajskie mniam

HA HA
Chciałabym to zobaczyć , ja niestety to typowa grucha jestem góra dość mała ale biodra i nogi szerokie a z tego co widzę skórka pomarańczowa też wygląda jak ....ach szkoda gadać trzeba schuść i tyle

To ja mam to samo, na dole nosze ubrania rozmiar większy niż góra, chociaż oponkę mam straszna a ćwiczyć się nie chce, muszę się zmobilizować i może zrobić A6W. Ale dziś ostatnia noc i ostatnie grzeszenie słodzonymi napojami a następne dwa tygodnie ścisła dietka i kilogramki muszą iść w dół.

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Dziewczyny znalazłam stronkę z przepisami, nie obejrzałam jeszcze całej ale możecie zerknąć http://d u k a n.wu.pl/

[Halinaa]

[/QUOTE]

Napisane przez annnx

Cześć dziewczyny!
Ja też się przyłączyłam
Mam 164 cm ważyłam 68 teraz 65,5 mój cel to 58
Jestem już 4 dzień na tej diecie i szczerze powiem , że narazie nie jest taka straszna
zaczęłam ćwiczyć 5 dni temu brzuszki i może coś mi spadnie ten mój brzuchol w końcu. Ciekawe czy dam rade

Kochana myslę że dasz radę Trzymam kciukasy za powodzenie

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez Faficzkowa

Witam,
Natchniona osiągnięciami i ogólnymi dobrymi wrażeniami na temat diety przez MamyeNiny i Blondyny chyba sama spróbuję tej diety....

jestem w trakcie czytania całego wątku i uczenia się zasad dietki i szczerze jestem meeega zaskoczona.... to, aż niemożliwe że macie takie super rezultaty w tak szybkim czasie! gratuluje wszystkim z osobna sukcesów
i mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona!

zważę się w poniedziałek rano (bo od poniedziałku chcę zacząć...-weekend temu nie sprzyja!) i podam wszystkie dane do tabelki, mam nadzieje, że jest ona jeszcze tworzona?
pozdrawiam

Super że jesteś z nami Życzę powodzenia i wytrwałości.

[kaktulek]

A czy któraś z was ma może ta książeczkę Dukana: "Nie potrafię schudnąć. 350 nowych przepisów"

[Halinaa]

Napisane przez samanthhha

Helloł wszystkim

Nawet sobie nie wyobrażacie jaką dziś miałam minę przy kupowaniu sukienki na imprezkę... Jak zawsze chciałam przymierzać swój rozmiar M, jak nagle pani sprzedająca zaproponowała eSeczkę, gdyż <cytuję> "Pani jest taka drobniutka"
Oczywiście stwierdziłam, że się i tak nie dopnę ale warto spróbować... Ku mojemu zaskoczeniu zmieściłam się bez najmniejszego problemu!!! Sukienka jest cudowna i nareszcie podkreśla moją "nową" figurkę Jestem przeszczęśliwa

No a jutro impreza... Czy z alkohole czy bez - okaże się Mam nadzieje, że jak wrócę to nadal będę mogła się wbić w moją dress
Powodzenia życzę na weekend bo on najgorszy Dla mnie bynajmniej

Super Gratuluję rozmiaru S i życze wspaniałej zabawy.

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

A u mnie dziś drugi dzień dietki. Dziś zjadłam 4 jajka gotowane i kilka korniszonów, wypiłam 2 kawy z mlekiem i butelkę mleka bananowego. Na obiad ugotowałam sobie kawałek kurczaka bez skóry i zjadłam go z musztardą.

Poranna waga to 61,4 kg

[Kasieńka_666]

Ja w trakcie II fazy.. ale waga stoi... 57,5. W sumie to i tak dobrze, że po tej ilości tortu jaką zjadłam nie przytyłam nic a nic
Jutro planuję babski wieczór, więc z proteinkami startuję w niedzielę.

Ściskam Was wszystkie mocno

[anusiaanulka]

[quote=kaktulek;11431003]


"To ja mam to samo, na dole nosze ubrania rozmiar większy niż góra, chociaż oponkę mam straszna a ćwiczyć się nie chce, muszę się zmobilizować i może zrobić A6W. Ale dziś ostatnia noc i ostatnie grzeszenie słodzonymi napojami a następne dwa tygodnie ścisła dietka i kilogramki muszą iść w dół."



kaktulek - A ja to odwrotnie zawsze nosiłam większy rozmiar na górze bo przy wzroście 158cm mam rozmiar miseczki D i to jest zdecydowanie za dużo

[madzia9018]

Napisane przez anusiaanulka

madzia9018 Kochana na prawdę warto przejść na tą dietę!! najgorszy jest 3-4 dzień jak dla mnie ale jak przetrwasz to już tylko będzie lepiej ja miałam do zrzucenia 17 kilo przy 158cm wzrostu i z tego co zaobserwowałam dam radę do wakacji wyglądać very sexi już teraz bardzo spadła mi moja oponka i znów noszę swoje jeansy z przed przytyciem powodzenia !!

A ile już schudłaś i jak długo jesteś na diecie???

Ale jestem napalona na ta diete musze jej sprobowac i mam nadzieje ze w najwiekszym stopniu spada brzuch i opona

tylko co ja moge w szkole jesc w sumie zostal mi tylko miesiac jeszcze ale przez ten czas trzeba zrzucic zbedne sadelko

[Halinaa]

Hej.
U mnie dzisiejsza waga nadal wskazuje 61,4 Wiem , wiem nie powinnam ważyć się codziennie, ale....

Dzis jestem w trakcie kawki...potem jaka...kurczak ...jogurt. No i muszę kupić otreby