|
|
#4951 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 8 073
|
Dot.: Scent Bar VII
Sabbath, pamiętaj, że to co Tobą będzie kierowało w tej sytuacji to nigdy nie będzie wdzięczność. A wdzięczność jest czymś, co bardzo łatwo w dzieciach zbudować i utrwalać.
To będzie litość, miłosierdzie. COŚ/KTOŚ będzie cały czas pogrywał na tych emocjach. Na Twoim dobrym sercu, które niesiesz wiecznie na dłoni. I uczuciach które masz tylko dlatego, że jego nie było i nie zniszczył Ciebie do końca. Cokolwiek zdecydujesz, ja Ciebie zrozumiem. Każda możliwa decyzja będzie dobra i zła. Jednak brak decyzji jest też decyzją, najgorszą. Zamęczysz się. Jest jeden możliwy pozytywny aspekt - uczenie się. Wejdziesz znowu bardzo głęboko w psychologię własnych emocji, że zbudujesz jeszcze większą SAMOŚWIADOMOŚĆ. Tylko to też bywa zarówno darem jak i przekleństwem. Z poczuciem winy rozprawimy się później, jak będzie taka potrzeba. Aragonte, biegnę chomikować co się da. Coraz bardziej się zgadza z moją wizją. Ale mam dobre parę godzin do zorganizowania, więc wszytsko się zmieści. Odhaczone mam The Dubliners, The Pogues, The Bothy Band. Teraz biorę się za Twoje ![]() Ja dziś załapałam temat, ale lubię pracować pod presją czasu. U konkurencji dziś czy jutro gra Donegal. Jak jutro to pójdę chyba raczej na pewno
__________________
today's rain is tomorrow's whisky Edytowane przez Betty83 Czas edycji: 2009-03-14 o 00:26 |
|
|
|
#4952 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar VII
Betty
Cytat:
A Ona? Cytat:
Sama nie mam pojęcia jak bym się zachowała co bym zrobiła. Nie mam pojęcia. Nie potrafię sobie tego wyobrazić. |
||
|
|
|
#4953 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar VII
Powtorze za Favkes...
Nie daj sie w to wrobic. Litosc, milosierdzie. Owszem - wiec miej litosc dla siebie, swojego meza i przede wszystkim - syna. Nie wypinasz sie na kochajacego dziadzia i tatusia, ktory zacharowywal sie dla was. Nie miej takich rozterek. Sa instytucje zajmujace sie chorymi ludzmi. Tamci sie odcinaja? Ty sie odetnij. Nie zawsze musisz byc szlachetna, nie dla kazdego. Pomysl o sobie tym razem. Jak trzeba - wspomoz finansowo. |
|
|
|
#4954 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar VII
Cytat:
Można być oczywiście fair i być ponad to - tylko ciągle krąży mi po głowie pytanie "po co"? Może, to małostkowe, przyziemne. Cały czas się zastanawiam, co bym zrobiła. I podobnie jak Favkes odpowiedzi, takiej jednoznacznej nie znajduję, acz przychylam się do opinii Hecate. Nie wiem, czy umiałabym wykrzesać współczucie i zrozumienie, gdybym była traktowana tak, jak ty. Chyba nie...Mimo, że zostałam wychowana trochę w atmosferze, że właśnie "powinno się", że trzeba być ponad pewne rzeczy... Sabbath - ![]()
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś." Frank Zappa http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI |
|
|
|
|
#4955 | |||||
|
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Scent Bar VII
Cytat:
![]() Cytat:
Nigdy temu człowiekowi nie zaufam, a wiem, że mój syn jest bezbronny wobec tego, co on mógłby mu zrobić. Nie dopuszczę do tego, żeby mój ojciec zbliżył się do mojego dziecka. Tyle wiem. Cytat:
I tak, jak piszesz - zamierzam podjąć decyzję. Na razie rozważam załatwienie jakiegoś dobrego domu opieki. Zakładam, że on ma jakąś emeryturę, to wiele ułatwi. Mogę go odwiedzać, czytać gazety, wyprowadzać na spacery, ale do domu go nie wezmę. Głównie ze względu na dziecko, ale nie tylko. Trzeci raz nie zniosę wyzerowania swojego życia - po prostu nie sadzę, bym dała radę się z tego raz jeszcze wygrzebać. A swoich emocji... ja już nie chcę się uczyć. Odmawiam stanowczo grzebania się w tym bagnie raz jeszcze. Muszę po prostu wytłumaczyc tej kobiecie, że nie interesuje mnie dziedziczenie, kasa, spadek, mieszkanie i inne rzeczy - niech sobie zatrzyma wszystko (bo myślę, że zadbali o spisanie testamentu) - niech tylko go nie zostawia teraz, bo przecież on tylko ją miał przez te lata na co dzień. Będzie tęsknił. O ile potrafi... ![]() Cytat:
![]() Ona nie jest jego żoną. Formalnie nie ma żadnych obowiązków. A od kiedy zycie jest fair? ![]() Cytat:
![]() edit: Hecate, ja mam świadomość, że masz rację. Ale ja jestem za słaba, żeby dać radę tak to uciąć. Po prostu za duży ze mnie mięczak. ![]() Madzik, pytasz po co? Ja wiem po co. Bo inaczej nie potrafiłabym spojrzeć sobie w twarz - gardziłabym sobą. A ja i tak mam bardzo niskie poczucie własnej wartości...
__________________
Edytowane przez Sabbath Czas edycji: 2009-03-14 o 01:17 |
|||||
|
|
|
#4956 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
|
Dot.: Scent Bar VII
Mierzysz coraz to wyżej, hę?
Wiem, wiem Komańcza Cytat:
W wieku jakichś 6-7 lat przydzwoniłem głową w skrzynkę pocztową wiszącą na jakimś budynku. Szliśmy chodnikiem i jakoś tak zagapiłem się nieszczęśliwie, krew się polała.Że niby... obłędne, tak? Chociaż ktoś rozumie mój pociąg do bling-bling i noszenia się na bogato Cytat:
Gdyby tak jednak podmienić grzyba na śledzia/kebeb/wszelkie potrawy z ziemniaka - zdanie to brzmiałoby przekonywająco ![]() Sabb... nic sensownego nie wymyślę... ![]() --- Dostałem rozporządzenie od Teziaka, aby Was pozdrowić |
||
|
|
|
#4957 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar VII
Sabbath - ale dlaczego ty masz w jakikolwiek sposób pomóc uniknąć jej odpowiedzialności,? Dlaczego ona zwala to na ciebie? Dla mnie to jakiś absurd. To, że nie jest formalnie jego żoną, nie jest żadnym usprawiedliwieniem, przecież to wiemy.
Czułam, że odpiszesz coś w tym stylu. Trochę cię poznałam I rozumiem twoje motywy, chociaż nie ogarniam sytuacji![]() Gryksiu - marzy mi się jeszcze ślub z Vincentym G.:D
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś." Frank Zappa http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI Edytowane przez madziczka Czas edycji: 2009-03-14 o 01:20 |
|
|
|
#4958 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar VII
Sabbath - duzo, duzo sil Ci zycze. Wiem, ze znajdziesz rozwiazanie.
Takie optymalne. Nie, nie sugeruje zebys go olala i zostawila na pastwe losu. Ale nie daj sie wrobic w nianczenie ...obcej osoby. Zreszta i tak uwazam, ze w dobrym domu opieki zajma sie nim lepiej. Bedzie mial opieke. Mowie - nawet chyba lepiej zebys Ty i jego inna dzieci placily jakies alimenty... A kobiety zycia, tej nie-zony to tylko pogratulowac. Na dobre i na zle - to musi byc sile uczucie, ktore ich laczy... Podla czy jaka? |
|
|
|
#4959 |
|
BAN stały
|
Dot.: Scent Bar VII
Sabbath, prawda jest taka, że z tego typu sytuacji chyba po prostu nie ma idealnego wyjścia. Żadnego. Choć przykro to pisać. Zawsze coś będzie kosztem czegoś, albo czyimś kosztem, zawsze trzeba zdecydować się na jakieś kompromisy, iść na ustępstwa. Kwestia ustalenia priorytetów. Dla Ciebie w tej konkretnej sytuacji najważniejsze na pewno jest dziecko, to zrozumiałe i oczywiste, i chyba właśnie ten jeden najważniejszy Aspekt powinien być wyznacznikiem układania wszystkich innych spraw. Nic odkrywczego nie wymyślę. Szkoda, że nie ma żadnej złotej rady. Pozostaje mi życzyć dużo siły, na pewno podejmiesz decyzję najlepszą z możliwych. Nawet jeśli nie będzie najlepsza w ogóle.
![]() Przypomniała mi się sytuacja z rodziny mojego Taty. Wszyscy jego czterej bracia przez lata znali drogę do dziadków i nie mieli skrupułów przed, dosłownie, ograbianiem ich mieszkania ze wszystkiego, co się dało. Gdy dziadek zmarł, a niepełnosprawna babcia już nie radziła sobie sama i jasne stało się, że ktoś musi wziąć ją do siebie, nagle wszyscy zapomnieli o jej istnieniu, nie odwiedzali, nie interesowali się. Przez parę lat. Odezwali się dopiero po jej śmierci, kiedy trzeba się było przecież upomnieć o spadek/zachowek (mieszkanie przepisane było na moich rodziców, którzy zajmowali się babcią do samej śmierci - oczywiście musieli później spłacać całą czwórkę wdzięcznych synów). Wiem, że to nieco inna sytuacja, ale tak mi się nasunęło w kontekście ludzkiej przyzwoitości. |
|
|
|
#4960 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: .................... tych miasteczek nie ma już ............................
Wiadomości: 9 516
|
Dot.: Scent Bar VII
A jednak ...
Nie będę oryginalna : duzo sił Ci życzę,i fizycznych i psychicznych, oraz znalezienia takiego rozwiązania problemu zapewnienia ojcu opieki, którego nie będziesz się musiała po latach wstydzić ...
__________________
|
|
|
|
#4961 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 18 154
|
Dot.: Scent Bar VII
Cytat:
![]() ![]() Choroby nowotworowe dopadły 1-go z moich dziadków i 2 przyjaciółki ![]() A ja jestem od 20 roku życia pod stałą obserwacją onkologiczną . Był czas,że na kontrole przychodziłam co 6 m-cy. Obecnie terminy mam co 2 lata Edytowane przez Figarro Czas edycji: 2009-03-14 o 11:00 |
|
|
|
|
#4962 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar VII
Cytat:
![]() U mnie od dni kilku króluje Ciasto Bounty, gdzies wyszperane z miesiąc temu w internecie, wydrukowane i doczekało się już 2 sztuk, na poniedziałek lub wtorek mam kolejne zamówienie złożone przez mamę i jej koleżenak już chce przepis. Cieszy mnie to. Trzymam kciuki, oby kiedyś ktoś skorzystał z Twojej pracy. Temat i mnie bliski. Cytat:
Nie musze dodawać że nie pracuję jako fizjoterapeuta, panicznie boję się że komuś zaszkodzę, że coś źle podepnę, bo wiem że studia nie nauczyły mnie zbyt wiele. Sabbath kolejne trudne chwile, kolejne problemy w Twoim życiu, życzę dużo sił.
__________________
Świat w moich oczach nie mieni się tysiącem barw, ale za to pięknie pachnie.
http://bluegirl-ewa.blogspot.com/ |
||
|
|
|
#4963 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 485
|
Dot.: Scent Bar VII
Cytat:
Ta kobieta nie jest w formalnym związku z Twoim ojcem, OK, ale przez lata żyła w nim związku realnym. A jak wyglądało Twoje rzeczywiste życie pod jednym dachem z tym człowiekiem? Sabbath, moim zdaniem za to, że masz teraz problemy - sama ze sobą, z własnymi poczuciem wartości, ze zdrowiem być może też - odpowiada głównie on! No i matka, ale wstrzymam się i nie będę już nic pisać o zmarłych Formalne związki to jedno to jedno, a realia - drugie. Nie mówię, że masz się wypiąć, pomóż w załatwieniu formalności, np. w załatwieniu domu opieki, pomóż w finansowaniu, ale nie daj się wrobić w poczucie winy, że zrobiłaś za mało. Pomyśl o swojej rodzinie i o sobie. Musisz - kto inny to zrobi, jeśli nie Ty? To nie egoizm, Sabbath. To zdrowy egoizm. Sama się musiałam go nauczyć ![]() Jeśli dasz się wrobić w poczucie winy, to z miejsca kupię bilet do Katowic, żeby mocno Tobą potrząsnąć, daję słowo ![]() No nie jest Wiem...Cytat:
Jeśli Ty jesteś mięczak, to ja jestem galareta. I nie jesteś słaba. Jesteś silna, Sab. Po prostu masz mocno wyśrubowane wyobrażenie własnych zobowiązań i nie potrafisz sobie wybaczyć, kiedy w jednym malutkim procencie nie sprostasz ![]() Cytat:
Klaudia Dobrze wiem, o czym piszesz, ale do stu piorunów, jak mam się z Tobą zgodzić, skoro uważam Cię za jedną z najbarwniejszych, najbardziej fascynujących osób, jakie znam? To Ty wpędzasz mnie w kompleksy ![]() Edytowane przez Aragonte Czas edycji: 2009-03-14 o 11:58 |
|||
|
|
|
#4964 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar VII
Cytat:
Od ósmej klasy chciałam iść na filologię polską, więc robiłam wszystko w tym kierunku. Profil humanistyczny w liceum, potem studia. Mama tylko raz bardzo delikatnie zasugerowała, że może wziąć pod uwagę inny kierunek. Ja się uparłam i koniec, widziałam się tylko tam i tylko to chciałam studiować. Rodzice nie protestowali, nie mówili nie. A ja się właśnie zastanawiam, że mogliby trochę bardziej sugerować, namawiać przynajmniej do zastanowienia się, do wzięcia pod rozwagę inne kierunki. Mam takie mieszane uczucia; z jednej strony nie żałuję tych 5 lat, nie twierdzę, że to była pomyłka, ale czasem też sobie myślę, że gdybym miała decydować dziś wybrałabym totalnie inny kierunek... Z jednej strony ten kierunek nie ogranicza mnie jakoś w znalezieniu pracy w innych dziedzinach, ale dziś studiowałabym coś bardziej praktycznego. Coś co przyniosłoby mi również przyjemność, ale coś bardziej przydatnego, ukierunkowanego. Żałuję, że nie dojrzałam do decyzji by pociągnąć dwa kierunki jednocześnie
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś." Frank Zappa http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI Edytowane przez madziczka Czas edycji: 2009-03-14 o 12:02 |
|
|
|
|
#4965 |
|
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
|
Dot.: Scent Bar VII
Jeśli chodzi o studia to mnie akurat rodzice mega pozytywnie zaskoczyli. Tata cisnął w kierunku ekonomi, ale ja choc nie wiedziałam co chcę studiować, to wiedziałam że na pewno nie ekonomię
Jak już wiedziałam co chcę, to wiedziałam od razu ze jest za późno żebym się dostała, że muszę poświęcic rok na przygotowania i że rodziece muszą z mnóstwa kasy wyskoczyć. Gryzłam sie chyba ze 2 miesiące, zanim im powiedziałam. Najpierw zrobili , ale pogodzili sie z moją decyzją, choć była nieco...szokująca
__________________
Fotografia dziecięca i nie tylko
|
|
|
|
#4966 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Sand City;)
Wiadomości: 797
|
Dot.: Scent Bar VII
Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za wsparcie
Kolejny dzień eksperymentów jakoś minął i nawet nie jestem dziś aż tak zmęczona Jutro muszę pojechać do swoich eksperymentów tylko na chwilę więc przynajmniej niedziela będzie dniem wytchnienia.Sabaciku! Koleżanki chyba napisały już wszystko więc ja się nie będę powtarzać. Bądż dzielna!Zuziu jakie to szczęście że Twoje przepowiednie pogodowe się nie sprawdziły przynajmniej dla Wawy-- bo u nas słoneczko! Mam nadzieje, że noga już nie dokucza!
__________________
I begin to see through your eyes All the former mysteries are no surprise ... wymiana kosmetyczna; klik! |
|
|
|
#4967 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 885
|
Dot.: Scent Bar VII
Padł mi net w domu, a w pracy nie miałam czasu, więc z małym opóźnieniem dziękuję wszystkim za miłe słowa odnośnie efektu postrzyżyn i całokształtu. Zrobiło mi się bardzo miło
o matko z ojcem...mam nadzieję,że się w międzyczasie zbytnio nie zaśmierdłam Cytat:
![]() Co do poczty to mam ostatnio duże zastrzeżenia Mam informacje,że 2 moje polecone priorytety idą już drugi tydzień Ja czekam na 3, w tym na jeden bardzo ważny, a wysłany 28.lutego ![]() Cytat:
![]() Bardzo mi przykro,bo to straszna choroba W Twojej sytuacji chyba najlepiej znaleźć dobry ośrodek opieki i tam odwiedzać i sprawdzać czy niczego nie brakuje. I nie mieć żalu do siebie, bo to wybór mniejszego zła.Twój ojciec to teraz stary, chory i wkrótce też najpewniej bardzo samotny człowiek,bo opuszczony w potrzebie przez kogoś z kim wiązał swoje życie. To chyba dla niego samego najbardziej dotkliwa porażka i kara.
__________________
|
||
|
|
|
#4968 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: .................... tych miasteczek nie ma już ............................
Wiadomości: 9 516
|
Dot.: Scent Bar VII
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#4969 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar VII
Niech mnie ktoś dobije
Pożarłam bagietkę na ciepło i kawałek ciasta, moje łakomstwo jest straszne
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś." Frank Zappa http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI |
|
|
|
#4970 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
|
Dot.: Scent Bar VII
Cytat:
Sabb
|
|
|
|
|
#4971 |
|
BAN stały
|
Dot.: Scent Bar VII
|
|
|
|
#4972 | |
|
RENTGEN RZĄDZI!
|
Dot.: Scent Bar VII
Cytat:
Może nie zauważy
__________________
Jestę hejterę, snobę, trollę i wizażystkom ![]() Jeżeli czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można.... Bądź uprzejmy, zachowuj się profesjonalnie, ale zawsze miej w głowie plan zabójstwa każdej napotkanej osoby |
|
|
|
|
#4973 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar VII
Melk - jeden, ale zważywszy na to, że folguję sobie sporadycznie ( choć teraz przez tydzień codziennie sobie "pozwalałam"), każde "fologowanie" kończy się wyrzutami sumienia i chęcią "zwrócenia". Nie, nie mam bulimii, ale mam jakieś takie dziwne odczucia: najpierw się objadam, potem mam wyrzuty sumienia i najchętniej wyrzuciłabym z siebie to jedzenie z powrotem. Ja mam w ogóle jedzenie powiązane z emocjami. Oprócz tego, że jem, bo jestem głodna, to jem bo: jestem smutna i mam doła (wtedy pochłaniam wszystko, bo to mi poprawia humor i uspokaja, i wiem, że to chore - ale jedzenie wtedy daje mi poczucie bezpieczeństwa). Jak jestem zestresowana i zdenerwowana to to już jest w ogóle przegięcie - wtedy pottrafię opróźnić lodówkę Jem, jak mi się nudzi.... Jem na zasadzie jakiegoś impulsu - a potem nawet czasem nie pamiętam, co to było, ile tego było.
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś." Frank Zappa http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI Edytowane przez madziczka Czas edycji: 2009-03-14 o 18:55 |
|
|
|
#4974 | |
|
BAN stały
|
Dot.: Scent Bar VII
Cytat:
Z tym, że ja sobie codziennie folguję
|
|
|
|
|
#4975 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar VII
Ja niestety nie mogę
Mam tak mało ruchu i aktywności fizycznej a do tego skłonności do tycia, że u mnie by to nie przeszło . Mam wybór - ruszyć d..... np. na basen i to regularnie i wtedy mogę jeść bezkarnie ( no może nie aż tak, ale wtedy mogę sobie pofolgować znacznie częściej), albo dalej siedzieć w fotelu ale za to uważać na to, co jem.
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś." Frank Zappa http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI Edytowane przez madziczka Czas edycji: 2009-03-14 o 19:00 |
|
|
|
#4976 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 18 154
|
Dot.: Scent Bar VII
Cytat:
![]() Zaczynam od lodów Algidy i już zjadłam ok 0,5l i czaję się na resztę ![]() A została jeszcze duuuuuuuuża paczka Chipsów(2-3m-ce nie jadłam) i 3szt. ciastek"Torsada z czekoladą' ![]() Wyrzuty sumienia - 0 Ja mam dzisiaj święto i koniec
__________________
Figarro Scent Stories - pisze się o perfumach ....troszkę https://www.instagram.com/figarroscentstories/ Zapraszam Wymieniam się |
|
|
|
|
#4977 | |
|
BAN stały
|
Dot.: Scent Bar VII
Cytat:
Do chudzinek nie należę i pewnie już nie będę, ale jakiś czas temu po prostu stwierdziłam, że nie mam siły odmawiać sobie jednej ze swoich niewielu przyjemności Nałogowo jem słodycze. Tyć raczej już nie tyję, ale chudnąć też nie. Całe szczęście, że jestem przynajmniej wysoka i proporcjonalna - nadmiar ciała równomiernie mi się rozkłada. Tyle dobrego
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4978 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 885
|
Dot.: Scent Bar VII
![]() Cytat:
![]() To ja się chyba nie przyznam do pochłanianych właśnie kanapek z twarożkiem z cebulką, sałatą, ogórkiem, suchą kiełbaską i pomidorkiem. Tż zrobił, pycha ![]() I co najgorsze-ja jem, bo lubię jeść A tyłek rośnie
__________________
Edytowane przez vesenka Czas edycji: 2009-03-14 o 19:13 |
|
|
|
|
#4979 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
|
Dot.: Scent Bar VII
To ja się tylko szybciutko pochwalę, że wg najnowszych danych zrzuciłem 15 kg
|
|
|
|
#4980 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: .................... tych miasteczek nie ma już ............................
Wiadomości: 9 516
|
Dot.: Scent Bar VII
acha ...
no to całus dla Ciebie za to, ze się nie "zaśmierdłaś" i całus dla Polly, ża to, że odkopała nieustające źródło humoru zanim rozpoczęło proces gnilny
__________________
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Perfumy
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:03.







Matkę kochałam. 


(wiesz, co mam pewnie na myśli), a z drugiej uważam, że ta kobieta jest bezczelna.










Sabbath, moim zdaniem za to, że masz teraz problemy - sama ze sobą, z własnymi poczuciem wartości, ze zdrowiem być może też - odpowiada głównie on! No i matka, ale wstrzymam się i nie będę już nic pisać o zmarłych 


