Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV - Strona 167 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-03-15, 09:54   #4981
magdzialenk@
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 327
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez WhyNotPL Pokaż wiadomość
pod koniec egzaminu stojąc już pod WORD'em usłyszałam że egzamin zaliczony itp po czym pan egzaminator powiedział 'uważaj bo to jest dopiero przepustka do prawdziwej nauki jazdy' to były piękne czasy.
Moj powiedzial tylko: "Dziekuje, to wszystko" Nawet nie skomentowal mojej jazdy...
magdzialenk@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 09:58   #4982
madzioonia18w
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lublin:)
Wiadomości: 2 368
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez magdzialenk@ Pokaż wiadomość
Moj powiedzial tylko: "Dziekuje, to wszystko" Nawet nie skomentowal mojej jazdy...
Ale ciesz się że zdałaś pewnie jakiś nie w humorze był że nie udało mu się Ciebie oblać
__________________
30.11.2010 Mój na zawsze
27.11.2011 Nasze zaręczyny
Kocham<3
madzioonia18w jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 10:01   #4983
Apiska
Zakorzenienie
 
Avatar Apiska
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 501
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez angel109238 Pokaż wiadomość

Jak w czwartek byłam w Warszawie to specjalnie gapiłam się na wszystkie L-ki i wiecie co podziwiam was że potraficie tam jeździć. Może to kwestia przyzwyczajenia..
Dla mnie Warszawa to taki moloch, żę balabym się tam jeźzić!!! Tam trzeba mieć oczy dookoła głowy, szok! Byłam tylko raz w Wawie i stwierdziłam "Ojj, ja bym się tu zabiła wyjeżdżająć spod domu" Dlatego podziwiam Was dziewczynki z Warszawki !! Ja nawet nie wiem jak postępować z tramwajami, bo nigdy nie miałam okazji się przejechać, ale zapewne będę jeszcze mieć okazje i to nie jedną

Cytat:
Napisane przez Dosiak Pokaż wiadomość
Tzw "ślimaki" się często dopiero uczą samodzielnie jeździć (tak jak ja) i szkoda, że większość kierowców nabija się z tych którzy jeżdżą 60/70 km/h, robią manewry wolniej niż inni, ale to przecież nie znaczy gorzej.
Dokładnie. JA sama chyba nakleje sobie zielony listek, co by czuć się bezpieczniej ....
__________________
Razem: 08.08.2009r
Zaręczyny
: 06.03.2011r
Ślub
: 28.09.2013r


41/40
Apiska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 10:06   #4984
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez madzioonia18w Pokaż wiadomość
Ja również byłam ciekawa, ale jak przeszedł egzaminator i się tak popatrzyłam na niego a później wczasie obsługi wiedziałam że mnie obleje.
Za to drugi egzamin, stres był, a szczególnie jak usłyszałam że egzaminuje mnie kobieta, ale sters minął jak znia pogadałm, ale i tak oblałam ale z własnej głupoty, a szkoda.
Ciekawe czy będe się teraz mociej denerwować i czy trafie na fajnego egzaminatora
Ja też się zatanawiam na jakiego egzaminatora trafię... co z tego, że wierzę w swoje umiejętności jak trafi mi się jakiś palant

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Cytat:
Napisane przez Apiska Pokaż wiadomość
Dla mnie Warszawa to taki moloch, żę balabym się tam jeźzić!!! Tam trzeba mieć oczy dookoła głowy, szok! Byłam tylko raz w Wawie i stwierdziłam "Ojj, ja bym się tu zabiła wyjeżdżająć spod domu" Dlatego podziwiam Was dziewczynki z Warszawki !! Ja nawet nie wiem jak postępować z tramwajami, bo nigdy nie miałam okazji się przejechać, ale zapewne będę jeszcze mieć okazje i to nie jedną
A widzisz jak my się musimy męczyć na egzaminie musiałam skręcać w lewo na dwóch skrzyżowaniach... masakra
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 10:08   #4985
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez magdzialenk@ Pokaż wiadomość
Moj powiedzial tylko: "Dziekuje, to wszystko" Nawet nie skomentowal mojej jazdy...

Ja trafiłam na bardzo sympatycznego egzaminatora (zresztą obu miałam sympatycznych).
Po zdanym egzaminie pogratulował mi i było widać że naprawdę się cieszy z tego że zdałam .
Co nie oznacza że nie miał jakichś uwag (mówił na co zwrócić uwagę w samodzielnej jeździe).

Wszystkim, które jeszcze mają egzamin przed sobą życzę takich właśnie egzaminatorów .

Edytowane przez 72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Czas edycji: 2009-03-15 o 10:09
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 10:18   #4986
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Mnie uczono w zakręt wchodzić tak: najpierw kierunkowskaz, spojrzenie w lusterko wsteczne i dopiero lekko na hamulec, jak już jest ok.20km/h to sprzęgło a następnie redukcja. W zakręt wchodzę na dwójce, oczywiście bez wciśniętego sprzęgła, bo grozi to poślizgiem. Musiałam się tego oduczyć, ale udało się
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 10:26   #4987
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
Mnie uczono w zakręt wchodzić tak: najpierw kierunkowskaz, spojrzenie w lusterko wsteczne i dopiero lekko na hamulec, jak już jest ok.20km/h to sprzęgło a następnie redukcja. W zakręt wchodzę na dwójce, oczywiście bez wciśniętego sprzęgła, bo grozi to poślizgiem. Musiałam się tego oduczyć, ale udało się

Robię tak samo .
I też na początku miałam tendencje do wchodzenia w zakręt z wciśniętym sprzęgłem - ale się tego na szczęście oduczyłam, bo grozi poślizgiem .
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-03-15, 10:32   #4988
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;11451090]Robię tak samo .
I też na początku miałam tendencje do wchodzenia w zakręt z wciśniętym sprzęgłem - ale się tego na szczęście oduczyłam, bo grozi poślizgiem .[/QUOTE]

to jest chyba jakaś "stara szkoła"... długo nie mogłam się tego oduczyć, bo jakoś czułąm się hmm bezpieczniej i przy hamowaniu i przy skręcaniu
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 10:35   #4989
CukierkowaKsiezniczka
Raczkowanie
 
Avatar CukierkowaKsiezniczka
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 83
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

ja własnie tez z nerwów wciaskam sprzegło...
__________________
Włosy 37--41--60


CukierkowaKsiezniczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 10:42   #4990
_divinity_
Zadomowienie
 
Avatar _divinity_
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: JG
Wiadomości: 1 376
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;11450825]Ja trafiłam na bardzo sympatycznego egzaminatora (zresztą obu miałam sympatycznych).
Po zdanym egzaminie pogratulował mi i było widać że naprawdę się cieszy z tego że zdałam .
Co nie oznacza że nie miał jakichś uwag (mówił na co zwrócić uwagę w samodzielnej jeździe).

Wszystkim, które jeszcze mają egzamin przed sobą życzę takich właśnie egzaminatorów .[/quote]

Skoro teraz robią rankingi OSK to mogliby ujawnić zdawalność u każdego egzaminatora a już szczytem szczęścia byłaby możliwość wyboru egzaminatora
_divinity_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 10:44   #4991
magdzialenk@
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 327
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez madzioonia18w Pokaż wiadomość
Ale ciesz się że zdałaś pewnie jakiś nie w humorze był że nie udało mu się Ciebie oblać
Ciesze sie ale jakos tak "dziwnie" mi sie zrobilo

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;11450825]Ja trafiłam na bardzo sympatycznego egzaminatora (zresztą obu miałam sympatycznych).
Po zdanym egzaminie pogratulował mi i było widać że naprawdę się cieszy z tego że zdałam .
Co nie oznacza że nie miał jakichś uwag (mówił na co zwrócić uwagę w samodzielnej jeździe).

Wszystkim, które jeszcze mają egzamin przed sobą życzę takich właśnie egzaminatorów .[/QUOTE]
Moi dwaj poprzedni egzaminatorzy byli bardzo fajni, mili Ten ostatni taki dziwak jakis Bardzo niemily...
Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
Mnie uczono w zakręt wchodzić tak: najpierw kierunkowskaz, spojrzenie w lusterko wsteczne i dopiero lekko na hamulec, jak już jest ok.20km/h to sprzęgło a następnie redukcja. W zakręt wchodzę na dwójce, oczywiście bez wciśniętego sprzęgła, bo grozi to poślizgiem. Musiałam się tego oduczyć, ale udało się
Pamietam jak na poczatku w ogole nie redukowalam biegu i z rozpedu wchodzilam w zakret albo probowalam parkowac i dziwilam sie dlaczego mi to nie wychodzi
magdzialenk@ jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-15, 10:45   #4992
WhyNotPL
Raczkowanie
 
Avatar WhyNotPL
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Silesia.
Wiadomości: 310
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;11450825]Ja trafiłam na bardzo sympatycznego egzaminatora (zresztą obu miałam sympatycznych).
Po zdanym egzaminie pogratulował mi i było widać że naprawdę się cieszy z tego że zdałam .
Co nie oznacza że nie miał jakichś uwag (mówił na co zwrócić uwagę w samodzielnej jeździe).
Wszystkim, które jeszcze mają egzamin przed sobą życzę takich właśnie egzaminatorów .[/quote]

Mój był świetny całą drogę rozmawialiśmy na różne tematy, stres minął mi po pierwszych 5minutach.
Jak wyprzedziło mnie bmw to usłyszałam 'gonimy, nie jedziemy rowerem! nie jesteśmy wcale gorsi z tym L na dachu' trochę miałam obawy ale ograniczenie było do 70km/h więc mus to mus i za tym bmw

Podsumowanie egzaminu: wyklepał swoje regułki po czym z szczerym uśmiechem dodał "nie byłaś tragiczna jak an 1 raz.' jeszcze lepszy był tekst jak wypisywał kartę "to ci zaliczam, to też... to w sumie było dupiate (tu chwila ciszy) ale potem się poprawiłaś' ostatecznie pogratulował mi tego 'osiągnięcia'
takich tekstów nie używał nawet mój instruktor Jak wysiadłam z auta to zaczęłam się śmiać jak głupia,zresztą do dziś się śmieję z tego egzaminu bo widziałam, że naprawdę chciał mi to zaliczyć.
dużo można by opowiadać o moim egazminie - czuję się jakbym wygrała los na loterii w tym dniu...
Życzę Wam takich 'ludzkich' egzaminatorów
__________________
WhyNotPL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 10:45   #4993
Apiska
Zakorzenienie
 
Avatar Apiska
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 501
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
Mnie uczono w zakręt wchodzić tak: najpierw kierunkowskaz, spojrzenie w lusterko wsteczne i dopiero lekko na hamulec, jak już jest ok.20km/h to sprzęgło a następnie redukcja. W zakręt wchodzę na dwójce, oczywiście bez wciśniętego sprzęgła, bo grozi to poślizgiem. Musiałam się tego oduczyć, ale udało się
Dokładnie robię tak samo, ale czasami wchodzę w zakręt na sprzęgle ... Jakoś bezpieczniej się czuje, ale widze, że to niebezpieczne ... Hmm.. Musze się tego oduczyć.
__________________
Razem: 08.08.2009r
Zaręczyny
: 06.03.2011r
Ślub
: 28.09.2013r


41/40
Apiska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 10:49   #4994
_divinity_
Zadomowienie
 
Avatar _divinity_
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: JG
Wiadomości: 1 376
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez WhyNotPL Pokaż wiadomość
Mój był świetny całą drogę rozmawialiśmy na różne tematy, stres minął mi po pierwszych 5minutach.
Jak wyprzedziło mnie bmw to usłyszałam 'gonimy, nie jedziemy rowerem! nie jesteśmy wcale gorsi z tym L na dachu' trochę miałam obawy ale ograniczenie było do 70km/h więc mus to mus i za tym bmw

Podsumowanie egzaminu: wyklepał swoje regułki po czym z szczerym uśmiechem dodał "nie byłaś tragiczna jak an 1 raz.' jeszcze lepszy był tekst jak wypisywał kartę "to ci zaliczam, to też... to w sumie było dupiate (tu chwila ciszy) ale potem się poprawiłaś' ostatecznie pogratulował mi tego 'osiągnięcia'
takich tekstów nie używał nawet mój instruktor Jak wysiadłam z auta to zaczęłam się śmiać jak głupia,zresztą do dziś się śmieję z tego egzaminu bo widziałam, że naprawdę chciał mi to zaliczyć.
dużo można by opowiadać o moim egazminie - czuję się jakbym wygrała los na loterii w tym dniu...
Życzę Wam takich 'ludzkich' egzaminatorów
No teksty to rzeczywiście miał nie wiadomo czy śmiać się czy płakać Gratuluje zdanego prawka i fajnie że się nie stresowałaś
_divinity_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 10:52   #4995
madzioonia18w
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lublin:)
Wiadomości: 2 368
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez WhyNotPL Pokaż wiadomość
Mój był świetny całą drogę rozmawialiśmy na różne tematy, stres minął mi po pierwszych 5minutach.
Jak wyprzedziło mnie bmw to usłyszałam 'gonimy, nie jedziemy rowerem! nie jesteśmy wcale gorsi z tym L na dachu' trochę miałam obawy ale ograniczenie było do 70km/h więc mus to mus i za tym bmw

Podsumowanie egzaminu: wyklepał swoje regułki po czym z szczerym uśmiechem dodał "nie byłaś tragiczna jak an 1 raz.' jeszcze lepszy był tekst jak wypisywał kartę "to ci zaliczam, to też... to w sumie było dupiate (tu chwila ciszy) ale potem się poprawiłaś' ostatecznie pogratulował mi tego 'osiągnięcia'
takich tekstów nie używał nawet mój instruktor Jak wysiadłam z auta to zaczęłam się śmiać jak głupia,zresztą do dziś się śmieję z tego egzaminu bo widziałam, że naprawdę chciał mi to zaliczyć.
dużo można by opowiadać o moim egazminie - czuję się jakbym wygrała los na loterii w tym dniu...
Życzę Wam takich 'ludzkich' egzaminatorów

Ale miałaś fajnego egzaminatora czego wszyscy tacy nie są, wtedy te egzaminy nie były by takie straszne
__________________
30.11.2010 Mój na zawsze
27.11.2011 Nasze zaręczyny
Kocham<3
madzioonia18w jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-03-15, 11:05   #4996
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
to jest chyba jakaś "stara szkoła"... długo nie mogłam się tego oduczyć, bo jakoś czułąm się hmm bezpieczniej i przy hamowaniu i przy skręcaniu

Mnie tego nie uczyli żeby pokonywać zakręt na sprzęgle .
To jakoś tak sama z siebie .
Ale z tego co wiem, to częsty problem uczących się jeździć ...
Byłam oduczana tego przez moich instruktorów


Cytat:
Napisane przez _divinity_ Pokaż wiadomość
Skoro teraz robią rankingi OSK to mogliby ujawnić zdawalność u każdego egzaminatora a już szczytem szczęścia byłaby możliwość wyboru egzaminatora

Taaaak .

No tego szczytu szczęścia (czyli możliwości wyboru egzaminatora) NA PEWNO nie doczekamy .
Powód prosty i oczywisty: wtedy byłoby takie "kupowanie" zdania egzaminu, że nikt by nad tym nie był w stanie zapanować .
Teraz niby egzaminatorzy są losowani, egzamin nagrywany na kasetę a co rusz słychać o jakichś aferach korupcyjnych ...


Cytat:
Napisane przez WhyNotPL Pokaż wiadomość
Mój był świetny całą drogę rozmawialiśmy na różne tematy, stres minął mi po pierwszych 5minutach.
Jak wyprzedziło mnie bmw to usłyszałam 'gonimy, nie jedziemy rowerem! nie jesteśmy wcale gorsi z tym L na dachu' trochę miałam obawy ale ograniczenie było do 70km/h więc mus to mus i za tym bmw

Podsumowanie egzaminu: wyklepał swoje regułki po czym z szczerym uśmiechem dodał "nie byłaś tragiczna jak an 1 raz.' jeszcze lepszy był tekst jak wypisywał kartę "to ci zaliczam, to też... to w sumie było dupiate (tu chwila ciszy) ale potem się poprawiłaś' ostatecznie pogratulował mi tego 'osiągnięcia'
takich tekstów nie używał nawet mój instruktor Jak wysiadłam z auta to zaczęłam się śmiać jak głupia,zresztą do dziś się śmieję z tego egzaminu bo widziałam, że naprawdę chciał mi to zaliczyć.
dużo można by opowiadać o moim egazminie - czuję się jakbym wygrała los na loterii w tym dniu...
Życzę Wam takich 'ludzkich' egzaminatorów

Wow, ale teksty miał Twój egzaminator .
Ale rzeczywiście niezły był i dobrze się u kogoś takiego zdaje
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 11:46   #4997
FALLinLOVE
Realistka
 
Avatar FALLinLOVE
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

mi sie raz trafil taki cham ze masakra;/;P na dodatek mialam jeszcze drugiego goscia ktory sie ksztalci na egzaminatora wiec jezdzilam z dwoma :P

mialam wtedy niezlego stresa, a egzaminator byl chamski, caly czas wsyztsko komentowal;/ poza tym gdy sie rozgladnelam to sie nabijal ze przeciez mialam pioerwszenstwo ! a przeciez chyba mam prawo sie upewnic ze nic nei jedzie;/

za to drugim razem super gosc, gadalm z nim i zartowalismy caly czas naprawde super niestety oblalam ale moja wina :P
w czwazrtek zobacze co mi sie trafi
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt.
FALLinLOVE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 11:58   #4998
madzioonia18w
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lublin:)
Wiadomości: 2 368
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Zobaczysz trafi Ci się fajny egzaminator, a może nawet i tan sam co ostatnio

Jutro mojej sis kolega zdaje prawko, ale w Londynie ciekawe jak mu pójdzie
__________________
30.11.2010 Mój na zawsze
27.11.2011 Nasze zaręczyny
Kocham<3
madzioonia18w jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 12:32   #4999
asia665
Wtajemniczenie
 
Avatar asia665
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: **Marzenia**
Wiadomości: 2 996
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Witam
Ja na egzamin zapisuje się w środe i ciekawa jestem jaki dadzą mi termin (średnio 16 dni). I mam pytanie, jak sie zapisuje to od razu płace te ok. 112 zł ?? I już później nic nie płace?? Czy jak to jest?
No i mam wyjeżdżone 25 godzin i ANI jednej godziny placyku..., bo instruktor mi cały czas mówił ,że placvyk zasypany sniegiem i takie tam . A ja panicznie wręcz boję się łuku.
__________________
Mów mi : Asia


"...i jesteś już mym świadomym tak wolnym w niewoli."


Jestem mamą


asia665 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 12:41   #5000
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez asia665 Pokaż wiadomość
Witam
Ja na egzamin zapisuje się w środe i ciekawa jestem jaki dadzą mi termin (średnio 16 dni). I mam pytanie, jak sie zapisuje to od razu płace te ok. 112 zł ?? I już później nic nie płace?? Czy jak to jest?
No i mam wyjeżdżone 25 godzin i ANI jednej godziny placyku..., bo instruktor mi cały czas mówił ,że placvyk zasypany sniegiem i takie tam . A ja panicznie wręcz boję się łuku.
za egzamin płacisz przy zapisywaniu

jak to żadnej godziny na placu? nie pozwól sobie więcej na to, żeby nie jechać na plac! łuk może, ale nie musi sprawiać problemów, ale lepiej dmuchać na zimne a jak Ci idzie na mieście?

PS. No i mamy 5000 postów
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 12:48   #5001
madzioonia18w
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lublin:)
Wiadomości: 2 368
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez asia665 Pokaż wiadomość
Witam
Ja na egzamin zapisuje się w środe i ciekawa jestem jaki dadzą mi termin (średnio 16 dni). I mam pytanie, jak sie zapisuje to od razu płace te ok. 112 zł ?? I już później nic nie płace?? Czy jak to jest?
No i mam wyjeżdżone 25 godzin i ANI jednej godziny placyku..., bo instruktor mi cały czas mówił ,że placvyk zasypany sniegiem i takie tam . A ja panicznie wręcz boję się łuku.

Za egzamin płacisz przy kasie i później idziesz (z świstkiem że masz opłacony egzamin) do okienka się zapisać

25 h wyjeżdzonych i ani razu nie byłaś na placu Ja panicznie bałam się łuku, bo wiedziałam że mało ćwiczyłam i na tym oblałam swój pierwszy egzamin. Męcz sowjego instruktora żeby Ciebie zabrała na plac...

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość

PS. No i mamy 5000 postów
Mamy mamy i V część będzie
__________________
30.11.2010 Mój na zawsze
27.11.2011 Nasze zaręczyny
Kocham<3
madzioonia18w jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 12:48   #5002
carri_esce
Raczkowanie
 
Avatar carri_esce
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 191
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Co do wchodzenia w zakrety, pamietam moje pierwsze jazdy, kiedy zaliczylam kraweznik i kawalek trawnika przy wjezdzie na stacje benzynowa , bo nie potrafilam skoordynowac moich ruchow Redukcja, skret kierownica i jeszcze kierunkowskaz- byla to dla mnie czrna magia Teraz naszczescie juz to w miare opanowalam, najpierw kierunkowskaz, pozniej hamuje, przed samym zakretem redukcja do 2 i skrecam juz nie na sprzegle ;-)

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;11450634]Może to niepopularny pogląd, ale ja wyznaję zasadę że lepiej wolniej, spokojniej, niż później do końca życia żałować że "nie udało się zahamować".[/quote]
Ja rowniez sie z tym zgodze, jestem przerazona, jak patrze jak co niektorzy jezdza, bo mysla ze sa krolami ulicy. Dopiero teraz kiedy sie ucze widze jak wiele bledow kierowcy (zwlaszcza ci "doswiadczeni") popelniaja. O ile mniej wypadkow byloby na drogach, gdyby kierowcy jezdzili mniej brawurowo i nie na pamiec...

Cytat:
Napisane przez WhyNotPL Pokaż wiadomość
Mój był świetny całą drogę rozmawialiśmy na różne tematy, stres minął mi po pierwszych 5minutach.
Jak wyprzedziło mnie bmw to usłyszałam 'gonimy, nie jedziemy rowerem! nie jesteśmy wcale gorsi z tym L na dachu' trochę miałam obawy ale ograniczenie było do 70km/h więc mus to mus i za tym bmw

Podsumowanie egzaminu: wyklepał swoje regułki po czym z szczerym uśmiechem dodał "nie byłaś tragiczna jak an 1 raz.' jeszcze lepszy był tekst jak wypisywał kartę "to ci zaliczam, to też... to w sumie było dupiate (tu chwila ciszy) ale potem się poprawiłaś' ostatecznie pogratulował mi tego 'osiągnięcia'
takich tekstów nie używał nawet mój instruktor Jak wysiadłam z auta to zaczęłam się śmiać jak głupia,zresztą do dziś się śmieję z tego egzaminu bo widziałam, że naprawdę chciał mi to zaliczyć.
dużo można by opowiadać o moim egazminie - czuję się jakbym wygrała los na loterii w tym dniu...
Życzę Wam takich 'ludzkich' egzaminatorów
Super! Zazdroszcze! Ja tez sobie zycze takiego egzaminatora. Trafil mi sie podobny instruktor- totalny luzak i strasznie fajnie mi sie z nim jezdzi Ale jak znam zycie na egzaminie juz nie bede miec pewnie tyle szczescia

Cytat:
Napisane przez madzioonia18w Pokaż wiadomość
Jutro mojej sis kolega zdaje prawko, ale w Londynie ciekawe jak mu pójdzie
Jak w Londynie to pewnie zda bankowo, tam egzamin na prawko nie ma porownania z naszym. Najgorzej przystosowac sie do ruchu lewostronnego ale reszta to chyba pikus
__________________

"...Never give up! It's such a wonderful life..."


27.02.2004r.
27.06.2010r. - PIERWSZE "TAK"
15.07.2010r. - MGR!


carri_esce jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 12:56   #5003
_divinity_
Zadomowienie
 
Avatar _divinity_
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: JG
Wiadomości: 1 376
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez asia665 Pokaż wiadomość
Witam
Ja na egzamin zapisuje się w środe i ciekawa jestem jaki dadzą mi termin (średnio 16 dni). I mam pytanie, jak sie zapisuje to od razu płace te ok. 112 zł ?? I już później nic nie płace?? Czy jak to jest?
No i mam wyjeżdżone 25 godzin i ANI jednej godziny placyku..., bo instruktor mi cały czas mówił ,że placvyk zasypany sniegiem i takie tam . A ja panicznie wręcz boję się łuku.
Niby łuk wydaje sie prosty ale trzeba poćwiczyć żeby nabrać wprawy. Może Twój instruktor zapomniał że nie jeździłaś na łuku? Ja takiego miałam i to w sumie ja wymyślałam co będziemy robić bo on nigdy nic nie pamiętał...
_divinity_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-03-15, 13:05   #5004
carri_esce
Raczkowanie
 
Avatar carri_esce
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 191
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez asia665 Pokaż wiadomość
Witam
Ja na egzamin zapisuje się w środe i ciekawa jestem jaki dadzą mi termin (średnio 16 dni). I mam pytanie, jak sie zapisuje to od razu płace te ok. 112 zł ?? I już później nic nie płace?? Czy jak to jest?
No i mam wyjeżdżone 25 godzin i ANI jednej godziny placyku..., bo instruktor mi cały czas mówił ,że placvyk zasypany sniegiem i takie tam . A ja panicznie wręcz boję się łuku.
Dla mnie tez jest to nie do pomyslenia, ze na 25 h ktos ani razu nie robil jeszcze luku... Moze nie jest to az tak bardzo skomplikowane, ale wiadomoze w tym wypadku liczy sie precyzja, wiec warto by bylo troszke go pocwiczyc. Na Twoim miejscu juz dawno naciskalabym na instruktora.
__________________

"...Never give up! It's such a wonderful life..."


27.02.2004r.
27.06.2010r. - PIERWSZE "TAK"
15.07.2010r. - MGR!


carri_esce jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 13:31   #5005
201608051010
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 381
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

witam
mam do was pytanie odnosnie swiatel w grande punto
rozmawialam z kolezanka i tak mi namototala, ze sie juz sama zakrecilam i nic nie wiem
powiedzcie mi czy jak wlaczam światlo cofania to musze miec tez wlaczone pozycyjne i mijania, czy to nie ma znaczenia?
i jak jest w przypadku innych swiatel?

wczoraj mialam jazde, no i juz nie mam zludzen co do moich umiejestnosci
nie umiem jezdzic :p, ale obciachem byloby oblac na swiatlach

wykupilam jazdy tym razem w innym osrodku i trafilam na super instruktora, naprawde uswiadomil mi wiele moich brakow i gdybym tylko miala okazje z nim pojezdzic dluzej mialabym szanse zeby zdac
niestety nie mialam w tym miesiacu ani czasu ani kasy i wykupilam tylko 2h a w tym czasie nie dalo sie wszystkiego nauczyc :/

no i w dalszym ciagu moja najwieksza zmora jest luk, ja chyba nie jestem w stanie nauczyc sie tego tak zeby zawsze wychodzilo. albo chociaz prawie zawsze

Edytowane przez 201608051010
Czas edycji: 2009-03-15 o 13:32
201608051010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 14:21   #5006
asia665
Wtajemniczenie
 
Avatar asia665
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: **Marzenia**
Wiadomości: 2 996
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

A więc na moje pytanie : "Proszę pana kiedy będę miała placyk?"
słyszę odpowiedzi "śnieg nam zasypał" , albo " ja mam już ludzi ustawionych na dzisiaj" lub " jeszcze mamy czas do egzaminu" tylko,że ja własnie placu boje się najbardziej
A po mieście to dobrze mi idzie, tylko gubie się w tzw."nietypowych sytuacjach" . Czyli przykład : ostatnio autobus z przystanku mi zaczął wyjeżdżać bez kierunku itd gdy byłam już przy nim i co zrobiłam? Szybko szarpnęłam kierownicą w lewo-nie patrząć nawet czy ktoś jest z boku. Po prostu jazda nie sprawia mi trudności gdy jaden sobie i nic niespodziewanego się nie dzieje.
Zdaje w Olsztynie, i póki co zawracanie na słynnym rondzie Bema mnie przeraża.
__________________
Mów mi : Asia


"...i jesteś już mym świadomym tak wolnym w niewoli."


Jestem mamą


asia665 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 14:21   #5007
_divinity_
Zadomowienie
 
Avatar _divinity_
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: JG
Wiadomości: 1 376
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez niniona Pokaż wiadomość
witam
mam do was pytanie odnosnie swiatel w grande punto
rozmawialam z kolezanka i tak mi namototala, ze sie juz sama zakrecilam i nic nie wiem
powiedzcie mi czy jak wlaczam światlo cofania to musze miec tez wlaczone pozycyjne i mijania, czy to nie ma znaczenia?
i jak jest w przypadku innych swiatel?

wczoraj mialam jazde, no i juz nie mam zludzen co do moich umiejestnosci
nie umiem jezdzic :p, ale obciachem byloby oblac na swiatlach

wykupilam jazdy tym razem w innym osrodku i trafilam na super instruktora, naprawde uswiadomil mi wiele moich brakow i gdybym tylko miala okazje z nim pojezdzic dluzej mialabym szanse zeby zdac
niestety nie mialam w tym miesiacu ani czasu ani kasy i wykupilam tylko 2h a w tym czasie nie dalo sie wszystkiego nauczyc :/

no i w dalszym ciagu moja najwieksza zmora jest luk, ja chyba nie jestem w stanie nauczyc sie tego tak zeby zawsze wychodzilo. albo chociaz prawie zawsze
Co do świateł w punto niestety Ci nie pomogę bo znam się na micrach ale przy wstecznym powinny być chyba tylko pozycyjne, chociaż możliwe że i bez pozycyjnych się włączy przy cofaniu
Co do innego instruktora to zgadzam się z Tobą w 100%, tez miałam taka sytuacje, że dzięki nowemu znalazłam kilka błędów i rzeczy na które wcześniej nie zwracałam uwagę
A na łuku potrafią niestety polec naprawdę dobrze przygotowane osoby. Stres robi swoje... ważne żeby sie skoncentrować, jechać płynnie ale też nie śpieszyć się...
Z ciekawości spytam, masz już termin?
_divinity_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-03-15, 14:32   #5008
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
PS. No i mamy 5000 postów
Cytat:
Napisane przez madzioonia18w Pokaż wiadomość
Mamy mamy i V część będzie


Dokładnie
Będzie V część wątku
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 14:53   #5009
Tancerka Pl
Zadomowienie
 
Avatar Tancerka Pl
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Egipt ☼
Wiadomości: 1 769
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez Dosiak Pokaż wiadomość
Tzw "ślimaki" się często dopiero uczą samodzielnie jeździć (tak jak ja) i szkoda, że większość kierowców nabija się z tych którzy jeżdżą 60/70 km/h, robią manewry wolniej niż inni, ale to przecież nie znaczy gorzej.
heh to nie jestes slimakiem. slimak jezdzi 30/40/h, gdy w miescie za dnia ograniczenie do 50. dobrze, ze moge jeszcze wyprzedzac

mam znajomego ktory jest policjantem . czesto zatrzymuje o dziwo nie te osoby jadace ok 60 km/h w miescie, a te po 40/50. tacy kierowcy wydaja sie im bardziej podejzani, co mnie troche dziwi
__________________
enjoy ur f*cking day
Tancerka Pl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 14:53   #5010
201608051010
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 381
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

Cytat:
Napisane przez _divinity_ Pokaż wiadomość
Co do świateł w punto niestety Ci nie pomogę bo znam się na micrach ale przy wstecznym powinny być chyba tylko pozycyjne, chociaż możliwe że i bez pozycyjnych się włączy przy cofaniu
Co do innego instruktora to zgadzam się z Tobą w 100%, tez miałam taka sytuacje, że dzięki nowemu znalazłam kilka błędów i rzeczy na które wcześniej nie zwracałam uwagę
A na łuku potrafią niestety polec naprawdę dobrze przygotowane osoby. Stres robi swoje... ważne żeby sie skoncentrować, jechać płynnie ale też nie śpieszyć się...
Z ciekawości spytam, masz już termin?
no wlasnie ja zaczynalam swoj poprzedni egzamin od swiatel cofania i nie przypominam sobie zebym przed tym pozycyjne lub mijania wlaczala ale moze mi juz to wylecialo z glowy

instruktorzy z poprzedniego osrodka w ktorym robilam kurs, tez byli calkiem ok i nie moge na nich narzekac, ale dopiero po jezdzie z tym instruktorem widze jaka przepasc jest pomiedzy tym co powinnam umiec a tym co umiem

tak jak najbardziej mam wyznaczony- jutro mam egzamin
201608051010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.