do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczyznach - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-03-15, 15:45   #1
malibu1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 37
Unhappy

do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczyznach


Witajcie,
Mój chłopak kocha mnie, ale po jakimś czasie chodzenia ze sobą już go tak nie pociągam jak dawniej. W sumie od początku nie był we mnie ślepo zapatrzony inne Też go pociągały - czy wszyscy tak mają to nie wiem - (lubi "lalunie", a ja jestem raczej myszka i nie jestem idealna), ale teraz te inne bardziej niż ja... Dlaczego facet kocha, ale przestaje odczuwać duże pożądanie - czy to NORMA? czy zawsze się tak dzieje z upływem czasu?
Jakie są wg WAs przyczyny? Jakie błędy popełniłam..?
Jak to zmienić? Jest szansa..?

Jak na dzień dzisiejszy podejrzewam, że spędzaliśmy za dużo czasu ze sobą, no i może to że byłam b. oddaną przyjaciółką, no i często awanturowałam się jak się już namolnie wpatrywał w inne.
Macie jeszcze jakieś sugestie?
Czy przeciętna dziewczyna ma szanse na duży pociąg ze strony faceta - totalnego wzrokowca? Czy to nie o wygląd chodzi do końca...
Której się to udało i jak to osiągnąć?
Będę wdzięczna za sugestie
Aha dodam, że od tygodnia wzięłam się za siebie pod względem wyglądu, ale czy mam się totalnie przerabiać na jego ulubiony styl...? i czy to wystarczy?
malibu1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 15:55   #2
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
Dot.: do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczy

Cytat:
Napisane przez malibu1 Pokaż wiadomość
Witajcie,
Mój chłopak kocha mnie, ale po jakimś czasie chodzenia ze sobą już go tak nie pociągam jak dawniej. W sumie od początku nie był we mnie ślepo zapatrzony inne Też go pociągały - czy wszyscy tak mają to nie wiem - (lubi "lalunie", a ja jestem raczej myszka i nie jestem idealna), ale teraz te inne bardziej niż ja... Dlaczego facet kocha, ale przestaje odczuwać duże pożądanie - czy to NORMA? czy zawsze się tak dzieje z upływem czasu?
Jakie są wg WAs przyczyny? Jakie błędy popełniłam..?
Jak to zmienić? Jest szansa..?

Jak na dzień dzisiejszy podejrzewam, że spędzaliśmy za dużo czasu ze sobą, no i może to że byłam b. oddaną przyjaciółką, no i często awanturowałam się jak się już namolnie wpatrywał w inne.
Macie jeszcze jakieś sugestie?
Czy przeciętna dziewczyna ma szanse na duży pociąg ze strony faceta - totalnego wzrokowca? Czy to nie o wygląd chodzi do końca...
Której się to udało i jak to osiągnąć?
Będę wdzięczna za sugestie
Aha dodam, że od tygodnia wzięłam się za siebie pod względem wyglądu, ale czy mam się totalnie przerabiać na jego ulubiony styl...? i czy to wystarczy?

Moja droga po pierwsze i ostatnie. Masz być sobą.I wierz mi, że trafisz wkońcu na faceta, który zaakceptuje Cię taką jaką jesteś.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 15:58   #3
panierrka
Zadomowienie
 
Avatar panierrka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 323
Dot.: do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczy

Moim zdaniem, najważniejsze jest, abyś dobrze czuła się sama ze sobą. Możesz oczywiście zrobic przyjemnosc TŻowi i np założyc krótką spódniczkę raz jakiś czas (jeśli na codzień nie nosisz, a on to lubi). Co do bardziej trwałych i długofalowych zmian, to pomyśl, czy zachowałyby się, gdybyście np rozstali się ze sobą (tfu tfu). Trudno przecież zmieniac styl dla każdego faceta.

Ja po 2 latach nadal kręcę swojego TŻa, bo wiem, że lubi zmiany , więc co jakiś czas zmieniam kolorek włosów, styl malowania i ubierania.

Zaskakuj swojego Towarzysza, zrób coś czasem w kierunku jego upodobań
panierrka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 16:02   #4
malibu1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 37
Dot.: do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczy

Dzięki za porady. Mój tez lubi zmiany, ale ja nigdy kasy nie miałam (jakieś pomysły na "tanio" osiągnięte zmiany? No ale tydzień temu trochę się wzięłam za siebie, ale boję się, że jak właśnie zacznę się totalnie przerabiać, to on straci szacunek, no i ja też do siebie
Dziewczyny a w zachowaniu? wiem ze moj lubi chociaż trochę "gonić króliczka", ale ja nie mam pojęcia jak to w związku zrobić uwielbiam być blisko niego, ciągle z nim rozmawiać itp
JAK być chociaż trochę "niedostępną"
???
malibu1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 16:12   #5
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczy

Facet się ogląda przy Tobie za innymi, pokazuje że one mu się podobają bardziej niż Ty, a Ty jeszcze kombinujesz co by tu zrobić, żeby mu się bardziej przypodobać?
Mnie się wydaje, że tu nie chodzi o wygląd. Chodzi o to, że on ma Ciebie w garści, jak widać może zachowywać się chamsko, a Ty nie robisz z tym nic poza awanturką.

Albo Ty jesteś zazdrośnicą przewrażliwioną na punkcie innych dziewczyn które mu się mogą spodobać, albo w jego zachowaniu jest coś nie tak.
Poza tym skąd wnioskujesz, że podobasz mu się mniej, niż inne dziewczyny? On to powiedział, okazał?
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 16:14   #6
panierrka
Zadomowienie
 
Avatar panierrka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 323
Dot.: do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczy

Najtańszym sposobem jest chyba dieta + cwiczenia czyli kształtne, zadbane ciałko.

Mój TŻ zauważa nawet czerwony lakier na paznokciach do tego wprawnie zrobiona kreseczka na oku i co jakiś czas zmiana perfum (to nieco droższa impreza), a także koronkowa bielizna (nad którą przekładam bawełniane damskie bokserki )

Co do gonienia króliczka w związku to hmmm... jeśli jest typem łowcy, to pewnie leciutkie "podkręcenie" zazdrości, daj mu czasem szansę zatęsknic
panierrka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 16:26   #7
malibu1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 37
Dot.: do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczy

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Facet się ogląda przy Tobie za innymi, pokazuje że one mu się podobają bardziej niż Ty, a Ty jeszcze kombinujesz co by tu zrobić, żeby mu się bardziej przypodobać?
Mnie się wydaje, że tu nie chodzi o wygląd. Chodzi o to, że on ma Ciebie w garści, jak widać może zachowywać się chamsko, a Ty nie robisz z tym nic poza awanturką.

Albo Ty jesteś zazdrośnicą przewrażliwioną na punkcie innych dziewczyn które mu się mogą spodobać, albo w jego zachowaniu jest coś nie tak.
Poza tym skąd wnioskujesz, że podobasz mu się mniej, niż inne dziewczyny? On to powiedział, okazał?

No wlasnie podejrzewam że chodzi o to "w garści", ale ja naprawdę nie wiem JAK to rozegrać, tym bardziej teraz mieszkając razem za granicą (nie mamy żadnych znajomych bliższych, jesteśmy skazani na samych siebie, nie mamy nawet co robić w tej małej mieścinie...)
W końcu wydusiłam z niego prawdę - Po co się tak ogląda (czego nawet nie zauważał) - no one go bardziej kręcą ode mnie (niestety należy do pokolenia którego jedynym przyjacielem od kilkunastu lat było porno...), ale wyznał, że na początku kręciłam go też jak "tamte".
Nie wiem, kiedy zaczęło się "psuc", ale mam wrażenie, że wtedy kiedy spędzaliśmy ze sobą dużo czasu, no i kiedy się bliżej poznaliśmy.
Niestety mam tę wadę, że nie ufam obcym ludziom, więc kiedy jemu zaufałam stał się takim moim "powiernikiem" (nie mam zbyt wielu przyjaciółek) no i uwielbiam z nim dzielić Cały czas

Co do gonienia króliczka w związku to hmmm... jeśli jest typem łowcy, to pewnie leciutkie "podkręcenie" zazdrości, daj mu czasem szansę zatęsknic

proszę opiszcie parę "trików" biorąc pod uwagę moją sytuację (mieszkanie razem, brak bliższych znajomych)
Aha jest na bank typem "łowcy" a ja jestem strasznie kiepska w stwarzaniu dystansu, robię raczej długie "pogadanki"/awanturki moralizorskie
Przychodzi mi na myśl nawet określenie "popychadło" z Mężczyzni kochają zołzy. Na początku byłam przykładem "superbabki", ale dzieląc bliskość w związku kompletnie nie wiem jak to osiągnąc

Edytowane przez malibu1
Czas edycji: 2009-03-15 o 16:32
malibu1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 16:43   #8
Słodkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Słodkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
Dot.: do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczy

Jak?? :

- miej swoje zajęcia
- nie zgadzaj sie na kazde zaproponowane przez niego spotkanie
- nie klep ciagle o sobie i swoich problemach
- wychodz BEZ niego
- nie zgadzaj sie z kazdym jego zdaniem
- mow czasami NIE
- nie badz na kazde skinienie
- badz tajemnicza

Pamietaj ludzie powinni nas postrzegać takimi jakimi chcemy sie pokazac

Znasz swoja wartosc?? Inni tez ja dostrzega
Słodkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 16:57   #9
malibu1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 37
Dot.: do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczy

Cytat:
Napisane przez Słodkaaa Pokaż wiadomość
Jak?? :

- miej swoje zajęcia
- nie zgadzaj sie na kazde zaproponowane przez niego spotkanie
- nie klep ciagle o sobie i swoich problemach
- wychodz BEZ niego
- nie zgadzaj sie z kazdym jego zdaniem
- mow czasami NIE
- nie badz na kazde skinienie
- badz tajemnicza

Pamietaj ludzie powinni nas postrzegać takimi jakimi chcemy sie pokazac

Znasz swoja wartosc?? Inni tez ja dostrzega
DZiękuję słodkaa za porady.
Co do zgadzania się na "spotkanie" - najczęściej umawiamy się na "spotkania" w róznych sklepach - ja się zgadzam gdyż dot. to naszych wspólnych spraw (meble, żywność do domu), innych spotkań nie mamy, bo tu nic ciekawego nie ma Czy mam wtedy "olewać" trochę te nasze wspólne gospodarcze sprawy?
Tajemnicza - czyli zacząć wychodzić i nic nie mówić, ale co później odpowiadać na jego pytania po powrocie..? kłamać, że impreza itp?

Co do klepania, to klepie ciągle ale o nim i jego sprawach matko no totalna porażka

Chyba mam problem z poczuciem własnej wartości...
Dziękuję Ci b. mądre to co napisałaś

Edytowane przez malibu1
Czas edycji: 2009-03-15 o 17:00
malibu1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 17:01   #10
Słodkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Słodkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
Dot.: do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczy

Cytat:
Napisane przez malibu1 Pokaż wiadomość
DZiękuję słodkaa za porady.
Co do zgadzania się na "spotkanie" - najczęściej umawiamy się na "spotkania" w róznych sklepach - ja się zgadzam gdyż dot. to naszych wspólnych spraw (meble, żywność do domu), innych spotkań nie mamy, bo tu nic ciekawego nie ma Czy mam wtedy "olewać" trochę te nasze wspólne gospodarcze sprawy?
Tajemnicza - czyli zacząć wychodzić i nic nie mówić, a co później mówić na jego pytania po powrocie..? kłamać, że impreza itp?

Co do klepania, to klepie ciągle ale o nim i jego sprawach matko no totalna porażka
To nie klep tylko o nim...

Absolutnie nie klam, to nie zadna tajemniczosc... Tajemniczosc to swego rodzaju powsciagliwosc... Nie wiem jak mam to wytlumczaczyc

Sprawy "gospodarcze" chyba jedna musicie zalawiac wspolnie...

nie masz kolezanek z ktorymi moglabys spedzac milo czas np raz w tyg?? moze jakis hobby... juz chociazby wyjscie na aerobik...

Pomysl, duza dziewczynka jestes

co do poczucia wartosci...

kup sobei jakis extra ciuch, idz do fryzjera, spa, zrob sobie fajny makijaz
to pomaga,

Edytowane przez Słodkaaa
Czas edycji: 2009-03-15 o 17:02
Słodkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 17:09   #11
malibu1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 37
Dot.: do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczy

Cytat:
Napisane przez Słodkaaa Pokaż wiadomość
To nie klep tylko o nim...

Absolutnie nie klam, to nie zadna tajemniczosc... Tajemniczosc to swego rodzaju powsciagliwosc... Nie wiem jak mam to wytlumczaczyc
Proszę, abyś chociaż spróbowała Albo ja spróbuje zasugerować, czy dobrze rozumiem.
Czyli nie reagowanie ciągle zbyt "pozytywnie" (w znaczeniu entuzjastycznie) na niego, trochę powagi, nie super extra przyjaźń/kumpelstwo, pokazać, że czasem się nam znudził

Sprawy "gospodarcze" chyba jedna musicie zalawiac wspolnie...

nie masz kolezanek z ktorymi moglabys spedzac milo czas np raz w tyg?? moze jakis hobby... juz chociazby wyjscie na aerobik...
Jest jedna... ale ciągle chce rozmawiać o sprawach zawodowych, na próbę zmiany tematu, mówi żebyśmy "nie pieprzyły i nie marnowały czasu" (!)
Reszta kontakt tylko przez gg/skype - ale to oznacza siedzenie w domu. Na aerobik chodzę sama ale raz w tygodniu to chyba za mało

Pomysl, duza dziewczynka jestes

co do poczucia wartosci...

kup sobei jakis extra ciuch, idz do fryzjera, spa, zrob sobie fajny makijaz
to pomaga,
A propos to właśnie dostałam alergii na nowy tusz który sobie sprawiłam

malibu1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 17:12   #12
piotrkowalolitka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 178
Dot.: do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczy

wydaje mi sie ze to przez niego twoja samoocena bardzo sie obnizyla. Widzial co bral, z wygladu raczej osoby sie nie zmieniaja. Go nie powinien podniecac jedynie styl ubierania czy umalowania, ale TY ogolem. Miedzy wami powinna byc chemia.

Szczerze to ja nie potrafilabym po jego sposobie bycia, jeszcze starac sie mu to wynagradzac, tym ze to ty sie zmienisz. A moze on powinien?? nie ma wad?? ma.. kazdy ma. Moze powinien najpierw zmienic siebie tzn docenic bardziej Ciebie.

Na szczescie ja trafilam na takiego chlopaka co moja samoocene podniosl pod niebiosa. Na zadna dziewczyne nawet nie zerknie. Czasem ja sie patrze i mowie : o jaka ladna. albo : jakie ladne wlosy. a on ?? : Ty masz lepsze. Ledwo na nia patrzac. Wszystkie kompleksy mam wyleczone, i mimo ze mam swoj styl nie lubie go zmieniac, jestesmy 2 lata to zawsze ma na mnie ochote
__________________
...........

życie jest piękne

8minute arms, buns, legs, abs
19/11
piotrkowalolitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 17:14   #13
hryzotemis
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 709
Dot.: do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczy

Ja ze swoim tżtem jestem ponad 4 lata i podobam mu się niesamowicie
Mi się wydaje, że jak się kogoś kocha, to tylko ta osoba się podoba.
Z zachowaniem natomiast jest różnie, ponieważ jestem ciężką osobowością. Jednak myślę, że tżt nie jest mną znudzony a cały czas bardziej zafascynowany
I tak ma być, bo jeśli by tak nie było, to nie byłby już moim tżtem
Zagmatwałam

Nie wiem czy powinnaś się zmieniać. Ktoś powinien podobać się bezwartunkowo. Tym bardziej również nie rozumiem tego, że mówi Ci o zafascynowaniu innymi kobietami. No ale każdy żyje jak lubi...
hryzotemis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 17:26   #14
malibu1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 37
Dot.: do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczy

Cytat:
Napisane przez piotrkowalolitka Pokaż wiadomość
wydaje mi sie ze to przez niego twoja samoocena bardzo sie obnizyla. Widzial co bral, z wygladu raczej osoby sie nie zmieniaja. Go nie powinien podniecac jedynie styl ubierania czy umalowania, ale TY ogolem. Miedzy wami powinna byc chemia.
Szczerze to ja nie potrafilabym po jego sposobie bycia, jeszcze starac sie mu to wynagradzac, tym ze to ty sie zmienisz. A moze on powinien?? nie ma wad?? ma.. kazdy ma. Moze powinien najpierw zmienic siebie tzn docenic bardziej Ciebie.
Na szczescie ja trafilam na takiego chlopaka co moja samoocene podniosl pod niebiosa. Na zadna dziewczyne nawet nie zerknie. Czasem ja sie patrze i mowie : o jaka ladna. albo : jakie ladne wlosy. a on ?? : Ty masz lepsze. Ledwo na nia patrzac. Wszystkie kompleksy mam wyleczone, i mimo ze mam swoj styl nie lubie go zmieniac, jestesmy 2 lata to zawsze ma na mnie ochote
Masz rację. Wiem o co Ci chodzi. Ale problem jest w tym, że kiedy poznaliśmy się, ja byłam no trochę inną osobą - niezależną, chodziłam na imprezy, miałam wielu znajomych, fajnie sie ubierałam (byłam nawet o wiele grubsza niz teraz! a on lubi szczupłe). Później zaczęłam się coraz bardziej na innych zawodzić, zamykać na innych, i ograniczać do kontaktu głównie z nim, kłopoty na studiach itp
Teraz jest już w ogóle porażka, on mnie tu ściągnął, a mnie sie tu w ogóle nie podoba :/ nie ma gdzie pójść, pogoda tragiczna, Polacy - szkoda słów, a tubylcy różnią się totalnie od nas - są nudni, ceny takie - że będąc tutaj pół roku nic prawie sobie nie kupiłam (kasy nie mam za wiele), a z domu nie przywiozłam za wiele ubrań z powodu ograniczenia pojemności bagażu w samolocie.

A tak w ogóle - gratuluję dojrzałego partnera, tylko pozazdrościć.
Co do niego, postanowił uleczyć stary nałóg oglądania porno i onanizowania się, no i powalczyć ze swoim poczuciem własnej wartości, bo to też ma na pewno wpływ na jego erotomańskie myśli wobec kobiet.
Ale ja też muszę coś zmienić, bo im więcej pisze to naprawdę nieciekawy obrazek się wyłania... W dodatku przyszło mi na myśl, że chyba go utwierdziłam w przekonaniu, że "tamte" naprawdę sobie dużo więcej warte ode mnie (mój w odróżnieniu od Twojego faceta jest łatwowierny.)

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------



Cytat:
Napisane przez hryzotemis Pokaż wiadomość
Ja ze swoim tżtem jestem ponad 4 lata i podobam mu się niesamowicie
Mi się wydaje, że jak się kogoś kocha, to tylko ta osoba się podoba.
Z zachowaniem natomiast jest różnie, ponieważ jestem ciężką osobowością. Jednak myślę, że tżt nie jest mną znudzony a cały czas bardziej zafascynowany
I tak ma być, bo jeśli by tak nie było, to nie byłby już moim tżtem
Zagmatwałam

Nie wiem czy powinnaś się zmieniać. Ktoś powinien podobać się bezwartunkowo. Tym bardziej również nie rozumiem tego, że mówi Ci o zafascynowaniu innymi kobietami. No ale każdy żyje jak lubi...
Nie mówił, ale ja miałam przeczucie, że jest coś dziwnego (nie jakieś zwykłe zerkanie) no i wydusiłam coś tam z niego. Wiadomo, iż fakt, że oglądał dużo porno ma na to wpływ. Ale ja też chyba nie jestem bez winy, jeśli czytałaś moje posty..?
A może jesteś właśnie przykładem dziewczyny superbabki? albo jestes totalnie w jego typie/bardzo ładna..?
Jak się zachowujesz wobec swojego chłopaka? Właśnie o takie wskazówki mi chodzi m. in. Mój stał się chyba chcąc nie chcąc centrum mojego świata / moim światem... I nie wiem jak to zmienić

Edytowane przez malibu1
Czas edycji: 2009-03-15 o 17:29
malibu1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 17:31   #15
studi
Zakorzenienie
 
Avatar studi
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
Dot.: do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczy

Przede wszytskim pamietaj,że nie mozesz wiecznie udać kogoś innego niż jestes, nic na siłę-nie rob z siebie lalki tylko i wyłacznie po to by TŻ się zaczął Tobą interesiowac, jesli Cie kocha-powinien Cue akceptować taka jaką jestes!!!Facet nie jest tynfa wart!!!
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55
studi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 17:34   #16
malibu1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 37
Dot.: do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczy

Cytat:
Napisane przez studi Pokaż wiadomość
Przede wszytskim pamietaj,że nie mozesz wiecznie udać kogoś innego niż jestes, nic na siłę-nie rob z siebie lalki tylko i wyłacznie po to by TŻ się zaczął Tobą interesiowac, jesli Cie kocha-powinien Cue akceptować taka jaką jestes!!!Facet nie jest tynfa wart!!!
Wiecie co... Ja mam wrażenie że żaden facet nie chciałby mieć takiej rozlazłej kobiety obok siebie... Interesującej się tylko związkiem, Matką Teresą/ dobrą radą na zawołanie (a nawet na siłę)
Czyli - dla niego /nie dla niego, muszę zmienić swoje zachowanie w związku
malibu1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 18:03   #17
hryzotemis
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 709
Dot.: do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczy

Cytat:
Napisane przez malibu1 Pokaż wiadomość
Masz rację. Wiem o co Ci chodzi. Ale problem jest w tym, że kiedy poznaliśmy się, ja byłam no trochę inną osobą - niezależną, chodziłam na imprezy, miałam wielu znajomych, fajnie sie ubierałam (byłam nawet o wiele grubsza niz teraz! a on lubi szczupłe). Później zaczęłam się coraz bardziej na innych zawodzić, zamykać na innych, i ograniczać do kontaktu głównie z nim, kłopoty na studiach itp
Teraz jest już w ogóle porażka, on mnie tu ściągnął, a mnie sie tu w ogóle nie podoba :/ nie ma gdzie pójść, pogoda tragiczna, Polacy - szkoda słów, a tubylcy różnią się totalnie od nas - są nudni, ceny takie - że będąc tutaj pół roku nic prawie sobie nie kupiłam (kasy nie mam za wiele), a z domu nie przywiozłam za wiele ubrań z powodu ograniczenia pojemności bagażu w samolocie.

A tak w ogóle - gratuluję dojrzałego partnera, tylko pozazdrościć.
Co do niego, postanowił uleczyć stary nałóg oglądania porno i onanizowania się, no i powalczyć ze swoim poczuciem własnej wartości, bo to też ma na pewno wpływ na jego erotomańskie myśli wobec kobiet.
Ale ja też muszę coś zmienić, bo im więcej pisze to naprawdę nieciekawy obrazek się wyłania... W dodatku przyszło mi na myśl, że chyba go utwierdziłam w przekonaniu, że "tamte" naprawdę sobie dużo więcej warte ode mnie (mój w odróżnieniu od Twojego faceta jest łatwowierny.)

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------





Nie mówił, ale ja miałam przeczucie, że jest coś dziwnego (nie jakieś zwykłe zerkanie) no i wydusiłam coś tam z niego. Wiadomo, iż fakt, że oglądał dużo porno ma na to wpływ. Ale ja też chyba nie jestem bez winy, jeśli czytałaś moje posty..?
A może jesteś właśnie przykładem dziewczyny superbabki? albo jestes totalnie w jego typie/bardzo ładna..?
Jak się zachowujesz wobec swojego chłopaka? Właśnie o takie wskazówki mi chodzi m. in. Mój stał się chyba chcąc nie chcąc centrum mojego świata / moim światem... I nie wiem jak to zmienić
Czytałam Twoje posty
Na wizażu są moje zdjęcia, więc możesz zobaczyć, czy przypadkiem jestem "superbabką" (nie sądzę jednak)
Czy jestem w jego typie? Mówi, że tak Chociaż jego 2 poprzednie dziewczyny były blondynkami, ja jestem czarna.
Wiesz ja mam duże poczucie własnej wartości i myślę, że to też dużo daje. A może właśnie to jest klucz do sukcesu. Jak wiesz pewnie faceci lubią kobiety pewne siebie. Więc pokaż mu, że niejeden facet by się za Tobą obejrzał, nie pokazuj i nie mów o swoich kompleksach.
Ja też zrobiłam ze swojego tżta centrum mojej uwagi. Tak to jest błąd, jednak jak widać nie zaważyło to na mojej atrakcyjności względem niego.
Oglądanie pornoli też pewnie wpłynęło na takie zachowanie. Mój nie ogląda, ponieważ mi to nie odpowiada, jemu zresztą nie jest to potrzebne. Tak się ugadaliśmy
hryzotemis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 18:06   #18
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczy

Moim zdaniem chodzi przede wszystkim o podejście. Nie o wychodzenie na siłę, byle wyjść i "pokazać mu".
Chodzi o to, żebyś była dla samej siebie dobra. Żebyś stawiała swoje potrzeby na pierwszym miejscu, więc jeśli masz ochotę iść na imprezę a on nie, to nie będziesz się zamartwiała co on sobie pomyśli, tylko odstawisz się, dasz mu buziaka na pożegnanie i pójdziesz się pobawić. Jeśli na dany dzień sobie coś zaplanujesz (np zajmowanie się jakimś swoim hobby) - to nie zmienisz tych planów tylko dlatego, że on będzie chciał żebyś robiła coś innego. Jeśli chcesz iść do kina to idziesz. Jeśli jesteś danego dnia zmęczona i chcesz spędzić wieczór w wannie z książką, to choćby nie wiem co nie będziesz się poświęcała i robiła czego innego wbrew sobie.
Chodzi o to, żebyś się rozwijała, miała jakieś zajęcia, hobby, pasję - coś, czemu będziesz poświęcała czas z przyjemnością. Żebyś miała ten czas dla siebie i dla nikogo innego. Każdy potrzebuje trochę czasu wyłącznie dla siebie i dawki zdrowego egoizmu.
Chodzi też o to, żebyś nie układała swojego planu dnia pod niego, tylko pod siebie. Żebyś ugotowała czasem taki obiad, który Ty lubisz a on średnio na jeża, albo żebyście poszli do takiej knajpy o której Ty marzyłaś, a jemu jest obojętna. Stawiaj siebie na pierwszym miejscu tam, gdzie jest to możliwe.
(wiadomo, przesada nigdy nie służy, więc nie chodzi o to, żebyś robiła u na złość czy coś, albo żebyś była totalną egoistką która nie ogląda się na nikogo )
No i musisz uwierzyć, że zasługujesz na to, żebyś była we własnym rankingu na pierwszym miejscu. Jasne, miłość jest super, a partner jest ważny. Ale Ty sama dla siebie powinnaś być najważniejsza, bo nikt o Ciebie nie zadba tak, jak Ty sama potrafisz
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 18:07   #19
piotrkowalolitka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 178
Dot.: do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczy

Cytat:
Napisane przez malibu1 Pokaż wiadomość
Masz rację. Wiem o co Ci chodzi. Ale problem jest w tym, że kiedy poznaliśmy się, ja byłam no trochę inną osobą - niezależną, chodziłam na imprezy, miałam wielu znajomych, fajnie sie ubierałam (byłam nawet o wiele grubsza niz teraz! a on lubi szczupłe). Później zaczęłam się coraz bardziej na innych zawodzić, zamykać na innych, i ograniczać do kontaktu głównie z nim, kłopoty na studiach itp
Teraz jest już w ogóle porażka, on mnie tu ściągnął, a mnie sie tu w ogóle nie podoba :/ nie ma gdzie pójść, pogoda tragiczna, Polacy - szkoda słów, a tubylcy różnią się totalnie od nas - są nudni, ceny takie - że będąc tutaj pół roku nic prawie sobie nie kupiłam (kasy nie mam za wiele), a z domu nie przywiozłam za wiele ubrań z powodu ograniczenia pojemności bagażu w samolocie.

A tak w ogóle - gratuluję dojrzałego partnera, tylko pozazdrościć.
Co do niego, postanowił uleczyć stary nałóg oglądania porno i onanizowania się, no i powalczyć ze swoim poczuciem własnej wartości, bo to też ma na pewno wpływ na jego erotomańskie myśli wobec kobiet.
Ale ja też muszę coś zmienić, bo im więcej pisze to naprawdę nieciekawy obrazek się wyłania... W dodatku przyszło mi na myśl, że chyba go utwierdziłam w przekonaniu, że "tamte" naprawdę sobie dużo więcej warte ode mnie (mój w odróżnieniu od Twojego faceta jest łatwowierny.)
nie zmuszaj sie zeby wychodzic gdzies ze slabo znanymi znajomymi, bo wiem ze to nie musi byc przyjemne. Jestescie na etapie mieszkania ze soba i zycia. Wiec to chyba normalne ze przewaznie swoj czas spedzacie razem. Jest tyle przyziemnych rzeczy do zalatwienia. Nie chcialabym przez cale zycie jedynie sie starac
Ja na twoim miejscu zamiast sie jedynie dolowac, postawic sprawe jasno. Nie dziwie ci sie ze nie chcesz byc jego porno panienka, najlepiej w kusej spodniczce, i zawsze nienagannym makijazu. To ty masz sie czuc atrakcyjna. Do rzeczy: pogadaj z nim , badz pewna siebie, powiedz mu ze tobie to nie odpowiada, jak porownuje Cie do innych dziewczyn. Jezeli przystanie na tym ze bedzie chcial siebie zmienic i poprawic wasze relacje, moglabys zorganizowac Wam fajny wieczor, z fajnym rankiem
A na codzien: nie byc na kazde zawolanie, zajac sie soba: nawet w domu, miec swoje zdanie, swoje pomysly.
Powinien docenic ze ma taka kobiete, bo nie jedna juz konpela by go w dupke.
__________________
...........

życie jest piękne

8minute arms, buns, legs, abs
19/11
piotrkowalolitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 18:21   #20
malibu1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 37
Dot.: do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczy

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Moim zdaniem chodzi przede wszystkim o podejście. Nie o wychodzenie na siłę, byle wyjść i "pokazać mu".
Chodzi o to, żebyś była dla samej siebie dobra. Żebyś stawiała swoje potrzeby na pierwszym miejscu, więc jeśli masz ochotę iść na imprezę a on nie, to nie będziesz się zamartwiała co on sobie pomyśli, tylko odstawisz się, dasz mu buziaka na pożegnanie i pójdziesz się pobawić. Jeśli na dany dzień sobie coś zaplanujesz (np zajmowanie się jakimś swoim hobby) - to nie zmienisz tych planów tylko dlatego, że on będzie chciał żebyś robiła coś innego. Jeśli chcesz iść do kina to idziesz. Jeśli jesteś danego dnia zmęczona i chcesz spędzić wieczór w wannie z książką, to choćby nie wiem co nie będziesz się poświęcała i robiła czego innego wbrew sobie.
Chodzi o to, żebyś się rozwijała, miała jakieś zajęcia, hobby, pasję - coś, czemu będziesz poświęcała czas z przyjemnością. Żebyś miała ten czas dla siebie i dla nikogo innego. Każdy potrzebuje trochę czasu wyłącznie dla siebie i dawki zdrowego egoizmu.
Chodzi też o to, żebyś nie układała swojego planu dnia pod niego, tylko pod siebie. Żebyś ugotowała czasem taki obiad, który Ty lubisz a on średnio na jeża, albo żebyście poszli do takiej knajpy o której Ty marzyłaś, a jemu jest obojętna. Stawiaj siebie na pierwszym miejscu tam, gdzie jest to możliwe.
(wiadomo, przesada nigdy nie służy, więc nie chodzi o to, żebyś robiła u na złość czy coś, albo żebyś była totalną egoistką która nie ogląda się na nikogo )
No i musisz uwierzyć, że zasługujesz na to, żebyś była we własnym rankingu na pierwszym miejscu. Jasne, miłość jest super, a partner jest ważny. Ale Ty sama dla siebie powinnaś być najważniejsza, bo nikt o Ciebie nie zadba tak, jak Ty sama potrafisz
Lexie świetnie to napisałaś nic dodać nic ująć.
To jest właśnie chyba streszczenie mojego osobistego problemu, pomijam już problemy z moich obecnym chłopakiem. To co piszesz jest podstawą do budowania zdrowych relacji.
Dla mnie wydaje się to niemożliwe do osiągnięcia Nie wiadomo dlaczego nic co dotyczy mnie nie jest dla mnie ważne Sprawianie przyjemności SOBIE w ogóle mnie nie bawi, nie daje żadnej przyjemności! Dopiero gdy się poświęcę dla kogoś - wtedy jestem zadowolona ;(
Dziękuję Ci że to tak fajnie ujęłaś i podsumowałaś. Będę starać się pracować nad tym...Tylko nie wiem od czego zacząć?- to bardzo trudne jest dla mnie. Wiem, że to brzmi śmiesznie ale tak naprawdę jest, bo chyba nigdy w życiu się sobą tak naprawdę nie zajmowałam...
Ciągle mi się zdaje, że to tak głupio być egoistką i zajmować się sobą, kiedy innym można pomóc Albo wielkim wyrzeczeniem jest, żeby nie wyjść/ nie pogadać z moim chłopakiem (zaniedbując przy okazji wszystkie "nieprzyjemne" sprawy dot. mnie!), bo ja to bardzo bardzo lubię robić (chyba jakieś już uzależnienie, czy coś, zeby się odciąć od swoich problemów osobistych..) więc sobie myślę, czemu mam się pozbawić takiej przyjemności... No i później kisimy się tak we własnym sosie.
Aha co do ochoty na imprezę... No cóż - nie mam z kim wyjść, więc albo jego ciągnę albo zostaje w domu, bo samej mi głupio...
Muszę się wziąć w garść.
Może zna ktoś jakąś dobrą lekturę, pomocną przy takim "schorzeniu"?

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Cytat:
Napisane przez piotrkowalolitka Pokaż wiadomość
nie zmuszaj sie zeby wychodzic gdzies ze slabo znanymi znajomymi, bo wiem ze to nie musi byc przyjemne. Jestescie na etapie mieszkania ze soba i zycia. Wiec to chyba normalne ze przewaznie swoj czas spedzacie razem. Jest tyle przyziemnych rzeczy do zalatwienia. Nie chcialabym przez cale zycie jedynie sie starac
Ja na twoim miejscu zamiast sie jedynie dolowac, postawic sprawe jasno. Nie dziwie ci sie ze nie chcesz byc jego porno panienka, najlepiej w kusej spodniczce, i zawsze nienagannym makijazu. To ty masz sie czuc atrakcyjna. Do rzeczy: pogadaj z nim , badz pewna siebie, powiedz mu ze tobie to nie odpowiada, jak porownuje Cie do innych dziewczyn. Jezeli przystanie na tym ze bedzie chcial siebie zmienic i poprawic wasze relacje, moglabys zorganizowac Wam fajny wieczor, z fajnym rankiem
A na codzien: nie byc na kazde zawolanie, zajac sie soba: nawet w domu, miec swoje zdanie, swoje pomysly.
Powinien docenic ze ma taka kobiete, bo nie jedna juz konpela by go w dupke.
No ostatnio mu powiedziałam ( po przyjezdzie z Polski, gdzie się oryczałam jak głupia nad tym związkiem, i postanowiłam choć trochę docenić samą siebie - żeby i jemu się udzieliło ) że mam go gdzieś, że jest coś z nim nie tak, skoro taką fajną dziewczynę nie docenia. On się niezmiernie zdziwił, no i się zgodził, a nawet powiedział, że od razu inaczej się czuje kiedy ja jestem bardziej pewna siebie. Właśnie pojechał na rekolekcje ale wczoraj znowu przegadałam z nim zbyt długo (doradzając jemu a propos tego problemu!!) sick! Dziś na szczęście się trochę opanowałam
Ja niby swoje zdanie mam, ale nigdy nie mogę w końcu podjąć słusznej decyzji. No jestem strasznie niekonkretną laską, taki dzieciuch raczej :/ A fakt że "normalna" by go kopnęła...

Edytowane przez malibu1
Czas edycji: 2009-03-15 o 18:25
malibu1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 18:33   #21
piotrkowalolitka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 178
Dot.: do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczy

Cytat:
Napisane przez malibu1 Pokaż wiadomość
Lexie świetnie to napisałaś nic dodać nic ująć.
To jest właśnie chyba streszczenie mojego osobistego problemu, pomijam już problemy z moich obecnym chłopakiem. To co piszesz jest podstawą do budowania zdrowych relacji.
Dla mnie wydaje się to niemożliwe do osiągnięcia Nie wiadomo dlaczego nic co dotyczy mnie nie jest dla mnie ważne Sprawianie przyjemności SOBIE w ogóle mnie nie bawi, nie daje żadnej przyjemności! Dopiero gdy się poświęcę dla kogoś - wtedy jestem zadowolona ;(
Dziękuję Ci że to tak fajnie ujęłaś i podsumowałaś. Będę starać się pracować nad tym...Tylko nie wiem od czego zacząć?- to bardzo trudne jest dla mnie. Wiem, że to brzmi śmiesznie ale tak naprawdę jest, bo chyba nigdy w życiu się sobą tak naprawdę nie zajmowałam...
Ciągle mi się zdaje, że to tak głupio być egoistką i zajmować się sobą, kiedy innym można pomóc Albo wielkim wyrzeczeniem jest, żeby nie wyjść/ nie pogadać z moim chłopakiem (zaniedbując przy okazji wszystkie "nieprzyjemne" sprawy dot. mnie!), bo ja to bardzo bardzo lubię robić (chyba jakieś już uzależnienie, czy coś, zeby się odciąć od swoich problemów osobistych..) więc sobie myślę, czemu mam się pozbawić takiej przyjemności... No i później kisimy się tak we własnym sosie.
Aha co do ochoty na imprezę... No cóż - nie mam z kim wyjść, więc albo jego ciągnę albo zostaje w domu, bo samej mi głupio...
Muszę się wziąć w garść.
Może zna ktoś jakąś dobrą lekturę, pomocną przy takim "schorzeniu"?

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------



No ostatnio mu powiedziałam ( po przyjezdzie z Polski, gdzie się oryczałam jak głupia nad tym związkiem, i postanowiłam choć trochę docenić samą siebie - żeby i jemu się udzieliło ) że mam go gdzieś, że jest coś z nim nie tak, skoro taką fajną dziewczynę nie docenia. On się niezmiernie zdziwił, no i się zgodził, a nawet powiedział, że od razu inaczej się czuje kiedy ja jestem bardziej pewna siebie. Właśnie pojechał na rekolekcje ale wczoraj znowu przegadałam z nim zbyt długo (doradzając jemu a propos tego problemu!!) sick! Dziś na szczęście się trochę opanowałam
Ja niby swoje zdanie mam, ale nigdy nie mogę w końcu podjąć słusznej decyzji. No jestem strasznie niekonkretną laską, taki dzieciuch raczej :/ A fakt że "normalna" by go kopnęła...
tyle ze ty mozna powiedziec ze nie idziesz na latwizne tylko probujesz walczyc o wasz zwiazek i nie kopiesz go w te dupsko:p

hmm... jak zaczac to zmieniac?? moze nie radykalnie ale usmiechac sie zartowac, opowiadac smieszne rzeczy, zrobic sobie dzien zadbania o siebie :P typu maseczki, depilacja, paznokcie ladnie ozdobic.
Jesli moge spytac?? jestes typowa kura domowa??
Moze warto by znalezc tam prace dla siebie
__________________
...........

życie jest piękne

8minute arms, buns, legs, abs
19/11
piotrkowalolitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 18:40   #22
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczy

Kochana, absolutnie nie takimi kategoriami: jak się zmienić, jak go nakręcić... To przecież chore. Widział z kim się wiązał, to po 1. Poza tym kogoś kocha się chyba za wszystko? Za osobowość, to jak się ukochany/ukochana śmieje, za wady, zalety... nie wiem, za milion rzeczy. Nie za wygląd... Za 15 lat będziesz starsza, za 30 stara, wtedy ciężko Ci się będzie zmienić pod jego oczekiwania, jak sama zauważyłaś rodem z filmów porno. A to gonienie króliczka? Ok rozumiem, że się nie oplata kogoś jak bluszcz szybkopienny, ale czy poniekąd u podstaw związku nie leży zaufanie, pewność poczucie stabilności i bezpieczeństwa? Ja rozumie, że ma się swoje życie znajomych, wychodzi z koleżanką na kawkę itd., ale to powinien być standard, NORMALNOŚĆ a nie jakieś konieczne zmiany na potrzebę tego, że on ma się znów poczuć jak zdobywca... No ludzie. Zakochany facet nie widzi podobno wad, kocha swoją kobietę taką jaka jest, właśnie taka go pociaga i z właśnie taką pragnie się kochać. Jakby mi facet powiedział, że go nie pociągam, oglądał się przy mnie za innymi laskami, i śmiał porównywać do swojego "ideału" z filmów porno, to dostalby kopa w dupe jak stąd na plutona, bo doszłabym do wniosku, że do poważnego związku to on nie dorósł.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 18:41   #23
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczy

Ja ,,wchodząc,, w mój związek byłam pewna siebie. Jednak po pewnym czasie , kiedy idąc ulica mój facet zerkał na inne i co gorsza ja miałam świadomość , że trzymając mnie za ręke je ocenia ... kiedy dowiedziałam się że był na striptizie i kiedy przyznał się że ogląda pornole , zaczełam wątpić w siebie . Myślałam , no przecież gdybym była wystarczająca i gdybym mu się podobała to by tego nie robił. Jestem z nim nadal ... pomogły rozmowy i pewne ustalenia. Do dzisiaj mam o to wszystko żal i jestem wyczulona na pkc. patrzenia i zerkania na inne kobiety w moim towarzystwie. Nie potrafię się odciąć i udawać, że tego nie widzę.
Nawiązując do postów autorki , musisz się trzymać , przez swój związek zrozumiałam wiele rzeczy i też mnie trochę podłamuje świadomość kretyństwa i powierzchowności niektórych facetów.
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 18:42   #24
malibu1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 37
Dot.: do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczy

Cytat:
Napisane przez piotrkowalolitka Pokaż wiadomość
tyle ze ty mozna powiedziec ze nie idziesz na latwizne tylko probujesz walczyc o wasz zwiazek i nie kopiesz go w te dupsko:p

hmm... jak zaczac to zmieniac?? moze nie radykalnie ale usmiechac sie zartowac, opowiadac smieszne rzeczy, zrobic sobie dzien zadbania o siebie :P typu maseczki, depilacja, paznokcie ladnie ozdobic.
Jesli moge spytac?? jestes typowa kura domowa??
Moze warto by znalezc tam prace dla siebie
hmm
może taki tragiczny obrazek się stąd wyłania w rzeczywistości jestem wygadana, sprytna, ciągle żartuję, chłopak uważa mnie za inteligentną ponad przeciętną. i wyobraźcie sobie poza związkiem wzbudzam naprawde zainteresowanie gdy faceci mnie poznają (większość kolegów nawet zajętych zakochuje się )no ale spóźniam się wszędzie za to. no i ... główny problem jest że może za dużo gadam, za dużo żartuje, no zbyt dużo energii kieruje w relacje z ludźmi, w tym przypadku - w relację z nim. Jeśli jest jakaś przeszkoda albo ma problem, zanim on zdąży coś wymyślić ja od razu gotowe "zakombinowanie" w różnych wariantach (uwaga! nie dotyczy Moich problemów osobistych/zawodowych- wtedy jestem jak ... no właśnie tutaj na forum, ciapa, panika, niepewnośc). Praca - part time i niestety tylko na to mam czas, oprócz tego studia, które mnie raczej nie cieszą (m. in. dlatego że to daleko i muszę się ruszać z domu, no i poziom - taki różny, aha studiujemy razem zeby było lepiej Wszyscy znajomi wspólni od kilku lat...

Edytowane przez malibu1
Czas edycji: 2009-03-15 o 18:44
malibu1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 18:45   #25
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczy

Mysl autorko ze naczytalas sie za duzo cosmo ,zmienisz sie dla faceta a on cie rzuci bo bedzie chcial miec kogos innego i co wtedy ??

zamierzasz do konca zycia grac ?udawac ?
wspolczuje bo zwiazek to szczerosc i chec bycia ze soba pomimo swoich wad.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 18:53   #26
piotrkowalolitka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 178
Dot.: do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczy

Cytat:
Napisane przez malibu1 Pokaż wiadomość
hmm
może taki tragiczny obrazek się stąd wyłania w rzeczywistości jestem wygadana, sprytna, ciągle żartuję, chłopak uważa mnie za inteligentną ponad przeciętną. i wyobraźcie sobie poza związkiem wzbudzam naprawde zainteresowanie gdy faceci mnie poznają (większość kolegów nawet zajętych zakochuje się )no ale spóźniam się wszędzie za to. no i ... główny problem jest że może za dużo gadam, za dużo żartuje, no zbyt dużo energii kieruje w relacje z ludźmi, w tym przypadku - w relację z nim. Jeśli jest jakaś przeszkoda albo ma problem, zanim on zdąży coś wymyślić ja od razu gotowe "zakombinowanie" w różnych wariantach (uwaga! nie dotyczy Moich problemów osobistych/zawodowych- wtedy jestem jak ... no właśnie tutaj na forum, ciapa, panika, niepewnośc). Praca - part time i niestety tylko na to mam czas, oprócz tego studia, które mnie raczej nie cieszą (m. in. dlatego że to daleko i muszę się ruszać z domu, no i poziom - taki różny, aha studiujemy razem zeby było lepiej Wszyscy znajomi wspólni od kilku lat...

no widzisz jednak swoja wartosc znasz
uwierz w siebie! i nie akceptuj jego zachowan. Mow od razu co ci sie nie podoba.
I nie zmieniaj sie na sile
__________________
...........

życie jest piękne

8minute arms, buns, legs, abs
19/11
piotrkowalolitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 19:15   #27
malibu1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 37
Dot.: do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczy

Cytat:
Napisane przez piotrkowalolitka Pokaż wiadomość
no widzisz jednak swoja wartosc znasz
uwierz w siebie! i nie akceptuj jego zachowan. Mow od razu co ci sie nie podoba.
I nie zmieniaj sie na sile
hmm no właśnie to jest taki dziwny mój problem. ludzie z zewnątrz myślą sobie że jestem super pewna siebie, chcieliby nawet być taka jak ja (!) ale wewnątrz właśnie potrafię być taka jak widzicie tu na forum... tak coś piszę snuję, niby dobre wnioski a ja dalej nie będę pewna i będę się rozżalać i użalać
A propos mojego chłopaka... teraz po przyjeździe co zastałam... nie rozumiem tego. Całe mieszkanie przemeblowane, szafa kupiona, wszystkie graty ktore dotąd walały się po mieszkaniu umieszczone w pudełkach dekoracyjnych, moje storczyki pozawieszane na ścianie, dokupiony biały (szukałam takiego) cudowny, doniczki ozdobne z kwiatami, wszystko super posprzątane i poukładane, czekał na mnie nowy rower (ktorego nie moglam kupic od miesiecy ), on zaczął chodzić na basen (bo wie ze lubie duze ramiona, ale dotad jakoś mu się nie chciało), niedawno kupił mi biżuterię na urodziny, zawsze mi przynosił śniadanie do łóżka, robił zakupy, szykował śniadania do szkoły, absolutnie nigdy nie powiedział, że wyglądam brzydko czy jakoś tam.

No jedyny problem, że czuje, że jakoś go przestałam pociągać szczególnie, ale twierdzi że kocha... Ja to podważyłam, że chyba to nie jest w takim razie miłość, no i ma się zastanowić co to za uczucie, i w ogóle popracować już dla siebie nad uzależnieniem i poszukiwaniem podświadomym ideałów/ślicznotek/lasek jak z porno...

Dziwne to wszystko. Stąd tak ciężko przychodzi "kopnąć go w dupkę"...

Edytowane przez malibu1
Czas edycji: 2009-03-15 o 19:22
malibu1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 19:46   #28
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczy

Przerabianie sie na ulubiony model faceta nie ma sensu. Cos mu sie w koncu w Tobie spodobało, masz w sobie to cos. Przypomnij sobie jaka byłas jak Cie poznawał i to jest lekarstwo. Czesc facetów pociąga kiedy widza,ze ich partnerka ma powodzenie.
Dodam jeszcze- a jak widzisz np starzenie sie z takim partnerem? Wtedy to dopiero zacznie sie oglądanie za spodniczkami, a Ty tylko bedziesz myslała, kiedy i gdzie botoks i odsysanie tłuszczu robic.

Edytowane przez Gwiazdeczka1978
Czas edycji: 2009-03-15 o 19:48
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 19:55   #29
malibu1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 37
Dot.: do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczy

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Przerabianie sie na ulubiony model faceta nie ma sensu. Cos mu sie w koncu w Tobie spodobało, masz w sobie to cos. Przypomnij sobie jaka byłas jak Cie poznawał i to jest lekarstwo. Czesc facetów pociąga kiedy widza,ze ich partnerka ma powodzenie.
Dodam jeszcze- a jak widzisz np starzenie sie z takim partnerem? Wtedy to dopiero zacznie sie oglądanie za spodniczkami, a Ty tylko bedziesz myslała, kiedy i gdzie botoks i odsysanie tłuszczu robic.
No właśnie jak mnie poznawał byłam TOTALNIE INNA
pewna siebie, mająca napięty grafik, wyluzowana, towarzyska. Teraz - odwrotność zupełna.
Masz rację z tym starzeniem się... Ale jak to napisała Lexus słusznie, że potrzebne jest poczucie własnej wartości, własne życie itp Może to powoduje, że część ludzi na starość jeszcze się kocha i nawet pociąg czują (nie wiem czy duży tylko)...
Ja kim się zrobiłam, od jakiegoś czasu daję ciągle do zrozumienia partnerowi, że naprawdę ja nie jestem za wiele warta (no przecież sama w to nei wierzę..), że "tamte" są nawet dla mnie nieosiągalnym ideałem i że naprawdę muszą być lepsze skoro tak jestem zazdrosna o nie, no wszystko się u mnie wali, nie umiem zadbać o swoje sprawy.
A on prawdopodobnie jak to zwykły facet - poczuł się może zagrożony, że jak to miał mieć fajną dziewczynę, a wychodzi na to że jakiś totalnie "trefny towar"... W dodatku przypominający mu jego matkę (jego matka ma totalny brak poczucia własnej wartosci, nie radzi sobie z życiem i też się dla innych poświęca)...
Na początku związku chyba myślał coś w stylu, że "złapał Pana Boga za nogi"

Edytowane przez malibu1
Czas edycji: 2009-03-15 o 19:56
malibu1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-15, 20:14   #30
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: do kobiet przeciętnych,które mimo tego wzbudzają duże pożądanie w swoich mężczy

Widzisz, sama juz wiesz, co jest powodem. On zakochał sie w innej kobiecie. W tej otwartej, towarzyskiej i pewnej siebie. Taka siebie odnajdz, to na pewno pomoze. Jak nie w tym zwiazku, to pamietaj o tym w nastepnym- zeby nie zatracac siebie. Jesli pokazesz mu,ze nie jestes zazdrosna (bo tamte szans nie maja przy Tobie) i ze sobie poradzisz bez niego rownie dobrze( na zasadzie, jestem z Toba, bo chce i mi to pasuje, a nie bo musze)to powinien sobie przypomniec, co go do Ciebie przyciagneło.

Jest tez typ facetów" wiecznego łowcy" i jesli to go pociąga- tj zdobywanie nowych kobiet, to nic nie zdzialasz wg mnie.

Edytowane przez Gwiazdeczka1978
Czas edycji: 2009-03-15 o 20:16
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.