Meridianki łączmy się!

[mamaNiny]

Napisane przez Faficzkowa

kurcze fajna ta dieta się wydaję a przede wszyskim efektowna!!! przynajmniej z tego co piszą dziewczyny....
ale z drugiej strony nie chce mi się w to wierzyć chociaż pewnie chodzi znowu o nie łączenie itp... zobaczymy sama nie wiem kiedy zacząć bo jutro jadę do chrześniaka więc będzie ciacho, w weekend wada koleżanka i obiecałam jej fondue czekoladowe no nie da rady hihih

mnie cieszy fakt, że wskazana przy hormonach i anty, bo woda z organizmu spada, co potwierdził mój gin
jeszcze jedno.. COLA LIGHT mniam.. już dawno coli nie piłam, bo nie wolno, a po prostu kocham ten smak, więc od czasu do czasu się tym wspomogę, beż wyrzutów sumienia
zacznij od poniedziałku w takim razie zawsze łatwiej, a ja zaraz poproszę o ebooka, to Wam prześlę, bo jeszcze nie mam knigi
no i dziewczyny piszą, że są tam przepisy chociaż już przejrzałam wątek i przepisałam kilka do zeszytu (ja z tych gotujących pań, które nie są w stanie przepisu zapamiętać).

Napisane przez Blondyna20

Widzę że nie tylko ja się lubie obżerać
Nie no tak poważnie to napisałam tam na wątku...może mnie przyjmą...
Spróbuje tej diety...byle nie było tak jak na SB...że znowu utyję....tyle się pocieszam że ćwiczę więc może coś ruszy!
Ysz nerwy mam na samą siebie:/ Idę poćwiczyć i spać! Grrr....

no właśnie, ja też się strasznie na siebie wkurzałam za wszystkie grzechy trzymam kciuki za Ciebie, za kazdą z NAS!!!!

[Faficzkowa]

a to dietka przy hormonach serio jest dobra? bo ja się boję że mi w mięśnie pójdzie bo dość szybko mogę wyprodukować sobie tkankę mięśniową... tego się najbardziej boję, bo to przecież same białko... kurcze mam wątpliwości tzn jestem w stanie spróbować (już we wszystko pójdę... ) ale moja siostra mi odradza....

jak będziesz miała ebook czy coś to podeślij chętnie pooglądam...
muszę też dokładnie przejrzeć ten wątek

[mamaNiny]

Napisane przez Faficzkowa

a to dietka przy hormonach serio jest dobra? bo ja się boję że mi w mięśnie pójdzie bo dość szybko mogę wyprodukować sobie tkankę mięśniową... tego się najbardziej boję, bo to przecież same białko... kurcze mam wątpliwości tzn jestem w stanie spróbować (już we wszystko pójdę... ) ale moja siostra mi odradza....

jak będziesz miała ebook czy coś to podeślij chętnie pooglądam...
muszę też dokładnie przejrzeć ten wątek

tam piszą dziewczyny na hormonach, warto poczytać

[aanukaa]

.

[anuszka1401]

Witajcie dziewczyny Dziś mój pierwszy dzień z Meridią15.
Obecna waga: 72kg, wzrost 160cm ;(

Jestem ciekawa czy coś z tego wyjdzie;

Dziś pożarłam:
-bułeczkę maślaną Dan Cake
-Grahamkę za masłem i makrelą
-jabłko
-pieczone żeberko

Do tego 4 kawy, 2 herbaty i 2l wody niegazowanej Mam nadzieję, że jutro zjem mniej. Zrobiłam też parę brzuszków. Jestem ciekawa czy coś schudnę... Pozdrawiam i życzę powodzenia!!!!

[Blondyna20]

Napisane przez anuszka1401

Witajcie dziewczyny Dziś mój pierwszy dzień z Meridią15.
Obecna waga: 72kg, wzrost 160cm ;(

Jestem ciekawa czy coś z tego wyjdzie;

Dziś pożarłam:
-bułeczkę maślaną Dan Cake
-Grahamkę za masłem i makrelą
-jabłko
-pieczone żeberko

Do tego 4 kawy, 2 herbaty i 2l wody niegazowanej Mam nadzieję, że jutro zjem mniej. Zrobiłam też parę brzuszków. Jestem ciekawa czy coś schudnę... Pozdrawiam i życzę powodzenia!!!!

Startujesz z podobnej wagi jak ja
Życzę powodzenia...
A propo to bułki maślane chyba by nie były wskazane...
A co do kaw to...hm...strasznie dużo ich wypijasz...
Meridia podnosi ciśnienie krwi nie jest wskazane abyś tyle tych kaw piła...może to być dla Ciebie niebezpieczne.Jeśli dasz radę to ogranicz je do minimum.
Dodatkowo proponuję ci zrezygnować na jakiś czas z owoców one mają dużo cukrów,bez nich efekty będą większe.
Noi ostatnie pytanie na koniec ćwiczysz coś dodatkowo?
Jeśli chcesz spalić tłuszcz trwale to zaleca się ćwiczenia.

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

No właśnie ja dzisiaj jadłam warzywa,nie wiem czy będzie wskazana ta dieta do ćwiczeń też nie chcę sobie rozbudować ud...zwłaszcza że ja ćwiczę to a6w...kurcze miałam zacząć od jutra bo dzisiaj zawaliłam warzywami,źle przeczytałam...ale nie wiem już sama...

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Aaaa Wisienko świetnie wyglądasz
Szczerze powiedziawszy to na obydwóch pięknie
Ładnemu we wszystkim ładnie
Ale efekty na brzucszku najwięcej widać
Gratuluję osiągnięć

[Faficzkowa]

Mamo otworzyłaś tego ebooka który podawały dziewczyny na wątku z diety dunkana? bo ja tam tego nie mogę ogarnąć. w ogóle mi się nie otwiera...

[anuszka1401]

wiem ze te bułeczki maślane nie wskazane hehehehe ale cóż, ze wszystkiego od razu zrezygnować nie mogę... a moje ciśnienie jest trupie czyli bardzo niskie, więc myślę, że chyba nic mi się nie stanie- dodam, że moja kawa jest słaba i pół na pół z mlekiem.

DZIŚ DRUGA TABLETKA W NOCY NIE MOGŁAM SPAĆ ALE TO SIĘ DA

[mamaNiny]

Napisane przez aanukaa

Dziewczyny,
Mam pytanie czy mogę się skonsultować z moją ginekolog na temat meridi - chodzi mi ona może mi ją przepisać jeśli stwierdzi że faktycznie mi jest potrzebna??

Witaj możesz jak najbardziej.

Napisane przez anuszka1401

Witajcie dziewczyny Dziś mój pierwszy dzień z Meridią15.
Obecna waga: 72kg, wzrost 160cm ;(

Jestem ciekawa czy coś z tego wyjdzie;

Dziś pożarłam:
-bułeczkę maślaną Dan Cake
-Grahamkę za masłem i makrelą
-jabłko
-pieczone żeberko

Do tego 4 kawy, 2 herbaty i 2l wody niegazowanej Mam nadzieję, że jutro zjem mniej. Zrobiłam też parę brzuszków. Jestem ciekawa czy coś schudnę... Pozdrawiam i życzę powodzenia!!!!

wydaję mi się, że jesz za mało.. ZWłASZCZA WARZYW!!!! Amasełko to tylko łyżeczka od herbaty dziennie, wiesz? o bułkach maślanych to pisała blondi, więc powtarzać nie będę acha, jak chcesz taką słodszą bułeczkę, to raczej kukurydzianą polecam

Napisane przez Blondyna20

Startujesz z podobnej wagi jak ja
Życzę powodzenia...
A propo to bułki maślane chyba by nie były wskazane...
A co do kaw to...hm...strasznie dużo ich wypijasz...
Meridia podnosi ciśnienie krwi nie jest wskazane abyś tyle tych kaw piła...może to być dla Ciebie niebezpieczne.Jeśli dasz radę to ogranicz je do minimum.
Dodatkowo proponuję ci zrezygnować na jakiś czas z owoców one mają dużo cukrów,bez nich efekty będą większe.
Noi ostatnie pytanie na koniec ćwiczysz coś dodatkowo?
Jeśli chcesz spalić tłuszcz trwale to zaleca się ćwiczenia.

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

No właśnie ja dzisiaj jadłam warzywa,nie wiem czy będzie wskazana ta dieta do ćwiczeń też nie chcę sobie rozbudować ud...zwłaszcza że ja ćwiczę to a6w...kurcze miałam zacząć od jutra bo dzisiaj zawaliłam warzywami,źle przeczytałam...ale nie wiem już sama...

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Aaaa Wisienko świetnie wyglądasz
Szczerze powiedziawszy to na obydwóch pięknie
Ładnemu we wszystkim ładnie
Ale efekty na brzucszku najwięcej widać
Gratuluję osiągnięć

może spróbuj minimum tej fazy uderzeniowej jak nic nie ruszy, to wracaj do zdrowego jedzonka.

Napisane przez Faficzkowa

Mamo otworzyłaś tego ebooka który podawały dziewczyny na wątku z diety dunkana? bo ja tam tego nie mogę ogarnąć. w ogóle mi się nie otwiera...

jeszcze tam nie zaglądałam, zaraz spojrzę.zawsze do Was biegnę najpierw

Napisane przez anuszka1401

wiem ze te bułeczki maślane nie wskazane hehehehe ale cóż, ze wszystkiego od razu zrezygnować nie mogę... a moje ciśnienie jest trupie czyli bardzo niskie, więc myślę, że chyba nic mi się nie stanie- dodam, że moja kawa jest słaba i pół na pół z mlekiem.

DZIŚ DRUGA TABLETKA W NOCY NIE MOGŁAM SPAĆ ALE TO SIĘ DA

kawa też nie pomaga na ciśnienie, wiem z doświadczenia, podnosi tylko na chwilkę i zatruwa organizm i wypłukuje magnez. jak Ci 2 nie pomogą to lepiej wypić sobie szklankę zimnej wody mineralnej (zalecenie neurologa). bierz magnez przy meridii ok?

[anuszka1401]

hm... ale ja nie piję kawy, żeby mi pomogła na wzrost ciśnienia tylko po prostu lubię kawę, dla mnie dzień bez kawy to dzień stracony, zawsze tyle piłam. Wody mineralnej piję dziennie ponad 2 litry. a nad magnezem się zastanowię, chociaż brałam kiedyś i mnie to strasznie usypiało... :P
A co do tych bułek to nie maślane tylko mleczne, pomyliłam się. no, ale też mają sporo kalorii. jednak jestem przyzwyczajona, że zawsze rano coś slodkiego do kawy, potrafiłam zjeść kiedyś kilka ciastek. bedę się odzwyczajać, ale nie wszystko naraz!
A co do masła, to przecież na jedną bułkę nie walę kilograma, tylko tyle, żeby się skleiła więc nie będzie więcej niż łyżeczka

A po drugie nie mam zamiaru całkowicie zrezygnować z jedzenia :P

dziś zjadłam:

bułeczkę mleczną dan cake hahahahaha :P jeszcze zostało mi ich kilka więc na kilka dni będzie
grahamkę z drobiową wędliną i ogórkiem

zostało mi jeszcze jabłko i kiwi, a na obiad który mogę zjeść dopiero po 18 będzie flądra smażona ale może nie zjem, zobaczymy...

[szpurka]

Napisane przez anuszka1401

hm... ale ja nie piję kawy, żeby mi pomogła na wzrost ciśnienia tylko po prostu lubię kawę, dla mnie dzień bez kawy to dzień stracony, zawsze tyle piłam. Wody mineralnej piję dziennie ponad 2 litry. a nad magnezem się zastanowię, chociaż brałam kiedyś i mnie to strasznie usypiało... :P
A co do tych bułek to nie maślane tylko mleczne, pomyliłam się. no, ale też mają sporo kalorii. jednak jestem przyzwyczajona, że zawsze rano coś slodkiego do kawy, potrafiłam zjeść kiedyś kilka ciastek. bedę się odzwyczajać, ale nie wszystko naraz!
A co do masła, to przecież na jedną bułkę nie walę kilograma, tylko tyle, żeby się skleiła więc nie będzie więcej niż łyżeczka

A po drugie nie mam zamiaru całkowicie zrezygnować z jedzenia :P

dziś zjadłam:

bułeczkę mleczną dan cake hahahahaha :P jeszcze zostało mi ich kilka więc na kilka dni będzie
grahamkę z drobiową wędliną i ogórkiem

zostało mi jeszcze jabłko i kiwi, a na obiad który mogę zjeść dopiero po 18 będzie flądra smażona ale może nie zjem, zobaczymy...

Anuszka ja też pije dużo kawy, bo lubię a co do tej smażonej flądry to proponuje na oliwie z oliwek

[anuszka1401]

postaram się jej wcale nie zjeść albo jak będzie to jakąś surówkę, żeby wdrożyć jakieś warzywa

[mamaNiny]

Napisane przez anuszka1401

postaram się jej wcale nie zjeść albo jak będzie to jakąś surówkę, żeby wdrożyć jakieś warzywa

oo to to to warzywami podkręcasz metabolizm, żeby nie osłabł na diecie

Dziewczyny, byłam dziś na zakupach i kupiłam colę light (nie pamiętam kiedy piłam), spróbowałam... fuuuuj jakie świństwo ha ha

[Blondyna20]

Ja jednak od jutra zaczne już się zdecydowałam...no więc tak...
Jutro samo białko...i tak przez maksymalnie 5 dni! nie więcej bo nie chcę sobie rozbudować ud.
No a po 5 dniach dodam warzywa.
Noi też białko na przemian i raz łączone itd.
Pytanie owoców nie wolno?
No a co z mlekiem? zawsze pijam je na śniadanie inaczej zasłabne w szkole

[ineczka7]

A ja odpuściłam meridię i na razię spróbuję bez niej, twardo od jakiegoś czasu waga pokazuje 67-68, niezależnie od tego czy trzymam dietę czy grzeszę (ale możliwe, że to dlatego, że jak nagrzeszę to później trzymam dietę ). Działania meridii tym razem w ogóle nie czułam więc nie ma sensu jej brać, jakos będę musiała poradzić sobie bez. Tym bardziej, że wyłażą mi problemy hormonalne, więc chcę to przebadać, bo może moje niezrzucanie kilogramów ani dietą ani wysiłkiem (przed meridią) było związane z czymś innym niż zła przemiana materii :/ Oby.

Dziewczyny, nie ma co doradzać odstawienia bułeczek mlecznych czy innych słodyczy permanentnie jeśli ktoś planuje jeszcze kiedyś jeść słodycze - bo organizm sobie wtedy zmagazynuje niezbędne substancje i tak łatwo ich nie odda. Chyba lepiej od czasu do czasu dostarczyć organizmowi małą ilość czegoś grzesznego niż później mieć efekt jojo. No i nerwowo można wysiąść jak się w diecie musi przekreślić wszystkie swoje grzeszki (rozumiem: ograniczyć, częściowo wykreślić, zmodyfikować, ale wywalenie jest bez sensu).

Buziaki i powodzenia z dietami!

[Blondyna20]

Napisane przez ineczka7

A ja odpuściłam meridię i na razię spróbuję bez niej, twardo od jakiegoś czasu waga pokazuje 67-68, niezależnie od tego czy trzymam dietę czy grzeszę (ale możliwe, że to dlatego, że jak nagrzeszę to później trzymam dietę ). Działania meridii tym razem w ogóle nie czułam więc nie ma sensu jej brać, jakos będę musiała poradzić sobie bez. Tym bardziej, że wyłażą mi problemy hormonalne, więc chcę to przebadać, bo może moje niezrzucanie kilogramów ani dietą ani wysiłkiem (przed meridią) było związane z czymś innym niż zła przemiana materii :/ Oby.

Dziewczyny, nie ma co doradzać odstawienia bułeczek mlecznych czy innych słodyczy permanentnie jeśli ktoś planuje jeszcze kiedyś jeść słodycze - bo organizm sobie wtedy zmagazynuje niezbędne substancje i tak łatwo ich nie odda. Chyba lepiej od czasu do czasu dostarczyć organizmowi małą ilość czegoś grzesznego niż później mieć efekt jojo. No i nerwowo można wysiąść jak się w diecie musi przekreślić wszystkie swoje grzeszki (rozumiem: ograniczyć, częściowo wykreślić, zmodyfikować, ale wywalenie jest bez sensu).

Buziaki i powodzenia z dietami!

Oj moja kochana wróciła
No nie przejmuj się wagą.
Wiesz co a może spróbuj zelixy?
Ja raz zrobiłam eksperyment i jak wzięłam zelixe to miałam to samo co na początku z meridią.
Wydaje mi się że da ci rezultaty.
Po za tym po odstaweiniu Meridi bardziej chce się jeść...a może nawet i żreć...bo ja tak miałam.
Ja też jestem wkurzona ważę 58! i od dzisiaj dieta proteinowa.
Z tym że mi fatalnie niedobrze....i od rana oprócz kawy jeszcze nic w siebie nie wepchałam.
I nie wiem czy wepcham...od razu mnie ciągnie do kibelka ble.
A właśnie moja droga ta dieta Dukana...to jest też na hormony więc może spróbujesz?
Pozdrawiam cię mocniutko....aaaa noi zazdroszczę biustu Mój całkowicie spadł i spada mimo że ćwiczę
Mój chłopak zawsze mówił na nie baloniki a teraz powiedział na nie maleństwa
A tak się starałam wypchaćPrzed okresem sięgają 89 cm a tak to 83 cm

[wisienka90]

wczoraj straaasznie zgrzeszylam ;( KFC, chipsy, czekolada ;( ;( ;(
dzisiaj dolaczam do Dukana , razem z Blondi ;*
za mna juz:
-zielona herbatka
-jajecznica z 3 jaj
na obiad bedzie: zielona herbata, grillowana piers z kurczaka
na kolacje: jogurt naturalny z 2 lyzkami otrebow

[Blondyna20]

Napisane przez wisienka90

wczoraj straaasznie zgrzeszylam ;( KFC, chipsy, czekolada ;( ;( ;(
dzisiaj dolaczam do Dukana
za mna juz:
-zielona herbatka
-jajecznica z 3 jaj
na obiad bedzie: zielona herbata, grillowana piers z kurczaka
na kolacje: jogurt naturalny z 2 lyzkami otrebow

Ja też wczoraj zeżarłam chipsy.Ale od dzisiaj Dukan
Zaczynamy razem
Przede mną kawa Ze słodzikiem

[anuszka1401]

A fee, nie cierpię słodzika No, ale na szczęście nie słodzę kawy ani herbaty bo mi nie smakuje. Jak Wam idzie dziewczyny?
Ja po tej meridii wczoraj czułam się fatalnie Serce mi waliło, nogi miałam jak z waty, a w ustach straaasznie sucho, nawet woda mi nie pomagała... Ogólnie czułam się jak na wieelkim kacu!!! :O Ale to może dlatego, że wzięłam M. na pusty żołądek?? MUSZĘ przyzwyczaić się do śniadań.
Dziś na szczęście czuję się ok, bo rano wmusiłam kawałek chleba z rybą...

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Dziewczyny, byłam dziś na zakupach i kupiłam colę light (nie pamiętam kiedy piłam), spróbowałam... fuuuuj jakie świństwo ha ha[/quote]

Racja, świństwo U mnie na stałe zagościła woda, zresztą nigdy nie lubiłam gazowanych napojów Ja byłam wczoraj w sklepie, kręciłam się koło półek z czipsami, orzeszkami, batonami itp. ale na nic nie miałam ochoty!! Chyba ta meridia rzeczywiście jakoś działa... W końcu kupiłam grejfrut, żeby nie wyjść z pustym koszykiem

[mamaNiny]

Napisane przez anuszka1401

A fee, nie cierpię słodzika No, ale na szczęście nie słodzę kawy ani herbaty bo mi nie smakuje. Jak Wam idzie dziewczyny?
Ja po tej meridii wczoraj czułam się fatalnie Serce mi waliło, nogi miałam jak z waty, a w ustach straaasznie sucho, nawet woda mi nie pomagała... Ogólnie czułam się jak na wieelkim kacu!!! :O Ale to może dlatego, że wzięłam M. na pusty żołądek?? MUSZĘ przyzwyczaić się do śniadań.
Dziś na szczęście czuję się ok, bo rano wmusiłam kawałek chleba z rybą...

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Dziewczyny, byłam dziś na zakupach i kupiłam colę light (nie pamiętam kiedy piłam), spróbowałam... fuuuuj jakie świństwo ha ha

Racja, świństwo U mnie na stałe zagościła woda, zresztą nigdy nie lubiłam gazowanych napojów Ja byłam wczoraj w sklepie, kręciłam się koło półek z czipsami, orzeszkami, batonami itp. ale na nic nie miałam ochoty!! Chyba ta meridia rzeczywiście jakoś działa... W końcu kupiłam grejfrut, żeby nie wyjść z pustym koszykiem [/quote]

jej, jak czytam, że ktoś nie jada śniadań i prochy na pusty żołądek bierze, to aż nóż mi się w ręku otwiera... śniadanie to podstawa!

taaak, tylko, że ja nie piłam coli od sierpnia 2007, więc trochę mi się stęskniło za czymś niezdrowym i słodkim.

[Blondyna20]

Napisane przez mamaNiny

Racja, świństwo U mnie na stałe zagościła woda, zresztą nigdy nie lubiłam gazowanych napojów Ja byłam wczoraj w sklepie, kręciłam się koło półek z czipsami, orzeszkami, batonami itp. ale na nic nie miałam ochoty!! Chyba ta meridia rzeczywiście jakoś działa... W końcu kupiłam grejfrut, żeby nie wyjść z pustym koszykiem

jej, jak czytam, że ktoś nie jada śniadań i prochy na pusty żołądek bierze, to aż nóż mi się w ręku otwiera... śniadanie to podstawa!

taaak, tylko, że ja nie piłam coli od sierpnia 2007, więc trochę mi się stęskniło za czymś niezdrowym i słodkim.[/quote]

To chyba musisz mnie zażnąć
Bo kurcze ...ja nie jadam śniadań bo po prostu nie mam rano apetytu,choć ostatnio jadałam,otręby z mlekiem.
Ale teraz na tej diecie to już całkowicie nic nie jem.
Nie wiem ale...wczoraj zjadłam...śledzia małego na cały dzień i kawę.
Dzisiaj troszkę mięska...noi tyle
Co prawda jest 0,5 kilo mniej.
Nic nie mogę w siebie wepchać.
I dobrze wole to niż takie coś że ciągle chce mi się jeść:/

[anuszka1401]

mamoNiny, wiem, że to źle nie jeść śniadań, obiecuję poprawę Co polecacie na śniadanie??

[Blondyna20]

Napisane przez anuszka1401

mamoNiny, wiem, że to źle nie jeść śniadań, obiecuję poprawę Co polecacie na śniadanie??

Białeczko...hm jajecznicę
Albo ja np lubię jeść otręby z mlekiem...

[szpurka]

hej
dziewczyny źle mi ostatnio... okres się spóźnia i taka ociężała jestem. ile można przytyć przed okresem? 1kg? 2 kg? bo mam prawie 2 kg więcej...w ogóle jedna waga pokazuje 74 a druga 71...nie wydaje mi się, że przytyłam aż 2 kg, trochę tych grzeszków było, ale bez przesady jadłam według sb. a jeżeli druga waga pokazuje prawdę to schudłam 1kg przez 3 tygodnie i tej wersji wole się trzymać

[Faficzkowa]

od jutra białeczko ciekawe jak mi pójdzie... aż się trochę boję bo pewnie jak teraz nie mam ochoty na warzywka to jutro nie będę mogła się bez nich obejść ihihihih damy radę!

szpurko organizm różnie reaguje... spokojnie... postaraj się teraz nie grzeszyć a na pewno waga wróci

[Faficzkowa]

oj przepraszam... podwójnie mi się wrzuciło

[Blondyna20]

Co to za dieta
wczoraj było 58 kilo na wieczór...dzisiaj rano 57,5...a teraz wchodzę na wagę i jest 56
Niewierzyłam weszłam jeszcze 4 razy i dalej 56
Waga jest na pewno dobra no bo nowa...masakra
Kopara mi opadła

[szpurka]

Napisane przez Blondyna20

Co to za dieta
wczoraj było 58 kilo na wieczór...dzisiaj rano 57,5...a teraz wchodzę na wagę i jest 56
Niewierzyłam weszłam jeszcze 4 razy i dalej 56
Waga jest na pewno dobra no bo nowa...masakra
Kopara mi opadła

a co to za dieta?

[wisienka90]

odpowiem za Blonid ---> DUKANA

[szpurka]

aaa...to ja poczytam trochę o tym działa?