odchudzanie od 10.o3

[ilion77]

Od dwóch dni nie jem po godzinie 18, zwykle chodzę spać ok 3 w nocy, no i nie mogłam zasnąć a potem z głodu się rzucałam i źle spałam.Myślę, ze powinnam przesunąć godzinę na 19-20.Wczoraj zjadłam jakieś 1200 kcal.Dziś zamierzam poćwiczyć w domu.Właśnie wróciłam z pracy i za pół godzinki potakuję swoje ciało trochę.30 minut chyba starczy.Dziś zjadłam:
Ś:2 parówki( wiem, że nie powinnam)2 malutkie kromki chleba razowego, kawa z mlekiem bez cukru.
2 herbaty zielone i duuużo wody niegaz.
O:Kotlet wołowo-wieprz. w ziołach z teflonu, ok 100 gr ziemniaków, 200 gr surówki z kapusty kiszonej i buraczków.szklanka soku pomarańczowego rozcieńczonego wodą 1:1
No i.. 2 maleńkie beziki nie mogłam się powstrzymać
może jeszcze zjem gruszkę albo jabłko..Musze obliczyć ile to kalorii Pozdrawiam.

[KahlanAmnel]

Napisane przez ilion77

Od dwóch dni nie jem po godzinie 18, zwykle chodzę spać ok 3 w nocy, no i nie mogłam zasnąć a potem z głodu się rzucałam i źle spałam.Myślę, ze powinnam przesunąć godzinę na 19-20.Wczoraj zjadłam jakieś 1200 kcal.Dziś zamierzam poćwiczyć w domu.Właśnie wróciłam z pracy i za pół godzinki potakuję swoje ciało trochę.30 minut chyba starczy.Dziś zjadłam:
Ś:2 parówki( wiem, że nie powinnam)2 malutkie kromki chleba razowego, kawa z mlekiem bez cukru.
2 herbaty zielone i duuużo wody niegaz.
O:Kotlet wołowo-wieprz. w ziołach z teflonu, ok 100 gr ziemniaków, 200 gr surówki z kapusty kiszonej i buraczków.szklanka soku pomarańczowego rozcieńczonego wodą 1:1
No i.. 2 maleńkie beziki nie mogłam się powstrzymać
może jeszcze zjem gruszkę albo jabłko..Musze obliczyć ile to kalorii Pozdrawiam.

O tej porze ostatniego posiłku już pisałam z Anonimową Ja też chodzę późno spać dlatego jej ok 19-21 ostatni posiłek. Tak w ogóle to Cie podziwiam, że Ci się chce liczyć te kcal, mnie na to szkoda czasu i do tego to wazenie każdego produktu... nie, nie to nie dla mnie, za leniwa jestem
Ja dzisiaj zjadłam znacznie więcej niż Ty, na śniadanko 1 bawarkę, do tego 2 rzodkiewki, 1/4 papryki, kawałek ogórka, szczypiorek, pare listków sałaty i 1 kromka wasy z bialym serkiem i herbata oczyszczająca. Później długo długo nic bo zapomniałam 2 śniadania była tylko woda. Na obiadek to co wczoraj (nie za duża porcja), później marchewka do pochrupania, i na kolacje jagurt nat z ziarnami i jabłko. Mam nadzieję, że na tym sie skończy
Ogólnie mam dzisiaj strasznego lenia Nie byłam na areobiku, bo zasnęłam nad ksiązką ja się uczyłam i nie bardzo było już jak i nie chciało mi się z domu ruszać, poćwiczyć samej mi się nie chce, ale może zrobie trochę brzuszków przed snem, ale wątpliwe.
Najchętniej to bym się położyła spać

[Anonimowa90o]

wreszciemogę Wam odpisac, bo mialam jakies problemy ze sroną

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Napisane przez lilka45

nie no ja na basenie sie nie pokaze, to calkiem odpada, cwicze jak nikogo nie ma, przynajmniej zaczne czasem to narazie przysiady w lazience rozpie, po 50 hehe bo bardzo lubie

no na początek dobre i to, no ale mimo wszystko bym radzila cwiczyc normalnie w domku .. bo to naprawde nie jest wstyd a jesli chcesz shudnac nie powinnas patrzec na inne osoby.. bo to Ty chcesz sie czuc we wlasnym ciele dobrze,

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Napisane przez KahlanAmnel

Feline2 pewnie, że możesz Coś słyszałam o tej diecie, węglowodanów się nie je? Ja tam nigdy nie potrafiłam trzymać się diety o określonych zasadach, wole mniej jeść i już

Ja dzisiaj poszłam w ślady Anonimowej i ostatni posiłek zjadłam o 16, ale to tylko dla tego, że później już nie było kiedy Teraz zmykam spać, bo tak się zmęczylam na tym areobiku, że oczy mi się nad książką zamykają, więc i tak się nic nie nauczę

To do jutra dziewczyny

do Feline2
oczywiscie ze mozesz sie przylaczyc , im wiecej tym lepiej juz to pisalam nie raz,

do KahlanAmnel
no ja dzisiejszy pisilek nie klamiac to zjadlam po godzinie 19stej ale to byl kogurt naturalny z platkami zboza,

na sniadanie zjadlam bulke z pomidorkiem, do tego chelbek z pomidorkiem ale to licze drugie sniadanie, na obiad zjadlam zupe warzywna i do tego bulke z pasta rybną oczywiscie ciemne pieczywo, no a kolacja jogurt pocwiczylam troche na brzuch ale nie moglam juz wiecej i mialam zamiar wieczorem ale jestem tak zmeczona, ze klade sie spac tylko zaczne tu odpisywac..

zgadzam sie co do diet, to chcialabym wiedziec na czym polega South Beach, i Kopenhadzka bo moze ktoras z tych bym wyprobowala

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Napisane przez ilion77

Też chciałabym z Wami schudnąć.Wiele razy próbowałam, wspomagałam się herbatkami, ćwiczeniami ale nigdy nie miałam wsparcia i nie miałam z kim porozmawiać o sukcesach i porażkach.Może RAZEM będzie łatwiej.
Ważę 87 kg przy wzroście 160 cm, kiedyś przed ciążami ważyłam 65 kg i to było w sam raz.Wiem, że już do tej wagi nie wrócę ale 75 kg byłoby super dla mnie.Od 3 lat regularnie 2 razy w tygodniu chodzę na aerobik, na początku schudłam głównie w okolicy ud i pośladków ale teraz przytyłam pomimo ćwiczeń.Czasem nawet myślę o zastosowaniu leków na receptę, ale trochę boje się efektów ubocznych.Może fakt że tyję spowodowany jest również chorobą tarczycy, ale wiem też, że słodycze to moja słabość.W tym miesiącu nie mogę chodzić na aerobik bo miałam anginę ale postanowiłam nie jeść po godzinie 18.Już od wczoraj staram się.Wczoraj wytrwałam, dziś tez, ale mnie strasznie ssie i nie wiem czy wytrzymam, może zjem jabłko.Od jutra zacznę w domu ćwiczyć na brzuch.Co myślicie o diecie kapuścianej, chociaż na tydzień?Wiem, ze zbyt długo to szkodliwe.Kiedyś brałam chrom i nie chciało mi się słodyczy, w ogóle mniej jadłam, ale na mnie już nie działa.

No pewnie ze lepeij latwiej razem niz w pojedynke bo tak to nie ma zadnej moim zdaniem motywacji, ;* bo tu sie skusisz na cos itp a tak to zawsze mozesz napisac tutaj swoje grzeszki i wtedy damy ci motywacje :P jeszcze
co do aerobicu to ja tez zaczynam chodzic, po jakim czasie zauwazylas efekty? ze ubywa ci cm z ud itp? bo jestem bardzo ciekawa,

co do diety kapuscianej to tez bym bardzo chciala bo slyszalam ze mozna schudnac, ale juz nie pamietam ile ? niestety ja na taka diete nie przejde bo moja mama by mnie chyba zabila.. gdyby sie dowiedziala ze tylko bym to miala jesc.. a po drugie nie wiem czy sama bym wytrzymala?
a co do tabletek na recepte to nie slyszalam szczerze powiem jeszcze, ? chyba ze chodzi ci normalnie o tabletki jakies na odchudzanie.. ? ;/ jak byla mowa wczesniej Therm line?

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Napisane przez aniaesz88

To i ja dołączę jeśli można

Obecnie ważę 69 kg, mój cel to 60.
Przez grudzień zrzuciłam 2 kg, potem były święta, więc dieta poszła w kąt, ale na szczęście urzymałam ten rezultat i teraz chcę zrzucać dalej. Czas daję sobie do wakacji - trzeba się wbić w jakieś bikini ...

Jestem na MŻ WR, więc nie mam jakichś szczegółowych jadłospisów, tym bardziej że na co dzień jestem zabiegana i czasem jem to co jest pod ręką, ale teraz postaram się mieć pod ręką coś zdrowego no i ćwiczę 2x w tyg. fitness i raz bieganie, czasem się zbiorę na basen...

Pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia!

hmm mam pytanie ;* jakas dieta, w tym czasie byla, jak napisalas wyzej ze zrzucilas 2 kg ? i dziekuje ze sie dolaczylas rowniez zycze powodzenia

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Napisane przez Madziulinek

No to witamy Ja to myślę żeby zastosować od poniedziałku dietę kopenhadzką. Ostatnio na tej diecie schudłam 6 kg

możesz powiedziec, o co chodzi w tej diecie bo bardzo jestem ciekawa, zreszta nie tylko ja moze inne osoby z tego wątku takze.. co sie powinno jesc.? jaki efekt mozna uzyskac w jakim czasie ;*

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Napisane przez ilion77

Od dwóch dni nie jem po godzinie 18, zwykle chodzę spać ok 3 w nocy, no i nie mogłam zasnąć a potem z głodu się rzucałam i źle spałam.Myślę, ze powinnam przesunąć godzinę na 19-20.Wczoraj zjadłam jakieś 1200 kcal.Dziś zamierzam poćwiczyć w domu.Właśnie wróciłam z pracy i za pół godzinki potakuję swoje ciało trochę.30 minut chyba starczy.Dziś zjadłam:
Ś:2 parówki( wiem, że nie powinnam)2 malutkie kromki chleba razowego, kawa z mlekiem bez cukru.
2 herbaty zielone i duuużo wody niegaz.
O:Kotlet wołowo-wieprz. w ziołach z teflonu, ok 100 gr ziemniaków, 200 gr surówki z kapusty kiszonej i buraczków.szklanka soku pomarańczowego rozcieńczonego wodą 1:1
No i.. 2 maleńkie beziki nie mogłam się powstrzymać
może jeszcze zjem gruszkę albo jabłko..Musze obliczyć ile to kalorii Pozdrawiam.

no kazdy do siebie powinien ustalic godzine, o kotrej juz nie bedzie jesc :P jak ja np o 18stej koncze albo o 16stej zalezy to czasem w zoladku czuje taki glod, ale wtedy pije wode albo zjem tylko jogurt wczoraj mialam ochote zjesc cos po 22 ale mowie nie, juz nie moge ide spac zaraz :P i przezylam jakos.. wiec takie nastawienie mam co do kcl to nie licze bo za duzo dla ciebie liczenia tego wszystkiego.. choc jesli kupuje jogurt albo pije cos, to patrze ile ma mniej wiecej cos kcl. ale nie mam ograniczenia ze dzis 1200 czy cos takiego

a dlaczego parowek nie powinnas jesc,?
pozdrawiam

[aniaesz88]

Tak, tak była dieta nie jadłam powyżej 1300-1400 kcal i ćwiczyłam, więc trzoszkę zrzuciłam.
No ale teraz się muszę baedziej postarać

[Anonimowa90o]

będe wdzięczna jesli ktoras z Was opisala diete South Beach, i Kopenhadzka ?
podala skutki uboczne np. patrzac na siebie jak stosowala , itp co powinnosie jesc jakies cwiczenia, efekty po jakim czasie jak sie czuly.? moze byloby dobre rozwiazanie bo kazda moze jest ciekawa, a za bardzo nie wie co i jak.? ;*

a tymczasem ide juz, do łozka bo jestem bardzo zmęczona.
Dobranoc, i do zobaczenia jutro

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Napisane przez aniaesz88

Tak, tak była dieta nie jadłam powyżej 1300-1400 kcal i ćwiczyłam, więc trzoszkę zrzuciłam.
No ale teraz się muszę baedziej postarać

no ale to liczenie to, nie dla mnie raczej ( bo mi by sie nie chcialo tak w kolko cwiczyc! ( ;*

teraz wszystkie mam nadzieje uzyskamy taki efekt jak chcemy,
Dobranoc

[ilion77]

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------



No pewnie ze lepeij latwiej razem niz w pojedynke bo tak to nie ma zadnej moim zdaniem motywacji, ;* bo tu sie skusisz na cos itp a tak to zawsze mozesz napisac tutaj swoje grzeszki i wtedy damy ci motywacje :P jeszcze
co do aerobicu to ja tez zaczynam chodzic, po jakim czasie zauwazylas efekty? ze ubywa ci cm z ud itp? bo jestem bardzo ciekawa,


a dlaczego parowek nie powinnas jesc,?
pozdrawiam [/quote]

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:44 ----------

do Anonimowa90o
Na efekty aerobiku trzeba trochę poczekać, myślę że 3-6 tygodni
Jak zaczęłam chodzić na aerobik nie mogłam na siebie patrzeć wiec nie patrzyłam w lustro tylko na instruktorkę.Po ok 3 miesiącach ze zdziwieniem zauważyłam, ze figura mi się zmieniła.Akurat była zima i nosząc ciepła odzież nie zauważyłam różnicy po ubraniach.Schudłam jakieś 6kg.Teraz znowu przytyłam mimo , że niewiele kalorii spożywam, nie jem czipsów, nie słodzę napoi, żadnej coli, nic tłustego( jesienią miałam usunięty woreczek żółciowy)moim grzechem jest alkohol i czekolada.Jestem ciągle zabiegana, chodzę na basen i aerobik. A jakie mięśnie od tego mam Ma dużego guza na tarczycy i myślę, że to trochę od niego tak utyłam i nie moge schudnąć.Zobaczę, czy coś się zmieni jak w kwietniu usuną mi tarczyce.Może leki coś pomogą.
A parówki nie sa wartościowym pożywieniem, poza tym zawierają dużo tłuszczu.Niestety sa smaczne.
A kalorie licze troche na oko w internecie http://kobieta.wp.pl/kat,26231,statp...l?ticaid=17a88

dziś mi wyszło ok.1300, wczoraj 1000 kcal.

[Madziulinek]

Witam
W diecie Kopenhadzkiej masz 3 posilki dziennie. Z tym, że teraz nie pamiętam dokładnie jakie to są musiałabym poszukać tej diety najwyżej jak będziesz chciała to potem Ci napisze albo na necie poszukaj Trwa ona 13 dni i nie mozesz jesc nic innego niż to co jest napisane w tej diecie. Zadnych gum, cukru i niczego innego bo efektu juz nie bedzie takiego. Ja stosowałam ją już dużo razy ale nigdy nie udało mi się wytrzymać do końca ponieważ jest zbyt drastyczna jak dla mnie :/ Najdłużej ile wytrzymałam to tydzien i zawsze spadł mi pare kilo Moja mama przez dwa tygodnie tej diety schudła 12 kilo i z tego przytyła 2 kilo nie więcej. No ale teraz chce się zmobilizować i przetrwać ją całą
Dzisiaj się ważyłam i mam już o kilo mniej i coraz to większą motywacje

[aniaesz88]

Madziulinek, gratuluję pierwszego zrzuconego kilosa dla mnie to zawsze duża motywacja jak cokolwiek poleci

Ja dzisiaj zaczęłam grzecznie - najpierw zrobiłam 20 brzuszków, teraz zjadłam śniadanie - grahamka z serkiem wiejskim light.
Dzisiaj czeka mnie jeszcze aerobik, chociaż w taką pogodę to nic mi się nie chce i wolałabym siedzieć w domu. No ale trzeba coś ze sobą robić jednak.

[bonjourdisko]

co prawda 3 dni po terminie, ale przyłaczam sie bo w sumie jestem na diecie juz od jakiegos czasu ; d

ja planuje zejsc do 44 kg, ale mam 155 wiec... wazylam 51 a teraz juz 46-47 ^^

a co dzisiaj jadlam? moj kochany brat (ktory eee schudl 15 kg) zrobil pyyyszny twarozek: pol papryki, bialy chudy twarog, szczypiorek, rzodkiewka + przyprawy i to z wasa, mmm, niebo w gebie (oczywiscie on zjadl jakies 150 g a mi zostalo 100 ;d) a teraz bawarka, mniam.
planowalam zmieszac na 2 sniadanie jogobelle z truskawkami z otrebami ale to widzac powyzsze posty nie jest dobry pomysl to lece pobiegac i po jogurt naturalny! (kupilam wczoraj 2, a dopiero potem zauwazylam ze z zelatyna wpierzowa ktorej nie jem;p)

[KahlanAmnel]

Ja tak jak wczoraj się domyślałam nie zrobiłam nic ale chociaż nie rzuciłam się na czekoladę
Dzisiaj dzionek zaczęłam od płatków z mlekiem, na drugie śniadanko był serek wiejski, na obiad gorący kubek serowa z grzankami, później gruszka i marchewka. I to będzie na tyle jeżeli chodzi o jedzonko dzisiaj, może podjem troche kiwi i ananasa jak będę na ciacho wykładała, w ogóle nie sądziłam, że tak trudno będzie się powstrzymać, a ciasto tak pięknie pachnie.... mmmmmmmmm

Jeszcze 30 minut i lece na stretching i ABF do klubu także przez 2 godzinki się porozciągam i poćwiczę troszkę Co najważniejsze ucieknę od tych zapachów, a później już bedzie mój chłopak to mnie przypilnuje

[aniaesz88]

KahlanAmnel chyba niezbyt zdrowy ten obiad? Lepiej zjeść coś pożywnego zwłaszcza że dzisiaj ćwiczysz

Ja jestem właśnie po aerobiku i padam ze zmęczenia...
Dzisiaj było tak:
śniadanie: grahamka z serkiem wiejskim
obiad: 3 małe krokiety z pieczarkami
podwieczorek: jabłko
kolacja: omlet i mała bułeczka razowa

Łącznie jest to około 1100 kcal więc też niezbyt dużo.
A jak tam reszta?

[winyl]

Ja też dzisiaj dałam radę . Na dodatek ćwiczyłam dość długo i już czuję mięśnie nóg! Ach, czyżby wymarzone ciałko było już trochę bliżej? (tak jak i wiosna? :P)

[Madziulinek]

No ja też dzisiaj dałam czadu z tymi ćwiczeniami...30 min skakałam na skakance potem godzina jazdy na rowerku no i do tego brzuszki. Poza tym naśniadanko zjadłam płatki owsiane na mleku no i zupke jarzynową i dwie pomarańcze no i do tego duuużo wody No a teraz uciekam do łóżka bo nóg już nie czuje
Życze wszystkim dziewczyna spokojnej nocy

[lilka45]

ja tak samo nie potrafie trzymac sie wydukowanych jadlospisow, wiec staram sie jesc miej wiecej 1000kcl dziennie, sprawidzilam sobie ile co ma kcl i tak sobie dietkuje, nie jem slodyczy<przynajmniej sie staram> nie pije piwa chociaz dzisiaj mialam kryzys, zjadla mala paczke chipsow,, porazka....pierwsze dni byly na luzie...teraz jest coraz ciezej, zwlaszcza ze ja nie mam wagi i nie wiem czy cos schudlam czy nie

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

jak ktorej sie chce czytac, niech poczyta...2 wazne rzeczy o ktorych ja przynajmnij nie wiedzialam:
Jedną z najprostszych rekomendowanych technik przyspieszenia przemiany materii jest zwiększenie liczby posiłków. Jest to technika o dokładnie udokumentowanym działaniu i naprawdę godna polecenia. Częstsze spożycie mniejszych porcji pokarmu zapewnia zdecydowanie szybszą przemianę materii niż rzadsze spożycie porcji większych (przy takiej samej kaloryczności obu diet).

Drugą dosyć przewrotną techniką jest po prostu zwiększenie ilości spożywanych kalorii - im większe nasze pożycie, tym rozrzutniej gospodaruje energią nasz organizm i tym więcej zużywa jej na trawienie, przyswajanie i wydalanie. Technika ta oczywiście musi być stosowana w sposób rozsądny, gdyż w procesie odchudzania istotny jest jak wiemy ujemny bilans kaloryczny - nie schudniemy więc w żaden sposób jedząc ciągle więcej niż jesteśmy w stanie spalić. Ciągłe trwanie w ujemnym bilansie kalorycznym (np. długotrwałe, ciągłe odchudzanie się) prowadzi jednakże nieuchronnie do spowolnienia tempa przemiany materii. Aby pogodzić te dwie sprzeczne tendencje, należy w kresie odchudzania stosować okresowo dni o zdecydowanie większej kaloryczności diety. Zarówno liczba tych dni w tygodniu czy w miesiącu, jak i to jak dokładnie powinny one wyglądać zależy od bardzo wielu czynników, między innymi takich jak stopień naszego otłuszczenia czy też rodzaj, ilość i intensywność naszej aktywności fizycznej.

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

a ja dopiero ide cwiczyc, bo mnie zmoitywowalyscie, a na 5 do pracy pozdr

[Anonimowa90o]

Napisane przez ilion77

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------



No pewnie ze lepeij latwiej razem niz w pojedynke bo tak to nie ma zadnej moim zdaniem motywacji, ;* bo tu sie skusisz na cos itp a tak to zawsze mozesz napisac tutaj swoje grzeszki i wtedy damy ci motywacje :P jeszcze
co do aerobicu to ja tez zaczynam chodzic, po jakim czasie zauwazylas efekty? ze ubywa ci cm z ud itp? bo jestem bardzo ciekawa,


a dlaczego parowek nie powinnas jesc,?
pozdrawiam

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:44 ----------

do Anonimowa90o
Na efekty aerobiku trzeba trochę poczekać, myślę że 3-6 tygodni
Jak zaczęłam chodzić na aerobik nie mogłam na siebie patrzeć wiec nie patrzyłam w lustro tylko na instruktorkę.Po ok 3 miesiącach ze zdziwieniem zauważyłam, ze figura mi się zmieniła.Akurat była zima i nosząc ciepła odzież nie zauważyłam różnicy po ubraniach.Schudłam jakieś 6kg.Teraz znowu przytyłam mimo , że niewiele kalorii spożywam, nie jem czipsów, nie słodzę napoi, żadnej coli, nic tłustego( jesienią miałam usunięty woreczek żółciowy)moim grzechem jest alkohol i czekolada.Jestem ciągle zabiegana, chodzę na basen i aerobik. A jakie mięśnie od tego mam Ma dużego guza na tarczycy i myślę, że to trochę od niego tak utyłam i nie moge schudnąć.Zobaczę, czy coś się zmieni jak w kwietniu usuną mi tarczyce.Może leki coś pomogą.
A parówki nie sa wartościowym pożywieniem, poza tym zawierają dużo tłuszczu.Niestety sa smaczne.
A kalorie licze troche na oko w internecie http://kobieta.wp.pl/kat,26231,statp...l?ticaid=17a88

dziś mi wyszło ok.1300, wczoraj 1000 kcal.[/quote]

no ja dwa razy w tygodniu, mialam zamiar biegac z kolezanka no ale kurcze jakos snieg znow u mnie spadl niby juz stopnial ale mimo to zimno troche.. ale moze na basen? sie zaczne wybierac? ojj nie wiem zobacze jak to bedzie w domku przyznam szczerze to tylko przed snem sobie cwicze 8minut abs, no ale to i tak ciagle za malo dla mnie. bo czuje ze nie daje sobie z siebie wszystkiego ze znow zaczynam jak wczesniej.. brr no ja parowek nie jadlam przyznam bo nie przepadam za miesem albo takimi rzeczami, ale chlopak jak pisalam mnie nauczyl jesc i od jakiegos mieisaca jem od czasu do czasu.. ;*
a co do aerobicu too nie wiedzialam ze az tyle mozna schudnac jestem w szoku

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Napisane przez Madziulinek

Witam
W diecie Kopenhadzkiej masz 3 posilki dziennie. Z tym, że teraz nie pamiętam dokładnie jakie to są musiałabym poszukać tej diety najwyżej jak będziesz chciała to potem Ci napisze albo na necie poszukaj Trwa ona 13 dni i nie mozesz jesc nic innego niż to co jest napisane w tej diecie. Zadnych gum, cukru i niczego innego bo efektu juz nie bedzie takiego. Ja stosowałam ją już dużo razy ale nigdy nie udało mi się wytrzymać do końca ponieważ jest zbyt drastyczna jak dla mnie :/ Najdłużej ile wytrzymałam to tydzien i zawsze spadł mi pare kilo Moja mama przez dwa tygodnie tej diety schudła 12 kilo i z tego przytyła 2 kilo nie więcej. No ale teraz chce się zmobilizować i przetrwać ją całą
Dzisiaj się ważyłam i mam już o kilo mniej i coraz to większą motywacje

no to widze, ze efekt jest niesamowity 12kg szok :P no ale juz widze co tam trzeba jesc pewnie jakies miesko filecik bez tluszczu na czyms tam, a ja niestety obiadow nie robie tylko mama.. to bedzie kiepsko ale zaraz poszukam ;* i moze sie skusze bo taki efekt w tak krotkim czasie ;&

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez aniaesz88

Madziulinek, gratuluję pierwszego zrzuconego kilosa dla mnie to zawsze duża motywacja jak cokolwiek poleci

Ja dzisiaj zaczęłam grzecznie - najpierw zrobiłam 20 brzuszków, teraz zjadłam śniadanie - grahamka z serkiem wiejskim light.
Dzisiaj czeka mnie jeszcze aerobik, chociaż w taką pogodę to nic mi się nie chce i wolałabym siedzieć w domu. No ale trzeba coś ze sobą robić jednak.

no pogoda niestety dobija no ale, ;p jak trzeba to trzeba wytrwac ;*

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Napisane przez bonjourdisko

co prawda 3 dni po terminie, ale przyłaczam sie bo w sumie jestem na diecie juz od jakiegos czasu ; d

ja planuje zejsc do 44 kg, ale mam 155 wiec... wazylam 51 a teraz juz 46-47 ^^

a co dzisiaj jadlam? moj kochany brat (ktory eee schudl 15 kg) zrobil pyyyszny twarozek: pol papryki, bialy chudy twarog, szczypiorek, rzodkiewka + przyprawy i to z wasa, mmm, niebo w gebie (oczywiscie on zjadl jakies 150 g a mi zostalo 100 ;d) a teraz bawarka, mniam.
planowalam zmieszac na 2 sniadanie jogobelle z truskawkami z otrebami ale to widzac powyzsze posty nie jest dobry pomysl to lece pobiegac i po jogurt naturalny! (kupilam wczoraj 2, a dopiero potem zauwazylam ze z zelatyna wpierzowa ktorej nie jem;p)

hmm no 44kg chcesz wazyc to jest moim zdaniem naprawde malutko, no ale to kazdy ;* chce cos zmienic wiec nie bede cie potepiac za to.. ;* gratuluje , widze ze kg spadaja ;*

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez KahlanAmnel

Ja tak jak wczoraj się domyślałam nie zrobiłam nic ale chociaż nie rzuciłam się na czekoladę
Dzisiaj dzionek zaczęłam od płatków z mlekiem, na drugie śniadanko był serek wiejski, na obiad gorący kubek serowa z grzankami, później gruszka i marchewka. I to będzie na tyle jeżeli chodzi o jedzonko dzisiaj, może podjem troche kiwi i ananasa jak będę na ciacho wykładała, w ogóle nie sądziłam, że tak trudno będzie się powstrzymać, a ciasto tak pięknie pachnie.... mmmmmmmmm

Jeszcze 30 minut i lece na stretching i ABF do klubu także przez 2 godzinki się porozciągam i poćwiczę troszkę Co najważniejsze ucieknę od tych zapachów, a później już bedzie mój chłopak to mnie przypilnuje

no ja tez czasami mam takiego lenia ze nie cche mi sie nic robic ani cwiczyc, no ale chociaz przed snem sobie 8minut pocwicze :P abs:P ladnie,
co do obiadu no to raczej goracy kubek te zupki proszkowane to zgadzam sie nie dobre, ;*

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Napisane przez aniaesz88

KahlanAmnel chyba niezbyt zdrowy ten obiad? Lepiej zjeść coś pożywnego zwłaszcza że dzisiaj ćwiczysz

Ja jestem właśnie po aerobiku i padam ze zmęczenia...
Dzisiaj było tak:
śniadanie: grahamka z serkiem wiejskim
obiad: 3 małe krokiety z pieczarkami
podwieczorek: jabłko
kolacja: omlet i mała bułeczka razowa

Łącznie jest to około 1100 kcal więc też niezbyt dużo.
A jak tam reszta?

noo podoba mi sie Twoje zastawienie, ja dzis niestety tyle zjadlam ze szkoda slow jestem zla na siebie

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Napisane przez winyl

Ja też dzisiaj dałam radę . Na dodatek ćwiczyłam dość długo i już czuję mięśnie nóg! Ach, czyżby wymarzone ciałko było już trochę bliżej? (tak jak i wiosna? :P)

wiadomo, ze najlepsze jest to gdy sie skonczy cwiczyc albo po czasie jak sie juz widzie efekty.. to bardziej motywuje wiec gratulacje ;p a wiosna idzie idzie ;p a my ladnie zrzucamy pomalu kg ;p

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez Madziulinek

No ja też dzisiaj dałam czadu z tymi ćwiczeniami...30 min skakałam na skakance potem godzina jazdy na rowerku no i do tego brzuszki. Poza tym naśniadanko zjadłam płatki owsiane na mleku no i zupke jarzynową i dwie pomarańcze no i do tego duuużo wody No a teraz uciekam do łóżka bo nóg już nie czuje
Życze wszystkim dziewczyna spokojnej nocy

gratuluje :P ladnie dzis dalas rade widze ;p
tez bym sobie poskakala ale nie mam za bardzo gdzie bo male mieszkanko i tu sie moze o lampe zahaczyc czy cos wiec nie skacze chyba ze na aerobicu ladnie ale to zalezy jakie cwiczonka sa ;*
rowniez spokojnej nocy

[Anonimowa90o]

Napisane przez Madziulinek

Witam
W diecie Kopenhadzkiej masz 3 posilki dziennie. Z tym, że teraz nie pamiętam dokładnie jakie to są musiałabym poszukać tej diety najwyżej jak będziesz chciała to potem Ci napisze albo na necie poszukaj Trwa ona 13 dni i nie mozesz jesc nic innego niż to co jest napisane w tej diecie. Zadnych gum, cukru i niczego innego bo efektu juz nie bedzie takiego. Ja stosowałam ją już dużo razy ale nigdy nie udało mi się wytrzymać do końca ponieważ jest zbyt drastyczna jak dla mnie :/ Najdłużej ile wytrzymałam to tydzien i zawsze spadł mi pare kilo Moja mama przez dwa tygodnie tej diety schudła 12 kilo i z tego przytyła 2 kilo nie więcej. No ale teraz chce się zmobilizować i przetrwać ją całą
Dzisiaj się ważyłam i mam już o kilo mniej i coraz to większą motywacje

oczywicie gratuluje zbednego kg ;*
ja niestety nie mam wagi w domu ale waze jakies 51kg a bym chciala tak 46 wazyc.. no ale postanowilam ze bede co tydzien sie wazyc w szkole np albo u chlopaka ;*

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

co do mnie to moim zdaniem dzis za duzo zjadlam bo czuje jeszcze taki bol w zoladku, ale nie wiem czy to od jedzenia czy cos z nim nie tak

wiec:
I i II sniadanie: ciemne pieczywo, 2 buleczki jedna z pomidorkiem druga z pasta rybna :P do tego 0,5l wody , 1parowka i znow bulka z serkiem zoltym.
obiad: bulka z serkiem szynka pomidorkiem
kolacja: 2kawalki chleba to samo co na obiad i parowka

do tego wypita herbata, i male porcje nestea
przed spaniem ide ladnie cwiczyc ;* chociaz troche.. a jutro sobota wiec wiecej czasu na cwiczenia ;*
buzkkaa dziewczyny!

[ilion77]

Dziś zjadłam:
Na śniadanie: 2 kromki chleba razowego pełnoziarnistego, 2 jaja na twardo i ok. malutkiej łyżeczki majonezu do posmarowania chleba, zamiast masła, kawę z mlekiem 2%
II śniadanie: jabłko i 3 kostki czekolady( uznałam, że nie należy do końca rezygnować ze słodyczy a zjedzone przed 13 szybciej zostają spalone- O tym gdzieś czytałam), herbatę zieloną.
Obiad: ok. 150 gram fileta z miruny( Z rodziny dorszowatych wiec dość chuda) posypanej ziołami usmażonej na b. małej ilości tłuszczu, ok.200 gram surówek z kapusty kiszonej i buraczków, 1 szklanka soku pomarańczowego rozcieńczonego woda 1:1
Kolacja: 2 kanapki z chleba razowego,twarożku, szczypiorku i 3 plastrów pomidora
W międzyczasie kawa, woda niegazowana, herbata zielona.
To wszystko.Nie liczyłam jeszcze kalorii, ale dzięki waszemu wsparciu powstrzymuję się od dodatkowej porcji , a jestem przed okresem i zjadłabym cokolwiek byle co, byle tylko żuć .No i muszę się pochwalić, że przez 4 dni schudłam 1,5 kg.Szok . Dziękuję WAM.

[Anonimowa90o]

Napisane przez ilion77

Dziś zjadłam:
Na śniadanie: 2 kromki chleba razowego pełnoziarnistego, 2 jaja na twardo i ok. malutkiej łyżeczki majonezu do posmarowania chleba, zamiast masła, kawę z mlekiem 2%
II śniadanie: jabłko i 3 kostki czekolady( uznałam, że nie należy do końca rezygnować ze słodyczy a zjedzone przed 13 szybciej zostają spalone- O tym gdzieś czytałam), herbatę zieloną.
Obiad: ok. 150 gram fileta z miruny( Z rodziny dorszowatych wiec dość chuda) posypanej ziołami usmażonej na b. małej ilości tłuszczu, ok.200 gram surówek z kapusty kiszonej i buraczków, 1 szklanka soku pomarańczowego rozcieńczonego woda 1:1
Kolacja: 2 kanapki z chleba razowego,twarożku, szczypiorku i 3 plastrów pomidora
W międzyczasie kawa, woda niegazowana, herbata zielona.
To wszystko.Nie liczyłam jeszcze kalorii, ale dzięki waszemu wsparciu powstrzymuję się od dodatkowej porcji , a jestem przed okresem i zjadłabym cokolwiek byle co, byle tylko żuć .No i muszę się pochwalić, że przez 4 dni schudłam 1,5 kg.Szok . Dziękuję WAM.

jestem z Ciebie dumna, gratuluje :P
no ja nie wiem czy schudlam nie wydaje mi sie jakos, hmm od poniedzialku cche przejsc na diete kopenhadzka jak czytam to takie rygorystyczne ze prawie nic na sniadanie sie nie je masakra, no ale zobaczymy ? czy to podziala .? choc i tak pewnie nie wytrzymam ale bede wam oposywala co i jak.. dzis normalnie jesm jak pisalam na poczatku watku pocwicze sobie jutro tak samo a poniedzialek dieta :P nie wiem czy to dobre rozwiazanie sie zobaczy?
przeszlabym od dzis na diete ale weekend wiec oczywiscie bez % sie nie obejdzie a jak bede na diecie to wtedy jednak bede musiala zrezygnowac :P na 2 tygodnie :P zobaczymy

ja dzis zjadlam jak zawsze to samo, bulke z serkiem zoltym i odrobina ketchupu do tego szklanka wody niegazowanej, herbatek sobie nie zakupilam jeszcze niestety, obiadek bedzie normalny a na kolacje tez jakies pieczywo i jogurcik :P
pocwicze sobie dzis ladnie jakas godzinke mysle.. :P

[KahlanAmnel]

Co do gorących kubków na obiad to lepsze to niż nic, nie miałam czasu nic zrobić a głodna byłam jak wilk, więc szybko zalałam sobie serową

Dzisiaj jestem już po godzinie BS i godzinie "brzuch+stretching" i mam już dość na cały dzień
Na śniadanko było sporo , bo kiełbaska i jajko do tego pełno warzyw(sałata, rzodkiewka, ogórek, szczypiorek, papryka) mała łyżeczka majonezu i musztardy i kromka wasy do tego herbata oczyszczająca. Rano przed fitnessem była jeszcze czerwona herbata i woda mineralna się przewija
Na obiadek będzie ryba zapiekana z ziołami (bez oleju) z brązowym ryżem i brokułami a później się jeszcze zobaczy

Fajnie czytać, że już trochę schudłyście tylko tak dalej dziewczyny, ja Wam powiem w świeta ile mnie ubyło

[Soph]

kurde a ja się nie mogę za siebie wziąść

[Anonimowa90o]

Napisane przez KahlanAmnel

Co do gorących kubków na obiad to lepsze to niż nic, nie miałam czasu nic zrobić a głodna byłam jak wilk, więc szybko zalałam sobie serową

Dzisiaj jestem już po godzinie BS i godzinie "brzuch+stretching" i mam już dość na cały dzień
Na śniadanko było sporo , bo kiełbaska i jajko do tego pełno warzyw(sałata, rzodkiewka, ogórek, szczypiorek, papryka) mała łyżeczka majonezu i musztardy i kromka wasy do tego herbata oczyszczająca. Rano przed fitnessem była jeszcze czerwona herbata i woda mineralna się przewija
Na obiadek będzie ryba zapiekana z ziołami (bez oleju) z brązowym ryżem i brokułami a później się jeszcze zobaczy

Fajnie czytać, że już trochę schudłyście tylko tak dalej dziewczyny, ja Wam powiem w świeta ile mnie ubyło

no ja sobie w koncu kupilam zielona herbatke ladnie. no zjadlabym sobie ogolnie to co przyrzadzilas ryba zapiekana z ziolami mr ,
no fajnie sie czyta ale ja nie wiem czy cos schudlam nie wydaje mi sie

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez Soph

kurde a ja się nie mogę za siebie wziąść

no ja tez jakos nie moge niby cwiczyc bede ale jakos nie mam czasu, albo mi sie nie chce.. jutro zaczynam diete wiec zobaczymy jak bedzie,
pomysl ze niedlugo wakacje i ze lepsza figurka bedzie i lepiej sie bedziesz czula w soim ciele ;*

[Madziulinek]

Witajcie dziewczyny
Dzisiaj to przesadziłam z obiadem zjadlam talerz rosołu, 4 kluski z sosem do tego mięsko i kapusta pekinska w sosie czonkowym. Juz wiecej nic dzisiaj nie jem, zaraz ide pocwiczyc troche żeby to spalic bo aż czuję, że tyje :/

[KahlanAmnel]

Napisane przez Madziulinek

Witajcie dziewczyny
Dzisiaj to przesadziłam z obiadem zjadlam talerz rosołu, 4 kluski z sosem do tego mięsko i kapusta pekinska w sosie czonkowym. Juz wiecej nic dzisiaj nie jem, zaraz ide pocwiczyc troche żeby to spalic bo aż czuję, że tyje :/

Już nie przesadzaj, obiad to jeden z ważniejszych posiłków dnia mam nadzieję, że zjadłaś później kolację, chociaż jogurt a jak nie to pewnie ładnie Cię musiał "mały głód" nachodzić...
Ja dzisiaj zjadłam tyle co zwykle, śniadanko płatki z mlekiem, później gruszka, obiad to owoce morza z makaronem pełnoziarnistym, a na kolacje jogurt nat. i kiwi.
Weekend jakoś minął bez żednych rewalacji, oczywiście za szybko i już trzeba wracać do szarej codzienności, ech..

Anonimowa tak z ciekawości, jutro zaczynasz dietę, a co na to twoja mama? Mówiłaś wcześniej, że raczej będzie przeciwna temu.

[Anonimowa90o]

Napisane przez KahlanAmnel

Już nie przesadzaj, obiad to jeden z ważniejszych posiłków dnia mam nadzieję, że zjadłaś później kolację, chociaż jogurt a jak nie to pewnie ładnie Cię musiał "mały głód" nachodzić...
Ja dzisiaj zjadłam tyle co zwykle, śniadanko płatki z mlekiem, później gruszka, obiad to owoce morza z makaronem pełnoziarnistym, a na kolacje jogurt nat. i kiwi.
Weekend jakoś minął bez żednych rewalacji, oczywiście za szybko i już trzeba wracać do szarej codzienności, ech..

Anonimowa tak z ciekawości, jutro zaczynasz dietę, a co na to twoja mama? Mówiłaś wcześniej, że raczej będzie przeciwna temu.

no bede mowic ze jadlam albo ze zjem pozniej, ona wie ogolnie ze chce zmienic cos w wygladzie choc powtarza ze nie potrzebuje nic zmieniac.. ale wiadomo mama jak mama, chodzilomi bardziej o to ze jakies jedzenia takie robic bo to przewaznie mama gotuje obiad, a teraz jej powiem chce ogolnie zobaczyc czy naprawde takdziala jak pisza? dobranoc dziewuszki ;*

[KahlanAmnel]

No wiesz co, tak mamę oszukiwać ;P

Jutro jak nie wymięknę to się zważę jak pójdę na fitness

[ilion77]

Dziewczyny, coś wam powiem o ćwiczeniu i chudnięciu.Jak ostro ćwiczycie, to czasem waga rośnie zamiast się zmniejszać a pomimo to i tak mogłyście schudnąć.Dzieje się tak dlatego, ze mięśnie pod wpływem regularnych ćwiczeń zwiększają swoją objętość a co za tym idzie i wagę a tłuszczyku nam i tak ubywa.A mięśnie waza więcej niż tłuszcz i możecie zauważyć, ze schudłyście a ważyć cały czas tyle samo. Wiem co mówię, bo od prawie 3 lat regularnie ćwiczę.Robię przerwy podczas choroby i od maja do września( ale w tym okresie intensywnie pracuję i chudnę nawet bardziej).
Dziś zjadłam 1500 kcal.Wiem, że dużo ale pracowałam 12 godzin i cały czas przy żarciu( jestem kucharką) a w pracy na obiad miałam gulasz z brzoskwiniami .Ale to i tak o 800 kcal mniej niż norma przewidziana dla mnie..Jutro rano się zważę.Zawsze to robię rano i na czczo.Pozdrawiam .

[KahlanAmnel]

Napisane przez ilion77

Dziewczyny, coś wam powiem o ćwiczeniu i chudnięciu.Jak ostro ćwiczycie, to czasem waga rośnie zamiast się zmniejszać a pomimo to i tak mogłyście schudnąć.Dzieje się tak dlatego, ze mięśnie pod wpływem regularnych ćwiczeń zwiększają swoją objętość a co za tym idzie i wagę a tłuszczyku nam i tak ubywa.A mięśnie waza więcej niż tłuszcz i możecie zauważyć, ze schudłyście a ważyć cały czas tyle samo. Wiem co mówię, bo od prawie 3 lat regularnie ćwiczę.Robię przerwy podczas choroby i od maja do września( ale w tym okresie intensywnie pracuję i chudnę nawet bardziej).
Dziś zjadłam 1500 kcal.Wiem, że dużo ale pracowałam 12 godzin i cały czas przy żarciu( jestem kucharką) a w pracy na obiad miałam gulasz z brzoskwiniami .Ale to i tak o 800 kcal mniej niż norma przewidziana dla mnie..Jutro rano się zważę.Zawsze to robię rano i na czczo.Pozdrawiam .

Ja to doskonale wiem, że mięsnie ważą dużo więcej niż tłuszczyk, co nie zmienia faktu, że to frustrujące jak waga stoi w miejscu
Gulasz z brzoskwiniami... mniam mniam brzmi zachęcająco, a jak to się robi? Można prosić o przepis?

[Anonimowa90o]

Napisane przez KahlanAmnel

No wiesz co, tak mamę oszukiwać ;P

Jutro jak nie wymięknę to się zważę jak pójdę na fitness

no niestety :P lepiej ja oszukiwac niz zeby miala sie wiesz, dowiedziec i zrobic takie oczy :P
sama iebie bede musiala oszukiwac, bo pewnie jesc mi sie bedzie chcialo.. a bede musiala sobie wmawiac ze jestem najedzona jestem ciekawa czy wogole wytrwam w tej diecie ?
bo do wieczora duzoo czasu i moge przestac

[KahlanAmnel]

Napisane przez Anonimowa90o

no niestety :P lepiej ja oszukiwac niz zeby miala sie wiesz, dowiedziec i zrobic takie oczy :P
sama iebie bede musiala oszukiwac, bo pewnie jesc mi sie bedzie chcialo.. a bede musiala sobie wmawiac ze jestem najedzona jestem ciekawa czy wogole wytrwam w tej diecie ?
bo do wieczora duzoo czasu i moge przestac

No ja tak wczoraj sobie tutaj inne wątki też poczytałam to co do tej diety kopenhaskiej to raczej nie są dobre opinie, głównie, że bardzo szybko się po niej wraca do wagi sprzed diety, a nawet często przybiera, także uważaj na siebie, żebyś się nie wpakowała w efekt jojo.

Już po obiadku, stwierdzam, że cały dzień nie robiłabym nic innego tylko jadła Cały czas głodna jestem i to nawet tuż po jedzeniu...koszmar

[Madziulinek]

A ja jestem zadowolona z tej diety. Nim zaczelam ja stosowac wazylam 80 kg schudlam do 73 no i owszem przytylam te 2 kg ale nic wiecej. Potem zas ja stosowalam no ale sie nie pilnowalam i przytylam troche wiecej. Jak już wczesniej pisałam to moim zdaniem po każdej diecie jak się nie będzie pilnowało to się przytyje. Miałam ja stosowac od wczoraj no ale ide na urodziny w sobote i nie zabardzo moge no ale od nastepnego poniedziałku kto wie

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

No i trzymam za Ciebie kciuki Anonimowa 900 i nie poddawaj się tak szybko

No a co do dzisiejszego dnia to jestem z siebie zadowolona bo na śniadanko zjadłam buleczke z pasztetem i dwie franfuterki odtłuszczone no a na obiadek zjadlam sałatke owocową z małym jogurtem no i dotego ćwiczenia Godzinka jazdy na rowerku