OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

[lisey]

Napisane przez katakumba

lisey dzis kolejne zdjecie bez czapki. a ja w krotkim rekawku

buahahah,no podpisuje sie pod tym cos naskrobala,my dopiero po poludniu wyruszamy na spacerek ale widze ze jest jak wczoraj i mlody czapy tez nie dostanie.Wiesz jak ja zaluje tej pogody piknej,normalnie naprawde nie chce mi sie jechac do tej polski co to ma snieg tam padac,jak w pogodzie dzis mowili.

szamanka wyjezdzamy w nastepny poniedzialek,a jedziemy autem nie lecimy.Ogolnie wyjazdowa z nas para wiec dziecko tez sie musi nauczyc jazdy autem z nami,mamy za soba kilka krotkich wyczieczek ale ta bedzie baaardzo dluga,ogolnie bedziemy jechac w nocy jak mlody bedzie spal,taka mamy nadzieje,a w dzien w hotelu bedziemy rorabiac.Zobaczymy.Ale ja wogole wychodze z zalozenia,ze nie ma co dzieciaka chowac w domu czy cos,bo potem dzikusek urosnie i sie nigdzie nie ruszymy.A tak przyzwyczai sie itp.My lubimy wycieczki to moze i mlody polubi

tola dzieki za komcie,wkleilam dzis tez kilka fotek

[KaSiaEG]

i ja wkleiłam ostatnio troche fotek do albumu , tyle czasu mnie tu niebyło, że teraz nadrabiam hehe
pozdrawiam Mamusie
miłego dnia

glosiki dla Kacperka:

http://www.bebiko.com.pl/#/galeria/9...b609505b1af6d9

[xandra78]

Tola,ja również dziękuję
Ja mam dziś tyle sprzątania-jak zwykle w poniedziałek,czyli po weekendzie,kiedy TŻ siedzi w domciu i bałagani straaaasznie.Skarpety,maj tki na podłodze po łóżkiem-normalka, nie lubi jeść przy stole,tylko na krześle (siedząc na podłodze),więc na krzesłach mam bufet...JUż nie mam siły prosić, tłumaczyć, zwykle po prostu to sprzątam,ale w takich nerwach,że potem TŻ się dziwi:"co Cię znów ugryzło?".A jak tłumaczę,że chodzi o to i tamto, to słyszę "ZARAZ to sprzątnę".ZARAZ ZARAZ ZARAZ-mam awersję do tego słowa.
Pooglądam sobie Wasze dzieciaczki na poprawę humoru

[drobciaa]

Dzień dobry
My już po szczepieniach dziś, mały był wyjątkowo dzielny, tylko zapłakał jak został ukłuty, ale szybko tatuś przytulił i było dobrze Teraz chłopaki są na spacerze, a ja sobie kawkę w spokoju piję, a co tam
Co do ubierania, to widzę, że każda z Was ma juz jakiś wyrobiony sposób na swoje dzieciątko, zazdroszczę Scorpionec, że Iga wręcz to lubi, u nas było tak na początku, a teraz coś się małemu poprzestawiało, no ale damy radę, jakoś to zwalczymy

nelijka współczuję doświadczenia z lekarzami, nie wiadomo czy się śmiać czy płakać z tej ich próżności mam nadzieję, że z oczkiem będzie już tylko lepiej!!!

Gosiaczek dotyczy to ogólnie ubierania KAŻDEGOWiesz ja już mam chrapkę na to krzesełko co pokazałaś, zwłaszcza, że można stosować od 4 mies i ma regulowane oparcie. I tak jak karmię małego to kładę go na poduszce aby od pasa w górę był wyżej, by się nie zakrztusił. Kusi mnie by już zamówić, choć nie wiem czy jeszcze nie za wcześnie na sadzanie małego w takim czymś, nie chciałabym mu przez moją wygodę zaszkodzić..

Salomea to dziwnie jest w tej przychodni, skoro jesteście zapisani do lekarza, to nie rozumiem dlaczego łaskę robi, że Was przyjmie, Ci lekarze wszyscy są po jednych pieniądzach, jak to się mówi Daj znać jak wrócicie, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Życzę zdrówka dla maleństwa

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

xandra mężowi należą się batydaj mu nauczke i wymyśl karę za bałaganiarstwo, to szybko się nauczy! hi hi na przykład nasuwa mi się taki pomysł : ustaw skarbonkę i za każdą rozrzuconą skarpetkę, majtki czy nie posprzątanie po sobie po jedzeniu jakaś umówiona sumka do skarbonki, przynajmniej będziesz miała nagrodę jak sobie coś kupisz
Oj biedny byłby mój mąż, gdyby mi robił coś takiego

[Paula Szyszka]

lisley przywieź nam troszkę tej waszej pogody nie bądź taka zazdroszcze

to się rozpisałam młody właśnie wstał więc do później

[xandra78]

Drobciaa, a Twój mąż tak nie robi??Pocieszał mnie fakt,że to typowe grzeszki facetów. To Twojemu nalezy się nagroda,a mojemu...obdarcie z kasy(chociaż tyle). Musze Twój pomysł wprowadzić w życie.

[Gosiaczek1211]

Napisane przez drobciaa

Dzień dobry
My już po szczepieniach dziś, mały był wyjątkowo dzielny, tylko zapłakał jak został ukłuty, ale szybko tatuś przytulił i było dobrze Teraz chłopaki są na spacerze, a ja sobie kawkę w spokoju piję, a co tam
Co do ubierania, to widzę, że każda z Was ma juz jakiś wyrobiony sposób na swoje dzieciątko, zazdroszczę Scorpionec, że Iga wręcz to lubi, u nas było tak na początku, a teraz coś się małemu poprzestawiało, no ale damy radę, jakoś to zwalczymy

Gosiaczek dotyczy to ogólnie ubierania KAŻDEGOWiesz ja już mam chrapkę na to krzesełko co pokazałaś, zwłaszcza, że można stosować od 4 mies i ma regulowane oparcie. I tak jak karmię małego to kładę go na poduszce aby od pasa w górę był wyżej, by się nie zakrztusił. Kusi mnie by już zamówić, choć nie wiem czy jeszcze nie za wcześnie na sadzanie małego w takim czymś, nie chciałabym mu przez moją wygodę zaszkodzić:

Fajnie, że mały taki dzielny. A co do ubierania pewnie i Ty znajdziesz jakis sposob na swojego szkraba. Na krzesełko wg mnie jeszcze za mały. Mi ten model tez się bardzo podoba ale muszę "pomacać" zanim kupię

Paula jak zobaczyłam zdjęcie lisey na dworku z małym to też napisałam, żeby przywiozła troche tego ciepła

Xandra nie daj się . Kara musi być. A drobcia ma super pomysł

[szamanka82]

drobciaa, jak tak czytam o Twoim Maluszku to aż zazdroszczę, to twoje Dziecię takie spokojne, nawet przy szczepieniach, ile ja bym dała żeby Moja Zuźka taka była, a Ona Krzykacz potworny, no cóż
lisey ja chcę dostęp do twojego bloga, już natychmiast!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!! jak to jest że nie mogę poczytać o poczynanich twojego akrobaty...no zgroza
xandra, z moim Tż to jest tak, że porozrzucane rzeczy mu przeszkadzają, za to 5 cm warstwa kurzu juz nie, bo przecież "po co wycierać i tak się znowu nabrudzi", ech te chłopy

[nelijka]

Dziewczyny mam pytanie o ta nieszczesna kupe. Z musztardowki zrobila sie zielona. Mam sie martwic czy nie? Mala juz wcina inne rzeczy poza kaszka i nie mam pojecia. Kupka jedna dziennie, troche zajezdza ale da sie wytrzymac. Ponoc zielone kupki moga swiadczyc o alergii pokarmowej ale poza tym nic niepokojacego nie ma
Ach te kupy, odwieczny problem.

Katakumba link do fotobloga prosze

Z moimi oczkami juz lepiej wiec mam nadzieje ze malej tez pomoga te krople. Chociaz dzisiaj na spacerze wszyscy spotkani znajomi mowili ze chyba ciezka noc mialam

[scorpionec]

Napisane przez xandra78

Tola,ja również dziękuję
Ja mam dziś tyle sprzątania-jak zwykle w poniedziałek,czyli po weekendzie,kiedy TŻ siedzi w domciu i bałagani straaaasznie.Skarpety,maj tki na podłodze po łóżkiem-normalka, nie lubi jeść przy stole,tylko na krześle (siedząc na podłodze),więc na krzesłach mam bufet...JUż nie mam siły prosić, tłumaczyć, zwykle po prostu to sprzątam,ale w takich nerwach,że potem TŻ się dziwi:"co Cię znów ugryzło?".A jak tłumaczę,że chodzi o to i tamto, to słyszę "ZARAZ to sprzątnę".ZARAZ ZARAZ ZARAZ-mam awersję do tego słowa.
Pooglądam sobie Wasze dzieciaczki na poprawę humoru

o jak bym mojego slyszala zaraz to jego drugie imię...ale nie narzekam bo co prawda "zaraz" ale duzo mi pomaga

kupki jak nie ma więcej ani glutów to tylko obserwuj... jesli poza innym kolorem z dzieckiem oki to nie ma co sie martwić

dziewczyny duzo zdrowia chorym maluszkom

a u nas juz po wiośnie.. i podobno ma snieg padac od srody - MASAKRA

[katakumba]

nelijka link w podpisie

jesli dziecko zaczyna jesc co inneg niz mleko, to kupa bedzie tez inna. docelowo jest brazowa, a jesli gdzies jest zielona, to ok. nie ma innych objawow alergicznych? to nic sie nie dzieje

[lisey]

xandra nie daj sie,walcz walcz,ja z kolei zostawilabym te majtasy iskarpety tam gdzie leza i nie prala a jak mu sie skoncza to powiedz,kochanie kosz na brudy jest gdzies tam,ja tak zrobila i mam spokoj,bo mialam to samo,choc maz do rany przyloz ale czasem jak kazdy,moge miec zly zdien

szamanka no nie wiedziala ze ty tez czytasz,kochana wyslij mi na prv adres maila i dopisze cie do czytelnikow,a pisalam ze zamykam,pislalam,ok jeszcze przez tydzien bedzie dostepny bo dostaje mi sie z kazdej strony,zbyt nagle to zrobilam,i sie ludzie skarza

dziewczyny ja wam przywioze ta wiosne,poczekajcie do poniedzialku,do torby spakuje i rozpyle nad polska

drobcia no gratki,dzielny chlopak,brawo

ide ogladac wasze dzieci bo jakos sie zaleglosci mi narobilo

katakumba a jak dzisiaj na spacerku? u mnie upal 20 stopni,kurtka poszla precz,czapa mlodego precz,skubany mi plakal na spacerze bo za goraco go jednak ubralam,ech

[Salomea1]

Byłyśmy u lekarza i po raz pierwszy chyba jestem zadowolona z wizyty. okazało się że młoda jest zdrowa, tylko do noska musze częsciej wpuszczac wodę morską. Po raz pierwszy lekarz zainteresował się snem Martusi. musimy zrobic badanie moczu, morfologię i cukier we krwi bo się okazuje,że moje dziecie jest w dolnej granicy snu. Tzn za dużo śpi.
Już zaopatrzyłam się w woreczek do moczu i tu pytanie:
scorpionec - czy jak pobierałaś mocz to do takiego woreczka czy przelewałaś potem do pojemniczka????

Katakumba - jak zobaczyłam Polę bez czapy a Ciebie w krótkim rekawku to mi żal dupę ścisnął,że macie tak ciepło i ta woda.........

Lisey - ja chcę linka na PW.

drobciaa- grzeczny Filipek, a to juz ostatnie szczepienie?

Xandra - dziewczyny mają rację, nie ma co sie wkurzac. Jak chłopu zabraknie czystych skarpetek i gaci to sie nauczy gdzie ma brudną bieliznę wrzucac. Akurat ja nie mam tego problemu bo mój tż kiedys był pedantem i to raczej ja zostawiam skarpetki na podłodze - tylko,że też ja je muszę sprzątac.
Przypomniała mi się Twoja papuga

[scorpionec]

Napisane przez Salomea1

Byłyśmy u lekarza i po raz pierwszy chyba jestem zadowolona z wizyty. okazało się że młoda jest zdrowa, tylko do noska musze częsciej wpuszczac wodę morską. Po raz pierwszy lekarz zainteresował się snem Martusi. musimy zrobic badanie moczu, morfologię i cukier we krwi bo się okazuje,że moje dziecie jest w dolnej granicy snu. Tzn za dużo śpi.
Już zaopatrzyłam się w woreczek do moczu i tu pytanie:
scorpionec - czy jak pobierałaś mocz to do takiego woreczka czy przelewałaś potem do pojemniczka????

nam lekarz kazal pobrac odrazu do pojemniczka bo oprócz badania moczu byl jeszcze posiew.. a te woreczki sa ponoc nie sterylne

a ile mala śpi ze to za dużo??

[katakumba]

no dzikujemy
lisey, u nas cieplutko bylo, a ja naweet podnioslam mlodej torche oparcie (u mnie w glebokim jest wersja takowa) i sobie swiat ogladala

[drobciaa]

Dzięki dziewczyny, Filipek Was pozdrawia

xandra he he, tylko nie mów mężowi, że to mój pomysł, bo jeszcze mi się dostanie A mój nauczył się porządku, bo przez jakiś czas jak był studentem mieszkał sam na mieszkanku, więc kto miał mu sprzątać i nie mogę powiedzieć złego słowa, bo w domku też dba i we wszystkim mi pomaga. Mam nadzieję, że go w tym momencie nie przechwalę i zawsze taki będzie

szamanka nie zazdrość, wiesz jak to jest, zawsze jak się dziecię pochwali, to jak na złość musi pokazać, że aż takie grzeczniutkie nie jest mały oczywiście po szczepieniu marudny i dał mi dziś popalić, stwierdziłam, że muszę gdzieś w tym tygodniu wyjść odreagować, bo jestem strasznie nerwowa!! Dziś ze złości rzuciłam z całej siły telefon na podłogę, aż się roztrzasnął na kilka części.. No ale to tylko przedmiot, nie miałam się na kim wyżyć, bo byłam sama z dzieckiem ( no a na bobasku broń Boże się wyżywać, nawet jak beczy jest kochany), to mu się dostało

nelijka nie martw się, jak napisały dziewczyny, jeśli poza kupą wszystko jest ok,to ok U nas sporadycznie też się zielone kupki pojawiają, o, na przykład dziś taka była

Salomea dobrze, że z małą ok, daj znać jak wyszły badania. A my mieliśmy drugą serię szczepień na rota i pneumo, bo szczepimy tydzień po skojarzonych, Czyli jeszcze jedna dawka nam została O matko!

[lisey]

Napisane przez katakumba

no dzikujemy
lisey, u nas cieplutko bylo, a ja naweet podnioslam mlodej torche oparcie (u mnie w glebokim jest wersja takowa) i sobie swiat ogladala

heheh ja tak samo,niby dopoki dziecko samo nie siada to nie wolno,e tam gadanie,w lezaczku lezy to i od czasu do zcasu moze se poogladac ptactwo,grzewka i inne dzeici tez

[drobciaa]

No właśnie Salomea, ile mała śpi, że za dużo??

[aaliyah]

Salomea, a ile Martusia spi? Wg moich informatorow w wieku 3-6 miesiecy dziecko moze nawet spac do 18 godzin na dobe, w nocy 10-12 godzin i drzemki po okolo 2-3 godziny.
Drugi zas podaje 15 godzin, z tego 10 godzin w nocy i 5 na drzemki.

My dzis bylysmy na spacerku w sweterku, bez czapki.

Pochwale sie, ze Olimpia przewraca sie na brzuszek juz zupelnie automatycznie i probuje sama podnosic sie do siedzenia.

No i oczko nam juz nie lzawi, wiec kanalik sie odetkal i operacja nie bedzie potrzebna.

Ze zlych wiadomosci to mamy alergie, podejrzewam ze na ziemniaka... Wysypke ma na brzuszku... Ech...

[Salomea1]

Martusia śpi w nocy ok 11h + drzemki ok 7-8. I właśnie te 5-6 godzin aktywnosci to troche za mało.
Są 2 opcje - albo jest coś nie tak z cukrem ( a pozostałe badania są tak przy okazji dla pewnosci), albo mała reaguje tak na cisnienie. Bo wczesniej to ona brykała jak szalona. Mi się wydaje,ze to ciśnienie.
A jeszcze rozwiązał się problem tempki. Skoro ona tak długo spi to metabolizm właśnie może powodowac podwyższoną tempke (37-37,5) tak jak któreś pisała.

dla Olimpii - za obroty, a czy te alergie pokarmowe to później przechodzą?

[aaliyah]

Napisane przez Salomea1

Martusia śpi w nocy ok 11h + drzemki ok 7-8. I właśnie te 5-6 godzin aktywnosci to troche za mało.
Są 2 opcje - albo jest coś nie tak z cukrem ( a pozostałe badania są tak przy okazji dla pewnosci), albo mała reaguje tak na cisnienie. Bo wczesniej to ona brykała jak szalona. Mi się wydaje,ze to ciśnienie.
A jeszcze rozwiązał się problem tempki. Skoro ona tak długo spi to metabolizm właśnie może powodowac podwyższoną tempke (37-37,5) tak jak któreś pisała.

dla Olimpii - za obroty, a czy te alergie pokarmowe to później przechodzą?

Trzymam kciuki zeby wyniki byly dobre.

Te wczesne alergie z wiekiem podobno mijaja, no oby.

[edyta0131]

Nareszcie mam czas na wizaż
Angielskie dziewczyny-zazdroszczę Wam tego słońca!!!!! I te dzieci bez czapek My jeszcze troche musimy poczekać
Dobrze, że już tz w domu, to troche się małą zajmie
Chyba faktycznie musimy się we dwie przestawić do tego nocnego spania po butli Wczoraj jak mała poszła spać o 19.30, to wstala o 23.40 Dobrze, że ja poszłam spać o 21, to trochę sie zdrzemnęłam. Później była pobudka o 2, 4 i 6 Narazie nie daje jej drugiej butelki w nocy, tylko cyca. Dziś wypiła znowu 180ml, a wczoraj (tylko) 120. Chyba będę wcześniej chodziła spać, to wtedy jakos mi lepiej wstawać w nocy.
Zauważyłam, że po tym mleku mała nadal ma problemy z kupką. Ale nie jest chyba źle, jak robi 1-2 dziennie. A dziś po południu to zrobiła taką masakrycznie wielką, że miała prawie przy karkuA jaka była po tym szczęśliwa

Salomea trzymam , aby wyniki były ok!

[Salomea1]

Edytko - mnie tak zastanawia czy aby na pewno Laurka jest głodna za każdym razem jak wstaje w nocy. Nie wiem, jak ty to wszysko rozgrywasz, ale u mnie Marta jada co 3 h w dzien w nocy czasami ma jedno karmienie czasami wcale, ale jak np. dostanie cyca o 19 i potem budzi sie o 23 to daje cyca, a jeśli potem za np. 2 h znowu chce to nie daje, nawet nie podchodze do łózeczka - chyba,że strasznie się domaga. Zazwyczaj to w nocy budzą ja bączki i po chwili zasypia ze smokiem lub bez.

[edyta0131]

Napisane przez Salomea1

Edytko - mnie tak zastanawia czy aby na pewno Laurka jest głodna za każdym razem jak wstaje w nocy. Nie wiem, jak ty to wszysko rozgrywasz, ale u mnie Marta jada co 3 h w dzien w nocy czasami ma jedno karmienie czasami wcale, ale jak np. dostanie cyca o 19 i potem budzi sie o 23 to daje cyca, a jeśli potem za np. 2 h znowu chce to nie daje, nawet nie podchodze do łózeczka - chyba,że strasznie się domaga. Zazwyczaj to w nocy budzą ja bączki i po chwili zasypia ze smokiem lub bez.

Może faktycznie ona jak się budzi, to nie jest głodna Tzn jak wstaje pierwszy raz, po tym jak idzie spać, to wtedy domaga sie cyca. Jak się budzi nast. to daje jej smoka, ale za chwilę znowu się budzi i już smok nie pomaga Zobaczę jak będzie za kilka dni. Dziś listonosz przyniósł mi książkę "każde dziecko może nauczyć się spać" i już ją czytam i mężowi też powiedziałam aby ją poczytał Ale i tak jest coraz lepiej, bo mała nie zasypia juz na moich rekach, tylko w łóżeczku. Dziś znowu zasypiała z czkawką (tak jak wczoraj) i wkoncu usnęła Jestem pełna wiary, że to tylko kwestia kilku dni

Lisey wielki szacun dla Was za tą podróż do Polski Ja to sobie nie wyobrażam takich wycieczek z małym dzieckiem Dwa lata temu jechałam z mężem samochodem do Hiszpanii, także wiem co to znaczy

[katakumba]

salomea, wiesz co, ja sobie licze ile moje dziecie spi, i tak: pobudka rano kolo 7.30 do 10 harce i zabawy(2,5godziny),spi od 10.30 do 12.00 (poltorej godziny)godzina na przygotowanie do wyjscia, 13-16 spacer(suma sumarum 4 godziny aktywnosci), spanie od 16.30 - 18.30 (dwie godziny)kapiel plus zabawa do 20 (poltrej godziny), sen od 20.30
czyli spi w ciagu dnia: ok 4 godzin bo czasem zdrzemnie sie na spacerze
a aktywnosci ma: 8 godzin

nie mam pojecia jak to odnosi sie do statystyki

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Napisane przez edyta0131

Może faktycznie ona jak się budzi, to nie jest głodna Tzn jak wstaje pierwszy raz, po tym jak idzie spać, to wtedy domaga sie cyca. Jak się budzi nast. to daje jej smoka, ale za chwilę znowu się budzi i już smok nie pomaga Zobaczę jak będzie za kilka dni. Dziś listonosz przyniósł mi książkę "każde dziecko może nauczyć się spać" i już ją czytam i mężowi też powiedziałam aby ją poczytał Ale i tak jest coraz lepiej, bo mała nie zasypia juz na moich rekach, tylko w łóżeczku. Dziś znowu zasypiała z czkawką (tak jak wczoraj) i wkoncu usnęła Jestem pełna wiary, że to tylko kwestia kilku dni

Lisey wielki szacun dla Was za tą podróż do Polski Ja to sobie nie wyobrażam takich wycieczek z małym dzieckiem Dwa lata temu jechałam z mężem samochodem do Hiszpanii, także wiem co to znaczy

to jets do wyuczenia, u mnie wszelkie nowe zasady wprowadzam z tyogniowym treningiem. dasz rade, najwazniejsze to robic dokladnie to samo co wieczor

[lisey]

Napisane przez Salomea1

Martusia śpi w nocy ok 11h + drzemki ok 7-8. I właśnie te 5-6 godzin aktywnosci to troche za mało.
Są 2 opcje - albo jest coś nie tak z cukrem ( a pozostałe badania są tak przy okazji dla pewnosci), albo mała reaguje tak na cisnienie. Bo wczesniej to ona brykała jak szalona. Mi się wydaje,ze to ciśnienie.
A jeszcze rozwiązał się problem tempki. Skoro ona tak długo spi to metabolizm właśnie może powodowac podwyższoną tempke (37-37,5) tak jak któreś pisała.

dla Olimpii - za obroty, a czy te alergie pokarmowe to później przechodzą?

tez trzymam kciuki za wyniki,bedzie dobrze.
No moj spi od 21 do 730,srednio,potem drzemki po 30 min max 4-5,czasem na spacerze spi po godzince ale juz teraz bardzo rzadko,bo sie gapi na swiat,to ja nie wiem mam jakies chyba hyper aktywne dziecko ja sie dziwie ze ktos pisze ze mu dziecko spi w dzien po iles godzinek,moj w zyciu

Napisane przez aaliyah

Salomea, a ile Martusia spi? Wg moich informatorow w wieku 3-6 miesiecy dziecko moze nawet spac do 18 godzin na dobe, w nocy 10-12 godzin i drzemki po okolo 2-3 godziny.
Drugi zas podaje 15 godzin, z tego 10 godzin w nocy i 5 na drzemki.

My dzis bylysmy na spacerku w sweterku, bez czapki.

Pochwale sie, ze Olimpia przewraca sie na brzuszek juz zupelnie automatycznie i probuje sama podnosic sie do siedzenia.

No i oczko nam juz nie lzawi, wiec kanalik sie odetkal i operacja nie bedzie potrzebna.

Ze zlych wiadomosci to mamy alergie, podejrzewam ze na ziemniaka... Wysypke ma na brzuszku... Ech...

gratki dla Olimpi,niech sie gimnastykuje dziewczyna i cwiczy miesnie,moj to juz teraz dnia nie zacznie bez siadania

Napisane przez edyta0131

Nareszcie mam czas na wizaż
Angielskie dziewczyny-zazdroszczę Wam tego słońca!!!!! I te dzieci bez czapek My jeszcze troche musimy poczekać
Dobrze, że już tz w domu, to troche się małą zajmie
Chyba faktycznie musimy się we dwie przestawić do tego nocnego spania po butli Wczoraj jak mała poszła spać o 19.30, to wstala o 23.40 Dobrze, że ja poszłam spać o 21, to trochę sie zdrzemnęłam. Później była pobudka o 2, 4 i 6 Narazie nie daje jej drugiej butelki w nocy, tylko cyca. Dziś wypiła znowu 180ml, a wczoraj (tylko) 120. Chyba będę wcześniej chodziła spać, to wtedy jakos mi lepiej wstawać w nocy.
Zauważyłam, że po tym mleku mała nadal ma problemy z kupką. Ale nie jest chyba źle, jak robi 1-2 dziennie. A dziś po południu to zrobiła taką masakrycznie wielką, że miała prawie przy karkuA jaka była po tym szczęśliwa

Salomea trzymam , aby wyniki były ok!

edytko ja tez mysle,ze twoja malenka nie chce jesc a sie poprzytulac,bo jakos masakrycznie duzo wychodzi.Moj jak sie kiedys budzil w nocy do jedzenia to ogolnie i srednio zjadal ok 90 za jednym i oklolo 60 za drugim razem i basta,a teraz spi bez flachy do rana.Moze Twoja Gwiazdeczka przyzwyczaila sie do cyca i o poprzytulanie jej chodzi a nie o jedzonko

Napisane przez edyta0131

Może faktycznie ona jak się budzi, to nie jest głodna Tzn jak wstaje pierwszy raz, po tym jak idzie spać, to wtedy domaga sie cyca. Jak się budzi nast. to daje jej smoka, ale za chwilę znowu się budzi i już smok nie pomaga Zobaczę jak będzie za kilka dni. Dziś listonosz przyniósł mi książkę "każde dziecko może nauczyć się spać" i już ją czytam i mężowi też powiedziałam aby ją poczytał Ale i tak jest coraz lepiej, bo mała nie zasypia juz na moich rekach, tylko w łóżeczku. Dziś znowu zasypiała z czkawką (tak jak wczoraj) i wkoncu usnęła Jestem pełna wiary, że to tylko kwestia kilku dni

Lisey wielki szacun dla Was za tą podróż do Polski Ja to sobie nie wyobrażam takich wycieczek z małym dzieckiem Dwa lata temu jechałam z mężem samochodem do Hiszpanii, także wiem co to znaczy

dzieki za szacun,ale ja jestem taki wyjazdowy ludek,podroz mi nie starszna,w hiszpanii mam tate i te do niego jezdzilismy raz z polski raz z uk.A najlepiej sie dzieci ucza w praktyce.Poza tym mamy wszystko obcykane bo wyruszamy okolo 17,pom 2 godzinki,to o 21 juz jestemy we francji a stamtad fru i za 9 godzinek w polsce,zatrzymujemy sie w hotelu,maz spi my harcujemy z mlodym i wieczorem znow fru,ja jestem z Chelma,jezeli cos ci to mowi to musze cala polske przejechac

moj mlody dzisiaj cwiczy jezor,ja mu pokazywalam a ten sie radosnie smial,potem se gadal z mezulem,a raczej zwijal jezyczek w rulonik i probowal nowych dzwiekow,komicznie to wygladalo,jutro fotki wkleje bo dzis mam lenia,i lepetyna boli,se nagrzalam lazienke do 36 stopni,ukrop i sauna

["Magdalena"]

Hej
no to tez cos w koncu skrobne, ostatnio mielismy awarie kompa a wy tyle nastukalyscie ze nawet z zalegosciami mialam ciezko bo mimo ze nic nie pisze to zawsze jestem na biezaco,

A propos spania moja mala tez sie budzi w nocy kolo2-3 wstaje po 15 razy i wkladam jej smoka w koncu sie udaje ale kolo5 znowu sie budzi wiec robie flaszke i po godzince spi dalej ale tez niedlugo bo max 1,5 godziny, a ostanio taki numer mi wywinela ze puscily mi nerwy, bo od 2:45 do 6:15 za rzadne skarby niechciala zasnac, ja jej smoka wkladalam a onjej co 2 min wypadal jak wypadl to zaczynala plakac i tak kolo macieju az w koncu nakrzyczalam na nia (spojrzala na mnie wielkimi zdziwionymi oczymi i ryczala dalej) no i obok mnie w lozku sobie ryczala a ja lezalam przytulona w podusie az wrocil moj tz po nocce zdziwony co sie dzieje jak mu opowiedzialam to takie kazanie odwalil mlodej ze po 10 minutach dziecko spalo

tez mam juz dosc tych czestych pobudek w nocy i niewiem czy kiedys doczekam takich nocek zeby cale przespac

Lisey moje dziecko tez w ciagu dnia bardzo malo spi bo ze 3 razy (chodz nie zawsze i ciezko ja uspac) i bardzo krotko max 1 godzine najczesciej po 30 minutach juz mnie wola
a ja takim spiochem bylam szkoda ze corka tego po mnie niema

dodalam fotki

[tola3804]

Napisane przez Salomea1

Przypomniała mi się Twoja papuga

Zaplułam monitor ze śmiechu!

Napisane przez edyta0131

Nareszcie mam czas na wizaż
Angielskie dziewczyny-zazdroszczę Wam tego słońca!!!!! I te dzieci bez czapek My jeszcze troche musimy poczekać
Dobrze, że już tz w domu, to troche się małą zajmie
Chyba faktycznie musimy się we dwie przestawić do tego nocnego spania po butli Wczoraj jak mała poszła spać o 19.30, to wstala o 23.40 Dobrze, że ja poszłam spać o 21, to trochę sie zdrzemnęłam. Później była pobudka o 2, 4 i 6 Narazie nie daje jej drugiej butelki w nocy, tylko cyca. Dziś wypiła znowu 180ml, a wczoraj (tylko) 120. Chyba będę wcześniej chodziła spać, to wtedy jakos mi lepiej wstawać w nocy.
Zauważyłam, że po tym mleku mała nadal ma problemy z kupką. Ale nie jest chyba źle, jak robi 1-2 dziennie. A dziś po południu to zrobiła taką masakrycznie wielką, że miała prawie przy karkuA jaka była po tym szczęśliwa

Edytko! Spróbuj ze smokiem. Miki też się budzi kilka razy w nocy, ale jak dostanie smoka to śpi dalej. Najwcześniej karmię go o 4. A czasem dopiero o 6. Problem mam za to innego rodzaju. Po karmieniu na chiny ludowe nie mogę go już uśpić, bo on chce się bawić. Masakra. Najczęściej kończy się więc tym, że ląduje w naszym łóżku po karmieniu.

Napisane przez lisey

jestem z Chelma,jezeli cos ci to mowi to musze cala polske przejechac

Na pewno mówi, bo Edyta jest z Zamościa, ja z Lublina, więc blisko.

[Paula Szyszka]

tak dużo piszecie że ja ostatnio nie wyrabiam się z czytaniem a później zapominam o miałam naskrobać ale to wszytko przez te moje studia....

katakumba lisley zazdroszczę wam tej pogody u mnie dzisiaj leje deszcz już tak dawno nie było słoneczka że chyba w depresję popadnę

tola ja też tak małego oduczała jedzenia w nocy jak sie budził to nie cycek tylko smoczek i już się nauczył i nie prosi o jedzonko

"Magdalena" to widzę że tata ma dobry wpływ na córcię hehehehe

drobcia dzielny chłopak z twojego Filipka

salomea trzymam kciuksy za wyniki mam nadzieję że będzie wszystko dobrze!

[senna24]

Hej mam takie pytanko do was. Ostatnio przestałam karmić piersią,córcia ma prawie pół roku i jestem w kropce... W 5 miesiącu powinna zjadać 4 razy dzienie po ok.180 mleka ,tyle zjada tylko na noc, a w dzien 100-120,czasem nawet mniej. Przed chwilką dostała i zjadła tylko 100,nastpne karmienie powinno byc dopiero ok. godz. 17 a w między czasie zupka i deserek,ale właśnie nie wiem czy powinnam ją tak długo przetrzymywac bez mleka. Czy odpuścić zupkę i dac o tej godzinie mleko? hmm Tylko czy można raz tak raz tak? raz z zupką raz bez.