Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski

[domi7ks]

Wczoraj troszke humoru nei miała przez brata Tz, ale juz ok...

Dzis miałam koszmara w nocy:
śniło mi sie, że brałam slub gdzies teraz, szłam za orszakiem weselnym jednej znajomej z watku PM2009. Okazało sie, że ona ma w tej sali, w której my mielismy mieć, więc poszlismy troche dalej do jakijes innej sali. Ta,m czekali juz moi goscie...i jak ja przyszlam to nikt nie zwrócil uwagi na mnie (dodam, ze dziwnie wygladalam w mojej sukni, strasznie sie w niej czulam jak szkaradztwo). Al to bylo okropne uczucie...Potem chodzilsimy z jednej sali do drugiej (ja sie przebralam w moja bluzke czarna bokserke i chyba dzinsy)...ten sen byl straszny...ok.23.30 w ogole gosci nie bylo nibya mialy byc oczepiny

Jeszcze równe 7 miesiecy

[Zuziunia]

Napisane przez domi7ks

Wczoraj troszke humoru nei miała przez brata Tz, ale juz ok...

Dzis miałam koszmara w nocy:
śniło mi sie, że brałam slub gdzies teraz, szłam za orszakiem weselnym jednej znajomej z watku PM2009. Okazało sie, że ona ma w tej sali, w której my mielismy mieć, więc poszlismy troche dalej do jakijes innej sali. Ta,m czekali juz moi goscie...i jak ja przyszlam to nikt nie zwrócil uwagi na mnie (dodam, ze dziwnie wygladalam w mojej sukni, strasznie sie w niej czulam jak szkaradztwo). Al to bylo okropne uczucie...Potem chodzilsimy z jednej sali do drugiej (ja sie przebralam w moja bluzke czarna bokserke i chyba dzinsy)...ten sen byl straszny...ok.23.30 w ogole gosci nie bylo nibya mialy byc oczepiny

Jeszcze równe 7 miesiecy

Takie sny są normalne..ja też miewałam koszmary.

[domi7ks]

Ten sen był straszny

A w ogóle babka u której "robie"pratyki w szkole jest niemiła. Dzis poszlam i mi powiedziala, ze mam zrobione źle konspekty...ide zaplacic zaraz za ten kurs...Załuje ze zaczełam go robic(prawie 2 tyś poszło sie paśc a on mi sie i tak do niczego nie przyda) poza tym takie trudnosci z praktykami

[Zuziunia]

Napisane przez domi7ks

Ten sen był straszny

A w ogóle babka u której "robie"pratyki w szkole jest niemiła. Dzis poszlam i mi powiedziala, ze mam zrobione źle konspekty...ide zaplacic zaraz za ten kurs...Załuje ze zaczełam go robic(prawie 2 tyś poszło sie paśc a on mi sie i tak do niczego nie przyda) poza tym takie trudnosci z praktykami

Jaki kurs?

[domi7ks]

Napisane przez Zuziunia

Jaki kurs?

kurs pedagogiczny

[syla39]

Domi tak mysle ze nie pozostaje ci nic innego jak tez trzaskac drzwiami albo niech tz zwroci im uwage ze drazni go takie walenie drzwiami. Sen straszny.

Mam lenia ale zrobilam zakupki, pranko i upichcilam golabki. Chyba nie tak malo co? Jeszcze przydaloby sie posprzatac, ale nie chce mi sie. Zle nie jest

Jane dbaj o siebie. Ja jakos nie mam zaufania do allegro. Tzn pare razy nie bylam zadowolona z rzeczy ktore tam zakupilam. Byly za duze, za male albo zle uszyte. Postanowilam sobie darowac takie zakupy. Wole cos przymierzyc. Nie rozgladalam sie jeszcze za wozkami. Patrzylam troche w inernecie ale wiadomo ze tam zobaczy sie tylko wizualnie, a nie praktycznie.

Zjadlam dzisiaj dwa razy sniadanie, poprawilam truskawkami, potem rodzynki w czekoladzie (na ktora mam uczulenie ale nie moglam sie powstrzymac) i teraz golabki. Pekam

Ide zajac sie paznokciami, czego szczerze nienawidze

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Ala ciuszki wkleje tylko musze zrobic sobie sesje zdjeciowa
Trzymam kciuki zeby gonal zadzialal Napewno zadziala.

[Zuziunia]

Napisane przez domi7ks

kurs pedagogiczny

No faktycznie chyba bez sensu...ja po pedagogice i nic z tego nie mam... chyba nawet stazu mi nie przedłużą a tylko 3 miechy mi zostały i kto mnie na 3 przyjmie?

[domi7ks]

Napisane przez syla39

Domi tak mysle ze nie pozostaje ci nic innego jak tez trzaskac drzwiami albo niech tz zwroci im uwage ze drazni go takie walenie drzwiami. Sen straszny.


.

głupiek z niego i tyle
nie odzywamy sie do nich, nei chce miec najmniejszego kontaktu z takimi płytkimi ludxmi i w ogóle nie zaczynac z nimi

Napisane przez Zuziunia

No faktycznie chyba bez sensu...ja po pedagogice i nic z tego nie mam... chyba nawet stazu mi nie przedłużą a tylko 3 miechy mi zostały i kto mnie na 3 przyjmie?

ja załuje ze zaczelam robic, bo teraz zyje w stresie a ta nauczycielka u ktorej te lekcje niby prowadze juz nie jest miła jak na poczatku jak pojde w srode to kupie jakies wino i kawe;/ moja mama mowila, ze moglam juz na pocztaku cos jej dac;/ nie ma nic za darmo;/

[Zuziunia]

Napisane przez domi7ks

ja załuje ze zaczelam robic, bo teraz zyje w stresie a ta nauczycielka u ktorej te lekcje niby prowadze juz nie jest miła jak na poczatku jak pojde w srode to kupie jakies wino i kawe;/ moja mama mowila, ze moglam juz na pocztaku cos jej dac;/ nie ma nic za darmo;/

Mama ma racje...ale czasy nastały...

[domi7ks]

Napisane przez Zuziunia

Mama ma racje...ale czasy nastały...

robi problemy z jakis konspektów, tak jakby ktoś to miał czytac u nas na uczelni;/
Troche mam podniesione cisnienie przez to...

Zrobilam sobie maske na głowe domowej roboty, trzymalam przez 40 min i ani jeden wlos mi podczas zmywania nie poleciał. normalnie jak szamponem myje to zawsze jakis tam wypadnie

Ali juz robisz sobie te zastrzyki? kiedy dokladnie wypada Ci rocznica?
Moja mama mi dzis z ciucholanu przyniosla malutka kurteczke na chłopczyka
ja chce mieć dzidziusia, Blondi, Jane, Syla...dajcie mi swoje brzuchy

[piwusia5]

głowa mnie boli, a wyglądałoby na to że dni płodne są. Wiem że i tak marne szanse na gola, ale .... ja nawet zawodnika na boisko nie wpuszczam.

(facet koleżanki tej co o niej wam pisałam, (ta co o ciąży nie wiedziała) mówi że to trzeba celować w PRAWY GÓRNY narożnik , coś w tym jest bo z J ma syna i z dawną partnerką córe)

Ide wszamać racucha.

[domi7ks]

Napisane przez piwusia5

głowa mnie boli, a wyglądałoby na to że dni płodne są. Wiem że i tak marne szanse na gola, ale .... ja nawet zawodnika na boisko nie wpuszczam.

(facet koleżanki tej co o niej wam pisałam, (ta co o ciąży nie wiedziała) mówi że to trzeba celować w PRAWY GÓRNY narożnik , coś w tym jest bo z J ma syna i z dawną partnerką córe)

Ide wszamać racucha.

ja troche nie rozmuem z tym naroznikiem

a Ty bierz tabletke i wpusć zawodnikanie mozna tracic takiej szansy

[Jane2008]

- hi hi - mój brzuszek jeszcze malutki w sumie Domi, ale i tak Ci nie oddam, bo zintegrowany ze mną na 100% Ty się heitnij najpierw ładnie, a jesli tak juz chcesz, to w nagrodę w noc poślubną To się stanie! No - ok? Zadowolona? I tak trzymać!
Hm, wiesz - tak mi przyszło do głowy, że może tej babce kiedyś samej było ciężej i musiałą te głupie praktyki faktycznie zaliczać i wszsytko na nich robić i ta świadomość, że Tobie się "upiekło" zaczęła jej doskwierać? Może tak być, bo serio czasami gdy sobie o czymś pomyslisz, że Ciebie dużo kosztowało, a ktoś lżejszą drogą dostał to takie... dzikie uczucie, niefajne, nie? Pewnie jak zagadniesz do niej milej, a może szczerze rzekniesz, że zwątpienie Cię ogarnęło do tych kursów i pracy takiej, no i jakimiś czekoladkami merci osłodzisz jej los to obu Wam powinno być lżej, nie?

Blondi - to ile Ty masz wózków, hę? ale te wózeczki to 3-kołowe chyba, nie? Bo ja jednak tradycyjnie 4 szukam Hej - a kiedy mi odpiszesz jak to z tym limitem dajesz sobie radę przy oglądaniu filmów, co? No please - poczytaj i doradź!

A Wy Lejdiski juz oglądałyście filmiki z tej strony? I jak u Was z limitem??? Hej - any doświadczenia?

Ali - wrażliwa osóbko kochana , jak tam Wasz nowy piesek? Znajdzie się domek czy... juz się u Was znalazł? W nagrodę to o czym marzysz w podwójnym wydaniu Ci się pewnie od razu spełni - no, co Ty na bliźniaki?

Zuzia, Piwusia - hejka Dziewczynki! Humorki lepsze? No postarajcie się ładnie!

Kurcza - to Ali i Piwusia rocznice mają już niedługo? I to pierwszą - ła! Pomysłów nie mam, ale kurcza: czyż nie najważniejsze rzucić po prostu w tym dniu całą resztą i być tylko razem? Po prostu - coś romantycznego oglądnąć, zjeść coś lepszego+deserek (np. lody, bita śmietana, galaretka, owoce - mniam mniam - my sobie takie deserki romantyczne wtedy serwujemy ), przytulić się, karteczkę słodką podesłać..., ot takie drobne rzeczy nawet, byleby inne serio odłożyć, komórki może nawet wyłączyć - no nie?

My dziś w końcu z przyjemnością porządki w szafach zaczęliśmy robić, na które od dawna mialiśmy chętkę - no ale ze mnie chomik oszczędny, ciuchy nie są zniszczone, acz w niektórych rzadko chodzę, bo już niemodne np. albo znudziły sie trochę, no i co Jane robi? - nadal je do szafy wkłada!!! Hej no - zróbcie coś ze mną! Tylko ze 3 swetry do worka, który do Czerwonego Krzyża, do tych koszy, mamy zamiar wrzucić i jakieś spodni 2 pary, których nie lubię - a reszta? z powrotem ułożona na połeczce - - hej no, jak Wy takie porządki robicie??? :conf used:

Syla - co do allegro to ja się zawsze bałam i teraz dopiero 1 raz spróbowałam, a że próba się udała mam ochotę na spodenki
Co do wózków to jasna sprawa, że pojeździć i ogladnąc je w rzeczywistości trzeba (choć nie wiem gdzie my je wszystkie spotkamy? - może w Krakowie lub Rzeszowie? Wie coś któraś na ten temat? , no ale wszak wcześniej oblookać, poczytac na forach, pokrytykowac wizualnie, pośmiac się wręcz z niektórych, no po prostu wstępnie coś wiedzieć, nie? No ja, my tak wolimy - nie żeby zielonym być i dać sobie coś od razu wmówić czy się przekonać fajnemu sprzedawcy, oj nie - to nie u nas Dlatego sobie lookam - a nade wszystko, że dla mnie to bardzo miła rzecz! Tylko troche się serio wczoraj dobiłam, że w sumie żaden mi się tak na serio nie spodobał... - - - - no ale coś kiedys trzeba bedzie w końcu wybrać, nie?

Dobra - idziemy w końcu spać - kolorowych nam wszystkim snów życzę! Dobranoc

Jasne Piwusia - Domi dobrze gada! Posiliłaś się racuchem, no i super - teraz masz już siły by się mężusiowi oddać! Nie będziemy Wam przeszkadzać - my grzecznie spać, a Wy sobie jak tam chcecie te narożniki jakieś możecie wypróbować, ja tam nic przeciwko nie mam! To owocnego "futbolu"

[syla39]

Jane ty tak jak i ja nie umiesz pozbywac sie rzeczy. U mnie zalegaja jeszcze sprzed min5 lat bo nie sa zniszczone a ze juz niemodne, no coz moze jeszcze moda wroci

Wozia tez jeszcze zadnego nie upatrzylam, zaden nie przypadl mi do ustu

Z filmami ci nie pomoge bo jeszcze nie probowalam ogladac. Narazie ogladamy to co maz sciagnal wczesniej z internetu.

Domi a co to za maseczka? Uzylas jej zamiast szamponu czy juz po myciu szamponem? Podaj przepisik.

Piwusia to byl mecz wczoraj ili nie???

Ala jak remoncik kuchni? Zaczety juz???

[blondynkapoznan]

Jane jesli chodzi limit to ja na chwile wył kompa i wł jak jeszcze nie mozne to czekam pare min calosc moze zajmuje 5-7min

ja wlasnie wstalam zaraz ide po zakupki mam ochote na cukierki krowki
Bede pozniej

[Aliszcze]

Cześć dziewczyny. Ja to jestem pechowa, miałam wczoraj iść do gin, zobaczyć, czy mogę brac już od tego cyklu zastrzyki. No i w pracy jak siedziałam to zaczęłam źle się czuć, mdliło mnie, nic w pracy nie jadłam tylko herbatka miętowa w ruch poszła, potem strasznie mi się zrobiło zimno. Wróciłam z pracy cała trzesąc sie z zimna, zmierzyłam temp a tam ponad 38 zapakowałam się do łóżka i spałam od 17 do....22 po czym wstałam trochę się umyłam i poszłam dalej spać a dziś do pracy nie poszlam, zadzwoniłam co i jak, dzisiejszy dzien chcę się jeszcze wygrzać, ale na szczeście lepiej się czuję. Mam zamiar dziś iść do gin, powiedzieć jej co i jak, zobaczyć czy torbiele mi zniknęły i dalej zobaczymy. Miałam do niej iść w 3 dniu cyklu alesama nie jestem pewna, czy ten 3 dzień wypadł wczoraj, czy może dziś. Bo moja @ zaczęła się od skąpych krwawien i nie wiem, czy ten dzień liczyć jako 1 dzień cyklu, czy dopiero następny dzień. Ech.

Syla, kuchni jeszcze nie mam, ale sie robibyć może za 2-3 tygodnie będę już ją mieć. Za to dzis facet zaczął cyklinować podłogi a jak podłogi będą wycyklinowane i polakierowane to zaczynamy kupowanie mebli i urzadzanie mieszkania

Jane, sunia zostaje z nami, a właściwie przeprowadza się z nami wczoraj cały czas ze mną leżała ponoć, jak ja spałam jak zabitai dziś taka szczęsliwa mi towarzyszy, ze nie poszłam do pracy

[Jane2008]

Ali - no widzisz jakie kochane stworzenie masz obok siebie? Och ta psiunia to pewnie kocha Cię/Was do szaleństwa - psy z wdzięczności kochają jeszcze bardziej! A u rodziców macie jeszcse 1 psa, tak? Ale teraz ten to będzie tylko Wasz 1???
Jeśli możesz tak spoko podejść dziś do gina to idź i popytaj - nawet o to jak to się liczy, który masz dziś dzień (zawsze słyszałam, że jak już jest prawdziwa @, a nie jak plamienia, tylko że potem czytając te nasze rózne wątki już sama zwątpiłam, bo wiele dziewczynm miało w ogóle najczęściej tylko plamienia, więc chyba wtedy liczy się im to od 1 takiego dnia??? ) No i napisz nam potem dobre wieści, że nie ma żadnych torbieli (a serio były w ogóle? To chyba maleństwo jakieś, co? I brałaś coś na to czy przerwa od leków właśnie na to pomaga???) - 3mam kciuki!!!

Sylu - to Ty też taka "oszczędna"? To witaj w klubie "mody na zaś" Kurcza - ja do niedawna miałam ze 2-3 ulubine swetry z podstawówki, zresztą zostały u rodziców , a ijeszcze parę z liceum, a ze studiów to nawet ulubioną mini, w którą się wciąz mieszczę i jest ok, no to co mam robić, nie?

Blondi - no to super masz, że tak krótko u Ciebie ten limit! To czemu u nas aż tyle? Czy może, że na początku tak? Było u ciebie coś takiego dawniej? W ogóle długo już używasz tej stronki??? No i jak tam króweczki - zachcianki masz jak na girl, nie? Nic tam nie zniknęło z obszaru między nóżkami?

Piwusia - no i jak było? Głowa przestała przeszkadzać? Oby

Domi - te sny to tak każdy chyba ma gdy coś przeżywa! Ja to egzaminy zdawałam, stawałam na środku sali na uczelni i nic nie umiałam, ot takie strachy, które w nas gdzieś drzemią, nie? Widać mozno przeżywasz ten ślub, a może wesele nawet bardziej! Hej - a może zluzuj, co? Większość zdecydowaną macie, a to jeszcze kupa czasu!!! My serio w niepełne miesiące się wyzbieraliśmy a u nas w mieście ponad 120 tys. ludzi i serio było ciężko - śmiali się gdy dzwoniliśmy po knajpach i zespołach, że chyba się pomyliliśmy i przyszły sirpień mamy na uwadze, a nie ten już tuż tuż - a jednak się udało! Zwolniły się sale, msza w kościele, zespół! Widać tak byliśmy zapaleni i tak miało być! Więc u Was to juz zupełnie spoko będzie ze wszystkim i super git! Zajmij się narzeczeństwem i korzystaj z tego okresu bo to fajowy też moment!

Zuzia - masz dziś zajęcia? Dużo? A co u Ciebie z tym kursem pedagogicznym - czemu nic to nie dało? Ty pracowałąś z jakimiś dziećmi, chyba takimi trudniejszymi, nie? no i co - kończy Ci się umowa??? A co w ogóle z ta pracą jako kosmetyczka? Bo te egzaminy już były, nie? Hej - przypomnij bo chwilę Cię wszak nie było i już się chyba nam pozapominało...

A gdzie Zanka? Magdzia (co nic się po naszej klasie do mnie nie odezwała???)???
A aankaa??? "Pojawiła się i znikła"?
Poziomka? Chilanes?
Hej co z Wami????

Zapomniałam spytać Ali jak się teraz czujesz? Lepiej??? To może ta grypa jelitowa? Idziesz z tym do lekarza czy domowo się kurujesz??? 3maj się!!!

[blondynkapoznan]

Jane rob tez tak u kazdego sie szybko sie wlacza

[Jane2008]

Blondi - ale my właśnie wyłączyliśmy i właczyliśmy zaraz no i skróciło się o 20 min. ale nadal ponad 30 było

[blondynkapoznan]

moze odswiez str i włacz

[Aliszcze]

Blondi, ale nam Poznań zasypało śniegiem a mnie cały dzień głowa boli, to przez te zmiany w pogodzie
niedługo idę do gin, trochę się boję

[magdaka13]

Ello wszystkim

w koncu po powrocie i po odpoczywaniu po, w miedzyczasie jakies porzadki,praca w Gdansku i jazda na prawko.

We FRA bylo fajnie, choc za krotko zdecydowanie by cos konkretnego zobaczyc. Do pracy podazalam grzecznie na rowerku - co sie tutaj oplaca ze wzgledu na ceny transportu a po pracy wybywalam na miasto W mieszkaniu pojawialam sie w porze poznej kolacji akurat byz zobaczyc z moja wspolokatorka 'IT crowd'. Udalo mi sie jednak pozwiedzac troche Mainz-to miasto jest rownieliczne jak Frankfurt jednak nie czuc tutaj zgielku, tlumow...czas jakby sie zatrzymal wsrod sredniowiecznych uliczek, w starej katedrze (w ktorej msza spiewana po niemiecku ma wymiar naprawde duchowy) i na brzegu Renu. Nie ma atmosfery biznesowej, nie chodza wszyscy pod krawatem, w wielkim pospiechu - za to pelno tu turystow, matek z dziecmi w wozeczkach na Nd spacerach. Sporo tez widac Turkow z ich slynnymi juz sklepikami, gdzie mozna kupic prawie wszystko zwiazane z sziszami. Ciekawostka jest same stare miasto oraz stary ratusz w centrum oraz usytuowane przed nim rzezby, plaskorzezby przedstawiajace aniolow, spiewakow. Znajduje sie tu rowniez muzeum kabaertow niemieckich oraz muzeum Gutenberga - niestety nie udalo mi sie ich zwiedzic - troche za pozno pojechalam.
tutaj mozecie doczytac o historii tego miasta:http://pl.wikipedia.org/wiki/Mainz
Bylo to 3 miasto w Hesji [landzie niemieckim], ktore w koncu udalo mi sie zobaczyc. Wczesniej widzialam juz Frankfurt oraz Wiesbaden, ktore na mnie zrobily bardzo pozytywne wrazenie. Wiesbaden jest kurortem jak nasz Sopot, z leczniczymi zrodelkami, pieknymi trasami spacerowymi, pieknym parkiem, ktorego centralnym punktem jest kasyno. Frankfurt z kolei jakoze wlasnie tutaj wybudowali najwieksze lotnisko w Europie jest miejscem, gdzie mieszaja sie rozne kultury, gdzie polowa mieszkancow pracuje na lotnisku zas druga polowa w dzielnicy Bankowej. Fajnie opisuje to miasto Wisniewski http://turystyka.wp.pl/katn,2_0,lok,...9,artykul.html. W tym miescie nie zasypiasz - w dzien pracujesz w pocie czola, zas wieczorem masz okazje po drugiej stronie Menu odkryc raj piwosza w nowootwartych pubach oraz sprawdzic najnowsze trendy w dyskotekach. Ciekawostka sa rowniez pasaze handlowe-marki takie jak Prada, Swarovski czy tez Versace dominuja i blyszcza posrod innych. Marek "tanszych" nie uswiadczysz. To miasto ewidentnie kojarzy mi sie z Gdynia - biznes, drogie zakupy, lans i dobra zabawa
Zas poczciwe Mainz jest jak stary Gdansk - gubisz sie miedzy sredniowiecznymi uliczkami, zatapiasz w czasie.
Po pracy udalo mi sie znow odwiedzic kino 3D na Zailu - wrazenie jest nadal duze, porownanywalne do tego co pokazywali ostatnio w Gdansku ...oraz poszwendac sie po nowotwartym centrum handlowym. Nie wiem, czy korzystacie z kosmetykow naturalnych - ja to traktuje jako swego rodzaju kuriozum - ale tym razem sie skusilam, po namowach pewnego, przystojnego Japonczyka, ktory prowadzil sklep z kosmetykami naturalnymi - na czarne mydlo oczyszczajace z toksyn oraz wypelniajce korzystajacego, dobra, pozytywna energia. Mydelko stalo sie prezencikiem dla mojej mamy - no i sama jestem ciekawa czy zadziala tak jak w 'reklamie'
Z ciekawostek widzialam rowniez zestawy sushi, ktore mozna bylo nabyc jako 'garmaz' w supermarketach. Okazuje sie ze taka kolacja/sniadanie (kto wie czy Japonczycy rozrozniaja te posilki) nie jest wcale takie drogie.
Niestety zakupy odziezowe we FRA nie powalaja niestety - drogo i wszystko na 'idealna' Niemke - czyli rozmiary zaczynaja sie od 38, wiec ja z moim 34 tylko popatrzylam, stwierdzilam na pocieszenie-ze i tak kolory mi sie nie podobaja i wyszlam

A dzisiaj juz po jezdzie na prawko, pozwiedzalam troche allegro w poszukiwaniu poncza na wiosne oraz jakiejs fajnej sukienki [niestety jakos tak chyba mnie allegro nie lubi pod tym wzgledem i wyswietla nie te wyniki, ktore by mnie zachecily] Szukalam rowniez troche koralikow i innych akcesoriow do wyrobu bizuterii - dzis rowniez zakupilam ksiazeczke, gdzie jest napisane co i jak, wiec przy dobrych wiatrach zaczne "testy produkcyjne " w przyszlym tyg.

[Zuziunia]

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=582876320 wylicytowałam dzisiaj na all, a w czwartek jade na zakupy, a właściwie to połazić po sklepach, piątek fryzjer

[blondynkapoznan]

Napisane przez Aliszcze

Blondi, ale nam Poznań zasypało śniegiem a mnie cały dzień głowa boli, to przez te zmiany w pogodzie
niedługo idę do gin, trochę się boję

nio pogoda do d................ mnie też głowa boli ale od kaszlu
trzymam kciukasy za wizyte
Madzia fajnie ze juz wrocilas
Zuzia fajowa torebka ja uwielbiam listonoszki

[domi7ks]

[quote=syla39;11596637]JDomi a co to za maseczka? Uzylas jej zamiast szamponu czy juz po myciu szamponem? Podaj przepisik.

quote]

Maseczka domowej roboty (jajko+nafta+olejek rycynowy+maska Romantic). Ale ta maska bardzo utwardza strukture włsoa, więc jesli chcesz zmiekczyć to inne składniki musiałabys pokombinować

Napisane przez Jane2008

Domi - te sny to tak każdy chyba ma gdy coś przeżywa! Ja to egzaminy zdawałam, stawałam na środku sali na uczelni i nic nie umiałam, ot takie strachy, które w nas gdzieś drzemią, nie? Widać mozno przeżywasz ten ślub, a może wesele nawet bardziej! Hej - a może zluzuj, co? Większość zdecydowaną macie, a to jeszcze kupa czasu!!! My serio w niepełne miesiące się wyzbieraliśmy a u nas w mieście ponad 120 tys. ludzi i serio było ciężko - śmiali się gdy dzwoniliśmy po knajpach i zespołach, że chyba się pomyliliśmy i przyszły sirpień mamy na uwadze, a nie ten już tuż tuż - a jednak się udało! Zwolniły się sale, msza w kościele, zespół! Widać tak byliśmy zapaleni i tak miało być! Więc u Was to juz zupełnie spoko będzie ze wszystkim i super git! Zajmij się narzeczeństwem i korzystaj z tego okresu bo to fajowy też moment!

Oj Jane to ze miałam jeden sen nie znaczy, ż sie telepie ze strachu i jestem niewyluzowana napisałam co mi sie snilo a nie ze jestem spieta
Poza tym chyba nie truje o moim slubie tyle, że mam wylozowac...


Jan ie mam humoru dzisiaj. Przejechalam sie na znjomej ze studiow, obca osoba a sie wpiepsza. Dlatego nie lubie jak ktos wyciaga pochopne wnioski albo odwraca kota ogonem. Juz nikomu nie mozna ufac i wierzyc. Ostatnio sie tylko zawdzoe, coś czje, ze juz nie bede miła tylko taka sama jak wszyscy

[Aliszcze]

wróciłam niedawno od gin. Torbieli żadnej nie mam, wiec zaczęłam brać gonal. No i lekarka zaleciła mi poddać się inseminacji.
Skonsultowała się także z kilkoma lekarzami z Polnej na temat mojego wyniku HSG i lekarze stwierdzili,żebym na razie na laparoskopie nie szła, bo chyba nic się nie zdziała w tym kierunku, a są spore szanse, że zarodek się zagnieździ.

Jak byłam u gin, to mój brat dzwonił do mojej mamy i powiedział, że z moim bratankiem średnio mały źle się czuł w niedziele, jakaś infekcja, a on ma osłabiony system odpornościowy. Wiec znów szpital, znów nerwy. Na razie jest lepiej, ale cały czas czuwają nad nim

Madzia, fajny ten Twój wyjazd zachęciłaś mnie do podróży do Niemiec, bo ja byłam we Frankfurcie, ale tym nad Odrą

Zuzia, fajna torebka i jaka korzystna cena

[piwusia5]

Jak to mówi mój małż Na ból głowy najlepszy jest stosunek półciowy Więc wyjścia nie było.

Wiesz Domi ja też niewiem co to jest ten prawy, górny gdybym wiedziała to już bym pieluchy komuś zmieniała


czuje się strasznie... ciężka. Bo jem jak świnia po tych prochach antalergicznych

Madzia świetny ten wyjazd Lekko zazdraszczam.

Zuzia torebka fakna a cena ... przyzwoita siostra kiedyś szyła ubrania dla orsyja

Alisze, Blondyneczka, Jane

Edit

P.S mój najprawdopodobniej w niedziele (rocznica) ma mecz i nie zamierza z niego rezygnować

[domi7ks]

Nawet nie zauwazyłam, że Madzia wróciła...ide czytac jej wyjazd;(

Aliszcze no to sytuacja sie poprawila, to dobrze

[Jane2008]

"Oj Jane to ze miałam jeden sen nie znaczy, ż sie telepie ze strachu i jestem niewyluzowana napisałam co mi sie snilo a nie ze jestem spieta
Poza tym chyba nie truje o moim slubie tyle, że mam wylozowac...

Jan ie mam humoru dzisiaj. Przejechalam sie na znjomej ze studiow, obca osoba a sie wpiepsza. Dlatego nie lubie jak ktos wyciaga pochopne wnioski albo odwraca kota ogonem. Juz nikomu nie mozna ufac i wierzyc. Ostatnio sie tylko zawdzoe, coś czje, ze juz nie bede miła tylko taka sama jak wszyscy[/quote]"

Oj Domi! Ale ani nic złego w tym moim zapisku nie było, ani złego w tym, że się o ślubie myśli i jakoś go tam przeżywa! Naturalne zupełnie! Po prostu czytałam trochę o snach - pewnie chciałam Cię uspokoic, że stąd się pojawiają, a ponoć jedyny sposósb to sobie uświadomić, że coś czujemy i czegoś się obawiamy i powtórzyć sobie czasem, że będzie dobrze i damy radę! Ponoć wtedy sny złe przechodzą! Może jednak spróbujesz, bo ostatnio pisałaś, że miałaś trochę nerwów z bratem narzeczonego, teraz z koleżanką... - to po tym wszystkim można pomyśleć, żeś ostatnio trochę napięta, ale jeszcze pracę kończysz, więc dla mnie to całkiem oczywisty efekt napiętrzenia spraw i kto jak kto, ale ja to kumam b. dobrze!
Za to co napisałaś to normalnie ktosik by się pewnie znalazł coby się uraził czy obraził - - ale ja taka nie jestem, kumam, że seryjnie ktoś czy coś Cię trochę wkurzyło (ta koleżanka może? Pewnie gdyby nie to zupełnie inaczej przeczytałabyś mojego posta - po prostu serdecznie, bo taki on właśnie był!!!), ale Domi - o ślubie ja np. b. lubię słuchać, czytać! Oglądać sukienki i przygotowania - to taki fajny i ciepły temat! Naprawdę! Tylko serio - tu chodziło akurat o sny (a nie o opowiadaniu o ślubie!), że one nie są zależne od nas, to podświadomość koduje to o czym myślimy za dnia i stąd różne męczą nas koszamry czasem nocą... - czasem aż brrr!
Ej, kończę już, bo cosik mi się przykro robi, że chciałam dobrze, a Ty tak podchodzisz...

Ali - super wieści od gina! Tak czułam, że ani torbielka ani laparo nie będzie! Będzie dobrze!

Zuzia - podziwiam Cię za zakupki, jakoś umiesz fajnie wybrać

Magdzia - FRA super, ale ja tylko na lotnisku byłam gdy przesiadkę do Londynu miałam , ale jak tak się czyta co napisałaś to serio ma się ochotę człowiek wybrać! Extra taka wycieczka, nie? A zdjątka załączysz?

Hejka Lejdiski! Spadam, bo cosik mi humor spadł...

[domi7ks]

To dobrze, że rozumiesz Jane
Potem przyjde napisze wiecej
Ja ide pozalatwiac z praktykami do szkoly, mam wino przygotowane i kawe... Zobaczymy co babka powie. Konspekty mam zrobione zgdonie ze wzorem ,tylko dopisalam jedna rzecz, wiec nei moze sie czepic. Tym bardziej, ze to moje praktyki i ja wiem, co mam oddac i jak do dziekanatu