Czy mogę być w ciąży? - prawdopodobieństwo. Zbiorczy cz. 4

[LOLA7]

Nie no już gdzieś takiego posta czytałam dziewczyno tak możesz być w ciąży plemniki skaczą pływają i latają

[karasik]

czy naprawdę uważacie że nie ma szans żebym była w ciąży?bo może one z nurtem wody popłynęły po moim ciele i dostały się do ci...
proszę o odpowiedz

[Ceith]

To raczej jest niemożliwe. Jednakże próbowałabym sobie przypomnieć na Twoim miejscu czy miały płetwy na wici. Jeśli tak to prawdopodobnie jesteś w ciąży. Próbuj też czasem przysłuchiwać się w ciszy odgłosom pochodzącym z Twojego brzucha. Jeśli usłyszysz śmiechy i bulgotanie, znaczy, że plemniki się tam zadomowiły i urządzają spływy kajakowe.

A tak na serio - uważam, że nie ma możliwości byś była w ciąży, bo plemniki musiałby płynąć "w górę rzeki" żeby dostać się do pochwy :P

[ewusiiaa]

Napisane przez Ceith

To raczej jest niemożliwe. Jednakże próbowałabym sobie przypomnieć na Twoim miejscu czy miały płetwy na wici. Jeśli tak to prawdopodobnie jesteś w ciąży. Próbuj też czasem przysłuchiwać się w ciszy odgłosom pochodzącym z Twojego brzucha. Jeśli usłyszysz śmiechy i bulgotanie, znaczy, że plemniki się tam zadomowiły i urządzają spływy kajakowe.

A tak na serio - uważam, że nie ma możliwości byś była w ciąży, bo plemniki musiałby płynąć "w górę rzeki" żeby dostać się do pochwy :P

umarłam ;D

[niunka9210]

Hej! Proszę o radę. Czy w 20 tygodniu ciąży widać już jak brzuszek rośnie i jak się wtedy powinno czuć? Nadal są mdłości czy nie?

[LOLA7]

Napisane przez Ceith

To raczej jest niemożliwe. Jednakże próbowałabym sobie przypomnieć na Twoim miejscu czy miały płetwy na wici. Jeśli tak to prawdopodobnie jesteś w ciąży. Próbuj też czasem przysłuchiwać się w ciszy odgłosom pochodzącym z Twojego brzucha. Jeśli usłyszysz śmiechy i bulgotanie, znaczy, że plemniki się tam zadomowiły i urządzają spływy kajakowe.

: hahaha: hehe ale się uśmiałam dobre

[w_isienka]

niunka9210
Hej! Proszę o radę. Czy w 20 tygodniu ciąży widać już jak brzuszek rośnie i jak się wtedy powinno czuć? Nadal są mdłości czy nie?

To są sprawy indywidualne. Jedne dziewczyny mdłości już nie mają, inne mają mdłości i wymioty nawet do 20 tyg. lub dłużej (np. ja się znalazłam w tej grupie szczęśliwców ). Brzuszek w 20 tc jest raczej niezbyt duży, ale to też kwestia indywidualna i zależy czy to pierwsza ciąża czy kolejna.

[karolinka2310]

Witam jestem tu po raz pierwszy. wiele naczytałam sie na takich forach. Potanowłam sama zaryzykowac. Ostatni okres miałam 20 stycznia. 16 lutego doszło do stosunku, z zabezpieczeniem. Do dzis nie mam okresu. Nie mam takze zadnychobjawów na ciąże. Robiłam 4 testy ciązowe, wsyztskie wyszły negatywne. Robione były one 2 i 3 tygodnie od przewidywanej miesiączki. 18 marca zdecydowałam sie na beta HCG. wynik <0.100 , czyli norma. Jakie jest prawdopodobieństwo ze jestem w ciąży? Dlaczego tak strasznie opoznia mi sie okres? Strasznie sie stresuje, jestem za młoda, nie gotowa na ciążę.

[hammie]

moze poprostu przez stres ci sie okres spoznia ja tak mam

[karolinka2310]

Ale żeby tyle czasu.. zazwyczaj miałam dość regularnie. Dodam ze ostatnio od kilku dni choruje, to chyba też moze miec wplyw? Jestem strasznie osłabiona. Na 6 umowiona u ginekologa, rozwikła moje podejrzenia.

[baterflaj111]

Witam!
Mam pytanie. Może troche mało logiczne, jednak cały czas mam wątpliwości. Mianowicie ponad tydzień temu doszło do zbliżenia z moim partnerem. Stosunku nie było, tylko same pieszczoty. Wiem również, że partner nie miał wytrysku. Jedyne czego mogę się obawiac to płynu który mógł wydzielic podczas podniecenia. Podczas pieszczot płyn mógł znaleźc się na moich palcach. Kiedy wróciłam do domu, poszłam do ubikacji się załatwic i wiem, że przez przypadek dotknęłam palcami mojej pochwy. Zaznaczam, że od czasu naszego spotkania mogło minąc około 15-20 minut. Czytałam wcześniej, że podczas ubierania się ( ubierałam się w sweter, płaszcz, szalik) płyn ten może zostać starty i nie ma zagrożenia, że na palcach zostają plemniki. I nie przejmowałabym się gdybym od kilku dni źle się nie czuła. Cały czas pobolewa mnie głowa. Chociaż objawy są podobne do bólu zatok szczękowych, tym bardziej, że boli mnie górna szczęka.Miałam okres z 2 dniowym wyprzedzeniem ale bardzo skąpy i raczej o brunatnym zabarwieniu. Bolą mnie lędźwia, jajniki. Ale wiem, że może to być przyczyną jakiejś infekcji. Stresuję się i może dlatego sobie to wszystko uroiłam. Proszę Was o Wasze opinie na ten temat. Myślicie, że mogę być w ciąży? Pozdrawiam

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez baterflaj111

Myślicie, że mogę być w ciąży? Pozdrawiam

Nie. Tak jak napisałaś, ten płyn pewnie zdążyłaś wytrzeć jak się ubierałaś.

[malgosia1051]

Napisane przez baterflaj111

Witam!
Mam pytanie. Może troche mało logiczne, jednak cały czas mam wątpliwości. Mianowicie ponad tydzień temu doszło do zbliżenia z moim partnerem. Stosunku nie było, tylko same pieszczoty. Wiem również, że partner nie miał wytrysku. Jedyne czego mogę się obawiac to płynu który mógł wydzielic podczas podniecenia. Podczas pieszczot płyn mógł znaleźc się na moich palcach. Kiedy wróciłam do domu, poszłam do ubikacji się załatwic i wiem, że przez przypadek dotknęłam palcami mojej pochwy. Zaznaczam, że od czasu naszego spotkania mogło minąc około 15-20 minut. Czytałam wcześniej, że podczas ubierania się ( ubierałam się w sweter, płaszcz, szalik) płyn ten może zostać starty i nie ma zagrożenia, że na palcach zostają plemniki. I nie przejmowałabym się gdybym od kilku dni źle się nie czuła. Cały czas pobolewa mnie głowa. Chociaż objawy są podobne do bólu zatok szczękowych, tym bardziej, że boli mnie górna szczęka.Miałam okres z 2 dniowym wyprzedzeniem ale bardzo skąpy i raczej o brunatnym zabarwieniu. Bolą mnie lędźwia, jajniki. Ale wiem, że może to być przyczyną jakiejś infekcji. Stresuję się i może dlatego sobie to wszystko uroiłam. Proszę Was o Wasze opinie na ten temat. Myślicie, że mogę być w ciąży? Pozdrawiam

nie ma seksu nie ma ciązy. bo wiesz plemniki nie teleportuja sie tak szybko.
ale zrób test dla świetego spokoju. ale wiesz że ten płyn (nie napiszę go bo nie wiem jak sie piszę he he) to nie są plemniki mogące zapłodnić kobiete. ale u ciebie nie było seksu. to nie ma ciązy. a wiesz stres robi dużo i od razu pełno objawów ciązowych.

[baterflaj111]

Dziękuję za szybką odpowiedź. Pewnie jest tak jak mówicie. Nie mam się czym denerwowac. Tylko najgorsze jest to, że wszystko co mi teraz dolega wskazuje na objawy ciążowe. Bo jak inaczej wytłumaczyc ten ból lędźwi czy jajników. A nawet ten ból głowy ( ostatnio brałam ibuprom zatoki, przeczytałam, że skutkami ubocznymi może byc zgaga i zawroty głowy a u mnie się to pojawiło) Temperatura mojego ciała też nie jest normalna ( około 37 stopni) Wiem, też że przy zatokach ma się taką temperaturę. Hmmm po dłuższym zastanowieniu chyba nawet na takie objawy ciąży jest za szybko prawda? ( w czwartek minie 2 tygodnie od tego wydarzenia) Przepraszam, że tak męcze tymi pytaniami. Ale proszę postarajcie się mnie zrozumiec. Wszystko wydaje się byc logiczne ale kiedy tylko przychodzą takie objawy człowiek traci zdolnośc racjonalnego myślenia.
To prawda plemniki, nie potrafią życ długo " na wolnosci" tym bardziej jeśli musiały "przejsc" moje ubieranie, wyjście z samochodu, rozebranie, czy nawet zdjęcie spodni do zrobienia siusiu. Myślicie, że te objawy to tylko moja wyobraźnia?

[magratka]

Napisane przez baterflaj111

Dziękuję za szybką odpowiedź. Pewnie jest tak jak mówicie. Nie mam się czym denerwowac. Tylko najgorsze jest to, że wszystko co mi teraz dolega wskazuje na objawy ciążowe. Bo jak inaczej wytłumaczyc ten ból lędźwi czy jajników. A nawet ten ból głowy ( ostatnio brałam ibuprom zatoki, przeczytałam, że skutkami ubocznymi może byc zgaga i zawroty głowy a u mnie się to pojawiło) Temperatura mojego ciała też nie jest normalna ( około 37 stopni) Wiem, też że przy zatokach ma się taką temperaturę. Hmmm po dłuższym zastanowieniu chyba nawet na takie objawy ciąży jest za szybko prawda? ( w czwartek minie 2 tygodnie od tego wydarzenia) Przepraszam, że tak męcze tymi pytaniami. Ale proszę postarajcie się mnie zrozumiec. Wszystko wydaje się byc logiczne ale kiedy tylko przychodzą takie objawy człowiek traci zdolnośc racjonalnego myślenia.
To prawda plemniki, nie potrafią życ długo " na wolnosci" tym bardziej jeśli musiały "przejsc" moje ubieranie, wyjście z samochodu, rozebranie, czy nawet zdjęcie spodni do zrobienia siusiu. Myślicie, że te objawy to tylko moja wyobraźnia?

Tak.

[baterflaj111]

Dziękuję!
Mmm jeśli mogę się jeszcze spytac...co wiecie na temat żywotności plemników "na zewnątrz"? Czytałam gdzieś, że potrafią przeżyc nawet 40 godzin. Czy to możliwe? Wydaje mi się, że tylko w warunkach laboratoryjnych prawda? Plemnik bedąc na zewnątrz jest narażony na działanie różnych czynników. Bedąc np na palcach nie może przezyc np dotykania przedmiotów, czy wycierania palców o ubranie.
Dziękuję za odpowiedzi. Uspokoiłam się trochę.

[dziuba85]

Napisane przez baterflaj111

Dziękuję!
Mmm jeśli mogę się jeszcze spytac...co wiecie na temat żywotności plemników "na zewnątrz"? Czytałam gdzieś, że potrafią przeżyc nawet 40 godzin. Czy to możliwe? Wydaje mi się, że tylko w warunkach laboratoryjnych prawda? Plemnik bedąc na zewnątrz jest narażony na działanie różnych czynników. Bedąc np na palcach nie może przezyc np dotykania przedmiotów, czy wycierania palców o ubranie.
Dziękuję za odpowiedzi. Uspokoiłam się trochę.

Długość życia plemnika zależy od odczynu środowiska i temperatury otoczenia. W środowisku zasadowym żyje dłużej niż w kwaśnym. W pochwie jest środowisko kwaśne i plemnik żyje tu do 2 godzin. W szyjce macicy jest środowisko zasadowe i tu życie plemnika wynosi 48 godzin, w jamie macicy do 25 godzin, a w jajowodzie do 48 godzin. Poza organizmem plemnik żyje do 18 godzin w temperaturze 37 stopni Celsjusza, a w temperaturze 20 stopni jego żywotność wzrasta do 70 godzin. Jeżeli plemniki dostaną się w okolice wejścia do pochwy, to w sprzyjających okolicznościach, np. kobieta jest w fazie owulacji, istnieje możliwość zapłodnienia.

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez baterflaj111

Dziękuję za szybką odpowiedź. Pewnie jest tak jak mówicie. Nie mam się czym denerwowac. Tylko najgorsze jest to, że wszystko co mi teraz dolega wskazuje na objawy ciążowe. Bo jak inaczej wytłumaczyc ten ból lędźwi czy jajników. A nawet ten ból głowy ( ostatnio brałam ibuprom zatoki, przeczytałam, że skutkami ubocznymi może byc zgaga i zawroty głowy a u mnie się to pojawiło) Temperatura mojego ciała też nie jest normalna ( około 37 stopni) Wiem, też że przy zatokach ma się taką temperaturę. Hmmm po dłuższym zastanowieniu chyba nawet na takie objawy ciąży jest za szybko prawda? ( w czwartek minie 2 tygodnie od tego wydarzenia) Przepraszam, że tak męcze tymi pytaniami. Ale proszę postarajcie się mnie zrozumiec. Wszystko wydaje się byc logiczne ale kiedy tylko przychodzą takie objawy człowiek traci zdolnośc racjonalnego myślenia.
To prawda plemniki, nie potrafią życ długo " na wolnosci" tym bardziej jeśli musiały "przejsc" moje ubieranie, wyjście z samochodu, rozebranie, czy nawet zdjęcie spodni do zrobienia siusiu. Myślicie, że te objawy to tylko moja wyobraźnia?

tylko, że objawy ciążowe nie występują tydzień po stosunku
spokojnie

[OlinaOkraglina]

Ostatnia miesiaczke mialam 6 lutego Moje cykle trwaja okolo 30-35 dni 15 lutego pekla nam prezerwatywa Po 8 godzinach zazylam escapelle Po 3 tygodniach zrobilam test ciazowy (bobo test) i wyszedl negatywny jednak wciaz nie mam miesiaczki:/ Przez tydzien bralam antybiotyki mam nadzieje ze przez to:/ Myslcie ze powinnam powtorzyc test?Duze jest ryzyko zajscia w ciaze?

[dziuba85]

Ulotka!
Możliwe działania niepożądane:opóźnienie miesiączki o ponad 7 dni, nieregularne krwawienie lub plamienie,mogą wystąpić przemijające zaburzenia cyklu miesiączkowego.
W ciąży nie jesteś.

[allebazi]

ostatnia miesiaczke miałam 17 lutego cykle mam bardzo nieregularne od 24-45 dni stosunek był 21 marca czyli w 32 dniu cyklu pekla nam prezerwatywa, ale nie miałam zadnego sluzu czyli teoretycznie bylo juz po dnich plodnych dobrze kombinuje czy jednak sa szanse ze moglam zajsc w ciaze?

[neferetete]

Hej Dziewczyny

Od jakiegoś czasu staram się o dziecko, jak na razie bez rezultatów. Zawsze przed spodziewaną miesiączką(3-4 dni przed), odczuwam charakterystyczne, lekkie skurcze jajników.

Mam następujące pytanie:
Jak to wygląda w pierwszych 2 tygodniach ewentualnej ciąży? Czy odczuwanie tych skurczy, przed spodziewaną miesiączką, przekreśla możliwość bycia w ciążY?

Wiem, że test, wyjasni od razu wszystko, ale nie chce popaść w paranoje i wykonywać co miesiąc testów. Jestem po prostu ciekawa, jak to było u was? Jakie macie doświadczenia?

[baterflaj111]

Do wdowy_po_leninie...
Wiem, to naprawdę dziwne co się ze mną dzieje. Po prostu we wszystkim doszukuje się objawów ciąży. Mimo tego, że wiem, że moja sytuacji naprawdę nie mogło dojsc do zapłodnienia to i tak się denerwuję. Z tego myślenia zauważyłam u siebie kolejny objaw...powiększone piersi. Panikuję chyba, ale od kilku dni się tak tym stresuje, że kazdy najmniejszy szczegół wzrasta do rangi pewnego objawu ciąży. Masz racje. Nie można doszukiwac się objawów ciąży po niecałych dwóch tygodniach od zbliżenia. Tylko zauważ, że nie wspominam o wymiotach czy nudnościach bo jeszcze tego nie zaobserwowałam. I szczerzę, wolę tego nie zauważyc.
A jeśli chodzi o moje pytanie odnośnie żywotności plemników to właśnie taką informacje gdzieś przeczytałam. Jednak wszyscy doskonale wiemy, że plemniki żyją tylko w dogodnym dla siebie środowisku. Hmm...drogie kobiietk czyli mówicie, że nie mam się czym przejmowac?

[paula78]

Napisane przez allebazi

ostatnia miesiaczke miałam 17 lutego cykle mam bardzo nieregularne od 24-45 dni stosunek był 21 marca czyli w 32 dniu cyklu pekla nam prezerwatywa, ale nie miałam zadnego sluzu czyli teoretycznie bylo juz po dnich plodnych dobrze kombinuje czy jednak sa szanse ze moglam zajsc w ciaze?

skoro masz tak nieregularne cykle to nie wiem na jakiej podstawie wyliczasz dni plodne i nieplodne ??

ja na twoim miejscu wziela byl pigulke "po" .

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez baterflaj111

Do wdowy_po_leninie...
Wiem, to naprawdę dziwne co się ze mną dzieje. Po prostu we wszystkim doszukuje się objawów ciąży. Mimo tego, że wiem, że moja sytuacji naprawdę nie mogło dojsc do zapłodnienia to i tak się denerwuję. Z tego myślenia zauważyłam u siebie kolejny objaw...powiększone piersi. Panikuję chyba, ale od kilku dni się tak tym stresuje, że kazdy najmniejszy szczegół wzrasta do rangi pewnego objawu ciąży. Masz racje. Nie można doszukiwac się objawów ciąży po niecałych dwóch tygodniach od zbliżenia. Tylko zauważ, że nie wspominam o wymiotach czy nudnościach bo jeszcze tego nie zaobserwowałam. I szczerzę, wolę tego nie zauważyc.
A jeśli chodzi o moje pytanie odnośnie żywotności plemników to właśnie taką informacje gdzieś przeczytałam. Jednak wszyscy doskonale wiemy, że plemniki żyją tylko w dogodnym dla siebie środowisku. Hmm...drogie kobiietk czyli mówicie, że nie mam się czym przejmowac?

Ok, nie zaobserwowałaś wymiotów, ale inne 'objawy' które też tak szybko nie występują. Z ciążą tego nie wiąż.

Ja uważam, że absolutnie nie masz czym się przejmować. Postaraj się uspokoić. Jak człowiek się denerwuje to wiele rzeczy jest w stanie sobie wmówić - zupełnie niepotrzebnie.

Plemniki by przeżyły muszą mieć dobre warunki do tego- Ty im ich nie zapewniłaś.

[marta 2307]

z tego co ja pamietam to na samym poczatku mialam dziwne uczucie jesli chodzi o prawy jajnik bolal mnie czulam go.no i piersi sa nabrzmiale.a wymioty czy mdlosci niekoniecznie musza byc bo ja przez caly okres ciazy nie mialam akurat

[allebazi]

Napisane przez paula78

skoro masz tak nieregularne cykle to nie wiem na jakiej podstawie wyliczasz dni plodne i nieplodne ??

ja na twoim miejscu wziela byl pigulke "po" .

ja nei wyliczam dni plodnych bo wiem ze jest to prawie niemozliwe dlatego napisalam teoretycznie bo wydaje mi sie ze w 32 dniu cyklu kiedy nie ma juz sluzu i jest sucho to jest juz po dniach plodnych ale z podkresleniem slowa "wydaje". A tabletki "po" nigdy w zyciu bym nie wziela nie bede zabijac wlasnego dziecka co ma być to będzie. nawet jesli będę w ciazy nie będę rozpaczać z tego powodu tak sie tylko teoretycznie zastanawiam.

[kemer]

Witam..!
Mam problem.. a więc kochałam się z moim chłopakiem 7 i 8 marca wtedy mialam dni nieplodne (tak mi wyszło z obliczen) tzn. poczatek dni nieplodnych.
17 marca miałam dostać okres i oczywiście nie dostałam.
19 marca zrobiłam test i wyszedł negatywny.
Dzisiaj jest 24 marca a okresu jak nie ma tak nie ma..
Jestem przerażona! Czy mogę być w ciąży, chociaż, że test wykazał, że nie jestem? Mógł się pomylić?? Dodam jeszcze ze mam taki zolty sluz
Dzisiaj zrobie jeszcze jeden test.
Moze to wszystko przez stres, ale pierwszy raz mi sie tak spóźnia.
A gdy nie dostane wiem, że bede musiała wybrać się do ginekologa.
Moja mama nie wie o tym, że współżyje. Czy do gabinetu mogłabym wejsc sama?? Czy lekarz musiał by mamie mówić całą prawde, że już współzyje ??

[Neska9315]

Napisane przez kemer

Witam..!
Mam problem.. a więc kochałam się z moim chłopakiem 7 i 8 marca wtedy mialam dni nieplodne (tak mi wyszło z obliczen) tzn. poczatek dni nieplodnych.
17 marca miałam dostać okres i oczywiście nie dostałam.
19 marca zrobiłam test i wyszedł negatywny.
Dzisiaj jest 24 marca a okresu jak nie ma tak nie ma..
Jestem przerażona! Czy mogę być w ciąży, chociaż, że test wykazał, że nie jestem? Mógł się pomylić??
Dzisiaj zrobie jeszcze jeden test.
Moze to wszystko przez stres, ale pierwszy raz mi sie tak spóźnia.
A gdy nie dostane wiem, że bede musiała wybrać się do ginekologa.
Moja mama nie wie o tym, że współżyje. Czy do gabinetu mogłabym wejsc sama?? Czy lekarz musiał by mamie mówić całą prawde, że już współzyje ??

mam identyucznie tyko ze ja nie wspolzylam ale spoznia mi sie dokladnie od 17 marca...ale nie denerwuj sie tak bardzo to pewnie stres a jak nie to zrob test po 14 dniach od oststaniego stosunku a do gabinetu z tego co wiem to mozesz wejsc sama mama nie musi byc przy tym...ale za poierwszym razem jak bedziesz szla go ginekologa to musi isc z Toba jesli jestes niepelnoletnia

[kamila2006]

Napisane przez kemer

Witam..!
Mam problem.. a więc kochałam się z moim chłopakiem 7 i 8 marca wtedy mialam dni nieplodne (tak mi wyszło z obliczen) tzn. poczatek dni nieplodnych.
17 marca miałam dostać okres i oczywiście nie dostałam.
19 marca zrobiłam test i wyszedł negatywny.
Dzisiaj jest 24 marca a okresu jak nie ma tak nie ma..
Jestem przerażona! Czy mogę być w ciąży, chociaż, że test wykazał, że nie jestem? Mógł się pomylić?? Dodam jeszcze ze mam taki zolty sluz
Dzisiaj zrobie jeszcze jeden test.
Moze to wszystko przez stres, ale pierwszy raz mi sie tak spóźnia.
A gdy nie dostane wiem, że bede musiała wybrać się do ginekologa.
Moja mama nie wie o tym, że współżyje. Czy do gabinetu mogłabym wejsc sama?? Czy lekarz musiał by mamie mówić całą prawde, że już współzyje ??

ile masz lat? ( to pytanie jest wazne aby dopowiedziec czy mozesz isc bez mamy ) i jak sie zabezpieczaliscie? ( to pytanie da opowiedz na twoje pytanie czy jestes w ciazy)