2009-03-24, 08:59 | #31 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Wredna dziewucha
Co do zamka w drzwiach, no ja tak do konca nie wiem. Fresa po częsci ma rację.
Ja chyba proponowałabym dobre zamki do szafek. No i hasło na kompa. |
2009-03-24, 09:02 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Wredna dziewucha
Jeszcze, żeby inicjatywa "zamek do drzwi" wyszła od chłopaka, to pół biedy... prawda jest taka, że pomieszkując u kogoś nie ma się żadnego prawa do narzucania swoich zasad, trzeba się dostosować do już panujących w danym domu.
Szczerze? to bym się zdziwiła, gdyby rodzice chłopaka założyli zamek w pokoju w ich własnym domu, bo dziewczynie ich syna się tak chce.
__________________
|
2009-03-24, 09:10 | #33 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Wredna dziewucha
Trudna sprawa, bo powód jest. Ale nie wiem , czy życzylabym sobie, aby panna mojego syna (syn razem z nią) zakładała (zakładali) zamek w drzwiach w pokoju w moim domu.
|
2009-03-24, 09:14 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Wredna dziewucha
O to właśnie chodzi.
__________________
|
2009-03-24, 09:19 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
|
Dot.: Wredna dziewucha
Ja na przykład nie pozwoliłabym, nigdy w życiu.
Dom to dom, nie więzienie, żeby się zamykać. |
2009-03-24, 09:26 | #36 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Wredna dziewucha
Trudna, bo skoro rodzice zgodzili się by młodzi razem mieszkali, to trzeba powiedzieć, że tym samym w jakiś sposób zaprosili dziewczynę syna do siebie. No i nazywa się, że to jest też jego dom. A za dodatkowy mebel ona nie robi, swoje prawa też ma. Chyba po prostu syn powinien pogadać z rodzicami, że młoda przechodzi trudny okres, w rzeczach i na kompie wciąż grzebie - czy może założyć ten zamek w drzwiach. Już tak dyplomatycznie, skoro rodzicom wisi to, że młodsze dziecko wchodzi w intymność i materialność z butami drugiego.
Bo ja bym takiego zamykania nie chciała, ale też nie życzyłabym sobie, aby drugie dziecko (wujek, ciotka, teściowa ) tak się zachowywało. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2009-03-24 o 09:29 |
2009-03-24, 09:32 | #37 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wredna dziewucha
Ale skoro mieszkają razem, to maja prawo do prywatności. A ponieważ dziewczyna bez pytania rządzi się u nich w pokoju jak u siebie i rozmowy nie pomagaja, to naturalna reakcja byłoby założenie zamka w drzwiach. Ja bym nie pytała o zdanie, tylko powiedziała, że ponieważ sytuacja jest taka jaka jest, musisz wywalczyc sobie prywatność.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
2009-03-24, 10:22 | #38 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Wredna dziewucha
No mają. Niestety, sytuacja dla mnie nie jest tak jednoznaczna, ona jest jego dziewczyną, nawet nie wiemy, czy jakąś dlugoletnią, czy planują slub (bycie razem, rodzinę). Itd. Nie powiem, niech się wyprowadzą, ale. No to jest właśnie przywilej robienia co się żywnie podoba - zawdzięczany byciu sobie samemu żeglarzem i - sterem (a może to było: okrętem, kłuj wie ).
Dla mnie po prostu problem leży w młodszym dziecku (rodzicach). Niestety lub stety. Nie w zamku w drzwiach. ---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ---------- Poza tym, skąd wiadomo, w jakich warunkach ta rodzina mieszka. A może to są 3 pokoje z kuchnią, 60parę metrów. Bo wielka plyta czyli jakieś 80% bloków to nie są od razu luksusy. Ale gdyby tak własnie mieszkali. Zgodziłby się ktoś na to, że przez to, że wprowadziła się dziewczyna syna, zamyka się rodzinie 25 czy 30 % mieszkania? Wątpię. (Zresztą, nie wszystkie domy to od 150 m wzwyż, takich 80metrowych, plus minus, np. tez jest cala masa). Albo chciałby ktoś, aby mu za 20 lat syn z panienką separowali się w mieszkaniu czy domu, czego wcześniej nie praktykowano, a na które to lokum zanosiło się ratki w ząbkach do banku , albo dalej nosi, bo mlodzi ludzie nierzadko jak brali czy biorą kredyty to na 30 czy 40 lat? Też wątpię. Czego by o młodszym dziecku nie powiedzieć, tak naprawdę to ono jest u siebie, nie szwagierka in spe . Przypuszczam też, że skoro rodzice olewają proces wychowaczy młodszej, pewnie oleją zamek w drzwiach starszej latorośli, a wszyscy mieszkają sobie być może zgrabnie w domku i nikt nikomu w drogę nie wchodzi. Niemniej, oficjalnie, wstawienie zamka w drzwi to kwestia prosta wyłącznie pod względem technicznym. A stety niestety rodzic ma prawo nie życzyć sobie nawet awantur takich jak o tą bluzkę. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2009-03-24 o 10:26 |
2009-03-24, 11:23 | #39 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 124
|
Dot.: Wredna dziewucha
Cytat:
Jesteśmy juz dość długo ze sobą. A to że mieszkam razem z nimi to była nasza wspólna decyzja (wszystkich, rodziców też). Chłopak się mną opiekował jak zachorowałam i potrzebowałam ciągłej opieki. A stąd mi zawsze bliżej do lekarza, czy nawet do apteki. Pomimo że mieszkamy w mieście, mamy dom jednorodzinny, bardzo duży więc nawet nie jest cały użutkowany. |
|
2009-03-24, 11:47 | #40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Wredna dziewucha
Cytat:
__________________
|
|
2009-03-24, 13:58 | #41 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wredna dziewucha
Cytat:
|
|
2009-03-24, 15:42 | #42 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 342
|
Dot.: Wredna dziewucha
Interesue mnie ile komputerow znaduje sie w domu? Czesto jest tak , ze to rodzice kupuja komputer, z ktorego kozystaja wszyscy domownicy, albo np strasze pracujace rodzenstwo kupuje i pozwala przebywac na nim niepracujacemu rodzenstwu.Jesli to ktoras z tych obcji to ja sie wcale tej siostrze nie dziewie , ze podczas waszej nieobecnosci siedzi na komputerze( byc moze przed Twoim wprowadzeniem sie bylo to normalne , ze podczas nieobecnosci brata siostra kozystala z niego).Inna sprawa jesli siostra ma swoj w pokoju.Jesli Ty nie placilas za ten komputer tylko brat , albo rodzice to ja na miejscu tej siostry wysmiala bym Cie , za zwracanie mi uwagi ze na nim przebywam.
Jesli chodzi o podbieranie ubran, to uwazam to za bezczelne, brak kultury- masz 100 procent racji. Rodzice byc moze zwrocili uwage corce, szczerze to jestem w stanie zrozumiec tych rodzicow . Oni sie moze nie chca mieszac miedzy was ''mlodych''.Tym bardziej , ze zdarza sie nawet i to czesto , ze rodzenstwo czesto sie kloci, robi sobie na zlosc. Popatrz na to inaczej, przychodzi corka do rodzicow i mowi np ze bart po niej krzyczy, robi awantury,co chwile ja denerwuje, nie szanuje, pozniej przychoidzi brat i mowi to samo... po czym rodzice maja juz dosc wysluchiwania jak to on/ona jest zly/zla, nie chca stawac po zadne ze stron , poniewaz raz racje ma brat , a raz racje ma siostra dlatego do swietego spokoju wola sie nie wtracac i pozwolic zeby sami rozwiazali ten problem. A to , ze corka podebrala pieniadze rodzica , wybacz ale to juz nie Twoj interes. Pamietaj , nikt Ci nie kazal wprowadzac sie do ich mieszkania, to nie oni wprowadzili sie do Ciebie , tylko Ty do nich. Ja nie zyczyla bym sobie alby dziewczyna mojego syna zakladala zamki w MOIM mieszkaniu.Jakos przed Twoim pojawieniem sie nikt nie potrzebowal zamkow. Fresa ma duzo racji. |
2009-03-24, 15:54 | #43 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2
|
Dot.: Wredna dziewucha
Szczerze mówiąc nie wiem co myśleć o całej tej sytuacji, zwłaszcza że poznaliśmy punkt widzenia tylko jednej ze stron. Rozumiem złość autorki wątku i to że czuje się bezsilna. Z drugiej strony jednak staram się wczuć w sytuację siostry TŻ. Sama kiedyś znalazłam się w podobnym położeniu. Miałam ok 15 lat, gdy w moim domu zamieszkała córka dobrej koleżanki mojej mamy. Z początku nie przeszkadzało mi to, ale z czasem przestałam czuć się swobodnie we własnym domu. Mimo, że dom był duży, to trudno było nie wchodzić sobie w drogę. Przeszkadzało mi to, że we własnym domu muszę mówić szeptem, żeby dziewczyna nie słyszała o naszych rodzinnych sprawach, to że ona nie dba o porządek i po całym domu rozstawia swoje rzeczy. Irytowało mnie to, że zaczyna się coraz swobodniej zachowywać w naszym domu. Nie wiedziałam jak mam ją traktować. Jak domownika czy jak gościa.
Nie usprawiedliwiam siostry TŻ autorki, bo mi samej nigdy nie przyszło do głowy aby ruszać jakąkolwiek rzecz tej dziewczyny, bo przecież ona korzysta z naszej łazienki, kuchni, telewizora. Może zachowanie siostry to pewnego rodzaju bunt przeciwko sytuacji w domu, może nie pasuje jej obecność w jej domu autorki i próbuje ją "wykurzyć", może zakłada "skoro ona korzysta z naszych rzeczy, to ja będę korzystać z jej rzeczy". Dziewczyna jest w trudnym wieku, do tego pewnie ma trudny charakter, a zaistniała sytuacja( obca osoba w domu) jeszcze to zaostrza. Jestem w stanie zrozumieć też jej rodziców. Być może obawiają się, że gdy staną po stronie autorki wątku, córka poczuje się skrzywdzona i oddali się od nich. |
2009-03-24, 16:06 | #44 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 253
|
Dot.: Wredna dziewucha
Cytat:
Wiem coś o Tym mojego męża siostra jest taka sama wścipska jak ta która opisujesz! Będac jeszcze narzeczeństwem ona dążyła do tego zeby nas rozdzielic mieszała podaała sie za chłopaków dzwoniąc do mnie i potem mówiła swojemy bratu ze ja spotykam i umawiam sie z kims innym. trwało to przez cały okrez narzeczeństwa. Wiec musiałam sobie poradzic z nia sama jakoś. Teście niestety nie byli po mojej stronie lecz po stronie córki. Teściowa wydzwaniała do mnie za ja rozdzielam rodzeństwo i zabraniam mojemu męzowi na spedzanie czasu z siostra (). Siostra ma 18 lat i jest nieudacznica jakiej niema nie ma kolezanki kolegi kazdy sie od niej odsunoł po bliższym poznaniu jej cicha zamknieta w sobie nie odezwie sie pierwsza ale ziółko z niej niezłe . Ale postanowiłam cos z tym zrobic zebrałam szwagierke do pionu nawrzeszczałam natrzasłam i teraz ... kochana szwagiereczka ... pomogło Ciagłe szperanie w telefonie mojego męża i podkładanie mi świń zakonczyło sie sukcesem. Teraz mam męża przy sobie z dala od siostrzyczki koszmaru i nie ma gdzie siostra mieszac .... została sama ale zmieniła sie na lepsze.
__________________
Kocham ..... Tęsknie ..... Czekam ..... A JA CZEKAM NA CIEBIE ŻEBYŚ PRZYSZEDŁ JUŻ WRESZCIE. ... CYWIL 23.06.2009 ... CZEKAM |
|
2009-03-24, 16:21 | #45 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Wredna dziewucha
Cytat:
|
|
2009-03-24, 19:11 | #46 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: Wredna dziewucha
Ja bym nawet chciała, żeby założyli. Generalnie uważam, że zamek albo klucz w drzwiach wszystkich sypialni to bardzo przydatna rzecz. Więc może nie zaszkodzi porozmawiać z jego rodzicami, może nie będą mieli nic przeciwko, bo ogólnie chyba niezbyt się angażują. A to by prawie rozwiązało problem. A wyprowadzka jak najszybciej - swoją drogą.
|
2009-03-24, 19:41 | #47 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
|
Dot.: Wredna dziewucha
Zważając na to, że osoba, która utrudnia życie autorce, jest dziewczyną, trudno, żeby podbierała rzeczy brata, jak któraś z dziewczyn powyżej napisała. Nie sądzę, żeby TŻ autorki używał kosmetyków, czy nosił bluzeczki. A poza tym niekoniecznie autorka musi wymagać tego od jego rodziców, on może z nimi pogadać na temat zamka i sprawa załatwiona.
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png 15.12.2010 - prawo jazdy zdane |
2009-03-26, 16:50 | #48 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 124
|
Dot.: Wredna dziewucha
Cytat:
Więc tak , w domu są 2 komputery, jeden jest w pokoju brata mojego TŻta, a tem w naszym pokoju to komputer kupiony przeze mnie, kupiłam go za własne pieniądze, i ani mój TŻ ani jego rodzice nie dokładali się ani złotówką do niego. Z tamtym ICH kompen jest taki problem, że oprócz brata TŻta nikt nie ma do niego dostępu, on całymi dniami siedzi na necie i nikogo nie dopuszcza do komputera. |
|
2009-03-26, 20:51 | #49 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
|
Dot.: Wredna dziewucha
Najlepiej zabieraj albo gdzieś chowaj kabel od zasilania czy też jakąś inną część która uniemożliwi gówniarze panoszenie się na TWOIM komputerze.
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png 15.12.2010 - prawo jazdy zdane |
2009-03-26, 22:40 | #50 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 342
|
Dot.: Wredna dziewucha
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:39.