ciąża mimo tabletek anty? - wątek zbiorczy

[madzya]

Napisane przez carolinascotties

dlatego pozwolilam sobie na dopisek

więc już się nie czepiam ;D

[zuzanna89]

heh to ja wogole mam wielki procent hehe 10 papierosow hmmm nawet czasami wiecej niz 20... ale teraz kryzys przyszedl to sie mniej pali hehehe nie no znow mnie straszycie a ja dzis umieram jakbym balon miala w brzuchu 3dni i koniec opakowania a ja zawsze tydzien przed okresem zaczynam puchnac na brzuchu i to jak ciaza wyglada heh a jak sie najem wtedy to oo matko juz wogole czemu tak jest wczesniej jak nie bralam tabletek(1,5roku temu) to tez tak mialam matko nie nawidze okresu wtedy leze jak zdechlak nic sie nie chce brzuch ogromny leje sie jak z kranu i wszystko wkurza juz czuje ten okres za kilka dni wrrrrrr

[madzya]

kiedyś to możesz płakac że okresu nie ma .

Kobieto papierosów 20 dziennie , wiesz ile to jest?!?!

[zuzanna89]

wiem... mowie paczka dziennie idzie i to najgorsze jest to ze jak sie denerwuje to zaraz za szluga a nerwow mam hoho wiecej niz wlosow i jeszcze wszystko na mojej glowe a najgorsze nie umiem rzucic huh bo bym padaki dostala bo glupio pisac ale papieros wplywa na psychike i podswiadomoscia jest to ze jak zapalisz to jakby lek na nerwy... glupie ale tak jest i to mnie denerwuje

[madzya]

nie warto nagradzać się papierosem,ani utożsamiaćto,że papieros zwalczy nasze nerwy - lepiej napic się melisy.

[sandramcpherson]

Wiecie co??? ja biorę tabletki już 5 lat, nigdy nie bałam się o ich skuteczność ( staram się brać o określonej porze, miałam kilka biegunek i wymiotów, alkoholu też nie odmawiałam sobie, ale zawsze zabezpieczałam się dodatkowo gdy brałam antybiotyk) Dodam, ze mój TŻ kończy we mnie od początku stosowania. No więc tak żyłam sobie beztrosko do dnia, kiedy dowiedziała się, że laska zaciążyła przez tabletki. Więc zaczęłam się zastanawiać czy zaufać im dalej tak bezgranicznie, dlatego weszłam na forum i traz mam masakrę... chyba już nie potrafię im zaufać... i mimo iż zażywam je 5 lat i mnie nie zawidły terazsię boję, bo ja nie chcęmieć dzieci nigdy... Więc tabletki są akuteczne, ale jak się za "dużo wie" różnych mądrości to nie dziwię się, że niektóre dziewczyny sięboja, bo od dziś ja też... :-(

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Pisząc wyżej "laska zaciążyła przez tabletki" to znaczy, że zaszła w ciążę stosując tabletki, tylko nie wiem czy nie zapomniała o ich osłabionej skuteczności poprzez interakcje...

[kamila2006]

Napisane przez sandramcpherson

Wiecie co??? ja biorę tabletki już 5 lat, nigdy nie bałam się o ich skuteczność ( staram się brać o określonej porze, miałam kilka biegunek i wymiotów, alkoholu też nie odmawiałam sobie, ale zawsze zabezpieczałam się dodatkowo gdy brałam antybiotyk) Dodam, ze mój TŻ kończy we mnie od początku stosowania. No więc tak żyłam sobie beztrosko do dnia, kiedy dowiedziała się, że laska zaciążyła przez tabletki. Więc zaczęłam się zastanawiać czy zaufać im dalej tak bezgranicznie, dlatego weszłam na forum i traz mam masakrę... chyba już nie potrafię im zaufać... i mimo iż zażywam je 5 lat i mnie nie zawidły terazsię boję, bo ja nie chcęmieć dzieci nigdy... Więc tabletki są akuteczne, ale jak się za "dużo wie" różnych mądrości to nie dziwię się, że niektóre dziewczyny sięboja, bo od dziś ja też... :-(

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Pisząc wyżej "laska zaciążyła przez tabletki" to znaczy, że zaszła w ciążę stosując tabletki, tylko nie wiem czy nie zapomniała o ich osłabionej skuteczności poprzez interakcje...

popieram kiedy 4 lata temu brałam cilest nie mialam pojecia o wizazu bralam tabsy stosowałam sie do ulotki i swobodnie bez obaw sie kochałam potem po rocznej przerwie znow stosuje tabletki fakt ufam im ale rzeczy ktore czytam na wizazu czasem mnie pzrerazaja ze to szkodzi sok grejpfrutowy ze juz nie biegunka ale zwykła "kaka" ze coraz wiecej ciązy przez tabsy, ze w przerwie to lepiej nie ze to ze tam to fakt lekki popłoch kiedys o tym nie czytalam i zylam spokojnie ale ja tam mysle racjonalnie ufam tabsom i juz

[baloo]

tez ufam tabsom. przy najmniej moge sie skupic na przyjemnosci a nie na zastanawianiu sie czy cos sie nie przytrafi z gumka a wracajac do tematu topiku. zastanawia mnie jedno.. jak poznac ze jest sie w ciazy podczas brania anty? zalozmy ze krwawienie z odstawienia wystapilo ale jak poznac pozniej? wiem - test, ale czy zmiana poziomu hormonow nie wplynie na jego wynik?
co z krwawieniem implatacyjnym? czy wystapi?
bole/klocia jajnikow, brzucha moga byc skutkiem ubocznym przyjmowania tabsow, to samo moze dotyczyc powiekszania sie piersi, mdlosci, zgagi, wymiotow, biegunek... a czytajac fora mozna naprawde zeschizowac. ja przy kazdym nawrocie problemow z pecherzem nie wiem co robic: test, leki na pecherz czy winic tabsy :/

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez baloo

tez ufam tabsom. przy najmniej moge sie skupic na przyjemnosci a nie na zastanawianiu sie czy cos sie nie przytrafi z gumka a wracajac do tematu topiku. zastanawia mnie jedno.. jak poznac ze jest sie w ciazy podczas brania anty? zalozmy ze krwawienie z odstawienia wystapilo ale jak poznac pozniej? wiem - test, ale czy zmiana poziomu hormonow nie wplynie na jego wynik?
co z krwawieniem implatacyjnym? czy wystapi?
bole/klocia jajnikow, brzucha moga byc skutkiem ubocznym przyjmowania tabsow, to samo moze dotyczyc powiekszania sie piersi, mdlosci, zgagi, wymiotow, biegunek... a czytajac fora mozna naprawde zeschizowac. ja przy kazdym nawrocie problemow z pecherzem nie wiem co robic: test, leki na pecherz czy winic tabsy :/

1. zazwyczaj (i chyba najczęściej:P) gdy się zajdzie w ciążę przy tabletkach to krwawienie nie wystąpi
2. tabletki nie mają wpływu na wynik testu

[anice]

A Wy Dziewczyny myślicie, że dlaczego mam już tu swój własny wątek "problemy anice..."?

Bo zwariowałam, przez to, co na wizażu wyczytuję i zaczęły mi się rodzić absurdalne problemy

Przez 10 miechów łykałam tabsy, stosując się jedynie do ulotki i żyłam beztrosko a teraz.... CIĄŻOFOBIA !!!!!!!! przeraża mnie ten wątek na wizażu, przeraża mnie już nawet sam jego tytuł i nic więcej w nim czytać nie chcę

A jak to wogóle możliwe zajść w ciążę przy tabsach, jak się w 100% prawidłowo bierze?
Co, organizm hormony odrzuci???? Pół opakowania się wchłonie, a reszta nie???? Nie pojmuję tego

Moja koleżanka zawsze mi powtarza: jeśli przyjmujesz tabletki prawidłowo - w ciążę nie zajdziesz!

[baloo]

i ja sie z anice zgodze jak najbardziej szczerze powiedziaszy dziwne 'przypadki-wypadki" sie zdarzaly bez tabsow i obylo sie bez wizyty bociana, wiec tym bardziej przy tabsach problemow byc nie powinno... tym bardziej ze bierzesz regularnie (i wiesz ze nie zapomnialas -po to sa oznaczenia na pudelku - no chyba ze sie lazi z tabletka w reku a potem gdzies zostawia - i zapomina :p).. ale faktycznie czytasz ulotka, wlazisz na jakiekolwiek forum i zaczynasz sie zastanawiac czy robiac (za przeporszeniem) kupe czesciej niz 3/dzien to jest to juz ostra biegunka

mi samej w to wszytsko trudno wierzyc - ale czlowiek sie zastanawia... ja sama majac problemy z pecherzem i klociem w jajnikach zaczynam sie zastanawiac ze moze kochajac sie podczas 7dniowej przerwy nie zaszlam (tym bardziej ze po ponad 11h przyjecia 21 tabletki sie czyms zatrulam i zwymiotowalam <aaaa!!!>i moze (!) sie jednak nie wchlonela?!)... i czy po ponad tygodniu od tego stosunku nie mam juz objawow ciazy... na prawde zeswirowac mozna...

[anice]

baloo - dokładnie i na dodatek jeszcze kłują mnie jajniki co jakiś czas od kilku dni

Żałuję z całego serducha, że istnieje ten wątek i, że miałam go okazję zobaczyć

Kiedyś regularne przyjmowanie, brak wymiotów i biegunki oraz fakt, że nie biorę innych leków było dla mnie gwarancją skuteczności. Połykałam tabletkę i odrazu zapominałam o antykoncepcji, oczywiście do następnego dnia o tej samej porze A dziś przez to wszystko, zastanawiam się czy czasem żel wyszczuplający do ciała nie wejdzie mi w jakąś interakcje

Im człowiek więcej wie w tej kwesti (czasem jak dla mnie - dziwnych rzeczy), tym bardziej traci pewność w tabletki

Już od roku biorę tabletki, prawidłowo i ciąży brak, więc albo działają, albo jestem bezpłodna (odpukać oczywiście )

Buziaki i życzmy sobie, żeby nie zwariować i wierzyć w tą metodę, bo jest skuteczna

[Leila.]

Ja w tym momencie całkowicie zwątpiłam w tabletaki. Od jakiś 3 miesięcy miałam problemy z plamieniami, więc odwiedziłam ginekologa. Kobieta zleciła mi badanie usg, aby wykluczyć jakąś chorobę. Okazało się, że pomimo systemtycznego przyjmowania tabletek (na dźwięk przypomnienia w komórce) uwolinił się pęcherzyk i mój cykl wygląda jak u osoby, która nigdy ich nie przyjmowała. Kobieta była zdziwiona, że jeszcze w ciąży nie jestem. Stwierdziła, że widocznie tabletki są za słabe i tak się czasami zdarza. Gdyby nie fakt, że obawiałam się stosowania wyłącznie tabsów najprawdopodobniej byłabym mamusią.

[anice]

kurcze :/
Leila - jakie tabletki łykałas, ile czasu i ile masz lat?

[baloo]

no wlasnie - najwazniejsze zeby nie zwariowac o co nie trudno. w ulotce bodajze pisze 0.1% i jak kazdy lekarz powie - taka informacja musi byc na opakowaniu bo to obrona producenta (kazdych tabsow) przed 'ale przeciez ja TAK regularnie bralam a tu masz!'

szczerze, kazdy kto decyduje sie na wspolzycie powinnien zdawac sobie sprawe z konsekwencji i byc gotowym na bobasa.. gorzej jak sie okazuje, zupelnie nagle, ze TZ nadaje sie kompletnie do niczego, a juz na pewno nie do bycia ojcem mozliwe ze dlatego tak spanikowalam a moje bole swoja droga

[Leila.]

Yasminelle od pół roku i mam 24 lata. Dodam, że przyjmowlam je zgodnie z ulotką, którą niemal na pamięć znam, dlatego ręce mi opadły.

[baloo]

ja bralam yasminelle poprzednio i mialam problemy z pecherzem i bolami glowy (plamienia tez), przeszlam na novinette i jak widze ze szykuje sie to samo (tylko plamienia zniknely chyba w polowie blistra - z odstawienia blo obfite jak zawsze)... ale mozesz to jakos szerzej wytlumaczyc? z tego co wiem tabletki sprawiaja ze wydzielany sluz jest gesciejszy co utrudnia zagniezdzenie sie jajeczka... po drugie tabsy sa po to zeby nie stosowac gumek... ja 'mundorkow' ucieklam bo dostawalam szalu podczas kazdego stosunku, i mialam ochote sie kochac kiedy chce, jak chce i ile chce

[anice]

Leila - moja koleżanka też brała te tabletki co Ty, również przez pół roku (i ma też tyle samo lat, co Ty)
U niej działały jak należy, ale zmieniła je na plastry, bo kiepsko się po nich czuła - stała się nadpobudliwa ;-)

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Napisane przez baloo

ja bralam yasminelle poprzednio i mialam problemy z pecherzem i bolami glowy (plamienia tez), przeszlam na novinette i jak widze ze szykuje sie to samo (tylko plamienia zniknely chyba w polowie blistra - z odstawienia blo obfite jak zawsze)... ale mozesz to jakos szerzej wytlumaczyc? z tego co wiem tabletki sprawiaja ze wydzielany sluz jest gesciejszy co utrudnia zagniezdzenie sie jajeczka... po drugie tabsy sa po to zeby nie stosowac gumek... ja 'mundorkow' ucieklam bo dostawalam szalu podczas kazdego stosunku, i mialam ochote sie kochac kiedy chce, jak chce i ile chce

gumkom mówimy stanowcze NIE

[baloo]

postanowilam ze stawiam na skutecznosc tabletek i zaufanie do samej siebie tym bardziej ze przez swoje "klocia w dole brzucha" i "mdlosci" przechodzilam nie raz, co okazywalo sie tradycyjnym przeziebieniem pecherza... wiec nie chce juz zasmiecac forum wiec jak masz anice jakies pytania to zapraszam na gege (8271913)

[anice]

Ciąża pomimo antykoncepcji.
Ciąża pomimo miesiączki, krwawienia.

Nie ma to jak antykoncepcja i świadome macierzyństwo.

Wynika stąd, że mogę łykać tabsy, mieć krwawienia z odstawienia i być w ciąży i nawet o tym nie wiedzieć?

A w ulotce wyraźnie jest napisane, że kobiety w ciąży NIE MOGĄ łykać tabsów!

I co wtedy?

Jest też jednocześnie napisane, że jeśli krwawienie z odstawienia nie pojawi się dwukrotnie, należy udać się do ginekologa. A jeśli już od miesiąca będę w ciąży, mam się narażać na drugi miesiąc brania tabsów, przecież nie można.

I czy wogóle krwawienie z odstawienia to 100% gwarancja tego, że tabsy działają jak należy czy też mimo wszystko ciąża może byc.....

Zwariować idzie

Jak dla mnie tabletki działają, jak się je bierze prawidłowo, a jeśli nie zadziałały, to musi to być wina pacjentki, która źle je stosuje albo ginekologa, który coś przeoczył.

Niemożliwe, żeby była to aż taka loteria. Co to znaczy zajść w ciążę przy tabsach, biorąc je prawidłowo? Jakim cudem? Organizm odrzuca antykoncepcję?

[baloo]

Napisane przez anice

Ciąża pomimo antykoncepcji.
Ciąża pomimo miesiączki, krwawienia.

"miesiaczka" (plamienia) wystapic moga jesli nie stosujesz antykoncepcji hormonalnej.. przy tabsach, jesli bedziesz w ciazy - nie wystapi krwawienie z odstawienia! (moze jednak tez nie wystapic co niekoniecznie oznacza ciaze!!!)

Napisane przez anice

Nie ma to jak antykoncepcja i świadome macierzyństwo.

jak jest sex to i musi byc swiadomosc maciezynstwa niestety.. patrzac na ten watek i inne (rowniez fora) musi byc najpierw w ogole jakakolwiek SWIADOMOSC

Napisane przez anice

A w ulotce wyraźnie jest napisane, że kobiety w ciąży NIE MOGĄ łykać tabsów!

ale tez pisze ze nalezy je odstawic jesli sie stwierdzi ciaze (test?) a nie przypuszcza (forum? :p)

Napisane przez anice

Jest też jednocześnie napisane, że jeśli krwawienie z odstawienia nie pojawi się dwukrotnie, należy udać się do ginekologa.

test(y) jak sie nie pojawi krwawienie z pierwsza przerwa

Napisane przez anice

I czy wogóle krwawienie z odstawienia to 100% gwarancja tego, że tabsy działają jak należy czy też mimo wszystko ciąża może byc.....

kazdy chyba powie ze jak bylo krwawienie - ciazy nie ma... co najlepsze rowniez jestes zabezpieczona w czasie tej przerwy!! (zaden producent nie ryzykowal by pisania takiej informacji w ulotce jesli nie bylaby ona zgodna z prawda!!! poza tym kazdy lekarz to potwierdzi) warunkiem oczywiscie jest stosowanie sie do info zawartych w ulotce

Zawarty w tych preparatach etynyloestradiol hamuje wydzielanie FSH uniemożliwiając dojrzewanie pęcherzyków Graffa i tym samym komórek jajowych. Natomiast gestagenyowulację, czyli uwolnienie komórki jajowej. Zmieniają też śluz szyjki macicy, utrudniając wnikanie plemników do dróg rodnych kobiety. W ten sposób hormonalne środki antykoncepcyjne uniemożliwiają zapłodnienie i powstanie zarodka. Dodatkowo składniki tabletek antykoncepcyjnych, działając razem, utrudniałyby zagnieżdżanie zapłodnionej komórki jajowej w błonie śluzowej macicy, gdyby taka komórka się pojawiła.
(również obecne w tabletkach) hamują

Napisane przez anice

Zwariować idzie

ano idzie zwlaszcza jesli dorzuci sie jeszcze problemy z pecherzem (jak np. w moim wypadku) i czlowiek szuka (w) sobie nie wiadomo czego

Napisane przez anice

Jak dla mnie tabletki działają, jak się je bierze prawidłowo, a jeśli nie zadziałały, to musi to być wina pacjentki, która źle je stosuje albo ginekologa, który coś przeoczył.

raczej to pierwsze

Napisane przez anice

Niemożliwe, żeby była to aż taka loteria. Co to znaczy zajść w ciążę przy tabsach, biorąc je prawidłowo? Jakim cudem? Organizm odrzuca antykoncepcję?

jak dla mnie jest to "cud nieuwagi" dziewczyny przyjmujacej hormony... co owszem moze sie przytrafic kazdej z nas, niestety. ale glowa do gory wizazystki w razie watpliwosci najlepiej pogadac z lekarzem a nie siedziec na forum (mowi to rekordzista jesli chodzi o wizyty u gina)

[jjjjaaaa]

POMOCY!
Mam pyt: biorę tabletki jasmin , 14stego dnia zapomniałam zażyć tabletkę a dzień wcześniej(tzn13dznia) maiłam stosunek (pełny tzn doszło do wytrysku w pochwie), wziełam tabletkę z opóznieniem 11godzin, czy mogębyć w ciąży?
POMOCY!

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez jjjjaaaa

POMOCY!
Mam pyt: biorę tabletki jasmin , 14stego dnia zapomniałam zażyć tabletkę a dzień wcześniej(tzn13dznia) maiłam stosunek (pełny tzn doszło do wytrysku w pochwie), wziełam tabletkę z opóznieniem 11godzin, czy mogębyć w ciąży?
POMOCY!

ulotka ulotka i jeszcze raz ulotka
11 godzin to jeszcze nie spóźnienie które może źle się skończyć
mamy 12ście magicznych godzin i jeśli się w nich zmieścisz - nie musisz się niczym martwić

[witaminkac1]

Dziewczyny pomóżcie prosze! Biore Yasminell od 8 miesiecy, wszystko bylo ok. Jednak po skonczeniu ostatniego opakowania nie dostałam okresu, tylko miałam plamienie w ostatnim tygodniu brania pigułek. Czy to moze być ciążą?

[jjjjaaaa]

dzięki
a jeszcze jedno pyt - czy powinnam zrobić 7dniową przerwę?

[DawEwe]

witam.
mam problem przez ok 2.5 roku biorę tabletki lecz nie było ciągłości były krótkie przerwy... 4 dni temu zrobiłam test i wyszedł pozytywny później powtórzyłam to jeszcze 2 razy i wyszło to samo.. miesiąc wczesniej okres spóźnił mi się ok 1,5 tyg. a jak już do niego doszło to zamiast krwawienia wystąpiły dziwne upław i trwały 3 dni, były dziwnego koloru i w małych ilościach... czy to możliwe że jestem w ciąży?? proszę o pomoc!!

[Marwari]

Napisane przez DawEwe

witam.
mam problem przez ok 2.5 roku biorę tabletki lecz nie było ciągłości były krótkie przerwy... 4 dni temu zrobiłam test i wyszedł pozytywny później powtórzyłam to jeszcze 2 razy i wyszło to samo.. miesiąc wczesniej okres spóźnił mi się ok 1,5 tyg. a jak już do niego doszło to zamiast krwawienia wystąpiły dziwne upław i trwały 3 dni, były dziwnego koloru i w małych ilościach... czy to możliwe że jestem w ciąży?? proszę o pomoc!!

skoro 3 test wyszly pozytywme to zapewne jestes w ciazy a to krwawienie moglo byc plamieniem implantacyjnym.

[anusiaa89]

Napisane przez DawEwe

witam.
mam problem przez ok 2.5 roku biorę tabletki lecz nie było ciągłości były krótkie przerwy... 4 dni temu zrobiłam test i wyszedł pozytywny później powtórzyłam to jeszcze 2 razy i wyszło to samo.. miesiąc wczesniej okres spóźnił mi się ok 1,5 tyg. a jak już do niego doszło to zamiast krwawienia wystąpiły dziwne upław i trwały 3 dni, były dziwnego koloru i w małych ilościach... czy to możliwe że jestem w ciąży?? proszę o pomoc!!

możesz rozwinąć? bo nie ruzmiem, a testy pozotywne to pewnie ciąża

[anice]

jakiej ciągłości nie było, jakie krótkie przerwy???

ja też nic z tego nie rozumiem

[DawEwe]

Napisane przez anice

jakiej ciągłości nie było, jakie krótkie przerwy???

ja też nic z tego nie rozumiem

nie było ciągłości w branu.. tzn nie brałam równo przez te 2,5 roku powiedzmy ze wziełam 5 opak i 2 msc przerwy i tak dalej.. a brałam novynette.. tak testy wszystkie pozytywne !!