..::Dieta Plaż Południowych - część VII ::..

[kuleczka18]

Witam. JA Dziś tak:
śniadanie: wieśniak, jajecznica,kromka orkiszowego chleba, herbata
przekąska(w szkole)- jabłko
II śniadanie: kanapka- chleb orkiszowy z pomidorem i chudą szynką.woda mineralna
Obiad: twaróg naturaly,serek wiejski , kromki chleba z pomidorem( nie miałam siły nic gotować)
kolacja: 2 serki wiejskie, jajko na miękko, herbata
trochę dziś monotonnie ale nie mam czasu, taki zapiepsz w szkole:/ żyć nie dają.

[alusia1989]

Ja już po kolacji jestem, więc też spiszę co zjadłam:

Śniadanie: jajecznica z dwóch jajek z pieczarkami i plasterkiem sera żółtego topionego Hochland Fit
Obiad: mój własny pomysł na roladkę zrobioną z piersi z kurczaka, a w środku: 2 plasterki serka topionego fit, ogórek kiszony i pieczarki. Trochę kalafiora.
Kolacja: przez to, że trochę podjadłam bigosu, zjadłam tylko 2 śledziki (Rolmopsy w zalewie octowej - w środku kawałek ogórka kiszonego.
No i moje przekąski nieszczęsne: zarówno I, jak i II - orzechy ziemne:/

No i mam pytanie takie. Nie znacie jakichś rybek np. w sosie pomidorowym w puszce? Bardzo lubię np. makrelę w sosie pomidorowym. Ale zawierają one cukier. Chociaż te rolmopsy również. A wolałabym jeść te z puszek.\

Jutro półmetek I fazy, a u mnie żadnych efektów:/ Któraś napisała, że po kilku dniach, a już na pewno po tygodniu powinnam zauważyć je. A tu nic:/ Obym tylko nie przybrała na wadze w tym czasie. Przecież tak się pilnuję... Zero grzeszków. Odstawiłam wszystko co niedozwolone.

[kamilawu]

Napisane przez karton

Dlatego chyba popróbuję z Wami.

Karton, zapraszamy. Z edycji twojego postu widzę, że trafiłaś na początek wątku. I bardzo dobrze, to skarbnica wiedzy, unikniesz podstawowych błędów. Powodzenia!

Dziewczyny, możecie mi "sprzedać" jakiś sprawdzony przepis na placuszki śniadaniowe? Na przepisowym jest tylko jeden, wszystkie z niego korzystacie, czy macie swoje patenty? Jest jakiś sposób, żeby ciasto połączyć z twarogiem jeszcze przed smażeniem, czy lepiej żebym nawet nie próbowała? Poważnie pytam

[effa79]

Uff zrobilam sobie przerwe w porzadkowaniu szaf... Mam nadzieje, ze dzis uda mi sie skonczyc... Zimowe rzeczy pakuje juz do kartonow na przyszly rok i znowu u mnie w szafie ubywa ciuchow... za duzych...

Napisane przez CarmelaSoprano

TZ zostaje w trojmieście, a ja wracam na wyspe wiecznie wilgotna
Wyszło nieco z zaskoczenia, ale mam nadzieje ze nie ma tego złego...

To faktycznie zmiany, zmiany Nie martw sie, u mnie na wyspie tez wilgotno, zwlaszcza dzis Powodzenia.

Napisane przez _abigail_

co myslicie o moim dzisiejszym? jestem dopiero na 3 dni SB ale juz odczuwam monotonie w jedzeniu, a co dopiero jak będe po pierwszym tygodniu oj dziewczyny pdziwiam was ze macie taką inwencje w tworzeniu coraz to nowszych ciekawych posiłków

-2 jajka na twardo+pomidor+ 2 plasterki szynki
-jogurt naturalny 0%
-filet z kurczaka z papryka cebulą i czosnkiem
- 2 plasterki szynki
-sałatka z tuńczykiem możecie krzyczec

W tej diecie istotna rzecza jest urozmaicanie, jezeli bedziesz jesc to samo, nie schudniesz. O to chodzi, by planowac swoj jadlopsis w pelni zbilansowany i roznorodny... U ciebie kluje w oczy brak warzyw - a to podstawa, do jogurtu pestki lub warzywa, do szynki warzywa do filetu chociazby ugotowana fasolka, brokuly, soczewica w pomidorach, badz po etiopsku, naprawde niewiele trzeba, zeby urozmaicic diete, tzn. trzeba jednego - checi. Kiepsciutko.

Napisane przez kuleczka18

Witam. JA Dziś tak:
śniadanie: wieśniak, jajecznica,kromka orkiszowego chleba, herbata
przekąska(w szkole)- jabłko
II śniadanie: kanapka- chleb orkiszowy z pomidorem i chudą szynką.woda mineralna
Obiad: twaróg naturaly,serek wiejski , kromki chleba z pomidorem( nie miałam siły nic gotować)
kolacja: 2 serki wiejskie, jajko na miękko, herbata
trochę dziś monotonnie ale nie mam czasu, taki zapiepsz w szkole:/ żyć nie dają.

Kuleczka Ty sobie z nas zarty stroisz no nie??? Mi sie juz pisac nie chce, co jest nie tak, bo to widac golym okiem - brak warzyw, monotonia na maksa, wiesniak to tez twarog, czyli caly dzien jadlas twarog i chleb i pomidora, aaa i jajko - swietnie, gratuluje...

Karton jezeli chcesz zaczac ta diete, to najpierw poczytaj o niej. Na poczartku watku masz linki, wypisane produkty, jest jeszcze watek z przepisami SB, warto kupic ksiazke South Beach Turbo, jak poznasz zasady, wtedy probuj, bo tak sie mija z celem. Poczytaj watek.
W I fazie na maksa ograniczamy weglowodany, zadnego pieczywa, makaronow, ryzu, owocow. Wybrane produkty., Podstawa jest 5 posilkow dziennie, jedzenie o stalych porach mniej wiecej i urozmaicanie menu.

MI sie udalo dzis bezgrzesznie.
sn: trojkat tarty, salatka z makreli (makrela, jajko, cebulka, ogorek, papryka ciut majonezu i jog. nat.)
p: jogurt owocowy ze zbozami slodzony splenda + 50 g twarogu
o: ryba duszona w soczewicy + micha surowki (salata lodowa, papryka, ogorek, pomifor polane octem balsamicznym)
p: 3 orzechy wloskie, po 5 moreli i sliwek suszonych, pol jablka starte z polowa marchewki
k: salatak z tunczyka (pekinka, sezam, jajko, majonez, jog, nat, ogorek kiszony)
i podjadalam po poludniu kalafiorka troszke

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Napisane przez alusia1989

Ja już po kolacji jestem, więc też spiszę co zjadłam:

Śniadanie: jajecznica z dwóch jajek z pieczarkami i plasterkiem sera żółtego topionego Hochland Fit warzyw brak
Obiad: mój własny pomysł na roladkę zrobioną z piersi z kurczaka, a w środku: 2 plasterki serka topionego fit, ogórek kiszony i pieczarki. Trochę kalafiora. minimum warzyw
Kolacja: przez to, że trochę podjadłam bigosu, zjadłam tylko 2 śledziki (Rolmopsy w zalewie octowej - w środku kawałek ogórka kiszonego. warzyw brak
No i moje przekąski nieszczęsne: zarówno I, jak i II - orzechy ziemne:/

No i mam pytanie takie. Nie znacie jakichś rybek np. w sosie pomidorowym w puszce? Bardzo lubię np. makrelę w sosie pomidorowym. Ale zawierają one cukier. Chociaż te rolmopsy również. A wolałabym jeść te z puszek.\

Jutro półmetek I fazy, a u mnie żadnych efektów:/ Któraś napisała, że po kilku dniach, a już na pewno po tygodniu powinnam zauważyć je. A tu nic:/ Obym tylko nie przybrała na wadze w tym czasie. Przecież tak się pilnuję... Zero grzeszków. Odstawiłam wszystko co niedozwolone.

Alusia powiem tak... nie dziwie sie, ze nie chudniesz, bo jesz monotonnie, zapychasz sie orzechami, a porcja podana na poczatku jest na jeden dzien jedna. Jestes na polmetku a ani razu nie podalas jadlospisu, ktory bylby ok. Podstawa jest PLANOWANIE. Jezeli nie zaplanujesz wieczorem, co zjesz, na kazdy posilek nastepnego dnia, to nigdy ci sie nie uda. W ciagu KAZDEGO dnia jadlospis ma byc dobrze zbilansowany, tzn. musi znalezc sie w nim blonnik w warzywach, bialko w miesie, rybie, twarogu i innych produktach, NNKT - ale nie jedynie w orzechach. Sie upierasz przy gotowych produktach, ale ryby w puszce oprocz cukru zawieraja inne syfy, Chodzi o to, zeby jesc jak najmniejsz przetworzone chemicznie rzeczy. Nie lepiej kupic sobie rybke, upiec ja i zrobic samemu sos pomidorowy??? Lepiej, smaczniej i zdrowiej, zreszta podobna dyskusja byla z tymi sledziami, my swoje, ty swoje.
To, co ty jesz, to nie jest SB. Co z tego, ze nie zgrzeszylas niedozwolonym produktem, jak nie potrafisz dobrze wykorzystac tych dozwolonych. Zaplanuj posilki i przekaski, przygotuj wieczorem jedzenie na caly nastepny dzien. Ja po 5 miesiacach na SB planuje obiady i robie je wieczorem, mysle tez o tym, co zjem na sniadanie, zeby sie nie motac i ewentualnie przygotowac sobie sniadanie wieczorem - jak chociazby tarte, czy chlebek, badz bulki. Jak jem wegle na sniadanie, to przekaski warzywne, do teraz kladac sie spac mniej wiecej wiem, co zjem na nastepny dzien.
Sie rozpisalam, ale rece mi opadaja, zreszta nie pierwszy raz to pisze, z tego co kojarze.

Napisane przez kamilawu

Dziewczyny, możecie mi "sprzedać" jakiś sprawdzony przepis na placuszki śniadaniowe? Na przepisowym jest tylko jeden, wszystkie z niego korzystacie, czy macie swoje patenty? Jest jakiś sposób, żeby ciasto połączyć z twarogiem jeszcze przed smażeniem, czy lepiej żebym nawet nie próbowała? Poważnie pytam

Jest moj przepis i Ilony na pewno Ja robie z tym, co wpadnie mi w rece Najczesciej bialko ubijam osobno, do maki daje ciut proszku do pieczenia, mozesz spokojnie dodac twarog do srodka, beda delikatniejsze i trzeba uwazac przy przewracaniu ich na druga strone. Mozesz zrobic na samej mace, mozesz zrobic z dodatkiem platkow. Wazne, by konsystencja byla na tyle gesta, ze nie rozplyna ci sie na patelni. Jak na placki ziemniaczane... Mozna zrobic z jabluszkiem w srodku. Poprobuj, sama wyczujesz, a jakby co, to pytaj.

[kuleczka18]

No wiem Effo wiem:/
tylko,że z domu wychodzę około 6 rano a wracam o 17:/
nie miałam siły gotować mięsa czy ryb, ważyw też nie:/
dobrze że tak tylko w środy.ufffff..

[kamilawu]

Napisane przez effa79

Jest moj przepis i Ilony na pewno Ja robie z tym, co wpadnie mi w rece Najczesciej bialko ubijam osobno, do maki daje ciut proszku do pieczenia, mozesz spokojnie dodac twarog do srodka, beda delikatniejsze i trzeba uwazac przy przewracaniu ich na druga strone. Mozesz zrobic na samej mace, mozesz zrobic z dodatkiem platkow. Wazne, by konsystencja byla na tyle gesta, ze nie rozplyna ci sie na patelni. Jak na placki ziemniaczane... Mozna zrobic z jabluszkiem w srodku. Poprobuj, sama wyczujesz, a jakby co, to pytaj.

Dzięki, popróbuję.

[alusia1989]

effa79, nie wiedziałam, że jest aż tak źle:/ Spróbuję zaplanować sobie wcześniej, co zjem następnego dnia, ale mi cały czas brakuje pomysłów:/ No ale nic. Poczytam jeszcze raz te z książki i może uda mi się coś wykombinować. Na II fazie jest łatwiej. A teraz naprawdę, nie umiem zrobić czegoś różnorodnego. Wyszło na to, że przez cały tydzień nie było nic okej.

[dilys]

a ja mam pytanie natury kulinarnej do bardziej doswiadczonych plazowiczek - czy zakwas na zurek i zakwas na chleb to jest to samo? mozna go tak samo przygotowac? bo chcialam przed swietami upiec dwie pieczenie na jednym ogniu no i czy moge oczywiscie sie usmiechnac o jakis latwy przepis na zakwas

i taka jeszcze mala refleksja do poczatkujacych, marudzicie dziewczyny ze na jedynce malo opcji jedzeniowych, ze czekacie na dwojke itp, a ja sie nie zgodze bo dla mnie to baza diety sa roznorodne warzywa, jest ich cala masa i mozecie szalec bez ograniczen juz na jedynce, trzeba tylko poszperac w przepisach, i da sie wyczarowac mase roznych fajnych rzeczy, jakbym miala caly czas jesc wiesniaka to porazka
no to tyle odemnie
proosze o ten przepis na zakwas

aa i jeszcze jedno pytanie kuchenne - czy w przepisach na spod do tarty mozna zastapic maslo jogurtem naturalnym greckim? widzialam tak w paru waszych przepisach, czy wychodzi ciasto tak samo dobrze jak z maslem? a wogole to jak mam wspominane przez doktorka I cant believe its not butter to czy moge go uzyc do tarty bez uszczerbku dla diety czy lepiej jogurt?
buzki

[effa79]

Napisane przez alusia1989

effa79, nie wiedziałam, że jest aż tak źle:/ Spróbuję zaplanować sobie wcześniej, co zjem następnego dnia, ale mi cały czas brakuje pomysłów:/ No ale nic. Poczytam jeszcze raz te z książki i może uda mi się coś wykombinować. Na II fazie jest łatwiej. A teraz naprawdę, nie umiem zrobić czegoś różnorodnego. Wyszło na to, że przez cały tydzień nie było nic okej.

Ale, co jest latwje na II fazie, u Ciebie patrzac teraz skonczy sie na tym, ze na co drugie sniadanie bedziesz jesc chleb bez surowek zadnych, tylko z plastrem pomidora i ogorka, owsianke, makaron i ryz.
Jezeli ty nie potrafisz sie zorganizowac na I fazie, to druga bedzie porazka. Popatrz my jemy posilki bezweglowe. Moj obiad, kolacja. Wystarczy poczytac przepisy, do kuraka zrobic dodatek - ciecierzyce, soczewice roznego rodzaju, fasolke, fasole, masa surowek, salatek. Jak beda na SB mozna zjesc omleta czy jajecznice bez warzyw??? Ta dieta ma zasady i albo sie ich trzymamy, albo nie jestesmy na SB.

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Napisane przez dilys

a ja mam pytanie natury kulinarnej do bardziej doswiadczonych plazowiczek - czy zakwas na zurek i zakwas na chleb to jest to samo? mozna go tak samo przygotowac? bo chcialam przed swietami upiec dwie pieczenie na jednym ogniu no i czy moge oczywiscie sie usmiechnac o jakis latwy przepis na zakwas

i taka jeszcze mala refleksja do poczatkujacych, marudzicie dziewczyny ze na jedynce malo opcji jedzeniowych, ze czekacie na dwojke itp, a ja sie nie zgodze bo dla mnie to baza diety sa roznorodne warzywa, jest ich cala masa i mozecie szalec bez ograniczen juz na jedynce, trzeba tylko poszperac w przepisach, i da sie wyczarowac mase roznych fajnych rzeczy, jakbym miala caly czas jesc wiesniaka to porazka
no to tyle odemnie
proosze o ten przepis na zakwas

Dobrze gada, nalezy jej nalac
Co zakwasu polecam ten z blogu Ilony, moj ma juz jakies poltora miesiaca i caly cza sna nim pieke chlebki.

[dilys]

no to ide szperac nablogu ilonki juz wczesniej zagladalam, nawet pare rzeczy wyprobowalam
mi jak na razie dobrze wychodza dania miesne i salatkowe, pieczenichlebow i ciast to wyzsza szkola jazdy, mam nadzieje tam doczlapac powoli, tylko musze sie dorobic lepszego piekarnika

[Madzia_M77]

Dobry wieczór,
spowiedź musi być:
Isn,2 kromki chleba orkiszowego z wedliną drobiową, serem żóltym, pomidorem, ogorkiem, papryką i jajkiem
p,parę kostek gorzkiej czekolady(u kolezanki)
o,kurczak w sosie pomidorowym z marchewkami(nie wiem jak się nazywaja te malutkie)
p,mała miseczka bigosu SB
k,papryka czerwona faszerowana mieskiem mielonym i cukinią oraz zieloną papryką
+wiadro herbaty czerwonej, drugie wody i poł litra kawy z mlekiem o,5%

U mnie dziś pogodowo przepieknie było, gdyby nie trzeba było tylko do pracy chodzić.....

Kuleczka, cały czas zajadasz wiesniaki, nie znudzilo Ci się jeszcze? Wiesz o tym, że Twoje jedzonko ma niewiele wspolnego z SB? Napiszę to po raz kolejny - NAWET JEŚLI SCHUDNIESZ(BO SIE GŁODZISZ) NIEDŁUGO NADROBISZ TO Z NAWIĄZKA!

Mam prośbę do dziewczyn z Minerałków - dajcie linka do wątku, bo albo mnie ściemnilo, albo nie wiem - nie mogę znaleźć...

[karton]

dzięki, poczytam na pewno, jak już coś robic to chociaz w odpowiedni sposób, podrukowałam sobie materiały z tego forum i z kilku innych stronek, postaram sie to poczytac i przemyslec plan dzialania

ps. nie wiem czy w fazie I można jeść chude jogurty czy nie? zazwyczaj przy podziale na zakazane i dozwolone "jogurt naturalny 0/1%" znajduje się w dziale DOZWOLONE ale już np przy opisie diety jako takiej napisano, ze "kefir, mleko, jogurty" są zakazane. już sama nie wiem o_O

[kuleczka18]

Napisane przez Madzia_M77

Dobry wieczór,
spowiedź musi być:
Isn,2 kromki chleba orkiszowego z wedliną drobiową, serem żóltym, pomidorem, ogorkiem, papryką i jajkiem
p,parę kostek gorzkiej czekolady(u kolezanki)
o,kurczak w sosie pomidorowym z marchewkami(nie wiem jak się nazywaja te malutkie)
p,mała miseczka bigosu SB
k,papryka czerwona faszerowana mieskiem mielonym i cukinią oraz zieloną papryką
+wiadro herbaty czerwonej, drugie wody i poł litra kawy z mlekiem o,5%

U mnie dziś pogodowo przepieknie było, gdyby nie trzeba było tylko do pracy chodzić.....

Kuleczka, cały czas zajadasz wiesniaki, nie znudzilo Ci się jeszcze? Wiesz o tym, że Twoje jedzonko ma niewiele wspolnego z SB? Napiszę to po raz kolejny - NAWET JEŚLI SCHUDNIESZ(BO SIE GŁODZISZ) NIEDŁUGO NADROBISZ TO Z NAWIĄZKA!

Mam prośbę do dziewczyn z Minerałków - dajcie linka do wątku, bo albo mnie ściemnilo, albo nie wiem - nie mogę znaleźć...

Kochana, nie głodze się. Lubię te serki bardzo zazwyczaj to zawsze mam w lodówce , nie czuję głodu po nich. Teraz nie chudnę od kilku tygodni, więc tak czy inaczej ''głodówka'' nie wiem czy coś by dała. Ale to nie wchodzi w grę. Dziś jak mówię- nie mam na nic siły, cały dzień jakiś do bani niby ładna pogoda a jakiś zły dzień miałam, wszyscy w mojej rodzinie chorzy;/

[Madzia_M77]

Kuleczka w sumie to Cię nawet trochę podziwiam - wściekamy sie na Ciebie i niemalże bluzgamy, a Ty z uporem maniaka robisz swoje, a nawet grzecznie odpowiadasz na pytania
Szkoda, że ani trochę nie chcesz sie poprawić

Gdzie sie podziała Fru i mamaoli?

[feline2]

Uwaga, uwaga! Dzisiaj znajoma zwróciła się do mnie per: "Ty chudzielcu!" (choć do chudzielca to mi jeszcze baaaardzo daleko). Ale generalnie chodziło jej o to że schudłam... Czyli moja motywacja jeszcze wzrosła!

A dzisiaj po raz pierwszy upiekłam własnoręcznie zrobione bułeczki (przed chwilą wyłączyłam piekarnik i cały blok chyba czuje ten zapach...). Kuszą niemiłosiernie... Ale powiem dopiero jutro jak smakuja Idę spać, bo się nie mogę sniadania doczekać... Dobranoc

[effa79]

Napisane przez Madzia_M77

Kuleczka w sumie to Cię nawet trochę podziwiam - wściekamy sie na Ciebie i niemalże bluzgamy, a Ty z uporem maniaka robisz swoje, a nawet grzecznie odpowiadasz na pytania
Szkoda, że ani trochę nie chcesz sie poprawić
Gdzie sie podziała Fru i mamaoli?

Swiete slowa Kuleczko Tobie zawsze cos wypada, a to dzien wyjazdowy, a to zabiegany, a to w szkole kongo...
Madziaa, zeby nie bylo, wiecej warzywek bym zjadla

Karton nabial odtluszczony jest dozwolony, w miedzyczasie w SB zaszly zmiany, stad polecam najnowsza ksiazke. Jogurty 0% i 1% jak najbardziej, tylko spojrz na sklad czy nie zawieraja cukru, bo te odtluszczone sa nim "wzbogacane" czesto. Uwazaj jednak, bo nabial moze spowalniac chudniecie, wiec nie ma co z nim przesadzac

Madziaa ja bym jeszcze dorzucila oprocz Fru i Mamyoli - Djane i Ninaad...

Telik masz kreche, ja tu czekam na przepis i

Niemal skonczylam z tymi szafami... Ja pindole... Kuchnie wysprzatalam, obiad konczy sie robic, jeszcze chwile i bedzie widac koniec

Spokojnej nocki.

[migotka1010]

a moj dzisiejszy dzien jest zly.... wiem o tym, ale brak czasu.... a pozatym bylam jak zwykle prawie caly dzien na uczelni.....

sniadanie: jajecznica z 4 jajek :/ z pieczarkami, papryka, cebulka i wedlinka
P: serek wiejski, rozrobiony z 100 ml jogurtu naturalnego, z 4 rzodkiewkami
O: salatka z mc donald (tak wypadlismy z kolezankami, leprze to niz bigmac ) z sosem czostkowym ( zarieral cukier.... ale salatka skladala sie z salaty lodowej i plastra pomidora i nie dalo sie jjezjesc bez sosu....)
K: kapuśniak i resztki salatki z pekinki, papryki, cebulki, wendliny, sera
i tu mnie zabijcie <glupek>
2 drinki i sok babanowy bo bylam w knajpie :/ i glupio tak przy pustym stoliku siedziec.... a drinki kobiety mialy gratis, wiec chcialam sprobowac....

bardzo wielkim grzecham jest alkohol, wiem ze jest zabroniony,ale czemu?

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

no i bylam na areobiku dzis... moze to choc troche mnie usprawiedliwi...

[alusia1989]

Tylko, że ja nie chcę, żeby wyszło, że źle postępuję i się kłócę, że dobrze, bo tak nie jest. Tylko u mnie problem jest z tym, że większość przepisów z książki jest taka, że trzeba użyć piekarnika, którego niestety nie mam. Albo miksera lub robota kuchennego, którego także w moim mieszkaniu nie ma. Spróbuję to jakoś załatwić, bo moje możliwości są naprawdę o dużo mniejsze. Ja również studiuję i zazwyczaj wyjeżdżam z domu przed 7, a wracam przed 17. Także ciężko mi jest wziąc ze sobą wszystko. Na jutro np. przygotowałam sobie na rano sałatkę warzywną. Podobną do tego, co wcześniej. Postaram się zjeśc ją jeszcze rano w domu z jajkiem na miękko, a jak nie, to samą na uczelni. Na I przekąskę mam mozarellę, a na II - jogurt naturalny z dynią. Dopiero koło 17 będę w domu, więc wtedy zrobię sobie obiad. Tylko jeszcze raz muszę iśc porządnie przeszukac sklep, bo rzadko kiedy mogę znaleźc wszystko co chcę, a co jest dozwolone na I fazie:/
Przepraszam Was bardzo, ale naprawdę to nie jest tak, że Wy mi radzicie, a ja mam to gdzieś i robię po swojemu. Staram się zmieniac swój jadłospis, poprawiac błędy, ale jak się okazało, niestety mi to nie wychodzi. Jutro kolejne podejście. Szkoda tylko, że zmarnowałam cały tydzień. Chyba za mało się przygotowałam przed przejściem na tą dietę...:/

[telik]

Napisane przez effa79

Telik masz kreche, ja tu czekam na przepis i

Niemal skonczylam z tymi szafami... Ja pindole... Kuchnie wysprzatalam, obiad konczy sie robic, jeszcze chwile i bedzie widac koniec

Spokojnej nocki.

juz naprawiam błędy moje
wczoraj szalony dzien...
pierw menu z fleshem(o dziwo bezgrzesznie)
1)pol buleczki, jajo sadzone, plaster szynki szwardzwadzkiej(tłuszcz poodcinałam)+warzywa
2) 3 małe cantucci+serek wiejski
3)sałatka z łosoociem i cytrynowo koperkowym vienegret
4)jabłko(na targu)+1 male cantucci
5)90gr sznycel z indyka+sałata z rzodkiewa szypiorem polana jog. nat


cantucci
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=159

[BjutifulGerl]

nie wiem czy to siła wmówienia sobie ale minął dopiero jeden dzien na sb a ja dzis rano obudziłam sie lekka jakas co prawda wczoraj jeszcze duzo cwiczyłam (pol godziny hula hop, 1 godzina aerobiku, godzina na orbitreku, abs 8 min, tamille) mialam wolny dzien w pracy wiec zamiast siedziec i nudzic sie cwiczyłam . i jeszcze jedno nie wiem jak to mozliwe ale dnia 31 marca co prawda po 3dniowym obzarstwie ale waga pokazywała 64 kg a dzis rano jak stanełam na wadze na golaska było 62,7...
i po pieram pomysł prowadzenia tabelki i porównywania wymiarow w kazda srode

[effa79]

Dzien dobry.
Siedze jeszcze nad zbozowka i probuje zebrac sie do pracy...

Napisane przez telik

juz naprawiam błędy moje
wczoraj szalony dzien...
pierw menu z fleshem(o dziwo bezgrzesznie)
1)pol buleczki, jajo sadzone, plaster szynki szwardzwadzkiej(tłuszcz poodcinałam)+warzywa
2) 3 małe cantucci+serek wiejski
3)sałatka z łosoociem i cytrynowo koperkowym vienegret
4)jabłko(na targu)+1 male cantucci
5)90gr sznycel z indyka+sałata z rzodkiewa szypiorem polana jog. nat


cantucci
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=159

Nooo wygladaja niezle Kurcze dobre na przekaseczke... Ale sniadanko jakies takie malutkie

U mnie dzis omlet z camembertem, kielbaska, pieczarka i cebulka i do tego masa kalafioru
Gdzies mi wegle dzis uciekly, musze dokarmic zakwas, zeby chleb upiec, bo cos w tej kwestii sie opuscilam... A jakos na owsianke nie mam ochoty, omlet, albo ryba wygrywaja z platkami...

[IlonaP]

Napisane przez kamilawu

Dziewczyny, możecie mi "sprzedać" jakiś sprawdzony przepis na placuszki śniadaniowe? Na przepisowym jest tylko jeden, wszystkie z niego korzystacie, czy macie swoje patenty? Jest jakiś sposób, żeby ciasto połączyć z twarogiem jeszcze przed smażeniem, czy lepiej żebym nawet nie próbowała? Poważnie pytam

ten, który wstawiłam na przepisowy jest pyszny

a dziś zrobiłam sobie coś takiego:
50ml płatków owsianych
50ml ricotty
1 całe jajko
zmiksowałam, wylałam na patelnię i smażyłam pos przykryciem
trochę się złamał [czyli powinnam dodać ciut mleka] przy przewracaniu ale był smaczny

a w ogóle to robię wszelkie placki, naleśniki z normalnych przepisów, tylko zastępuję białą mąkę pełnoziarnistą lub orkiszową i dodaję więcej płynu - na łoko oczywiście

Napisane przez dilys

a ja mam pytanie natury kulinarnej do bardziej doswiadczonych plazowiczek - czy zakwas na zurek i zakwas na chleb to jest to samo? mozna go tak samo przygotowac? bo chcialam przed swietami upiec dwie pieczenie na jednym ogniu no i czy moge oczywiscie sie usmiechnac o jakis latwy przepis na zakwas

i taka jeszcze mala refleksja do poczatkujacych, marudzicie dziewczyny ze na jedynce malo opcji jedzeniowych, ze czekacie na dwojke itp, a ja sie nie zgodze bo dla mnie to baza diety sa roznorodne warzywa, jest ich cala masa i mozecie szalec bez ograniczen juz na jedynce, trzeba tylko poszperac w przepisach, i da sie wyczarowac mase roznych fajnych rzeczy, jakbym miala caly czas jesc wiesniaka to porazka
no to tyle odemnie
proosze o ten przepis na zakwas

aa i jeszcze jedno pytanie kuchenne - czy w przepisach na spod do tarty mozna zastapic maslo jogurtem naturalnym greckim? widzialam tak w paru waszych przepisach, czy wychodzi ciasto tak samo dobrze jak z maslem? a wogole to jak mam wspominane przez doktorka I cant believe its not butter to czy moge go uzyc do tarty bez uszczerbku dla diety czy lepiej jogurt?
buzki

wow, brawa dla tej Pani dobrze gada, wódki jej dać

co do zastępowania masła jogurtem greckim - szczerze [tylko nie bić] można a i owszem, ale efekt nie jest ten sam, niestety z masłem tarty są o niebo lepsze

Napisane przez Madzia_M77

Dobry wieczór,
spowiedź musi być:
Isn,2 kromki chleba orkiszowego z wedliną drobiową, serem żóltym, pomidorem, ogorkiem, papryką i jajkiem
p,parę kostek gorzkiej czekolady(u kolezanki)
o,kurczak w sosie pomidorowym z marchewkami(nie wiem jak się nazywaja te malutkie)
p,mała miseczka bigosu SB
k,papryka czerwona faszerowana mieskiem mielonym i cukinią oraz zieloną papryką
+wiadro herbaty czerwonej, drugie wody i poł litra kawy z mlekiem o,5%

U mnie dziś pogodowo przepieknie było, gdyby nie trzeba było tylko do pracy chodzić.....

Kuleczka, cały czas zajadasz wiesniaki, nie znudzilo Ci się jeszcze? Wiesz o tym, że Twoje jedzonko ma niewiele wspolnego z SB? Napiszę to po raz kolejny - NAWET JEŚLI SCHUDNIESZ(BO SIE GŁODZISZ) NIEDŁUGO NADROBISZ TO Z NAWIĄZKA!

Mam prośbę do dziewczyn z Minerałków - dajcie linka do wątku, bo albo mnie ściemnilo, albo nie wiem - nie mogę znaleźć...

o to chodzi?

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

wydaje mi się, że to I`cant belive... się nie nada do pieczenia
to tylko taki spraik do natłuszczania patelni chyba...

[feline2]

Bułeczki wyszły bardzo dobre, ale troszkę twarde... Jak to udoskonalić??

[IlonaP]

Napisane przez feline2

Bułeczki wyszły bardzo dobre, ale troszkę twarde... Jak to udoskonalić??

zostawiłaś na wierzchu, czy zapakowałaś po ostygnięciu? jeśli na wierzchu to mogły trochę stwardnieć
druga sprawa - za wysoka temperatura pieczenia, za długi czas...

[kakafoniaa]

ktoś tu pisał, że je monotonnie. kurczę czuję, że popadam w to samo.
muszę się wczytać w przepisowy albo w bloga Ilony i coś wyczarować dobrego.

poza tym to źle przekąski dobieram, bo najczęściej mam na słodko
i się zatracam. Trochę to tłumacze zbliżającym się @
właściwie to już o tym chyba tutaj pisałam. Nie wiem ale ostatnio zapominam co komu mówiłam.
oby to przejściowe było. bo głupio tak ciągle o tym samym.

[Agee79]

dziendoberek

wiedzialam ze jak sloneczko i ciepelko sie pojawi to i mi bedzie lepiej
bo ja czerwcowe dziecko wiec dlatego tak lubie ciepleko

waga moja sie trzyma wiec ciesze sie ze to nie byl jednodniowy spadek i nie uwierzycie! tydzien temu kupilam sobie nowe spodnie, byly lekko przyciasnawe a od wczoraj mi z pupy spadaja... i to nie dlatego ze sie rozciagnely, bo z natury sie nie rozciagaja a poza tym wczoraj sciagnelam z suszarki
i widze ze waga jak waga ale cm to leca na leb na szyje
ale sie ciesze! tym bardziej ze do 30-stki nei cale 2 m-ce wiec mysle ze juz calkiem fajnie bede wygladac

zeby powrocic na dorby tor wklejam jadlospis na dzis:

S: 3 placuszki sniadaniowe z musli + 150g twarogu (rozrobionego z mlekiem i slodzikiem)
IIS: salatka z tunczyka, fasoli czerwonej, ogorka kiszonego i papryki czerwonej
O: ryba z kapusta kiszona
P: jakies pestki
K: twister

Teliczku, Effo, Ilonko, Papraczku... jak dzisiaj? lepiej?

[telik]

Napisane przez Agee79

dziendoberek

wiedzialam ze jak sloneczko i ciepelko sie pojawi to i mi bedzie lepiej
bo ja czerwcowe dziecko wiec dlatego tak lubie ciepleko

waga moja sie trzyma wiec ciesze sie ze to nie byl jednodniowy spadek i nie uwierzycie! tydzien temu kupilam sobie nowe spodnie, byly lekko przyciasnawe a od wczoraj mi z pupy spadaja... i to nie dlatego ze sie rozciagnely, bo z natury sie nie rozciagaja a poza tym wczoraj sciagnelam z suszarki
i widze ze waga jak waga ale cm to leca na leb na szyje
ale sie ciesze! tym bardziej ze do 30-stki nei cale 2 m-ce wiec mysle ze juz calkiem fajnie bede wygladac

zeby powrocic na dorby tor wklejam jadlospis na dzis:

S: 3 placuszki sniadaniowe z musli + 150g twarogu (rozrobionego z mlekiem i slodzikiem):: dzemik z łyzke mozesz sobie spokojnie dodac zamiast słodzika
IIS: salatka z tunczyka, fasoli czerwonej, ogorka kiszonego i papryki czerwonej
O: ryba z kapusta kiszona tylko duzo tej kapustki zjesc prosze
P: jakies pestki
K: twister z omleta czy torlilli pełnoziarnistej? zatesniko mi sie za takim omletowy

Teliczku, Effo, Ilonko, Papraczku... jak dzisiaj? lepiej?

no o niebo lepiej wychodzi ok 1500-1600kcal wiec chyba ok.

Ewus sa foremki
przesyłkam buziaki

[Agee79]

dzieki Teliczku
dzemiku nie wzielam do pracy a mialam tylko slodzik
kapustki obiecuje bedzie duuuuzo bo ja od zawsze jak jem surowke to cala miske hahaha z tym to spoko co do mnie
a twisterka zawsze robie z omleta i to taki mega w sumie omlet a nie twister bo zawsze tyle warzyw tam nawale (salaty lub kapusty pekinskiej, do tego ogorek, pomidor, cebula, czsami oliwki) ze nie mam jak go skrecic i jem takiego omleta zlozonego na pol wygladajacega bardzije jak kebab
wklad miesny tez rozny, ale zazwyczaj wedlinka drobiowa, no chyba ze mam to kawalki podpieczonego kuraka no i musowo ser fit

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

a tak w ogole te placuszki zjadlam ok 10 bo wczesniej musialam z szefciem do starostwa uderzyc no i zastanawiam sie jakim cudem wcisne ta salatke jeszcze za ok godziny poltora... ?

[effa79]

Napisane przez feline2

Bułeczki wyszły bardzo dobre, ale troszkę twarde... Jak to udoskonalić??

A czekalas az wyrosna???
Jak dla mnie, to okazalo sie mega wazne, ze na mace pp ciasto musi sie kleic, nie moze byc takie zbite jak przy zwyklej mace, dlatego mocze rece w wodzie, zeby uformowac bulki, wtedy zawsze i dlugo sa miekkie.


Kurde to mi przypomnialo, ze nie dokarmilam rano zakwasu

Napisane przez kakafoniaa

ktoś tu pisał, że je monotonnie. kurczę czuję, że popadam w to samo.
muszę się wczytać w przepisowy albo w bloga Ilony i coś wyczarować dobrego.

poza tym to źle przekąski dobieram, bo najczęściej mam na słodko
i się zatracam. Trochę to tłumacze zbliżającym się @
właściwie to już o tym chyba tutaj pisałam. Nie wiem ale ostatnio zapominam co komu mówiłam.
oby to przejściowe było. bo głupio tak ciągle o tym samym.

Jezeli jesz sniadanie czy obiady mocno warzywne z nieduza iloscia wegli, to przekaski moga byc slodkie. Ja dzis dwa jablka i wiesniaka wciagnelam. Jablko takie pyyysznnnee bylo

Napisane przez Agee79

dziendoberek

wiedzialam ze jak sloneczko i ciepelko sie pojawi to i mi bedzie lepiej
bo ja czerwcowe dziecko wiec dlatego tak lubie ciepleko

waga moja sie trzyma wiec ciesze sie ze to nie byl jednodniowy spadek i nie uwierzycie! tydzien temu kupilam sobie nowe spodnie, byly lekko przyciasnawe a od wczoraj mi z pupy spadaja... i to nie dlatego ze sie rozciagnely, bo z natury sie nie rozciagaja a poza tym wczoraj sciagnelam z suszarki
i widze ze waga jak waga ale cm to leca na leb na szyje
ale sie ciesze! tym bardziej ze do 30-stki nei cale 2 m-ce wiec mysle ze juz calkiem fajnie bede wygladac wielkie gratulacje

zeby powrocic na dorby tor wklejam jadlospis na dzis:

S: 3 placuszki sniadaniowe z musli + 150g twarogu (rozrobionego z mlekiem i slodzikiem) tez dalabym dzem zamiast slodzika, albo suszone sliwki czy morele
IIS: salatka z tunczyka, fasoli czerwonej, ogorka kiszonego i papryki czerwonej
O: ryba z kapusta kiszona trzeba bylo ryz sobie do tego ugotowac z kurkuma
P: jakies pestki
K: twister

Teliczku, Effo, Ilonko, Papraczku... jak dzisiaj? lepiej?

NO lepiej lepiej

Napisane przez telik

Ewus sa foremki
przesyłkam buziaki

O no to super, cale doszly??? bo mialam stresa z tym, ze wszystko "latalo"...

[Agee79]

Ewus nic straconego ryzyk jeszcze moge dogotowac bo obiadek jem w domku
a i tak musze sobie obiadek przygotowac wiec w miedzyczasie i ryz ugotuje ale kurkumy nie mam... ale co tam curry dodam

i dziekuje za klaski :