Scent Bar VIII

[Zuziunia]

Napisane przez gryx82

Ciekawe

no cóż dobrze się bawię i tyle...związków nie planuje...

[madziczka]

Napisane przez gryx82

W końcu przyznałaś się do własnej, podłej interesowności

Ja??? To zdanie o kasie to ironia była, gwoli wyjaśnienia

[gryx82]

Napisane przez Zuziunia

no cóż dobrze się bawię i tyle...związków nie planuje...

Napisane przez madziczka

Ja??? To zdanie o kasie to ironia była, gwoli wyjaśnienia

Jeszcze mi powiedz, że sarkazm i cynizm

[madziczka]

Napisane przez gryx82

Jeszcze mi powiedz, że sarkazm ..

O, dokładnie to

[vesenka]

Napisane przez gryx82

Każda mi to wmawia

że kochasz mężczyzn za ich niesamowity intelekt? Sorry, nie mogłam się powstrzymać

Gdzie się zgubiła BigMama?

[gryx82]

Napisane przez vesenka

że kochasz mężczyzn za ich niesamowity intelekt? Sorry, nie mogłam się powstrzymać

Chociaż... nie, to nie było wcale śmieszne

[vesenka]

Napisane przez gryx82

Chociaż... nie, to nie było wcale śmieszne

au..auć... za co?
i...hmmm....takie niegrzeczne zabawy? Jeszcze przed 22 jest, poczekaj chociaż aż się ściemni trochę

[gryx82]

Spuszczę () rolety

[vesenka]

Napisane przez gryx82

Spuszczę () rolety

[Aragonte]

Napisane przez madziczka

Ja dziś też bezalkoholowa.
Znalazłam dziś na youtub'ie film (a właściwie dwie części) Ania z Zielonego WzgórzaMój ukochany film z czasów podlotkowych

A którą wersję, Madziczko? Tę kanadyjską, miniserial z Meg Follows, tak? Mam i czasem sobie przypominam To jeden z filmów, które zdarzało mi się oglądać z mamą, poza tym to gusta mamy raczej różne.

Gothic, współczuję wychlapanego Statkusa Mam nadzieję, że sprzedająca okaże się uczciwa.

A co do nastroju, to się pochwalę, że po kilku dniach ziewania i walki z oporną materią pokonałam chyba przesilenie wiosenne Mimo że położyłam się koszmarnie późno, bo późno wróciłam z pracy (nad ranem w sumie) i niespecjalnie udało mi się wyspać, to jakoś mam dużo energii.
Spożytkowałam ją, żeby rozliczyć PIT... i wolę nie myśleć, ile mam dopłacić żarłocznego fiskusowi

[Daffodilka]

Napisane przez GothicAristocrat

dziewczyny, mam problem
doszła dzisiaj paczka ze statkusem, jednak kartonik był cały zalany perfumami. gdy zobaczyłam atomizer- zdębiałam. jest uszkodzony, gdy tylko przechyli się flaszkę na bok, cieknie z niej powinno być 35ml a ja z przykrością stwierdzam, że nie ma w niej więcej niż 15-20ml!
Sprzedawczyni twierdzi, że to wina poczty ale karton jest w stanie idealnym, nienaruszonym!
Spotkałam znajomego policjanta, jednak ten zdążył mi tylko powiedzieć że powinnam rządac odszkodowania za straty (wylane perfumy, atomizer i uszkodzone pudełko). jak się to ma w praktyce?
Miałyście juz taka sytuacje, wiecie jak co zrobić?

Totalna masakra Gothic, a czy poprosiłaś sprzedającą o fotkę flakonu? Aukcja była bez zdjęcia i niewykluczone, że właśnie z powodu uszkodzonego atomizera. Tam nie ma prawa nic wyłazić, ta górna część leciutko wchodzi do dolnej i całość tworzy jakby jeden element. Na Twoich fotkach widać jakąś uszczelkę, czy coś takiego Podejrzewam, że jakbyś to wcześniej widziała pewnie byś nie kupiła. Naprawdę przykra sprawa

[piroksena]

Napisane przez GothicAristocrat

dziewczyny, mam problem
doszła dzisiaj paczka ze statkusem, jednak kartonik był cały zalany perfumami. gdy zobaczyłam atomizer- zdębiałam. jest uszkodzony, gdy tylko przechyli się flaszkę na bok, cieknie z niej powinno być 35ml a ja z przykrością stwierdzam, że nie ma w niej więcej niż 15-20ml!
Sprzedawczyni twierdzi, że to wina poczty ale karton jest w stanie idealnym, nienaruszonym!
Spotkałam znajomego policjanta, jednak ten zdążył mi tylko powiedzieć że powinnam rządac odszkodowania za straty (wylane perfumy, atomizer i uszkodzone pudełko). jak się to ma w praktyce?
Miałyście juz taka sytuacje, wiecie jak co zrobić?

Bożżż, co za chamstwo! Chyba by mnie strzeliło na miejscu, jakby mi ktoś taką flachę podesłał... która do tego, jak mniemam, nie kosztowała marnych 15 złotych...
Nie chcę podkręcać i tak pewnie już nadszarpniętego Twojego systemu nerwowego, ale wg mnie to ewidentna obsuwa sprzedającej, nie ma opcji, ma wymienić lub zwrócić kasę. Jeżeli na temat TAKICH (??!) uszkodzeń nie było nic w opisie, to moim zdaniem Twoja wygrana.
Załączam szczere wyrazy współczucia.

[Betty83]

Napisane przez GothicAristocrat

to białe to ślady "pianki"
po perfumach. Atomizer odstaje i jest cały mokry. Kartonik sie rozkleił od tych perfum moja mama odebrała paczkę, jak przyszłam to czekała na mnie w moim pokoju. Kartonik obejrzałam dokładnie przed otwarciem, żeby w razie żeby był uszkodzony to zrobić zdjęcie na dowód że ktoś majstrował przy paczce. tato ma firme i życie nas nauczyło, że niestety bez zdjęcia, bez dowodu-nic nie da się zrobić. ale nie... na kartonie nie było ŻADNEGO uszczerbku. nic nie wskazywało na to że coś jest nie tak. Gdy otworzyłam paczkę i dobrałam się do rozpakowywania, poczułam zapach perfum i mokrą folie.

Przykra sprawa
Ale ja bym jednak troche cisnęła na sprzedającą, bo to ewidentnie jej niedopatrzenie. Nawet poczcie trudno cokolwiek zarzucić skoro na zewnątrz brak śladów uszkodzeń.

Ja zawsze z obawą w duchu obieram pachnące przesyłki i mam nawyk obwąchiwania koperty jak tylko dostanie się w moje ręce. Tak przy wszystkich, nawet jak sie dziwnie na mnie patrzą.

Napisane przez gryx82

Btw - kurtałka zakupiona Model ten sam, tylko cudem jakimś, przypadkowo natknąłem się na rozmiar M (eLki na mnie wiszą ostatnio ), tańszy o 60 zł

Szczęściarz


Bylam dziś zrobić sobie fotkę do wniosku o nową wizę. Poprosiłam o delikatny retusz. a pan mnie tak wyretuszował, że sama siebie nie poznaję
Myślałam, że szczytem było to co mi zrobił z fotką do paszportu...
I będę prosić o kciuki w następnym tygodniu za ten roczny wielokrotny biznes...

[madziczka]

Aragonte - tak, ta wersja z Megan Follows Tylko, że ja to oglądałam jako film w dwóch, albo trzech częściach na kasetach video jeszcze

Uwielbiam go - przyznaję się bez bicia

[GothicAristocrat]

Napisane przez Polly_

b


kurcze! to trochę wątpliwe żeby to poczta zrobiła....nie wiem co o tym mysleć

też tak uważam tym bardziej, że karton nie miał najmniejszego zgniecienia

Napisane przez Daffodilka

Totalna masakra Gothic, a czy poprosiłaś sprzedającą o fotkę flakonu? Aukcja była bez zdjęcia i niewykluczone, że właśnie z powodu uszkodzonego atomizera. Tam nie ma prawa nic wyłazić, ta górna część leciutko wchodzi do dolnej i całość tworzy jakby jeden element. Na Twoich fotkach widać jakąś uszczelkę, czy coś takiego Podejrzewam, że jakbyś to wcześniej widziała pewnie byś nie kupiła. Naprawdę przykra sprawa

Dziękuję, że przyszłaś obejrzeć zdjęcia
Nie poprosiłam... i strasznie teraz żałuje... chociaż pewnie dostałabym zdjęcie z korkiem i nie dojrzałabym nawet uszczerbku

Napisane przez piroksena

Bożżż, co za chamstwo! Chyba by mnie strzeliło na miejscu, jakby mi ktoś taką flachę podesłał... która do tego, jak mniemam, nie kosztowała marnych 15 złotych...
Nie chcę podkręcać i tak pewnie już nadszarpniętego Twojego systemu nerwowego, ale wg mnie to ewidentna obsuwa sprzedającej, nie ma opcji, ma wymienić lub zwrócić kasę. Jeżeli na temat TAKICH (??!) uszkodzeń nie było nic w opisie, to moim zdaniem Twoja wygrana.
Załączam szczere wyrazy współczucia.

nie było nic o żadnych uszkodzeniach na prawde nie wiem co teraz... wysłałam sprzedającej zdjęcia. czekam na odzew, może nie wyobrażała sobie że są aż takie zniszczenia i może okaże się w pożądku. gdyby to była inna flaszka to bym nie niszczyła sobie nerwów i pewnie bym odpuściła, ale jak sama mówisz, nie kosztowało mnie to 15zł
poza tym ... no kurcze... Daff, Ty wiesz jak mi zależało na tej flaszce, jak bardzo chciałam ja miec i jak bardzo się cieszyłam, że wreszcie ją zdobyłam. a tu taka niespodzianka

Napisane przez Betty83

Przykra sprawa
Ale ja bym jednak troche cisnęła na sprzedającą, bo to ewidentnie jej niedopatrzenie. Nawet poczcie trudno cokolwiek zarzucić skoro na zewnątrz brak śladów uszkodzeń.

Ja zawsze z obawą w duchu obieram pachnące przesyłki i mam nawyk obwąchiwania koperty jak tylko dostanie się w moje ręce. Tak przy wszystkich, nawet jak sie dziwnie na mnie patrzą.

No właśnie nawet się zdziwiłam że poczta tak troskliwie zajęła się moją paczuszką!

[Aggie125]

Napisane przez Aragonte

A którą wersję, Madziczko? Tę kanadyjską, miniserial z Meg Follows, tak? Mam i czasem sobie przypominam To jeden z filmów, które zdarzało mi się oglądać z mamą, poza tym to gusta mamy raczej różne.

Śliczna kocianna w avku
Lubisz wracać do filmow i seriali, które już wielokrotnie widzialaś? Ja też tak mam, jest wiele filmow ktore oglądam na krągło. Ostatnio wałkuje "Imię Róży" i serial "Ja Klaudiusz". W przypadku Imienia Rózy ksiązkę zmęczylam i to z racji kierunku stuidów, natomiast Klaudiusza w wersji ksiązkowej czytam na okrągło. Nawet w podpisie wrzuciłam sobie przystojniaczka Postuma - gral go John Castle. Miodzio nie facet!

Napisane przez Betty83

I będę prosić o kciuki w następnym tygodniu za ten roczny wielokrotny biznes...

Trzymam kciuki wedle życzenia

Gothic, tak się zastanawiam. Jesli sprzedająca wiedziala o uszkodzeniu, to czemu do cholery nie zabezpieczyla odpowiednio butelki? Pomijam juz fakt, że wystawianie aukcji uszkodzonego przedmiotu (a tu nie chodzi o małe zadrapanie) jest zwyczajnym świństwem. Nie wiem na co ona liczyla, że poczta przetransportuje jej paczkę w pozycji pionowej?

[Daffodilka]

Napisane przez GothicAristocrat

poza tym ... no kurcze... Daff, Ty wiesz jak mi zależało na tej flaszce, jak bardzo chciałam ja miec i jak bardzo się cieszyłam, że wreszcie ją zdobyłam. a tu taka niespodzianka

Iguś, wiemPamiętam jak sama skakałam z radości, kiedy dostałam swój Stateczek...No i cieszyłam się razem z Tobą jak go upolowałaś. To ewidentnie wina tej kobity (co ona z tym atomizerem usiłowała zrobić). Paczka jak widziałam była bardzo starannie zapakowana, chrupki na pewno nie pozwoliłyby na jakiekolwiek uszkodzenie mechaniczne. Dodatkowo flakon był w kartoniku co też stanowiło pewną ochronę. Bez dwóch zdań w takim stanie musiał być zapakowany Ja bym domagała się zwrotu pieniędzy, a jak nie to zgłosiłabym to na All. W każdym razie nie podarowałabym tego

[madziczka]

Napisane przez Aggie125

Śliczna kocianna w avku
Lubisz wracać do filmow i seriali, które już wielokrotnie widzialaś? Ja też tak mam, jest wiele filmow ktore oglądam na krągło. Ostatnio wałkuje "Imię Róży" i serial "Ja Klaudiusz". W przypadku Imienia Rózy ksiązkę zmęczylam i to z racji kierunku stuidów, natomiast Klaudiusza w wersji ksiązkowej czytam na okrągło.

Uwielbiam wałkować "Chłopców z Ferajny", "Cztery Pokoje", "Pulp Fiction", "Amadeusza", "Elizabeth", wszystkie części "Ojca Chrzestnego", "Dawno Temu w Ameryce","Manhattan" i "Przejrzeć Harry'ego". Te dwa ostatnie chciałabym wałkować częściej, niestety nie posiadam ich w swojej filmowej biblioteczce ( zresztą "Ojca Chrzestnego" też nie mam)

[Aggie125]

Ostatnio obejrzalam sobie 1 część "Przeminęło z wiatrem". Jako dziecko dziwiłam się, jak ładna Scarlett mogla wybrac Rhetta, przeciez on był brzydki! W wieku las nastu stwierdziłam, że Rhett taki brzydki jednak nie jest. A jak parę dni temu obejrzałam go ponownie... wpadlam. Prawdziwy chłop!

Madzik, widzę, że lubisz Tarantino.

[madziczka]

Napisane przez Aggie125

Ostatnio obejrzalam sobie 1 część "Przeminęło z wiatrem". Jako dziecko dziwiłam się, jak ładna Scarlett mogla wybrac Rhetta, przeciez on był brzydki! W wieku las nastu stwierdziłam, że Rhett taki brzydki jednak nie jest. A jak parę dni temu obejrzałam go ponownie... wpadlam. Prawdziwy chłop!

Madzik, widzę, że lubisz Tarantino.

Dokładnie mam takie same odczucia do Rhetta. Nie mój typ urody, wąsik mnie odstrasza, ale zdecydowanie mój typ charakteru

Tak, uwielbiam Tarantino, Allena i Scorsese

A od dłuższego czasu namiętnie oglądam Twin Peaks na TVN7 . Leci druga seria. TO JEST SERIAL!

[Aggie125]

Ojej, Twin Peaks to był serial mojego dzieciństwa. Ale do dzisiaj nie pamiętam, kto zabił Laurę Palmer (czy to w ogóle wyjaśniono?)

[madziczka]

Napisane przez Aggie125

Ojej, Twin Peaks to był serial mojego dzieciństwa. Ale do dzisiaj nie pamiętam, kto zabił Laurę Palmer (czy to w ogóle wyjaśniono?)

Ja wiem Przyznam, że wygrzebałam to necie. Nie ma niespodzianki, ale przynajmniej wiem pi razy oko, o co w końcu chodzi w tym serialu

Uwielbiam go, w niedzielę o 18.00 nawet tata nie ma szans dopchać się do tv

[Sabbath]

Napisane przez Aggie125

Gothic, tak się zastanawiam. Jesli sprzedająca wiedziala o uszkodzeniu, to czemu do cholery nie zabezpieczyla odpowiednio butelki? Pomijam juz fakt, że wystawianie aukcji uszkodzonego przedmiotu (a tu nie chodzi o małe zadrapanie) jest zwyczajnym świństwem. Nie wiem na co ona liczyla, że poczta przetransportuje jej paczkę w pozycji pionowej?

Ja w "Czym dziś pachniesz..." napisałam z grubsza to samo.
To nie jest defekt, który można przeoczyć.

Napisane przez Daffodilka

Iguś, wiemPamiętam jak sama skakałam z radości, kiedy dostałam swój Stateczek...No i cieszyłam się razem z Tobą jak go upolowałaś. To ewidentnie wina tej kobity (co ona z tym atomizerem usiłowała zrobić). Paczka jak widziałam była bardzo starannie zapakowana, chrupki na pewno nie pozwoliłyby na jakiekolwiek uszkodzenie mechaniczne. Dodatkowo flakon był w kartoniku co też stanowiło pewną ochronę. Bez dwóch zdań w takim stanie musiał być zapakowany Ja bym domagała się zwrotu pieniędzy, a jak nie to zgłosiłabym to na All. W każdym razie nie podarowałabym tego

O! I to tez pisałam. To przecież byłoby niemoralne, gdyby jej się upiekło.

Napisane przez Aggie125

Ostatnio obejrzalam sobie 1 część "Przeminęło z wiatrem". Jako dziecko dziwiłam się, jak ładna Scarlett mogla wybrac Rhetta, przeciez on był brzydki! W wieku las nastu stwierdziłam, że Rhett taki brzydki jednak nie jest. A jak parę dni temu obejrzałam go ponownie... wpadlam. Prawdziwy chłop!

A ja nie mogłam pojąć, jak on mógł wybrać taką marudną, wiecznie niezadowoloną Scarlett...

[madziczka]

Napisane przez Sabbath

A ja nie mogłam pojąć, jak on mógł wybrać taką marudną, wiecznie niezadowoloną Scarlett...

A to prawda

[vesenka]

Napisane przez Daffodilka

Iguś, wiemPamiętam jak sama skakałam z radości, kiedy dostałam swój Stateczek...No i cieszyłam się razem z Tobą jak go upolowałaś. To ewidentnie wina tej kobity (co ona z tym atomizerem usiłowała zrobić). Paczka jak widziałam była bardzo starannie zapakowana, chrupki na pewno nie pozwoliłyby na jakiekolwiek uszkodzenie mechaniczne. Dodatkowo flakon był w kartoniku co też stanowiło pewną ochronę. Bez dwóch zdań w takim stanie musiał być zapakowany Ja bym domagała się zwrotu pieniędzy, a jak nie to zgłosiłabym to na All. W każdym razie nie podarowałabym tego

I to pogrubione najbardziej mnie dziwi. Jaki sens miało tak staranne pakowanie wybrakowanej flaszki? Jakby było mniej starannie opakowane to by można próbować zrzucić winę na pocztę, ale tak?
Szkoda tak ładnego zapachu, przecież jeśli sprzedająca wiedziała o przeciekaniu to mogła spróbować jakoś zabezpieczyć flakon, a przede wszystkim powinna poinformować o przeciekaniu

[Aggie125]

Napisane przez Sabbath

Ja w "Czym dziś pachniesz..." napisałam z grubsza to samo.
To nie jest defekt, który można przeoczyć.

I dziwne jest jeszcze to, że paczkę zabezpieczyła starannie. Skoro perfumy były w takim stanie, to równie dobrze mogła je wrzucic do zwyklej koperty i ciepnąc do skrzynki Może liczyła na to, że Gothic nie otworzy tej paczki i będzie ją podziwiac z daleka?

Edit: Vesenko, nasze myśli biegną tym samym torem...

Napisane przez Sabbath

A ja nie mogłam pojąć, jak on mógł wybrać taką marudną, wiecznie niezadowoloną Scarlett...

Lepsza Scarlett niż Melania. Ten jej słodki uśmiech i święto-anielski sposób bycia...

[madziczka]

Napisane przez Aggie125

Lepsza Scarlett niż Melania. Ten jej słodki uśmiech i święto-anielski sposób bycia...

Tiaaaa Ale za to Melania miała klasę, której nigdy nie miała Scarlett. Pod tym względem wolałam Melanię.

[GothicAristocrat]

Napisane przez Aggie125

I dziwne jest jeszcze to, że paczkę zabezpieczyła starannie. Skoro perfumy były w takim stanie, to równie dobrze mogła je wrzucic do zwyklej koperty i ciepnąc do skrzynki Może liczyła na to, że Gothic nie otworzy tej paczki i będzie ją podziwiac z daleka?

Edit: Vesenko, nasze myśli biegną tym samym torem...

Napisane przez vesenka

I to pogrubione najbardziej mnie dziwi. Jaki sens miało tak staranne pakowanie wybrakowanej flaszki? Jakby było mniej starannie opakowane to by można próbować zrzucić winę na pocztę, ale tak?
Szkoda tak ładnego zapachu, przecież jeśli sprzedająca wiedziała o przeciekaniu to mogła spróbować jakoś zabezpieczyć flakon, a przede wszystkim powinna poinformować o przeciekaniu

Również się nad tym strasznie główkowałam
dziwne... może specjalnie zabezpieczyła tak dobrze przesyłkę, bym nie mogła jej niczego zarzucić, że ona zrobiła wszystko co w jej mocy by paczka doszła cało? nie no bezsensu to wszystko...

dziewczyny! ta osoba twierdzi, że jest wizażanka! i że perfumy nabyła od innej wizażanki!
Może czyta naszą rozmowe??

[Betty83]

Napisane przez Sabbath

A ja nie mogłam pojąć, jak on mógł wybrać taką marudną, wiecznie niezadowoloną Scarlett...

Jak to jak?
To było coś, co pewnie najbardziej go kręciło... Ona się wkurzała, a on sobie spokojnie myślał "jaka ona slodka..."

[Aggie125]

Napisane przez GothicAristocrat

dziewczyny! ta osoba twierdzi, że jest wizażanka! i że perfumy nabyła od innej wizażanki!
Może czyta naszą rozmowe??

Napisała Ci, że jest Wizażanką? Podała Ci nick? Jesli tak, to może uda sie wyhaczyć zdjęcia Statkusa na Targowisku?