plener malarski

[biala]

Biorę udział w plenerze malarskim ( trwającym 7 dni), i stąd moje pytania: czy któraś z Was była na plenerze? Co trzeba z sobą wziąć?

Liczę na wasze artystyczne dusz i spostrzeżenia, rady, gdyż sama nie wiem, jak się za to zabrać, a pozostało mi niecałe 1,5 miesiąca do wyjazdu.

[aedrin]

To zależy gdzie na ten plener jedziesz, czy będziesz tam miała zapewnione jakieś materiały, np. podłoża malarskie czy coś...
jeśli nie, no to kartony, lub na czym tam lubisz malować, szkicownik, farby, itp. Mi przydała się składana sztaluga i coś do siedzenia ;d pozatym wygodne rzeczy i aparat ;d

[buulina]

Ja byłam coprawda nie na 7dniowych I tak jak pisze koleżanka zalezy gdzie jedziesz i czy będziesz miała tam jakies materiały.. jak byłam w górach to nie taszczyłam sztalugi, ale przydałaby sie z pewnością.. Jeśli możesz tworzyć dowolną techniką to wez to co lubisz.. to czym nalepiej Ci sie rysuje/maluje.

[biala]

Plener odbędzie się nad jeziorkiem, podobno niedaleko jest także las;
Wszystkie materiały art. muszę sama zakupić - szykują się niezłe wydatki;
Oczywiście wezmę farby, jednak zastanawiam się czy zaopatrzyć się w akryle (które znam już dość dobrze) czy olejne (jeszcze nie zasmakowałam tej techniki).
Co do sztalugi, nosze się z zamiarem kupienia plenerówki - tylko nie wiem z jakiego drewna (buk/olcha) i gdzie lepiej: na allegro czy w sklepie plastycznycm?

Oj...muszę sporządzić listę, punkt po punkcie, co wziąć, bo się już pogubiłam.

[aedrin]

Oleje schną dosyć długo, także nie polecam, bo może być tak, że będziesz musiała przed wyjazdem do domu zabezpieczać mokre obrazki. A plenerówka dobra rzecz ;d najlepiej wybierz sobie jakąś w sklepie plastycznym i znajdź taką samą na allegro ;d

[cotynato]

Napisane przez biala

Plener odbędzie się nad jeziorkiem, podobno niedaleko jest także las;
Wszystkie materiały art. muszę sama zakupić - szykują się niezłe wydatki;
Oczywiście wezmę farby, jednak zastanawiam się czy zaopatrzyć się w akryle (które znam już dość dobrze) czy olejne (jeszcze nie zasmakowałam tej techniki).
Co do sztalugi, nosze się z zamiarem kupienia plenerówki - tylko nie wiem z jakiego drewna (buk/olcha) i gdzie lepiej: na allegro czy w sklepie plastycznycm?

Oj...muszę sporządzić listę, punkt po punkcie, co wziąć, bo się już pogubiłam.

ja byłam na plenerze dwa razy , przez LO do którego chodziłam ( plastyczne) nauczyciele zazwyczaj mówili ile i jakie farby trzeba ze sobą zabrać.
U mnie było tak ze robiło się dwa obrazy olejne ( na blejtramie) i 4 temperą/akrylem oraz 4 akwarele.
Sztaluga nie sprawdziła się nigdy z tego co wiem to mało kto z niej korzystał podczas wyjścia. Po 1 . jest mało praktyczna , po 2. cięzka , a nawet jak nie ciężka to przy tym co się niesie szukając ładnego widoczku ( farby , kartki , blejtram, coś na czym się siedzi, olej lniany - przy olejach , jedzenie) wadzi . I tak często podpiera się o ścianę , kamień itp. Ale to tylko ja tak robiłam.
Jeżeli będą rysunki na papierze przyda się duża teczka , na szelkę i zatrzask , bo łatwo się w niej nosi a jednocześnie można traktować jako stolik Dużo rodzajów pędzli, duże małe , kwadratowe i okrągłe. W sumie bez sensu tak nawijać skoro się nie wie jaką techniką , na czym i czym
Kurde ale plenery to coś co miło wspominam i dla takich pleneró to nadal bym chciała do szkoły chodzić ;p

[apagata]

Ja jadę w sierpniu pierwszy raz na plener ze Starej Pracowni z Łodzi. Organizatorzy zapewniają sztalugi. Myślę, że jedno płótno mi starczy. Organizatorzy mówią, że jak będę potrzebować drugie to mi dadzą gratis. Ale nie jestem pewna, ze przez tydzień namaluję więcej niż jeden. Jak jest na plenerach? Ciągle malujemy? Nigdy nie byłam.

[biala]

Hm... myślę, że spokojnie namalujesz obraz.
Jaką technikę wybierasz - olej/akryl/akwarela?
Podczas jednego dnia ja maluję dwa obrazy - trzeba tu pamiętać, że o każdej porze dnia jest inne światło, a co za tym idzie kolory się zmieniają. Łatwo tu o przemalowywanie rannego obrazu wieczorem.

Co do dnia na plenerze.
Wychodzisz rano w pole, wracasz po południu na obiad, chwila przerwy i ruszasz dalej... Później wieczorkiem - może korekta, ognisto, śpiewy i tańce do rana. ;-) Wszystko zależy z kim jedziesz, i jaki wiek reprezentują uczestnicy.

[NattiTt]

Ze swojego doświadczenia polecam przede wszystkim:
- aparat
- szkicownik (wiele pośpiesznych szkiców i zdjęć w domu można przerobić na pełnowartościowe obrazy, zwłaszcza gdy się mieszka w mieście i nie na codzień ma się takie widoki)
- pędzle, farby i podłoża (jakimi ci najlepiej malować, ale olei nie polecam - jak ja się zabieram za olejne, to stawiam sztalugę w jednym miejscu i jej nie ruszam, w drodze można bardzo uszkodzić obraz)
- fiksator (przejechanie ręką, drobny wypadek i parę godzin pracy robi 'puff')
- dobre, zamykane teczki i tuby (to samo co wyżej)
- ulubiony zestaw podręcznych ołówków, gumek itd.
- kredki, węgiel
- jakaś poduszka albo ogólnie coś do siedzenia, kocyk też może być
- jakiś fartuszek (tak tak, jak ekipa zacznie szaleć, to każdy może być chodzącym dziełem sztuki)

takie małe ode mnie, może się przyda ;p

[apagata]

Dzięki za informacje, przydadzą się. Dobrym pomysłem jest wzięcie aparatu. Też o tym myślałam. Tym bardziej, że chcę malować olejem. Będę malować dość cienko, poza tym latem szybciej schnie. Ostatni dzień, dwa poświęcę na rysunek, a przez ten czas obraz będzie mógł trochę podeschnąć.

[Kota]

Napisane przez apagata

Dzięki za informacje, przydadzą się. Dobrym pomysłem jest wzięcie aparatu. Też o tym myślałam. Tym bardziej, że chcę malować olejem. Będę malować dość cienko, poza tym latem szybciej schnie. Ostatni dzień, dwa poświęcę na rysunek, a przez ten czas obraz będzie mógł trochę podeschnąć.

Możesz zaopatrzyć się dodatkowo w sykatywę, przyspieszy schnięcie.

[apagata]

Nie miałam czasu wejść na forum wcześniej, w końcu jestem
Jak używać sykatywy? w jakiej jest postaci?

[Kota]

Napisane przez apagata

Nie miałam czasu wejść na forum wcześniej, w końcu jestem
Jak używać sykatywy? w jakiej jest postaci?

Najczęściej są w płynie, w malych buteleczkach, bywa też sykatywa w sprayu, np. firmy Renesans.
Tę płynną mieszasz trochę z farbami na palecie.

[apagata]

o fajnie, dzięki za odpowiedź, muszę wypróbować. zobaczę ile kosztuje.

[marisha9]

Cześć! Też zastanawiałam się nad plenerem i znalazłam fajny w miejscowości Sól Kiczora połączony z warsztatami, więc dla początkujących (takich jak ja!) idealnie
Jeśli kogoś interesuje wklejam link gdzie znalazłam ten plener [ciach-reklama]