Polskie perfumeryjne blogi w sieci

[your Angel]

Dzień dobry

Przyznam szczerze, że chyba już od tygodnia zastanawiam się jak sformułować pierwszego posta tego wątku Dalej nie wymyśliłam nic sensownego, ale liczę że teraz wpadnie mi coś do głowy
Chciałabym zapytać Was o zdanie na temat polskich pachnących blogów Jakiś czas temu nastąpił mały wysyp tego działu blogosfery i w związku z tym na pewno możnaby zauważyć kilka rzeczy. Czytacie? Piszecie? Lubicie? Jaki macie stosunek do nich oraz samych autorek? Czy widzicie jakieś wyraźne różnice między polskimi a zagranicznymi blogami?

Zależy mi na tym żeby ustrzec się bezproduktywnego cukrzenia - jeśli wiecie co mam na myśli
Jednak teraz ugryzę się w język i nic już więcej nie sugeruję - temat jest szeroki i można go chwycić od dowolnej strony

[burn-it-up]

Sczerze mówiąc nie mam ciepliwości do czytania pachnących blogów.Zdecydowanie bardziej wolę nieco zwięźlejsze i mniej jak to sama Aniołku napisałaś pocukrowane wypowiedzi i takie znajduję w "Ostatnio testowałam" i KWC.Opisy w blogach często wydają mi się troszkę,nie przesadzone ale...samia nie wiem jak to dobrze ująć.Dla mnie to jest trochę jak poezja,za którą nie przapdam(tak,owszem istnieją tacy ludzie którzy raczej nie trawią poezji)tak więc na blogi zaglądam sporadycznie,co nie znaczy że nie podziwiam talentu niektórych blogowiczek do tworzenia pięknych,baśniowych opisów

[szugarbejb]

Napisane przez burn-it-up

Opisy w blogach często wydają mi się troszkę,nie przesadzone ale...samia nie wiem jak to dobrze ująć.Dla mnie to jest trochę jak poezja,za którą nie przapdam(tak,owszem istnieją tacy ludzie którzy raczej nie trawią poezji)tak więc na blogi zaglądam sporadycznie,co nie znaczy że nie podziwiam talentu niektórych blogowiczek do tworzenia pięknych,baśniowych opisów

Majeczka jak zwykle taktowna

Mnie generalnie rzecz biorąc czyści, gdy czytam polskie blogi o perfumach. Już nawet nie chodzi o to, że większość piszących mało nie wyjdzie z siebie, by do zapachu na przykład fiołka dołożyć trzy tysiące metafor, gdzie 2999 to grafomania na poziomie pijanego narkomana. Przede wszystkim do palpitacji doprowadza mnie przekonanie o wyjątkowości swojej pisaniny, które wręcz tryska z każdego wpisu.

Ostatnimi czasy słyszałam w tramwaju rozmowę dwóch dziewczyn na temat perfum i blogów właśnie; jedna z nich stwierdziła, że od czytania odrzuca czasem już nawet nazwa bloga, kompletnie z perfumami niezwiązana, a przekombinowana do bólu. A jaka to wam nie powiem, już taka niemiła nie będę - bo to blog jednej z Was.

Jedyny polski blog, który czytam to elve, mimo zaszłości z autorką. Przynajmniej nie robi błędów ortograficznych.

Edit: dawno mnie tu nie było, więc nie wiem jak się sprawy mają, ale ciekawi mnie, czy rozwiązałyście już sprawę pewnej uczestniczki tego forum - blogerki, która kopiowała co lepsze kawałki naszych recenzji, sklecając je w zgrabną całość i podpisując swoim nickiem ?

Edit2: ooooo, zabezpieczyła swoje archiwlane wpisy hasłem, co za pech

[burn-it-up]

Asiu,niestety w tym co piszesz jest dużo racji(żeby nie powiedzieć nawet,że zgadzam się z tobą w 100% )dla tego czuję,że ten wątek bedzie nieco kontrowersyjny i pełen sprzecznych zdań.Chętnie przeczytam co reszta dziewczyn myśli na ten temat

[your Angel]

Napisane przez burn-it-up

Sczerze mówiąc nie mam ciepliwości do czytania pachnących blogów.Zdecydowanie bardziej wolę nieco zwięźlejsze i mniej jak to sama Aniołku napisałaś pocukrowane wypowiedzi i takie znajduję w "Ostatnio testowałam" i KWC.

Burn, wspominając w pierwszym poście o bezproduktywnym cukrowaniu chyba miałam troszkę co innego na myśli. Chodziło mi o to, że bardzo fajnie by było gdyby wątek nie dryfował w kierunku uwielbiam bloga X, jego autorka Y jest artystką słowa, jestem jej oddaną fanką i przy okazji pozdrawiam ją z tego miejsca

Ale bardzo cieszę się, że wpadła Szugar i tym sposobem raczej to nam nie grozi

Napisane przez szugarbejb

Ostatnimi czasy słyszałam w tramwaju rozmowę dwóch dziewczyn na temat perfum i blogów właśnie; jedna z nich stwierdziła, że od czytania odrzuca czasem już nawet nazwa bloga, kompletnie z perfumami niezwiązana, a przekombinowana do bólu. A jaka to wam nie powiem, już taka niemiła nie będę - bo to blog jednej z Was.

Ałć

Edit: dawno mnie tu nie było, więc nie wiem jak się sprawy mają, ale ciekawi mnie, czy rozwiązałyście już sprawę pewnej uczestniczki tego forum - blogerki, która kopiowała co lepsze kawałki naszych recenzji, sklecając je w zgrabną całość i podpisując swoim nickiem ?

Edit2: ooooo, zabezpieczyła swoje archiwlane wpisy hasłem, co za pech

O kurczę. To mnie zaskoczyłaś. Nie słyszałam o tej sprawie. O kim mowa?

[Polly_]

czytam blogi
z jednej prostej przyczyny-na KWC przewaznie nie ma zapachów które mnie interesują

najbardziej lubię:

sabbathofsenses
profumo

niestety nie trawię Toccaty z żadnej z odsłon

[szugarbejb]

Napisane przez your Angel

O kurczę. To mnie zaskoczyłaś. Nie słyszałam o tej sprawie. O kim mowa?

A nie powiem z czystej wredności. Widziałam, że mój wpis przeczytała, ciekawam co zrobi

Z tego miejsca chciałabym ją serdecznie pozdrowić

[Polly_]

Napisane przez your Angel

Ałć O kurczę. To mnie zaskoczyłaś. Nie słyszałam o tej sprawie. O kim mowa?

własnie ja tez nie wiem o co chodzi- tzn przypominam sobie podobną sprawę ale to chodziło o coś trochę innego.

A co do tego zabezpieczana to o co chodzi?- bo ja ostatnio chciałam znaleźć własne posty i pokazało mi tylko 500 ostatnich-czy do starszych nie ma dostępu?

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Napisane przez szugarbejb

A nie powiem z czystej wredności. Widziałam, że mój wpis przeczytała, ciekawam co zrobi

Z tego miejsca chciałabym ją serdecznie pozdrowić

sugar! a skad wiesz ze przeczytała to można jakoś sprawdzić?....ależ ja mało o życiu wiem

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

a własnie,własnie...hehe... ja też mam bloga o perfumach tyle że pustego i nie pamiętam adresu ale ma super nazwę ...tzn miała bo pewnie to jakoś likwidują jak sie nie piszę

[your Angel]

Napisane przez Polly_

niestety nie trawię Toccaty z żadnej z odsłon

Odsłon?

Napisane przez Polly_

A co do tego zabezpieczana to o co chodzi?- bo ja ostatnio chciałam znaleźć własne posty i pokazało mi tylko 500 ostatnich-czy do starszych nie ma dostępu?

To znaczy ostatnie wpisy na forum wizażu? Nie rozumiem

sugar! a skad wiesz ze przeczytała to można jakoś sprawdzić?....ależ ja mało o życiu wiem

Na dole wątku wyświetlają się nicki przeglądających go osób - o ile w profilu nie zaznaczy się specjalnej opcji prywatności.

[szugarbejb]

Napisane przez Polly_

A co do tego zabezpieczana to o co chodzi?- bo ja ostatnio chciałam znaleźć własne posty i pokazało mi tylko 500 ostatnich-czy do starszych nie ma dostępu?

Nie chodzi o posty na forum, a na swoim blogu. Archiwum jest zabezpieczone hasłem, jeszcze jakiś miesiąc temu nie było, więc myślałam, że dziewczę zostało przez Was nakryte.

sugar! a skad wiesz ze przeczytała to można jakoś sprawdzić?....ależ ja mało o życiu wiem

Na dole pod wszystkimi postami masz listę użytkowników przeglądających wątek.

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

a własnie,własnie...hehe... ja też mam bloga o perfumach tyle że pustego i nie pamiętam adresu ale ma super nazwę ...tzn miała bo pewnie to jakoś likwidują jak sie nie piszę

mojaukohanaperfumkaxDDD!! .blox.pl ?

[Polly_]

Napisane przez your Angel

Odsłon?

forum,bloga i gdzieś ją jeszcze widziałam.......
a wiem już gdzie to dopiero była afera
chociaż podziwiam ją ale czytać nie potrafię...

To znaczy ostatnie wpisy na forum wizażu? Nie rozumiem Na dole wątku wyświetlają się nicki przeglądających go osób - o ile w profilu nie zaznaczy się specjalnej opcji prywatności.

tak na forum, no jest taka opcja-pokaż wszystkie posty...chciałam sobie swoje własne pokazać i pokazuje tylko 500 ostatnich

coś tak czuję że powoli narażam się autorce wątku, i zaraz sie naraże jeszcze

musze wyznać że ostatnio podczytuję twistera

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Napisane przez szugarbejb

Nie chodzi o posty na forum, a na swoim blogu. Archiwum jest zabezpieczone hasłem, jeszcze jakiś miesiąc temu nie było, więc myślałam, że dziewczę zostało przez Was nakryte.




Na dole pod wszystkimi postami masz listę użytkowników przeglądających wątek.

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------



mojaukohanaperfumkaxDDD!! .blox.pl ?

nie...nazwa była bardziej niszowa

[your Angel]

Napisane przez Polly_

coś tak czuję że powoli narażam się autorce wątku, i zaraz sie naraże jeszcze

O mnie mowa ? Nie za bardzo rozumiem czemu się narażasz Ale ja wielu rzeczy nie rozumiem więc nie ma problemu

[Polly_]

ale opowiem wam co mnie natchnęło do założenia tego bloga, otóż były to testy Patchouli Patch...które były dla mnie traumatyczne...i chciałam się z podzielić z calym światem moimi przezyciami z kupą w piwnicy

[szugarbejb]

Napisane przez Polly_

forum,bloga i gdzieś ją jeszcze widziałam.....

To też standard. Wiele z blogerek najpierw pisze o zapachu na forum, potem recenzuje, a na koniec to samo pisze na blogu.

tak na forum, no jest taka opcja-pokaż wszystkie posty...chciałam sobie swoje własne pokazać i pokazuje tylko 500 ostatnich

Każdy tak ma, nie wiem czemu to ograniczenie jest. Trzeba Złosia zapytać.

[Aggie125]

Ja rzadko podczytuję blogi, w zasadzie to wtedy, kiedy szukam informacji na temat jakiegoś konkretnego zapachu i chce poznac jak najwięcej opinii.

Ale podziwiam blogujące dziewczyny, ja w ten sposób nie potrafię pisać...

[your Angel]

Napisane przez szugarbejb

To też standard. Wiele z blogerek najpierw pisze o zapachu na forum, potem recenzuje, a na koniec to samo pisze na blogu.

O to, to. Tak to już jest kiedy ma się bloga i udziela na perfumiarskich forach. Zastanowiła mnie tylko ta "odsłona" - jakby za każdym razem człowiek był inny.

Miałam tu nie wyjeżdżać z opisem własnych przeżyć wewnętrznych oraz opisem obranej ścieżki uzewnętrzniania się perfumeryjnego (ponieważ chciałam zobaczyć jak to jest być moderatorem grupy fokusowej, który tylko steruje dyskusją ), ale napiszę

Ja najpierw pisałam o zapachach w codziennych forumowych wątkach relacjujących, potem trochę bardziej zagłębiałam się w temat produkując recenzję do KWC a na końcu był blog - jako naturalna kolej rzeczy. Blog jest mój i tylko mój, piszę tam sobie na co tylko mam ochotę - bo i do powiedzenia na pewne tematy mam więcej niż rok temu. No i to dużo wygodniejsze niż zgłaszanie zapachu i producenta do KWC, czekanie aż zgłoszenie sie ukaże (albo i nie ) i dopiero wtedy przystępowanie do recenzji.

Aggie, "w ten sposób" czyli jak ? Bardzo proszę o rozwinięcie myśli

[Aggie125]

Napisane przez your Angel

Aggie, "w ten sposób" czyli jak ? Bardzo proszę o rozwinięcie myśli

Wedle życzenia

Nie potrafię zbytnio rozpoznawać nut zapachowych. Ja perfumy odbieram bardziej na zasadzie skojarzeń, tzn/ zamykam oczy i tworzy mi się w umysle krajobraz, sytuacja oraz kobieta która takiego zapachu uzywa. Z tym, że nie potrafię tego przekazać w sposób rozbudowany i opisany.

Gdybym np. chciała opisac perfumy, które kojarza mi się z bohaterką "Wichrowych Wzgórz", to napisalabym coś w stylu: "Ten zapach kojarzy mi się z Cathy, która stoi otulona płaszczem na wrzosowisku i czeka na uklochanego". A ktoś inny roztoczyłby poetycko-literacką wizję Wichrowych Wzgórz, smaganych zimnym wiatrem w taki sposób, że siedząc przy komputerze czułabym bijący z monitora wiatr

Ja prawie nie rozpoznaję nut zapachowych - ponzma te najbardizej oczywiste typu róża, jasmin czy paczula. Ale jeśli np. irys czy ambra jest ukryta gdzies w głębi zapachu, to moge jej w ogóle nie rozpoznać. Chyba, że wceśniej wyczzytam, jakie nuty ma dany zapach i wtedy jakoś potrafie je przyporządkować. Czyli pikatna nuta przypominająca maggi to będzie pieprz. Ale jesli nie wiem, że w danym zapachu występuje np. różowy piperz, to za licho nie odgadnę, że to właśnie ten różowy.

[Hisoka]

zastanawiam się czy z tym pijanym narkomanem , to nie było o mnie W końcu większość recenzji piszę między 1-3 w nocy i zdarzyło się już w stanie 'wskazującym' Tyle,że ja się w 3tys metafor nie bawię. Raczej z 1-2 rzeczami zapach mi się kojarzy i tyle.

Co do blogów, to uważam ,że są przydatne. Czasami jak mam duży problem z 'wziąć czy nie brać' zapach w ciemno, to zerknę, poczytam i zdecyduję. Najczęściej zaglądam tak do Sabb, bo z tego co zauważyłam mamy podobny gust

Jak chodzi o 'kolejność' , to różnie to bywa. Czasami najpierw dzielę się opinią na forum, potem piszę w blogu,a potem wklejam w kwc,a czasami wpis w kwc powstaje najpierw jako zespół ogólnych wrażeń, streszczenie.

[mettemarit]

IMO istnienie perfumeryjnych blogów ma sens, nawet jeśli poetyckie opisy autorek i rzeczywista konfrontacja zapachów czasem nijak do siebie nie przystają. Mimo to, mam swoje ulubione, które regularnie czytam nie tylko ze względu na przedmiot recenzji, ale również ze względu na mistrzowskie posługiwanie się językiem i perfekcyjną umiejętność przełożenia wrażeń zapachowych na słowo pisane.
Żałuję tylko, że jak dotąd Rawita nie założyła swojego bloga (albo też jest tak ukryty, że nie udało mi się nań trafić); mam wrażenie, że jej wrażliwość i wybory zapachowe są bardzo bliskie mojemu nosowi

[joasiak1]

Czytuję

Może nie jakoś namiętnie i wytrwale, ale czytuję - nie tylko wtedy, kiedy szukam informacji o jakimś zapachu. Kilka blogów mam w zakładkach i zaglądam prawie codziennie. Sama mało testuję ostatnio i wpisy na blogach są też pewnego rodzaju inspiracją; czasem też jestem ciekawa, co konkretne osoby sądzą o interesującym mnie zapachu, o którym mam już jakąś opinię.

Z anglojezycznych lubię i czytuję jedynie Now Smell This, inne są dla mnie mało czytelne, hermetyczne - ten jest najbardziej przyjazny.

Moje kryterium wyboru czytanych blogów to stopień nadęcia/zadęcia/grafomanii stylu piszącej osoby. Czytuję te blogi, których autorzy prezentują mimo wszystko bardziej zapach niż siebie, razi mnie odczuwalny czasem narcyzm piszących. Nie trawię bogatych opisów oderwanych właściwie od samego zapachu, pełnych kiczowatych skojarzeń, trudnych słów, które rozumiem, ale nie widzę uzasadnienia dla ich użycia w recenzji perfum Razi mnie kicz, również ten który pozoruje sztukę. Im skromniej, oszczędniej w stylu, tym lepiej - co wcale nie znaczy nudno.

Lubię blog Elve, lubię Smells like teen..., lubię blog Marioli, czasem czytuję blog Płomyczka Nie wszystkie blogi też znam, sporo sie ich ostatnio namnożyło, a ja nie mam potrzeby być aż tak bardzo na bieżąco, więc te, które czytam, wystarczają mi.

[Kota]

Coraz mniej zaglądam do blogów.
Powiem tak. Zainteresowania zapachowe mam, jakie mam. Większość ich niestety nie pokrywa się z gustami bloggerek. Najczęściej zapachów, których jestem ciekawa- po prostu tam nie ma.
Zawsze jednak zerkam do Elve. Może do kilku jeszcze- zawsze w poszukiwaniu konkretnego zapachu.
Co lubię- prostotę i swego rodzaju oszczędność, zresztą pisałam już o tym na forum, w wątku o opisach perfum, nie będę więc się powtarzać.

Recenzja akurat dla mnie ma pełnić przede wszystkim funkcję służebną wobec samego zapachu. Trakuję ją użytkowo.

[KawaMarcepanowa]

Ja podczytuję blogi dziewczyn z wątku wspólno-zakupowego, i czasami jeszcze jakiś się nawinie. Nie wyobrażam sobie jak ktoś może mieć tak wyczulony zmysł węchu żeby pisać istne poematy o perfumach, ja bym nie potrafiła czasami opisy są przydatne jeżeli nie wiem czy brać zapach w ciemno czy nie.
Co prawda nacięłam się już raz-w sensie na blogu co innego, wielkie och, ach, a u mnie odruch wymiotny, aaale jest ryzyko jest zabawa

[GothicAristocrat]

Bez grama wazeliny, napiszę szczerą, bezemocyjną prawdę:
Co wpiszę jakiś mniej znany zapach w wyszukiwarkę to od razu wyświetla mi się blog Sabb. Dla mnie to prawdziwa kopalnia wiedzy. A jej opinie nieraz się pokryły z moimi, czytając jej recenzję, a potem testując zapach dochodziłam do podobnych wniosków.
Czytam blogi- kiedy szukam opinii o jakimś zapachu. Ale czasami robię to dla przyjemności. Jak wtedy kiedy wchodze na blog Princeski. Po prostu darze dziewczyne sympatią i lubie sobie ją poczytać po za tym jak dla mnie piszę bardzo konkretnie, nie siląc się na zbyteczną pisanine. To samo z elve- konkretnie i na temat
często tez czytuje inne polskie blogi, jak i blogi wizażanek. Przynajmniej dla mnie, dziewczyny, która nie może sobie iść do jakiegoś sklepu z niszowymi specjałami i potestować, są na prawde wielkim dobrodziejstwem bo przynajmniej mogę sobie wyobrazić jakiś zapach i mieć choć minimalne wyobrażenie o nim a poza tym ja jestem początkująca w tej profesji więc na prawdę taka "wiedza" jest dla mnie przydatna

A czy recenzje na blogach sa polukrowane? sama podchodze dość emocjonalnie do zapachów więc mi to nie przeszkadza najwyżej można się pośmiać z co najbardziej przesadzonych tekstów
poza tym bardzo lubie obrazowe opisy perfum. Jestem wzrokowcem i przeważnie widzę dany zapach jako obraz właśnie.

[Hvid]

Czasem trafiam na blogi, glownie wtedy, kiedy szukam recenzji jakiegos zapachu.

Kiedys byl tutaj uzytkownik o nicku costes. Kontrowersyjny, ale ciekawie pisal o zapachach. Nie wiem, czy on takze prowadzi blog, ale gdybym wiedziala, ze takowy prowadzi, chetnie bym poczytala.

[MoniaK]

Czasami czytuję blogi ale z braku czasu bardzo rzadko.
Tak jak Kota traktuję recenzje użytkowo i chciałabym aby opis zapachu był konkretny i na temat. Nie lubię zbędnego rozpisywania się, kwiecistych opisów i przyznam szczerze że czasami gdy jakaś recenzja jest zbyt długa i "na bogato" to nie czytam

Poza tym większość blogów na które trafiałam to blogi z zapachami niszowymi a ja nadal w świecie niszowców czuję się trochę onieśmielona

[Agniesia666]

to jest dobry temat do dyskusji, jak sadze
zdarzylo mi sie zajrzec oczywiscie gdzieniegdzie, w poszukiwaniu czegos konkretnego albo z czystej ciekwaosci zeby poczytac co tam ostatnio ciekawego wizazanki wachaly
nie toleruje grafomanii, onanizowania sie, za przeproszeniem, swoja fajnoscia z powodu znajomosci takich a takich perfum i rozwodzenia sie nad tym jak trudno bylo zdobyc probke. lubie rzetelne, solidne recenzje. nie trawie bledow ortograficznych. wybaczcie, ale blog z bledami od razu mnie odrzuca. [tylko nie piszcie mi teraz ze jak ktos ma dysgrafie to tak ma itp]
ogolnie - coraz rzadziej wchodze, coraz czesciej dochodze do wniosku ze to bez sensu.
jedynym blogiem na ktorego zagladam, [pomimo kilku bledow ort ktor udalo mi sie wyhaczyc] jest blog Favkes. choc musze przyznac, ze zagladam tam i czytam raczej z sympatii do samej Fav. niz z powodu opisywanych zapachow - najczesciej ich nie znam i pewnie do konca zycia nie bedzie mi dane ich poznac ale trafiaja do mnie te skojarzenia/obrazy/wrazenia.
mam tez kilka blogow ktorych calkowicie i kategorycznie nie trawie wlasnie z powodu wyzej opisanego przez inne Wizazanki 'zadecia' i przekonania o wlasnej fajnosci.
pozdrawiam

[ropuszka]

Nie czytam. Chyba, ze szukam recenzji jakiegos nowego pachnidla, ktorego nie mialam jeszcze okazji poznac. Dla mnie takie blogi niestety zahaczaja o grafomanie, przesade itd. A pisane sa z tego samego powodu co poezja - dla samego siebie i wlasne przyjemnosci

[skarbiatko]

nie czytam,za długie to dla mnie wolę recenzje na KWC Ale ja w ogóle nie lubię czytać blogów takie to jakieś niewygodne;/

[madziczka]

Do blogów mam podejście "luzackie". Nie czytam za jednym zamachem, od deski do deski - wpadam i wypadam, czasem nawet raz na kilka miesięcy. Czytam wybiórczo, jeżeli recenzja czy opisy są zbyt poetyckie i egzaltowane, odpuszczam bo mnie taki styl drażni. Przyznam, że zwracam uwagę również na stronę "estetyczną" takiego bloga - czcionkę, dobranie ilustracji pod opis konkretnego zapachu, kolory itd.. Dla mnie blogi to takie niezobowiązujące czytadła, do poczytania na luzie, pooglądania. Nie traktuję ich jako kopalni wiedzy i informacji tzn. jakby to ująć - nie są dla mnie żadną wyrocznią, Biblią itd. To po prostu przyjemność i relaks.

[Favkes]

Napisane przez szugarbejb

Ostatnimi czasy słyszałam w tramwaju rozmowę dwóch dziewczyn na temat perfum i blogów właśnie; jedna z nich stwierdziła, że od czytania odrzuca czasem już nawet nazwa bloga, kompletnie z perfumami niezwiązana, a przekombinowana do bólu. A jaka to wam nie powiem, już taka niemiła nie będę - bo to blog jednej z Was.

Nie zdziwiłabym się, gdyby chodziło o mojego
W końcu "Łzy Feniksa" tak się mają do zapachów jak ... zadek do kwiatka, ale nie każdy przecież musi wiedzieć, ze pisze kiedy jest mi źle ( stąd łzy ) a Feniks nawiązuje do mojego forumowego Nicka.

Napisane przez Agniesia666

jedynym blogiem na ktorego zagladam, [pomimo kilku bledow ort ktor udalo mi sie wyhaczyc] jest blog Favkes. choc musze przyznac, ze zagladam tam i czytam raczej z sympatii do samej Fav. niz z powodu opisywanych zapachow - najczesciej ich nie znam i pewnie do konca zycia nie bedzie mi dane ich poznac ale trafiaja do mnie te skojarzenia/obrazy/wrazenia.

łaał, dziękuję.
Orty, to rzeczywiście problem. Staram się pilnować, sprawdzać ale zawsze mi coś wskoczy.

Jeśli chodzi o sam temat owszem zaglądam na blogi zapachowe, najczęściej trafiam tam za pośrednictwem wyszukiwarki google, kiedy szukam informacji o jakimś zapachu. Jakimś cudem w ten sposób najczęściej trafiam na blog Elve i najczęściej znajduję tam to czego szukam, podane w takiej formie w jakiej szukam.
Na blog Sabbath zaglądam regularnie, zwłaszcza, kiedy czuję głód inteligentnej literatury.
Od jakiegoś czasu czytuję tez bloga Marioli. Na Synstezję raczej nie zagladam, no, może czasami.