Praca jako au-pair

[nowinka]

A co twoj chlopak na to?robi ci wyrzuty, ze i ty masz watpliwosci?Czy wspiera cie raczej?

Dziewczyny, oni sie nie odzywaja w dalszym ciagu,wszystko by bylo ok gdyby nie to,ze mam bilet!Na razie nie panikuje,ale napiecie mnie nie opusci dopoki sie nie odezwa..
Co o tym myslicie..?

[tangozmotylem]

Całe święta siedzie i piszę emaile i wogole a teraz ta rodzinka o której wcześniej wspominałam napisała mi że wyśle mi jutro umowę, czy to ma oznaczać że zdecydowali się na mnie? Kurde jak mnie to denerwuje, że w sumie zadnych konkretów :P a ja bym chciała wiedzieć na czym stoje :P

[cu.Kinia]

Roux, wiem jak to jest, bo kiedyś byłam 2 lata w związku na odległość, ale teraz tak mi szkoda zostawić moje bejbe.
Nowinka, nie robi mi wyrzutów, w sumie on mało o tym mówi bo nie chce, żebym wyjeżdżała na tak długo, ale powiedział, że nie ma prawa mi zabronić. No i powiedział, że dla niego to dziwne tak wyjeżdżać na tyle czasu. A jest mi go szkoda, bo jak widziałam jego minę mówiąc mu to to on nie wiedział w ogóle, gdzie wzrok podziać, chyba mu się przykro trochę zrobiło, ale mu wytłumaczyłam, że to tylko dla mojego dobra, że zależy mi na języku. Zrozumiał chyba trochę, ale w rozmowach na gg np. on ten temat przemilcza. Albo jak się żegnamy, to czasem mi rzuci, że się widzimy za 2 miesiące, ale w żartach. Ale myślę, że on chce mnie trochę odwieść od tego pomysłu, bo jednak wiemy, że będziemy tęsknić za sobą i to bardzo. Ale wątpliwości mam akurat nie przez niego, tylko tak czasami siedzę i myślę, czy nie rzucam się na zbyt głęboką wodę dla mnie.

Co do Twojego biletu - masz nr telefonu do rodzinki? Może warto by zadzwonić i zapytać, czy to nadal aktualne, bo to Twój pierwszy raz i się boisz.
Pokręcona sprawa z tym biletem, wyobrażam sobie, ile nerwów Cię to kosztuje. :/

[nowinka]

To nie jest moj pierwszy raz..zreszta rok temu bylam w jeszcze bardziej stresujacej sytuacji..tluklam sie autokarem,promem i na stopa, a jak juz wysiadlam z miejscu przeznaczenia to rodzina nie odbierala zadnego z telefonow..no i siedzialam na lawce ponad 4 godziny i nie wiedzialam czy wracac teraz spowrotem czy co Mam do nich numer..ale nie chce panikowac..ale czy to moze zwiastowac cos zlego?Nie dosc,ze ich sprawdzilam to jeszcze wysylali mi zdjecia,pisalam z ich au pair,nie ma powodu, dla ktorego mogliby mnie zrobic z balona. Moze ich obrazilam zyczeniami na swieta

Jesli chodzi o chlopaka to wszystko spowodowane przez strach przed tesknota ale dlaczego to dziwne wyjezdzac na tak dlugo? tak jak pisze roux- mozliwy pelny kontakt nawet widziec sie mozecie codziennie jesli ma byc ok to bedzie czy bedziecie w rozlace czy dzien w dzien ze soba. Jesli chodzi o twoje watpliwosci, kazdy panikuje w koncu wyjezdzasz w nieznane, ale taki wyjazd to szansa na sprawdzenie samej siebie!Najwyzej po powrocie stwierdzisz,ze to jednak nie dla ciebie i tyle. Ale jak widzisz wiekszosc dziewczyn jest zadowolona i jedzie zwykle jeszcze kilka razy,wiele zalezy od rodziny, na ktora trafisz,ale tez od ciebie.

[cu.Kinia]

Napisane przez nowinka

To nie jest moj pierwszy raz..zreszta rok temu bylam w jeszcze bardziej stresujacej sytuacji..tluklam sie autokarem,promem i na stopa, a jak juz wysiadlam z miejscu przeznaczenia to rodzina nie odbierala zadnego z telefonow..no i siedzialam na lawce ponad 4 godziny i nie wiedzialam czy wracac teraz spowrotem czy co Mam do nich numer..ale nie chce panikowac..ale czy to moze zwiastowac cos zlego?Nie dosc,ze ich sprawdzilam to jeszcze wysylali mi zdjecia,pisalam z ich au pair,nie ma powodu, dla ktorego mogliby mnie zrobic z balona. Moze ich obrazilam zyczeniami na swieta

Jesli chodzi o chlopaka to wszystko spowodowane przez strach przed tesknota ale dlaczego to dziwne wyjezdzac na tak dlugo? tak jak pisze roux- mozliwy pelny kontakt nawet widziec sie mozecie codziennie jesli ma byc ok to bedzie czy bedziecie w rozlace czy dzien w dzien ze soba. Jesli chodzi o twoje watpliwosci, kazdy panikuje w koncu wyjezdzasz w nieznane, ale taki wyjazd to szansa na sprawdzenie samej siebie!Najwyzej po powrocie stwierdzisz,ze to jednak nie dla ciebie i tyle. Ale jak widzisz wiekszosc dziewczyn jest zadowolona i jedzie zwykle jeszcze kilka razy,wiele zalezy od rodziny, na ktora trafisz,ale tez od ciebie.

I jakby nigdy nic przyjechali po Ciebie po tych 4 godzinach? Szaleni ...

No, np. taka kamerka byłaby wybawieniem. Albo żeby chociaż dali pogadać na Skype, albo gg.

Dziewczyny, czy na aupair world jak rodzina mi wysłała propozycję, to ja muszę tylko kliknąć " Yes, I am interested "? Bo jedna rodzina do mnie napisała ( ta, co Wam skopiowałam ich " Dear Au Pair "), a tam było w wiadomości coś, że jeśli mają Premium Member, to niech się ze mną skontaktują. To jeśli nie mają tej usługi, to nie będą mogli napisać do mnie normalnego maila?
Czasami mi się wydaje, że ludzie mi jeszcze nie odpisują, bo ja coś źle kliknęłam.

[2018070520180950]

co do faceta to sa telefony, internet, gg, skype... nie umrze. sorry ale jak kocha to poczeka, 3 mies to nie rok - rok to bym sie wahala bardzo ale 3 mies nie.

jak nie rozumie to warto sie zastanowic czy z nim byc skoro nie rozumie celow w zyciu jakie masz, ze to jest dla ciebie wazne itd

[cu.Kinia]

Nie no, bez takich, on rozumie, czemu co i jak, tylko nie rozumie po co aż tak daleko i na 3 miesiące.
A rzucać go z tego powodu nie będę, bo niczego mi nie zabrania i szanuje moją decyzję ale dla niego też to jest szok, że się zdecydowałam na coś takiego.
Zresztą, ja nie przez niego się waham.

[roux666]

Napisane przez nowinka

A co twoj chlopak na to?robi ci wyrzuty, ze i ty masz watpliwosci?Czy wspiera cie raczej?

Dziewczyny, oni sie nie odzywaja w dalszym ciagu,wszystko by bylo ok gdyby nie to,ze mam bilet!Na razie nie panikuje,ale napiecie mnie nie opusci dopoki sie nie odezwa..
Co o tym myslicie..?

hmm daj im czas tak do konca swiat...moze kilka dni wiecej, moze rodzine odwiedzają, mają gosci, na urlop wyjechali...?

Napisane przez tangozmotylem

Całe święta siedzie i piszę emaile i wogole a teraz ta rodzinka o której wcześniej wspominałam napisała mi że wyśle mi jutro umowę, czy to ma oznaczać że zdecydowali się na mnie? Kurde jak mnie to denerwuje, że w sumie zadnych konkretów :P a ja bym chciała wiedzieć na czym stoje :P

hmm z umową sie jeszcze nie spotkałam, ale to raczej dobry znak, oni chcą miec pewnosc i chcą, abys i Ty ją miała. noo wyglada na to, ze powaznie Cie traktują!

Napisane przez cu.Kinia

I jakby nigdy nic przyjechali po Ciebie po tych 4 godzinach? Szaleni ...

No, np. taka kamerka byłaby wybawieniem. Albo żeby chociaż dali pogadać na Skype, albo gg.

Dziewczyny, czy na aupair world jak rodzina mi wysłała propozycję, to ja muszę tylko kliknąć " Yes, I am interested "? Bo jedna rodzina do mnie napisała ( ta, co Wam skopiowałam ich " Dear Au Pair "), a tam było w wiadomości coś, że jeśli mają Premium Member, to niech się ze mną skontaktują. To jeśli nie mają tej usługi, to nie będą mogli napisać do mnie normalnego maila?
Czasami mi się wydaje, że ludzie mi jeszcze nie odpisują, bo ja coś źle kliknęłam.

taaa jak mają premium'a to beda widzieli Twoj mail i skontaktują sie z Tobą, a jesli nie to muszą wykupic. a Twoja działka to tylko kliknięcie na "yes" lub "no"


heh nowinko, piekna mialas te przygode, ja bym chyba umarła tam z 10 razy i wrocila sie na nogach do Polski.
po moją kolezanke nikt z kolei nie wyjechał na lotnisko i przesiedziala tam całą noc..a im sie po prostu dni pomyliły. i rano wysłali po nią jakiegos znajomego, ktorego ona sie nie spodziewała i do ostatniej chwili nie wiedziała czy on ją wiezie do rodzinki czy do jaakiegos burdelu...

cu.Kinia jak te rodzinki francuskie? odpowiedział Ci ktoss?

[cu.Kinia]

No to ładne numery te rodzinki urządzają.
A te dwie rodziny od Ciebie na razie cisza. Dziś odpowiedziała mi na " nie " póki co jedna rodzina z UK. Szukamy dalej.

[2018070520180950]

cuKinia a z jakiego powodu sie wahasz?

[cu.Kinia]

Po prostu czasami przechodzi mi przez myśl, czy to nie jest za duże wyzwanie dla mnie i czy poradzę sobie sama ze sobą i w dodatku z cudzym dzieckiem.

[Madzioonia]

Napisane przez cu.Kinia

Po prostu czasami przechodzi mi przez myśl, czy to nie jest za duże wyzwanie dla mnie i czy poradzę sobie sama ze sobą i w dodatku z cudzym dzieckiem.

Też czasem zastanawiam się czy nie porywam się przypadkiem z motyką za słońce, no ale jak nie spróbuję nie będę wiedzieć

Pewnie macie już dość pytań dotyczących aupair-world, no ale zapytam
Jedna rodzina zaakceptowała wstępnie moją kandydaturę, no i dostałam wiadomość właśnie o takiej treści. I teraz muszę czekać na kolejną wiadomość od nich, żeby móc im odpisać, tak?

edit: teraz dopiero doczytałam, że nie mają jeszcze 'premium member' więc w ogóle jestem w kropce

[cu.Kinia]

Madzioonia, tak, teraz Ty musisz czekać na wiadomość od nich po prostu.
Ja czekam cały czas na jakiegoś maila od tych Włochów, co się do mnie zgłosili.

[nowinka]

Hm Kinia ja rozumiem sytuacje w jakiej jestes ze swoim chlopakiem i w ogole nie rozumiem propozycji stawiania wszystkiego na ostrzu noza(rada Kasi).Chyba mozna wczuc sie w druga osobe..A co do reszty to wyrazilam zdanie w poscie wyzej

Tak odebrali w koncu telefon i przyszli po mnie, ale nie byli bardzo zszokowani,ze siedzialam w upale i czekalam na nich wykonczona po 30paru godzinach podrozy..oni w ogole czasami jakby wielu rzeczy nie rozumieliCo prawda bylam troche wczesniej niz mialam byc ale mogli odebrac ktorys z 3-ech telefonowja za to jakbym byla na miejscu twojej kumpeli to bym chyba zawal zaliczyla..zreszta nie mow hopci tez mnie maja z lotniska odebrac


Madzioonia jesli oni nie maja premium member to nie napisza do ciebie dopoki go nie wykupia bo nie beda mieli twojego adresu e-mail,jesli to zrobia to tobie pokaze sie ich adres albo dostaniesz od nich maila bezposrednio jesli beda sie chcieli z toba skontaktowac. Jesli jakas rodzina ma 'member'to w przypadku odp.pozytywnej pokazuje sie tobie jej adres e-mail.

A jesli chodzi o watpliwosci zwiazane z zyciem u kogos i zajmowaniem sie cudzym dzieckiem to rzeczywiscie jest to ciezkie..ale troche rozsadku i cierpliwosci i wszystko bedzie okwiec nie ma sie czego bac

[tangozmotylem]

Dziewczyny czy orientujecie się jak jest z takimi formalnościami prawnymi w Niemczech? Muszę coś załatwiać? pozwolenie na prace ? itp jak jest z ubezpieczeniem ? ;> jestem zielona w tych tematach

[sanrioo]

Napisane przez tangozmotylem

Dziewczyny czy orientujecie się jak jest z takimi formalnościami prawnymi w Niemczech? Muszę coś załatwiać? pozwolenie na prace ? itp jak jest z ubezpieczeniem ? ;> jestem zielona w tych tematach

w niemczech nie ma jeszcze otwartego rynku pracy więc nie wiem. chyba że pojedziesz do nich w charakterze "gościa" i coś jak na czarno

ja dostałam znów maila od oszusta co za ludzie no i pisze z jedna rodzinka. sa hiszpanami mieszkajacymi w UK. no wyglądają na normalnych. tylko mieszkaja w Berkshire. Zobaczymy.

Mam wciąż nadzieje, żę angole odpiszą. Wysłałam im od 2 tyg 2 maile. jednego z życzeniami, jednego tak o co u mnie. może są bardzo zajęci nie mam pojęcia, byli bardzo zainteresowani teraz zamilkli a super rodzina i tylko jedno dziecko ponoć bardzo fajne. hm zobaczymy co to będzie.

[cu.Kinia]

Aaaa! Dziewczyny, odezwała się do mnie rodzina z Irlandii.
Chyba Rosjanie, bo chcieli rozumienie rosyjskiego, a ja napisałam, że kiedyś byłam fluent w rosyjskim i że moja rodzina pochodzi z Ukrainy. Więc mogłabym się znowu przemóc w mówieniu po rosyjsku.
O rany, i mam ich maila. Ja powinnam teraz napisać?

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Napisałam, nie wytrzymałam z ciekawości.

[2018070520180950]

Napisane przez Madzioonia

Też czasem zastanawiam się czy nie porywam się przypadkiem z motyką za słońce, no ale jak nie spróbuję nie będę wiedzieć

tez tak mysle, ja opiekunka dla obcych dieci nigdy tez nie bylam, boje sie ze mnia nie polubi od razu i kicha bedzie

Napisane przez sanrioo

ja dostałam znów maila od oszusta co za ludzie no i pisze z jedna rodzinka. sa hiszpanami mieszkajacymi w UK. no wyglądają na normalnych. tylko mieszkaja w Berkshire. Zobaczymy.

Mam wciąż nadzieje, żę angole odpiszą. Wysłałam im od 2 tyg 2 maile. jednego z życzeniami, jednego tak o co u mnie. może są bardzo zajęci nie mam pojęcia, byli bardzo zainteresowani teraz zamilkli a super rodzina i tylko jedno dziecko ponoć bardzo fajne. hm zobaczymy co to będzie.

kurcze powinni sie odezwac to nie fair jak bilet juz masz

Napisane przez cu.Kinia

Aaaa! Dziewczyny, odezwała się do mnie rodzina z Irlandii.
Chyba Rosjanie, bo chcieli rozumienie rosyjskiego, a ja napisałam, że kiedyś byłam fluent w rosyjskim i że moja rodzina pochodzi z Ukrainy. Więc mogłabym się znowu przemóc w mówieniu po rosyjsku.
O rany, i mam ich maila. Ja powinnam teraz napisać?

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Napisałam, nie wytrzymałam z ciekawości.

dobrze ze napisals
pisz jak idzie na biezaco

[cu.Kinia]

No więc tak ... Już mam pierwsze wątpliwości. Oni mieszkają w Limerick i posprawdzałam trochę na gronie, w necie i ludzie piszą, że to ponoć najniebezpieczniejsze miasto w Irlandii. :| Że nazywają je miastem noży i w ogóle nie wiadomo co ...
No i się boję, że to jakaś rosyjska mafia chce mnie porwać.
Ale pisali w profilu, że mogą dać namiary na ich poprzednie au pair, więc w sumie nie mam się chyba czego bać, ale czy warto jechać w takie miejsce, gdzie ponoć pełno dresiarstwa ( odpowiednik irlandzki oczywiście ) się kręci?

[2018070520180950]

to wez maile do bylych i sie wypytaj wszystko najlepiej kilku aupairek
i bedies pewna

[cu.Kinia]

Już mi kilka osób na gronie napisało, że ta okolica, w której ja bym mieszkała jest daleko od tych, gdzie się toczą wojny gangów ( ). I że nie mam co się bać nożowników itp.
Ale chyba jeszcze poczekam na inne oferty.

[roux666]

Napisane przez cu.Kinia

Aaaa! Dziewczyny, odezwała się do mnie rodzina z Irlandii.
Chyba Rosjanie, bo chcieli rozumienie rosyjskiego, a ja napisałam, że kiedyś byłam fluent w rosyjskim i że moja rodzina pochodzi z Ukrainy. Więc mogłabym się znowu przemóc w mówieniu po rosyjsku.
O rany, i mam ich maila. Ja powinnam teraz napisać?

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Napisałam, nie wytrzymałam z ciekawości.

Napisane przez cu.Kinia

No więc tak ... Już mam pierwsze wątpliwości. Oni mieszkają w Limerick i posprawdzałam trochę na gronie, w necie i ludzie piszą, że to ponoć najniebezpieczniejsze miasto w Irlandii. :| Że nazywają je miastem noży i w ogóle nie wiadomo co ...
No i się boję, że to jakaś rosyjska mafia chce mnie porwać.
Ale pisali w profilu, że mogą dać namiary na ich poprzednie au pair, więc w sumie nie mam się chyba czego bać, ale czy warto jechać w takie miejsce, gdzie ponoć pełno dresiarstwa ( odpowiednik irlandzki oczywiście ) się kręci?

hmm ciezko powiedziec, Kinia. Trzeba by zebrac wszystkie plusy i minusy. Ja nie bede obiektywna, i sypne samymi minusami....bo byłam tam chwilkę, moja przyjaciolka tam mieszka a inna z kolei byla au pair w Irl.
Jesli chodzi o same wyspy jako takie- to duzo opinii slyszalam ze dzieciaki są okropne, rozwydrzone, ale...uogólniam, bo w kazdym kraju tak jest (tam jednak najgorzej). aa no i pewnie chodzi i typowych iroli czy angoli. wiadomo, rodzina orsyjka inaczej wychowuje swoje dziecko.
Sprawa językowa- bedziesz pewnie uzywac rosyjskiego i ...polskiego (wiadomo Irlandia) no chyba, ze bedziesz miec szczescie i w tej miejscowosci o ktorej piszesz, mało bedzie polskiej społecznosci.
i na koniec...mnie jakos Irlandia nie przypadła do gustu poniewaz Irole dosc...rasistowsko (!!) traktują cudzoziemców. (zwłaszcza ciemnoskórych i nas- polakow, rosjan, czechow, słowaków...). Bedac tam, z kuzynką meksykanką (która nie wyglada jak irolka, czy polka...) uslyszalysmy od dziadka jadącego na rowerze " small emigrants!! go back home!".
Przepraszka za ten wywód, ale mnie sie Irlandia jakos nigdy nie bedzie kojarzyc dobrze i nigdy nie bede obiektywna, lol a że papla ze mnie to i tak wyraze swoją opinie :P

Wierze Kinia, ze jakąkolwiek decyzję nie podejmiesz to bedziesz wiedziała, ze bedziesz szczesliwa- i tak w rzeczywistosci bedzie

[cu.Kinia]

Właśnie kwestia języków trochę mnie zniechęca, bo rosyjski to u mnie nie problem, no i wszechobecni Polacy ...
Jednak Francja i Włochy mnie przyciągają, bardzo bym chciała tam wylądować.

[2018070520180950]

mnia Włochy, Hiszpania kreca... no i USA

[roux666]

Napisane przez cu.Kinia

Właśnie kwestia języków trochę mnie zniechęca, bo rosyjski to u mnie nie problem, no i wszechobecni Polacy ...
Jednak Francja i Włochy mnie przyciągają, bardzo bym chciała tam wylądować.

Napisane przez Kachaaa

mnia Włochy, Hiszpania kreca... no i USA

to ja trzymam kciuki, abyscie wylądowały tam, gdzie najbardziej chcecie!)

to ja lece na spacer zaraz, bom wkurzona na maxa na TZ i musze odreagowac.
too...owocnego w poszukiwaniach dnia, moje drogie au pairki!

[2018070520180950]

jja teraz to UK juz napewno ale nie wiem za rok moze mi sie ta Hispania trafi

ja mam kryzys z tz

[2018070520180950]

hello Au pair,
My name is Larryson Jayson,and am writing to notify you am seeking an interested Au pair for my two kids.i am a premium family member at the web domain
Aupairconnect.com where i found your contact details.If you are interested in my offer, I will like to know you better and kindly get back to me with your
full address details( personal & professional ) my kids are intelligent and nice, their names include jnr Jayson and Telly. All I want you to do is to
take good care of them both and be a good example to them, also i need someone who is trustworthy,honest and has experience working with kids because I
will not be at home with Jayson and Telly and they will be staying alone with you due to the nature of our job. A good sense of humor is essential and you
will be treated as part of the family from the minute you arrive.
My daughter likes outdoor games and our family is a little hectic at times but fun loving and energetic. The Au pair will have access to the
internet,television,video and access to cable channels in the room.you will have your own double room with separate bath and shower facilities. I would
expect the Au pair to work for 35 hrs per week Mon-Fri with weekends off. You can start doing some other things in the united State, as soon as I'm okay
with you, you will have to do some few housework.
My wife and I are career working class citizens with the Government, I am a military airplane pilot while my wife is a medical doctor working with the
Ministry of Health in U.S.A and as you can you can imagine, our job is time consuming especially when you have a toddler to care for more.
I and my Wife concluded due to the situation of things that a part fee of the ticket will be paid here so that the heavy burden of the ticket fee won't
affect the Au pair.if you are however interested try to get in touch with me through my mail with your full name and relevant information about you so
that i can be aware that i have someone who is willing to take up the offer.
Mr. and Mrs..Jayson...........



heheh jasne jescze mi takie cos przyslo mysli ze sie nabiore i dane wysle

[pulcino84]

Napisane przez karolina2020

Dodaj ich do swojej 'hot list', jezeli oni maja wykupione czlonkostwo, to oni beda mogli wyslac maila do Ciebie

napisała do mnie rodzina na great au-pair... ale nie mogę się z nią skontaktować, bo nie mam wykupionego członkostwa... Co teraz? mam czekać na rodzinę z wykupionym członkostwem, czy wybulić dwie stówy? a jak jest w serwisie newaupair?

[2018070520180950]

Napisane przez pulcino84

napisała do mnie rodzina na great au-pair... ale nie mogę się z nią skontaktować, bo nie mam wykupionego członkostwa... Co teraz? mam czekać na rodzinę z wykupionym członkostwem, czy wybulić dwie stówy? a jak jest w serwisie newaupair?

ja czekalam na taka z czlonkostwem, ale jak mas kase i ci nie zal to mozesz wykupic

[cu.Kinia]

A ja się wściekam, bo o 20:00 ta hostka moja miała być na Skype, dodała mnie do listy i teraz czekam i nic. Napisałam jej, że już ją dodałam, ale że jest niedostępna ... Jak nie zadzwoni, to leję na nią. Czy dawać drugą szansę?

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Kolejna rodzinka z UK mnie chce. Do bobaska takiego fajnego.