KenzoAmour

[Layila]

Nie powienien. Ale mój Angel też pachniał, mimo że nie był używany - przeżarł się przez atomizer

Jeśli perfumy są nieużywane, to przy pierwszym użyciu musisz nacisnąć atomizer 2-3 razy zanim rozpylą się perfumy. Jeśli naciśniesz raz i od razu rozpyli się mgiełka, to znaczy że ktoś ich już niestety używał.

[alw]

Napisane przez Layila

Nie powienien. Ale mój Angel też pachniał, mimo że nie był używany - przeżarł się przez atomizer

Jeśli perfumy są nieużywane, to przy pierwszym użyciu musisz nacisnąć atomizer 2-3 razy zanim rozpylą się perfumy. Jeśli naciśniesz raz i od razu rozpyli się mgiełka, to znaczy że ktoś ich już niestety używał.

Mysle ze nie byly uzywane,bo tak jak piszesz musialam kilka razy nacisnac,by je rozpylic.

[zafascynowana1]

Oj... Nic szczególnego. Kupiłam na szczęście tylko 30ml, szybko oddałam ją siostrze. Prosta, nieskomplikowana kompozycja.... Ogólnie rzecz biorąc - jestem na nie. Duże nie.

[siarka40]

Napisane przez zafascynowana1

Prosta, nieskomplikowana kompozycja....

to juz wiem, dlaczego tak bardzo lubie KA

[KomEwa]

Dla moich upodobań zupełnie nie ma znaczenia, czy kompozycja jest skomplikowana, czy prosta. Ma znaczenie jedna rzecz: musi być piękna. Piękna w moich oczach (czy nosie), no bo w czyich? Parę razy pokierowałam się cudzym gustem i teraz mam teraz ochotę walnąć się w czółko z tzw. liścia.

A Kenzo Amour po prostu piękne są. Mówi mi to mój nos, za każdym razem, kiedy je noszę

[camelia111]

Witam amouroholiczki Chce na dniach kliknąć na KA, ale zastanawiam się, czy będą pasować na upały... Wydaje mi się , że to raczej zimowy "otulacz"

[skarbiatko]

na upały to może niekoniecznie ,ale przeciez wiosna ,lato to nie tylko upalne dni

[princeska69]

klikaj spokojnie, ja sie w nich zakochalam w temperaturze okolo 26 stopni w tamte wakacje

[alw]

ja juz mam swoja setke KA i moge powiedziec,ze jak dla mnie to cudowny zapach, idealny na te pore roku,mysle ze w upalne dni tez bedzie sie go dobrze nosilo

[camelia111]

Napisane przez skarbiatko

na upały to może niekoniecznie ,ale przeciez wiosna ,lato to nie tylko upalne dni

Napisane przez princeska69

klikaj spokojnie, ja sie w nich zakochalam w temperaturze okolo 26 stopni w tamte wakacje

Napisane przez alw

ja juz mam swoja setke KA i moge powiedziec,ze jak dla mnie to cudowny zapach, idealny na te pore roku,mysle ze w upalne dni tez bedzie sie go dobrze nosilo

No to chyba się zdecyduję

Tylko mam pewiem problem: spotkałam się z EDT i EDP, obydwie wody w wersji FUCHSIA. Wyglądają tak samo, więc trudno mi w to uwierzyć.

http://www.allegro.pl/item604242876_...arysienki.html
EDP od Marysieńki

http://www.allegro.pl/item600429263_...ellperfum.html
EDT od Smellwell

Co wybrać Warto zapłacić drożej za EDP?

[alw]

Moim zdaniem lepiej zaplacic wiecej i kupic EDP, sa piekne i trwale

[siarka40]

camelio, przejrzyj wczesniejsze posty w tym watku - dziewczyny, zdaje sie, pisaly o przewadze EDP nad EDT

[skarbiatko]

zdecydowanie EDP

[polkadxdx]

Napisane przez skarbiatko

zdecydowanie EDP

Ja chyba jako jedyna wolę edt , na mnie trwałością nie ustępują edp, mają za to więcej hmm... przestrzeni . Edp też pięknę, ale edt nie są tak oblepiające.

[Lukrecja_Borgia]

Do mnie wkrótce dotrze paczka z Amour, nie umiałam się oprzeć.
Z Amour jest dziwna sprawa, lubię perfumy killery, intensywne i z pazurem, a te mnie urzekły mimo swej łagodnej natury. Po zużyciu dwóch próbek poczułam głód i musiałam mieć flaszkę na własność Kompletnie nie wiem, dlaczego tak mnie napadło

[princeska69]

Ja testy przeprowadzalam na edp a potem nie wiedzac, ze sa dwie wersje kupilam edt Ale sa piekne, czasem porownuje z probeczka edp i rownie mocno mi sie podobaja. Edp kupie gdy skoncze edt

[Hawa]

Ja mam EDP w butelce fuksjowej. Dołączam się do grona Amouromaniaczek;-)

[siarka40]

chcialabym miec fuksjowy flakon

no i witamy, Hawo, w klubie

[Monika Wu]

Dziewczyny ..help, zamierzam stać się posiadaczką KA, upatrzyłam sobie nawet pewien egzemplarz, wolałam dopytać sprzedająca osobę o detale bo nie mam rozeznania w wersji testerowej zresztą ani w takiej normalnej, więc wypowiecie się w tym temacie, sprzedająca tak opisała szczegóły:"na flakonie od spodu jest wybity napis KENZO, napisy na flakonie są cieniutko wytłaczane,jedynie na spodzie flakonu jest mała naklejeczka"....a to juz ode mnie dalszy cia opisu jest to flakon 100ml, koloru pomarańczowego a poza tym nie widać zawartości, czy w KA flakon nie prześwituje? nie widać zawartości?
bedę wam wdzieczna za pomoc

[siarka40]

Moniko, poczytaj wczesniejsze posty, niedawno dziewczyny rozpatrywaly kwestie przeswitywania flakonow KA - w tym miejscu dodam, ze jak normalnie flaszka stoi i nie jest podswietlona z zadnej strony, to nie widac, ile w srodku jest zawartosci.
a moze wkleisz linka w watku weryfikujacym albo z pytaniem o oryginal?

[Lynn]

Amouromaniaczki Kupiłam sobie ostatnio w perfumerii internetowej Kenzo Amour Le Parfum. Niestetety mimo, że mam go dosłownie kilka dni, zauwazylam, że schodzi to "zlotko" z okolic atomizera. Czy to moze oznaczać,ze trafilam na podróbe?

[Paulinka_S]

Napisane przez Lynn

Amouromaniaczki Kupiłam sobie ostatnio w perfumerii internetowej Kenzo Amour Le Parfum. Niestetety mimo, że mam go dosłownie kilka dni, zauwazylam, że schodzi to "zlotko" z okolic atomizera. Czy to moze oznaczać,ze trafilam na podróbe?

mnie nic nie schodzi a mam już złotego Amoura parę ładnych miesięcy...

[polkadxdx]

Napisane przez Lynn

Amouromaniaczki Kupiłam sobie ostatnio w perfumerii internetowej Kenzo Amour Le Parfum. Niestetety mimo, że mam go dosłownie kilka dni, zauwazylam, że schodzi to "zlotko" z okolic atomizera. Czy to moze oznaczać,ze trafilam na podróbe?

Na moim Le Parfum też schodzi, tak jakby ten korek je zdzierał .

[Aragonte]

Ponieważ moja fuksjowa trzydziestka prawie już wyschła, postanowiłam szarpnąć się na setkę Amourka. Kupiłam... i naturalnie się denerwuję Z testera EDP są wycięte kody kreskowe, z flaszki część naklejki z kodem też jest usunięta Zaczęłam testować, zjeżona i nieufna i doszłam do wniosku, że zapach nie ten, że zajeżdża alkoholem itd. Chlapnęłam na drugi nadgarstek odrobinę z mojej fuksjowej, kupionej w Sephorze trzydziestki... i zapach też był z początku podbity alkoholem, kiedy teraz obwąchuję nadgarstki, wydaje mi się, że różnicy nie ma. Wpadam w paranoję? Ktoś miał może flachę z wyciętymi kodami? Mnie trafiło się kiedyś Intuition, ale raczej oryginalne było.

[Murszafka]

Napisane przez Aragonte

Ponieważ moja fuksjowa trzydziestka prawie już wyschła, postanowiłam szarpnąć się na setkę Amourka. Kupiłam... i naturalnie się denerwuję Z testera EDP są wycięte kody kreskowe, z flaszki część naklejki z kodem też jest usunięta Zaczęłam testować, zjeżona i nieufna i doszłam do wniosku, że zapach nie ten, że zajeżdża alkoholem itd. Chlapnęłam na drugi nadgarstek odrobinę z mojej fuksjowej, kupionej w Sephorze trzydziestki... i zapach też był z początku podbity alkoholem, kiedy teraz obwąchuję nadgarstki, wydaje mi się, że różnicy nie ma. Wpadam w paranoję? Ktoś miał może flachę z wyciętymi kodami? Mnie trafiło się kiedyś Intuition, ale raczej oryginalne było.

Ja mam testerek 100 ml i wszystkie kody sa na miejscu, nic nie jest wyciete...

[Aragonte]

Napisane przez Murszafka

Ja mam testerek 100 ml i wszystkie kody sa na miejscu, nic nie jest wyciete...

Wysłałam już pytanie w tej sprawie, zobaczymy

[Aggis]

Napisane przez Aragonte

Wysłałam już pytanie w tej sprawie, zobaczymy

Mnie sie wydaje, że powodem może być np. to, że perfumy są z jakiegoś nielegalnego źródła. Pewnie są oryginalne, ale ja na Twoim miejscu i tak bym je odesłała. Na pewno wycinanie czy zamazywanie kodów czy numerów seryjnych jest podejrzane

A czy kupiłaś je od jakiegos polecanego sprzedawcy, który ma w swojej ofercie wiele zapachów?

[Estell]

Napisane przez Aggis

Mnie sie wydaje, że powodem może być np. to, że perfumy są z jakiegoś nielegalnego źródła. Pewnie są oryginalne, ale ja na Twoim miejscu i tak bym je odesłała. Na pewno wycinanie czy zamazywanie kodów czy numerów seryjnych jest podejrzane

A czy kupiłaś je od jakiegos polecanego sprzedawcy, który ma w swojej ofercie wiele zapachów?

Gdzieś był już poruszany temat zamazywanych i wycinanych kodów. Z całą pewnością nie świadczy to o tym, że perfumy nie są oryginalne. W tej chwili już niestety nie pamiętam, dlaczego tak sprzedawcy robią, ale nie dlatego, że to podróba. Tu możecie być spokojne.

[dzika truskawa]

Napisane przez Estell

Gdzieś był już poruszany temat zamazywanych i wycinanych kodów. Z całą pewnością nie świadczy to o tym, że perfumy nie są oryginalne. W tej chwili już niestety nie pamiętam, dlaczego tak sprzedawcy robią, ale nie dlatego, że to podróba. Tu możecie być spokojne.

Pamiętam, że tak było w przypadku Czarnej Mańki Nasturcji. Sprzedawca wyciął kody, żeby nie można było udowodnić, że zapach jest "przeterminowany"

[Estell]

Napisane przez paulina1986

LUDZIE! Nie panikujcie jesli macie wydrapane kody kreskowe z naklejki bądź opakowania (kartonika)! TO NIE WINA PERFUMERII!!! Zabiegi te przeprowadzają dystrybutorzy, aby sprzedać w lepszych cenach wody dla hurtowni (hurtowniom). Później z tych hurtowni biorą towar polskie perfumerie internetowe. 90% hurtowni na naszym rynku bierze towar z USA. Dzięki wydrapaniu kodów właściciele luksusowych marek (koncerny Dior, Chanel, D&G, Calvin Klein i wiele innych) nie mogą sprawdzić który dystrybutor zaniżył cenę ich perfum!!! Mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi.
A skąd to wiem? Słodka tajemnica... możecie być pewni, że wody z wydrapanymi kodami sa oryginalne. Może to i smieszne, ale jak masz flakon z wydrapanymi kodami to możesz być pewien że masz ORYGINAŁ!!! Nikt by sie nie bawił w wydrapywanie kodów z podróbek!
Dzięki temu perfumy kupujemy conajmniej 100% taniej, niż w Sephorach, Douglasach etc... !!! Zrozumcie to i nie obwiniajcie polskich perfumerii internetowych... To nie ich wina!

Coś takiego znalazłam w wątku o wiarygodnych perfumeriach internetowych.
A tu link do całej dyskusji:
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...te#post9769644