tabletki YAZ - zbiorczy!

[Tereskaa]

Napisane przez Tereskaa

A ja dziś dziewczynki zaczynam dostawać jakieś schizy odnośnie biegunki To chyba przez to dzisiejsze jedzenie takie natrętne myśli za mną chodzą Mam dość wrażliwy przewód pokarmowy na wszelkie zmiany i boję się, że po tym świątecznym jedzeniu mogę mieć jakieś sensacje żołądkowe Zastanawiam się nad kilkoma kwestiami, może pomożecie mi je rozwiać?

Po 1 czy jeśli wezmę tabletkę Yazu o 22 a rano wystąpi biegunka, to czy zabezpieczenie nie uległo osłabieniu?

Po 2 czy biegunka w ciągu dnia będzie miała znaczenie dla działania tabletki? (przy wzięciu tabletki o 22)

Po 3 jeśli wezmę tabletkę o 22 a biegunka by wystąpiła w nocy, a nie byłaby na tyle silna by organizm obudził mnie do kibelka i bym ją wydaliła dopiero rano to czy z takiej biegunkowej treści jelit tabletka się wchłonie i czy wówczas ochrona jest zachowana?

Po 4 w ulotce jest podane, że tabletka wchłania się do 4 godzin, czy jeśli biegunka wystąpi np w 5 godzinie to trzeba brać kolejną tabletkę?

Po 5 co rozumie się pod pojęciem "ostra biegunka"?

Po 6 orientujecie się może jaką drogą wchłania się Yaz do organizmu? Czy jest to przełyk, żołądek, czy jelito?

Pytania może głupie, ale może wiecie coś więcej na ten temat i mnie uspokoicie? Byłabym wdzięczna

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

I jeszcze jedno pytanie. Gdyby zaszła konieczność przyjęcia dodatkowej tabletki (np w przypadku biegunki czy wymiotów) a nie ma się rezerwowego blistra to, którą tabletkę należy przyjąć z aktualnego opakowania? Następną czy ostatnią?
A gdyby był ten rezerwowy blister to trzeba przyjąć konkretnie określoną tabletkę czy wszystko jedno jaką? Od razu nasuwa mi się pytanie, czy wszystkie tabletki różowe mają taki sam skład, czy różnią się ilością hormonów?

Czy mogłabym prosić o odpowiedź na powyższe pytania? bo jakoś mój post przeszedł niezauważony, albo rzeczywiście nikt nie wie jak to jest w przypadku biegunki

[rapifen]

Po 1 czy jeśli wezmę tabletkę Yazu o 22 a rano wystąpi biegunka, to czy zabezpieczenie nie uległo osłabieniu?
-Zabezpieczenie nie uległo osłabieniu

Po 2 czy biegunka w ciągu dnia będzie miała znaczenie dla działania tabletki? (przy wzięciu tabletki o 22)
-Nie nie będzie miała znaczenia

Po 3 jeśli wezmę tabletkę o 22 a biegunka by wystąpiła w nocy, a nie byłaby na tyle silna by organizm obudził mnie do kibelka i bym ją wydaliła dopiero rano to czy z takiej biegunkowej treści jelit tabletka się wchłonie i czy wówczas ochrona jest zachowana?
-To pytanie też mnie nurtuje

Po 4 w ulotce jest podane, że tabletka wchłania się do 4 godzin, czy jeśli biegunka wystąpi np w 5 godzinie to trzeba brać kolejną tabletkę?
-Moim zdaniem nie trzeba. Wydaje mi się że treści w ulotce i tak są troche przeciągnięte "na zapas i na wszelki wypadek żeby klientki się nie skarżyły"

Po 5 co rozumie się pod pojęciem "ostra biegunka"?
-Hmmm zapewne częste oddawanie kału w postaci wiadomo - bardziej płynnej, plus bóle brzucha związane z tym

Po 6 orientujecie się może jaką drogą wchłania się Yaz do organizmu? Czy jest to przełyk, żołądek, czy jelito?
-ojej, nie wiem ;p

Pytania może głupie, ale może wiecie coś więcej na ten temat i mnie uspokoicie? Byłabym wdzięczna

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

I jeszcze jedno pytanie. Gdyby zaszła konieczność przyjęcia dodatkowej tabletki (np w przypadku biegunki czy wymiotów) a nie ma się rezerwowego blistra to, którą tabletkę należy przyjąć z aktualnego opakowania? Następną czy ostatnią?
A gdyby był ten rezerwowy blister to trzeba przyjąć konkretnie określoną tabletkę czy wszystko jedno jaką? Od razu nasuwa mi się pytanie, czy wszystkie tabletki różowe mają taki sam skład, czy różnią się ilością hormonów?

-Wszystkie różowe tabletki mają identyczny skład

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

AAAA, świetnie 3 dzień placebo i nic. Chryste, tabletki+prezerwatywa przez pierwszy miesiąc. ciąża wykluczona a miesiączki dalej nie ma! coś czuje że yaz to za duża ingerencja w mój organizm ;p

[Rosaline]

Po 3 jeśli wezmę tabletkę o 22 a biegunka by wystąpiła w nocy, a nie byłaby na tyle silna by organizm obudził mnie do kibelka i bym ją wydaliła dopiero rano to czy z takiej biegunkowej treści jelit tabletka się wchłonie i czy wówczas ochrona jest zachowana?
Wg. mnie jeżeli w nocy by Cię złapała biegunka, to byś się obudziła i biegła do toalety, albo w jakiś inny sposób byś tą 'biegunkową treść' wydaliła właśnie w nocy :x Może wtedy mogłabyś się martwić. No ale jednorazowy taki incydent nie zagraża raczej działaniu tabletek, raczej musiałabyś pół nocy spędzić w toalecie, wtedy mogłabyś się zacząć martwić

[anka83krk]

a ja nadal nie krwawię :/ w środę idę do lekarza i coś czuję, że będę musiała zrezygnować z tabsów

[kasiaso]

Napisane przez anka83krk

a ja nadal nie krwawię :/ w środę idę do lekarza i coś czuję, że będę musiała zrezygnować z tabsów

chyba przeoczyłam Twoj ostatni post, a kiedy zaczęłas krwawic?? po ktorej rozowej bo pamietam jak pisałas ze 18 czy 19 rozowa a okresu nie ma

[anka83krk]

Napisane przez kasiaso

chyba przeoczyłam Twoj ostatni post, a kiedy zaczęłas krwawic?? po ktorej rozowej bo pamietam jak pisałas ze 18 czy 19 rozowa a okresu nie ma

Właśnie nie zaczęłam...
W 2 opakowaniu krwawiłam przy 3 tabletce a potem nic :/

[royalflush]

cześć, jestem tu nowa
Yaz jest moim pierwszym antykonceptem hormonalnym, jestem już po 8 tabletce i od wczoraj jestem strasznie nerwowa, łapią mnie dołki i generalnie ten mój nastrój zupełnie bez powodu nie jest najlepszy. od kilku dni też mam taki brak energii i chęci. przeczytałam w ulotce, że są to możliwe skutki uboczne, martwi mnie to jednak, czy będzie tak cały czas, czy to minie i przyzwyczaję się do tabletek?
mam też jeszcze jedno pytanie. nie przyjmowałam tabletek o równej, dokładnej porze, tylko mniej więcej między 9 a 10. tutaj jednak przeczytałam, że każda z was przywiązuje dużą wagę do dokładnej pory i mam pytanie, czy to, że tak przyjmowałam tabletki może jakoś obniżyć skuteczność? albo ogółem jakoś źle wpłynąć?

[MissMiss]

Napisane przez royalflush

cześć, jestem tu nowa
Yaz jest moim pierwszym antykonceptem hormonalnym, jestem już po 8 tabletce i od wczoraj jestem strasznie nerwowa, łapią mnie dołki i generalnie ten mój nastrój zupełnie bez powodu nie jest najlepszy. od kilku dni też mam taki brak energii i chęci. przeczytałam w ulotce, że są to możliwe skutki uboczne, martwi mnie to jednak, czy będzie tak cały czas, czy to minie i przyzwyczaję się do tabletek?
mam też jeszcze jedno pytanie. nie przyjmowałam tabletek o równej, dokładnej porze, tylko mniej więcej między 9 a 10. tutaj jednak przeczytałam, że każda z was przywiązuje dużą wagę do dokładnej pory i mam pytanie, czy to, że tak przyjmowałam tabletki może jakoś obniżyć skuteczność? albo ogółem jakoś źle wpłynąć?

Ze skutkami ubocznymi musisz zaczekac, mówi się, że potrzeba tych 3.opakowań by stwierdzic jak te tabletki na Ciebie działają. Możliwe, że organizm przyzwyczaja się do hormonów, stąd ta reakcja.
Jesli chodzi o czas, to najważniejsze by przyjmowac tabletki codziennie mniej więcej o stałej porze. Minuta w tą czy w tamtą nie ma żadnego wpływu na skutecznosc. Może lepiej brac tabletki na wieczór, niektórzy mówią, że wtedy ,,przesypia się" częsc skutków ubocznych.

[rapifen]

:O u mnie ogień. pierwszy okres przy yaz, przy czwartej tabletce placebo. myślałam że umre. rozpuściłam sobie trzy tabletki solpadeine łącznie w ciągu godziny bo nigdy przenigdy mnie tak nie bolało
nie wiem co o tym sądzić. nigdy nic mi nie było żadnego bólu przy miesiączce, nie miałam pms. a teraz krzycze płacze i zwijam się z bólu.


... ja biore o 20 :P budzik nastawiony na tą godzinę co mi przypomina również o serialu nie ma różnicy chyba o której godzinie bierzesz :P

[rapifen]

to niesprawiedliwe, w gdańsku ktoś mówił że za 33 :[
czy w trójpakach jest taniej?

[littleblackwitch]

Napisane przez royalflush

cześć, jestem tu nowa
Yaz jest moim pierwszym antykonceptem hormonalnym, jestem już po 8 tabletce i od wczoraj jestem strasznie nerwowa, łapią mnie dołki i generalnie ten mój nastrój zupełnie bez powodu nie jest najlepszy. od kilku dni też mam taki brak energii i chęci. przeczytałam w ulotce, że są to możliwe skutki uboczne, martwi mnie to jednak, czy będzie tak cały czas, czy to minie i przyzwyczaję się do tabletek?
mam też jeszcze jedno pytanie. nie przyjmowałam tabletek o równej, dokładnej porze, tylko mniej więcej między 9 a 10. tutaj jednak przeczytałam, że każda z was przywiązuje dużą wagę do dokładnej pory i mam pytanie, czy to, że tak przyjmowałam tabletki może jakoś obniżyć skuteczność? albo ogółem jakoś źle wpłynąć?

tutaj popieram Missmiss
faktycznie potrzeba 3 m-cy (wiem sama po sobie - z każdym nastepnym opakowaniem skutki coraz bardziej zanikaja)
co do godziny przyjmowania tabsow to myślę, ze różnica 1 h nie ma większego znaczenia (sama mam czasem godzinne odchyły czasowe) co innego jakbyś jednego dnia wzięła o 12 w poludnie a dnia nastepnego o 20...
tak więc Droga Wizażanko relax
pozdr

[royalflush]

dzięki za odpowiedzi niby jakoś bardzo mnie to nie stresowało, ale wolałam się upewnić hehe

[cu.Kinia]

Ja wprawdzie miałam mniej skutków ubocznych niż w 1. opakowaniu, ale zrezygnowałam z YAZ. Powtórzył się straszny ból serca i uznałam, że to nie dla mnie, za bardzo się schizuję zakrzepicą, nie chce mi się w to bawić. Hormony nie dla mnie, będę jechała na gumkach i trochę żałuję, że brałam przez miesiąc tak naprawdę. Poza tym znowu miałam plamienia, co tylko odwodziło mnie od do tego, do czego tableki są stworzone. Może szybka i pochopna decyzja, ale nie chcę już się tym truć.

[Rosaline]

Napisane przez cu.Kinia

Ja wprawdzie miałam mniej skutków ubocznych niż w 1. opakowaniu, ale zrezygnowałam z YAZ. Powtórzył się straszny ból serca i uznałam, że to nie dla mnie, za bardzo się schizuję zakrzepicą, nie chce mi się w to bawić. Hormony nie dla mnie, będę jechała na gumkach i trochę żałuję, że brałam przez miesiąc tak naprawdę. Poza tym znowu miałam plamienia, co tylko odwodziło mnie od do tego, do czego tableki są stworzone. Może szybka i pochopna decyzja, ale nie chcę już się tym truć.

ale jeśli brałaś tylko przez miesiąc, to nie ma w tym nic dziwnego, że miałaś skutki uboczne, one powinny minąć na dobre po 3. opakowaniu.
a ból w okolicy serca może był spowodowany stresem?
ja mam za sobą parę wizyt u kardiologa, a że nie stwierdził żadnej wady, to powiedział że jak mnie boli w okolicy serca to raczej na tle nerwowym, może u Ciebie jest tak samo?

[cu.Kinia]

Napisane przez Rosaline

ale jeśli brałaś tylko przez miesiąc, to nie ma w tym nic dziwnego, że miałaś skutki uboczne, one powinny minąć na dobre po 3. opakowaniu.
a ból w okolicy serca może był spowodowany stresem?
ja mam za sobą parę wizyt u kardiologa, a że nie stwierdził żadnej wady, to powiedział że jak mnie boli w okolicy serca to raczej na tle nerwowym, może u Ciebie jest tak samo?

Wiem, że to nic dziwnego, ale było to dla mnie już zbyt męczące.
Też byłam z tym u kardiologa i to też rzekomo od stresu ( wcześniej mnie bolało, ale nie aż tak ). Ale już nie chcę tych hormonów, mi nie podpasowało to męczenie się ze skutkami ubocznymi. I mrowienie w nodze itp. Nie, nie, to nie dla mnie.

[Rosaline]

mnie przez pierwszy miesiąc strasznie bolały piersi i miałam plamienia, ale powiedziałam, że nie zrezygnuję, bo komfort psychiczny jaki mi dają tabletki jest niezastąpiony
chodzi mi o bezstresowe współżycie pod względem ciąży

P.S. a jeśli decydujesz się na prezerwatywy, to polecam Durex. ponoć nie pękają (tak często)

[redjelly]

witam po kilkudniowej nieobecnosci.
Ja tez jeszcze kilka dni temu doszukiwalam sie juz kolejnego po krwawienio-plamieniu skutku ubocznego a mianowicie tzw."humorkow"ale po kilku dniach odpoczynku od pracy przeszlo mi i nie wkurzalam sie niczym takze moge to jedynie zwalic na stres zwiazany z praca.A co do tego mojego zdajacego sie nie konczyc krwawienio-plamienia to wydaje sie byc jakby mniejsze,a z braku seksu zaczynam juz gryzsc podloge ,ale moze jutro sie przelamie ;p .Dzis lyknelam 15 tabletke pierwszego opakowania

[Rosaline]

Napisane przez redjelly

witam po kilkudniowej nieobecnosci.
Ja tez jeszcze kilka dni temu doszukiwalam sie juz kolejnego po krwawienio-plamieniu skutku ubocznego a mianowicie tzw."humorkow"ale po kilku dniach odpoczynku od pracy przeszlo mi i nie wkurzalam sie niczym takze moge to jedynie zwalic na stres zwiazany z praca.A co do tego mojego zdajacego sie nie konczyc krwawienio-plamienia to wydaje sie byc jakby mniejsze,a z braku seksu zaczynam juz gryzsc podloge ,ale moze jutro sie przelamie ;p .Dzis lyknelam 15 tabletke pierwszego opakowania

czytałam gdzieś, że seks podczas okresu może być przyjemniejszy, bo jest większe nawilżenie
ale ja bym się chyba nie przemogła...
chociaż nie wiadomo co bym zrobiła, gdyby okres mi się ciągnął w nieskończoność, już nie mówiąc o moim TŻ

[redjelly]

Napisane przez Rosaline

czytałam gdzieś, że seks podczas okresu może być przyjemniejszy, bo jest większe nawilżenie
ale ja bym się chyba nie przemogła...
chociaż nie wiadomo co bym zrobiła, gdyby okres mi się ciągnął w nieskończoność, już nie mówiąc o moim TŻ

heh okresem to ja bym tego nie nazwala ale hmm biorac pod uwage ze nie widzielismy sie tydzien seksu nie bylo od hmm nie pamietam,wiec licze ze damy rade jakos a raczej ze ja dam rade przelamac sie

[cu.Kinia]

Tak, tak, Durexy już sprawdzone.

[Marwari]

dla tych które się zastanawiają czym jest biegunka

http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...73&postcount=4

[oLLeSiaaa]

Heh dopiero co zachwalalam tu Yaz no to mnie pokaralo :P. Jestem na 15 tabl 1. opak no i mnie wysypalo... Troche sporo :/. Fakt, mam cere sklonna do roznych niespodzianek ale juz od paru miesiecy mialam spokoj i naprawde ladna buzke, gin powiedziala, ze przy takich niewielkich problemach yaz ze swoja mala iloscia hormonow zalatwi wszystkie pryszcze, a tu taki zonk. Oczywiscie dopiero pozniej, na wizazu i w ulotce przeczytalam, ze zalagodzenie tradziku wcale nie musi wystapic, moze byc odwrotnie :/ .
No nic, tragicznie nie jest, mam nadzieje, ze to przejsciowe i pije drozdze w akcie desperacji .
Poza tym innych skutkow ubocznych wciaz brak i libido nadal nieszczesnie wysokie... :P

[zwyczajna121]

hej dziewczynki a ja mam mały problem.... otóz dostałam okres ale to wogóle nie wyglada jak okres... juz nie zaczne od tego ze jest mniejszy ale jego gestosci jest okropna :/ prawie same grudki ... myslicie ze moze to byc spowodowane tabsami ??

[FaberCastell]

Witam
No ja muszę przyznać że śledziłam cały wątek od lutego kiedy to dostałam od swojego gin próbny blister Yaz, w sumie długo się wahałam przed zaczęciem bo przerażały mnie skutki uboczne opisywane przez was, bo wcześniej jak brałam Diane 35 i Microgynum to jak zaczęłam brać to było zero plamieninia itp. no ale stwierdziłam że jak nie spróbuje to sie nie przekonam i obecnie jestem na 9 tabletce 1 opakowania i jedyne co mam to standardowe plamienie - po okresie silniejsze teraz jakby mniejsze, no ale jest , ale również mam ogólnie wrażenie jak bym po tych tabletkach była jakby bardziej senna :/ czy któraś z was też ma takie odczucie?? czy po prostu odnoszę takie wrażenie bo składa się na to więcej czynników zewnętrznych
a co do pory brania tabletek to polecam jak najbardziej wieczór bo tak jak moj lekarz powiedział, ze wieczór to najlepsza pora bo : ( tak jak już parę dziewczyn pisało ) przesypia się ewentualne skutki uboczne , tabletki mają czas aby spokojnie się wchłonąć - bo jak już tu czytałam niektóre dziewczyny panikują że mają lekko biegunkę czy coś w ciągu dnia, a jak jest bardzo lajtowa to ją po prostu prześpisz, i nie trzeba się martwić że po zarwanej nocy na imprezie, prześpi się poranną porę brania tabletek
A co do stosunków z partnerem to , niestety libido mimo plamienia nie chce opaść wręcz przeciwnie jest chcia, to da się przeżyć bo znowu plamienie nie jest aż tak obfite , więc wystarczy odpowiednia higiena i można brykać do woli ( to jest chyba tylko i wyłącznie kwestia przełamania się do tego że podczas okresu też można )
ojjj tak bez gumek to jest to

pozdrawiam i 3mam kciuki za nas wszystkie żeby nam te skutki uboczne szybko minęły i żebyśmy się mogły swobodnie cieszyć udanym współżyciem "BEZ" gumek

[oomarysia]

hej;D
ja w przypadku waszym przy braniu pierwszego opako. YAZ-u wcale nie mialam okresu tylko plamenie;/ i teraz po 2 dniach bylo koniec i z plamieniem i z okresem;/ i co najgorsze nie wiem czy jestem zabezpieczona przed ciaza a juz jestem na 5 tabletce;D

ale suchosc pochwy strasznie odczuwam;D
myslicie ze jestem juz ochroniona przed niespodziankami?;/

[Ancolek]

Dopiero skonczyl mi sie okres .. po pieciu dniach makabra myslalam ze umre z bolu .. mam nadzieje ze nastepnym razem bedzie juz inaczej .. skąpe krwawienia ,krotkie i bez olesne wtedy to bede do konca zadowolona .. ;D teraz jestem na 4 rozowej z 2 opakowania i jest dobrze nawet bardzo dobrze .. tylko ten okres troche mnie przerazal .. a teraz jestem zadowolona .. ;D

[Tereskaa]

Napisane przez asioleck

Toruń, Apteka Na Zdrowie na Dziewulskiego przy Biedronce - 31,98

Napisane przez Tereskaa

Pytałam tam ostatnio i chcięli ode mnie 47 zł W końcu kupiłam w galerii Arpolu za 35,99 (apteka naprzeciew warzywniaka)

Już dziś potwierdzam cenę, w aptece koło biedronki po 31,98

[oomarysia]

hejo;D
a pierwsza tabletke wzielas kiedy juz mialas takie normalnie krwawienie w sene ze duzo;/

czy pierwsza wzielas gdy zauwazylas plamienia takie spore?

[anka83krk]

Dziewczyny, ale narzekacie... Jedną boli, drugą wysypało...
Ja bym chciała mieć takie problemy... 3 placebo, krwawienia brak, symptomów zapowiadających że wystąpi również... Nie spóźniłam się z żadną tabletką wiem że prawdopodobieństwo ciąży znikome, ale i tak się martwię(znając moje zezowate szczęście to wszystko jest możliwe). Yaz chyba nie dla mnie pomimo żadnych skutków ubocznych.

[Marwari]

Napisane przez anka83krk

Dziewczyny, ale narzekacie... Jedną boli, drugą wysypało...
Ja bym chciała mieć takie problemy... 3 placebo, krwawienia brak, symptomów zapowiadających że wystąpi również... Nie spóźniłam się z żadną tabletką wiem że prawdopodobieństwo ciąży znikome, ale i tak się martwię(znając moje zezowate szczęście to wszystko jest możliwe). Yaz chyba nie dla mnie pomimo żadnych skutków ubocznych.

u mnie identycznie