Aparaty ortodontyczne, cz. V :)

[emeczka]

Kmee, nie będzie ja miałam i bardziej pstrokate mixy na zębach - na wiosnę perfekcyjnie jak znajdę u siebie na kompie zdjęcie to wkleję

edit: no to znalazłam kilka może to ułatwi podjęcie decyzji

[smiechotka]

Napisane przez Kmee

Który? Ja byłam w Grandzie, fajnie położony, bo tak samo miałam do Old Market jak i do Naama
Chociaż chyba z moim TŻcikiem woleliśmy klimat tej knajpy na skale w Old Market.

A no Old jest super. Ja byłam w Fanarze. Fakt, faktem duże to, ale rozrywkę mają ok. W sumie to byłam jeszcze w jednym hotelu tej sieci i naprawdę jestem zadowolona :roll eyes:.

Napisane przez Kmee

Chyba nie ... nie wiem ???? Miałam lecieć do TŻta do uk, ale w końcu nie byłam, więc nie było okazji sprawdzić
Jak byliśmy w te wakacje to ciągle nam piszczało coś a to aparat albo inne gadzety, ale NIGDY nikt nas nie sprawdził

Gdyby piszczały to wszyscy terroryści by śmigali w drutach zapewne

[Wyluzuj]

smiechotka też jesteś ładna


kosheen jak miło,że ktoś jeszcze się o mnie martwi
a to przez te święta,bo praktycznie rzadko w domu byłam.

ale już jestem w pełnej gotowości

[Kmee]

Napisane przez emeczka

Kmee, nie będzie ja miałam i bardziej pstrokate mixy na zębach - na wiosnę perfekcyjnie jak znajdę u siebie na kompie zdjęcie to wkleję

edit: no to znalazłam kilka może to ułatwi podjęcie decyzji

Kochana jesteś, że wyszukałaś dla mnie te foteczki
W sumie pomogły, bardzo mi się ten miks różowego podoba
Do tego zrobiłabym różowo turkusowe pazurki miodzio!!!
Koniecznie poszukaj tych swoich miksików

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Napisane przez smiechotka

A no Old jest super. Ja byłam w Fanarze. Fakt, faktem duże to, ale rozrywkę mają ok. W sumie to byłam jeszcze w jednym hotelu tej sieci i naprawdę jestem zadowolona :roll eyes:.

Fajny! boże aż mnie skręca od tych foteczek za jakimś wyjazdem
Mi się zawsze marzył ichniejszy Ritz.. ale powiedzmy sobie szczerze w tym roku mnie na niego nie stać
http://www.ritzcarlton.com/en/Proper...kh/Default.htm

Napisane przez smiechotka

Gdyby piszczały to wszyscy terroryści by śmigali w drutach zapewne

Mi kiedyś gorset piszczał na lotnisku

[mclilu]

Kmee, Śmiechotka przez Was chce mi się beczeć!!!
Przed chwilą się cieszyłam, że zaraz wychodzę do orto a Wy mi tu z Egiptem wyjeżdżacie!!!

Ech mnie w tym roku raczej ominie!!!
Sharm jest cudne i takie miałam plany zeby dokończyć w tym roku rozpoczęty kursik nurkowania, a teraz już nie da rady

A co do mężczyzn to niby byłam z TŻ ale już w samolocie poznałam 2 samotnych przystojniaków i razem wylądowaliśmy w hotelu (więc zdarza się) - zabawy do białego rana - ach gdybym tylko była sama - może też się poszczęści i niekoniecznie z arabusami!

Ach i zapomniałam najważniejszego - jeden z nich miał aparat

[ksylwia]

Normalnie aparatkowe podróżniczki z Was Ja wybieram się do Tajlandii w czerwcu - trzymajcie kciuki, żeby wszystko doszło do skutku

a miks kolorków obłędny Kmee - wybieraj i wklejaj to może i ja się pokuszę o ile moja orto ma kolorowe gumasy bo nic nie wspominała.

[OkOkO]

Wyluzuj
Mam 14 lat

[Wyluzuj]

Napisane przez emeczka

Kmee, nie będzie ja miałam i bardziej pstrokate mixy na zębach - na wiosnę perfekcyjnie jak znajdę u siebie na kompie zdjęcie to wkleję

edit: no to znalazłam kilka może to ułatwi podjęcie decyzji

jak się patrze na te zdjęcia i te kolorowe gumeczki,to juz sie nie moge doczekac swooojego cudeńka

mclilu jak się przyszła mama czuje?

[Nattul]

Napisane przez ~Gonia~

dojeżdżasz aż ze Zgorzelca??? Przecież to jest kawał drogi! A ten ortodonta jest tego wart? (bo domyślam się że u Karaszewskiego się leczysz?) Jesteś zadowolona z efektów?

Eeeetam, nie tak daleko Dwie godzinki max. Dzięki temu mam fory w płaceniu za wizyty. Do tej pory zapłaciłam 100 zł (a miałam dwa wyciski, dwie separacje i dwie wizyty - druga darmowa), więc nie jest źle Efekty dopiero będą po założeniu aparatu.

Napisane przez smiechotka

Swoją drogą cieszę się, że pojawia się ktoś z lingwalnym, mimo, że tymczasowym. Wszystkie czekamy na fotki i opinie .

postaram się skrobnąć coś Wam w czwartek

[susinka1]

Witam dziewczynki po świętach ja już w domuuu nadrabiam wasze gadulstwo

Napisane przez _marcepanka_

Witajcie.
Jestem nowa na tym wątku. Aparat noszę już prawie 4 lata i mam dylemat. Mam wrażenie, że jestem "w kropce". Na początku leczenia usłyszałam, że czas leczenia to w moim wieku 30 miesięcy i na tyle zostały obliczone koszty.
Po upływie 30 miesięcy leczenie przedłużyło się o kolejne. Potem miałam 4 miesięczną przerwę z powodu wyjazdu. Po powrocie usłyszałam, że moje zęby wymagają jeszcze kilku miesięcznego noszenia aparatu. Po kilku miesiącacj jeszcze troszkę, potem znowu ta sama śpiewka. Aktualnie mijają już 4 lata. Niestety moje zęby wciąż nie wyglądają idealnie. Mam wrażenie, że od kilku miesięcy właściwie żadne zmiany już nie następują, Nie wiem co robic. Gdzie zweryfikowac leczenie, któremu zostałam poddana. Niestety nie bardzo już wierzę w uczciwych ortodontów.
Na ostatniej wizycie usłyszałam, że leczenie może potrwac jeszcze kilka miesięcy! Mam dośc!
Tak naprawdę po wizytach nie czuję ucisku. Mam wrażenie, że lekarz nie potrafi poradzic sobie z moją wadą i zwyczajnie mnie naciąga.
Niew wiem jak znaleźc kogos kto zakończy leczenie w rozsądnym terminie. Co robic?

Ojejejejej gdzie się leczysz?? Współczuję

[sQuara]

Napisane przez Kmee

Jestem blondynką a to strasznie skomplikowana czynność
Później stwierdzę, że może źle wybrałam i znowu zacznę rzucać

No coz ;D pewnie tez będę miala proble po rozu i turkusie co teraz? xD ale jest ktos kto wie?!

Napisane przez kosheen

No tak jak mogłam zapomnieć o tej zajefajnej grzywie

Nooo!!! Ale dzis ja poskromila!

[mclilu]

Wyluzuj, Kosheen Jeszcze nie byłam u lekarza więc nie chcę zapeszać - wizytę mam jutro to dam znać czy widać na usg jakąś fasolinkę

Jak obiecałam wklejam fotkę, prosze się nie przerażać!!!
Ale jak komuś chce się pogrzebać we wcześniejszych postach to widać ogromną różnicę w diastemie!

I oczywiście nie mogłam wziąść szarych gumasków bo orto uczepił się, że celuje w chłopaka i będzie mi zakładał teraz tylko niebieskie Dowcipniaś

A za zgubiony zameczek nic nie płaciłam
Dziś wymiana dolnego łuku, doklejony zagubiony zameczek i drugi (ten w torebce) i nowy łańcuszek wyglądający dość dziwacznie, no ale czego się nie robi.... - 40zł.

[Wyluzuj]

mclilu dasz znać jak tam po wizycie
ładne te niebieskie gumasy!


boooże ja się chyba zabije juz nie moge wytrzymac.!
juz tak sobie licze,ze 7 dni właściwie 6 do dentysty
potem umawiam sie na wizyte.
naszczescie moja orto nie ma kolejek także
i potem następna wizyta aparat

A któraś z was miała moze tak,ze jej orto nie zakładała bezpośrednio aparatu tylko miała skierowanie do jakiegoś ośrodka?
bo moja koleżanka tak ma i się obawia czy nie bedzie musiała długo czekać także się pytam Was,bo moze cos wiecie na ten temat.
Bo wy juz doswiadczone aparatki!!!

[melanie106]

Wyluzuj dopiero zauważyłam,że jesteś z lubuskiego.gdzie chodzisz do orto??

[kar0link4]

Napisane przez creates

witam aparatowcow za jakis czas i ja do Was dolacze

heh własnie mam pare pytan, gdyz kogo jak kogo ale Was jak zapytam to przynajmniej szczere odpowiedzi :P

do ortodonty jestem jzu zapisana tylko ciekawi mnie to ile mniejwiecej czeka sie na zalozenie aparatu...Jezel chodzi o moje zeby to mam tylko wystajaca troche jedynke a wszyystkie inne sa wporzadku i chodzi o to ,zeby ja dostawic do szeregu jestem po wizycie w stomatologa, ktory jakos mi tam je przygotowal do aparatu oczyscil itp
a wiec ile mniewiecej sie czeka? i slyszlam,ze na poczatku to bola zeby... ? czy to prawda?

Witamy
Na założenie aparatu czeka się różnie, zależnie od orto, jednak ja czekałam niecałe 2 tygodnie, więc poszło to naprawdę sprawnie. A jeśli chodzi o ból, to sprawa indywidualna. Jednego boli, drugiego nie. Czasami odczuwa się jedynie lekki nacisk i dyskomfort.

Napisane przez ksylwia

Normalnie aparatkowe podróżniczki z Was Ja wybieram się do Tajlandii w czerwcu - trzymajcie kciuki, żeby wszystko doszło do skutku

a miks kolorków obłędny Kmee - wybieraj i wklejaj to może i ja się pokuszę o ile moja orto ma kolorowe gumasy bo nic nie wspominała.

Ojj, Wy to macie dobrze, takie podróże sobie urządzacie Ja mogę sobie jedynie o czymś takim pomarzyć. Zazdroszczę
A co do kolorowych gumek, to orto na pewno je posiada, zapewniam Cię

Napisane przez mclilu

Jak obiecałam wklejam fotkę, prosze się nie przerażać!!!
Ale jak komuś chce się pogrzebać we wcześniejszych postach to widać ogromną różnicę w diastemie!

Świetnie wyglądają Twoje ząbki I naprawdę jest znaczna poprawa w diastemie i nie tylko, wszystko widać gołym okiem

[Wyluzuj]

melanie106 może nie będę pisała tutaj,bo to tak dziwnie jakoś jest.
napisz do mnie na prywatnych to ci odpisze.

[guga003]

Napisane przez sQuara

ja zaczynam leczenie w asdent-gruca. orto wszystko dokladnie wyjasnia(choc jak widac ja i tak mam miliard pytan... ) panie asystentki sa mega fajne ale chyba jest drogi... mialam kontrole wyciski i plan leczenia za 250zl a 2xzwykly metal+bihelix+separacja+o czyszczanie przed zalozeniem+lawy jakies tam zeby podniesc zgryz wyjdzie mi 4000 !! :O

Zawsze mnie zastanawiają te panie asystenki Dentysta czy ortodonta to nie chirurg, żeby mu przyrządy podawać Na szczęscie ani mój dentysta, ani ortodonta nie korzysta z tego dobrodziejstwa

Napisane przez _marcepanka_

Witajcie.
Jestem nowa na tym wątku. Aparat noszę już prawie 4 lata i mam dylemat. Mam wrażenie, że jestem "w kropce". Na początku leczenia usłyszałam, że czas leczenia to w moim wieku 30 miesięcy i na tyle zostały obliczone koszty.
Po upływie 30 miesięcy leczenie przedłużyło się o kolejne. Potem miałam 4 miesięczną przerwę z powodu wyjazdu. Po powrocie usłyszałam, że moje zęby wymagają jeszcze kilku miesięcznego noszenia aparatu. Po kilku miesiącacj jeszcze troszkę, potem znowu ta sama śpiewka. Aktualnie mijają już 4 lata. Niestety moje zęby wciąż nie wyglądają idealnie. Mam wrażenie, że od kilku miesięcy właściwie żadne zmiany już nie następują, Nie wiem co robic. Gdzie zweryfikowac leczenie, któremu zostałam poddana. Niestety nie bardzo już wierzę w uczciwych ortodontów.
Na ostatniej wizycie usłyszałam, że leczenie może potrwac jeszcze kilka miesięcy! Mam dośc!
Tak naprawdę po wizytach nie czuję ucisku. Mam wrażenie, że lekarz nie potrafi poradzic sobie z moją wadą i zwyczajnie mnie naciąga.
Niew wiem jak znaleźc kogos kto zakończy leczenie w rozsądnym terminie. Co robic?

Ktoś już zadawał to pytanie: u kogo się leczysz? I oprócz tego jaką miałaś wadę i ile masz lat? A może jakieś fotki Twoich zębów?

Napisane przez 88Ekaterina88

ja noisłam 3 i dobrze mi z tym było i teraz miałam nosic 6 miechów a nosze juz 11 ale wiem dlaczego, wiec nie mam pretensji

Ja mam leczenie zaplanowane na 3 lata i też nie mam zamiaru się skarżyć.

Napisane przez Wyluzuj

Jak po świętach?
Ja czuje 5 kg wiecej

I w takich momentach cieszę się, że jestem z tradycją na bakier A w święta najbardziej lubię oglądać wiadomości, w których lekarze udzielają porad jak nie wylądować na pogotowiu z przeżarcia

Napisane przez OkOkO

Witam, jestem tu nowa.
Kiedyś nosiłam aparat ruchomy i pewnego pięknego dzionka orto oznajmiła mi, że już więcej nie będę się z nim zmagać. Miałam wrócić na kontrolę po kilku miesiącach, minął już prawie rok i nie wróciłam, bo boję się, że będę musiała nosić ap. stały. Co mi radzicie? Jakie jest prawdopodobieństwo, że będę musiała jednak mieć stały?

Napisane przez smiechotka

Po pierwsze kultura tego forum nie wymaga powtarzania postów, po drugie skoro dostałaś takie zalecenie to idź i nie marudź. O prawdopodobieństwie nauczysz się w liceum, jak je liczyć i takie tam. A teraz wystarczy, że spojrzysz w lustro i obiektywnie ocenisz sytuację i stan swoich zębów. Poza tym nic nie musisz, leczenie ortodontyczne to Twój wybór, a nie zalecenie lekarza.

Dokładnie
Śmiechotka jesteś moim guru Ty jesteś rocznik 89 czy 90?

Napisane przez sQuara

wlasnie mi sie podoba ze bede miec aparat... nie uwazam ze oszpeca... wrecz przeciwnie! bizuteria jak nic) ale to zalezy od podejscia... kiedys z 10lat temu jak bylysmy mlodsze ludzie sie wysmiewali z aparatow.. i niektorym zostal uraz i nie chca nosic bo z niczym pozytywnym im sie to nie kojarzy ;>

tak tak zdjecia oj od jakeigos czasu mam manie i nie moge sie doczekac kiedy swoje zamieszcze;>

Tak też nazwał aparat mój kierownik. Pytał mnie się ile będę nosić aparat. To ja mu zgodnie z prawdą, że ten który mam teraz od pół do roku, a potem będę miała jeszcze taki zwyczajny. A On, że taką biżuterię. Ja, że jasne - złote zamki za moją pensję sobie założę To mi platynowy drucik do tego zaproponował. Chyba za premie

[smiechotka]

Napisane przez Wyluzuj

smiechotka też jesteś ładna

Powiedz mi coś, czego nie wiem

Napisane przez Kmee

Fajny! boże aż mnie skręca od tych foteczek za jakimś wyjazdem
Mi się zawsze marzył ichniejszy Ritz.. ale powiedzmy sobie szczerze w tym roku mnie na niego nie stać
http://www.ritzcarlton.com/en/Proper...kh/Default.htm

Ja miałam Hiltona w sąsiedztwie, dokładnie naprzeciw, ale oni mieli gorszą rafę do nurkowania .
Kurczaki, rozmarzyłam się.. Aj.. . FACETA i DO EGIPTU!

Napisane przez mclilu

Kmee, Śmiechotka przez Was chce mi się beczeć!!!
Przed chwilą się cieszyłam, że zaraz wychodzę do orto a Wy mi tu z Egiptem wyjeżdżacie!!!

Też Cię ubóstwiamy, 'lofciamy' i w ogóle .

Napisane przez mclilu

A co do mężczyzn to niby byłam z TŻ ale już w samolocie poznałam 2 samotnych przystojniaków i razem wylądowaliśmy w hotelu (więc zdarza się) - zabawy do białego rana - ach gdybym tylko była sama - może też się poszczęści i niekoniecznie z arabusami!

Ach i zapomniałam najważniejszego - jeden z nich miał aparat

A no. Ja mądra w krótkich gaciach władowałam się do samolotu i kiedy wszyscy szli w swetrach ja jedyna byłam przystosowana do warunków, to w drodze z samolotu na lotnisko z 6 mi się oświadczało . A mój bezczelny rodziciel oczywiście przez całe 3 tygodnie korzystał z okazji i usiłował wymienić mnie na osły i wielbłądy, bo panowie tam ponoć nie widzieli brunetki o niebieskich oczach .

Napisane przez Nattul

postaram się skrobnąć coś Wam w czwartek

Czekamy, czekamy

Napisane przez mclilu

Jak obiecałam wklejam fotkę, prosze się nie przerażać!!!
Ale jak komuś chce się pogrzebać we wcześniejszych postach to widać ogromną różnicę w diastemie!

I oczywiście nie mogłam wziąść szarych gumasków bo orto uczepił się, że celuje w chłopaka i będzie mi zakładał teraz tylko niebieskie Dowcipniaś

A za zgubiony zameczek nic nie płaciłam
Dziś wymiana dolnego łuku, doklejony zagubiony zameczek i drugi (ten w torebce) i nowy łańcuszek wyglądający dość dziwacznie, no ale czego się nie robi.... - 40zł.

Kochana, ten śliwkowy fiolecik jest boski . A co do tego błękito-fioletu na dole, to muszę Cię zmartwić, bo tez go miałam, i nie byłam zadowolona .

Napisane przez guga003

Śmiechotka jesteś moim guru Ty jesteś rocznik 89 czy 90?

Nie przesadzaj . Jestem styczniowa 90' .

[papryka85]

Napisane przez Wyluzuj

kilianna współczuje strasznie.Napewno te święta nie należą do najlepszych.
Trzymasz się jakoś?
Wiem co to znaczy stracić kogoś bliskiego w święta,bo 3 lata temu zmarł mój dziadek.Tylko,że on umarł w święta Bożego Narodzenia.
trzymaj się kochanaaaa.

Nie mogę znaleźć postu kilianny...Co się stało? Dziadek zmarł???

Napisane przez guga003

Zawsze mnie zastanawiają te panie asystenki Dentysta czy ortodonta to nie chirurg, żeby mu przyrządy podawać Na szczęscie ani mój dentysta, ani ortodonta nie korzysta z tego dobrodziejstwa

Oj tam. W przypadku dentysty asystentka jest od przygotowywania plomb, dezynfekowania narzędzi, przynoszenia różnych rzeczy, robienia rtg...
W przypadku orto może pomagać w klejeniu aparatu. U mnie asystentki orto zawsze dużo pomagały-podawały wszystko podczas zakładania aparatów, podczas wizyt, zdejmowania, naświetlały klej, albo coś przytrzymywały. Moja orto bez asystentki ani rusz

Zależy od lekarza

Osoby zainteresowane moją pracą...
Od jutra zaczynam staż w Urzędzie Miasta
Szczegóły dopiero jak je poznam, bo na razie wiem tyle, że jestem przyjęta, reszta jutro

[88Ekaterina88]

Napisane przez sQuara

88Ekaterina88 taaa to ja jeszcze aparat i bedzie jak brzydula ;>

nie martw się ja też już nosze okulary i mam grzywę i wyglądam jak betti vol. Ula Brzydula Jeszcze dziś po fryzjerze to już całkiem hehe


Miclu (chyba tak to się pisze) dostałam wyniki z pracowni zaburzeń krzepnięcia krwi i co ? czynnik VIII czyt von Willebranda mam w 96 % a norma jest od 50 do 150 %, czyli mam super na samym środeczku praktycznie i i dalej nie wiem co mi jest
Jutro dzwonie do hematologa i umawiam się na wizytę, bo trzeba to skonsultowac

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

papryka- a ja mam w Urzędzie gminy

[papryka85]

Napisane przez 88Ekaterina88

papryka- a ja mam w Urzędzie gminy

Poprawka-Urząd Miasta i Gminy u mnie

[88Ekaterina88]

Napisane przez papryka85

Poprawka-Urząd Miasta i Gminy u mnie

to macie 2 in 1 ? bo u mnie osobne budynki, osobna lokalizacja

[Wyluzuj]

guga003 no kurde 5 kg więcej i się w spodnie nie dopinam
ale nauczyłam się nie histeryzować z byle powodu,także jakoś się to zrzuci.

smiechotka a no nie wiem co mam ci powiedzieć.Bo to,że zapewne ładna kobitka z ciebie wiesz.
Bo przecież nie ma brzydkich kobiet są tylko te nie zadbane.
No,a ty nie zadbana nie jesteś.Bo dbasz o siebie aparacik i te sprawy

mam nadzieję,że dostatecznie,to wszystko wyargumentowałam:rolleyes :
moja droga

[guga003]

Napisane przez smiechotka

Powiedz mi coś, czego nie wiem


Nie przesadzaj . Jestem styczniowa 90' .

Cóż z skromność Tak czułam, że 90. Dobry rocznik. Moja najmłodsza siostra jest z marca 90' Pamiętam jak w majtki robiła, a teraz Niej taka fajna babka

Napisane przez papryka85

Nie mogę znaleźć postu kilianny...Co się stało? Dziadek zmarł???



Oj tam. W przypadku dentysty asystentka jest od przygotowywania plomb, dezynfekowania narzędzi, przynoszenia różnych rzeczy, robienia rtg...
W przypadku orto może pomagać w klejeniu aparatu. U mnie asystentki orto zawsze dużo pomagały-podawały wszystko podczas zakładania aparatów, podczas wizyt, zdejmowania, naświetlały klej, albo coś przytrzymywały. Moja orto bez asystentki ani rusz

Zależy od lekarza

Osoby zainteresowane moją pracą...
Od jutra zaczynam staż w Urzędzie Miasta
Szczegóły dopiero jak je poznam, bo na razie wiem tyle, że jestem przyjęta, reszta jutro

Babcia


Oj wiem do czego może się przydać asystentka, ale wolę jak Jej nie ma


Gratulacje. Staż to fajna sprawa, chociaż trochę marne pieniądze. Sama byłam na stażu przez rok po skończeniu studiów i wsiąkłam

[Wyluzuj]

papryka85 babcia jej umarła

[papryka85]

Napisane przez 88Ekaterina88

to macie 2 in 1 ? bo u mnie osobne budynki, osobna lokalizacja

Napisane przez Wyluzuj

papryka85 babcia jej umarła

Napisane przez guga003

Babcia

Kurde współczuję

Napisane przez guga003

Gratulacje. Staż to fajna sprawa, chociaż trochę marne pieniądze. Sama byłam na stażu przez rok po skończeniu studiów i wsiąkłam

No kasa marna(teraz 700 zł), ale pół roku da się przeżyć

[smiechotka]

Napisane przez Wyluzuj

smiechotka a no nie wiem co mam ci powiedzieć.Bo to,że zapewne ładna kobitka z ciebie wiesz.
Bo przecież nie ma brzydkich kobiet są tylko te nie zadbane.
No,a ty nie zadbana nie jesteś.Bo dbasz o siebie aparacik i te sprawy

mam nadzieję,że dostatecznie,to wszystko wyargumentowałam:rolleyes :
moja droga

Naomi się nie pomyliła wypowiadając te słowa.. Ale to już inna bajka

Napisane przez guga003

Cóż z skromność Tak czułam, że 90. Dobry rocznik. Moja najmłodsza siostra jest z marca 90' Pamiętam jak w majtki robiła, a teraz Niej taka fajna babka

To samo ostatnio mi powiedział mój 27letni brat . Że teraz to i na piwo może mnie z kolegami zabrać, byle tylko trzymali się ode mnie z daleka

[kar0link4]

Napisane przez guga003

Cóż z skromność Tak czułam, że 90. Dobry rocznik. Moja najmłodsza siostra jest z marca 90' Pamiętam jak w majtki robiła, a teraz Niej taka fajna babka

Ojj tak, rocznik 90' jest dobry Co ja gadam - najlepszy, wiadomo

A co do Twojej siostry, to ze mną było podobnie, hehe

[Wyluzuj]

smiechotka i sprawa załatwiona.

karolink4 , guga003 a co wy myślicie,że tylko rocznik 90' dobry?
ja ostatnio byłam u brata w Wa-wie,to zabrał mnie na jakiś koncert(nie pytajcie jaki,bo takiej muzyki to ja nie słucha także nie wiem)
Nie chciałam iść,ale jego dziewczyna mnie namówiła.
I poszłam.I mojego brata kumple zaczeli się ze mną witać i już po kilku piwkach(wiaadoomoo) zaczeli się do mnie przystawiać.

Potem w drodze powrotnej do domu mój brat opierniczał swoją dziewczynę.
i było tylko:Po co ty ją zabierałaś?Mówiłem,ze to nie dobry pomysł.
dziewczyna brata:Kochanie ty zaakceptuj to,że twoja siostra nie jest już małą dziewczynką.
mój brat:Ale to jest moja mała siostrzyyczkaaa.


Rano nikt już o tym nie wspominał,a jak już to tylko w żartach.
Mój brat jest straszny nerwus i myślałam,że tym jego kumplom się oberwie.

Także 17-stki też nie takie złe

[guga003]

Napisane przez Wyluzuj

smiechotka i sprawa załatwiona.

karolink4 , guga003 a co wy myślicie,że tylko rocznik 90' dobry?
ja ostatnio byłam u brata w Wa-wie,to zabrał mnie na jakiś koncert(nie pytajcie jaki,bo takiej muzyki to ja nie słucha także nie wiem)
Nie chciałam iść,ale jego dziewczyna mnie namówiła.
I poszłam.I mojego brata kumple zaczeli się ze mną witać i już po kilku piwkach(wiaadoomoo) zaczeli się do mnie przystawiać.

Potem w drodze powrotnej do domu mój brat opierniczał swoją dziewczynę.
i było tylko:Po co ty ją zabierałaś?Mówiłem,ze to nie dobry pomysł.
dziewczyna brata:Kochanie ty zaakceptuj to,że twoja siostra nie jest już małą dziewczynką.
mój brat:Ale to jest moja mała siostrzyyczkaaa.


Rano nikt już o tym nie wspominał,a jak już to tylko w żartach.
Mój brat jest straszny nerwus i myślałam,że tym jego kumplom się oberwie.

Także 17-stki też nie takie złe

To w stolycy sprzedają piwo dzieciom??? Gdzie? Adres! Już piszę donosik