OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!! - Strona 130 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-04-15, 07:31   #3871
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez aaliyah Pokaż wiadomość

Mam pytanie: czym spieracie plamy z marchewki i owocow? To cholerstwo nie chce schodzic...
no właśnie mialam o to pytać... ostanio jak mala sie uświnila - śliniak to moja mam zaprala to odrazu jakimś mydelkiem na plamy ja potem juz w domu (po 3 dniach) wrzucilam do pralki i super sie wypralo - nie ma sladu... chyba musze zapytac co to za cudo

Cytat:
Napisane przez xandra78 Pokaż wiadomość
Kurcze, z moja Emilka to samo-od niedawna na obce osoby reaguje płaczem, potem trudno jest mi ja utulić. Pocieszam się Jagaa,że jej może też minie

Ja tylko słyszałam,że RZECZYWISCIE MARCHEWKA NIE SCHODZI . Ale widziałam na allegro takie mega sliniaki z rękawami-dobrze pomyślane. Najlepiej chyba do jedzonka rozbierać maluszki do naguska , na podłodze kłaść gazety,a na ścianach mieć dobrze zmywalna tapetę hihi.

Tera ja się wyzalę...Mój TŻ miał dzis wypadek na motorze w drodze do pracy. Babka przed nim nie spojrzała w lusterko i zmieniła pas,na którym jechał mój TŻ. Chciał ja ominąć,ale motor się poslizgnął. NA SZCZĘŚCIE nic poważnego mu się nie stało-jakis cud normlanie. Troche potłuczony, no i ma zerwane wiązadła w kolanie. Spędził w wszpitalu kilka godzin, ale zadzwonił dopiero, jak był pod domem-bo nie chciał mnie denerwować. Oczywiscie wypisał się na własne żądanie, i juz gada,że jutro musi do roboty iść-normalnie debil no. Myślę, że jutro będzie go gorzej bolało, więc raczej nie pokona naszych schodów. Normalnie wykrakałam,ciagle mu gadałam o wypadkach,że nawet nie musi on szybko jechać,bo innych wariatów nie brakuje. A najlepiej jakis facet jadacy za nim tez sie zatrzymał-widziła,że tŻ jechał prawidłowo i to wina tamtej babki-upewnił sie,że nic mu nie jest poważnego i do tamtej baby z ryjem :"ty c..po, jak jeżdzisz?!".A należało jej się,ech.Na dzis więc dość wrażeń. Dobranoc
moja chodzi z pomarańczowa buzią bo nie da si wytrzec po jedzeniu

dobrze ze tz nic sie nie stalo ja bym swojego na motor nie puścila mam leki co takich sprzętów


u nas wczoraj byli goście tj znajomi z czasów studenckich.. przyjechali z córeczką 10 dni starsza od Igi

ta ich mala to kruszyna przy naszej.bo wazy tylko 6,8 kg (nasz juz pewnie z 9,5) ale jest alergiczką biedactwo.. cale noce nie spia bo mala potrafi sie do krwi podrapać i wtedy ryczy..

fajnie tak było sobie po prównywać
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-15, 07:58   #3872
aaliyah
Zakorzenienie
 
Avatar aaliyah
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
no właśnie mialam o to pytać... ostanio jak mala sie uświnila - śliniak to moja mam zaprala to odrazu jakimś mydelkiem na plamy ja potem juz w domu (po 3 dniach) wrzucilam do pralki i super sie wypralo - nie ma sladu... chyba musze zapytac co to za cudo
Skorpionec podziel sie wiedza jak juz sie dowiesz.

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
u nas wczoraj byli goście tj znajomi z czasów studenckich.. przyjechali z córeczką 10 dni starsza od Igi

ta ich mala to kruszyna przy naszej.bo wazy tylko 6,8 kg (nasz juz pewnie z 9,5) ale jest alergiczką biedactwo.. cale noce nie spia bo mala potrafi sie do krwi podrapać i wtedy ryczy..

fajnie tak było sobie po prównywać
No Tobie bylo fajnie poporownywac... Im gorzej.

Moja Olimpia jest 9 dni starsza od Igi. Ciekawe ile wazy... Na pewno mniej.
aaliyah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-15, 08:39   #3873
szamanka82
Raczkowanie
 
Avatar szamanka82
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 373
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

katakumba dla mnie może być czwartek, może w parku miejskim koło "Parkowej". Tylko sprawdź sobie przed wyjściem maila na wizazu, bo jakby mi coś wypadło albo moja Maruda się nie nadawała na spacer to dam Ci znać. Trzymam kciuki za podróż

xandra współczuję przeżyć z Tż, dobrze, że nic się nie stało. Mój niestety też motorowy. W niedziele chce jechac na zlot do Częstochowy a ja będę tu siedzieć i się zamartwiać....ech te chłopy (no i baby za kierownicą, ja niestety jestem z tych, co twierdzą, że baby jeżdżą zdecydowanie gorzej niż faceci)

scorpionec koniecznie daj znać czym spierać tą marchewkę, bo u mnie już pierwsze plamy się nie sprały

dziewczyny ile p wprowadzeniu nowości trzeba czekać czy nie pojawi się jakaś alergia??? Bo ja wczoraj dałam Małej marchewkę, i nie wiem czy mogę dzisiaj znowu jej dac czy jeszcze poczekać do jutra

wczoraj zmieniłam godnolę na spacerówkę. trochę wcześnie (właśnie wczoraj Zuźka zaczęła 5 miesiąc życia), ale już innego sposobu nie znajduje na jej spacerowe wycie, może to pomoże. Trzmajcie kciuki
szamanka82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-15, 09:01   #3874
Paula Szyszka
Zadomowienie
 
Avatar Paula Szyszka
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 1 486
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

cześć mamusie

święta święta i po świętah zostało mi tylko przeziębienie nie wiem gdzie ja się doprawiłam gardło boli lekki katar i kości a dzisiaj jeszcze mały idzie na szczepienie ale dowiemy się w końcu ile waży i jaki długi jest no i czy mam zacząć go jakoś dokarmiać bo głodomor cały czas na cycku mi wisi aż sił mi brak w dodatku cały czas wcina nie chce cycka żeby sobie tylko pomlaskac więc nie oszukuje

u małego był bardzo bogaty zajączek ( ten to ma dobrze) więc wczoraj już pojechaliśmy na zakupy i kupiliśmy małemu nowy sprzęt
krzesełko do karmienia http://www.allegro.pl/item600410710_...ia_sklepw.html - mały jest nim zachwycony
i wózek parasolkę http://www.allegro.pl/item609392261_...co_bonusy.html ( jest rewelacyjna i można oparcie rozkładać całkiem na leżąco więc ożemy teraz zabierać ten wózek jak chcemy jechac z małym na jakieś zakupy bo x lander nie mieści nam się do samochódu

xandra ja tak się boję motorów że szok a najbardziej jak jade autem i mnie wyprzedzają że jakiś mi pod koła podjedzie normalnie mam wtedy lęki

oooo mały alarm sie obudził więc muszę pędzić
Paula Szyszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-15, 10:11   #3875
skylie
Wtajemniczenie
 
Avatar skylie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 011
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez xandra78 Pokaż wiadomość
Tera ja się wyzalę...Mój TŻ miał dzis wypadek na motorze w drodze do pracy. Babka przed nim nie spojrzała w lusterko i zmieniła pas,na którym jechał mój TŻ. Chciał ja ominąć,ale motor się poslizgnął. NA SZCZĘŚCIE nic poważnego mu się nie stało-jakis cud normlanie. Troche potłuczony, no i ma zerwane wiązadła w kolanie. Spędził w wszpitalu kilka godzin, ale zadzwonił dopiero, jak był pod domem-bo nie chciał mnie denerwować. Oczywiscie wypisał się na własne żądanie, i juz gada,że jutro musi do roboty iść-normalnie debil no. Myślę, że jutro będzie go gorzej bolało, więc raczej nie pokona naszych schodów. Normalnie wykrakałam,ciagle mu gadałam o wypadkach,że nawet nie musi on szybko jechać,bo innych wariatów nie brakuje. A najlepiej jakis facet jadacy za nim tez sie zatrzymał-widziła,że tŻ jechał prawidłowo i to wina tamtej babki-upewnił sie,że nic mu nie jest poważnego i do tamtej baby z ryjem :"ty c..po, jak jeżdzisz?!".A należało jej się,ech.Na dzis więc dość wrażeń. Dobranoc
Boze, dobrze ze to sie tylko tak zakonczylo Normalnie az mi ciary przeszly.
Trzymaj sie i TZ za noge do kaloryfera przywiaz, bo nie sadze zeby mu na zdrowie wyszlo bieganie z naderwanymi wiazadlami

A u nas Wojtus chory.... Poszlismy do przychodni z wysypka przed swietami a wrocilismy chyba z jakims wirusem. Moze gdzies go przewialo? Sama nie wiem. Ma mega katar i co gorsze kaszel. Bylismy wczoraj u pediatry i narazie nie ma nic na oskrzelach. Jutro znow idziemy sie posluchac. A najlepsze z tego wszytskiego jest to ze pediatra generalnie nie wiedziala od czego jest wysypka Grunt ze schodzi. Mi sie widzi ze to od jablka.

A poza tym pokarm mi zanika Walcze laktatorem i z powrotem zaczelam pic mleko i jesc nabial (nie jadlam przez skaze bialkowa). Moze sie uda.
skylie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-15, 10:29   #3876
aaliyah
Zakorzenienie
 
Avatar aaliyah
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez Paula Szyszka Pokaż wiadomość
u małego był bardzo bogaty zajączek ( ten to ma dobrze) więc wczoraj już pojechaliśmy na zakupy i kupiliśmy małemu nowy sprzęt
krzesełko do karmienia http://www.allegro.pl/item600410710_...ia_sklepw.html - mały jest nim zachwycony
i wózek parasolkę http://www.allegro.pl/item609392261_...co_bonusy.html ( jest rewelacyjna i można oparcie rozkładać całkiem na leżąco więc ożemy teraz zabierać ten wózek jak chcemy jechac z małym na jakieś zakupy bo x lander nie mieści nam się do samochódu
Paula gratuluje, super zakupy!

Cytat:
Napisane przez skylie Pokaż wiadomość
A u nas Wojtus chory.... Poszlismy do przychodni z wysypka przed swietami a wrocilismy chyba z jakims wirusem. Moze gdzies go przewialo? Sama nie wiem. Ma mega katar i co gorsze kaszel. Bylismy wczoraj u pediatry i narazie nie ma nic na oskrzelach. Jutro znow idziemy sie posluchac. A najlepsze z tego wszytskiego jest to ze pediatra generalnie nie wiedziala od czego jest wysypka Grunt ze schodzi. Mi sie widzi ze to od jablka.

A poza tym pokarm mi zanika Walcze laktatorem i z powrotem zaczelam pic mleko i jesc nabial (nie jadlam przez skaze bialkowa). Moze sie uda.
Wiesz Skylie ja unikam przychodni jak ognia. Na razie jedynie na szczepieniach bylismy i na usg bioderek w szpitalu. Odpukac, Olimpia niedlugo skonczy 6 miesiecy a nawet kataru nie miala jeszcze.

A wysypki i owszem. I glowilam sie od czego, no i odkrylam. Nigdy nie zgadniecie. Od Pampersow Active Fit. Jak skonczylam paczke to nagle wysypka zniknela. A na pomysl, ze to moze od nich to wpadlam jak mi 3 sztuki zostaly z duzej paki... Grunt, ze sie wyjasnilo.

A to chyba Ty pisalas o tych szorstkich nozkach i ze to niby objaw skazy. Otoz Olimpia tez miala szorstkie nozki i nie tylko nozki. I skazy jakos nie ma, a nozki same sie "wygladzily" i reszta cialka tez.

Edytowane przez aaliyah
Czas edycji: 2009-04-15 o 10:30 Powód: Literowka
aaliyah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-15, 10:52   #3877
skylie
Wtajemniczenie
 
Avatar skylie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 011
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez aaliyah Pokaż wiadomość
Wiesz Skylie ja unikam przychodni jak ognia. Na razie jedynie na szczepieniach bylismy i na usg bioderek w szpitalu. Odpukac, Olimpia niedlugo skonczy 6 miesiecy a nawet kataru nie miala jeszcze.

A wysypki i owszem. I glowilam sie od czego, no i odkrylam. Nigdy nie zgadniecie. Od Pampersow Active Fit. Jak skonczylam paczke to nagle wysypka zniknela. A na pomysl, ze to moze od nich to wpadlam jak mi 3 sztuki zostaly z duzej paki... Grunt, ze sie wyjasnilo.

A to chyba Ty pisalas o tych szorstkich nozkach i ze to niby objaw skazy. Otoz Olimpia tez miala szorstkie nozki i nie tylko nozki. I skazy jakos nie ma, a nozki same sie "wygladzily" i reszta cialka tez.
My generalnie taz staramy sie omijac przychodnie duzym lukiem, ale wysypka (na brzuszku i pleckach) wygladala masakryczni. Same czerwone krostki z czerwonymi plamami, wiec poszlismy...

Ja, ja to nastepna nieciekawa rzecz. Szorstkie nozki mamy juz z miesiac moze wiecej i nie widac zeby mialo zejsc. Roznioslo sie to z lydek na uda Smarowanie emolium nie pomaga (nawet czeste). Wg. pediatry to standardowy objaw skazy bialkowej Wydaje mi sie ze Wojtek moze to miec od Bebilonu. Wysypka pojawila sie mniej wiecej jak zaczelismy sie czesciej dokarmiac butla (srednio 1x na dzien). Chociaz z drugiej strony od poczatku dostawal butle tak 1x na tydzien i bylo dobrze. Teraz przeszlismy na Bebilon HA. Zobaczymy co z tego wyniknie.

No a poza tym umowie sie do jeszcze jednego pediatry. Niech pooglada te wysypki. Znalazlam jakiegos na necie. Polecany, wiec moze cos nowego powie, albo potwierdzi skaze.
skylie jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-04-15, 11:23   #3878
JaGaaaa
Rozeznanie
 
Avatar JaGaaaa
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 554
GG do JaGaaaa
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

"przez zeby, ktore ida wszytskie na raz dziecko w dzien spi, nawet w gosciach (co jej sie nie zdarzalo wczesniej) a w nocy niespodzianka, nie spi. no jestem po prostu rewelacyjnie, cudownie i absolutnie niewyspana"

To cytat z fotoblogu Katakumby... Jakbym o moim Szymonie czytała. Od trzech dni wciąż marudzi albo śpi (w niespotykanie dużych ilościach - na szczęście bo bym zwariowała). Wsadza całe łapki do buzi (na bank idzie nam coś z prawej strony ale jeszcze nie jestem pewna co- też wydaje mi się że coś koło czwórki...), szarpie nimi i przy tym wrzeszczy. Ze wściekłości. Lecą mu litry śliny. W nocy tez popłakuje. No i przed chwilą mieliśmy rzadką i kwaśną kupę...

Zęby jak nic...

Masakra...

A jeszcze żaden nie wyrósł...

Strach się bać co będzie dalej...
JaGaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-15, 11:53   #3879
aaliyah
Zakorzenienie
 
Avatar aaliyah
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez skylie Pokaż wiadomość
My generalnie taz staramy sie omijac przychodnie duzym lukiem, ale wysypka (na brzuszku i pleckach) wygladala masakryczni. Same czerwone krostki z czerwonymi plamami, wiec poszlismy...

Ja, ja to nastepna nieciekawa rzecz. Szorstkie nozki mamy juz z miesiac moze wiecej i nie widac zeby mialo zejsc. Roznioslo sie to z lydek na uda Smarowanie emolium nie pomaga (nawet czeste). Wg. pediatry to standardowy objaw skazy bialkowej Wydaje mi sie ze Wojtek moze to miec od Bebilonu. Wysypka pojawila sie mniej wiecej jak zaczelismy sie czesciej dokarmiac butla (srednio 1x na dzien). Chociaz z drugiej strony od poczatku dostawal butle tak 1x na tydzien i bylo dobrze. Teraz przeszlismy na Bebilon HA. Zobaczymy co z tego wyniknie.

No a poza tym umowie sie do jeszcze jednego pediatry. Niech pooglada te wysypki. Znalazlam jakiegos na necie. Polecany, wiec moze cos nowego powie, albo potwierdzi skaze.
Zawsze jest dobrym pomyslem skonsultowac sie z innym pediatra. Mam nadzieje, ze obawy sie nie potwierdza i ze to nie bedzie skaza.

Cytat:
Napisane przez JaGaaaa Pokaż wiadomość
"przez zeby, ktore ida wszytskie na raz dziecko w dzien spi, nawet w gosciach (co jej sie nie zdarzalo wczesniej) a w nocy niespodzianka, nie spi. no jestem po prostu rewelacyjnie, cudownie i absolutnie niewyspana"

To cytat z fotoblogu Katakumby... Jakbym o moim Szymonie czytała. Od trzech dni wciąż marudzi albo śpi (w niespotykanie dużych ilościach - na szczęście bo bym zwariowała). Wsadza całe łapki do buzi (na bank idzie nam coś z prawej strony ale jeszcze nie jestem pewna co- też wydaje mi się że coś koło czwórki...), szarpie nimi i przy tym wrzeszczy. Ze wściekłości. Lecą mu litry śliny. W nocy tez popłakuje. No i przed chwilą mieliśmy rzadką i kwaśną kupę...

Zęby jak nic...

Masakra...

A jeszcze żaden nie wyrósł...

Strach się bać co będzie dalej...
U nas tez nieciekawie. Ale w nocy spi... Za to w dzien ostra jazda bez trzymanki... Mogloby juz cos wyrosnac. Pocieszam sie, ze podobno te pierwsze zabki sa najgorsze...
aaliyah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-15, 13:37   #3880
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez aaliyah Pokaż wiadomość
Skorpionec podziel sie wiedza jak juz sie dowiesz.



No Tobie bylo fajnie poporownywac... Im gorzej.

Moja Olimpia jest 9 dni starsza od Igi. Ciekawe ile wazy... Na pewno mniej.
mama nie wie jaką nazwe ma to mydelko kupila na rynku u pani ktora proszki z niemiec przywozi... poprosila o mydelko na plamy i ta jej dala(mamie kolezanka powiedzial na ktorym rynku u jakiej pani)..

wiec jesli macie w okolicy ryneczek to trzeba ta metoda szukac... mam ma mi kupic takie jak bedzie u tej babki przy okazji to wam napisze co to za cudo...(ja mam rynek nie opodal ale nie lubie tam lazic)

im tez bylo fajnie porowywac...wiadomo kazde dziecko ma inne problemy.. ale ogólnie to sama radośc przecież

Cytat:
Napisane przez szamanka82 Pokaż wiadomość

dziewczyny ile p wprowadzeniu nowości trzeba czekać czy nie pojawi się jakaś alergia??? Bo ja wczoraj dałam Małej marchewkę, i nie wiem czy mogę dzisiaj znowu jej dac czy jeszcze poczekać do jutra
mi lekarz mówil zeby podawac 3-5 dni nowa rzecz..bo uczulenie moze nie wyjsc odrazu.. najlepiej po kilka lyzeczek.. ja daje ok 1/3 sloiczka marchewki.. dzis mamy 5 dzień... od jutra jabłko..

wlaśnie spedzilam godz na balkonie usypiajac mala i sie opalilam na maksa caly dekold i rece zaczne chyba po tym balkonie i na spacery pol nago latac

edit; paula gratuluje zakupów! my nie możemy sie zebrac by kaske malej ze chrzcin upłnić napaliłam sie na krzesełko ze smyka ..moze w tym tyg beda nowe kolory to kupimy..

trzymam kciuki za ząbkujące dzieciaczki i te chore.. żeby szybko poczuły się lepiej

Edytowane przez scorpionec
Czas edycji: 2009-04-15 o 13:51
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-15, 15:48   #3881
aaliyah
Zakorzenienie
 
Avatar aaliyah
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
mama nie wie jaką nazwe ma to mydelko kupila na rynku u pani ktora proszki z niemiec przywozi... poprosila o mydelko na plamy i ta jej dala(mamie kolezanka powiedzial na ktorym rynku u jakiej pani)..

wiec jesli macie w okolicy ryneczek to trzeba ta metoda szukac... mam ma mi kupic takie jak bedzie u tej babki przy okazji to wam napisze co to za cudo...(ja mam rynek nie opodal ale nie lubie tam lazic)
Nie mam ryneczku. Wyglada, ze jestem skazana na zaplamione spioszki.

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
im tez bylo fajnie porowywac...wiadomo kazde dziecko ma inne problemy.. ale ogólnie to sama radośc przecież
No radosc. Ale wagowo to blado przy Idze ich maluszek wypadl.

A u nas taka piekna pogoda! Dopiero ze spacerku wrocilysmy. Pelne slonce, blekitne niebo i 20 stopni w cieniu. BOSKO!
aaliyah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-15, 17:24   #3882
"Magdalena"
Rozeznanie
 
Avatar "Magdalena"
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: NRW
Wiadomości: 661
GG do "Magdalena"
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Hej dziewczyny jak tak na chwilke wpadlam, i moge wam napisac ze to magiczne mydelko to odpowiednik polskiego szagrego mydla, i albo ja mam jakies inne (a kupione w niemczech oczywiscie) ale mi po marchewce nie schodzi, jak od razu po jedzeniu zanim zdazy sie to wysuszyc to jest szansa, bo raz tak na szybko zrobilam i udalo sie ale ostatnim razem mala przebralam ale zapomnialam to wyprac i takie blade plamki zostaly,

A u nas tez gorac niesamowity 24stopnie w cieniu
__________________
"Magdalena" jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-15, 17:51   #3883
drama
Raczkowanie
 
Avatar drama
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 344
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cześć! A ja dziś wróciłam do Krakowa. Podróż długa i na szczęście już za nami. Załatwiliśmy wczoraj formalności związane z załatwieniem Małej paszportu. Niestety odbierać trzeba osobiście.
Starałam się podczytywać regularnie, ale na odpisanie nie było już czasu, więc teraz nie wiem co komu miałam napisać.
Wszystkim chorym dzieciaczkom i rodzicom duużo zdrówka życzę
drama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-15, 18:38   #3884
aaliyah
Zakorzenienie
 
Avatar aaliyah
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Ciekawe jak sie miewa Niobe? Z tego co pamietam to ona miala jakis patent na zmywanie plam z marchewki. Chyba Vanish do tapicerek
aaliyah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-15, 18:57   #3885
Salomea1
Zadomowienie
 
Avatar Salomea1
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 530
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez aaliyah Pokaż wiadomość
Nie mam ryneczku. Wyglada, ze jestem skazana na zaplamione spioszki.
Aaliyah - Ty jesteś w UK czy w Polscce, bo jak w UK to ja zadzwonię do kuzynki. Jak dawała mi ubranka to miała takie śliczne śpiochy zaplamione jedzonkiem i polała je jakims specyfikiem i wszysciutko się sprało.

A ja uszkodziłam sobie lewy nadgarstek i ze spacerków będą nici bo chyba nie dam rady wózka znieśc. Moze do jutra przejdzie, ale boli jak cholera.

Salomea1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-15, 19:11   #3886
aaliyah
Zakorzenienie
 
Avatar aaliyah
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez Salomea1 Pokaż wiadomość
Aaliyah - Ty jesteś w UK czy w Polscce, bo jak w UK to ja zadzwonię do kuzynki. Jak dawała mi ubranka to miała takie śliczne śpiochy zaplamione jedzonkiem i polała je jakims specyfikiem i wszysciutko się sprało.

A ja uszkodziłam sobie lewy nadgarstek i ze spacerków będą nici bo chyba nie dam rady wózka znieśc. Moze do jutra przejdzie, ale boli jak cholera.

Dzieki Salomea! Jestem w UK. Umieram z ciekawosci co to za specyfik.

Ja sobie jeszcze w ciazy uszkodzilam nadgarstek, tez lewy, i do tej pory jak podnosze mala to mnie czasem az zimny pot z bolu oblewa. A lekarz ogladal i nie widzi problemu.
aaliyah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-15, 20:09   #3887
szamanka82
Raczkowanie
 
Avatar szamanka82
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 373
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Skylie zdrówka dla synusia

jagaa, aaliyah współczuję przeżyć z ząbkowaniem, u mnie jazdy są i bez ząbkowania a co to dopiero będzie się dziłało, strach się bać. Chociaż ja czasami mam wrażenie jakby coś tam Młoda ukrywała w miesjcu górnej dwójki, więc może to to...

magdalena patent z szarym mydłem wypróbuję, bo niedługo wszystkie ciuchy będę miała "marchewkowe"

my dzisiaj po pierwszym spacerze w spacerówce i... jest jakby lekka poprawa. Młoda jak się ubudziła na spacerze to trochę kwękałam ale szybko przestawała i rozglądała się zaciekawiona, więc może to jest na nią sposób. No i doszłam do wniosku, że moje Dziecko toleruje 2,5 godziny spaceru, a potem trzeba pobyć trochę w domku i ewentualnie druga tura. No i niestety o posiedzeniu na ławeczce nie ma mowy, pojazd musi być w ruchu. No ale to przynajmniej Mamie dobrze na figurę zrobi - mam nadzieję.
__________________
Zuzanna Helena 14.12.2008
szamanka82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-15, 20:15   #3888
Salomea1
Zadomowienie
 
Avatar Salomea1
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 530
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

SHOUT - podobno rewelacyjnie spiera plamy, jeszcze jak ktoś ma dostep do środków EMway-a nie wiem jak sie pisze. Tyle sie wywiedziałam.

Szamanka - moja młoda też toleruje tylko ok 2,5h spacerku, potem musi pobyc w domku. I to nie wystarczy karmienie + zmiana pieluchy, tzreba się pobawic wyciszyc. Ja raz wyjełam Martę ze spacerówki i to był bła. Nie dała się spowrotem włożyc. Teraz jej nie wyciągam, chyba że pod koniec spacerku.
Salomea1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-15, 21:10   #3889
aaliyah
Zakorzenienie
 
Avatar aaliyah
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez szamanka82 Pokaż wiadomość
jagaa, aaliyah współczuję przeżyć z ząbkowaniem, u mnie jazdy są i bez ząbkowania a co to dopiero będzie się dziłało, strach się bać. Chociaż ja czasami mam wrażenie jakby coś tam Młoda ukrywała w miesjcu górnej dwójki, więc może to to...
U nas dzis wzglednie dobrze bylo. Troche marudzenia, ale na spacerze byla grzeczna.

Cytat:
Napisane przez Salomea1 Pokaż wiadomość
SHOUT - podobno rewelacyjnie spiera plamy, jeszcze jak ktoś ma dostep do środków EMway-a nie wiem jak sie pisze. Tyle sie wywiedziałam..
Salomea jestes wielka. Ten Shout jest u nas, z Amway (sprawdzilam, tak to sie pisze) gorzej, ale jak Shout nie da rady to bede szukala. I po co ja kupowalam Vanisha zamiast od razu Wizazanki pytac.
aaliyah jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-15, 21:19   #3890
edyta0131
Raczkowanie
 
Avatar edyta0131
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 473
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez aaliyah Pokaż wiadomość
Ciekawe jak sie miewa Niobe? Z tego co pamietam to ona miala jakis patent na zmywanie plam z marchewki. Chyba Vanish do tapicerek
To był vanish do prania dywanów Ja mojej małej przeznaczyłam kilka sliniaków do karmienia. Jabłuszko wcale nie chce zejść, a co mówić o marchewce Jeszcze jej nie dawałam, ale za kilka dni mam zamiar. Wczoraj pierwszy raz dałam jej jabłko z dynią i o 6.20 rano miałam mega niespodziankę, a raczej dwie Mała się przebudziła i zaczęła cos postękiwać, to jej troszke pomogłam przygniatając nóżki do brzuszka (tak kazał ortopeda), po czym zaglądam czy coś zrobiła, no i się wtedy zaczęło na moich oczach Pierwszy raz laurka zrobiła taką kupkę, że aż sama miała wielkie oczy, bo zawsze to była inna konsystencja. Przepraszam za obrazowość ale myślę, że to jest dla nas naturalne. Narobiła całego pampersa, no to jej zmieniłam pieluszkę, a ona znowu zrobiła wielkie oczy i się zaczęło- myślałam, że ta druga kupka nie zmieści się w pieluszkę, tyle tego było (taki dyniowy kolor) Ale jakie moje dziecko szczęśliwe się zrobiło po tej mega kupce Później przyjechał tatuś na okienko i coś wyczuł w pieluszce i poszedł zmieniać, a ja słyszę z pokoju "żono ratujjjjjj" Hehe ale się uśmiałam z niego
Mam nadzieję, że teraz jak dam małej jabłko z marchewką to jej nie przytka

Teraz troszkę z innej beczki- mam mały dylemat i może pomożecie mi go rozwiącać- 16 maja mam wesele brata (250km od domu), Laurka zostaje z teściami, bo nie będę dziecka wozić po Polsce i to też wtedy dla mnie żadne wesele. Myślałam o tym, żeby pościągać i zamrozić mleko, ale teraz nie wiem ile tego potrzeba W sumie mała teraz raz dziennie dostaje deserek, a za miesiąc może już dam jej jakąs zupkę, ale to wtedy zastąpi tylko jedno karmienie. I teraz nie wiem, czy jak zamrożę mleko, to czy będę je mogła przewieść do teściów (35km) w jakiejś takiej torbie np do piwa, czy mi się to nie rozmrozi, czy na te dwa dni poprostu niech mała dostanie mleko sztuczne? Trochę się tego boje, bo jak ją dokarmiałam raz dziennie i to na noc, to miała problem z kupkami, a tak dostałaby kilka razy na dobę I czy wtedy po tych dwóch dniach nie byłoby jakiejś rewolucji w brzuszku Mam nadzieję, że jesteście w stanie mi coś podpowiezieć, bo od kilku dni już chodzę i dumam I martwi mnie jescze to, że jak teraz przyjechaliśmy po dwóch tygodniach, to Laura boi się dziadka Zawsze do wszystkich się ładnie uśmiechała, a tu tak nas zaskoczyła. Tzn z daleka się do niego śmieje ale na rączkach to już nie jest tak fajnie Mam nadzieję, że się babci nie będzie też bała, bo wtedy nie wiem co zrobię! Ogólnie jak sobie pomyślę, że mam się z małą rozstać na całe dwa dni, to aż mnie ściska
edyta0131 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-15, 23:57   #3891
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cześć Wam.Tylko sie przywitam,bo juz padam na twarz. Cały dzień robiłam za podawaczkę i opiekunkę trójki dzieciaków:mojej Angeli, Emilki i TŻeta. Moja kochana Emilka chcąc mi ulzyć, wczoraj i dzis poszłą spać ok 22.00. A ja zamiast to wykorzystać,oczywiście znajduję sobie zajęcia.
Dobranoc
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-16, 07:15   #3892
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

powiem wam ze jak plamy sa na sliniaku to dla mnie nie problem bo on po to jest gozej jak mala parsknie np to wtedy wszystko w marchwi lącznie ze spodniami i skarpetkami...

ale glownie sliniak brudzi...musze chyba kupic taki gumowy (tommie tippie ma takie) albo takie foliowe kaftany (w ikea chyba widzialam)

edyta ja bym sprobowala pomrozić jedzonko policz mniejwięcej na ile posiłkow potrzeba..moja odciągniętego zjada 120ml..jak zje 150 to najedzona jak bak i nastepne jedzenie ma godzine poxniej niz zwykle

przewiźć spokojnie mozesz w takiej termoaktywnej torbie.. a na wszelki wypadek zostaw tez sztuczne - jakby co

ja bym chyba malej na 2 dni nie zostawila a na pewno nie z teściowa ale kiedyz nastapi ten pierwszy raz
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-16, 07:24   #3893
LadyM
Rozeznanie
 
Avatar LadyM
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 615
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

hej Mamuśki
taka piękna pogoda, a ja chora gardło boli, z nosa cieknie, dramat... Tyle dobrze, ze chłopaki się nie zarazili (póki co, odpukać). Nic mi się nie chce i na nic nie mam siły

Lada dzień zaczynam wprowadzać zupki, jabłko się przyjęło
Ale nie wiem czy przez to jabłko, czy co, ale Wojtek stracił apetyt, jadł 150-160 ml 5 razy dziennie, a teraz 80 zje i koniec... Czasem więcej, ale wieczorem za to w ogóle. Już to chyba dwa tygodnie trwa, zębów ani widu, ani słychu.. Innych objawów brak, ale chyba wybiorę się z nim do lekarza
LadyM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-16, 11:37   #3894
skylie
Wtajemniczenie
 
Avatar skylie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 011
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez szamanka82 Pokaż wiadomość
Skylie zdrówka dla synusia

jagaa, aaliyah współczuję przeżyć z ząbkowaniem, u mnie jazdy są i bez ząbkowania a co to dopiero będzie się dziłało, strach się bać. Chociaż ja czasami mam wrażenie jakby coś tam Młoda ukrywała w miesjcu górnej dwójki, więc może to to...
Dziekuje w imieniu Wojtusia, ale niestety jest gorzej Bylismy dzisiaj znow u pediatry. Generalnie wszystko przenosi sie na oskrzela i jest to jakies spastyczne zapalenie oskrzeli (?) czyli w powiazaniu z wysypkami Wojtek moze byc duzym alergikiem, a te spastyczne cos tam moze doprowadzic do astmy w przyszlosci ?ak wyzdrowieje dostaniemy skierowanie do poradnii alergologicznej. Na teraz dostalismy antybiotyk i inhalacje wiec 2x dziennie Wojtek dostanie zastrzyk. Do wyboru mialam albo zastrzyki, albo szpital a w pn z powrotem do kontroli. Jak sie nie poprawi to juz bez odwolania szpital Ale biedactwo plakalo dzisiaj jak mu robili ten zastrzyk... Podobno bardzo bolesny jest. A z katarem juz lepiej bylo, tylko, ze kaszel sie nasilil i zrobil taki lekko swiszczacy. Wojtus stracil tez troche apetyt, ale za to jaki byl wczoraj ozywiony wieczorem. Juz dawno nie slyszalam zeby tak i tyle gadal, a kopal i ruszal lapkami ze malo nie odlecial. Mialam nadzieje, ze juz wszystko OK, a tu takie kwiatki. Kurcze mama wyrzuty, ze czegos nie dopatrzylam, albo za rzadko sciagalam mu katarek, albo juz sama nie wiem co... Wydaja mi sie, ze to moja wina i napewno nalezy mi sie
Jedna tylko optymistyczna wiadomosc, ze wysypka z pleckow i piersi znika

Wydaje mi sie ze tez wczuwam, COS (czyt. zeba) u Wojtka- prawa gorna 4-ka, ale moze to moja chec i wyobraznia robia swoje. Musze mu zerknac do buzi Dzisiaj snilo mi sie ze 2 zeby juz mu urosly

Cytat:
Napisane przez Salomea1 Pokaż wiadomość
SHOUT - podobno rewelacyjnie spiera plamy, jeszcze jak ktoś ma dostep do środków EMway-a nie wiem jak sie pisze. Tyle sie wywiedziałam
Sprawdzilam na allegro i i BIO Shout i Amway sa dostepne, tak wiec ja tez sie zaopatrze na przyszlosc Dzieki

Cytat:
Napisane przez edyta0131 Pokaż wiadomość
Teraz troszkę z innej beczki- mam mały dylemat i może pomożecie mi go rozwiącać- 16 maja mam wesele brata (250km od domu), Laurka zostaje z teściami, bo nie będę dziecka wozić po Polsce i to też wtedy dla mnie żadne wesele. Myślałam o tym, żeby pościągać i zamrozić mleko, ale teraz nie wiem ile tego potrzeba W sumie mała teraz raz dziennie dostaje deserek, a za miesiąc może już dam jej jakąs zupkę, ale to wtedy zastąpi tylko jedno karmienie. I teraz nie wiem, czy jak zamrożę mleko, to czy będę je mogła przewieść do teściów (35km) w jakiejś takiej torbie np do piwa, czy mi się to nie rozmrozi, czy na te dwa dni poprostu niech mała dostanie mleko sztuczne? Trochę się tego boje, bo jak ją dokarmiałam raz dziennie i to na noc, to miała problem z kupkami, a tak dostałaby kilka razy na dobę I czy wtedy po tych dwóch dniach nie byłoby jakiejś rewolucji w brzuszku Mam nadzieję, że jesteście w stanie mi coś podpowiezieć, bo od kilku dni już chodzę i dumam I martwi mnie jescze to, że jak teraz przyjechaliśmy po dwóch tygodniach, to Laura boi się dziadka Zawsze do wszystkich się ładnie uśmiechała, a tu tak nas zaskoczyła. Tzn z daleka się do niego śmieje ale na rączkach to już nie jest tak fajnie Mam nadzieję, że się babci nie będzie też bała, bo wtedy nie wiem co zrobię! Ogólnie jak sobie pomyślę, że mam się z małą rozstać na całe dwa dni, to aż mnie ściska
Tez sadze, ze lepiej swoje mleko sciagnac. Moze w takiej malej podroznej lodoweczce przetransportowac?
A mlekiem modyfikowanym ja dokarmiam (ok 1x dziennie) i jest ok. Zadnych problemow z kupka. Jestesmy na bebilonie (teraz HA wczesniej normalnym), tyle ze nas zwykle chyba uczulilo.

Moze wyprobuj inne mleka niz podawalas. Byc moze bedzie ok z kupka. Mnie polozna mowila ze czesto po NAN dzieci maja kolki. Z kolei syn kolezanki mial zaparcia po Bebiko, a przy NANie jest ok, wiec potwierdza sie ze co dziecko no inaczej reaguje

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
edyta ja bym sprobowala pomrozić jedzonko policz mniejwięcej na ile posiłkow potrzeba..moja odciągniętego zjada 120ml..jak zje 150 to najedzona jak bak i nastepne jedzenie ma godzine poxniej niz zwykle

przewiźć spokojnie mozesz w takiej termoaktywnej torbie.. a na wszelki wypadek zostaw tez sztuczne - jakby co

ja bym chyba malej na 2 dni nie zostawila a na pewno nie z teściowa ale kiedyz nastapi ten pierwszy raz
A Twoja Iga je tylko 120ml A Wojtek wcina min 150ml na karmienie Moze go rozpycham?

Wiem, bo teraz glownie dostaje butle z moim pokarmem, bo walcze z laktacja No i sie ciesze, bo chyba mi przybywa pokarmu ale nie chwalmy dnia, przed zachodem slonca...


LadyM zdrowka zycze !

Edytowane przez skylie
Czas edycji: 2009-04-16 o 12:26
skylie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-16, 15:22   #3895
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez skylie Pokaż wiadomość

A Twoja Iga je tylko 120ml A Wojtek wcina min 150ml na karmienie Moze go rozpycham?

Wiem, bo teraz glownie dostaje butle z moim pokarmem, bo walcze z laktacja No i sie ciesze, bo chyba mi przybywa pokarmu ale nie chwalmy dnia, przed zachodem slonca...


LadyM zdrowka zycze !
ona by zjadla i 200 jak bym miala taka duza butle.. ale to tak metoda prob i bledow wybadalam... moze jak je prosto z cyca to je wiecej nie wiem juz sama

duzo zdrowka dla wojtusia niech szybko dochodzi do siebie a ty sie nie obwiniaj bo czasem sie tak dzieje ze dzieci choruja - niestety.. ale to na pewno nie twoja wina (wiem ze takie myslenie sie włącza bo jak mala z kanapy zleciala to uznalam ze jako matka jestem do niczego..dwa dni mnie tz do pionu ustawial)

Iga dzis na randce byla (na spacerku z Piotrusiem i Anią z wrzśniówek) ale chyba speszona bo caly spacer przespala a kawaler tez chyba stremowany bo troszke marudził.. no ale jak na pierwszy raz bylo oki.. no i my se pogadalyśmy

no i od dziś jemy jabłko.. malej smakuje (ona chyba z tych wszystko żernych)
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-16, 15:29   #3896
LadyM
Rozeznanie
 
Avatar LadyM
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 615
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Skylie to na pewno nie Twoja wina, nie myśl tak!! Ściskam kciuki, żeby obyło się bez szpitala i żeby Twój synuś szybko wyzdrowiał
LadyM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-16, 15:38   #3897
drama
Raczkowanie
 
Avatar drama
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 344
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Skylie tak jak dziewczyny mówią: to nie Twoja wina. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia!
drama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-16, 17:50   #3898
edyta0131
Raczkowanie
 
Avatar edyta0131
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 473
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość

edyta ja bym sprobowala pomrozić jedzonko policz mniejwięcej na ile posiłkow potrzeba..moja odciągniętego zjada 120ml..jak zje 150 to najedzona jak bak i nastepne jedzenie ma godzine poxniej niz zwykle

przewiźć spokojnie mozesz w takiej termoaktywnej torbie.. a na wszelki wypadek zostaw tez sztuczne - jakby co

ja bym chyba malej na 2 dni nie zostawila a na pewno nie z teściowa ale kiedyz nastapi ten pierwszy raz
Ja wolę zostawić małą z teściową, bo ona to z tych lepszych (jeżeli takowe istnieją). A mała cyca ciągnie tak ok 4-5 razy w dzień, no i w nocy ze 2 razy. Więc chyba przez tydzień będę musiała ściągać Juz dawno odciągałam pokarm-kiedyś bez problemu mogłam odciągnąć trak do 130ml, a teraz to nie wiem Ja małej podawałam wczęsniej NAN HA i może faktycznie zaopatrzę się w inne mleko na wyjazd

Skylie trzymam za Wojtusia, a Ty kobieto się nie obwiniaj, bo to nie Twoja wina!

Moja Laura to też z tych wszystko jedzących Jeszcze mi niczym nie pluła ale pewnie jeszcze wszystko przede mną A ja w śliniaki z rękawkami i te z tommiego zaopatrzyłam się rok temu jak byłam w UK, bo mi się podobały

Dziś w nocy mała jakoś nawet spała-poszła spać o 21.30, a zbudziła się o 3.40 (zawsze się budziła ok 2.30) i mam nadzieję, że dziś też tak będzie. Wróciliśmy do domku i mam nadzieję, że to jej marudzenie (stawiam na ten skok rozwojowy) już poszło sobie daleko od nas
edyta0131 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-16, 17:58   #3899
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

czsc kobiety. dolecilalysmy wczoraj bez problemu, mloda wiekoszsc lotu przepspala, luz blues. za to dzis wypatrzylam jej 3-go zeba (dwa trzonowe ma na dole, calkiem pokazne) na gorze, dziecko placze caly dzien, temperatura i generalnie kijowo

a zeby bylo jeszcze gorzej to obudzila sie dzis rano z taaaaka wysypka. caly brzuch, plecy, szyja, glowka. pod pache dziecko, do przychodni, a ta "pizzzzda" czyli lekarka ze ona nie wie, ze dziecko angielskie, ze ona nie wie. mowie, ze dobra, dam jej wapno, a ona zeby tylko bylo bez cukru. no i juz nie wytrzymalam, i jej powiedzialam, ze w polsce nic sie nie da bez cukru kupic, wszytstkie kaszki, soczki maja cukier.
ona niczemu winna, ale mloda mi placze, a ta mnie umoralnia ze cukru mam nie dawac... i badziej zainteresowana moja chrypa (choroba zawodwa) niz polka

no i tyle. zobaczymy
a na moje oko to mloda zle zareagowala na jagody. bo jadla 3 dni temu w domu i wczoraj tez jej dalam. bo cala reszte to juz trenowalysmy, ubranka miala swoje prane w domu, moze tylko pylace trawy jeszcze jej zaszkodzic mogly. jak przylece do domu to zapytam sie czy mozna dziecko przetestowac na alergie

piekna pogoda u rodzicow
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-04-16, 20:08   #3900
edyta0131
Raczkowanie
 
Avatar edyta0131
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 473
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Katakumba współczuję przeżyć, ale taka jest właśnie nasza polska służba zdrowia A z tą wysypką, to pewnie pojawiła się tak jak piszesz, po tych jagodach. Moja koleżanka kiedyś podała je synkowi i jego też dopadła wysypka.
Ja dziś kupiłam kilka słoiczków dla małej i jeden wzięłam "jabłko i winogrona z różanym puree" i tak się zastanawiam właśnie, czy mała nie dostanie od tego żadnego uczulenia Na początku jadła samo jabłuszko, potem jabłko z delikatnym bananem, dwa dni temu dałam jej jabłko z dynią i nic jej nie jest
Byliśmy dziś u księdza z tym naszym chrztem. Chcieliśmy chrzcić w sobotę, ale niestety w naszej parafii chrzty są tylko w niedzielę. Jak zapytał o miejsce zamieszkania chrzestnego (mój brat), to powiedziałam, że Madryt, a on do mnie kto mu wyda to zaświadczenie, że wierzący i w ogóle. Odpowiedziałam mu, że tydzień po naszym chrzcie ma ślub i ksiądz mu wystawi takie zaświadczenie, to powiedział mi, ze nie może być chrzestnym, bo mieszka w konkubinacie... A ja wzięłam i zaprzeczyłam, że przyszła żona z Tarnowa i takie tam A na to mi tż, że okłamałam księdza. Ludziom nie wolno mieszkać w konkubinacie, a księżom można mieć baby i dzieci na boku... Normalnie szkoda gadać

Dodam zaraz do galerii kilka zdjęć i pochwalę się moim nowym fryzem Trochę mało chyba widać, ale myślę, że zobaczycie różnicę

Ostatnio była mowa o ubrankach do chrztu, więc zrobiłam też fotki i się pochwalę
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg aukcje 176.jpg (163,7 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg aukcje 177.jpg (158,8 KB, 9 załadowań)
edyta0131 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.