..::Dieta Plaż Południowych - część VIII ::..

[Carolinka]

ehh to ci zazdroszcze tez bym chciala miec chociaz przez 1 dzien tyle energii co ty i zeby mi sie tak wszystki chcialo

[climberka]

Marzeniatko wow gratuluje 11kg! a jak to zrobilas? mozna gdzies przeczytac Twoja historie? w ogole jestes slawna (more, more wazelina ), bo na wileu tematach jest przytaczaja Twoj przyklad, ale jakos nie moge go znalezc.
jestem na SB I fazie od wtorku, w tej chwili czuje sie fatalnie, moze to przez okres, ze tez akurat przytrafil sie teraz slabo mi i nawet kawa nie pomaga na mulenie.

[pearpearl]

Napisane przez alusia1989

A ja dzisiaj wręcz przeciwnie! Ale wyjątkowo tak jakoś. W każdym bądź razie, jak dla mnie, to tyle energii mogę mieć zawsze! Ale teraz w końcu czuję się zmęczona i idę niedługo spać, bo jutro rano idę biegać i muszę wcześniej wstać.

Dobranoc dziewczynki

Dobranoc, mala niewyczerpana bateryjko )))
Ja przed chwila skonczylam robic kurczaka na ostro z przepisow. Nie probowalam, chociaz strasznie korci - taki piekny zapach sie roznosi po mieszkanku.
Niby troche pozno na gotowanie, ale przez pisanie pracy i siedzenie po nocach wszystko mi sie rozregulowalo. Za to wstane pewnie ok 13

Caly czas mi slabo. Odliczam juz godziny do poniedzialku. Chlebek, chlebek, chlebek, chlebek...jabluszko, chlebek...

Effa, a mozesz dokladnie napisac, jak przyrzadzasz ta swoja najlepsza na swiecie owsianke?

[Satania]

Tez bym sie chetnie przylaczyla

Moze jakos mnie dziewczyny zmotywujecie. Schudlam co prawda 10kg w zeszlym roku przez ograniczenie cukrow i jedzenie salaty w duzych ilosciach, ale caly czas malo Waga stoi od 4 miesiecy i nie chce drganac, czas moze na wieksze ograniczenia i probe zastosowania diety.

U mnie najwiekszym problemem jest rodzina (3 zartych chudzielcow w postaci meza i dwojki dzieci), chroniczny brak czasu i wiek (taka zaawansowana 30stka ze mnie). Ale mam nadzieje ze podpatrze cos u Was, jakies przepisy ktore sie uda przemycic do mojej kuchni.

Moj cel 10kg .... moze byc za rok nawet, byle bylo tyle mnie mniej

Wiec koncze swoje ostatnie piwo i zaczynam etap pierwszy.

[IlonaP]

no ładnie, tylko się człowiek wypuści gdzieś na chwilkę a one już następny watek otwierają

witam wszystkich, to mój trzeci

wczoraj poszliśmy z mężem do żydowskiej restauracji i zjadłam czulent - danie w sam raz na SB: zapiekanka z pęczaku, białej fasolki i wołowiny, piekielnie ostra ale smaczna; do tego mate z lukrecją zamieszana patyczkiem z kryształkami cukru - mniam

---------- Dopisano o 07:54 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------

Napisane przez Satania

Tez bym sie chetnie przylaczyla

Moze jakos mnie dziewczyny zmotywujecie. Schudlam co prawda 10kg w zeszlym roku przez ograniczenie cukrow i jedzenie salaty w duzych ilosciach, ale caly czas malo Waga stoi od 4 miesiecy i nie chce drganac, czas moze na wieksze ograniczenia i probe zastosowania diety.

U mnie najwiekszym problemem jest rodzina (3 zartych chudzielcow w postaci meza i dwojki dzieci), chroniczny brak czasu i wiek (taka zaawansowana 30stka ze mnie). Ale mam nadzieje ze podpatrze cos u Was, jakies przepisy ktore sie uda przemycic do mojej kuchni.

Moj cel 10kg .... moze byc za rok nawet, byle bylo tyle mnie mniej

Wiec koncze swoje ostatnie piwo i zaczynam etap pierwszy.

ależ proszę bardzo
tylko jak czytam o tej sałacie to aż się boję ,
wklej jadłospis to poszukamy przyczyny

[alusia1989]

Cześć dziewczynki!

Myślałam, że wstanie 0 7.30 sprawi mi jakiś kłopot, ale stało się wręcz przeciwnie:P A w tygodniu, jak mam wstać na uczelnię, to samo "jeszcze 5 minut" trwa ponad pół godziny:P A tu proszę, jestem już po śniadanku, dopijam właśnie herbatkę czerwoną i idę biegać.

A właśnie, nie chwaliłam się, wypiłam wczoraj po raz pierwszy (nie wiem, co mnie napadło) 3 litry wody niegazowanej i jeszcze do tego 3 herbaty czerwone:P A do łazienki ganiałam co 5 minut

A w ogóle, to jak widzę to przepięknie świecące słoneczko, to aż się żyć chce!:P

Miłego dnia wszystkim!

[telik]

Napisane przez goosia207

A co to za sukcesy jeśli. to nie tajemnica

Nedda jest piekna modelka

Napisane przez effa79

sn: owsianka na mleku z morelami, siemieniem, 2 orzechami wloskimi + 100 g twarogu + 50 g twarogu z dzemem
II sn: plaster szynki home made, plaster sera pomidor i ogorek
o: makaron z mieskiem mielonym cukinia, pomidorami, cebulka, fasola i soja + surowka z pekinki, kielek, ogorka
p: jablko z plastrem twarogu
k: jajecznica z dwoch jaj z cukinia, pomidorem, cebulka, szynka + 3 rzodkiewki i papryka

Z nowym watkiem zycze milego i efektywnego plazowania wszystkim

bardzo bardzo ten Twój jadłospis

Napisane przez AgataAgataka

witam, ja sobie siedze juz ponad tydzien na drugiej fazie. nie wiem jak waga bo nie zagladalam. jadlospis z dzis:
sniadanie: kromka chleba jajko serek zolty light ogorek swiezy odrobina majonezu ligh i herbata rooibos
II śniadanie placki owsiane kawa bezkofeinowa z mlekiem 0,5%
przekaska ostatni placuszek z wiesniakiem
obiad ryba w pierzynce warzywnej z serem i szynka
kolacja jogurt naturalny z ziarnami i winogronem

troche malo warzyw dzis ale jakos tak sie zlozylo

bardzo brzydka kolacja.jogurt i winogrona to weglowodany, a na kolacje jemy białko. mam nadzieje ze to byl jogurt naturalny i sama dodałas te ziarenka i winogrona:rolle yes:

Napisane przez Marzeniatko

Domi, słoneczko Ty moje, pewnie, że się odezwę A cóż to, powrót na plażę?
Miło Cię "widzieć" Od razu sie człowiekowi ryjek cieszy jak zobaczy znajome twarze
A co do "starych plażowiczek" to ze swoich źródeł wiem, że Carmelova ma swój osobny wątek na wspólnym odżywianiu

ale fajnie ze sie Marzeniątko sliczniątko odezwało

Napisane przez mamaoli1979

Dobry wieczór dziewczyny
To już mój III wątek,sporo kg za mną i tu muszę zwrócić honor koleżance Ilonie, osiągając swoje wymarzone 55 kg obiektywnie stwierdziłam, że wyglądam jak anoreksja na urlopie i zdecydowałam się odrobinkę przybrać na wadze-oczywiście bez zbytnich szaleństw 2 kg więcej i jest ok

chudzino jedna wynocha na III faze

Napisane przez rare bird

dołączam się, jeśli można to mój pierwszy raz z SB i jestem bardzo ciekawa, jak mi pójdzie zamierzam zacząć od jutra.

jak na razie przeszukuję sieć i wizażowy wątek w poszukiwaniu przepisów

witamy na słonecznej plazy

Napisane przez alusia1989

A ja dzisiaj wręcz przeciwnie! Ale wyjątkowo tak jakoś. W każdym bądź razie, jak dla mnie, to tyle energii mogę mieć zawsze! Ale teraz w końcu czuję się zmęczona i idę niedługo spać, bo jutro rano idę biegać i muszę wcześniej wstać.

Dobranoc dziewczynki

wow ale wulkan energii
a co do tłuszczu na kolacje to jesli jesz min 3 godniy przed pojsciem spac mozesz pozwolic sobie na mala ilosc tłuszcu do jajek
ale odkryłam ze moja patelnia swietnie smazy bez tłuszczu

Napisane przez Satania

Tez bym sie chetnie przylaczyla

Moze jakos mnie dziewczyny zmotywujecie. Schudlam co prawda 10kg w zeszlym roku przez ograniczenie cukrow i jedzenie salaty w duzych ilosciach, ale caly czas malo Waga stoi od 4 miesiecy i nie chce drganac, czas moze na wieksze ograniczenia i probe zastosowania diety.

zapraszamy do pisania jadłspisów bedziemy radzic
witamy na plazy

no a teraz witam was w nowym watku
Moim juz siódmym

obudziłąm sie dzis z wielkim trudem o 6 zeby pobiegac w parku i pogoda nijaka była szaro buro i ponuro wiec poskakałam w sypialni przy płytce ale marzy mi sie wdrozyc plan porannego biegania
dzis wyprawiam małe urodziny we włoskiej knajpce i nie wiem jak to bedzie z dietka
miłego weekendu bikiniary

[monia8104]

[quote=alusia1989;11933165]Cześć dziewczynki!

A w ogóle, to jak widzę to przepięknie świecące słoneczko, to aż się żyć chce!:P
A u mnie leje deszcz, miałam ambitny plan że przyjade rowerem do pracy i nic z tego. No ale coż, wieczorkiem ma też imprezkę "panieńskie koleżanki" pewnie zgrzesze pijąc jakieś procenty. Ale sobie obiecałam, że nadrobie to wszysko przedłużając Ifazę.

Pozdrowionka

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

O widze, że coś mi nie wyszło z cytatem

[rare bird]

witam dziewczyny

ja już jestem po śniadaniu, zjadłam twaróg ze szczypiorkiem i rzodkiewką + jajko + kawa bez cukru. ciężko jest mi się przestawić na gorzką kawę, bo zawsze slodziłam 2 łyżeczki, ale jakoś dam radę

zastanawiam się, jak jest ze śmietaną i majonezem, bo nigdzie nic o tym nie pisze

btw, jak na razie to taka dieta mi się podoba, bo mogę jeść to co chcę i czuję się najedzona. myślałam, że bez chleba, ziemniaków, makaronu i ryżu będę cały czas chodzić głodna, ale po takim śniadaniu nie odczuwam żadnego niedosytu, a wręcz przeciwnie

miłego weekendu

[Domi22]

Napisane przez rare bird

witam dziewczyny

ja już jestem po śniadaniu, zjadłam twaróg ze szczypiorkiem i rzodkiewką + jajko + kawa bez cukru. ciężko jest mi się przestawić na gorzką kawę, bo zawsze slodziłam 2 łyżeczki, ale jakoś dam radę

zastanawiam się, jak jest ze śmietaną i majonezem, bo nigdzie nic o tym nie pisze

Smietana nie bardzo, co ograniczamy tluszcz do minimum (np. w serkach ok. 3%, mleko 0,5%) i majonez tez nie. Czasem mozna sobie pozwolic na niewielka ilosc ale zwyklego, nie light, bo ma wiecej wegli.
Co do sniadania to ile bylo tych rzodkiewek?Jesli jedna to zdecydowanie za malo warzyw.

Moje sniadanie:
pomidor i 4 rzodkiewki zalane jogurtem nat, 3 jajka (mogly byc 2) i gorzka kawa z mlekiem.

Co do kawy - na pewno sie za jakis czas przestawisz. Moze dolewaj sobie do niej mleka to zlagodzisz smak i nie bedzie taka gorzka

Alusia - super, ze masz tyle sily Ale jak sobie przypominam to ja w tamtym roku tez tryskalam energia i miala mega duzo sily - potrafialm rano wstac i na orbitreka, potem uczelnia, potem basen, potem znow jakies cwiczenia i tak 7 dni w tygodniu Ach, jak mi tego brakuje Ale juz po woli wracam na dobre tory.
Dzis u znajomych mala imprezka, ale mam nadzieje, ze bedzie dobrze - bez grzeszkow.

Teliku - udanego swietowania wieczorem

Satania - zastoj wagi jest nieunikniony - kazda przez to przechodzi... Moze wiecej ruchu... Aha, a to ograniczenie cukrow i jedzenie salaty...hmm...moze jakies szczegoly Bo chyba nie jadalas tylko salaty No i w jakim czasie zgubilas te 10 kg... ?

Mamaoli - zdecydowanie III faza dla Ciebie

Zamowilam sobie book'a nowego o SB Turbo...ciekawa jestem, co tam jest nowego

Wracm do nauki, bo jutro kolos...a w glowie pustka
Milego weekendu Bikiniary

[pearpearl]

Napisane przez IlonaP

wczoraj poszliśmy z mężem do żydowskiej restauracji i zjadłam czulent - danie w sam raz na SB: zapiekanka z pęczaku, białej fasolki i wołowiny, piekielnie ostra ale smaczna; do tego mate z lukrecją zamieszana patyczkiem z kryształkami cukru - mniam

czyta sie bardzo smacznie
poszukam w Poznaniu zydowskiej restauracji

Napisane przez telik

no a teraz witam was w nowym watku
Moim juz siódmym

stara wyjadaczka z Telika

Napisane przez Domi22

i majonez tez nie. Czasem mozna sobie pozwolic na niewielka ilosc ale zwyklego, nie light, bo ma wiecej wegli.

a ja myslalam, ze tylko light mozemy jesc
i tak tez robilam... :/

To moj jadlospis na dzisiaj. Prosze o poprawki:

sniadanie: omlet z 2 jaj z tunczykiem, serkiem wiejskim, pomidorkiem i ogorkiem kiszonym
przekaska: orzechy wloskie
obiad: kurczak na ostro z przepisow + sałatka grecka
druga przekaska: pol miseczki ptasiego mleczka kokosowego
kolacja: nie mam pomyslu, doradzi ktos cos dobrego bialkowego?

Milego dnia, Plazowiczki
Obyscie mialy dzisiaj wiecej sloneczka niz ja tutaj.

[alusia1989]

Napisane przez telik

wow ale wulkan energii
a co do tłuszczu na kolacje to jesli jesz min 3 godniy przed pojsciem spac mozesz pozwolic sobie na mala ilosc tłuszcu do jajek
ale odkryłam ze moja patelnia swietnie smazy bez tłuszczu

no a teraz witam was w nowym watku
Moim juz siódmym

No właśnie dziewczynki ja nigdy tyle energii nie miałam:P Męczyło mnie wyjście na 2 piętro, nie chciało mi się nigdy nawet km przejść. Zawsze: albo autobus, albo autko. No wygodniara się straszna zrobiłam przez te ostatnie kilka lat:P A jakoś tak wczoraj mnie naszło, że nie wiadomo skąd takie pokłady energii:P
No kolacje jem zazwyczaj ok. 3 h przed snem, więc może czasami pozwolę sobie na kapkę oliwy, bo jak bym bez zrobiła, to później bym musiała zdrapywać tego omleta z patelni:P

Siódmym!? Podziwiam

Napisane przez monia8104

A u mnie leje deszcz, miałam ambitny plan że przyjade rowerem do pracy i nic z tego. No ale coż, wieczorkiem ma też imprezkę "panieńskie koleżanki" pewnie zgrzesze pijąc jakieś procenty. Ale sobie obiecałam, że nadrobie to wszysko przedłużając Ifazę.

Deszcz?! U nas tak upalnie, że szok! Tzn. momentami się odrobinkę chmurzy, a zaraz znowu się wytrzymać nie da:P
A jesteś pewna, że chcesz przedłużać I fazę? Przejdź sobie spokojnie na II, tylko tam zaciśnij pasa, albo zacznij ćwiczyć

Napisane przez Domi22

Alusia - super, ze masz tyle sily Ale jak sobie przypominam to ja w tamtym roku tez tryskalam energia i miala mega duzo sily - potrafialm rano wstac i na orbitreka, potem uczelnia, potem basen, potem znow jakies cwiczenia i tak 7 dni w tygodniu Ach, jak mi tego brakuje Ale juz po woli wracam na dobre tory.

Oj, ja nigdy aż tyle siły nie miałam. Uczelnia mnie ostatnio tak wykańcza, że szok! Ale powolutku może dojdę do takiego stanu

A w ogóle, to pobiegałam sobie dzisiaj 30 min. Miałam 50 biegać, ale niestety znowu odezwała się moja łydka:/ I musiałam dać sobie z tym spokój, ale wróciłam do domu na ... nogach! Zajęło mi to jedynie 1,5 h
A teraz to się idę kąpac

[Marzeniatko]

Napisane przez climberka

Marzeniatko wow gratuluje 11kg! a jak to zrobilas? mozna gdzies przeczytac Twoja historie? w ogole jestes slawna (more, more wazelina ), bo na wileu tematach jest przytaczaja Twoj przyklad, ale jakos nie moge go znalezc.

No, wiesz ja to taka bida gdzieś rok temu tutaj na plażę się przypałętałam i tak plażowiczką dłuuuugi czas tyłek trułam bo oddana SB byłam I to właśnie tutaj schudłam te 11 kg Żadna magia, żadne czary tylko to SB Dlatego plażowiczki pilnujcie się, bo nieznacie dnia i godziny kiedy znike Was połowa A moje historie.. no wiesz, jak cofniesz się z dwa wątki do tyłu na SB to będzie Ci się cały czas przewijał nick Marzeniątko, bo mi tu dobrze było

Napisane przez telik

ale fajnie ze sie Marzeniątko sliczniątko odezwało

Napisane przez fruity

I Marzenka w koncu do nas zajrzala.
Cykada [/B]niestety juz tu nie zagladala bardzo dlugo.

! Jak ja Was uwielbiam...
A Cykada.. no właśnie, trzeba ją jakoś odnaleźć może przez bloga

[Origa]

Napisane przez alusia1989

Cześć dziewczynki!

Myślałam, że wstanie 0 7.30 sprawi mi jakiś kłopot, ale stało się wręcz przeciwnie:P A w tygodniu, jak mam wstać na uczelnię, to samo "jeszcze 5 minut" trwa ponad pół godziny:P A tu proszę, jestem już po śniadanku, dopijam właśnie herbatkę czerwoną i idę biegać.

A właśnie, nie chwaliłam się, wypiłam wczoraj po raz pierwszy (nie wiem, co mnie napadło) 3 litry wody niegazowanej i jeszcze do tego 3 herbaty czerwone:P A do łazienki ganiałam co 5 minut

A w ogóle, to jak widzę to przepięknie świecące słoneczko, to aż się żyć chce!:P

Miłego dnia wszystkim!

Mnie też jakoś ostatnio energia rozpiera-wczoraj nie byłam ani na aerobiku ani na rowerze i tak się jakoś dziwnie cułam. Z drugiej strony akurat dostałam @ i brzuch mi po prostu rozrywa od środka. Ale jestem twarda i na zajęcia na podyplomówkę zamierzam na nożkach się udać (40 min. spacerku)

Dziś w planach jedzeniowych:

• wieśniak z jajkiem, szynką, pomidorem, ogórkiem, zieloną cebulką
• makrela wędzona
• no i właśnie nie mam pojęcia, co dalej-zobaczymy, co w sklepie upoluję, ale pewnie jakiś kurzy cycek na parze z sałatą, oliwą itp. plus nie wiem co jeszcze, ale pewnie na zajęciach jak zgodnieję to się jakiś pomysł urodzi

A jako, że TZ przyjechał na weekend, to mu zapowiedziałam wieczorem godzinkę biegania w praku. Nie powiem, żeby zareagował niesamowitym entuzjazmem, ale nie ma lekko Przyjemnego popołudnia Wam życzę kobietki i duuużo ruchu, bo pogoda super i aż się chce

[Origa]

Napisane przez alusia1989

Cześć dziewczynki!

Myślałam, że wstanie 0 7.30 sprawi mi jakiś kłopot, ale stało się wręcz przeciwnie:P A w tygodniu, jak mam wstać na uczelnię, to samo "jeszcze 5 minut" trwa ponad pół godziny:P A tu proszę, jestem już po śniadanku, dopijam właśnie herbatkę czerwoną i idę biegać.

A właśnie, nie chwaliłam się, wypiłam wczoraj po raz pierwszy (nie wiem, co mnie napadło) 3 litry wody niegazowanej i jeszcze do tego 3 herbaty czerwone:P A do łazienki ganiałam co 5 minut

A w ogóle, to jak widzę to przepięknie świecące słoneczko, to aż się żyć chce!:P

Miłego dnia wszystkim!

Mnie też jakoś ostatnio energia rozpiera-wczoraj nie byłam ani na aerobiku ani na rowerze i tak się jakoś dziwnie cułam. Z drugiej strony akurat dostałam @ i brzuch mi po prostu rozrywa od środka. Ale jestem twarda i na zajęcia na podyplomówkę zamierzam na nożkach się udać (40 min. spacerku)

Dziś w planach jedzeniowych:

• wieśniak z jajkiem, szynką, pomidorem, ogórkiem, zieloną cebulką
• makrela wędzona
• no i właśnie nie mam pojęcia, co dalej-zobaczymy, co w sklepie upoluję, ale pewnie jakiś kurzy cycek na parze z sałatą, oliwą itp. plus nie wiem co jeszcze, ale pewnie na zajęciach jak zgodnieję to się jakiś pomysł urodzi

A jako, że TZ przyjechał na weekend, to mu zapowiedziałam wieczorem godzinkę biegania w praku. Nie powiem, żeby zareagował niesamowitym entuzjazmem, ale nie ma lekko Przyjemnego popołudnia Wam życzę kobietki i duuużo ruchu, bo pogoda super i aż się chce

[effa79]

Napisane przez pearpearl

a ja myslalam, ze tylko light mozemy jesc
i tak tez robilam... :/

To moj jadlospis na dzisiaj. Prosze o poprawki:

sniadanie: omlet z 2 jaj z tunczykiem, serkiem wiejskim, pomidorkiem i ogorkiem kiszonym
przekaska: orzechy wloskie
obiad: kurczak na ostro z przepisow + sałatka grecka
druga przekaska: pol miseczki ptasiego mleczka kokosowego
kolacja: nie mam pomyslu, doradzi ktos cos dobrego bialkowego?

Milego dnia, Plazowiczki
Obyscie mialy dzisiaj wiecej sloneczka niz ja tutaj.

U mnie nie ma zmiluj sie - WARZYWA!!! Dziewczyny, czemu wy sie warzyw boicie??? One maja na nas zbawiennie dzialanie, sa zrodlem wielu witamin, po wieli jadlospisach widac, jak nie jestesmy nauczeni jedzenia warzyw. Sniadani ok, choc ja zdecydowanie zjadlabym wiecej warzyw, a jak nie na sniadanie, to zamiast orzechow zdecydowanie zawijance - w salacie warzywka do tego szyneczka, czy plaster piersi z kuraka, czy ser, serek topiony. TO lepsze niz orzechy, zwlaszcza, ze NNKT masz juz w tunczyku i jest oliwa do omleta, a pozniej kurak. Z warzyw oprocza salatki greckiej i chwala ci za nia, zaldewie pomidor i ogorek przez caly dzien.
W ogole jakis dziwny ten omletm jak to smakuje???. Ja bym zjadla omleta z dwoch jaj z pieczarka, cebulka, szynka, serkiem, szczypiorkiem - czym tam sie da tunczyka przerzucila na kolacje, mozna zrobic z salata pekinska i sezamem i jajkiem. Wiesniaka zjadlabym ewentualnie do tych nieszczesnych orzechow, choc lepiej do zawijancow warzywnych, wtedy masz usprawiedliwiona druga przekaske...
Patrzcie calosciowo na dzien, na jadlospis, a nie pojedynczymi posilkami.

Napisane przez Origa

Dziś w planach jedzeniowych:

• wieśniak z jajkiem, szynką, pomidorem, ogórkiem, zieloną cebulką
• makrela wędzona
• no i właśnie nie mam pojęcia, co dalej-zobaczymy, co w sklepie upoluję, ale pewnie jakiś kurzy cycek na parze z sałatą, oliwą itp. plus nie wiem co jeszcze, ale pewnie na zajęciach jak zgodnieję to się jakiś pomysł urodzi

A jako, że TZ przyjechał na weekend, to mu zapowiedziałam wieczorem godzinkę biegania w praku. Nie powiem, żeby zareagował niesamowitym entuzjazmem, ale nie ma lekko Przyjemnego popołudnia Wam życzę kobietki i duuużo ruchu, bo pogoda super i aż się chce

Origa nie ma czegos takiego w racjonalnym zywieniu - a zobacze, co zjem jak zglodnieje, zwlaszcza,z e u ciebie powienien to byc obiad... Z takim podejsciem ostatecznie zjesz drozdzowke, albo fast fooda, bo bedziesz glodna, a juz z pewnoscia nie zjesz pelnego zbilanowanego posilku, nie mowiac o dobrym jadlospisie na caly dzien.
PLANUJCIE co zjecie i przygotowujcie to, bo inaczej to bez sensu zupelnie.
Jak to makrela???? Sama makrela i co tam ma byc, przekaska, II sniadanie, obiad???
Ja wiem, ze zaraz bedzie - jestem na uczelni, mam zajecia, nie mam czasu. Mi juz rece opadaja na takie tlumaczenia. Bo wystarczy rano zrobic sobie twistera by Agee79 zawinac w folie, salatke w pojemnik, wziac wiesniaka i kawal ogorka z pomidorem do torby. Trzeba byl sobie zrobic z tej makreli dobra paste z soczewica, jajkiem, ogorkiem, wiesniaka wziac na uczelnie z warzywkami czy orzechami i miec obiad gotowy w domu.

Eh zla sie od razu robie, jak czytam takie wywody... Sory.

[feline2]

Również witam w moim 2
Zgrzeszyłam wczoraj... Zjadłam pół kiełbaski z grilla... Ale znowu ani kropli alkoholu (kierowcą byłam ). Mam już ochotę na jakiegoś drinka... Chyba tylko tego mi brakuje na tej diecie...

[AgataAgataka]

witam teliku ziarna i winogrona dodalam sama, a jogurt byl naturalnyale kolacja slaba ogolnie wiem, mam nadzieje ze mnie dzis lepiej natchnie ale wczoraj mialam dzien kryzysu. a teraz mam morze pytań:
co mozna zrobic z bialego chudego sera bo mam go za duzo a musze wykorzystac bo sie bedzie psul(sernik odpada dopiero skonczylam poprzedni,i twarog z warzywami tez bo juz mi sie przejadl)?
mam pytanie bo u mnie mozna dostac takie placki do tortilli, czy ktos sie orientuje w ich skladzie i czy mozna je jesc na 2?
i mialam jeszcze o cos zapytac ale mi wylecialo
juz wiem czy mozna makaron sojowy? bo mam ochote na salatke z paluszkow krabowych ogorka koperku jogurtu naturalnego z odrobina majonezu ligh i wlasnie z tym makaronem

[alusia1989]

Napisane przez feline2

Również witam w moim 2
Zgrzeszyłam wczoraj... Zjadłam pół kiełbaski z grilla... Ale znowu ani kropli alkoholu (kierowcą byłam ). Mam już ochotę na jakiegoś drinka... Chyba tylko tego mi brakuje na tej diecie...

Oj, ja też bym się jakiegoś drineczka napiła Ale i tak ostatnio okazji do tego nie było... A piwa na szczęście nie pijam:P

Napisane przez AgataAgataka

witam teliku ziarna i winogrona dodalam sama, a jogurt byl naturalnyale kolacja slaba ogolnie wiem, mam nadzieje ze mnie dzis lepiej natchnie ale wczoraj mialam dzien kryzysu. a teraz mam morze pytań:
co mozna zrobic z bialego chudego sera bo mam go za duzo a musze wykorzystac bo sie bedzie psul(sernik odpada dopiero skonczylam poprzedni,i twarog z warzywami tez bo juz mi sie przejadl)?
mam pytanie bo u mnie mozna dostac takie placki do tortilli, czy ktos sie orientuje w ich skladzie i czy mozna je jesc na 2?
i mialam jeszcze o cos zapytac ale mi wylecialo
juz wiem czy mozna makaron sojowy? bo mam ochote na salatke z paluszkow krabowych ogorka koperku jogurtu naturalnego z odrobina majonezu ligh i wlasnie z tym makaronem

Agata, a planujesz sobie wcześniej posiłki? Bo mówisz, że może Cię dzisiaj natchnie... A powinno wczoraj, bo już wczoraj przynajmniej powinnaś wiedzieć co zjesz dzisiaj. Jak tak będziesz czekała na natchnienie, to znowu zjesz coś nie tak. Wiem to po sobie, bo jak zaczynałam, to dziewczyny mi doradziły, żebym sobie na kilka najbliższych dni zaplanowała co zjem i było mi łatwiej. Inaczej wpadnie się w monotonię. Obecnie planuję dzień wcześniej co zjem, ale myślę o tym, co zjadłam dzień, dwa wcześniej. Żeby nie jeść w kółko tego samego. No i czasami się udaje.
Co do Twoich pytań, to na wszystkie nie znam niestety odpowiedzi, ale może chociaż trochę Ci pomogę.
Z białego chudego sera możesz zrobić: placuszki serowe (z przepisowego), możesz do niego dodać jakieś ziarna, orzechy, co tylko lubisz. Możesz dodać cynamonu i będzie na słodko. Jak robisz naleśniki, to możesz go wykorzystać jako składnik nadzienia.
Bo jesteś na II fazie, prawda?
Co do tych placków, to nie lepiej zrobić samemu? Na przepisowym chyba było napisane jak to zrobić. A co do gotowych, to niestety musisz sama sobie iść sprawdzić skład.
Co do makaronu, to nie wiem, ale nie używaj majonezu light, tylko zwykły. No i nie za dużo.

I to by chyba było na tyle, jeśli o mnie chodzi Mam nadzieję, że nie popełniłam żadnego błędu w moich poradach:P Jakby co, to krzyczcie!:P

A ja już po obiadku (dzisiaj wyjątkowo wcześnie) i zabieram się zaraz za naukę:/ Tylko idę jeszcze jedną herbatkę zrobić, bo obiecałam sobie, że będę pic minimum 5 czerwonych dziennie:P

[Caterina666]

Hej dziewczyny Jestem tu nowa, też zaczynam diete SB od poniedziałku, mam nadzieje że będziecie za mnie trzymać kciuki

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

mam do was również pyatnko..
ja chodze jeszcze do szkoły i słyszałam że na tej diecie trzeba spożywać regularne posiłki, i nie mam pojecia co mogłabym sobie wziąść do szkoły na drugie śniadanie, no bo przeciez pomidora czy ogórka to na przerwie chrupac nie będe ;/

[AgataAgataka]

Napisane przez alusia1989

Oj, ja też bym się jakiegoś drineczka napiła Ale i tak ostatnio okazji do tego nie było... A piwa na szczęście nie pijam:P



Agata, a planujesz sobie wcześniej posiłki? Bo mówisz, że może Cię dzisiaj natchnie... A powinno wczoraj, bo już wczoraj przynajmniej powinnaś wiedzieć co zjesz dzisiaj. Jak tak będziesz czekała na natchnienie, to znowu zjesz coś nie tak. Wiem to po sobie, bo jak zaczynałam, to dziewczyny mi doradziły, żebym sobie na kilka najbliższych dni zaplanowała co zjem i było mi łatwiej. Inaczej wpadnie się w monotonię. Obecnie planuję dzień wcześniej co zjem, ale myślę o tym, co zjadłam dzień, dwa wcześniej. Żeby nie jeść w kółko tego samego. No i czasami się udaje.
Co do Twoich pytań, to na wszystkie nie znam niestety odpowiedzi, ale może chociaż trochę Ci pomogę.
Z białego chudego sera możesz zrobić: placuszki serowe (z przepisowego), możesz do niego dodać jakieś ziarna, orzechy, co tylko lubisz. Możesz dodać cynamonu i będzie na słodko. Jak robisz naleśniki, to możesz go wykorzystać jako składnik nadzienia.
Bo jesteś na II fazie, prawda?
Co do tych placków, to nie lepiej zrobić samemu? Na przepisowym chyba było napisane jak to zrobić. A co do gotowych, to niestety musisz sama sobie iść sprawdzić skład.
Co do makaronu, to nie wiem, ale nie używaj majonezu light, tylko zwykły. No i nie za dużo.

I to by chyba było na tyle, jeśli o mnie chodzi Mam nadzieję, że nie popełniłam żadnego błędu w moich poradach:P Jakby co, to krzyczcie!:P

A ja już po obiadku (dzisiaj wyjątkowo wcześnie) i zabieram się zaraz za naukę:/ Tylko idę jeszcze jedną herbatkę zrobić, bo obiecałam sobie, że będę pic minimum 5 czerwonych dziennie:P

ja zazwyczaj planuje tzn w ciagu tygodnia dzien wczesniej mam zaplanowane co nastepnego dnia, w wekendy jest zawsze troche bardziej na zywiol bo zazwyczaj wtedy robie wieksze zakupy na nastepne dni i wtedy tez wiecej wymyslam kombinuje. bo to sa takie dwa dni ze moge cos tam wyprobowac a nie tylko zyc przepisowym no i ze mam wiecej czasu na przygotowanie albo wymyslenie czegos nowego.
a z majonezem to tak sie przyzwyczailam do tego ligt ze teraz ten normalny wydaje mi sie za tlusty poza tym i tak zawsze rozrabiam go z jogurtem naturalnym.

[CarmelaSoprano]

8 seria plazowania... ale sie porobiło

[alusia1989]

Napisane przez AgataAgataka

ja zazwyczaj planuje tzn w ciagu tygodnia dzien wczesniej mam zaplanowane co nastepnego dnia, w wekendy jest zawsze troche bardziej na zywiol bo zazwyczaj wtedy robie wieksze zakupy na nastepne dni i wtedy tez wiecej wymyslam kombinuje. bo to sa takie dwa dni ze moge cos tam wyprobowac a nie tylko zyc przepisowym no i ze mam wiecej czasu na przygotowanie albo wymyslenie czegos nowego.
a z majonezem to tak sie przyzwyczailam do tego ligt ze teraz ten normalny wydaje mi sie za tlusty poza tym i tak zawsze rozrabiam go z jogurtem naturalnym.

Ale przecież te wymyślone potrawy też możesz obmyślić wcześniej. Tym bardziej, że mówisz, że robisz w weekend zakupy. Planuj, planuj i jeszcze raz planuj. To naprawdę ogromna pomoc w stronę sukcesu.
Co do majonezu, cóż. Ten light ma ponoć więcej węglowodanów. Ale rób jak uważasz. Ja tylko zwróciłam na to uwagę. A sama majonezu nie jadam, więc piszę tylko to, czego się tutaj dowiedziałam.

[pearpearl]

Napisane przez effa79

U mnie nie ma zmiluj sie - WARZYWA!!! Dziewczyny, czemu wy sie warzyw boicie??? One maja na nas zbawiennie dzialanie, sa zrodlem wielu witamin, po wieli jadlospisach widac, jak nie jestesmy nauczeni jedzenia warzyw. Sniadani ok, choc ja zdecydowanie zjadlabym wiecej warzyw,

To ja tylko sporstuje, ze do tego omlecika dalam:
-pomidorka
-3 ogorki kiszone
-5 rzodkiewek
wiecej warzyw nie mialam
na szczescie TZ byl na zakupach i w takim razie ptasie mleczko poczeka do jutra
a na druga przekaske obiecuje zjesc zawijaski z salaty, papryki, ogorka, i plasterka serka light

Z warzyw oprocza salatki greckiej i chwala ci za nia, zaldewie pomidor i ogorek przez caly dzien.

/me sie poprawi...
to moze jeszcze tylko niesmialo dodam, ze kurczaczek jest z pomidorami, papryka, papryczka chili, cebula, czosnkiem i oliwkami

W ogole jakis dziwny ten omletm jak to smakuje???.

dobrze
mnie smakowalo
TZ tez nie narzekal
to taki omlet z pasta

Ja bym zjadla omleta z dwoch jaj z pieczarka, cebulka, szynka, serkiem, szczypiorkiem - czym tam sie da

i tu masz moje slowo, ze tak wlasnie chcialam zrobic
ale nie mialam szyneczki i pieczarek
jutro zjem takiego

dziekuje za wskazowki
obiecuje czerpac z nich jak najwiecej )))
co bys sie juz nie musiala zloscic

Origa, Alusia, jak ja zazdroszcze Wam tej energii
Ja jestem chora, jak sobie pomysle, ze mam zrobic swoj kolejny dzien brzuszkow... Jedyne na co bym sie skusila to basen, ale niestety gardlo mnie boli, wiec wole nie ryzykowac :/

szary jakis ten dzien
i ponury
nic mi sie nie chce
do tego nie zjem dzisiaj ptasiego mleczka ;(

[Caterina666]

HMM..? To jakie przekąski można chrupać na SB?
takie przenośne ;P

[rare bird]

dziewczyny zazdroszczę Wam tej energii, to dopiero mój pierwszy dzień, a ja i tak mam MEGA ochotę na cukier mam nadzieję że szybko uda mi się opanować ten kryzys

mój dzisiejszy jadłospis wygląda tak:

ŚNIADANIE: chudy twaróg ze szczypiorkiem, rzodkiewkami i jogurtem naturalnym + gorzka kawa
I PRZEKĄSKA: 2 plastry sera żółtego i 2 plastry chudej szynki drobiowej
OBIAD: pierś z kurczaka + sałata z jogurtem naturalnym, rzodkiewką i szczypiorkiem
II PRZEKĄSKA: dwa zawijaski z rzodkiewki i szynki
KOLACJA (jeszcze przede mną ): sałatka z tuńczyka, jajek, sera żółtego i cebuli (można?)

na razie wydaje mi się poprawnie, dużo rzodkiewek jem, ale je uwielbiam bardzo proszę o poprawki.

zastanawia mnie jeszcze, czy w I fazie można jeść korniszony?

pearlpearl, dasz radę zrobić te brzuszki!

*edit* kto pyta nie błądzi planowałam jutro ugotować rosół, ale przecież nie mogę jeść makaronu powinnam zjeść samą tą "wodę", bez makaronu, czy w ogóle sobie rosołek odpuścić?

[AgataAgataka]

moj jadlospisik
Ś omlet z pieczarkami i szczypiorkiem+ kawa
P wieśniak+ winogrona
O miesko z serem w srodku + miska salatki z pomidorow ogrka papryki cebulki
P2 zawijasy(salata lodowa wedlina ser ogorek kiszony drugi z pomidorem)
K bedzie kebab SB wg przepisu Agee

A jutro jajecznica ze szczypiorkiem i pomidorem
placuszki serowe(dzieki Alusia) albo wspomniana salatka zpaluszkami krabowymi
piers z kuraka z pieczarkami trzeba wykonczyci jakas salatka moze pekinska ziarna, jablko i cos tam jeszcze
naturalny z orzechami
jajka faszerowane lososiem

[Caterina666]

Napisane przez rare bird

dziewczyny zazdroszczę Wam tej energii, to dopiero mój pierwszy dzień, a ja i tak mam MEGA ochotę na cukier mam nadzieję że szybko uda mi się opanować ten kryzys

mój dzisiejszy jadłospis wygląda tak:

ŚNIADANIE: chudy twaróg ze szczypiorkiem, rzodkiewkami i jogurtem naturalnym + gorzka kawa
I PRZEKĄSKA: 2 plastry sera żółtego i 2 plastry chudej szynki drobiowej
OBIAD: pierś z kurczaka + sałata z jogurtem naturalnym, rzodkiewką i szczypiorkiem
II PRZEKĄSKA: dwa zawijaski z rzodkiewki i szynki
KOLACJA (jeszcze przede mną ): sałatka z tuńczyka, jajek, sera żółtego i cebuli (można?)

na razie wydaje mi się poprawnie, dużo rzodkiewek jem, ale je uwielbiam bardzo proszę o poprawki.

zastanawia mnie jeszcze, czy w I fazie można jeść korniszony?

pearlpearl, dasz radę zrobić te brzuszki!

Napewno Ci sie uda przezewyciężyć

Wydaje mi sie, że można korniszony.

A co do jogurtu naturalnego to nie jest on zakazany w I fazie?

[AgataAgataka]

A w ogole to ostatnio jestem zachwycona zawijaskami z lososia wedzonego robie je z camembertem fit i kiszonym ogorem pyyyyyyyychota tyle ze strasznie syte i duzo sie nie zjepolecam tez lososia z serkiem bialym typu turek czy cos takiego

[Caterina666]

Napisane przez AgataAgataka

A w ogole to ostatnio jestem zachwycona zawijaskami z lososia wedzonego robie je z camembertem fit i kiszonym ogorem pyyyyyyyychota tyle ze strasznie syte i duzo sie nie zjepolecam tez lososia z serkiem bialym typu turek czy cos takiego

o muszę spróbować pewnie pyycha..