Wielbicielki Piękna część 2.

[zyskowa]

Na mnie już czas. Dobranoc kochane

[sylvi_86]

tez lece..tym bardziej ze musze o 7 wstac:P

[YeM]

Napisane przez sylvi_86

jestem..nadal.jeszcze..eh h nie potrafie tego skonczyc tym bardziej ze teraz to by za mna w ogien skoczyl..tylko wiesz co...ja juz chyba za nim nie

ja bym tak nie dała rady .. kiedys byłam z takim... ktory 'nie miał dla mnie za duzo czasu' .... ale on był moim ideałem .. był tak super ze nic i kint nie doruwnywał mu .. i z braku czasu zerwalismy ze soba .. po roku rozawiałam z kolezanka z innej szkoły.. okazało sie ze była z nim w tym samym czasie i dowiedziala sie ze miał dziewczyne z jeszcze innej szkoły (tzn. nie mnie) ... i to było okropne ... ale nie było to wtedy juz dla mnie nic waznego .. szok tylko...

mysle ze nie powinnas tego tak ciagnac .... i kazdej innej tez bym tak poradziła ... lepiej wczesniej zaczac sie ogladac za nowym niz eraz ciagnac to i ciagnac i zyc ze swiadomoscia ze jakas byla na boku .. ja bym tego nie wytrzymała..

a co do tej dziewczyny to naprawde bardzo ładna :P taka egzotyczna uroda i w ogole .. kto by pomyslał ze z Warszawy ? hehe ;p


pustkami ieje wiec ide spac ;* troszke sie zasieziałam :P dobranoc slicznosci

[zyskowa]

Wstawać śpiochy, a podglądające niech się udzielają

[Airish88]

Napisane przez YeM

Airish musimy sie jakos trzymac takie bez TŻa bo przeciez MUSI byc dobrze

Ehhh no musi ale nie jest niestety :/

Napisane przez zyskowa

Ale przynajmnie nie masz problemów z facetami. Będzie dobrze, zobaczysz

Własnie, że mam ... wczoraj on na NK był późno jak tu z Wami pisałam ... Nie mogłam się powstrzymać i się odezwałam. Dowiedziałam się, że był na imprezie na której była moja bardzo dobra koleżanka ... szkoda, że mnie nikt nie zaprosił :/ potem oni poszli na balety a on do domu .... napisał mi, że nie ma godzint żeby o mnie nie myślał
Chyba nie potrafię o Nim zapomnieć....
Tak mi się smutną zrobiła, że zaczełam wczoraj płakać :/
Ehhh czemu to wszystko takie pokręcone ...
W ogóle dzisiaj czuję się jak na kacu. Z tego wszystkiego poszłam pać po 2 a wstałam o 7 i dalej spać nie mogę a przede mną mnóstwo nauki dzisiaj.
No! Wyżaliłam się Wam, bo tak jak większość tutaj pisała i ja nie mam takiej przyjaciółki od serca. Chociaż Wam pomarudzę ;P

[zyskowa]

Napisane przez Airish88

Własnie, że mam ... wczoraj on na NK był późno jak tu z Wami pisałam ... Nie mogłam się powstrzymać i się odezwałam. Dowiedziałam się, że był na imprezie na której była moja bardzo dobra koleżanka ... szkoda, że mnie nikt nie zaprosił :/ potem oni poszli na balety a on do domu .... napisał mi, że nie ma godzint żeby o mnie nie myślał
Chyba nie potrafię o Nim zapomnieć....
Tak mi się smutną zrobiła, że zaczełam wczoraj płakać :/
Ehhh czemu to wszystko takie pokręcone ...
W ogóle dzisiaj czuję się jak na kacu. Z tego wszystkiego poszłam pać po 2 a wstałam o 7 i dalej spać nie mogę a przede mną mnóstwo nauki dzisiaj.
No! Wyżaliłam się Wam, bo tak jak większość tutaj pisała i ja nie mam takiej przyjaciółki od serca. Chociaż Wam pomarudzę ;P

Marudź kochana, kiedy tylko potrzebujesz. A myślisz, że warto próbować odbudować to co było? Wart jest tego?

[Airish88]

Napisane przez zyskowa

Marudź kochana, kiedy tylko potrzebujesz. A myślisz, że warto próbować odbudować to co było? Wart jest tego?

Wiesz co tęsknię ... on jest taki, że raz pokazuje, że mu na mnie cholernie zależy a drugi raz zlewa na mnie :/ denerwowało mnie w nim, że we wszystkim zauważa coś negatywnego. Chciałby żeby jego dziewczyna była jakimś ideałem ... dlatego uważam, że to nie ma dalej sensu. Chciałabym żeby zrozumiał, opamiętał się, ale wydaję mi się, że skoro to nie nastąpiło przez rok to i nie nastąpi dalej ... Jednak ciężko mi jest go ignorować. Nie potrafię się nie odzywać kiedy on piszę, ciężko mi jest odmawiać spotkać i do tego w tym wszystkim czuję się taka samotna ...

[zyskowa]

Napisane przez Airish88

Wiesz co tęsknię ... on jest taki, że raz pokazuje, że mu na mnie cholernie zależy a drugi raz zlewa na mnie :/ denerwowało mnie w nim, że we wszystkim zauważa coś negatywnego. Chciałby żeby jego dziewczyna była jakimś ideałem ... dlatego uważam, że to nie ma dalej sensu. Chciałabym żeby zrozumiał, opamiętał się, ale wydaję mi się, że skoro to nie nastąpiło przez rok to i nie nastąpi dalej ... Jednak ciężko mi jest go ignorować. Nie potrafię się nie odzywać kiedy on piszę, ciężko mi jest odmawiać spotkać i do tego w tym wszystkim czuję się taka samotna ...

Rozumiem Cię kochana. Mój TŻ też widzi we wszystkim tylko te złe strony. Przez te swoje niezadowolenie i nerwy nabawił się nerwicy. Jednak mój uważa mnie za ideał, więc jestem w nieco innej sytuacji. Kiedyś jednak miałam tak jak Ty i wiem, że ja na pewno dałabym wtedy szansę, tylko on jej nie chciał. Może jestem naiwna, ale zawsze wierzyłam, że może się jeszcze coś zmienić na lepsze i że tym razem będzie inaczej. Może chłopak po utracie Ciebie zrozumiał co stracił, albo po prostu taki jest, że kocha, ale nie umie tego pokazać. A długo już nie jesteście razem?

[Airish88]

Napisane przez zyskowa

Rozumiem Cię kochana. Mój TŻ też widzi we wszystkim tylko te złe strony. Przez te swoje niezadowolenie i nerwy nabawił się nerwicy. Jednak mój uważa mnie za ideał, więc jestem w nieco innej sytuacji. Kiedyś jednak miałam tak jak Ty i wiem, że ja na pewno dałabym wtedy szansę, tylko on jej nie chciał. Może jestem naiwna, ale zawsze wierzyłam, że może się jeszcze coś zmienić na lepsze i że tym razem będzie inaczej. Może chłopak po utracie Ciebie zrozumiał co stracił, albo po prostu taki jest, że kocha, ale nie umie tego pokazać. A długo już nie jesteście razem?

Wczoraj minęły 4 tygodnie. Też troszkę mam taką nadzieję, ale boj,ę się, że jak do niego wrócę to dalej będzie oglądał się za innymi a ja będę cierpiała :/ Najbardziej mnie denerwowało, że jak starałam się dla Niego ładnie wyglądać, wiecie jak to jest ... to on potrafił zauważyć najmniejszą krostkę na moim czole i mnie o tym poinformować :/ Potem już w ogóle prawie nie dbałam o siebie przy nim :/

[zyskowa]

Napisane przez Airish88

Wczoraj minęły 4 tygodnie. Też troszkę mam taką nadzieję, ale boj,ę się, że jak do niego wrócę to dalej będzie oglądał się za innymi a ja będę cierpiała :/ Najbardziej mnie denerwowało, że jak starałam się dla Niego ładnie wyglądać, wiecie jak to jest ... to on potrafił zauważyć najmniejszą krostkę na moim czole i mnie o tym poinformować :/ Potem już w ogóle prawie nie dbałam o siebie przy nim :/

To przykre. To może jednak nie warto. Przez niego stracisz całkowicie poczucie własnej wartości jeśli tak będzie, a każda z nas jest wyjątkowa i zasługuje na szacunek. Nie jest łatwo wykreślić kogoś z naszego życia, może zajmij się czymś innym, nie myśl o nim, nie pisz do niego, żyj własnym życiem. Zobacz czy przy dobrej organizacji czasu naprawdę jest on niezbędny w Twoim życiu

[Suzik]

czesc dziewczyny ;*
no niech bedzie ze sie przyznam: tez do was czasem zaglądam
kurcze te wszystkie zdjecie sa przepiekne.. szkoda tylko ze te kobitki maja geste włosy i duze biusty czyli calkowite przeciwienstwo mnie ;p ;p

[zyskowa]

Napisane przez Suzik

czesc dziewczyny ;*
no niech bedzie ze sie przyznam: tez do was czasem zaglądam
kurcze te wszystkie zdjecie sa przepiekne.. szkoda tylko ze te kobitki maja geste włosy i duze biusty czyli calkowite przeciwienstwo mnie ;p ;p

Witam! Udzielaj się częściej.
Jak wytrzymujesz czytając nas i nie wyrażając własnego zdania? mi byłoby ciężko

[Suzik]

ja niestety w tygodniu raczej nie mialam dostepu do neta wiec bylam delikatnie opozniona :P ale teraz powinno być lepiej

[Airish88]

Napisane przez zyskowa

To przykre. To może jednak nie warto. Przez niego stracisz całkowicie poczucie własnej wartości jeśli tak będzie, a każda z nas jest wyjątkowa i zasługuje na szacunek. Nie jest łatwo wykreślić kogoś z naszego życia, może zajmij się czymś innym, nie myśl o nim, nie pisz do niego, żyj własnym życiem. Zobacz czy przy dobrej organizacji czasu naprawdę jest on niezbędny w Twoim życiu

Straciłam i udało mi się już je odzyskać ... więcej się nie dam. Nie potrafię jego olewać i nie odpisywać :/ teraz np. mi piszę, że łzy mu się do oczu cisną jak sobie myśli, że nie jesteśmy już razem

[kasiaaczek]

Napisane przez Airish88

Ehhh ja tego w ogóle nie rozumiem :/ skoro ma Ciebie to po co mu jakieś koleżanki? nie toleruję w związkach żadnych pseudo przyjaciół :/ między mężczyzną a kobieta to po prostu nie jest możliwe ...

Faceci są okropni

Mi teraz tak bardzo smutno, że z moim to już koniec i że jestem sama

Zdjęcia zakupków postaram się wkleić jak tylko znajdę troszkę czasu

Trzymaj się

Napisane przez YeM

Śpij kochana


jak ja nie ubie takich osób:
http://nasza-klasa.pl/profile/20484496 ;/

Airish musimy sie jakos trzymac takie bez TŻa bo przeciez MUSI byc dobrze

Yem bardzo dobrze pisze

Napisane przez Airish88

Wczoraj minęły 4 tygodnie. Też troszkę mam taką nadzieję, ale boj,ę się, że jak do niego wrócę to dalej będzie oglądał się za innymi a ja będę cierpiała :/ Najbardziej mnie denerwowało, że jak starałam się dla Niego ładnie wyglądać, wiecie jak to jest ... to on potrafił zauważyć najmniejszą krostkę na moim czole i mnie o tym poinformować :/ Potem już w ogóle prawie nie dbałam o siebie przy nim :/

Ale pomimo tego co on gadał powinnaś dalej dbać o siebie, nie dla niego a dla siebie ;* Ale rozumiem że to jets przykre, jak się starsz a ktoś ci jeszcze dowala

Napisane przez Suzik

czesc dziewczyny ;*
no niech bedzie ze sie przyznam: tez do was czasem zaglądam
kurcze te wszystkie zdjecie sa przepiekne.. szkoda tylko ze te kobitki maja geste włosy i duze biusty czyli calkowite przeciwienstwo mnie ;p ;p

Witamy

Hehe Zyskowa wkońcu nie wytrzymała

[zyskowa]

Napisane przez Airish88

Straciłam i udało mi się już je odzyskać ... więcej się nie dam. Nie potrafię jego olewać i nie odpisywać :/ teraz np. mi piszę, że łzy mu się do oczu cisną jak sobie myśli, że nie jesteśmy już razem

Wiem, że to trudne. I żadna rada nie będzie w tym wypadku dobra. Musisz przemyśleć to sama. Zastanów się czy wolisz żałować, że coś zrobiłaś czy, że czegoś nie zrobiłaś...

Napisane przez Suzik

kurcze te wszystkie zdjecie sa przepiekne.. szkoda tylko ze te kobitki maja geste włosy i duze biusty czyli calkowite przeciwienstwo mnie ;p ;p

Ja uwielbiam jak dziewczyna ma duże piersi (często niestety sztuczne) i płaski brzuszek, wąską talię. A jak założy zwykły top z okrągłym dekoltem. Hmm. Wygląda to bosko. Też tak chcę

Napisane przez kasiaaczek

Hehe Zyskowa wkońcu nie wytrzymała

No i prawidłowo

[ckin2u]

Nice Sprite - super zmiana ladna jestes


tak czytam o tych Waszych przygodach z facetem i mi sie znowu smutno zrobilo i zastanawiam sie czy dobrze robie z moim M. :/ ehhh.. ja tez wychodzilam z zalozenia ze nie nigdy juz niczego nie wybacze a to jednak nie takie proste

[zyskowa]

Napisane przez ckin2u

tak czytam o tych Waszych przygodach z facetem i mi sie znowu smutno zrobilo i zastanawiam sie czy dobrze robie z moim M. :/ ehhh.. ja tez wychodzilam z zalozenia ze nie nigdy juz niczego nie wybacze a to jednak nie takie proste

To prawda, mówią, że wybaczanie nie jest proste, a niewybaczanie jeszcze bardziej, a nie ma nic pomiędzy

[ckin2u]

Napisane przez zyskowa

To prawda, mówią, że wybaczanie nie jest proste, a niewybaczanie jeszcze bardziej, a nie ma nic pomiędzy

no wlasnie ;/
czasami mam ochote rzucic to wszystko w cholere i gdyby nie jego mocne argumenty, wielkie naleganie, proszenie, przekonywanie to chyba bym dala spokoj..
wybaczyc jest jeszcze w MIARE prosto, ale zapomniec o powodzie przez ktory trzeba bylo wybaczac juz nie

[kasiaaczek]

Napisane przez ckin2u

Nice Sprite - super zmiana ladna jestes


tak czytam o tych Waszych przygodach z facetem i mi sie znowu smutno zrobilo i zastanawiam sie czy dobrze robie z moim M. :/ ehhh.. ja tez wychodzilam z zalozenia ze nie nigdy juz niczego nie wybacze a to jednak nie takie proste

łatwo się mowi z boku, że bym nie wybaczyła ale jak się już jestw takiej sytuacji to ciężko podjąć decyzję.

[zyskowa]

Ja chyba muszę się szykować do kościoła. Wpadnę później. Jak myślicie, sprawdziłaby się taka fryzurka w kościele?
z157629732.medium.jpg
podoba mi się bardzo...

[Airish88]

Napisane przez kasiaaczek

Trzymaj się


Yem bardzo dobrze pisze


Ale pomimo tego co on gadał powinnaś dalej dbać o siebie, nie dla niego a dla siebie ;* Ale rozumiem że to jets przykre, jak się starsz a ktoś ci jeszcze dowala

Taka osoba odbiera energię. Stroisz się dla faceta a on tego nie zauważa, odechciewa się :/

Napisane przez zyskowa

Wiem, że to trudne. I żadna rada nie będzie w tym wypadku dobra. Musisz przemyśleć to sama. Zastanów się czy wolisz żałować, że coś zrobiłaś czy, że czegoś nie zrobiłaś...

Ciągle się zastanawiam ... nie chce mu robić nadziei i też za szybko wracać aby to się powtórzyło.

Napisane przez ckin2u

tak czytam o tych Waszych przygodach z facetem i mi sie znowu smutno zrobilo i zastanawiam sie czy dobrze robie z moim M. :/ ehhh.. ja tez wychodzilam z zalozenia ze nie nigdy juz niczego nie wybacze a to jednak nie takie proste

Nie jest Kochana wcale proste. Ja już sporo rzeczy wybaczyłam ... Mimo to nie potrafię tak po prostu zapomnieć i iść dalej ...

[ckin2u]

Napisane przez Airish88

Nie jest Kochana wcale proste. Ja już sporo rzeczy wybaczyłam ... Mimo to nie potrafię tak po prostu zapomnieć i iść dalej ...

wiem i podziwiam ze moglas jednak tak duzo rzeczy wybaczyc. Czasami bym chciala zeby znowu cos odwalil, zebym go na czyms zlapala zeby moc mu powiedziec 'na razie' i miec na to dowody, bo meczy mnie ta sytuacja.. chociaz z drugiej strony on sie tak stara, jak chyba jeszcze nigdy nikt.. ehh

[bastka]

Jeju od wczoraj juz 6 stron napisalyscie niestety nie nadrobie bo mi TŻ marudzi <urwanie głowy> wiec piszczie jak najwiecej a ja wieczorkiem nadrobie

Zyskowa - fajny nowy av

[zyskowa]

Napisane przez bastka

Zyskowa - fajny nowy av

Dziękuję Wracaj szybko

[Airish88]

Dzięki dziewczyny za miłe słowa.
Uciekam się ubierać i uczyć
Potem zajrzę.
Miłego dnia

[Nice Sprite]

Ja już wstałam zaraz musze sie szykować bo z Tż jestem umówiona ale chyba nie bedzie to miły dzien, juz nie wiem czeka nas poważna rozmowa, ostatnio jest baznadziejnie ciagle jakies klotnie, dogadywanie sobie itd Kupilismy sobie wspolny aparat fotograficzny, mial go tydzien potem dal mnie, przegladam zdjecia a tam wiekszosc jest z ta głupia arleta, ja nie rozumiem on nie ma czego fotografowac tylko te zdzire?! Mowi ze to tylko kolezanka tylko ze ona jest taka zawsze wygłupiona i on tylko pyka zdjecia zeby ona sie wkurzala, super tlumaczenie nie ma co...... powiedzialam mu dwa dni temu ze to koniec, ze mam dosc, caly dzien pisal dzwonil ze chce ostatnia szanse ze to naprawimy, powiedzialam ze to nie rozmowa na tel czy gg, dzis mamy porozmawiac w cztery oczy... Juz wiem ze dam mu te ostatnia szanse, chociaz sytuacja sie powtarza juz taka szanse dostal rok temu.. Ale zakladam ze kazdy zwiazek przechodzi kryzysy, wiec teraz oboje sie postaramy to naprawic, chciałabym zeby było jak w pierwszym miesiacach naszego zwiazku, same motylki w brzuchu szkoda mi sie rozstac po prawie dwoch latach zwiazku, jednak wiem ze potem bedzie jesce gorzej, zaryzykuje...

Dzis sukces, nie wyprostowalam wlosow pierwszy raz w zyciu zacely podobac mi sie moje fale moze dlatego ze wlosy sa dluzsze, przy krotkich dziwnie moje fale wygladały, włoski niech sobie poodpoczywaja od prostownicy suszarki, a ja im dam pożądną dawke odżywienia

[messinka]

Witam

Napisane przez Nice Sprite

ja po Obcy II wymiotowałam wieć dziś nie obejrze tak na wszelki wypadek

dzięki dziewczyny za miłe przyjęcie

Nie ma za co myślę, że każdy by się tak zachował

Napisane przez chitty

ja mam remington s1051, można nią zakręcić także fajne loczki
jest niezła



ta fryzura jest boska, w ogóle podobają mi się fryzury w stylu brigitte bardot ale mam za krótkie włosy tak to bym poeksperymentowała, bo chyba nie jest za trudna (gorzej żeby była taka lśniąca i utrzymała się przez dłuzej niż 5 minut )







ile już jesteś z TŻ? jak tak ciebie podczytuję to też uważam, że jesteście idealną parą


geografii oczywiście nie umiem, oglądałam Madagaskar 2

Z Tż jesteśmy prawie 13 miesięcy. Idealną parą to może nie jesteśmy, bo jednak czasami (b.rzadko) zdarzają nam się kłótnie, ale to takie, które trwają minutę.

Napisane przez Nice Sprite

No dobra tylko sie nie smiać ze mnie nooo Na pierwszym zdjeciu wyglądam jak wiejska babuszka-pyza:P ogolnie to schudłam, zapusciłam włoski i odkryłam co potrafi zrobić z twarzą makijaz zmieniłam troche styl, a to wszystko dodało mi odwagi i wiekszej pewnosci siebie ale przede mna jescze troche, dieta i cwiczenia i z minus 3,4 kilo, sie własnie robi

dwa pierwsze, lato 2008 i zima2008/2009
dwa nastepne stan obecny

Zmiena na bdb + Uważam, że teraz Twój wygląd obrazuje : dziewczęcość z takim zadziornym pazurem
Jesteś prześliczna

Napisane przez Nice Sprite

dzięki
tak tak nosze soczewki, okazyjnie kolorowe najczesciej zielone, oczy tez mam zielone wiec efekt jest podwojny ale oczka i tak troszke podphotoshopowane

Moja koleżanka też nosi soczewki (zielone) i wygląda rewelacyjnie.

Napisane przez Nice Sprite

http://www.wizaz.pl/forum/attachment...4&d=1240088315

ojej moj nowy ideał

cudowna figurka

Napisane przez honey1012

O witam nowe koleżanki

NiceSprite zmiana na plus

Ja sobie popijam kakao wasze zdrowie

Podziel się...

Napisane przez Agnesta

melduje sie w II częsci

nie było mnie od 16 a tyle
naskrobałyscie.. szalone
do tego ile fotek na dzien dobry
i to przewaznie blondynki


wróciłam niedawno od tż'ta i jestem
nieco zła ;/ ehh.. cos mnie ruszyło i zerknelam
na jego skrzynke sms'ow wysłanych.. i niestety
chyba zapomnial skasowac bo został 1 do tej suki
o ktorej pisalam wczesniej.. z ktora sie 'kolezankowal'
w tamte wakacje.. od razu humor mi sie spieprzyl
i zaczelam dogryzac ze mnie zdradza itd

nie wiem czy dalej sie 'kolezankuje' z ta zdzira czy
po prostu ona go wciąz męczy ;( a prosiłam zeby
zakonczyl ta znajomosc dla dobra naszego związku..
sms w zasadzie zwykly bo 'po 23 mialem juz wyciszony
telefon blablabla' czyli pewnie dzwonila szmata

normalnie nie moge sie opanowac...

Najważniejsze co powinnaś zrobić to opanować emocję, chociaż z drugiej strony rozumiem, że to trudne bo sama jestem zazdrośnikiem. Musisz porozmawiać szczerze z TŻ i powiedzieć mu, że to Ci się nie podoba i czujesz się niepewnie w związku, a to najgorsze co może być.

Napisane przez Agnesta

o! na to nie wpadłam! fantastyczny pomysł!
tylko co by sie wyswietlalo kiedy ja bym
do niego dzwonila albo cos?

Ja bym w takie coś się nie angażowała. Pomyśli, że nie masz do Niego w ogóle zaufania... wyjdzie Ci to raczej na -.

Napisane przez Agnesta

ide spac bo sie tylko zadręczam.. moze
dramatyzuje ;/ juz sama nie wiem w co
mam wierzyc... miał mi napisac smsa
ciekawe czy juz spi czy czasem nie podszedl
na spacer z psem i z nia

opanuj emocje kochana

Napisane przez Suzik

czesc dziewczyny ;*
no niech bedzie ze sie przyznam: tez do was czasem zaglądam
kurcze te wszystkie zdjecie sa przepiekne.. szkoda tylko ze te kobitki maja geste włosy i duze biusty czyli calkowite przeciwienstwo mnie ;p ;p

witamy serdecznie.

Przepraszam, że z Waszym wypowiedzi pousuwałam emotki, ale miałam posta przeładowanego grafiką.

Wiedziałam, że mam coś dodać
Jesteście niesamowite, w jeden wieczór prawie 200 postów

[Nice Sprite]

dzięki dziewczyny za wszystko komentarze do mojej metamorfozy

[messinka]

Napisane przez Nice Sprite

Ja już wstałam zaraz musze sie szykować bo z Tż jestem umówiona ale chyba nie bedzie to miły dzien, juz nie wiem czeka nas poważna rozmowa, ostatnio jest baznadziejnie ciagle jakies klotnie, dogadywanie sobie itd Kupilismy sobie wspolny aparat fotograficzny, mial go tydzien potem dal mnie, przegladam zdjecia a tam wiekszosc jest z ta głupia arleta, ja nie rozumiem on nie ma czego fotografowac tylko te zdzire?! Mowi ze to tylko kolezanka tylko ze ona jest taka zawsze wygłupiona i on tylko pyka zdjecia zeby ona sie wkurzala, super tlumaczenie nie ma co...... powiedzialam mu dwa dni temu ze to koniec, ze mam dosc, caly dzien pisal dzwonil ze chce ostatnia szanse ze to naprawimy, powiedzialam ze to nie rozmowa na tel czy gg, dzis mamy porozmawiac w cztery oczy... Juz wiem ze dam mu te ostatnia szanse, chociaz sytuacja sie powtarza juz taka szanse dostal rok temu.. Ale zakladam ze kazdy zwiazek przechodzi kryzysy, wiec teraz oboje sie postaramy to naprawic, chciałabym zeby było jak w pierwszym miesiacach naszego zwiazku, same motylki w brzuchu szkoda mi sie rozstac po prawie dwoch latach zwiazku, jednak wiem ze potem bedzie jesce gorzej, zaryzykuje...

Dzis sukces, nie wyprostowalam wlosow pierwszy raz w zyciu zacely podobac mi sie moje fale moze dlatego ze wlosy sa dluzsze, przy krotkich dziwnie moje fale wygladały, włoski niech sobie poodpoczywaja od prostownicy suszarki, a ja im dam pożądną dawke odżywienia

Ja po 13 miesiącach związku dalej mam motylki
Życzę Ci powodzenia na rozmowie Mam nadzieję, że Tż przyjdzie po rozum do głowy i zrozumie, że masz prawo być zła i czuć się niepewnie w związku. Nie może sobie pozwolić na tego typu sytuacja.