OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

[Anisia25]

xandra, ja tez nigdy go nie kupowalam, a dzis tak jakos pod wplywem chwili, mysle sobie, sprobuje. namoczylam w 40 stopniach z mysla ze pewnie nic to nie da, a tu sie mile zaskoczylam, bo chcialam te ubranka w tej wodzie trzec w rekach by pomoc a jest wersja do kolorow i do bialego, opakowanie maja puszkowe nie butelka a plamy mialam z soku jablkowego, kupki i marchewki..

[xandra78]

Anisia, ale namaczałaś całe ubranka, czy tylko napaćkałaś na plamy? Kupka i marchewka mówisz...?To mnie przekonuje.

[aaliyah]

Ja tez zakupie to cudo jak bede w Polsce.

Lisey gratuluje sprawnosci Gabrysiowi! Alez on wysportowany.

[szamanka82]

Lisey kochana nareszcie jesteś!!! No i nareszcie jakieś nowe zdjęcia na picassie, strasznie się już stęskniłam za zdjęciami waszego Akrobaty, no i oczywiście uśmiałam się z niego znowu do łez

Anisia dzięki za radę z praniem, muszę wypróbować.

A ja od rana sama z Małą, Tatuś pojechał na motorze do Częstochowy na mszę, dobrze że moja ciocia nas odwiedzi bo mam serdecznie dość siedzenia samej

Zapomniałabym - Lisey świetna fryzurka!

[xandra78]

Szamanka, mój TŻ tez by właśnie pojechał do Częstochowy, gdyby nie wypadek-cieszę się,że to było przed,a nie po. A tak mi sciemniał,że poświęcenie motorów-taaaaaa, piwko sie pewnie nieźle potem leje.

[scorpionec]

trzeba lecieć po vanish w takiej sytuacji ale czy to cudo nie niszczy ciuszków?? bo jakos nie wierze ze nie ma cos za cos

aaliyah zainspirowalaś mnie tym LPC w mleku... poczytalam troszke i w polsce jest ENFAMIL (czy jakoś tak - mleko z apteki) oraz NAN active i NAN H.A z nestle..te trzy maja to w skladzie....

jak zaczne podawac malej sztuczne mleko to wlaśnie ktoreś z tych dwuch...

jeśli chodzi o jedzonka to mala tez lubi bio - hipp i do mnie tez to przemawia...

u nas dzis 6 stopni i wichura... w co ja malude na spacer ubiore???

[LadyM]

Napisane przez edyta0131

Ja właśnie pożegnałam gości i ledwo żyję, zaraz zmykam spać. Tż dziś ze mną nie śpi, bo mi się upił i nie mam zamiaru słuchać jego chrapania

Napisane przez xandra78

Edyta, mój TŻ po alkoholu tez chrapie niemiłosiernie i juz wie,że jak wypije, to śpi w drugim pokoju-choć i tak go bardzo słychać.

Wiecie co, tak myślałam o Komunii i Chrzcinach i rozważałam mozliwość,żeby nie podawać alkoholu. Powiedziałam dziś o tym TŻetowi i rozpetałam tym "niedorzecznym" pomysłem niezłą kłótnię. Jego zdaniem, to wbrew tradycji i w ogóle "co goscie powiedzą?". Nakrzyczał, że jestem hipokrytką, a potem rzucił "niech będzie po TWOJEMU". Chciałam to tylko przedyskutować,ale nie spodziewałam się czegoś takiego. No i oczywiścei zaczynam sie łamać.

a co ja mam powiedzieć, mój chrapie i bez alkoholu Na szczęście jestem permanentnie niedospana, więc nie przeszkadza mi to, bo jak się kładę od razu zasypiam, choćby trąby grały.
Co do alkoholu: na chrzcinach mam zamiar podać tylko lekkie winko do obiadu(dla rodziny, a potem dla znajomych popijawa w knajpie (chyba juz pisałam)). Na komunię też myslę, ze winko wystarczy, ew. likierek do ciasta czy coś takiego. Wydaje mi się własnie, ze już odeszły czasy chlania na takich imprezach No chyba, że Cię źle zrozumiałam i chodzi o każdy alkohol, a nie tylko wódkę

Napisane przez szamanka82

A ja od rana sama z Małą, Tatuś pojechał na motorze do Częstochowy na mszę, dobrze że moja ciocia nas odwiedzi bo mam serdecznie dość siedzenia samej

Zapomniałabym - Lisey świetna fryzurka!

Napisane przez xandra78

Szamanka, mój TŻ tez by właśnie pojechał do Częstochowy, gdyby nie wypadek-cieszę się,że to było przed,a nie po. A tak mi sciemniał,że poświęcenie motorów-taaaaaa, piwko sie pewnie nieźle potem leje.

własnie w radiu słyszałam o tym zlocie dzisiaj

Lisey rzeczywiście fryzurka świetna, myslę nad taka samą

[aaliyah]

Napisane przez scorpionec

aaliyah zainspirowalaś mnie tym LPC w mleku... poczytalam troszke i w polsce jest ENFAMIL (czy jakoś tak - mleko z apteki) oraz NAN active i NAN H.A z nestle..te trzy maja to w skladzie....

jak zaczne podawac malej sztuczne mleko to wlaśnie ktoreś z tych dwuch...

jeśli chodzi o jedzonka to mala tez lubi bio - hipp i do mnie tez to przemawia...

u nas dzis 6 stopni i wichura... w co ja malude na spacer ubiore???

Scorpionec a te mleka to sa mleka nastepne? Nie jestem pewna, ale wydaje mi sie ze LCP to maja kluczowe znaczenie w pierwszych 6-ciu miesiacach zycia dziecka. I tutaj to Ty sie martwic nie musisz bo karmisz piersia. Natomiast mleka nastepne maja wiecej witamin i mikroelementow. Szczegolnie wazne jest zelazo, ktorego zasoby dziecku wyczerpuja sie kolo 6-tego miesiaca zycia wlasnie. No i powiem szczerze ze sama staje teraz przed dylematem czy podawac to samo mleko ze wzgledu na LCP (ktore juz jednak moga nie byc dziecku niezbedne) czy mleko nastepne od 6-tego miesiaca (tej samej firmy, ale juz nie ma LCP w skladzie, za to ma wlasnie duzo wiecej witamin i mikroelementow). Mysle, ze gdyby LCP byly potrzebne po 6-tym miesiacu to mleko nastepne by je mialo (szczegolnie, ze to ten sam producent).
No i problemem jest tez, ze moje dziecko pije teraz juz mniej mleka (chyba ze wzgledu na inne jedzonko w diecie) no i martwie sie, ze tych potrzebnych mikroelementow bedzie miala za malo jesli zostane przy mleku poczatkowym. A zelaza to ciezko dostarczyc tak malemu dziecku z innego zrodla niz mleko no bo ile ono moze zjesc tego mieska... No i chyba przejdziemy na mleko nastepne jak Olimpia skonczy 6 miesiecy. Nawet wczoraj porownalam wszystkie mleka nastepne na rynku i pozostajemy przy SMA. Chyba musze jeszcze o tych LCP poczytac, ale powiem szczerze ze mam zaufanie do tej firmy i wierze, ze jak LCP nie ma w mleku nastepnym to dlatego, ze ich nie potrzeba. Ufff, ale sie rozpisalam. Mama nadzieje, ze to co napisalam ma jakis sens...

EDIT: No widze, ze te mleka sa nawet po 9-tym miesiacu. Nasze pierwsze jest do roku... I teraz juz zupelnie nie wiem co robic. Dylematy, dylematy...

[czosnek]

cześć dziewczyny, trochę was podczytuję i chciałam wam poradzić w sprawie plam marchewkowych. Nie zawsze działa idealnie, ale na pewno warto spróbować, w końcu nie ma nic do stracenia Plamę z marchewki trzeba wystawić na bezpośrednie działanie promieni słonecznych - plama powinna się utlenić. Na owoce czy kupkę nie zadziała, ale marchewka powinna zniknąć Pozdrawiam!

[aaliyah]

Napisane przez czosnek

cześć dziewczyny, trochę was podczytuję i chciałam wam poradzić w sprawie plam marchewkowych. Nie zawsze działa idealnie, ale na pewno warto spróbować, w końcu nie ma nic do stracenia Plamę z marchewki trzeba wystawić na bezpośrednie działanie promieni słonecznych - plama powinna się utlenić. Na owoce czy kupkę nie zadziała, ale marchewka powinna zniknąć Pozdrawiam!

Dzieki za rade. Ja na pewno wyprobuje.

[xandra78]

Napisane przez LadyM

a co ja mam powiedzieć, mój chrapie i bez alkoholu Na szczęście jestem permanentnie niedospana, więc nie przeszkadza mi to, bo jak się kładę od razu zasypiam, choćby trąby grały.
Co do alkoholu: na chrzcinach mam zamiar podać tylko lekkie winko do obiadu(dla rodziny, a potem dla znajomych popijawa w knajpie (chyba juz pisałam)). Na komunię też myslę, ze winko wystarczy, ew. likierek do ciasta czy coś takiego. Wydaje mi się własnie, ze już odeszły czasy chlania na takich imprezach No chyba, że Cię źle zrozumiałam i chodzi o każdy alkohol, a nie tylko wódkę

Mój tez chrapie co dzień,ale ja nie mogę zasnąć, jak tak hałasuje...
No właśnie o wódę mi chodzi-zaraz będą śpiewy, czy tańce-to nie jest moim zdaniem odpowiednia okazja,żeby się schlać.Jednak chyba będzie to trudne do przeforsowania...

U nas dzis słonecznie,ale dość zimno-zmarzłam na spacerze. A moja Emila od kilku dni jest straaaasznie nieznośna-ciągle chce ,żeby ja nosić,nawet czasem na rękach grymasi.Nie zachowuje się,jakby cos ją bolało-juz sama nie wiem. Jakies nowe zabawki muszę jej pokupować-te, co tak zachwalacie. Czasem tak czytam,że Wasze dzieci tak sie bawia same na macie, czy jakimś przedmiotem-i też bym tak chciała. Moja Emilka zdecydowania wymaga obecności drugiej osoby, ech.

[scorpionec]

aliyah to sa mleka nastepne tzn z 2 i 3.. dokladnie to na stronie nestle trzeba by poczytać

co do chrztu to u nas dla chetnych byla lampka wina... i to wszystko..

a co do chrapanie to moj tz jest masakryczny w tej dziedzinie...ale co fakt to fakt bo bro jest jeszcze gorzej.. przed narodzinami malej spalam ze stoperami..teraz padam ze zmeczenia...ale bywa ze mnie w nocy obudzi....

[Salomea1]

A ja nie wiem czy mój tż zawsze chrapie. Na pewno jak coś wiecej wypije, ale na codzien to nie mam pojęcia. Ja jestem STRASZNYM ŚPIOCHEM. Kiedyś na jakimś obozie wyła mi syrena pod oknem a ja spałam jak zabita. Wogóle jestem w szoku,że Martusia potrafi mnie obudzic i to podobno po pierwszym pojękiwaniu wstaję.

Natomiast dowiedziałam się że pod koniec ciaży chrapałam i to podobno strasznie, ciekawe czy juz mi przeszło ???

Dzisiaj Martusia dostała pierwszy raz jabłuszko. Na razie ze słoiczka, ale..... się zastanawiam, czy podaje sie jabłuszko surowe czy gotowane/peczone, to samo pytanie dotyczy marchewki?

Xandra - wydaje mi się że winko będzie wystarczające. Moim zdaniem na Komunię czy chrzciny wóda nie bardzo pasuje.

No i znowu zapomniałam co miałam napisac, ach ta skleroza.......

[jo@n@]

Napisane przez xandra78

Mój tez chrapie co dzień,ale ja nie mogę zasnąć, jak tak hałasuje...
No właśnie o wódę mi chodzi-zaraz będą śpiewy, czy tańce-to nie jest moim zdaniem odpowiednia okazja,żeby się schlać.Jednak chyba będzie to trudne do przeforsowania...

U nas dzis słonecznie,ale dość zimno-zmarzłam na spacerze. A moja Emila od kilku dni jest straaaasznie nieznośna-ciągle chce ,żeby ja nosić,nawet czasem na rękach grymasi.Nie zachowuje się,jakby cos ją bolało-juz sama nie wiem. Jakies nowe zabawki muszę jej pokupować-te, co tak zachwalacie. Czasem tak czytam,że Wasze dzieci tak sie bawia same na macie, czy jakimś przedmiotem-i też bym tak chciała. Moja Emilka zdecydowania wymaga obecności drugiej osoby, ech.

Chyba te styczniowe maluszki takie są, mały też nie chce się bawić sam. Nawet jak leży w łóżeczku i mu wieszam takie grzechotki jak do wózka to muszę stać obok i patrzeć jak się bawi bo bek w innym wypadku. A mata jest bee, ewentualnie zauważa jedna grzechotkę w kształcie sztangi i tyle.

[lisey]

Napisane przez edyta0131

Lisey dobrze, że już jesteś z nami

Ja właśnie pożegnałam gości i ledwo żyję, zaraz zmykam spać. Tż dziś ze mną nie śpi, bo mi się upił i nie mam zamiaru słuchać jego chrapania
Mała miała trochę problemy z zaśnieciem, chyba przez tych naszych znajomych (w końcu to takie pierwsze, dłuższe odwiedziny) i zasnęła mi przy cycku. Mam nadzieję, że od jutra zacznie znowu ładnie zasypiać. U nas ślinotok coraz większy, a zębów brak Ale nie jest tak źle z jej samopoczuciem, bo nie marudzi aż tak bardzo

Na mnie już czas, mąż mi tu zasypia na kanapie i ja też już ledwo żyję
Życzę spokojnej i przespanej nocki

dzieki kochana,moj tez chrapie jak se popije,i wtedy jest wypad do salonu na kanape

Napisane przez xandra78

Lisey, świetna ta druga fotka-musiało to śmiesznie wyglądać,jak tak zasuwał głową po tym kocyku haha.

Wiecie co, tak myślałam o Komunii i Chrzcinach i rozważałam mozliwość,żeby nie podawać alkoholu. Powiedziałam dziś o tym TŻetowi i rozpetałam tym "niedorzecznym" pomysłem niezłą kłótnię. Jego zdaniem, to wbrew tradycji i w ogóle "co goscie powiedzą?". Nakrzyczał, że jestem hipokrytką, a potem rzucił "niech będzie po TWOJEMU". Chciałam to tylko przedyskutować,ale nie spodziewałam się czegoś takiego. No i oczywiścei zaczynam sie łamać.

wiesz co to kooooomicznie wygladalo,nie wyrabialam juz powoli,rewelka coi to moje dziecie potrafi
ja tez rozwazalam brak alkolu ale wiem ze ja sama lampka wina uczcilabym chrzest dziecka ale nie woda itp,winklo i tyle

Napisane przez Anisia25

xandra, ja tez nigdy go nie kupowalam, a dzis tak jakos pod wplywem chwili, mysle sobie, sprobuje. namoczylam w 40 stopniach z mysla ze pewnie nic to nie da, a tu sie mile zaskoczylam, bo chcialam te ubranka w tej wodzie trzec w rekach by pomoc a jest wersja do kolorow i do bialego, opakowanie maja puszkowe nie butelka a plamy mialam z soku jablkowego, kupki i marchewki..

dzieki ja tez wyprobuje

Napisane przez aaliyah

Ja tez zakupie to cudo jak bede w Polsce.

Lisey gratuluje sprawnosci Gabrysiowi! Alez on wysportowany.

dzieki, ja nie wiem akrobata mi rosnie,on siadac nie chce tylko juz stac,ciekawe czy bedzie chodzil czy od razu biegal

Napisane przez szamanka82

Lisey kochana nareszcie jesteś!!! No i nareszcie jakieś nowe zdjęcia na picassie, strasznie się już stęskniłam za zdjęciami waszego Akrobaty, no i oczywiście uśmiałam się z niego znowu do łez

Anisia dzięki za radę z praniem, muszę wypróbować.

A ja od rana sama z Małą, Tatuś pojechał na motorze do Częstochowy na mszę, dobrze że moja ciocia nas odwiedzi bo mam serdecznie dość siedzenia samej

Zapomniałabym - Lisey świetna fryzurka!

dzieki dzieki,ja sobie moglam poogladac Twoja Zuzie,hihi,
nie martw sie,ja sama bede do konca maja,bo maz w uk pracuje ciezko na moje zakupy
dzieki za komplement,cos tam mi zrobila fryzjerka z wlosami bo juz dosc mialam,i wyszlo,ze porudzialam troszke,dziwne bo i kolor oczu mi sie troszke zmienil po ciazy,mialam szaro zielone teraz zielone

Napisane przez LadyM

a co ja mam powiedzieć, mój chrapie i bez alkoholu Na szczęście jestem permanentnie niedospana, więc nie przeszkadza mi to, bo jak się kładę od razu zasypiam, choćby trąby grały.
Co do alkoholu: na chrzcinach mam zamiar podać tylko lekkie winko do obiadu(dla rodziny, a potem dla znajomych popijawa w knajpie (chyba juz pisałam)). Na komunię też myslę, ze winko wystarczy, ew. likierek do ciasta czy coś takiego. Wydaje mi się własnie, ze już odeszły czasy chlania na takich imprezach No chyba, że Cię źle zrozumiałam i chodzi o każdy alkohol, a nie tylko wódkę






Lisey rzeczywiście fryzurka świetna, myslę nad taka samą

tak samo mysle co do alkoholu,cos lekkiego itp i tyle,dzieki kochgana a fryzurke polecam,latwa lekka i nie musze przy niej nic robic,szast suszara i jest cos tam,no troszke mgielki ze skrzypu i innych swinstw i super,a polecam tym mamusieom ktorym wlosy wypadaja,dobra jest ta mgielka

[Paula Szyszka]

Lisley bardzo ładnie wyglądasz
jak zobaczyłam zdjęcie Gabrysia to musiałam aż męża zawołać myślałam że tylko moje dziecko takie akrobacje kręci mój teraz właśnie jest na takim etapie że jak tylko położy się go na plecki za sekundę już leży na brzuszku tyłek do góry i główką ryje po kocyku i próbuje się przemieszczać ale najczęściej obraca się heheh i tylko troszkę udaje mu się przemieścić dzisiaj nawet w łóżeczku jak się obudził trenował akrobacje ja po niego ide a ten na brzuchu sobie leży a i oczywiście ciagle się trzyma za nogi i czsami potrafi tak się 30 min bawić i kulać po macie ....

dziewczyny dzięki za rady jak spierać marchewki itp napewno się nieługo przyda dzisiaj mały pierwszy raz dostał troszkę kaszki przed snem chyba bardzo mu smakowała tak buziaka otwierał

co do chrapania mój mąż tez po alkoholu tak ma



xandra78 ja myślę że winko w zupełności wystarczy przy takiej okazji Jeśl chodzi o Emilkę to mój mały jeszcze miesiąc temu też wymagał ciągłej uwagi a teraz brka sobie sam na macie od kąd nauczył sie swoich akrobacji dużo zajmuje się soba więc nie martw sie nielugo Emilka będzie się sama troszkę sobą zajmowała

[Anisia25]

jutro namaczam plamy sprzed paru miechow, jak zejda to ozloce producenta
mam nadzieje, ze to nie byl jednorazowy wybryk
ubranka mialam w delikatnych pastelowych kolorkach, kolory sa takie jak byly, pisze na opakowaniu by moczyc maks godzine, ja moczylam 3h, wczesniej nie sprawdzalam czy zeszlo bo sprzatalam, jakosc ubranka na tym nie ucierpiala, ale sadze, ze nie mozna tego praktykowac zbyt czesto, chloru moze nie ma, ale za to sa inne srodki zrace wiec lepiej uwazac. jutro wam powiem, czy te staaare plamy tez zeszly

[xandra78]

Napisane przez Paula Szyszka

xandra78 ja myślę że winko w zupełności wystarczy przy takiej okazji Jeśl chodzi o Emilkę to mój mały jeszcze miesiąc temu też wymagał ciągłej uwagi a teraz brka sobie sam na macie od kąd nauczył sie swoich akrobacji dużo zajmuje się soba więc nie martw sie nielugo Emilka będzie się sama troszkę sobą zajmowała

Napisane przez jo@n@

Chyba te styczniowe maluszki takie są, mały też nie chce się bawić sam. Nawet jak leży w łóżeczku i mu wieszam takie grzechotki jak do wózka to muszę stać obok i patrzeć jak się bawi bo bek w innym wypadku. A mata jest bee, ewentualnie zauważa jedna grzechotkę w kształcie sztangi i tyle.

Mam nadzieję,że później faktycznie będzie się sama sobą zajmować, bo takie dni jak ostatnio mnie po prostu wykańczają!!.Gdyby TŻ nie siedział na zwolnieniu, nic bym w chacie nie zrobiła.
A w ogóle, to Emilka bardzo lubi się podnosić do siadu-tzn.jak tylko w dwie raczki złapie moje palce,to juz sie podciąga i to od razu do pozycji 90 st.Robi to bez żadnego wysiłku,ale nie pozwalam jej zbyt często tak robić-czy to nie za szybko??? No ale w końcu ona sama tak robi,to chyba nic jej nie będzie?

[Gosiaczek1211]

Witajcie Mamusie!!!

Odkąd zrobiło się ciepło ciężko mi w domu usiedzieć, cały czas gdzies biegam, dzien za krótki i tak czasu mało jakoś na wizaż ale czytam regularnie i myślę o Was często.

Chorym maluszkom i mamusiom dużo zdrówka. Ja ostatnio też miałam taką chrypę, że mówić nie mogłam. Dzisiaj jest już o niebo lepiej chociaż czasem pokasłuję. Na szczęście Małego jeszcze nic nie wzięło więc mam nadzieję, że już będzie ok

Lisey fajnie, że jesteś!!! A Gabryś to mały cudaczek. Wyobrażam sobie ile śmiechu musicie mieć patrzac na jego poczynania

Paula a jaką kaszkę dajesz? Bo ja się zastanawiam czy mojemu tez juz nie podać??

Co do chrapania to widzę, że nie jestem osamotniona w tym temacie :P uwielbiam - szczególnie kiedy zasypiam i nie moge bo jakiś traktor jeżdzi mi koło ucha. Jak nie słyszę to niech se chrapie. Kupiliśmy ostatnio nawet spray przeciw chrapaniu ale Tż już go nie stosuje bo bardzo go piekło w nosie podczas aplikowania a poza tym do bo nic nie pomaga

scorpionec kupiłaś już to krzesełko?? Bo my chyba z niego zrezygnujemy. W sobotę byliśmy w Smyku i obejrzałam je dokładnie. Nie podoba mi sie, że nie ma regulacji podnóżka i siedzisko się nie rozkłada. Ogólnie szczerze mówiąc to wykonanie mi się nie podoba. Tż jest tego samego zdania. Dlatego pojechaliśmy do innego sklepu i tam spodobało nam się bardzo krzesełko Chicco Polly. Droższe ale dużo fajniejsze. Ma fajną nakłdkę dla mniejszych dzieciaczków. Stwierdziliśmy, że Mały dostał kaskę na chrzciny więc mu kupimy. Podoba nam się taki wzór: http://allegro.pl/item606019797_krze..._kol_2009.html

Może któraś z Was słyszała coś na temat tego krzesełka. będę wdzięczna za info

[aaliyah]

Napisane przez scorpionec

aliyah to sa mleka nastepne tzn z 2 i 3.. dokladnie to na stronie nestle trzeba by poczytać

Czytalam. A wiesz Scorpionec, u mnie nr 2 to nie jest mleko nastepne tylko dla "glodniejszych dzieci". Wyczytalam tez na stronie Enfamilu, ze LCP sa dziecku w jakims stopniu potrzebne do 18 miesiaca zycia. Takze chyba zostane przy tym samym mleku. Z reszta ono jest i tak az do roczku wiec powinno byc ok. A jak Olimpii daje kaszke kosmonautow to chyba niedoborow zelaza nie bedzie miala.

Napisane przez Salomea1

Natomiast dowiedziałam się że pod koniec ciaży chrapałam i to podobno strasznie, ciekawe czy juz mi przeszło ???

Ja podobno tez.... Mi przeszlo.

Napisane przez Salomea1

Dzisiaj Martusia dostała pierwszy raz jabłuszko. Na razie ze słoiczka, ale..... się zastanawiam, czy podaje sie jabłuszko surowe czy gotowane/peczone, to samo pytanie dotyczy marchewki?

Ja czytalam, ze na poczatku gotowane. Z owocow to surowego podawac mozna jedynie banana.

[Salomea1]

Napisane przez xandra78

Mam nadzieję,że później faktycznie będzie się sama sobą zajmować, bo takie dni jak ostatnio mnie po prostu wykańczają!!.Gdyby TŻ nie siedział na zwolnieniu, nic bym w chacie nie zrobiła.
A w ogóle, to Emilka bardzo lubi się podnosić do siadu-tzn.jak tylko w dwie raczki złapie moje palce,to juz sie podciąga i to od razu do pozycji 90 st.Robi to bez żadnego wysiłku,ale nie pozwalam jej zbyt często tak robić-czy to nie za szybko??? No ale w końcu ona sama tak robi,to chyba nic jej nie będzie?

JA Martusi pokazywałam zabawki na macie, potem powolutku zaczynałam wychodzic z pokoju, a to do kuchni po kawkę, a to zgarnniałam bałagan w pokoju i teraz młoda bawi się sama. Tylko że ona teraz ma faze łapania wszystkiego co jest w zasiegu jej łapek i pcha wszystko do buzi wiec ja juz jej nie jestem potrzebna.

Jeśli chodzi o siad. Ortopeda zabronił mi wykonywac takich sztuczek do ukończenia 5 miesiaca. Kazał ignorowac próby podnoszenia sie młodej przy pomocy moich palców bo to jeszcze za wcześnie. To samo dotyczy chodzenia, dopiero w 9 miesiącu, wcześniej nie można bo cos tam sie z kregosłupem potem będzie działo.

Napisane przez aaliyah

Ja czytalam, ze na poczatku gotowane. Z owocow to surowego podawac mozna jedynie banana.

Tak mi sie wydawało, ale chciałam sie upewnic.

Lisey - aż sie popłakałam ze smiechu jak przeczytałam o wędrówkach Gabrysia.

[skylie]

Napisane przez scorpionec

wczoraj idac na spacer z mala nie posmarowalam sie filtrem.. i mam zjarany nos i dlonie... wygladam masakrycznie... a niby takie wiosenne slonko..
dla malej mam krem nivea dla dzieci z filtrem 30 ale nie podoba mi sie..mala po nim biala jak sciana i zle sied rozprowadza..a wy czego dla maluchów używacie??

dla siebie mam bioderme 50 ale ona ma kolor fluidu wiec dla dziecka chyba sie nie nadaje...

tez mnie to denerwuje Niestety z krem Mustelli jest taki sam Chyba wszystkie sa takie

Napisane przez scorpionec

a co do chrapanie to moj tz jest masakryczny w tej dziedzinie...ale co fakt to fakt bo bro jest jeszcze gorzej.. przed narodzinami malej spalam ze stoperami..teraz padam ze zmeczenia...ale bywa ze mnie w nocy obudzi....

Moj tz tez chrapie, ale na szczescie jestem z tych, ktorych nawet trzesienie by nie ruszylo

Wojtusiowi lepiej. Jutro ostatni zastrzyk No i kontrola u pediatry. Trzymajcie kciuki, zeby wszystko bylo ok.

[scorpionec]

moja wariatka tez lubi akrobacje..tzn leżąć na brzuszku i podpierająć sie na wyprostowanych rączkach unosi reszte ciala podpierając sie tylko na paluszkach od stóp.. po czym zagląda sobie pod brzuszek i śmeje sie na glos... tez bym sie ucieszyla jakbym umiala robić pompki

raz udalo jej sie uśiąśc bo zlapala sie za koc... ale na boki nadal sie nie nie tarza

aaliyah u nas dla glodnych dzieci to sa mleka z symbolem R np 2R (sa z dodatkiem kleiku ryżowego), i jeszcze sa H.A czyli hipoalergiczne, no i widziałam ze NAN jest jeszcze w wersji active.. dla aktywnych - co kolwiek to znaczy ja jeszcze zapytam lekarza tak dla info co poleca w naszym przypadku..zapytam glownie dla tego ze nasza mala jest duza i nie chce jej przekarmiac za bardzo bogatym mlekiem... bo poki co cycowac tez jeszcze bedziemy ale trzy a potem 2 razy dzienie...

Gosiaczek1211 nie bylam jeszcze w smyku... nie mam jak sie wybrac..bo tz dlugo pracuje i ani z nim nie moge...ani samochodu mi nie zostawi... a z mala nie bede autobusami sie tluc..w dodatku moja mam chora.. i tez nie moze przyjechac i z mala zostac..(wtedy ona z mala a ja jej samochodem na miasto)
o tym polly czytalam na forum gazety.pl (sporo tam o krzeselkach) i srednio laski zadowolone...głowne zastrzeżenia to ze za duże i cięzkie...no i drogie... zaczyna sie jak z wózkiem... a my dodatkowo lozeczko turystyczne chcemy kupić..
i tez nie wiem jakie? któraś z was ma co polecacie?? i na co zwracac uwage kupując?

[Paula Szyszka]

skylie trzymam bardzo mocno kciuki za Wojtusia! daj znać koniecznie po wizycie u lekarza!

scorpioniec masz rację że teraz z tymi krzesełkami jak z wózkami hehehe dobrze że już mam i krzesełko i wózek parasolke to jest po problemie

gosiaczek kupiłam kaszkę bobovita smaczny sen bardzo małemu smakowała chciał sobie nawet sam łyżeczkę do buziaka wkładać


a mam do Was pytanko bo mojemu dziecku nie wystarcza już mata do zabawy i znajduje go często daleko od niej co używacie dla swoich dzieciaczków albo co planujecie jakiś duży koc czy można kupić jakieś duże maty takie bez zabawek u góry żeby dziecko mogło się na niej bawić ( ale zakręciłam ale mam nadzieję że wiecie o co chodzi)

Musze się Wam pochwalić że mam w domu małego akrobatę dzisiaj jak się obudził to zaczął się bawić w łóżeczku i nie dość że się przekręcił na brzuszek to go znalazłam do gry nogami a teraz jeszcze opracowuje jak się wspinać w łóżeczku żeby siadać chyba mały urwis z niego rośnie

[xandra78]

Napisane przez Salomea1

Jeśli chodzi o siad. Ortopeda zabronił mi wykonywac takich sztuczek do ukończenia 5 miesiaca. Kazał ignorowac próby podnoszenia sie młodej przy pomocy moich palców bo to jeszcze za wcześnie. To samo dotyczy chodzenia, dopiero w 9 miesiącu, wcześniej nie można bo cos tam sie z kregosłupem potem będzie działo.

Dzięki za ostrzeżenie.Od dziś juz nie będę jej podawać paluszków .

Napisane przez scorpionec

a my dodatkowo lozeczko turystyczne chcemy kupić..
i tez nie wiem jakie? któraś z was ma co polecacie?? i na co zwracac uwage kupując?

Ja też będę kupować, bo na działkę się wynosimy, jak sie brok szkolny skończy. Na pewno ważne jest, z której strony jest odpinane suwakiem wyjście dla dziecka-z frontu, czy z boku. Istotne tez jest ile jest punktów podporowych na spodzie-niektóre się reklamuja, że maja aż tyle-inne mają mniej.No i waga chyba i wielkość po spakowaniu. Nic wiecej nie wymysliłam

[lisey]

Napisane przez Paula Szyszka

Lisley bardzo ładnie wyglądasz
jak zobaczyłam zdjęcie Gabrysia to musiałam aż męża zawołać myślałam że tylko moje dziecko takie akrobacje kręci mój teraz właśnie jest na takim etapie że jak tylko położy się go na plecki za sekundę już leży na brzuszku tyłek do góry i główką ryje po kocyku i próbuje się przemieszczać ale najczęściej obraca się heheh i tylko troszkę udaje mu się przemieścić dzisiaj nawet w łóżeczku jak się obudził trenował akrobacje ja po niego ide a ten na brzuchu sobie leży a i oczywiście ciagle się trzyma za nogi i czsami potrafi tak się 30 min bawić i kulać po macie ....



xandra78 ja myślę że winko w zupełności wystarczy przy takiej okazji Jeśl chodzi o Emilkę to mój mały jeszcze miesiąc temu też wymagał ciągłej uwagi a teraz brka sobie sam na macie od kąd nauczył sie swoich akrobacji dużo zajmuje się soba więc nie martw sie nielugo Emilka będzie się sama troszkę sobą zajmowała

no a ja myslalam ze to moj tylko tak sie wyglupia ,tylko ze nasza mata za waska juz dawno i na lozku tych akrobacji mlody dokonuje
xandra racja moj tez juz dluzej sam sie soba zajmuje odkad sie katula po lozku,u ciebie bedzie podobnie

Napisane przez xandra78

Mam nadzieję,że później faktycznie będzie się sama sobą zajmować, bo takie dni jak ostatnio mnie po prostu wykańczają!!.Gdyby TŻ nie siedział na zwolnieniu, nic bym w chacie nie zrobiła.
A w ogóle, to Emilka bardzo lubi się podnosić do siadu-tzn.jak tylko w dwie raczki złapie moje palce,to juz sie podciąga i to od razu do pozycji 90 st.Robi to bez żadnego wysiłku,ale nie pozwalam jej zbyt często tak robić-czy to nie za szybko??? No ale w końcu ona sama tak robi,to chyba nic jej nie będzie?

glowa do gory,bedzie dobrze,Emilka im bardziej bedzie wieksza tym dluzej bedzie sie bawic sama
co do siadow itp,to ja nie mam oporu,mlody sam sie podciaga,za palce,i dobrze,jakos sie musi nauczyc siadania,a krotka chiwlka takich gimnastyk nie zaszkodzi bo i miesnie raczek tez sobie tak pocwiczy,takie jest moje zdanie a kazda z nas robi jak chce

Napisane przez Salomea1

JA Martusi pokazywałam zabawki na macie, potem powolutku zaczynałam wychodzic z pokoju, a to do kuchni po kawkę, a to zgarnniałam bałagan w pokoju i teraz młoda bawi się sama. Tylko że ona teraz ma faze łapania wszystkiego co jest w zasiegu jej łapek i pcha wszystko do buzi wiec ja juz jej nie jestem potrzebna.

Jeśli chodzi o siad. Ortopeda zabronił mi wykonywac takich sztuczek do ukończenia 5 miesiaca. Kazał ignorowac próby podnoszenia sie młodej przy pomocy moich palców bo to jeszcze za wcześnie. To samo dotyczy chodzenia, dopiero w 9 miesiącu, wcześniej nie można bo cos tam sie z kregosłupem potem będzie działo.


Tak mi sie wydawało, ale chciałam sie upewnic.

Lisey - aż sie popłakałam ze smiechu jak przeczytałam o wędrówkach Gabrysia.

poplakalabys sie jakbys zobaczyla na zywo,na picasie wkleilam 2 filmiki ale to z gadaniem i usmiecvhami

Napisane przez Paula Szyszka

skylie trzymam bardzo mocno kciuki za Wojtusia! daj znać koniecznie po wizycie u lekarza!

scorpioniec masz rację że teraz z tymi krzesełkami jak z wózkami hehehe dobrze że już mam i krzesełko i wózek parasolke to jest po problemie

gosiaczek kupiłam kaszkę bobovita smaczny sen bardzo małemu smakowała chciał sobie nawet sam łyżeczkę do buziaka wkładać


a mam do Was pytanko bo mojemu dziecku nie wystarcza już mata do zabawy i znajduje go często daleko od niej co używacie dla swoich dzieciaczków albo co planujecie jakiś duży koc czy można kupić jakieś duże maty takie bez zabawek u góry żeby dziecko mogło się na niej bawić ( ale zakręciłam ale mam nadzieję że wiecie o co chodzi)

Musze się Wam pochwalić że mam w domu małego akrobatę dzisiaj jak się obudził to zaczął się bawić w łóżeczku i nie dość że się przekręcił na brzuszek to go znalazłam do gry nogami a teraz jeszcze opracowuje jak się wspinać w łóżeczku żeby siadać chyba mały urwis z niego rośnie

witaj w klubie akrobatow ja w domku uzywalam koca grubego na podlodze a teraz u mamy mamy szerokie lozko to tam sie wyglupia i cwiczy,ale jak wrocimy to bede rozkaldac sofe,bo mamy sofe lozko,bo koc zlozony jest za waski


u nas akrobacji ciag dalszy,mlodzian szaleje

[aaliyah]

Napisane przez scorpionec

aaliyah u nas dla glodnych dzieci to sa mleka z symbolem R np 2R (sa z dodatkiem kleiku ryżowego), i jeszcze sa H.A czyli hipoalergiczne, no i widziałam ze NAN jest jeszcze w wersji active.. dla aktywnych - co kolwiek to znaczy ja jeszcze zapytam lekarza tak dla info co poleca w naszym przypadku..zapytam glownie dla tego ze nasza mala jest duza i nie chce jej przekarmiac za bardzo bogatym mlekiem... bo poki co cycowac tez jeszcze bedziemy ale trzy a potem 2 razy dzienie...

U nas nie ma takich mlek z kleikiem. A te dla glodnych dzieci to dla takich co za duzo jesc wolaja, a jeszcze nie moga jesc pokarmow stalych. Albo dla takich co za duzo waza.

Napisane przez scorpionec

a my dodatkowo lozeczko turystyczne chcemy kupić..
i tez nie wiem jakie? któraś z was ma co polecacie?? i na co zwracac uwage kupując?

Ja tez bede musiala lozeczko turystyczne kupic wiec dolaczam sie do pytania. Co polecacie?

[jo@n@]

Planujemy kupić spacerówkę i mam ogromny problem. Mam nadzieję, że pomożecie. Może posiadacie takie albo słyszałyście o nich

http://artykulydzieciece.monde.com.p...oducts_id=1732
przeraża mnie waga

http://artykulydzieciece.monde.com.p...roducts_id=685

http://www.smyk.bydgoszcz.pl/sklep-i...print__05.html
A tak z wieści parafialnych to odkąd przesunęłam Bartusiowi kąpiel na 19:30 to już 3 dni przesypia od około 20 do 7-8 rano z karmieniem o 23 na śpiocha

[drama]

Hej!
A ja wczoraj kupiłam sobie rolki i się uczyłam jeździć. Dziś poszłam na spacer i wzięłam rolki i jeździłam z wózkiem Fajna sprawa. Urozmaicenie spacerków i przy okazji troszkę się poruszam

[Salomea1]

Napisane przez Paula Szyszka

a mam do Was pytanko bo mojemu dziecku nie wystarcza już mata do zabawy i znajduje go często daleko od niej co używacie dla swoich dzieciaczków albo co planujecie jakiś duży koc czy można kupić jakieś duże maty takie bez zabawek u góry żeby dziecko mogło się na niej bawić ( ale zakręciłam ale mam nadzieję że wiecie o co chodzi)

Ja odkąd zaczełam używac maty, kładę tez młodą na kocyk. Kupiłam taki pled z Ikei i na niego w miejscu gdzie młoda ma bużke jakba brzuchu lezy kładę dużą flanelową pieluchę. Młoda na razie sie nie przewraca na brzuszek tylko na boki, ale potrafi sie przesuwac. No i kłade ją na podłodze, bo bezpieczniej.

Lisey - ja mam taką samą mate jak Ty i tylko czasami Marta się na niej bawi i zrywa motylki

Joanna - jeśli mogę spytac - A ty masz tylko gondolę bez spacerówki??