Panny Młode 2010 - cz. VI

[lain]

Napisane przez tancerka212

bardzo ładna ta dekoracja- taka skromna i nieprzesadzona a jednocześnie bardzo elegancka- zapiszę ją sobie na dysku i jak sama niczego nie wymyslę dla siebie to może ściągnę pomysł.. chociaż ja planuję srebrnym autem jechać a nie wiem czy ta dekoracja nie stanie się niewidoczna na srebrnym tle o rany...

to sie w takim wypadku ciemniejszy kolor kwiatkow bierze

do mnie wlasnie TZ jedzie. bedziemy gotowac makaron znaczy sie spaghetti
on ma w tym tygodniu zamiar codziennie makaron wsuwac w ramach przygotowan do niedzielnego maratonu a dla mnie to moze byc zgubne...

[Paaula86]

Napisane przez tancerka212

to moja reakcja na pogrubiony tekst

a co do sukni to właśnie na modelkach mnie ostatnio nic nie powala więc jak zobaczę jakąś fotkę to od razu szukam jej w necie na żywej dziewczynie i wtedy łatwo zobaczyć czy przechodzi dalej i zasługuje by ją zapisać na dysku czy nie
tżtowi się spodobała- WOW!!! on sie rozwija!!!

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

ta jeszcze jest ładna ale niestety nie do mojej figury ze względu na dekolt... http://www.madonna.pl/pl/pronovias.php?s=145.hamlet no i domyślam się jak będę w takiej wyglądała- jak kij wsadzony w ten oto worek sukniowo-ślubny wszystko by smętnie wisiało bo by sie nie miało na czym trzymać- tak wyglądam w prostych spływających po ciele sukienkach- jak dekolt większy to istnieje zagrożenie że sukienka by spadła całkiem z właścicielki przynajmniej mam poczucie humoru na swój temat... kurdę chyba muszę iść sobie pomierzyć jakieś kiecki bo mnie ciekawość zżera.. ale nie mam tu kogo zabrać w lublinie na taki babski wypad- no bo nie każę mamie przecież brać urlopu i pędzić do lublina bo córeczka ma zachciankę.

ja niestety też nie moge sobie pozwolić na dekolt

właśnie przeglądam sobie suknie i znalazłam taką z falbankami po skosie z Demetrios wklejam zdjęcie :

[tancerka212]

Napisane przez lain

to sie w takim wypadku ciemniejszy kolor kwiatkow bierze

do mnie wlasnie TZ jedzie. bedziemy gotowac makaron znaczy sie spaghetti
on ma w tym tygodniu zamiar codziennie makaron wsuwac w ramach przygotowan do niedzielnego maratonu a dla mnie to moze byc zgubne...

hehe Lain też wpadłam na ciemniejszy kolor kwiatów ale z nas inteligentne osobistości

a co do diety to moja dieta przy tżcie to może sie nazywać dieta pizzowo-makaronowo-ziemniaczano- czekoladową.. do tego świąteczne przysmaki i wesele jedno za mną a jedno przede mną... także to raczej obżarstwo a nie dieta.. ale za to ostatnio w ogóle nie mam ochoty na alkohol. na weselu jak byli barmani to drinki próbowałam ale już na drugi dzień sama się jako kierowca zadeklarowałam bo nie miałam ochoty na wódkę.. na swoim weselu trzeba bedzie sobie jakąś butelkę z wodą naszykowac hehehe bo wódka jest niedobra

a ja właśnie stwierdzam że zakochałam się w falbanach... ale takich ładnych i eleganckich a nie jakiś piórach... naprawdę rzadko która falbana spełnia moje oczekiwania...
ale ja się boję że ja się naoglądam mega drogich sukni w necie na modelkach w photoshopie a potem jak zobaczę siebie w lustrze to się rozczaruję... ale jak tu się powstrzymać od oglądnięcia sukienek.. jak któraś z was tu wklei fotkę jakąś to ja zaraz szperam dalej i tak to wlasnie jest
póki co to zrobię sobie listę jakie suknie bym chciala przymierzyc w madonnie- póki co Oleaje i Leza. jak ich chociaż nie przymierzę to nie wychodzę za mąż

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Napisane przez Paaula86

ja niestety też nie moge sobie pozwolić na dekolt

właśnie przeglądam sobie suknie i znalazłam taką z falbankami po skosie z Demetrios wklejam zdjęcie :

te falbanki mi się akurat nie podobają... falbanka falbance nierówna.. na pewno nie jest to suknia dla mnie... a tobie też się Paula podobają falbanki?? bo mi od dziś się zaczęły podobać ciekawe ile potrwa moje uwielbienie... pewnie aż do czasu jak zobaczę coś innego ciekawego

[lain]

Napisane przez tancerka212

na swoim weselu trzeba bedzie sobie jakąś butelkę z wodą naszykowac hehehe bo wódka jest niedobra

my tez bedziemy sciemniac z wodka - jakos tak do oczepin ale po polnocy to juz sobie bede winko popijala tylko chyba dla bezpieczenstwa biale zebym sukienki nie upaprala

[gosica502]

Tancerka no to ty się teraz z bez naszych wyłamałaś No pięknie hehe Nie no powiem Ci że mi się na tych modelkach tez canwet te falbany podobają ale siebie w nich jakoś tak nie widzę

Ja też zamierzam ściemniac z alkoholem jak się tylko da :P Najwyżej wyszaleje się na poprawinach

[chilanes]

jestem sklerotyczką idę wykupić tabsy, zaraz pora brania, a ja zadnego listka w domu nie mam stupid

[Paaula86]

Napisane przez tancerka212

te falbanki mi się akurat nie podobają... falbanka falbance nierówna.. na pewno nie jest to suknia dla mnie... a tobie też się Paula podobają falbanki?? bo mi od dziś się zaczęły podobać ciekawe ile potrwa moje uwielbienie... pewnie aż do czasu jak zobaczę coś innego ciekawego

zgadzam się, nie są zapiekne te falbanki
właściwie to co chwile zmieniam zdanie.. co do tego ideału sukienki, na poczatku podobały mi sie w literke A, później rybki z koronki, ostatnio w literke A z koronki zwłaszcza z Pronovias, a teraz zaczynam oglądać suknie z falbankami, którym wcześniej mówiłam zdecydowanie nie
nie wiem czy w takiej prostej nie wyglądałabym za skromnie, ale się zobaczy

większość koleżanek, kuzynek, znajmych miały proste sukienki w literke A, żadnej jeszcze nie widziałam w rybce, koronce czy w falbankach

no ale rybka to napewno odpada, mam za dużą pupe

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez gosica502

Tancerka no to ty się teraz z bez naszych wyłamałaś No pięknie hehe Nie no powiem Ci że mi się na tych modelkach tez canwet te falbany podobają ale siebie w nich jakoś tak nie widzę

Ja też zamierzam ściemniac z alkoholem jak się tylko da :P Najwyżej wyszaleje się na poprawinach

jak wypali nasz pomysł z barmanem, to napewno nie pościemniam z drinkami

[tancerka212]

Napisane przez gosica502

Tancerka no to ty się teraz z bez naszych wyłamałaś No pięknie hehe Nie no powiem Ci że mi się na tych modelkach tez canwet te falbany podobają ale siebie w nich jakoś tak nie widzę

Ja też zamierzam ściemniac z alkoholem jak się tylko da :P Najwyżej wyszaleje się na poprawinach

wiesz jeszcze nic nie wiadomo czy się wyłamałam czy nie ale jak dzisiaj przeglądałam masę stron na komisie ślubnym to się załamałam bo z tych małych miniaturowych zdjęć reklamowych to każda beza wyglądała wręcz tak samo i nawet bym modelu nie odróżniła.. no a te stelaże=koła sa straszne.. u mnie będzie albo takie miękkie koło albo tylko tiulowe halki- przynajmniej taką mm nadzieję. ale ta suknia falbankowa tak mi przypadkiem śmignęła przed oczami i mi taka myśl przeszła że jest taka inna i może mi być w niej ładnie bo teraz kupiłam na wesele suknię z taką falbaną jedną czy tam dwoma i bardzo ładnie wyglądam więc może to będzie to?? ciężko powiedziec dopóki nie przymierzę. ciekawe z jakiej kolekcji jest ta suknia i czy bedzie jeszcze mozliwosc jej przymierzenia ale chyba skoro jest na stronie internetowej to bedzie.. tylko że w salonie tez nie zawsze je mają wszystkie.. a na drugi koniec polski nie bede jeździć za kiecką... jej mam nadzieję ze to się wszystko jakoś samo rozwiąże i nie będę płakać za suknią marzeń tylko sama do mnie przyjdzie

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

Napisane przez Paaula86

zgadzam się, nie są zapiekne te falbanki
właściwie to co chwile zmieniam zdanie.. co do tego ideału sukienki, na poczatku podobały mi sie w literke A, później rybki z koronki, ostatnio w literke A z koronki zwłaszcza z Pronovias, a teraz zaczynam oglądać suknie z falbankami, którym wcześniej mówiłam zdecydowanie nie
nie wiem czy w takiej prostej nie wyglądałabym za skromnie, ale się zobaczy

większość koleżanek, kuzynek, znajmych miały proste sukienki w literke A, żadnej jeszcze nie widziałam w rybce, koronce czy w falbankach

no ale rybka to napewno odpada, mam za dużą pupe

u mnie na weselach większość dziewczyn miała bezy albo księżniczkowate puchowe tiulowe suknie i jak się ktoś nie zna na sukniach to np dwa ostatnie wesela może uznać ze panny młode były w tych samych sukniach!!! jedna kuzynka ostatnio sie wyłamała i założyłą koronkową sukienkę z golfikiem z pronovias i rodzinę powaliła na kolana... więc może by tak falbanki dla odmiany oooojej już bym chciała pomierzyć suknie żeby powykluczac niepasujące mi fasony.. rybka na bank mi nie pasuje to już wiem ale reszta

[kaska87]

TZ poszedł na trening ja zrobiłam wafla a teraz wpadam do Was

[tancerka212]

Napisane przez kaska87

TZ poszedł na trening ja zrobiłam wafla a teraz wpadam do Was

weź ty mi nic nie mów o takich pysznościach bo mam ochotę jeść i jeść... na szczęście nie mam nic słodkiego w domu uffff

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

a jak tam dzisiaj humorek??

[kaska87]

Napisane przez tancerka212

a jak tam dzisiaj humorek??

dobrze

[tancerka212]

Napisane przez kaska87

dobrze

aleś ty wygadana ale jak dobrze to dobrze- u mnie też dobrze
powiedzialam mamie o mojej nowej falbankowej miłości a moja mama na to że falbanki to szczytem elegancji nie są... trudno.. najwyżej wsi narobię na weselu ale to moje wesele i ja tu rządzę

[kaska87]

bo jest dobrze, cieszę się bardzo poza tym teraz dostałam od koleżanki opracowane pytania na obronę i się załamałam-76stron a to 2/3 więc około 30 jeszcze będzie

[tancerka212]

Napisane przez kaska87

bo jest dobrze, cieszę się bardzo poza tym teraz dostałam od koleżanki opracowane pytania na obronę i się załamałam-76stron a to 2/3 więc około 30 jeszcze będzie

my też się cieszymy że masz dobry humor bo wczoraj to depresja była jak stąd do tamtąd
ty masz tyle stron na obronę a ja tyle samo dostałam do nauki na egzamin i to już po długim weekendzie majowym buuuu znów trzeba bedzie siedziec i ryć w papierach zamiast się rajcować ślubem

[can't be perfect]

hejoo

Napisane przez tancerka212

a ja właśnie podczytywałam sobie PM 2009 i kurdę aż stresa przedślubnego złapałam na chwilę!!! wszystkie dziewczyny już w zasadzie suknie mają, zaproszenia rozwożą, jedna już brała ślub w tą sobotę i moc życzeń dostała, inna się dzidzi dorobiła i slub przesuwają ooooo jaaaa cieeee!!!!!! jak sobie pomyślałam że za rok u nas będzie się działo dokładnie to samo to aż gęsiej skórki dostałam tylko mam nadzieję ze żadna z nas nie zajdzie w nieplanowaną ciążę i tak jak biedna wizażanka już ma obrączki z grawerem na swój dzień to nie wiadomo co tu z nimi robic?? Kasia87 widzę że udzielasz się i na tamtym wąteczku hehe no ale ty to już wymiatasz ze swoim suwaczkiem

a w którym jest miesiącu ta wizażanka i kiedy miałaby mieć slub, gdyby nam takie coś wpadlo to mogłabym nawet w 9 miesiącu ślubowac. ale mam nadzieję że to nam się nie zdaży
zobaczycie jak nam niedługo adrelalinka wzrosnie

Napisane przez Samoa

bardzo dobra cena, przynajmniej jak na warunki w KrkAle 45 m to bardzo mało i te 3 pokoje będą mikro. Moja koleżanka ma 50 m dwa pokoje i sa nieduże. Moim zdaniem do 50m kupować dwa pokoje a od 65 trzy pokoje. Ale kredyt chyba można wziąć taki, żeby na wykończenie zostało..oby

ja w wielkopolsce mieszkam wiesz nam by takie meiszanko naprawde wystarczyło na poczatek, jak patrzyłam na to ogłoszenie to faktcyznie te 2 pokoiki są małe, ale i tak kiedyś chcemy się budować, więc nawet z 10 lat byśmy nie mieszkali.. no ale niestety zdolności kredytowej brak, ale mam nadzieję że jeszcze nie raz napotkam na takie ofertu

Napisane przez BlackAngel

a dziś już rok po zaręczynach jak to szybko zleciało..

no czas szybciutko leci, u nas już jakiś czas temu minęło 8 miesięcy

[tancerka212]

Napisane przez can't be perfect

hejoo



a w którym jest miesiącu ta wizażanka i kiedy miałaby mieć slub, gdyby nam takie coś wpadlo to mogłabym nawet w 9 miesiącu ślubowac. ale mam nadzieję że to nam się nie zdaży
zobaczycie jak nam niedługo adrelalinka wzrosnie

z tego co czytałam to dopiero sie dowiedziala że jest w ciąży więc sam początek, a ślubować miała w październiku. nie znam szczegółów bo nie podczytuję regularnie ich wątku ale ja w 9 miesiącu bym się bała ślubowac- moja kuzynka to już od 6 miesiąca musiała leżeć plackiem w domu bo jej lekarz kazał i co wtedy jak nawet na własne wesele by nam lekarz zabronił iść?? o ile w ogóle nie zaczęłybyśmy rodzić z tych emocji hehehe chyba w 9 miesiącu ciąży ślub to nie jest rozwiązanie- tak bym się stresowała że urodze przed ołtarzem ze pewnie byłaby to samospełniająca się przepowiednia

[madziulka_]

Cześć Wam

[can't be perfect]

Napisane przez tancerka212

z tego co czytałam to dopiero sie dowiedziala że jest w ciąży więc sam początek, a ślubować miała w październiku. nie znam szczegółów bo nie podczytuję regularnie ich wątku ale ja w 9 miesiącu bym się bała ślubowac- moja kuzynka to już od 6 miesiąca musiała leżeć plackiem w domu bo jej lekarz kazał i co wtedy jak nawet na własne wesele by nam lekarz zabronił iść?? o ile w ogóle nie zaczęłybyśmy rodzić z tych emocji hehehe chyba w 9 miesiącu ciąży ślub to nie jest rozwiązanie- tak bym się stresowała że urodze przed ołtarzem ze pewnie byłaby to samospełniająca się przepowiednia

ale z drugiej strony tyle przygotowań, a tu nagle w 3 miesiące trzeba slub zorganizować.. ogólnie uważam że za wczesnie zamówili obrączki.. my dopiero będziemy się rozglądać tak 3-4 miesiące przed slubem.. jak to jest poczatek ciązy to z moich obliczeń by slubowała w 7, ale faktcyznie to wszystko zalezy od przebiegu ciązy czy nie ma żadnych powikłań.

[lain]

Napisane przez gosica502

Ja też zamierzam ściemniac z alkoholem jak się tylko da :P Najwyżej wyszaleje się na poprawinach

a ja wcale nie mam zamiaru sobie odmawiac szalenstwa na weselu ale dopiero po polnocy pozwole sobie na butelke wina itp.

[chilanes]

jest w 6 tygodniu, w dniu ślubu (za 6 miesięcy) byłaby w opkolicach 8 mesiąca, ale oni chcieli dzidziusia trzeba się cieszyć z nimi, a ślub i tak będzie, choć inny, niż planowano

[kaska87]

no już by była blisko finału-wiem bo czytam wątek PM 2009

[chilanes]

Powiem tak, skoro nie stosuje się antykoncepcji (w rzadnym znanym ludzkości wydaniu), to chyba nie ma się co dziwić, prawda? (wiem, bo rozmawiam z Domi dość długo już, nie tylko forumkowo). Ja chcę dziecko, ale po ślubie, wszystko pokolei, poza tym szlag by mnie trafił, jakbyśmy wpadli na 6 miesięcy przed.
a ja sie zastanawiam, czy puszystej będzie pasować wiązanka w takim stylu, jak na dole ,bo podobno powinnam mieć taką zwisającą, a mi się takowe niepodobają ;/

[tancerka212]

własnie i ja poczytałam ich wątek i już widziałam że pierwsza panna młoda zdawała relację ze swojego ślubu i najbardziej co zapamiętałam to to że zdecydowanie z tysiącem wykrzykników odradza długi welon bo okrutnie przeszkadza- widziałam to na śłubie u mojej kuzynki która za każdym razem kiedy w Kościele musiała usiąść to się motała z tym welonem bo jakby na niego siadła niechcący to by jej włosy się pociągnęły i fryzura mogła sie popsuc i tak za każdym razem ze swiadkową motały się z tym welonem i trenem.. mam nadzieję że tego uniknę.. chyba że mnie powali na kolana mój wygląd w trenie i welonie to się mocno zastanowię

aż stresa znów dostałam jak czytałam relację- za rok przecież tu Kaśkę będziemy maltretować niech nam pisze coś- tylko że Kasi wypowiedzi to są taaaaakie długie że szok hehehe ale może na gmailu sie rozwinie

[ashe]

a ja też bym chciała dzidziusia..marudze troche tżcikowi..ale on najpierw skonczymy studia i takie tam..<za to 2 tyg temu tż urodził się bratanek ..>.ale ja bym naprawde chciała... welese pewnie też bym przełożyla...choć nie jestem w takij sytuacji więc może ostatecznie bym nie chciała..

ja na weselu nie bedę pić..ale to z powidów takich że..ja z regóły alkoholu nie pije..<dziwne co> jedynie czasami winko..albo jakias passoa z soczkiem..czy campari...

[lain]

ja tam sie prawde mowiac na bukietach nie znam. sama chce kulke albo cos takiego zbitego, bo takie mi sie podobaja

a jakbym zaszla i mialabym miec wesele w 6-8 miesiacu to zrobilabym wszystko zeby to wesele przeniesc na pozniejszy termin. zawsze rezerwacje mozna 'odsprzedac' i odzyskac zaliczki. a na wlasnym weselu wolalabym sie bawic niz dzwigac brzuch i wystrzegac alkoholu

no ale my stosujemy tabsy, do tej pory nas nie zawiodly, wiec wpadki nie przewiduje

a welon nie bedzie mi przeszkadzal, bo go nie bedzie

[madziulka_]

Napisane przez chilanes

Cześć dziewczyny!
Wzruszyłam się... Kasi ruszył suwaczek Cudownie, bo wszystkie mamy coraz bliżej

My w piątek byliśmy u księdza w mojej parafii, mamy kartki na nauki, itd. Wiemy co i jak, dokumenty mamy przynieść za rok o tej samej porze. Już miał w księdze zapisane 2 pary na nasz dzień, więc z Tż stwierdziliśmy, że trzeba będzie pojechać do parafii, w której odbędzie się sam ślub i zaklepiemy termin i godzinę. Jak byliśmy w lutym, to kazał nam przyjechać w styczniu 2010r, ale nie chcemy mieć ślubu o 20 lub 13 ;/ A jakbyśmy chcieli jednak w mojej parafii, to najlepsze godziny, czyli 16, 17 już są zajęte ;/
Ale odetchnełam z ulgą, że mamy to już za sobą i nawet nic nie mówił, że w innej parafii chcemy samą uroczystość, a ogólnie jest strasznioe zżędzący I mimo, że był wyjątkowo miły, to nie wzbudził sympatii Tżta

W Bazylice gdzie My ślubujemy wszystkie godziny sa juz zajete i nawet z boku jakies dwie 'rezerwowe' pary, wiec sie cieszymy ze zalatwilismy to duzo wczesniej i to przez emaila

Napisane przez tancerka212

http://www.allegro.pl/item606953430_..._telegram.html tadaaaaaaamm mój tż wybrał nam zaproszenia i co wy na to???

Napisane przez lain

hm jaka cisza nastala...

to ja wam wkleje dekoracje samochodu jaka bede miala tzn baaardzo prawdopodobne, ze taka bede miala, bo mi sie tylko taka od dluzszego czasu podoba
wiadomo, ze identycznej pewno nie kupie, ale chce cos w ten desen

Bardzo ładna dekoracjaTeż chcę podobną kombinacje

[tancerka212]

Napisane przez chilanes

a ja sie zastanawiam, czy puszystej będzie pasować wiązanka w takim stylu, jak na dole ,bo podobno powinnam mieć taką zwisającą, a mi się takowe niepodobają ;/

Chilanes na gmaila wklejałam zdjęcia dziewczyny ze ślubu z ostatniego weekendu co miała rozmiar 40. może nie była puszysta ale na pewno chudzielcem nie była i miała taki bukiet nie zwisające kwiatki ale właśnie u góry zebrane tasiemką jakąś a na dole wisiały te łodyżki- coś w stylu jak te candateski co wkleiłaś tylko że one mają grube łodyżki a ta dziewczyna miała cienkie łodyżki od swojego bukietu. miała jedną różę na środku a cały bukiet był z połączonych płatków róż- mi się podobało chociaż sama takiego bym nie wybrała ale na żywo był śliczny- zerknij sobie na fotki może dostrzeżesz ten bukiet a jak nie to poszukam ci jeszcze czy może mam jakieś inne zdjęcie co pokazuje bukiet.
myślę że śmiało możesz mieś takie jak wkleiłaś chociaż akurat ten Kożuchowskiej mi sie nie podoba. ale pasować będzie

[kaska87]

Napisane przez tancerka212

aż stresa znów dostałam jak czytałam relację- za rok przecież tu Kaśkę będziemy maltretować niech nam pisze coś- tylko że Kasi wypowiedzi to są taaaaakie długie że szok hehehe ale może na gmailu sie rozwinie

ej no ja przecież dużo piszę

a ja i tak chcę długi welon

[tancerka212]

Napisane przez kaska87

ej no ja przecież dużo piszę

a ja i tak chcę długi welon

baaaaardzo jakieś półsłówka a my tu musimy się domyślać o co chodzi hehehe ale nieważne- o relację ślubną cię zamaltretujemy tak że nam ją zdasz co do minuty

[chilanes]

Napisane przez tancerka212

Chilanes na gmaila wklejałam zdjęcia dziewczyny ze ślubu z ostatniego weekendu co miała rozmiar 40. może nie była puszysta ale na pewno chudzielcem nie była i miała taki bukiet nie zwisające kwiatki ale właśnie u góry zebrane tasiemką jakąś a na dole wisiały te łodyżki- coś w stylu jak te candateski co wkleiłaś tylko że one mają grube łodyżki a ta dziewczyna miała cienkie łodyżki od swojego bukietu. miała jedną różę na środku a cały bukiet był z połączonych płatków róż- mi się podobało chociaż sama takiego bym nie wybrała ale na żywo był śliczny- zerknij sobie na fotki może dostrzeżesz ten bukiet a jak nie to poszukam ci jeszcze czy może mam jakieś inne zdjęcie co pokazuje bukiet.
myślę że śmiało możesz mieś takie jak wkleiłaś chociaż akurat ten Kożuchowskiej mi sie nie podoba. ale pasować będzie

nie mam dostępu do gmaila musiałabym się dopsiać, a rozmiar 40, to nie puszysty tak tylkos ie zastanawiam, bo mi w każdej kwiaciarni, jakc hciałam podpytać, to tylko takie zwisajace doradzają, a mis ię one naprawdę niepodobają ;/