test gimnazjalny

[moonrosa]

Z biologii koniecznie jeszcze ekologia!

Mam nadzieję, że dadzą rozprawkę. Prosta i można wiele lektur wykorzystać.


Miał ktoś jakieś prorocze sny, nagłe olśnienia lub inne niewyjaśnione zjawiska które mówiły co będzie na egzaminie?
(I w środę rano oraz jutro wieczorem trzeba będzie sprawdzić czy są jakieś przecieki )

[Corny]

ja dzisiaj cały dzień przy książkach, do szkoły stwierdziłam, że sensu nie ma. całą biologię i chemię powtórzyłam. nie wiem, ja mam przeczucie, że będzie układ MOCZOWY i metabolizm ogólnie ale nie wiem skąd mi się to wzięło, ale na wszelki wypadek powtórzyłam dokładniej
z chemii to raczej nie ma tych następnych. ale dziwi mnie Marzeniątko że alkoholi nie miałaś? poczytaj w podręczniku dokładnie, może zrozumiesz. ew. ja coś mogę spróbować wytłumaczyć, może dam radę...

ja się boję, że z fizyki będzie praca,moc, energia albo hydrostatyka. bo to są te działy, które mi w ogóle nie wchodzą, a praca zwłaszcza często jest no ale jutro fizykę powtarzam i jeszcze historie i polski (lektury, epoki i frazeologizmy...). teraz się cieszę, że matematyczka u nas baaardzo postawiła na powtarzanie i teraz w zasadzie wszystko umiem dzięki niej i nie muszę już powtarzać kurcze wszyscy nauczyciele by tak mogli, bo tak to cały rok się narzeka, a tuż przed testem się docenia jak mniej nauki jest

[serenavanderwoodsen]

My z polskiego nie przerabiamy nic ani motywami, ani epokami .
Ale jak możecie nie wiedzieć, co to Stary człowiek... czy Quo Vadis?
Ja w sumie większości lektur nie czytałam albo czytałam tylko kawałek, połowę czy 3/4, ale jak się posłucha na lekcji, to z głowy .
No i czemu nie macie żadnego dramatu otwartego? W sensie podobno trzeba przerobić jakiś dramat otwarty i my mieliśmy "Kartotekę" Różewicza, więc jeśli by był temat wojenny, to jak znalazł.
Liczę na temat testu "Człowiek" .
Coś jeszcze chciałam...a! mam nadzieję, że jeśli będzie rozprawka, to nas nie ograniczą 'podaj przykłady z lektur (...)' tylko z literatury ogólnie, bo to jest ograniczanie uczniów zdolnych, którzy rozwijają zainteresowania poza tym, "co trzeba". A tak na przykład było na konkursie (!) z polskiego, że trzeba było uzasadnić lekturami, o ile dobrze pamiętam.

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Napisane przez Corny

z chemii to raczej nie ma tych następnych. ale dziwi mnie Marzeniątko że alkoholi nie miałaś? poczytaj w podręczniku dokładnie, może zrozumiesz. ew. ja coś mogę spróbować wytłumaczyć, może dam radę...

Cała filozofia polega na tym, że jeden wodór we wzorze węglowodoru nasyconego zastępujesz grupą hydroksylową . A nazwę tworzysz dodając do nazwy węglowodoru końcówkę '-ol'. Taka wiedza na podstawowe zadania egzaminacyjne powinna wystarczyć, bo jeśli jest chemia organiczną to podają wzór i trzeba zgadywać, co to albo na odwrót .

[Corny]

Napisane przez serenavanderwoodsen

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------


Cała filozofia polega na tym, że jeden wodór we wzorze węglowodoru nasyconego zastępujesz grupą hydroksylową . A nazwę tworzysz dodając do nazwy węglowodoru końcówkę '-ol'. Taka wiedza na podstawowe zadania egzaminacyjne powinna wystarczyć, bo jeśli jest chemia organiczną to podają wzór i trzeba zgadywać, co to albo na odwrót .

ej nie na jednym było coś głupiego z chemii... że trzeba było zrobić równanie... powstawania czegoś tam z węglem. CO3 chyba... nie wiem, ja tego w ogóle nie pamiętałam, bo to takie na wiedzę mi się wydaje bardziej oO tylko już nie wiem, czy to na którymś egzaminie czy w książce miałam.

a ja Quo Vadis nie miałam. w ogóle z lekturami się słabo wyrobiliśmy, chyba tylko 3 w tym roku zrobiliśmy - Balladynę, Tadeusza (miesiąc go omawialiśmy oO) i Starego. ale chyba już nie zaryzykują pytania z lektur po zeszłorocznej aferze

[serenavanderwoodsen]

Napisane przez Corny

ej nie na jednym było coś głupiego z chemii... że trzeba było zrobić równanie... powstawania czegoś tam z węglem. CO3 chyba... nie wiem, ja tego w ogóle nie pamiętałam, bo to takie na wiedzę mi się wydaje bardziej oO tylko już nie wiem, czy to na którymś egzaminie czy w książce miałam.

a ja Quo Vadis nie miałam. w ogóle z lekturami się słabo wyrobiliśmy, chyba tylko 3 w tym roku zrobiliśmy - Balladynę, Tadeusza (miesiąc go omawialiśmy oO) i Starego. ale chyba już nie zaryzykują pytania z lektur po zeszłorocznej aferze

No tak, ale mimo wszystko takie znane tytuły to się choć kojarzy, przynajmniej mnie się tak wydaje .

Powoli zaczynam panikować. Nic nie umiem. Spadam do nauki chyba. Pokuję, nastawię sobie budzik wcześnie i będę od rana kuć. Może przynajmniej będę tak padnięta, że jakoś usnę z wtorku na środę. Choć adrenalina robi swoje :P. Jak byłam w Szwecji, to mogłabym przez ten cały czas pobytu tam nic nie jeść i nie spać, a i tak bym nie odczuła różnicy. A i tak spałam mało, a jadłam symbolicznie .

[ilustrowana inaczej]

Napisane przez moonrosa

Miał ktoś jakieś prorocze sny, nagłe olśnienia lub inne niewyjaśnione zjawiska które mówiły co będzie na egzaminie?
(I w środę rano oraz jutro wieczorem trzeba będzie sprawdzić czy są jakieś przecieki )

podobno pytania z testów gimnazjalnych i metur to dwie z najbardziej strzeżonych tajemnic państwowych

mi się niby nic nie sni, ale codziennie budzę się spięta, mam taki szczękościsk, że rano nie moge z bólu szczęki. mam nadzieję, że to po testach minie, bo w dzien w ogóle o tym nie mysle, tylko w nocy podswiadomie sie tak mecze

dzisiaj zaczełam powtarzać na solidnie ja chyba naprawde musze miec nóż na gardle. dzisiaj po szkole jak przyszlam to powtorzyłam chemię, biologię i połowę fizyki. teraz w łóżku drugą połowę sobię powtórzę (bo jutro na kółku trzeba jakoś wypaść.. ) i daty najważniejsze z historii.
a jutro krótkie formy wypowiedzi, lektury, mity, ramy czasowe i ich przedstawiciele i.. coś jeszcze trzeba na humanistyczną część?

[Marzeniatko]

Przeraża mnie to ile się uczycie.

Ja jutro do godz 15 powtarzam.. a później looz, blues i szykowanie ciuchów, dłuuga kąpiel i arrrriba

[Sweet :)]

Napisane przez Marzeniatko

Przeraża mnie to ile się uczycie.

Ja jutro do godz 15 powtarzam.. a później looz, blues i szykowanie ciuchów, dłuuga kąpiel i arrrriba

dokładnie, mam taki sam plan
po 15 relaksik i nic więcej

[ilustrowana inaczej]

Napisane przez Sweet :)

dokładnie, mam taki sam plan
po 15 relaksik i nic więcej

faaaajnie macie. ja jutro po 15 może dotre do domu ze szkoły
i wtedy powtarzanie i.. od 23 relaksik

[Sweet :)]

ktoś chciał daty z histy, o ile kojarzę?
ja uczyłam się tych:

Daty historyczne - Polska

966 - Mieszko i przyjął chrzest.
1000 - B. Chrobry gościł cesarza Niemiec Ottona III.
1025 - koronacja B. Chrobrego na króla Polski.
1364 - K. Wielki założył akademię krakowską.
1370 - K. Wielki zmarł.
1386 - zawarcie uni polski z Litwą.
1410 - bitwa pod Grunwaldem.
1683 - wielka armia turecka obległa stolicę Austrii - Wiedeń.
1772 - pierwszy rozbiór polski.
1788 - Stanisław August Poniatowski zwołał sejm czteroletni.
3 maja 1791 - sejm czteroletni uchwalił konstytucję.
1793 - drugi rozbiór polski.
1794 - wybuchło powstanie kościuszkowskie.
1795 - trzeci rozbiór polski.
1797 - powstały legiony polskie we Włoszech .
1926 - ,,mazurek dąbrowskiego" stal się polskim hymnem narodowym.
1815 - utworzono królestwo polskie.
29 listopada 1830 - powstanie listopadowe.
1836 - powstanie styczniowe.
1895 - zorganizowano pierwszy pokaz filmowy.
1815 - odzyskanie niepodległości.
1920 - Polacy wygrali wojnę z Rosją radziecką.
1933 - władzę w Niemczech objął Adolf Hitler.
1 września 1939 - rozpoczęcie ii wojny światowej
17 września 1936 - państwo polskie zostało podzielone między Niemcy a związek radziecki.
1941 - Niemcy zaatakowali związek radziecki.
1 sierpnia 1944 - wybuchło powstanie warszawskie.
2 października 1944 - Warszawa skapitulowała.
8 maja 1945 - skończyła się ii wojna światowa.
1945 - w Polsce władzę objął komunistyczny rząd narzucony przez związek radziecki.
1980 - powstanie NSZZ solidarność.
13 grudnia 1981 - komuniści wprowadzili stan wojenny.
1989 - doszło do rozmów okrągłego stołu.
1989 - odbyły się w Polsce pierwsze po wojenne częściowo wolne wybory.
1989 - polska stała się w pełni niezależnym państwem demokratycznym.
1918 - powstanie wielkopolskie
1919,1920,1921 - I, II, III powstanie śląskie

/wybaczcie błędy i literówki, to nie moje dzieło /

[Marzeniatko]

A tak na marginesie to kurcze.. jestem trochę na siebie zła. Jestem z natury dość wygadaną osobą i dość pyskatą i właśnie przez to najprawdopodobniej będę mieć 3 angielskiego , wrr
Wszystko przez to, że w połowie 3 klasy ja mojej wychowawczyni ( a przy okazji nauczycielce angielskiego ) powiedziałam, że nie mam zamiaru uczyć sie na jej sprawdziany, że jest niesprawiedliwa, a wszystko przez to, że zawsze mi zaniża oceny, nie wiem jak bym się starała - słuchajcie, zawsze doczepia się ( w każdym zadaniu ! ) do jakiegoś szczegółu, pierdoły na którą innym nawet nie zwraca uwagi i zawsze mam o jeden, albo o 2 ( ! ) stopnie ocenę niżej. I tak właśnie przy którymś tam sprawdzianie z rzędu gdy po raz kolejny dostałam 3 i znowu wyliczyłam z koleżanką że zaniżyła mi o jakieś 7-8 pkt, to poszłam do niej, po raz kolejny, że tu mam za mało punktów, tu za mało, a inni mają to punktowane, a ja nie pomimo tego, że mam tak samo.. na co ona mi zawsze odpowiada tak samo "Ciebie liczę na wyższym poziomie" no dobre mi żarty.. i teraz przez taką kobietę będę miała 3 z angielskiego i żebym ja rzeczywiście tego angielskiego nie umiała.. to okej.. ale takto? nie wiem czy się płakać czy się śmiać
o, nawet mi się przypomniało, jak ostatnio mnie pytała (oczywiście, 15 osób w grupie, ale akurat ja ) - ze słówek oczywiście i wiecie czego się czepiała? że źle akcentuje słowa i za to miałam 4------ (z minusem przez pół zeszytu) chociaż na wszystkie 10 pytań jej odpowiedziałam
I bądź tu człowieku pozytywnie nastawiony do świata.
przepraszam za mój wywód, ale musiałam się gdzieś wygadać , bo denerwuje mnie wizja "dostateczny" tym bardziej , że ang. wlicza mi się w rekrutacje, wrrr

[ilustrowana inaczej]

Napisane przez Marzeniatko

A tak na marginesie to kurcze.. jestem trochę na siebie zła. Jestem z natury dość wygadaną osobą i dość pyskatą i właśnie przez to najprawdopodobniej będę mieć 3 angielskiego , wrr
Wszystko przez to, że w połowie 3 klasy ja mojej wychowawczyni ( a przy okazji nauczycielce angielskiego ) powiedziałam, że nie mam zamiaru uczyć sie na jej sprawdziany, że jest niesprawiedliwa, a wszystko przez to, że zawsze mi zaniża oceny, nie wiem jak bym się starała - słuchajcie, zawsze doczepia się ( w każdym zadaniu ! ) do jakiegoś szczegółu, pierdoły na którą innym nawet nie zwraca uwagi i zawsze mam o jeden, albo o 2 ( ! ) stopnie ocenę niżej. I tak właśnie przy którymś tam sprawdzianie z rzędu gdy po raz kolejny dostałam 3 i znowu wyliczyłam z koleżanką że zaniżyła mi o jakieś 7-8 pkt, to poszłam do niej, po raz kolejny, że tu mam za mało punktów, tu za mało, a inni mają to punktowane, a ja nie pomimo tego, że mam tak samo.. na co ona mi zawsze odpowiada tak samo "Ciebie liczę na wyższym poziomie" no dobre mi żarty.. i teraz przez taką kobietę będę miała 3 z angielskiego i żebym ja rzeczywiście tego angielskiego nie umiała.. to okej.. ale takto? nie wiem czy się płakać czy się śmiać
o, nawet mi się przypomniało, jak ostatnio mnie pytała (oczywiście, 15 osób w grupie, ale akurat ja ) - ze słówek oczywiście i wiecie czego się czepiała? że źle akcentuje słowa i za to miałam 4------ (z minusem przez pół zeszytu) chociaż na wszystkie 10 pytań jej odpowiedziałam
I bądź tu człowieku pozytywnie nastawiony do świata.
przepraszam za mój wywód, ale musiałam się gdzieś wygadać , bo denerwuje mnie wizja "dostateczny" tym bardziej , że ang. wlicza mi się w rekrutacje, wrrr

też mam zołze z ang. ale na szczescie nie do mnie sie doczepiła, bo wole "siedzieć cicho jak miś pod miotłą".
wiesz, że możesz iść z tym do dyrektorki?
jeśli innym zaliczała, a tobie nie, to podejrzewam, że bedzie ci musiała zmienić oceny, bo tu jej udowodnisz swoją racje, ona MUSI mierzyć wszystkich jedną miarką, jeśli chodzi o spr i kart i takie inne rzeczy. Gorzej bedzie, jak wszystkim innym pozaniża oceny, bo stwierdzi, że woli im obnizyc niz tobie podwyzszyc no sama nie wiem. ja bym sie ratowała jak mogła.

własnie wróciłam z łazienki, bo sie myłam i.. popłakałam sie tam
z nerwow ze nie zdam egzaminu, nie dostane sie do wymarzonego LO i cała rodzina bedzie ze mnie szydzic, ze zawsze taka dobra a tu sie dostala do zawodówy i ze pewnie wyladuje gdzies na kasie i moje marzenia pojda sie j...

[Marzeniatko]

Ilustrowana do dyrektorki nie mam co iść.. wtedy to ta nauczycielka w ogóle się na mnie odegra, nie ma szans.. kiedyś coś bylo, że nasza klasa cała poskarżyła sie na jakąś nauczycielkę,bo strasznie nas traktowała, tzn. mnóstwo nam zadawala, to z matematyki - mi zeszyt na miesiąc starczał i średnio pracę domową odrabialiśmy 3 h dziennie i rodzice poruszyli ten temat na zebraniu i później poszli z tym do dyrektorki, nooo.. to później nam ta babka dała popalić .
Muszę zacisnać zęby i może będą jakieś kartkowki jeszcze.. może jakoś dam rade, bo w poprzednim sem miałam 4, wiec może się zlituje czy cuś..nie wiem Do dyrektorki nie mam co iść.
A Ty się tak nie stresuj nikt z Ciebie szydzić nie będzie
Dziewczyny, ja wiem że nauka jest ważna, ale nie przejmujcie się tym tak! Nawet jeżeli Wam egzamin nie pójdzie to świat się nie zawali. To najlepsze liceum nie zawsze jest najlepsze. Nie dajcie się zwariować. Nawet jeżeli dostaniecie się do tego średniego liceum to przecież tam ludzie też się uczą ,a później dostają się na studia. Liczy się to co macie w głowach, nie denerwujcie się tak!

[hula_hula]

Dziewczyny co wy jeszcze powtarzacie na jutro? Daty historyczne, epoki literackie, z lekturami raczej nie mam problemu, więc co jeszcze?

[Corny]

Napisane przez ilustrowana inaczej

też mam zołze z ang. ale na szczescie nie do mnie sie doczepiła, bo wole "siedzieć cicho jak miś pod miotłą".
wiesz, że możesz iść z tym do dyrektorki?
jeśli innym zaliczała, a tobie nie, to podejrzewam, że bedzie ci musiała zmienić oceny, bo tu jej udowodnisz swoją racje, ona MUSI mierzyć wszystkich jedną miarką, jeśli chodzi o spr i kart i takie inne rzeczy. Gorzej bedzie, jak wszystkim innym pozaniża oceny, bo stwierdzi, że woli im obnizyc niz tobie podwyzszyc no sama nie wiem. ja bym sie ratowała jak mogła.

własnie wróciłam z łazienki, bo sie myłam i.. popłakałam sie tam
z nerwow ze nie zdam egzaminu, nie dostane sie do wymarzonego LO i cała rodzina bedzie ze mnie szydzic, ze zawsze taka dobra a tu sie dostala do zawodówy i ze pewnie wyladuje gdzies na kasie i moje marzenia pojda sie j...

no mi tak kiedyś zrobiła i jeszcze z wielką satysfakcją ogłosiła to całej klasie, nie wiem na co liczyła, chyba że mnie uduszą za to, a wszyscy tylko ją zaczęli wyklinać
ale też mam podobny problem jak Marzeniątko tyle że z historii. i co dziwne - to też jest moja wychowawczyni to mnie wkurza, że one wtedy nie umieją oddzielnie od zachowania swojego przedmiotu traktować i mi obniża oceny za to że mam pełno spóźnień i nie mam do niej za grosz szacunku, ale za co w sumie i tak się zachowuję do niej grzecznie, no ale wiadomo, że to da się wyczuć, że się nie lubimy. ale wszyscy zauważyli, że mi bezczelnie obniża oceny o 0,5pkt zawsze. np. mieliśmy na teście definicje rusyfiakcji napisać ja wymaściłam jakąś długą + przykłady i ona mi za to obniżyła, że mi 3 wychodziło, a dziewczyna, która miała 5 podała same przykłady - no sorry, ale to nie za bardzo definicja (wg definicji "definicji" ). ale to już męczące, rozwala w ogóle mnie ta kobieta psychicznie, bo ciągle coś do mnie ma
co do zdenerwowania - ja bym się pewnie nie denerwowała, ale już mam plan na całe życie i po prostu jak się nie dostanę do tego LO, co chcę, to mi to wszystko się nie spełni mam niby jakiś zastępczy, ale to już jednak nie będzie to... ale na szczęście(?) tam trzeba tylko 130pkt to mi raczej tak wychodzi, o ile oczywiście test nie pójdzie beznadziejnie...
(ale mi długi wyszedł, to przez te emocje )

[moonrosa]

Napisane przez hula_hula

Dziewczyny co wy jeszcze powtarzacie na jutro? Daty historyczne, epoki literackie, z lekturami raczej nie mam problemu, więc co jeszcze?

Koniecznie powtórz środki stylistyczne! (onomatopeje itp).
Oprócz tego trochę gramatyki, wszystkie formy wypowiedzi, trochę pojęć z plastyki (np perspektywa, światłocień).

[Sweet :)]

Napisane przez hula_hula

Dziewczyny co wy jeszcze powtarzacie na jutro? Daty historyczne, epoki literackie, z lekturami raczej nie mam problemu, więc co jeszcze?

Ja powtarzam tylko to, co wypisałaś. Nic więcej


to już jutro!

[hula_hula]

Napisane przez moonrosa

Koniecznie powtórz środki stylistyczne! (onomatopeje itp).
Oprócz tego trochę gramatyki, wszystkie formy wypowiedzi, trochę pojęć z plastyki (np perspektywa, światłocień).

Masz rację, dzięki

Napisane przez Sweet :)

Ja powtarzam tylko to, co wypisałaś. Nic więcej


to już jutro!

Już jutro, już jutro...

Dziewczyny, ja do was z gorącym niusem biegnę. Znalazłam forum, na którym jakiś tam użytkownik ma podobno jakąś wiedzę nt egzaminów i coś tam pisał. Większość mu nie wierzy, ale drugi użytkownik po części to potwierdził. Tutaj chyba nie mogę, więc jak chciałybyście zerknąć i ocenić to napiszcie, wyślę PW. Ja sama idę się bardziej zgłębiać w temat, choć raczej wątpię w prawdziwość tych przecieków
Jako krótka forma pisemna ma być podobno list, a jako długa rozprawka z elementami charakterystyki

Powtórzcie sobie coś o Słowackim i jego bajki, bo 2009 został ogłoszony jego rokiem (to też info z tego forum, ale to akurat sprawdzone )

[moonrosa]

Mnóstwo jest "prawdziwych przecieków". Sama szukałam i był niby cały egzamin! Oczywiście żeby zobaczyć zadania trzeba najpierw ściągnąć plik (pewnie z wirusem). podejrzewam, że jeśli będzie przeciek to dopiero dziś wieczorem lub jutro rano.
Ale oczywiście podaj mi tą stronę! Mam jednak nadzieję że to prawdziwy przeciek i nikt się nie kapnie




A ja jestem dyslektykiem i będę mogła jutro pisać 3 godziny (i tak pewnie wyjdę wcześniej)

[Daiana]

Dzięki dziewczyny za wszystkie info i wogle ^^
o 13:15 wracam do domu i kuje ;/

o 22:00 relaxik (o ile to możliwe dzie ń przed testem )


/pozdrowienia z sali informatycznej /


PS. mpodaj mi tą stronę też

[klosik_93]

Hej, też zostałam w domu a powtarzacie sobie daty tylko polskie czy ze świata też?

[Hikaru]

hula_hula, jak będziesz miała chwile czasu to i mi poślij PW z adresem do tego forum

klosik_93, ja tylko polskich


Dziewczynki, wytłumaczcie mi, bo ja głupia, czym się różni Antropomorfizacja od Personifikacji?

[klosik_93]

Napisane przez Hikaru

hula_hula, jak będziesz miała chwile czasu to i mi poślij PW z adresem do tego forum

klosik_93, ja tylko polskich


Dziewczynki, wytłumaczcie mi, bo ja głupia, czym się różni Antropomorfizacja od Personifikacji?

Granica między antropomorfizacją a personifikacją jest nieostra, oba te pojęcia bywają także uznawane za synonimy.
Z wikipedii

[moonrosa]

hula_hula nie do końca wierzę w ten przeciek, wydaje mi się że część to trochę domysły.
Test może dotyczyć Juliusza Słowackiego, i wydaje mi się, że skoro jest to jego rok to będzie jakieś pytanie dotyczące poety.
Rozprawka też jest możliwa, ale jak się piszę rozprawkę z elementami charakterystyki?

[SzalonaMysza]

Ja zawsze pisałam charakterystykę z elementami rozprawki...
To zawsze pisało sie charakterystykę ,ale jak np miałaś charakter i go opisywałas te cechy to każdą argumentowałaś ,że widać tą cechę tu i tu , jak było to i to itp ,że ją opowiadałaś . Bynajmniej jakoś tak nam to babka tłumaczyła za każdym razem . (nie umiem tłumaczyc )

[chemiczna_]

sorry, że tak wyskakuje, ale ile kilometrów ma jedna minuta (taka w geografii ) , taka minuta : ' .


ja mam złe przeczucia co do II Wojny Światowej. 70 lat od zakończenia.. mówię Wam, mam silne przeczucie. może być mylne

też nie ma mnie w szkole

[szaramieta]

Napisane przez SzalonaMysza

Ja zawsze pisałam charakterystykę z elementami rozprawki...
To zawsze pisało sie charakterystykę ,ale jak np miałaś charakter i go opisywałas te cechy to każdą argumentowałaś ,że widać tą cechę tu i tu , jak było to i to itp ,że ją opowiadałaś . Bynajmniej jakoś tak nam to babka tłumaczyła za każdym razem . (nie umiem tłumaczyc )

Aaa...w ten sposób...To rozumiem

Moonrosa: to ja też bardzo proszę o info na pw

Kurcze, zaczynam się bać. Myślałam, że skupię się na fizyce i chemii dzisiaj, ale lecę do lektur jeszcze raz i do środków stylistycznych. Myślicie, że mogą dać coś z charakterystyką jakiegoś konkretnego bohatera? Wydawało mi się,, że nie powinni czegoś takiego zrobić po aferze w zeszły roku... Jezu, zaczynam panikować

[chemiczna_]

Moonrosa : też mogę te tajne info, proooooszęę ?

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

nie wiem czy znacie, ale www.zdajmy.pl
troche schematyczny gość gada, ale teraz chyba te kursy są za darmo czy coś... w każdym razie pomyślałam, że może się przydać.

[klosik_93]

ja się najbardziej boje matmy, fizyki i chemii
znajac mnie wszystko co będzie podane w zadaniu, będe mnożyć może gdzieś trafie

[Marzeniatko]

Hula_hula ja też chcę ten adres

A tak w ogóle to wstałam sobie z rana, pobiegałam na orbiterku dla relaksu i powtórzylam gramatykę z polskiego, poprzeglądałam zeszyty z historii, doszłam do wniosku, że lektury pamiętam i finito koniec nauki, będzie co będzie

A co do środków stylistycznych to wydaje mi się, że nie będzie nic więcej poza:
podmiot liryczny, epitet, animizacja, porównanie, apostrofa