Czym dziś pachniesz Wizażanko (XXVII)

[WinlyEm]

chance

[Polly_]

Napisane przez Twitter

Polly, mam nadzieję, że przeczytasz
Nie mam dobrego słownika przy sobie, więc na razie to, co mi się wydaje
1.Z tego, co mi wiadomo, używa się słowa fundować, gdy mówi się o wznoszeniu jakiejś budowli, prawda? A może to forma przestarzała?
2. Niewątpliwie fundować fundamenty(finansowo) może sponsor
3. Fundamentować brzmi o tyle lepiej, że w wyrazie zawiera się rdzeń fundament i od razu wiadomo o co chodzi.
4. Jeśli w slangu budowlanym jest to powszechne, choć oficjalnie nie zatwierdzone, to można się spodziewać, że prędzej czy później fundować wejdzie do powszechnego użycia dzięki uzusowi

Wentylatorownia powstało na zasadzie analogii do takich wyrazów jak pracownia, siłownia (dodanie przyrostka -ownia tworzy wyraz oznaczający miejsce, w którym robi się coś, związanego z rzeczownikiem stojącym przed -ownia. Wentylatornia nie brzmi gorzej, choć w tym wyrazie brak sufiksu -ow, to i tak wiadomo do czego takie pomieszczenie (wentylatornia) służy. Słowotwórczo oba wyrazy są utworzone poprawnie i wg mnie oba są dobre
Ale biorę poprawkę, że jest 1:00 w nocy i że może coś ważnego ominęłam? ... Ręki nie daję uciąć

W dzień była Dzongha.
Obecnie:
LN: Bois de Violette - wypisz, wymaluj łagodniejsza siostra Cedre
PN: Encre Noire - kamfora, orzeszek, piwnica

Napisane przez escritora

Twitter, nawet 1:00 w nocy Ci niestraszna
Na 100% fundamentować, poza tym obie wersje wentylatornia/wentylatorownia są poprawne.

dzięki

jeśli chodzi o fundowanie to ja sie nie spotkałam żeby to miało znaczyć stawianie fudynku.
co do tych fundamentów to ja osobiście zwalczam fundowanie. Najlepiej ujął to moj kumpel ( w kłótni z przełożonym) no jak stawiasz budynek na fundach to ja sie zgadzam- ale ja przynajmniej projektuję budynki na fundamentach.

A Budowlańcy mówią w taki sposób ze uszy więdną i mam nadzieje ze ich dziwactwa sie nie ukonstytuują, Rozwalają mnie sławetne już krokwy i płatwy wg. mnie jeśli jest krokiew i płatew to lm. jest krokwie i płatwie

pachnę Kashmina Touch jest ok ale nie powala, spokojnie mogłabym życ bez niej

[nuna_77]

Eau des Merveilles Hermes globalnie jeszcze sama nie wiem co i nim myśleć, trochę męski wychodzi na mojej skórze
Na łapce Historie d`eau Mauboussin ależ cudo , jak mogłam wcześniej go nie znać

[Madzikon85]

Dziś po raz pierwszy wypachniłam się Angelem i sama nie wiem co myśleć

[201608251020]

A ja dziś się wykropiłam "Absinthem"

[mettemarit]

Globalnie Le Monde est Beau

[ropuszka]

Dzis nieprzyzwoite ilosci Un matin d'orange. Jade kogos udusic

[Srebrna Lisica]

Całościowo Eau Fraiche Molinard, nadgarstkowo za chwilę będą nowoprzybyłe Eau Lente i Perły

[swish]

Magnetism

[Twitter]

Napisane przez escritora

Twitter, nawet 1:00 w nocy Ci niestraszna
Na 100% fundamentować, poza tym obie wersje wentylatornia/wentylatorownia są poprawne.

Podziękował z upewnienie

Napisane przez Polly_

dzięki

jeśli chodzi o fundowanie to ja sie nie spotkałam żeby to miało znaczyć stawianie fudynku.
co do tych fundamentów to ja osobiście zwalczam fundowanie. Najlepiej ujął to moj kumpel ( w kłótni z przełożonym) no jak stawiasz budynek na fundach to ja sie zgadzam- ale ja przynajmniej projektuję budynki na fundamentach.



A Budowlańcy mówią w taki sposób ze uszy więdną i mam nadzieje ze ich dziwactwa sie nie ukonstytuują, Rozwalają mnie sławetne już krokwy i płatwy wg. mnie jeśli jest krokiew i płatew to lm. jest krokwie i płatwie

pachnę Kashmina Touch jest ok ale nie powala, spokojnie mogłabym życ bez niej

A może im chodzi o krokopłatwy tudzież kuropatwy siedzące na krokwiach z płetwami na łapach?
Krokiew/krokwie, płatew/płatwie (chociaż o wyrazie płatew słyszę pierwszy raz w życiu i proszę o iluminancję

=======================

Wanilia + Figa Fragonard

[ragutka]

Eau de Merveilles

[melkmeisje]

Gloria za mało pazurzasta na dziś, potrzebowałam zapachowego kopa, zatem:
globalnie Tumulte PH
LN: Shalimar edt
PN: Encre Noire

[lady_poison]

Angel la Rose, dzień 2.

[escritora]

Napisane przez Twitter

Podziękował z upewnienie


A może im chodzi o krokopłatwy tudzież kuropatwy siedzące na krokwiach z płetwami na łapach?
Krokiew/krokwie, płatew/płatwie (chociaż o wyrazie płatew słyszę pierwszy raz w życiu i proszę o iluminancję

płatew to belka podłużna w konstrukcji nośnej dachu, łącząca dźwigary, podtrzymująca krokwie lub jętki
I pozdrawiam współzmagaczkę z naszym językiem - tylko ja taka starsza zmagaczka


a pachnę dziś globalnie Koszmarą, nałapkowo Wenge

[maja79]

Dziś miałam ochotę na zapach niepokorny, więc stanęło na Jaisalmer

[princeska69]

Napisane przez MoniaK

Całkowicie podzielam fascynację bo HC to również moje najulubieńsze perfumy Co za pajac wpadł na pomysł ich wycofania

Moze ten sam co wycofal Glorie i OI

Napisane przez dzika truskawa

Raczej podróbka... Źródła którym ufam tajemniczo milczą na ten temat.

Tez tak pomyslalam, gdy przeczesalam internet a tam zadnej wzmianki o tym nie bylo.


U mnie dzis Hypnotic Poison Elixir. Jakos tak smutno mi sie zrobilo, gdy siedzialam dzis na polskim i doszlo do mnie, ze to juz ostatnie chwile w tej szkole

[melkmeisje]

Napisane przez princeska69

Moze ten sam co wycofal Glorie i OI

I NM

[Figarro]

Aktualnie pachnę Gloriową mgiełką

Tak jak pamiętałam i zdania nie zmieniam Mgiełka bardziej do mnie trafia niż edt
Dziękuję Dobra Duszyczko za niespodziankę,którą dzisiaj odebrałam

[mushishi]

Chloe edt, moja nowa wielka miłość

[zuzqie]

dzisiaj nareszcie Esprit du Tigre

[Hvid]

Hot Couture to chyba byl dosc krotko na rynku. Kupilam kiedys na lotnisku jedna flaszke, wtedy byl prawie wszedzie dostepny. Niestety, po dosc krotkim okresie zachwytu zaczal byc dla mnie traumatyczny, z trudnoscia udalo mi sie go zuzyc.

Ja dawno nie bylam w temacie perfum. Niedawno powrocilam i jestem troche zszokowana niektorymi zmianami, zwlaszcza wycofywaniem zapachow i wielkimi, przerobionymi powrotami. Troche sie w tym nowym swiecie jeszcze gubie, za zmianami nie nadazam

[Kattarina]

Napisane przez princeska69

Moze ten sam co wycofal Glorie i OI



Tez tak pomyslalam, gdy przeczesalam internet a tam zadnej wzmianki o tym nie bylo.


U mnie dzis Hypnotic Poison Elixir. Jakos tak smutno mi sie zrobilo, gdy siedzialam dzis na polskim i doszlo do mnie, ze to juz ostatnie chwile w tej szkole

Princesko- panta rhei....beda nowe szkoly, nowi ludzie, nowe tesknoty....

Wczoraj pachnialam przeuroczym mixem: Nina+Eclat d'Arpege, wieczorem aksamitna MyQueen, a dzisiaj Lanvin Oxygene, (uwielbiam te mleczna nute)

[LindenRathan]

praniem praniem praniem... i EmporioWhite...a więc praniem

[princeska69]

Napisane przez Kattarina

Princesko- panta rhei....beda nowe szkoly, nowi ludzie, nowe tesknoty....

Wczoraj pachnialam przeuroczym mixem: Nina+Eclat d'Arpege, wieczorem aksamitna MyQueen, a dzisiaj Lanvin Oxygene, (uwielbiam te mleczna nute)

Tak tez staram sie myslec, ale troche dziwnie mi tak jakos jest. Z jednej strony bardzo sie ciesze, bo przede mna nowy etap zycia i jakby nie patrzec mysle, ze znacznie ciekawszy, majacy wiecej mozliwosci. A do tego coraz bardziej dorosly. Ale z drugiej... klasa, szkola, ludzie, z ktorymi mimo wielu roznic bardzo sie zzylam. Moj najulubienszy na swiecie kolega, ktorego juz nie bede mogla widywac codziennie... strasznie bede tesknila. Do tego jeszcze ta szkola to miejsce, w ktorym poznalam mojego Pana Landrynka, wiec poprostu ogromny senstyment do niej mam Poza tym, nie ukrywam, ze czuje tez drobny strach przed tym, co bedzie potem. I czy ja oby na pewno bede juz umiala byc dorosla

[Kattarina]

Napisane przez princeska69

Tak tez staram sie myslec, ale troche dziwnie mi tak jakos jest. Z jednej strony bardzo sie ciesze, bo przede mna nowy etap zycia i jakby nie patrzec mysle, ze znacznie ciekawszy, majacy wiecej mozliwosci. A do tego coraz bardziej dorosly. Ale z drugiej... klasa, szkola, ludzie, z ktorymi mimo wielu roznic bardzo sie zzylam. Moj najulubienszy na swiecie kolega, ktorego juz nie bede mogla widywac codziennie... strasznie bede tesknila. Do tego jeszcze ta szkola to miejsce, w ktorym poznalam mojego Pana Landrynka, wiec poprostu ogromny senstyment do niej mam Poza tym, nie ukrywam, ze czuje tez drobny strach przed tym, co bedzie potem. I czy ja oby na pewno bede juz umiala byc dorosla

Dopoki nie popadasz w "doly" z powodu takich mysli, wszystko jest OK. To normalne, ze tesknimy za tym co minelo, a co zapamietalismy jako szczesliwe chwile, miejsca, ludzi....
Lęk przed nieznanym tez jest czyms naturalnym, zwlaszcza dla osob z wyobraznia

A co do doroslosci.... kto powiedzial, ze od razu musisz byc dorosla? Ja nie jestem; moja dusza wciaz jest dzieckiem i..... dobrze mi z tym

[mariolasl]

Molecule 01 do pepka
Milego tygodnia wszystkim zycze!

[hecate]

Be Delicious bo cieplo

[princeska69]

Napisane przez Kattarina

Dopoki nie popadasz w "doly" z powodu takich mysli, wszystko jest OK. To normalne, ze tesknimy za tym co minelo, a co zapamietalismy jako szczesliwe chwile, miejsca, ludzi....
Lęk przed nieznanym tez jest czyms naturalnym, zwlaszcza dla osob z wyobraznia

A co do doroslosci.... kto powiedzial, ze od razu musisz byc dorosla? Ja nie jestem; moja dusza wciaz jest dzieckiem i..... dobrze mi z tym

Ta moja wyobraznia jest w tym wszystkim najgorsza, bo z jednej strony cudownie jest marzyc o tym co oze byc za rok, za dwa czy za dziesiec lat, ale z drugiej, te gorsze wyobrazenia tez czasem biora gore, a wtedy ogarnia mnie zwykly strach. Choc zaraz potem mysle, ze mam kochana rodzinke, ktora nie pozwoli na pewno aby cos zlego sie stalo
Wewnetrznego dziecka tez nie zamierzam sie pozbywac, chcialabym nawet, aby tak zostalo we mnie juz na zawsze.

Dzieki Katt

[melkmeisje]

Napisane przez princeska69

Tak tez staram sie myslec, ale troche dziwnie mi tak jakos jest. Z jednej strony bardzo sie ciesze, bo przede mna nowy etap zycia i jakby nie patrzec mysle, ze znacznie ciekawszy, majacy wiecej mozliwosci. A do tego coraz bardziej dorosly. Ale z drugiej... klasa, szkola, ludzie, z ktorymi mimo wielu roznic bardzo sie zzylam. Moj najulubienszy na swiecie kolega, ktorego juz nie bede mogla widywac codziennie... strasznie bede tesknila. Do tego jeszcze ta szkola to miejsce, w ktorym poznalam mojego Pana Landrynka, wiec poprostu ogromny senstyment do niej mam Poza tym, nie ukrywam, ze czuje tez drobny strach przed tym, co bedzie potem. I czy ja oby na pewno bede juz umiala byc dorosla

U mnie podobnie z tym, że zmiany dużo większe. Przede wszystkim znów zupełnie nowe, obce miasto. Znów, bo w domu nie mieszkam już prawie od 3 lat - chodzę do liceum oddalonego o 300 km. Więc z jednej strony jestem już zahartowana i poniekąd 'usamodzielniona' (bo na pewno jeszcze nie samodzielna) i studenckie życie nie będzie dla mnie niczym nowym, tego się nie boję. Ale przenosić się o kolejne 400 km, zaczynać wszystko od zera... Może tego właśnie w tym momencie potrzebuję - co nie zmienia faktu, że robi się bardzo sentymentalnie... Opuszczając to miasto będę wiedziała, że pewnie nigdy już na dłużej do niego wrócę. A żal mi zostawiać 3miasto dla Warszawy.

[edytapa68]

Napisane przez melkmeisje

U mnie podobnie z tym, że zmiany dużo większe. Przede wszystkim znów zupełnie nowe, obce miasto. Znów, bo w domu nie mieszkam już prawie od 3 lat - chodzę do liceum oddalonego o 300 km. Więc z jednej strony jestem już zahartowana i poniekąd 'usamodzielniona' (bo na pewno jeszcze nie samodzielna) i studenckie życie nie będzie dla mnie niczym nowym, tego się nie boję. Ale przenosić się o kolejne 400 km, zaczynać wszystko od zera... Może tego właśnie w tym momencie potrzebuję - co nie zmienia faktu, że robi się bardzo sentymentalnie... Opuszczając to miasto będę wiedziała, że pewnie nigdy już na dłużej do niego wrócę. A żal mi zostawiać 3miasto dla Warszawy.

mejkmeisje, czy ty chodzisz do jakiegoś dobrego liceum w Gdyni? Pytam, bo szukamy dla córki dobrej szkoły. Mogłabyś co nieco napisać?

Pachnę już drugi dzień Cinema edp. i bardzo mnie zachwyca ta wanilia...