2003-12-16, 21:17 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 39
|
Zineryt - wątek zbiorczy
stosuje go na zmiany tradzikowe od ok roku, jest bardzo skuteczny! problem w tym ze ja caly czas cos "majstruje" przy twarzy i nie potrafie wyleczyc tych zmian nigdy do konca! chcialam zapytac czy skura moze sie uodpornic na ten lek? czy moze powinnam zaprzestac jego stosowania? czy tak dlugie stosowanie nie szkodzi moje cerze? itp..pozdrawiam
|
2003-12-17, 08:06 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 763
|
Re: Zineryt
to jest antybiotyk- można sie na niego uodpornić (tzn. bakerie sie uodparniają).
|
2003-12-17, 15:08 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 271
|
Re: Zineryt
Mam podobne wątpliwości... Stosowałam zinneryt ponad 4 miesiące, na ulotce napisane jest, że powinno się go stosowac 10-12 tygodni, jednak spotkałam sie z opiniami, ze należy go stosować minimum 6 miesiecy, aby efekt kuracji był trwały. Jak uniknąć uodpornirnia się na ten lek? Może należy robić przerwy w jego stosowaniu? (jesli tak, to jak długie?) i czy rzeczywiście należy (można)go stosować aż tak długo?
|
2003-12-17, 15:22 | #4 |
Raczkowanie
|
Re: Zineryt
Stosowałam go już 2-krotnie. W początkowym okresie kuracji 2 razy dziennie (rano i wieczorem), aż do wyleczenia ognisk zaplanych (czyli mniej lub bardziej widocznych syfów), równocześnie stosowałam Brevoxyl (tylko bezposrednio na pryszcze). I tak przez ok. 3 mies. Potem stopniowo ograniczałam, np. rano Zineryt, wieczorem Brevoxyl (w aptece bez recepty), w czasie lata ograniczyłam do minimum, (no bo słońce), okazjonalnie tylko na syfki. Teraz tylko okazjonalnie, na wyskakujacą niespodziankę. Goj sie szybko, więc chyba się nie uodporniłam. W każdym bądż razie, mam go zawsze.
|
2003-12-17, 16:49 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 271
|
Re: Zineryt
Masz na mysli oczywiście zinneryt? Dla mnie było by to niezręczne używanie go tylko okazjonalnie (jest dość drogi, okres trwałości 5 tygodni od sporządzenie i nawet stosując go codziennie w ciągu tych 5 tygodni nigdy nie zużywałam całego opakowania), wolałabym zrobić przerwe w jego stosowaniu, a poźniej ewentualnie powtórzyc kuraję, tylko nie wiem jak długa powinna być ta przerwa, żeby sie nie uodpornić na ten lek, może ktoś ma doświadczenie w tej sprawie?
|
2003-12-17, 17:30 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: ciężko określić ;)
Wiadomości: 432
|
Re: Zineryt
Mam pytanie do Was dziewczyny. Konsultowałyście to z lekarzem dermatologiem czy kosmetyczką? Czy może ktoś Wam polecił te maści? Ile one kosztują?
Ja ostatnio byłam u dermatologa i nie wiem jak mam do tego podejść. Otóż nie wiem czy powinnam stosować dalej te kosmetyki, które stosowałam do tej pory.. A lek stosować tylko miejscowo? Czy mogę używać podkładu?
__________________
To niewiarygodne ile można usłyszeć z zamkniętymi oczami
|
2003-12-17, 18:43 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 39
|
Re: Zineryt
a ja mam jeszcze pytanko do Elizy! ten Brevoxyl...jest skuteczny? i w jakiej cenie? czy moglabys mi cos wiecej powiedziec o nim?
|
2003-12-18, 11:33 | #8 |
Raczkowanie
|
Re: Zineryt
zerknij sobie na stronkę
http://www.wizaz.pl/news/index.php?a...query=brevoxyl ja stosuję go po konsultacji z dermatologiem to on przepisał mi równocześnie Zineryt właśnie i Brevoxyl. W aptece kosztuje tak do 20 zł, ja swój mam od maja. Stosują go miejscowo na syfy (nawet na te takie wielkie, bolące, co to nie da się nic z nich wycisnąć), po zastosowaniu skóra w tym miejscu zaczyna się łuszczyć (ale nie jakoś makabrycznie, do ukrycia w każdym bądz razie)i złuszcza się syf. Zdecydowanie poprawiła mi sie twarz, wcześniej miałam skłoność do powstawania takich grudek pod skórą, które w zasadzie można było tylko usunąć przez czyszczenie buzi, a teraz ich nie mam. Brevoxyl stosuję czasami porzez posmarowanie nim całej buzi, właśnie po to, żeby odblokował wszystkie pory i wszystko wylazło. Początkowo troszke piekło, szczególnie po nałożeniu jakiegoś kremu. Teraz wszystko juz jest ok. Pozdrawiam |
2003-12-18, 13:06 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 39
|
Re: Zineryt
dzeiki bardzo za info))) pozdrawiam
|
2004-03-07, 11:29 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 526
|
do osób które stosowaly zineryt:))
Jak działa zineryt?? Chodzi mi o to czy moze powodować wysyp pryszczy i chrostek ( nie mam pojęcia jak to się pisze)?? Stosuj go od 3 tygodni i ciągle mam wrażenie że jest ich więcej niż było, nie oczekuję wcale natychmiastowej poprawy, ale żeby było więcej niż było
|
2004-03-07, 12:40 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 55
|
Re: do osób które stosowaly zineryt:))
czesc,ja stosowalam zineryt przez dwa miesiace i wcale nie widzialam poprawy ale nie sadze zeby powodowal pojawienie sie kolejnych pryszczy,pozdrawiam
|
2004-03-08, 10:07 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Wroclaw (chwilowo San Francisco)
Wiadomości: 127
|
Re: do osób które stosowaly zineryt:))
Stosowalam Zineryt przez miesiac czasu. Mialam roznego rodzaju problemy alergiczne nie tylko na buzi ale i na dekolcie pojawiala sie pokrzywka, ale nie zaobserwowalam powstawania zadnych krostek w wyniku jego brania. Inna sprawa to czy byl on skuteczny? odnioslam wrazenie ze nie za bardzo
|
2004-03-08, 14:01 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 150
|
Re: do osób które stosowaly zineryt:))
Próbowałam z zastosowaniem Zinerytu wyleczyć trądzik trwający u mnie ok. 14 lat. "Maziukałam" się tym antybiotkiem przez 3,5 m-ca ale prawdę mówiąc nie widziałam żadnej poprawy. Okresowo owszem, zmniejszała się ilość wyprysków ropnych, które "powracały" po odstawieniu leku. Poza tym, Zineryt bardzo uwrażliwił moją cerę i teraz reaguje wręcz histerycznie na każdy nowy preparat. Obecnie od 9 m-cy stosuję Differin (żel) i wreszcie z lubością spoglądam w lustro. Dermatolog uprzedził mnie jednak, że leczenie będzie trwało jeszcze rok albo i dłużej. Po pierwszym okresie codziennego (raz dziennie na noc!) aplikowania Differin'u teraz muszę powoli odstawić lek - stosuję więc go co drugi dzień, potem będę już tylko co trzeci itd. I jeszcze jedno - od trzech miesięcy używam na dzień kremy Effeclar K, który mam wrażenie wspomaga działanie Differinu. W każdym razie, Zineryt-u nie polecam przy nasilonym ropnym trądziku. Jak dla mnie szkoda czasu, pieniędzy i co najważniejsze skóry. Już raczej poleciłabym Acnemycin Plus, który tak jak i Dif. jest lekiem wydawanym na receptę.
|
2004-03-15, 20:00 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 1
|
Re: do osób które stosowaly zineryt:))
Hey : Ja stosowałam Zineryt nio i nie moge sie zgodzic z osobami,ktore pisza na forum ,ze Zineryt jest rewelayjny...bo niestety w moim przypadku nie pomogł mi ;/ a mam ostry tradzik
|
2004-03-15, 21:14 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 209
|
Re: do osób które stosowaly zineryt:))
No a ja za to Zineryt bardzo sobie chwale. Dzieki niemu mam teraz gladziutka buzie , pomogl tez bardzo mojemu mezczyznie. Wprawdzie nigdy nie mielismy jakiegos silnego tradziku, ale krostki wyskakiwaly. A teraz juz nie! Z kolei uzywanie Differinu to byla dla mnei tragedia, po nim moja cala twarz zaczela sie łuszczyć i piekła niemiłosiernie, brrr...Jak widać różne są cery i najlepiej jak lekarz dobierze cos dla ciebie. Nie boj sie skorzystac z porady dermatologa, bo naprawde warto.
__________________
Jestem adopcyjną mamą 9-letniej Elizabeth z Zambii,
Ty też możesz pomóc potrzebującym dzieciom! Misja w Zambii |
2004-03-16, 22:18 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 16
|
Re: do osób które stosowaly zineryt:))
Ja stosuję zineryt doraźnie od jakiś 4 lat. W moim przypadku jest lepszy od differinu który działal podobnie jak na Alice.
|
2004-04-12, 12:23 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 2
|
Re: do osób które stosowaly zineryt:))
Stosję Zineryt od 2 tygodni.. wiem, że to nie dużo, ale wg mnie działa naprawde super! Skóra się wygładziła i zniknely pojedyncze krosty/chrosty i pryszcze, dzieki Bogu nie mam ostrego trądziku, minusem jest to, że bardzo wysuszył mi skórę, ale to chyba normalne... razem z Zinerytem stosuję Glyco-A... a za jakis czas wybieram sie do kosmetyczki... Mam nadzieję, ze moze byc juz tylko lepiej...
zycze powodzenia! papa |
2004-04-12, 12:39 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 1 253
|
Re: do osób które stosowaly zineryt:))
Krosty , heheheh.
Ja stosuję Zineryt już od...Zaraz, policzmy...ok. 20 tygodni? Na samym początku kuracji stosowałam go codziennie rano, teraz już tylko raz na trzy dni. Według mnie raczej nie daje spektakularnych efektów, ale z zalecenia pani dermatolog stosuję dalej. Ja jakoś nie jestem przekonana do preparatów punktowych z „gąbkowym” aplikatorem, bardziej wierzę już np. Brevoxylowi, a już najbardziej ufam preparatom, które stosuję na noc – w połączeniu z solidnym wypoczynkiem nocą , rano często widzę niezłe efekty! |
2004-04-12, 17:46 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 5
|
Re: do osób które stosowaly zineryt:))
ja kiedys stosowałam zineryt i był / jest to jedyne lekarstwo, które mi pomaga. ale z trądzikiem tak jest, że jednemu pomaga innemu nie...
podrawiam!! |
2004-04-12, 19:01 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 271
|
Re: do osób które stosowaly zineryt:))
dlaczego tylko punktowo? Ja stosowałam kiedys zinneryt przez okolo poł roku, ale smarowalam tym cala twarz, pomogl mi bardzo, jednoczesnie stosoawalam acne-derm, ktory nadal uzywam, zapobiegawczo.
|
2004-04-12, 20:53 | #21 |
Rozeznanie
|
Re: do osób które stosowaly zineryt:))
Ja stosowałam zineryt już jakiś czas temu...nie pamiętam dokładnie, ale ze 3 lata będzie Pierwsze co pamiętam, to to, że strasznie mi wysuszył skórę. Co do efektów, to raczej takowych nie zauważyłam. Stosowałam go na noc. Rano moja twarz nie wyglądała zbyt ciekawie, bo świeciła się jak...nie wiem, no po prostu strasznie Zużyłam jakieś pół buteleczki, i dałam sobie spokój Zineryt uzywał też mój brat-w tym samym czasie-efektów nie zauważył, i moja koleżanka-podobnie.
|
2004-04-14, 11:49 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 4
|
Re: do osób które stosowaly zineryt:))
Ja tez stosowałam Zineryt i muszę powiedzieć ze na początku kuracji działał znakomicie, skora była gładka i nic nie wyskakiwało jaednak potem preparat przestał dzialac skora była wysuszona , teraz stosuję zel Benzacne i jestem bardzo zadowolona , jest on tez znacznie tanszy niz zineryt.
|
2004-04-20, 20:04 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Lubartów
Wiadomości: 33
|
Zineryt a makijaż?
Dermatolog przepisał mi Zineryt, który mam stosoawać rano, wieczorem jakąś maść(niestety nie mogę odczytać nazwy na recepcie ). Mam pytanie: czy mogę po nałożeniu na twarz płynu Zineryt wykonać makijaż?? Czy nie wywoła to jakiegoś ubocznego skutku??
Bardzo proszę o szybką odpowiedź! |
2004-04-21, 19:09 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Lubartów
Wiadomości: 33
|
Re: Zineryt a makijaż?
Czy nikt nie potrafi mi pomóc? Bardzo proszę o chociaż jedną małą odpowiedź!! To naprawde dla mnie bardzo ważne, ponieważ nie wiem jak mam postępować aby sobie nie zaszkodzić.
|
2004-04-21, 19:26 | #25 |
Zadomowienie
|
Re: Zineryt a makijaż?
nie wiem, czy potrafię pomóc
ale poczytaj może to: http://www.leki.med.pl/lek.phtml?idnlek=2410&menu=3 myślę, że tylko metodą prób i błędów będziesz w stanie się przekonać, czy możesz zrobić sobie makijaż... wszystko zależy od składów kosmetyków i ewentualnej ich reakcji z lekiem... pozdrawiam, (myślę, że jakiś lekki makijaż nie powinien zaszkodzić )
__________________
link ETYKIETA ZASTĘPCZA |
2004-04-21, 19:53 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 147
|
Re: Zineryt a makijaż?
Mialam dosc podobnie, tylko ze bez makijazu nie moglam sie obejsc Wiec rano kladlam normalnie makijaz.. po szkole nakladalam zineryt.. i wieczorem jak mialam isc na trening znow makijaz.. i na noc znow zineryt. Nie wiem czy dobrze robilam, ale zadnego uczulenia ani nic mi to nie poszkodzilo.
__________________
"Gdy twoje serce wyrywa się tam, gdzie wre bój zmysłów - ty zostawaj z tyłu..." - Shakespeare |
2004-04-21, 20:03 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Lubartów
Wiadomości: 33
|
Re: Zineryt a makijaż?
Ja na noc mam maść do smarowania, więc Zineryt muszę koniecznie rano, nie mam możliwości posmarowania się nim później. Dlatego mam problem czy mogę stosować makijaż bezpośrednio po nałożeniu Zinerytu??
|
2004-04-23, 21:52 | #28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 1
|
Re: Zineryt a makijaż?
Moja pani doktor kazala mi stosowac zineryt w nastepujacy sposob:
1) rano- zineryt,a po 20 min na to krem i makijaz 2) wieczorem: zineryt, a po 20 min na to brewoksyl co drugi dzien Jak rzeczy mialy sie zle mialam tez stosowac rano zineryt, po 20 min na to acnefug, a potem na to wszystko makijaz. Tej kombinacji jednak nie stosowalam, bo nie toleruje aknefugu. Zineryt+krem+makijaz stosowalam z powodzeniem wiec mysle ze i Tobie nie zaszkodzi. Musisz tylko pamietac, ze nalezy go nakladac na cala buzie(nie tylko na chore miejsca) no i ze jego waznosc to tylko 5 tygodni(potem trzeba zaczac nastepne opakowanie) powodzenia!!! |
2004-05-05, 20:02 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 225
|
Re: Zineryt a makijaż?
Kiedy stosowałam Zineryt, to zamiast toniku (po żelu), a na niego aplikowałam krem nawilżający (wtedy: Hydraphase XL). Można było na to nałożyć podkład, nie pamiętam żadnych problemów.
Pozdrawiam. |
2004-05-05, 21:04 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 115
|
Re: Zineryt a makijaż?
Podczas mojej kuracji Zinerytem makijaz wykonywalam rano, pozniej go zmywalam i nakladalam dopiero lek. Na skorze byl on bardzo tlusty i nie wyobrazam sobie aby nakladac na niego jeszcze makijaz...Ale jesli bedziesz go stosowala na noc i nieraz popoludniami to powinien przyniesc takie same efekty.
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:03.