Czym dziś pachniesz Wizażanko (XXVII)

[kriss_de_valnor]

Napisane przez gryx82

Dziesięciolecie się jeszcze nie skończyło

---

Metal Jeans

się czepiasz Mociumpanie zakładam, ze przez kolejne cztery lata nie wymyślą nic bardziej genialnego Gustaw pachnie w fazie początkowej łopianem - takim z Tatr, nasyconym i z liśćmi wielkości talerza, a przez tę zieleninę dobry na wiosenne słońce boooski jest, wiem, powtarzam się

przyszły próbki czech&speake - o macico perłowapaskudki i fuje, a cuba vel kupabrrr...

[GothicAristocrat]

Pachniałam cały dzień Ouarzazate


mettemarit- nikomu nie podawałam Pani nicku z forum (to dziewczyny akurat informowały mnie o tym), ani jakichkolwiek danych. Proszę mnie nie oczerniać. Nie mam zamiaru już dyskutować bo widzę, że nie ma sensu. po prostu jutro udaje sie na policję.



Przepraszam z Ot

[Polly_]

Napisane przez Sabbath

Wow, ale mi się dostało.

dostałoby Ci sie jeszcze kila fajnych rzeczy, ale nie było odpowiednk emotek

Ale to jest bardzo piękny stos. I wcale nie przygnębiający.
Już żałuję, że mam tylko 40 ml...

Sab! a czy w tym stosie nie czujesz przypadkiem wielkiego kawału metalu nadgryzionego zębem czasu? takiej..powiedzmu starej podkowy? ( przez chwilę czułam i konia)

Napisane przez Figarro

Polly
Zamawiałam z katalogu wysyłkowego ( oferta przychodzi pocztą do domu).
Zamówienie można składać na 3 sposoby:
- przez wypełnienie i odesłanie blankietu zamówienia
- telefonicznie (nr tel na infolinię jest na stronie YR)
- nowość,opcja składania zamówienia przez internet z katalogu wysyłkowego.


Ja zamówiłam przez internet z oferty wysyłkowej.

aha......
ale co mozna zrobić żeby przysłali tą ofertę? można się jakoś zaisać na nia? czy trzeba najpierw coś kupic?

[melkmeisje]

Napisane przez Sabbath

A ja lubię i egzotyczne (Jaisalmer) i europejskie (Zagorsk). Potem w kolejności europejskie (Avignon) i egzotyczne (Kyoto).
Tylko Ouarzazate mi się nie mieści...

O. A mi Ouarzazate jednak najbardziej podeszło. Cudnie herbaciane jest na mnie. Przede wszystkim herbaciane

Jaisalmer i Kyoto uwielbiam chyba jednakowo, natomiast Avignon i Zagorsk są z pewnością ciekawe (na swój sposób ), ale nie do pachnienia (No i ta marchewa w Zagorsku... )
A może powinnam powtórzyć testy?

[madziczka]

Napisane przez melkmeisje

Jaisalmer i Kyoto uwielbiam chyba jednakowo, natomiast Avignon i Zagorsk są z pewnością ciekawe (na swój sposób ), ale nie do pachnienia (No i ta marchewa w Zagorsku...

Ty się ciesz, że Zagorsk ci się z marchewką tylko kojarzy...

Stella - killer na miarę Boudoir'u, na mnie pachnę od ponad 12 godzin Co mnie oczywiście niebywale cieszy

[Figarro]

Napisane przez Polly_

dostałoby Ci sie jeszcze kila fajnych rzeczy, ale nie było odpowiednk emotek

/quote]Ale to jest bardzo piękny stos. I wcale nie przygnębiający.
Już żałuję, że mam tylko 40 ml...

Sab! a czy w tym stosie nie czujesz przypadkiem wielkiego kawału metalu nadgryzionego zębem czasu? takiej..powiedzmu starej podkowy? ( przez chwilę czułam i konia)




aha......
ale co mozna zrobić żeby przysłali tą ofertę? można się jakoś zaisać na nia? czy trzeba najpierw coś kupic?[/QUOTE]

Najlepiej zadzwoń na infolinię i powiedz,że jesteś zainteresowana kosmetykami YR i chcesz dostawać oferty sprzedaży wysyłkowej
Pani zapyta Ciebie o dane osobowe i czekasz na pierwszą ofertę w której to będziesz miała nadany nr klienta.
Kupujesz wtedy kiedy jesteś zainteresowana,nie ma przymusu Oferty przychodzą co miesiąc.


Pachnę dalej T4T.

GothicAristocrat

[lady_poison]

Napisane przez melkmeisje

O. A mi Ouarzazate jednak najbardziej podeszło. Cudnie herbaciane jest na mnie. Przede wszystkim herbaciane

Jaisalmer i Kyoto uwielbiam chyba jednakowo, natomiast Avignon i Zagorsk są z pewnością ciekawe (na swój sposób ), ale nie do pachnienia (No i ta marchewa w Zagorsku... )
A może powinnam powtórzyć testy?

Avignon boskie, choć na mnie to bliźniak BC. Zagorsk ciekawy i miły dla nosa. Na pewno marchewy nie czuję. Za to ogóry w Kyoto - jak najbardziej

[edytapa68]

Słonik, słoniczek tak mięciutko się na mnie ułożył i o dziwo nie przygniótł mnie

[Polly_]

Napisane przez Figarro

Najlepiej zadzwoń na infolinię i powiedz,że jesteś zainteresowana kosmetykami YR i chcesz dostawać oferty sprzedaży wysyłkowej
Pani zapyta Ciebie o dane osobowe i czekasz na pierwszą ofertę w której to będziesz miała nadany nr klienta.
Kupujesz wtedy kiedy jesteś zainteresowana,nie ma przymusu Oferty przychodzą co miesiąc.


Pachnę dalej T4T.

GothicAristocrat

tak zrobię, o ile się zmogę - nie cierpię telefonów- to kolejne moje dziwactwo

Napisane przez lady_poison

Avignon boskie, choć na mnie to bliźniak BC. Zagorsk ciekawy i miły dla nosa. Na pewno marchewy nie czuję. Za to ogóry w Kyoto - jak najbardziej

kurcze...ja jestem ogórowy detektor, ale ogóry czuję wJaisalmerze, w Kyoto


gothic-

[Sabbath]

Napisane przez Mitsouko

A opisałas go już w blogu? Bardzo jestem ciekawa tego zapachu

Własnie wrzuciłam. Tylko z ilustracjami jeszcze kombinuję.

Mam okres manii. Mówię sobie, że nie powinnam tyle tam smarować, bo nikt tego nie przeczyta, ale Gothic Aristocrat napisała, że kiedy szuka jakiegos mniej znanego zapachu to Google wyrzucają Jej mojego bloga i tak strasznie mnie to ucieszyło, takiego mi kopa dało (pozytywnie ), że czuję się zobowiązana nie rozczarować Jej przy następnych wyszukiwaniach.

Napisane przez Polly_

dostałoby Ci sie jeszcze kila fajnych rzeczy, ale nie było odpowiednk emotek

Przyjedź doręczyć osobiście. Stawiam wikt, opierunek i nocleg na kanapie.

Napisane przez Polly_

Sab! a czy w tym stosie nie czujesz przypadkiem wielkiego kawału metalu nadgryzionego zębem czasu? takiej..powiedzmu starej podkowy? ( przez chwilę czułam i konia)

Hihihi!
A przeczytaj. Jest tam coś o koniu z rzędem.

Napisane przez melkmeisje

O. A mi Ouarzazate jednak najbardziej podeszło. Cudnie herbaciane jest na mnie. Przede wszystkim herbaciane

Jaisalmer i Kyoto uwielbiam chyba jednakowo, natomiast Avignon i Zagorsk są z pewnością ciekawe (na swój sposób ), ale nie do pachnienia (No i ta marchewa w Zagorsku... )
A może powinnam powtórzyć testy?

Napisane przez lady_poison

Avignon boskie, choć na mnie to bliźniak BC. Zagorsk ciekawy i miły dla nosa. Na pewno marchewy nie czuję. Za to ogóry w Kyoto - jak najbardziej

Ja czuję marchewkę w Zagorsku.
Ale po pierwsze tylko wtedy, kiedy jej szukam i się na niej koncentruję, a po drugie to bardzo ładna, świeża, chrupiąca marchewka. lubię taką.

[GothicAristocrat]

Napisane przez Sabbath

Własnie wrzuciłam. Tylko z ilustracjami jeszcze kombinuję.

Mam okres manii. Mówię sobie, że nie powinnam tyle tam smarować, bo nikt tego nie przeczyta, ale Gothic Aristocrat napisała, że kiedy szuka jakiegos mniej znanego zapachu to Google wyrzucają Jej mojego bloga i tak strasznie mnie to ucieszyło, takiego mi kopa dało (pozytywnie ), że czuję się zobowiązana nie rozczarować Jej przy następnych wyszukiwaniach.




Ja czuję marchewkę w Zagorsku.
Ale po pierwsze tylko wtedy, kiedy jej szukam i się na niej koncentruję, a po drugie to bardzo ładna, świeża, chrupiąca marchewka. lubię taką.

Marchewka w Zagorsku jest cudowna! taka soczysta i słodziutka. w żuciu bym nie pomyślała, że spodoba mi się warzywo w perfumach Mnie osobiście ciężko jest stwierdzić, którego pięcioraczka lubie najbardziej. ale wiem którego lubie najmniej- Ouarzazate. W tej chwili pragnę desperacjo Zagorska i Jaisalmer. Ale Kyoto też chcę!
Polly, przez Ciebie mam dziwną szmaciana schizę w Avignonie... chyba jestem podatna na sugestie

Co do bloga Sabb,to pozostaje tylko mi jeszcze raz przyklasnąć sobie samej a właśnie zobaczyłam jakiś czas temu, że nastapił wysyp recenzji na blogu. czyżby to była moja zasługa?

Figarro

[Mitsouko]

Napisane przez Sabbath

Własnie wrzuciłam. Tylko z ilustracjami jeszcze kombinuję.

Mam okres manii. Mówię sobie, że nie powinnam tyle tam smarować, bo nikt tego nie przeczyta, ale Gothic Aristocrat napisała, że kiedy szuka jakiegos mniej znanego zapachu to Google wyrzucają Jej mojego bloga i tak strasznie mnie to ucieszyło, takiego mi kopa dało (pozytywnie ), że czuję się zobowiązana nie rozczarować Jej przy następnych wyszukiwaniach.

Jedni diagnozują taki "objaw" jako manię , inni jako kreatywność. Ja optuję, rzecz jasna, za tą drugą wersją. Zresztą jak zwał, tak zwał, jest to miły i pożyteczny stan. Letę czytać.

[trigonella]

Napisane przez melkmeisje

O. A mi Ouarzazate jednak najbardziej podeszło. Cudnie herbaciane jest na mnie. Przede wszystkim herbaciane

Jaisalmer i Kyoto uwielbiam chyba jednakowo, natomiast Avignon i Zagorsk są z pewnością ciekawe (na swój sposób ), ale nie do pachnienia (No i ta marchewa w Zagorsku... )
A może powinnam powtórzyć testy?

Na mnie Ouarzazate pachnie szałwią , Kyoto - identycznie jak Tumulte PH , natomiast Avignon samo kadzidło, Zagorsk na początku marchewka później zmienia się w sosnę . Jaisalmer wciąż trwają testy, na razie żywica i żywica .

Pachnę dziś Esprit du tigre i ubolewam nad swoją głupotą, która sprawiła że wzięłam tylko 10ml .

[Polly_]

Napisane przez Sabbath

Przyjedź doręczyć osobiście. Stawiam wikt, opierunek i nocleg na kanapie.

mam nadzieję ze kiedyś skorzystam

Hihihi!
A przeczytaj. Jest tam coś o koniu z rzędem.

haha!
haha!

więc jednak! i nawet metal sie znalazł..te zbroje...
i koń! tylko czemu on się fajcy?-czyli-jest koń , są i podkowy- osobiście doniuchałam sie jeszcze siodła i bata

geberalnie gajny ten zapach...tylko ten poczatek- no i strasznie przyskórny jest na mnie

[melkmeisje]

No co wy z tymi Ouarzazate

[Polly_]

Napisane przez GothicAristocrat

Polly, przez Ciebie mam dziwną szmaciana schizę w Avignonie... chyba jestem podatna na sugestie

hehe..i żeby nie było-ja osobiście szmaty w Avignon nie czuję, ale sie o niej naczytałam poczułam ja jednak wyrażnie w labdanum i myśle ze to może być właśnie ta szmata

[GothicAristocrat]

Napisane przez Polly_

hehe..i żeby nie było-ja osobiście szmaty w Avignon nie czuję, ale sie o niej naczytałam poczułam ja jednak wyrażnie w labdanum i myśle ze to może być właśnie ta szmata

a Labdanum boje się wąchać po tym co napisałaś Avignon o szmate nie podejrzewałam... mam nadzieje, że to ja tak cuchnęłam, a tak konkretnie to sweterek się zaśmierdnął!

Napisane przez melkmeisje

No co wy z tymi Ouarzazate

Generalnie bardzo je lubie tylko na tle pozostałych incensów w mojej ocenie dość blado wypada

[kriss_de_valnor]

Napisane przez trigonella

Pachnę dziś Esprit du tigre i ubolewam nad swoją głupotą, która sprawiła że wzięłam tylko 10ml .

jak to przeczytałam miska mi się cieszy możemy umówić się tak, ze jak Ci się skończy odlewka to do mnie uderzysz ja nie zużywam szybko zapachów, a poza tym Daff też coś wspominała, że mogłaby się podzielić więc wal śmiało - tu sami swoi a tak na marginesie to coś czuję, żeśmy spokrewnione zapachowo

[madziczka]

No co wy z tą marchewką w Zagorsku! Tam nie ma marchewki - tam są krowie placki A terazzanim pomidorki i inne takie polecą...


Nadal Stella, jestem tak śpiąca, że nie mam siły podnieść tyłka sprzed kompa i iść do kąpieli

[melkmeisje]

Napisane przez trigonella

Na mnie Ouarzazate pachnie szałwią , Kyoto - identycznie jak Tumulte PH , natomiast Avignon samo kadzidło, Zagorsk na początku marchewka później zmienia się w sosnę . Jaisalmer wciąż trwają testy, na razie żywica i żywica

Na mnie też, więc po co przepłacać - powiedziałam, pachnąc Tumulte

[Sabbath]

Napisane przez GothicAristocrat

Marchewka w Zagorsku jest cudowna! taka soczysta i słodziutka. w żuciu bym nie pomyślała, że spodoba mi się warzywo w perfumach Mnie osobiście ciężko jest stwierdzić, którego pięcioraczka lubie najbardziej. ale wiem którego lubie najmniej- Ouarzazate. W tej chwili pragnę desperacjo Zagorska i Jaisalmer. Ale Kyoto też chcę!

Jesteśmy zgodnę w każdej z powyższych kwestii.
Marchewka cudna, też się nie spodziewałam, że mi się spodoba, tez naj naj są dla mnie Jaisalmer i Zagorski i też najmniej lubię Ouarzazate.

Napisane przez GothicAristocrat

Co do bloga Sabb,to pozostaje tylko mi jeszcze raz przyklasnąć sobie samej a właśnie zobaczyłam jakiś czas temu, że nastapił wysyp recenzji na blogu. czyżby to była moja zasługa?

Ano
Tylko nie wiem, czy to zasługa.

Napisane przez Mitsouko

Jedni diagnozują taki "objaw" jako manię , inni jako kreatywność. Ja optuję, rzecz jasna, za tą drugą wersją. Zresztą jak zwał, tak zwał, jest to miły i pożyteczny stan. Letę czytać.

Bardzo dyplomatyczne rozwiązanie. dziękuję.

Napisane przez Polly_

haha!
haha!

więc jednak! i nawet metal sie znalazł..te zbroje...
i koń! tylko czemu on się fajcy?-czyli-jest koń , są i podkowy- osobiście doniuchałam sie jeszcze siodła i bata

geberalnie gajny ten zapach...tylko ten poczatek- no i strasznie przyskórny jest na mnie

Na mnie jest bardzo ekspansywny. przynajmniej przez pierwszą godzinę.

Napisane przez melkmeisje

No co wy z tymi Ouarzazate

Nic.
Ależ zupełnie nic z nimi... Słowo.

[trigonella]

Napisane przez kriss_de_valnor

jak to przeczytałam miska mi się cieszy możemy umówić się tak, ze jak Ci się skończy odlewka to do mnie uderzysz ja nie zużywam szybko zapachów, a poza tym Daff też coś wspominała, że mogłaby się podzielić więc wal śmiało - tu sami swoi a tak na marginesie to coś czuję, żeśmy spokrewnione zapachowo

Jesteście wspaniałe , dziękuję . To jest drugi (po Gucci PH) zapach, który tak mnie poruszył i oczarował.

[cbr]

rano Esprit du Tigre
a podczas naprawiania/konserwacji roweru BC

[kriss_de_valnor]

Napisane przez trigonella

Jesteście wspaniałe , dziękuję . To jest drugi (po Gucci PH zapach), który tak mnie poruszył i oczarował.

naprawdę serce rośnie jak się czyta takie wypowiedzi
-------------------
pachnę mieszanką czech&shit i idę się wyszorować

[melkmeisje]

Napisane przez GothicAristocrat

Generalnie bardzo je lubie tylko na tle pozostałych incensów w mojej ocenie dość blado wypada

Pod względem oryginalności/sugestywności/unikatowości pewnie tak, ale jakoś.. najbardziej lubię nimi pachnieć po prostu Nie wąchać, tylko pachnieć

[Nola_]

Amour le Parfum, a w słuchawkach pattonowe Lovage () na kolejną, zapewne długą i bezsenną noc.

[princeska69]

Napisane przez Sabbath

Nie czujesz Vibovitu?

nawet grama tylko czekolada z pomaranczowa skorka, ktora potem ewoluuje w moje ukochane praliny. Jest mega mleczna, mega tuczaca, slodka do granic a do tego bardzo lepka. Moje wyobrazenie jest bardzo proste. Mianowicie to taki maly trzylatek, ktory pod nieobecnosch rodzicow dostal sie do calego asortymentu czekolady ktory jest w domu i pochlanal to wszystko, brudzac sie i zaklejajac usta Mniam

Napisane przez GothicAristocrat

Pachniałam cały dzień Ouarzazate


mettemarit- nikomu nie podawałam Pani nicku z forum (to dziewczyny akurat informowały mnie o tym), ani jakichkolwiek danych. Proszę mnie nie oczerniać. Nie mam zamiaru już dyskutować bo widzę, że nie ma sensu. po prostu jutro udaje sie na policję.



Przepraszam z Ot

reszta na priv.

u mnie zadnych nocnych testow nie ma bo wysmarowalam sie balsamem brazujacym i pachne w tej fujowy sposob

[Hawa]

Napisane przez princeska69

u mnie zadnych nocnych testow nie ma bo wysmarowalam sie balsamem brazujacym i pachne w tej fujowy sposob

Zdradz co to za balsam;-) Bo wlasnie mam zamiar jakis kupic i wole uniknac fujowych zapachow;-)
na noc pachne Sensuous Estee Lauder

[princeska69]

Napisane przez Hawa

Zdradz co to za balsam;-) Bo wlasnie mam zamiar jakis kupic i wole uniknac fujowych zapachow;-)
na noc pachne Sensuous Estee Lauder

Na mnie wszystkie tak pachna, jedne mniej inne bardziej ale tak pachna. Ja uzywam wiernie Sopotu Ziaji bo wszelkie inne ktore do tej pory stosowalam, zapychaly mi chyba pory i na dekolcie mialam wysyp czerwonyck krostek po okolo 3 dniach. Zreszta z tego co wiem Ziaja nie testuje na zwierzakach wiec to tez powod dla ktorego wybralam ten wlasnie. Mam balsam plus samoopalacz do twarzy. Samoopalacz tak nie smierdzi

[tharoon]

Guerlain Coriolan.

Miłej środy.