Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

[mesarka]

Napisane przez nieograniczona0

Hej Ja swój pierwszy raz przeżyłam 26.03.09 czyli dosyć, niedawno. powiem tak.. tydzień przed współżyciem , nie wiem jak to sie stało ale zgodziłam się na anala.. BOLAŁO! i nie polecam , zależy kto co lubi . No ale jeśli chodzi o mój pierwszy raz to stało się to u mnie w domu na moim łóżku . Powiem wprost, nasza gra wstępna trwała nie dłużej niż 15-20 min. I wiecie co im szybciej masz pierwsze włożenie za sobą tym potem jest ciekawiej , serio. i moim skromnym zdaniem jesli się z tym cackasz to bardziej boli. U nas to się stało szybko.. najpierw pozycja klasyczna .. nie mógł wejść bo, bolało. Nie jestem odporna na ból.. ale potem gdy pozycja została zmieniona czyli ja na nim to wtedy dopiero wszedł , z każdym pchnięciem coraz głębiej.. mm. Ale też bardzo dużą rolę odgrywa totalny luz. Bez niego to ani rusz. Mnie bolało tylko pierwsze włożenie.. potem już coraz lepiej ;D zabezpieczenie - prezerwatywa. Nie pękła ani się nie zsunęła i nie wstydzcie sie ! przecież faceci lecą na gołe laski ;D co do krwawienia to stało się to dopiero po jakiś 10 min po stosunku. Najlepiej poczekać potem conajmniej tydzień lub dwa aby się wszystko zagoiło i jechać dalej nie bójcie się kobietki ;* 3mam za was kciuki , aby się udało. jeszcze jakieś info chcecie wiedzieć ?

obawiam się jednak, żę Twój pierwszy raz to był ten anal przecież pierwszy stosunek sexualny = pierwszy raz

[Galaxi]

Mój pierwszy raz był kilka dni temu 31 marca(ostatnie dni kociego marcowania) w akadmiku. a mam lat ....23...
Szczerze mówiąc było dziwnie...kumpela była u mnie na noc, a ja na drugim łóżku kochałam się z przyjacielem, którego znam kilka lat.
Oglądaliśmy wszyscy film i piliśmy wino. Jakos tak moja ręka zaczęła najpierw wedrować po jego podbrzuszu, a później niżej. nie protestował, więc nie przestawałam. Został na noc. Pocałunki i pieszczoty, zgdoziłam sie naweta na oral(ale tylko ja jemu) . I musze przyznac, że fantastycznie piescił moje piersi. Wchodził we mnie kilka razy. czasami był zbyt niecierpliwy.
Nie wiedział, że byłam dziewicą. Nie powiadomiłam go o tym. zreszta nawet nie zachowywałam sie jak dziewica nie było krwi. Trochę bolało, kiedy we mnie był lub wkładał palce. Ogólnie było całkiem fajnie z małym wyjątkiem. Kiedy w końcu doszedł odwrócił sie i zasnął....ehhh faceci....
Spodobało mi się chciałabym to powtórzyć, ale nie mam odwagi mu o tym powiedziec.

[nieograniczona0]

Napisane przez mesarka

obawiam się jednak, żę Twój pierwszy raz to był ten anal przecież pierwszy stosunek sexualny = pierwszy raz

hm.. no wiesz na początku też tak myślałam ale to było tylko jedno włożenie i na tym koniec. I jakoś nie było w tym wszystkim większej frajdy. i spełniona poczułam się dopiero wtedy gdy kochany wszedł we właściwą dziurkę

[Kropkaa]

Mój pierwszy raz przeżyłam 10.04, mając 23 lata.Ze swoim Pysiem jestem rok i już dawno chciałam to zrobić ale jakoś zawsze coś było nie tak: a to okres,albo co innego.

W niedzielę rano,poczułam że to jest właściwy moment.Od grudnia biorę tabletki także o zabezpieczeniu pomyśleliśmy.Było wspaniale,owszem krwawiłam i to dość dużo,bolało również ale to tylko chwilowy ból a dalej to cieszyłam się bliskością z Tż.

Nie żałuję że długo czekałam,ważne aby zrobić to jak jest się pewnym i z miłości.Dzięki temu czuje że jeszcze bardziej kocham swojego Tż.

Dla mnie była to wspaniała chwila którą będę wspominała jeszcze długo.

[moniska90]

a ja swój pierwszy raz w styczniu. tzn. w Nowy Rok. nie bolało bo wczesniej byly dosc intensywne pieszczoty i po 2 latach znajomosci dopiero nie powiem zeby to bylo cudowne ale za kazdym nastepnym razem bylo coraz lepiej pozdrawiam

[tulula1227]

U mnie to sie zdarzylo absolutnie spontanicznie,zero przygotowań,nic.Jakiś film na tv,potem pieszczochy,całusy...Trad ycyjnie chciał mi włożyć paluszki do środka,ale stwierdziłam,że mi to już nie wystarcza i sięgnęłam po prezerwatywę
Usiadłam na niego i powoli,baardzo powoli starałam się zmieścić jego penisa.Udało sie chyba dopiero za 4-5 razem.Bolało tylko wtedy,kiedy wchodził cały ale ogólnie było bardzo przyjemniePotem na pieska i klasycznie-cudownie! Zero krwi i już dzień po mieliśmy kolejny stosunek-było o niebo lepiej,nic nie bolało,nie odczuwałam w środku żadnych otarć po pierwszym razie...Bardzo się cieszę,że wkońcu to zrobiliśmy.Myślałam,że bardziej się nie da,ale jednak jesteśmy ze sobą jeszcze bliżej.
I co najważniejsze stałam sie pewniejsza siebie.Połowa kompleksów odpadła odrazu..O ile nie wszystkie

[asiawoda]

Co o tym myślicie?

Nie uprawiałam jeszcze seksu, nie mam partnera, ale szczerze mówiąc to chyba prędzej bym się zgodziła na seks ( w znaczeniu klasyczny) niż na seks oralny. Zdaje mi się, że kolejność seks a potem oralne pieszczony jest... dla mnie bardziej na miejscu?

[tulula1227]

Napisane przez asiawoda

Co o tym myślicie?

Nie uprawiałam jeszcze seksu, nie mam partnera, ale szczerze mówiąc to chyba prędzej bym się zgodziła na seks ( w znaczeniu klasyczny) niż na seks oralny. Zdaje mi się, że kolejność seks a potem oralne pieszczony jest... dla mnie bardziej na miejscu?

Sprawa indywidualna
U nas zazwyczaj seks oralny pełni funkcję "rozgrzewki" przed tym "konkretniejszym" szczytowaniem ....Ale nie powiem.Lubię go pozaczepiać językiem,kiedy leży wykończony tuż "PO"

[meggara]

Napisane przez asiawoda

Co o tym myślicie?

Nie uprawiałam jeszcze seksu, nie mam partnera, ale szczerze mówiąc to chyba prędzej bym się zgodziła na seks ( w znaczeniu klasyczny) niż na seks oralny. Zdaje mi się, że kolejność seks a potem oralne pieszczony jest... dla mnie bardziej na miejscu?

wszystko zalezy od zaawansowania uczuc oraz zaawansowania i tempa rozwoju zwiazku . Zalezy na co jestescie gotowi, zwlaszcza TY. Jesli jestes zakochana po uszy to moim skromnym zdaniem kolejnosc nie gra roli.

[asiawoda]

Nie jestem w nikim zakochana, z nikim nie jestem. Jakoś nie jestem doświadczona pod tym względem. Pierwszy raz całowałam się w wieku 17 lat ;P a prawie że 18 ;P i na ironie z chłopakiem rok młodszym. Noooo... jakieś tam pieszczoty były, ale nie petting, ani seks oralny ;P i póki co to jedyny chłopak z którym się całowałam xD

Czuję, że jestem jakoś strasznie zablokowana i na seks oralny, i na petting. Jakaś może mała pomoc, co do odblokowania? :P

Moja przyjaciółka stwierdziła, że zostałam wychowana zbyt konserwatywnie ;P A! Mam obecnie 18 lat ;P (matura.... echhh xD)

[meggara]

Napisane przez asiawoda

Nie jestem w nikim zakochana, z nikim nie jestem. Jakoś nie jestem doświadczona pod tym względem. Pierwszy raz całowałam się w wieku 17 lat ;P a prawie że 18 ;P i na ironie z chłopakiem rok młodszym. Noooo... jakieś tam pieszczoty były, ale nie petting, ani seks oralny ;P i póki co to jedyny chłopak z którym się całowałam xD

Czuję, że jestem jakoś strasznie zablokowana i na seks oralny, i na petting. Jakaś może mała pomoc, co do odblokowania? :P

Moja przyjaciółka stwierdziła, że zostałam wychowana zbyt konserwatywnie ;P A! Mam obecnie 18 lat ;P (matura.... echhh xD)

Eeee tam... zbyt konserwatywnie... spokojnie dziewczyno. Poprostu nie trafilas na TEGO chlopaka. Jak na niego trafisz to bedziesz gotowa na wszystko.

Ja jakos nigdy sie nie umawialam z chlopakami (nie odczuwalam takiej potrzeby, by byc z kims na pokaz), pierwszy raz calowalam sie w wieku 19lat a pierwszego chlopka (to TEN i obecny zarazem) mam w wieku 20lat. I niedawno dopiero zaczelam wspolzyc.
Uwazam ze na wszystko musi przyjsc czas, do wszsystkiego trzeba dojrzec i nic na sile. To ostatnie najbardziej.
Wiec poki co nie martw sie, a Twoj przyszly chlopak bedzie pozytywnie zdziwiony ze jestes jeszcze dziewica i doceni to Zajrzyj do watku https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=98877 a przekonasz sie jaki w wiekszosci jest tam wiek inicjacji. I wcale nie jest to 16

[asiawoda]

Dzięki wielkie meggara ;D;D Chyba za bardzo to wszystko przeżywam ;D

[meggara]

prosze
wierz mi, ze czasami tez wszystko tak przezywalam. Rowniez nachodzily mnie takie momenty zwatpienia czy kiedykolwiek bede kogos miec, czy bede zelazna dziewica do smierci a w momencie, kiedy przestalam sie juz tym przejmowac i zaakceptowalam stan rzeczy przyszla kolej i na mnie Im bardziej szukasz tym mniej znajdujesz, wiec pozostaw sprawy swojemu biegowi i zajmij sie matura a pozniej korzystaj z dluuuugich wakacji
na kazdego w koncu przychodzi pora. A jak juz przyjdzie to bedzie podwojnie sssslodka

[asiawoda]

Napisane przez meggara

prosze
wierz mi, ze czasami tez wszystko tak przezywalam. Rowniez nachodzily mnie takie momenty zwatpienia czy kiedykolwiek bede kogos miec, czy bede zelazna dziewica do smierci a w momencie, kiedy przestalam sie juz tym przejmowac i zaakceptowalam stan rzeczy przyszla kolej i na mnie Im bardziej szukasz tym mniej znajdujesz, wiec pozostaw sprawy swojemu biegowi i zajmij sie matura a pozniej korzystaj z dluuuugich wakacji
na kazdego w koncu przychodzi pora. A jak juz przyjdzie to bedzie podwojnie sssslodka

powiem Ci, że zostawienie wszystko swojemu biegowi jest straaaszne trudne ;D ...

[moniska90]

Napisane przez tulula1227

U mnie to sie zdarzylo absolutnie spontanicznie,zero przygotowań,nic.Jakiś film na tv,potem pieszczochy,całusy...Trad ycyjnie chciał mi włożyć paluszki do środka,ale stwierdziłam,że mi to już nie wystarcza i sięgnęłam po prezerwatywę
Usiadłam na niego i powoli,baardzo powoli starałam się zmieścić jego penisa.Udało sie chyba dopiero za 4-5 razem.Bolało tylko wtedy,kiedy wchodził cały ale ogólnie było bardzo przyjemniePotem na pieska i klasycznie-cudownie! Zero krwi i już dzień po mieliśmy kolejny stosunek-było o niebo lepiej,nic nie bolało,nie odczuwałam w środku żadnych otarć po pierwszym razie...Bardzo się cieszę,że wkońcu to zrobiliśmy.Myślałam,że bardziej się nie da,ale jednak jesteśmy ze sobą jeszcze bliżej.
I co najważniejsze stałam sie pewniejsza siebie.Połowa kompleksów odpadła odrazu..O ile nie wszystkie

zgadzam się w zupełności ze seks z osoba ktora sie naprawde kocha zbliza no i faktycznie kompleksy znikaja nawet u faceta

[meggara]

Napisane przez asiawoda

powiem Ci, że zostawienie wszystko swojemu biegowi jest straaaszne trudne ;D ...

wiem... ja do tego dochodzilam dobre 2lata ale naprawde najlepiej wszystko zostawic i zajac sie czym innym. W koncu sie ani nie zobaczysz jak dopadnie cie strzala amora

[wampirek6]

Hmmm pewnie sto razy powielam to samo pytanie ,ale nie chcę zakładać nowego wątku. Jak się przy pierwszym razie zabezpieczałyście? Nie wiem, czy jest sens ,żebym od razu leciała po tabletki po prostu.

[asiawoda]

Napisane przez meggara

wiem... ja do tego dochodzilam dobre 2lata ale naprawde najlepiej wszystko zostawic i zajac sie czym innym. W koncu sie ani nie zobaczysz jak dopadnie cie strzala amora

echhh..... no własnie.... ;D najlepiej jest wyluzować, ale przed maturą to naprawdę człowiek wszystkim się przejmuje ;D No, ale to nie jest wątek o maturze ;D;D

[meggara]

Napisane przez wampirek6

Hmmm pewnie sto razy powielam to samo pytanie ,ale nie chcę zakładać nowego wątku. Jak się przy pierwszym razie zabezpieczałyście? Nie wiem, czy jest sens ,żebym od razu leciała po tabletki po prostu.

ja tabletkami. Strasznie balam sie ciazy wiec nie mialam dylematu co do metody

[plywok]

Napisane przez wampirek6

Hmmm pewnie sto razy powielam to samo pytanie ,ale nie chcę zakładać nowego wątku. Jak się przy pierwszym razie zabezpieczałyście? Nie wiem, czy jest sens ,żebym od razu leciała po tabletki po prostu.

w moim przypadku to była sama prezerwatywa.

[wampirek6]

Kolejne głupie pytanie Czy, żeby tabletki zadziałały, to trzeb brać je cały miesiąc od momentu połknięcia pierwszej tabletki?

[mesarka]

TAK!

Pierwsza tabletka Cię nie zabezpiecza przed ciążą!

Dziewczyny, przecież takie rzeczy się wie Nie mieliście w LO przedmiotu Wychowanie do życia w rodzinie? w skrócie SEX? :P Ahh, Gapcie ^^

[wampirek6]

Niby to wiedziałam ,ale wolałam się upewnić lepiej jak zapytam teraz, niż potem bd zakładała kolejny wątek z serii " czy mogę być w ciąży?"

[patuskaxdd]

hm , mój pierwszy raz był kilka dni temu ;d , 19.04.09. nic nie bolało , nie krwawiłam . Nie doszłam , ale i tak było cudownie! ) Tylko chłopak (już doświadczony) sie zestresował troche . Bo chciał żeby mój 1 raz był cudowny itp. a były problemy techniczne... i nie dokończył. Ale i tak było tak cudownie ... jesteśmy ze sobą nie całe 8 miesięcy. I mam nadzieje że na zawsze)

[neex]

Mój pierwszy raz odbyłam majac 14 lat. Było miło, jestem z chłopakiem do dziś i chcialam tego. Nie żałuje. Myslicie, ze powinnam i ze była to głupota?;>

[patuskaxdd]

Napisane przez neex

Mój pierwszy raz odbyłam majac 14 lat. Było miło, jestem z chłopakiem do dziś i chcialam tego. Nie żałuje. Myslicie, ze powinnam i ze była to głupota?;>

napewno to nie była głupoto to indywidualna sprawa, kiedy to zrobić ja mam 16 lat .. i jak pisałam zrobiłam to niedawno , nie żałuje że tak młodo bo jakoś tak wczesnie dojrzałam do takich spraw po prostu . I uważam że dobrze zrobiłam . xd

[neex]

Napisane przez patuskaxdd

nie żałuje że tak młodo bo jakoś tak wczesnie dojrzałam do takich spraw po prostu . I uważam że dobrze zrobiłam . xd

Skąd ja to znam. Sądze, ze też szybko dojrzałam. Teraz mowi sie, ze w młodym wieku seks to głupota, a ja doznawałam nieziemskiej przyjemnosci. Strasznie sie czuję, kiedy niektórzy to negują.

[serduszkowa]

Napisane przez mesarka

TAK!

Pierwsza tabletka Cię nie zabezpiecza przed ciążą!

Dziewczyny, przecież takie rzeczy się wie Nie mieliście w LO przedmiotu Wychowanie do życia w rodzinie? w skrócie SEX? :P Ahh, Gapcie ^^

Gapcią to chyba Ty jesteś, nawet w ulotce napisane jest, że już pierwsza tabletka zabezpiecza przed ciążą o ile dalsze tabletki przyjmowane są regularnie!!

[mesarka]

A przecież wszędzie trąbią, że po pierwszej tabletce nie można mieć tych 99% pewności, że ona zabezpieczy?


[ ja piszę na podstawie opini innych i info od innych - sama nie łykam ]

[meggara]

przeciez jest w necie cale antyforum na temat antykoncepcji. Na wizazu zreszta tez sie taki watek znajdzie

Kto szuka profesjonalnej odpowiedzi ten znajdzie