Mamusie lipcowo-sierpniowe 2009 - "dziewiec miesiecy stwarzania malego swiata"czesc 3

[Svinecka]

aaa megi dobrze, ze zauwazylas, juz usuwam

i dzieki

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

ale sie wiatr zerwal - chyba lunie zaraz
i po sloncu

[eleeri]

Cholera nic przez ten wizaż nie zrobie

cały dzień przed kompem, a tak wcześnie wstałam

głodna jestem, ale nie mam czasu iść zjeść, bo oglądam zdjęcia

małż zaraz przyjdzie, a tu obiadu ni ma

Napisane przez Svinecka

wrzucam moj brzus 28 tydzien

brzuś I klasa

wkleiłabym swój ale nie mam czasu zrobić zdjęcia

[Karolinak82]

Napisane przez p4w

jak nas uprzedziłaś to poznałam

Fajnie tak widzieć osobę z którą się pisze i dodatkowy kontakt do siebie będziemy miały...tak w razie czego


Własnie dzwonił Tż...miał mieć dzisiaj rozmowę o pracę na 15...już był w drodze...jak mu zadzwonili że jednak jutro rano za to przyjedzie do mnie i będzie do jutra...

A jutro proszę o kciuki żeby rozmowa dobrze poszła, bo wiele od niej zależy

[Svinecka]

bedziem trzymac

ale fajnie, ze troche z Toba posiedzi

[skierka1981]

Svinecka, super brzusio
karolina, ja cię też zaprosiłam

ale teraz na nk cięzko dopasować nick z wizazu z twarzą i imieniem, svineckę rozpoznałam, p4w też , anię też, karolinę i chyba jeszcze kogoś mam, muszę zobaczyć , aa Unholy ciebie

Amelka dalej coś nie bardzawo, ale już jest lepiej

[Ania0104]

Napisane przez eleeri

Cholera nic przez ten wizaż nie zrobie

cały dzień przed kompem, a tak wcześnie wstałam

głodna jestem, ale nie mam czasu iść zjeść, bo oglądam zdjęcia

małż zaraz przyjdzie, a tu obiadu ni ma

wkleiłabym swój ale nie mam czasu zrobić zdjęcia

niemożliwa jesteś
... a masz moze jakis plan co do obiadu??? Moze odgapie od Ciebie, bo mi pomysłu brak

Napisane przez Karolinak82

Własnie dzwonił Tż...miał mieć dzisiaj rozmowę o pracę na 15...już był w drodze...jak mu zadzwonili że jednak jutro rano za to przyjedzie do mnie i będzie do jutra...

A jutro proszę o kciuki żeby rozmowa dobrze poszła, bo wiele od niej zależy

mówisz i masz

[eleeri]

Napisane przez Karolinak82

Własnie dzwonił Tż...miał mieć dzisiaj rozmowę o pracę na 15...już był w drodze...jak mu zadzwonili że jednak jutro rano za to przyjedzie do mnie i będzie do jutra...

A jutro proszę o kciuki żeby rozmowa dobrze poszła, bo wiele od niej zależy

Ja już zaciskam dzisiaj

i idę może coś grzebnę w kuchni, bo małż będzie komentował że nic nie robię tylko na forum siedzę
przy okazji zjem bo już mnie ssie w żołądku i młody mi sie burzy w brzuchu

[Karolinak82]

Napisane przez Svinecka

bedziem trzymac

ale fajnie, ze troche z Toba posiedzi

Nie dziękuję, żeby nie zapeszyć

Cieszę się, bo gdyby rozmowa była dzisiaj to wpadłby na chwilę po niej i musiałby wracać do siebie bo jutro do pracy...a tak zostanie z nami, jutro rano na rozmowę i jeszcze cały dzień dla nas

[Svinecka]

a ja od rana jem jem i jem i dalej mi sie chce i juz nie wiem co mam zjesc :/

[Karolinak82]

Napisane przez skierka1981

karolina, ja cię też zaprosiłam

ale teraz na nk cięzko dopasować nick z wizazu z twarzą i imieniem, svineckę rozpoznałam, p4w też , anię też, karolinę i chyba jeszcze kogoś mam, muszę zobaczyć , aa Unholy ciebie

A własnie myślałam kto mnie zaprosił

Napisane przez Ania0104

mówisz i masz

Napisane przez eleeri

Ja już zaciskam dzisiaj

Nie dziękuję

[eleeri]

Napisane przez Ania0104

... a masz moze jakis plan co do obiadu??? Moze odgapie od Ciebie, bo mi pomysłu brak

rosół mam z wczoraj, tylko ugotuję makaron
a na drugie mam schabik - na razie jeszcze surowy

miałam w planie zrobić tzw bitki w sosie, ale i tak nie zdążę
to chyba zrobię kotlety

i jeszcze muszę iść z psem

a głowa mi nie wyschła

Oj chyba się nie wyrobię bo juz 13,30 prawie

lecę

[Miramej]

Napisane przez Karolinak82

Super zakupy

Dzięki

Napisane przez Svinecka

wrzucam moj brzus 28 tydzien

Dorodny

Napisane przez megi b

śliczne

Napisane przez Karolinak82

Własnie dzwonił Tż...miał mieć dzisiaj rozmowę o pracę na 15...już był w drodze...jak mu zadzwonili że jednak jutro rano za to przyjedzie do mnie i będzie do jutra...

A jutro proszę o kciuki żeby rozmowa dobrze poszła, bo wiele od niej zależy

Napisane przez eleeri

Ja już zaciskam dzisiaj

i idę może coś grzebnę w kuchni, bo małż będzie komentował że nic nie robię tylko na forum siedzę
przy okazji zjem bo już mnie ssie w żołądku i młody mi sie burzy w brzuchu

Ja też idę robić obiad - zupę pomidorową

[Svinecka]

eleeri bitki ze schabu?? ja zawsze z wolowiny robie, ostatnio mialam mmmmmmniaaam pyszne, takie mieciutkie, ze sie rozwalaly jak sie tylko widelcem dotknelo mniaaaammm

a rosolek to bym zjadla
mimo, ze wlasnie niedawno wciagnelam kapusniaczek z mlodej kapusty

[megi b]

Napisane przez Karolinak82

A jutro proszę o kciuki żeby rozmowa dobrze poszła, bo wiele od niej zależy

Zaciskam wszystkie cztery nasze dzidziolki mają już wyćwiczone trzymanie kciuków i pewnie urodzą się z takimi zaciśniętymi
Właśnie zjadłam pysznego pączka
Powysyłam wam zaraz zaproszenia na NK, nie ma co u mnie oglądać ale jak wszyscy to wszyscy żeby nie było że odludek jezdem

[Karolinak82]

Napisane przez Miramej

Napisane przez megi b

Zaciskam wszystkie cztery nasze dzidziolki mają już wyćwiczone trzymanie kciuków i pewnie urodzą się z takimi zaciśniętymi
Właśnie zjadłam pysznego pączka
Powysyłam wam zaraz zaproszenia na NK, nie ma co u mnie oglądać ale jak wszyscy to wszyscy żeby nie było że odludek jezdem

Nie dziękuję

Prawda,prawda...nasze dzieciaczki też już przyzwyczajone do kciuków

[frida110]

Napisane przez eleeri

Dzień dobry

jakoś spać dzisiaj nie mogłam, duszno mi było
więc wstałam po 5 i jestem juz po śniadaniu

wstałam wcześniej od małża On juz poszedł a ja myk przed komputer

właśnie rozpuszczam płatki i zaraz nastawiam kolejne pranie, mam nadzieję, że bez wczorajszej wpadki

---------- Dopisano o 07:02 ---------- Poprzedni post napisano o 07:00 ----------

Czyżbym była pierwsza

a gdzie nasze ranne ptaszki?

Gdzie Frida

Frida się melduje dopiero teraz, bo chociaż nie śpi od 6 to dopiero teraz ma chwilkę, żeby przysiąść przy komputerze. Zresztą taka fajna pogoda na dworze, że nie chce się w domu siedzieć i jak wyszłam o 7 rano po chlebek do sklepiku pod domem to wróciłam 1,5 godziny później, a potem tż wyciągnęłam na krótki spacer.

Ale się dzisiaj rozpisałyście

Svinecko super brzusio

Ja jestem w pracy ubezpieczona w dwóch ubezpieczalniach. W PZU - składka 42 zł - za urodzenie dziecka 1400 zł i w CU - składka 46 zł i za urodzenie dziecka 1000 zł. PZU ma u mnie w pracy lepszą ofertę, ale musiało w czymś przebić CU więc ubezpieczyłam się w dwóch, a po urodzeniu dziecka zrezygnuję z jednego.

Co do zasiłku wychowawczego i zaświadczeń z Urzędu Skarbowego za poprzedni rok to już całkowita porażka. Moja siostra przed porodem w miarę dobrze zarabiała, jej facet też. (Nie były to jakieś kosmiczne sumy, ale siostra miała na rękę około 1900 zł i jej tż podobnie). Pech chciał, że tuż przed urodzeniem córeczki szwagier miał wypadek w pracy (paskudne złamanie ręki, którego leczenie razem z rehabilitacją trwało dobrze ponad rok), pracę w wyniku tego stracił. Siostra chciała iść na wychowawczy i bardzo liczyła na to 400 zł, bo było im ciężko. Szwagier nie pracował już dobre pół roku, pieniądze były potrzebne zarówno na leczenie jego ręki jak i na małą dzidzię. No i siostrze nie przyznali zasiłku wychowawczego (czy jak to się nazywa) bo nie obchodziło nikogo, że ona w tym czasie ma bardzo złą sytuację finansową i żyją tylko z jakiegoś zasiłku chorobowego jej tż, tylko to, że na zaświadczeniu z US było wykazane, że w tamtym roku dobrze zarabiała i przekroczyła magiczne 504 zł. Paranoja. Dzięki pomocy rodziców jakoś udało im się przetrwac te trudne dni i teraz jest wszystko ok.

Napisane przez Karolinak82

A jutro proszę o kciuki żeby rozmowa dobrze poszła, bo wiele od niej zależy

Będziemy trzymać z Agatką

Idę jeść barszcz, który zrobił mąż.

[Svinecka]

Napisane przez frida110

Co do zasiłku wychowawczego i zaświadczeń z Urzędu Skarbowego za poprzedni rok to już całkowita porażka. Moja siostra przed porodem w miarę dobrze zarabiała, jej facet też. (Nie były to jakieś kosmiczne sumy, ale siostra miała na rękę około 1900 zł i jej tż podobnie). Pech chciał, że tuż przed urodzeniem córeczki szwagier miał wypadek w pracy (paskudne złamanie ręki, którego leczenie razem z rehabilitacją trwało dobrze ponad rok), pracę w wyniku tego stracił. Siostra chciała iść na wychowawczy i bardzo liczyła na to 400 zł, bo było im ciężko. Szwagier nie pracował już dobre pół roku, pieniądze były potrzebne zarówno na leczenie jego ręki jak i na małą dzidzię. No i siostrze nie przyznali zasiłku wychowawczego (czy jak to się nazywa) bo nie obchodziło nikogo, że ona w tym czasie ma bardzo złą sytuację finansową i żyją tylko z jakiegoś zasiłku chorobowego jej tż, tylko to, że na zaświadczeniu z US było wykazane, że w tamtym roku dobrze zarabiała i przekroczyła magiczne 504 zł. Paranoja. Dzięki pomocy rodziców jakoś udało im się przetrwac te trudne dni i teraz jest wszystko ok.

to rzeczywiscie nieciekawie
tylko troche cos tu nie rozumiem - ona tez musiala wykazac dochody za rok poprzedni?? przeciez jak sie stara o ten zasilek wychowawczy 400zl to dochody matki uznaje sie jako utracone z powodu bycia na urlopie wychowawczym i nie bierze sie ich pod uwage - bo logiczne, ze jak sie jest na wychowawczym to sie nie zarabia i po to sie chce zasilek

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Napisane przez frida110

Idę jeść barszcz, który zrobił mąż.

ale Ci dobrze - moj to tylko herbate sam umie

[erysipelothrix]

Witam ja przez moje zabieganie nie mam czasu was śledzić...ale cóż...byliśmy z TZ na cudownych świętach w Pradze-nie wiedziałam że może być tak piękne miasto we wschodniej Europie-Kraków się chowa
Podróż zniosłam bez problemów, i parogodzinne zwiedzanie i chodzenie również
Wczoraj byłam na comiesięcznej wizycie , wszystko OK, anemia powoli się zmniejsza...
Za dwa tygodnie jedziemy na wesele, małam problem z sukienką ale znalazłam w Promodzie o takim kroju że nawet zmieściłam się w 36,i będę mogła w niej chodzić potem

[Karolinak82]

Napisane przez frida110

Co do zasiłku wychowawczego i zaświadczeń z Urzędu Skarbowego za poprzedni rok to już całkowita porażka. Moja siostra przed porodem w miarę dobrze zarabiała, jej facet też. (Nie były to jakieś kosmiczne sumy, ale siostra miała na rękę około 1900 zł i jej tż podobnie). Pech chciał, że tuż przed urodzeniem córeczki szwagier miał wypadek w pracy (paskudne złamanie ręki, którego leczenie razem z rehabilitacją trwało dobrze ponad rok), pracę w wyniku tego stracił. Siostra chciała iść na wychowawczy i bardzo liczyła na to 400 zł, bo było im ciężko. Szwagier nie pracował już dobre pół roku, pieniądze były potrzebne zarówno na leczenie jego ręki jak i na małą dzidzię. No i siostrze nie przyznali zasiłku wychowawczego (czy jak to się nazywa) bo nie obchodziło nikogo, że ona w tym czasie ma bardzo złą sytuację finansową i żyją tylko z jakiegoś zasiłku chorobowego jej tż, tylko to, że na zaświadczeniu z US było wykazane, że w tamtym roku dobrze zarabiała i przekroczyła magiczne 504 zł. Paranoja. Dzięki pomocy rodziców jakoś udało im się przetrwac te trudne dni i teraz jest wszystko ok.

Straszne Te przepisy są abstrakcyjne...nie biorą pod uwagę aktualnej sytuacji Rodziny która przecież szybko może się zmieniać...ciekawe co Ci urzędnicy by zrobili gdyby się znaleźli w takiej sytuacji

[Svinecka]

Cass a Ty co sie nie odzywasz tylko mnie na nk podgladasz?

[frida110]

Napisane przez Svinecka

to rzeczywiscie nieciekawie
tylko troche cos tu nie rozumiem - ona tez musiala wykazac dochody za rok poprzedni?? przeciez jak sie stara o ten zasilek wychowawczy 400zl to dochody matki uznaje sie jako utracone z powodu bycia na urlopie wychowawczym i nie bierze sie ich pod uwage - bo logiczne, ze jak sie jest na wychowawczym to sie nie zarabia i po to sie chce zasilek

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------


ale Ci dobrze - moj to tylko herbate sam umie

Tak jej powiedziano w MOPSie. Nastkę urodziła w lipcu 2007 r. a dochody za poprzedni rok (czyli 2006) miała wykazać zarówno ona jak i jej tż. Dodam, że na wychowawczy przechodziła jakoś pod koniec 2007 r. Czyli dość rozległy margines czasowy. No i najgłupsze było to, że w MOPSie nikogo nie obchodził stan obecny tylko stan na rok wcześniej.

[Wojtusia]

Ej, a jak wy sie znalazlyscie na NK, cos mnie chyba ominęło...

[Svinecka]

Napisane przez frida110

Tak jej powiedziano w MOPSie. Nastkę urodziła w lipcu 2007 r. a dochody za poprzedni rok (czyli 2006) miała wykazać zarówno ona jak i jej tż. Dodam, że na wychowawczy przechodziła jakoś pod koniec 2007 r. Czyli dość rozległy margines czasowy. No i najgłupsze było to, że w MOPSie nikogo nie obchodził stan obecny tylko stan na rok wcześniej.

wiesz co to jakies popaprane tam maja zasady chyba - to jest wrecz niemozliwe co piszesz, moze ja oszukali? no nie wiem
przeciez logiczne jest to, ze zasilek na wychowawczym bierze sie dlatego, ze sie jest na wychowaeczym i nie dostaje sie kasy, normalnie u nas jest tak, ze dochody kobiety sa jako utracone gdyz jest ona na tym bezplatnym wychowawczym - po to jest ten zasilek, w jakim celu ktos mialby go brac jesli mialby dochody??? na urlopie wychowawczym sie ich nie ma i to jest podstawa do zasilku

[Karolinak82]

Napisane przez Wojtusia

Ej, a jak wy sie znalazlyscie na NK, cos mnie chyba ominęło...

Daj może na Priva swoje dane to Cię odnajdziemy


Mój Tż to coś ostatnio szaleje...właśnie napisał że mam odpoczywać, on będzie o 15.30 i zabiera nas na obiad Co się z nim ostatnio dzieje?

[katarzynka00]

Napisane przez Svinecka

nie mam malgi - mam tylko jej gg

hmm a dałabym sobie głowę ściać, ze jakiś czas temu dyskusja nt. była i się zapraszałyscie.

Napisane przez eleeri

Co za perwersje

dziewczyny to publiczne forum, jeszcze jakieś dziecko przeczyta

Ale ja płatków to kupiłam chyba z 20 opakowań

bo była promocja i kosztowało połowę tego co w sklepie, i będę teraz prała

Pękam ze smiechu
opanujesz je do perfekcji, masz na to jakieś...18opakowań

Napisane przez Karolinak82

Ja mam ubezpiecznie z Commercial Union chyba... podpisywaliśmy umówę grupowa 2 lata temu, dużo młodych nas było w firmie i wykłóciliśmy się o 1000zł na dziecko

u mnie też jest taka kwota, musiałabym sprawdzic...szkoda że jednorazowa

Napisane przez Miramej

Dzidziuś to proszek, tak?

Tak, najtańszy-przynajmniej u mnie.
Siora mi poleciła.Ona to chyba conajmniej 2pralki dziennie wstawia, ale jak wczoraj widziałam jak synek z labradorkiem kula się po podwórku, udaję pieska, grzebie w czarnym piachu itp, to już mnie to nie dziwi
Ładnie pachnie ten proszek-delikatnie.

Napisane przez Svinecka

a ja jak bylam mala to notorycznie odklejalam zdeptane gumy do zucia z chodnika i namietnie je zulam
mama mowi, ze nie mogla mnie tego oduczyc

a moja kolezanka jadla mrowki hehehe

OMG !!!!

Napisane przez Svinecka

wrzucam moj brzus 28 tydzien

Dorodny, doprawdy

Napisane przez Svinecka

ja tez chcialam sesje ale nie mam nikogo poleconego

Napisane przez Ania0104

niemożliwa jesteś
... a masz moze jakis plan co do obiadu??? Moze odgapie od Ciebie, bo mi pomysłu brak

mój obiad jest dzisiaj, mega śmieszny.
Lodówka zaczyna świecić pustkami, i mam ją w planie umyć.Więc muszę ją ogołocić kompletnie.
Więc u mnie obiad dziś to spaghetti z szynki (zamiast mielonego)
pierwszy raz taka kombinacja

Napisane przez frida110

Co do zasiłku wychowawczego i zaświadczeń z Urzędu Skarbowego za poprzedni rok to już całkowita porażka...

no właśnie...i tu sie sprawdza powiedzonko śp. babci... że jest się za bogata na zasiłek a za biedna by żyć. Coś w tym prawdy jest.
Bardzo wręcz pragnęłabym do 3 roku zycia Laurki być z nią w domku. Tż powtarza, że jakoś damy radę, więc z całych sił mu wierze.

Jak staraliśmy się o kredyt to zalezało nam żeby wykazać jaknawieksze dochody, nawet te niedokonca udokumentowane honorowali, premie, wpływy itp, i może poniekąd dobrze, bo teraz jak specjalnie by nie zalezało na wysokich zarobkach to może byłaby szansa na zasiłek...muszę to przekalkulować i bede sie starala o wszystko co mozliwe , a co!!!

[Svinecka]

Napisane przez katarzynka00

hmm a dałabym sobie głowę ściać, ze jakiś czas temu dyskusja nt. była i się zapraszałyscie.

to bylo cos, ze malga tez podala publicznie linka na nk i mowilam jej zeby skasowala

EDIT: rzeczywiscie dodalam ja do znajomych - zmylilo mnie to, ze ona nie ma swojego zdjecia tam i nie skojarzylam jak wyglada
a przeciez jej nie widzialam

[Cassandra 23]

Napisane przez Svinecka

Cass a Ty co sie nie odzywasz tylko mnie na nk podgladasz?

Hejka
Nie odzywam sie bo właczyłam stacjonarnego kompa, żeby pisac ten głupi referat a na stacjonarnym nadal mi Wizaż nie działa (tzn nie mogę wysylać wiadomości)
Ale podczytuje Was cały czas.
Svinecka mnie przywołała do porządku i właczyłam laptopa
Przez Was nic nie robie tylko przed kompem przesiaduje Dobrze, że zupe ugotowałam bo TŻ by sie wkurzył

Na NK zaprosiłam Anię, Karolinkę i Olę i jeszcze jedną mamusie (ale nie moge skojarzyć kto to)

[Svinecka]

no i pada
jade po malego

[Karolinak82]

Napisane przez Cassandra 23

Na NK zaprosiłam Anię, Karolinkę i Olę i jeszcze jedną mamusie (ale nie moge skojarzyć kto to)

hehehe to rozszyfrowywanie jest najlepsze

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Napisane przez Svinecka

no i pada
jade po malego

a u mnie słońce w najlepsze

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Wojtusia zaproszenie wysłane w znajomych znajdziesz dziewczyny

[Ania0104]

Napisane przez erysipelothrix

Witam ja przez moje zabieganie nie mam czasu was śledzić...ale cóż...byliśmy z TZ na cudownych świętach w Pradze-nie wiedziałam że może być tak piękne miasto we wschodniej Europie-Kraków się chowa
Podróż zniosłam bez problemów, i parogodzinne zwiedzanie i chodzenie również
Wczoraj byłam na comiesięcznej wizycie , wszystko OK, anemia powoli się zmniejsza...
Za dwa tygodnie jedziemy na wesele, małam problem z sukienką ale znalazłam w Promodzie o takim kroju że nawet zmieściłam się w 36,i będę mogła w niej chodzić potem

witamy
Fajnie, ze święta mieliscie tak udane
Super, ze na wizycie wszystko ok!!!
A moze pochwalisz się sukienką? ... ja idę na wesele za 3 tygodnie i jeszcze nic nie mam

Napisane przez Karolinak82

Mój Tż to coś ostatnio szaleje...właśnie napisał że mam odpoczywać, on będzie o 15.30 i zabiera nas na obiad Co się z nim ostatnio dzieje?

ale Ci fajnie!

Napisane przez Cassandra 23

Hejka
Nie odzywam sie bo właczyłam stacjonarnego kompa, żeby pisac ten głupi referat a na stacjonarnym nadal mi Wizaż nie działa (tzn nie mogę wysylać wiadomości)
Ale podczytuje Was cały czas.
Svinecka mnie przywołała do porządku i właczyłam laptopa
Przez Was nic nie robie tylko przed kompem przesiaduje Dobrze, że zupe ugotowałam bo TŻ by sie wkurzył

Na NK zaprosiłam Anię, Karolinkę i Olę i jeszcze jedną mamusie (ale nie moge skojarzyć kto to)

może Svinecka, albo Skierka ... musisz rozpoznać po szczegółach