OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

[szamanka82]

scorpionec gratulacje dla Tż- ta Ubawiłam się nieźle

Młoda wczorja zaszczepiona, następna dawka jak skończy rok, i wtedy też wezmę jej pneumokoki. Waży 6500 i jak to pani doktor stwierdziła "grubasek to to nie będzie". Bardzo mnie to cieszy, bo nie chciałabym, żeby musiała całe życie się odchudzać jak Mamusia . Ogólnie zdrowa dziewuszka, na zaparcia mam zmienić kleik ryżowy na kukurydziany no i zmuszać do picia, ale z tym mamy dalej problem - muszę ją poić łyżeczką, bo ani z butelki ani z kubeczka nie chce - wmuszenie 50 ml trwa pół godziny Nawet nie było za dużo krzyku, mnie się wydaje, że ta moja Córa dość odporna na ból. Jak ja ubierałam do wyjścia to zaczęła marudzić, ale bardziej na zasadzie "Matka, nie wiem gdzie mnie zabrałaś, ale idźmy stąd bo tu wcale nie jest tak fajnie".
Wczoraj dałam jej jabłuszko z owocami leśnymi i dzisiaj ma taką małą wysypkę na czole, więc chyba na razie owoce leśnie odpadają.
Zakupiłam robot na allegro i zacznę Młodej sama robić marchewki, zupki itp. Tak się zastanawiam. Zuźce smakuje bardzo dynia (słoiczek gerbera) no i chciałabym jej ją dawać, tylko że ja nie widzę nigdzie w sklepach dyni takiej "żywej", ewentualnie mrożonki. NO i tak się zastanawiam czy dziecku mozna dać warzywa z mrożonki???

paula my też używamy huggies premium 3 i ja jestem zadowolona, Młoda generalnie nie ma problemów z pupą, ale jak spróbowałam happy belli to niestety pojawiło się odparzenie, więc ja nie polecam

[Petitka4]

Szamanka widzę że nasze córcie waża po tyle samo Moja potrafi wypić tyle butelek herbatki że musze jej ograniczać.

A my mamy zamiar własnie dzisiaj sprobować dyniCiekawe czy jej zasmakuje

Moglabys wkleic adres do tego robota kuchennego. Ja tez z checia bym sama jej robila posilki.

[aniak2888]

witam mamśki
brak czasu i piekna pogoda sprawiają że nie udzielam się zbyt często
u nas tez wczoraj było szczepienie Marcinek był bardzo dzielny
ostatnio jak był chory i pani doktor go zważyła okazało sie ze przez miesiąc przybrał tylko 200 gram wiec miałam zacząc go dokarniac ale przez ostatnie trzy tyg przybrał 550 wiec nieżle i cycuś na razie mu wystarczy darma jesteśmy dwie teraz waży 7200
skorpionec mój najchętniej zrobił by to samo ze wszystkimi kwiatami w domu dla niego to badyle
pieluchy dla mnie najlepsze pampki ale na noc hugissy premium a teraz kupilam hugissy super fleks i przeciekają
zdrówka dla chorych dzieciaczków i mamuś

coś na poprawę humoru
syn przysyła list do matki kochana mamo urodziłmi sie syn
żona nie miała pokarmu więc wziela mamkę
a że mamka była murzynką więc od jej młeka mały zrobił sie czarny
na to matka
kochany synku jak ciebie urodziłam to też nie miałam mleka i karmiłam cie krowim ale rogi urosły tobie dopiero teraz

[szamanka82]

Napisane przez Petitka4

Szamanka widzę że nasze córcie waża po tyle samo Moja potrafi wypić tyle butelek herbatki że musze jej ograniczać.

A my mamy zamiar własnie dzisiaj sprobować dyniCiekawe czy jej zasmakuje

Moglabys wkleic adres do tego robota kuchennego. Ja tez z checia bym sama jej robila posilki.

No nasze córy w tym samym dniu urodzone i ważą tyle samo

Zazdroszczę Ci tego picia, u nas porażka

A robot taki zwykły, tyle, żeby był rozdrabniacz - nie chiałam blendera bo spalił mi się robto jakiś czas temu, a blenderem ciasta nie zrobię, a tak mam dwa w jednym http://www.allegro.pl/show_item.php?item=608861061

[Salomea1]

Witajcie mamusie,
U nas spacerek dzisiaj będzie jak tz wróci z pracy bo tak mi ręka napier.....,że aż mnie zimny pot oblewa jak kubek podnoszę nie mówiąc o znoszeniu wózka

Petitka - ja mam blender brauna z rozdrabniaczem, tarką, ubijaczką do piany, końcówką do robienia koktaili (mozna też skruszyc lód) i takim malutkim rozdrabniaczem oraz oczywicie końcówką miksujacą. - bardzo sobie go chwalę bo życie mi ułatwia.

aniak - super ,że juz po szczepieniu. My jeszcze mamy jedno przed nami czwarte - ostatnie (chyba)

Marta dzisiaj ma ciagle lekko podwyższoną temp. Mam pytanko - czy jak używacie termometru do uszka to wskazuje wam temp 36,6 czy 37 st??

Wczoraj wieczorem dała mi popis. Całą godzinę płakała a ja nie wiedziałam co sie dzieje, nie był to brzuszek wiec sobie zęby wymyśliłam (ale troche mi zeszło zanim na to wpadłam-jakas zama mnie dopadła) i dopiero jak posmarowałam dziasełka i dalam smoka to trochę sie uspokoiła.

Teraz pytanie do mam pracujących - ile urlopu wypoczynkowego należy się nam w tym roku?? Tzn czy proporcjonalnie do miesiecy czy za cały rok mogę wziąc?? Potem idę na wychowaczy.

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

scropionec - zdolniacha z tż. Uważaj bo kiedys kota ci wyrzuci , ale mój tez potrafi taki numer wywinac.

szamanka - też bym chciała usłyszec - "Grubasek to z tej panny nie będzie" bo ja tak samo całe żeycie muszę uważac na to co jem. A teraz to wogóle nie mogę schudnąc, tylko czekam aż skończę karmic i dietka.

[scorpionec]

Napisane przez Salomea1

Marta dzisiaj ma ciagle lekko podwyższoną temp. Mam pytanko - czy jak używacie termometru do uszka to wskazuje wam temp 36,6 czy 37 st??

Wczoraj wieczorem dała mi popis. Całą godzinę płakała a ja nie wiedziałam co sie dzieje, nie był to brzuszek wiec sobie zęby wymyśliłam (ale troche mi zeszło zanim na to wpadłam-jakas zama mnie dopadła) i dopiero jak posmarowałam dziasełka i dalam smoka to trochę sie uspokoiła.

Teraz pytanie do mam pracujących - ile urlopu wypoczynkowego należy się nam w tym roku?? Tzn czy proporcjonalnie do miesiecy czy za cały rok mogę wziąc?? Potem idę na wychowaczy.

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

scropionec - zdolniacha z tż. Uważaj bo kiedys kota ci wyrzuci , ale mój tez potrafi taki numer wywinac.

szamanka - też bym chciała usłyszec - "Grubasek to z tej panny nie będzie" bo ja tak samo całe żeycie muszę uważac na to co jem. A teraz to wogóle nie mogę schudnąc, tylko czekam aż skończę karmic i dietka.

u nas termometr do uszka najczesciej w przypadku malej wskazuje 36.1 lub 36.2

urlop za caly rok bierzesz odrazu... potem na dwa tyg przed końcem piszesz o wychowawczy ja bralam caly urlop za tamten rok (prawie caly bylam na zwolnieniu) i za ten i potem wychowaczy.. biore na trzy lata bo w kazdej chwili mozna skrócić... tylko książeczke zdrowia nie podbija pracodawca a zus

[skylie]

Napisane przez Salomea1

Wczoraj wieczorem dała mi popis. Całą godzinę płakała a ja nie wiedziałam co sie dzieje, nie był to brzuszek wiec sobie zęby wymyśliłam (ale troche mi zeszło zanim na to wpadłam-jakas zama mnie dopadła) i dopiero jak posmarowałam dziasełka i dalam smoka to trochę sie uspokoiła.

Teraz pytanie do mam pracujących - ile urlopu wypoczynkowego należy się nam w tym roku?? Tzn czy proporcjonalnie do miesiecy czy za cały rok mogę wziąc?? Potem idę na wychowaczy.

Dzisiaj Wojtek dal popis wiec sie nie martw

W sprawie urlopu dzwonilam do PIPu. Powiedziano mi, ze moge wziac 26 dni urlopu, ale przed urlopem wychowawczym. Jesli go nie wykorzystam przed to wtedy przepada o te miesiace na ktorych bylo sie na urlopie wychowawczym. Mam nadzieje ze nie zakrecialm za bardzo

Scorpionec- zdolny Twoj tz. Ja mojego to z tydzien moglabym prosic zeby kwaitak wyrzucil i pewnie zakonczylo by sie na tym ze sama bym poszla

[xandra78]

Napisane przez scorpionec

moj tz jest niedorozwinięty... kazalam mu rano ze smieciami wyniesc kwiatka(takiego przekwitniętego kupionego na święta - storczyk czy cus takiego) .. wstaje rano patrze a tu taka wielka doniczka stoi pusta...wywalil największego kwiata z domu a ten ze swiat nadal stoi zabije go chyba...

Usmiałam się haha!! Mój TŻ NIGDY by czegos takiego nie zrobił-NIGDY.....a to dlatego,że dla niego torba śmieci leżąca przy drzwiach wyjsciowych jest niewidzialna!! To chyba te worki takie zaczarowane

Napisane przez Paula Szyszka

xandra78 a ile Emilka waży że już kupujesz 4 może ty za duże kupiłaś te pieluszki i dlatego tak przeciekają ?? ja kiedyś małemu kupiłam rozmiar za duże i siku wyciekało z pampków a jak troszkę czasu mineło i wyciagnełam tą starą paczkę to były super akurat tych pampków jeszcze nie miałam ale jak na razie używamy huggies premium 3 i jestem bardzo zadowolona i za 86 sztuk płace 37 zł więc cena dobra zresztą mały nigdy nie miał zaczerwienionej pupki więc wszytkie praktycznie sa dobre pieluszki dla niego jeszcze tylko nidgy bella nie miałam używacie może?

Emilka waży prawie 7,5 kg-te pampki są od 7kg-może faktycznie za duże.No ale ten wkład chłonny jest i tak bardzo wąski-może spróbuję mniejszy rozmiar...Spróbuję tez Huggies-używałam tylko na samym początku i nie byłam zachwycona-może inne rozmairy sa lepsze. A Bella Happy sa nawet ok-bardzo podobne do tych z Rossmana-dość sztywne i szerokie. Teraz zakładam je na noc-sa baaaardzo chłonne

Napisane przez Petitka4

I jesli mogę prosić to głosujcie na nas w konkursie BOBOVITY

Głos oddany

Napisane przez szamanka82

s Zuźce smakuje bardzo dynia (słoiczek gerbera) no i chciałabym jej ją dawać, tylko że ja nie widzę nigdzie w sklepach dyni takiej "żywej", ewentualnie mrożonki. NO i tak się zastanawiam czy dziecku mozna dać warzywa z mrożonki???

Mrożonki mają prawie tyle samo witamin,co warzywa świeże-poza sezonem z powodzeniem mozna je dawac maluchom. A dynię najczęściej mozna kupic na bazarkach-ukroją Ci,ile chcesz.Choc sezon na dynię jest dopiero późna jesienią...

Napisane przez Salomea1

U nas spacerek dzisiaj będzie jak tz wróci z pracy bo tak mi ręka napier.....,że aż mnie zimny pot oblewa jak kubek podnoszę nie mówiąc o znoszeniu wózka

Czemu Cie boli ręka?Jakaś kontuzja?

Tak czyttam o wadze Waszych dzieciaczków-sa starsze od mojej Emilki i niektóre ważą mniej. Juz sama nie wiem, czy mam sie juz zacząć martwić? Co kogos spotkam i zajrzy do wózka, to słyszę :"ale kluseczka". Podobno na piersi nie mozna dziecka przekarmić...

[Paula Szyszka]

xandra78 nie martw się wagą Emilki bo nie można piersią przekarmić to bardzo dobrze że przybiera na wadze

Salomea1 mi lekarka mówiła że temperatura u niemowląt może być do 37.2 i nie jest to wtedy gorączka że niemowlaki tak mają ja nie powiem ci jak to jest jeśli chodzi o mierzenie temperatury w uszku bo akurat mam tylko taki do dupki a slyszałam że w dupce wskazuje zawsze odrobinę więcej. ja też mam blender brauna i jestem z niego bardzo zadowolona dostaliśmy go w prezencie ślubnym i często robię nim np zupy krem a i nawet ciasto na naleśniki też nim robię więc praktycznie z robota zwykłego nie korzystam

[edyta0131]

Napisane przez Paula Szyszka

a od kiedy daję małemu kaszkę to nie budzi się na jedzenie w nocy śpi jak susełek do rana

Normalnie zazdroszczę Ja nie wiem co jest z tą moją córcią W poniedziałek kupiłam jej tą kaszkę smaczny sen, dałam jej kilka łyżeczek, bo sie bałam o brzuszek ale było ok. Wczoraj wieczorem pociągnęła z dwóch cycków, potem zjadła prawie całą miseczkę kaszki, poszła spać o 21 i 0 1.45 już była pobudka z płaczem Wzięłam ją po jakimś czasie na ręce aby się uspokoiła, a ta zaczęła cyca szukać, no i jej dałam Tak ciągnęła, jakby cały dzień nic nie jadła Potem się zbudziła na dobre o 5.30-pierwszy raz tak rano wstała, więc jestem mega nie wyspana

Salomea Twoja Martusia z tego samego dnia co moja Laurka i jestem ciekawa ile waży. Byłyśmy w poniedziałek na szczepieniu i mała waży 6800 i długa 64cm. Nie wiem czy to dużo, ale normalnie rośnie mi w oczach

[Gosiaczek1211]

Napisane przez Salomea1

Teraz pytanie do mam pracujących - ile urlopu wypoczynkowego należy się nam w tym roku?? Tzn czy proporcjonalnie do miesiecy czy za cały rok mogę wziąc?? Potem idę na wychowaczy.

Napisane przez scorpionec

urlop za caly rok bierzesz odrazu... potem na dwa tyg przed końcem piszesz o wychowawczy ja bralam caly urlop za tamten rok (prawie caly bylam na zwolnieniu) i za ten i potem wychowaczy.. biore na trzy lata bo w kazdej chwili mozna skrócić... tylko książeczke zdrowia nie podbija pracodawca a zus

Napisane przez skylie

W sprawie urlopu dzwonilam do PIPu. Powiedziano mi, ze moge wziac 26 dni urlopu, ale przed urlopem wychowawczym. Jesli go nie wykorzystam przed to wtedy przepada o te miesiace na ktorych bylo sie na urlopie wychowawczym. Mam nadzieje ze nie zakrecialm za bardzo

No to ładnie mi zakręciłyście z tym urlopem powiem Wam tak. Mi macierzyński skończył się 14 kwietnia. Obecnie przebywam na wypoczynkowym, po którym planuję iść na wychowawczy na 1 rok na pewno. Składając podanie do pracodawcy o wypoczynkowy uwzględniłam urlop zaległy oraz z bieżącego roku 26 dni. W sumie dało to 44 dni. No i okazało się, że nie mogę tak zrobić. Pracodawca zadzwonił do biura rachunkowego i Pani wytłumaczyła mi, że zeszłoroczny mogę wykorzystać + z tego roku ilość dni proporcjonalnie do ilości miesięcy, które minęły. Ale na pewno nie cały. Logiczne wydawało mi się wykorzystanie całego urlopu wypoczynkowego skoro i tak do końca roku nie wróce do pracy ale nie chciałam się dochodzić z osobą wbrew pozorom uważaną za kompetentną. No i teraz to już nie wiem po tym co piszecie - zgłupiałam jutro chyba faktycznie gdzieś zadzwonię. Dobrze Salomea, że poruszyłaś temat

[Salomea1]

skylie, scorpionec - dzieki za info. Musze się jakimś cudem do PIPu dodzwoni bo u mnie w pracy twierdzą,że liczy sie proporcjonalnie. wogóle mój szef twierdzi że zgubił częśc moich wniosków urlopowych bo niemożliwe że mam tyle zaległego urlopu. A jak chciałam bra wolne to zawsze coś mu nie pasowało i byłam pilnie potzrebna. Niech teraz płaci, a co.

Napisane przez edyta0131

Normalnie zazdroszczę Ja nie wiem co jest z tą moją córcią W poniedziałek kupiłam jej tą kaszkę smaczny sen, dałam jej kilka łyżeczek, bo sie bałam o brzuszek ale było ok. Wczoraj wieczorem pociągnęła z dwóch cycków, potem zjadła prawie całą miseczkę kaszki, poszła spać o 21 i 0 1.45 już była pobudka z płaczem Wzięłam ją po jakimś czasie na ręce aby się uspokoiła, a ta zaczęła cyca szukać, no i jej dałam Tak ciągnęła, jakby cały dzień nic nie jadła Potem się zbudziła na dobre o 5.30-pierwszy raz tak rano wstała, więc jestem mega nie wyspana

Salomea Twoja Martusia z tego samego dnia co moja Laurka i jestem ciekawa ile waży. Byłyśmy w poniedziałek na szczepieniu i mała waży 6800 i długa 64cm. Nie wiem czy to dużo, ale normalnie rośnie mi w oczach

Moja miesiąc temu ważyła 7,5kg i długośc 64 cm (ale na pewno jest większa bo piguła jakoś dziwnie mierzyła, a ubranka na 74 są już dawno za małe), tylko że ona przy urodzeniu miała 4410.
A z tym jedzonkiem może się Wam jakoś w końcu unormuje. A może ona szuka nie cyca tylko usypiacza?

Napisane przez Paula Szyszka

Salomea1 mi lekarka mówiła że temperatura u niemowląt może być do 37.2 i nie jest to wtedy gorączka że niemowlaki tak mają ja nie powiem ci jak to jest jeśli chodzi o mierzenie temperatury w uszku bo akurat mam tylko taki do dupki a slyszałam że w dupce wskazuje zawsze odrobinę więcej. ja też mam blender brauna i jestem z niego bardzo zadowolona dostaliśmy go w prezencie ślubnym i często robię nim np zupy krem a i nawet ciasto na naleśniki też nim robię więc praktycznie z robota zwykłego nie korzystam

jak mierzę młodej to normalnie pokazuje 36,6, ale gdzies się natknęlam że w uszku jest 0,5 st więcej. I teraz nie wiem czy termometr obniża o te 0,5 czy młoda ma niższa temperaturkę ciała. Musze sobie zmierzyc normalnym termometrem i porównac. Wiecie teraz to bym chyba nie kupiła do uszka termometru. Chyba wolałabym elektryczny i do dupki

Napisane przez xandra78

Emilka waży prawie 7,5 kg-te pampki są od 7kg-może faktycznie za duże.No ale ten wkład chłonny jest i tak bardzo wąski-może spróbuję mniejszy rozmiar...Spróbuję tez Huggies-używałam tylko na samym początku i nie byłam zachwycona-może inne rozmairy sa lepsze. A Bella Happy sa nawet ok-bardzo podobne do tych z Rossmana-dość sztywne i szerokie. Teraz zakładam je na noc-sa baaaardzo chłonne

Czemu Cie boli ręka?Jakaś kontuzja?

Troszkę sie chyba pośpieszyłas z tymi Pampkami, ja zmieniłam na 4 jakis czas temu, ale dlatego,że młodej na nózkach strasznie sie 3 odznaczały. MI jakoś nie przeciekają. A innych pieluch nie testowałam bo jeśli są w tej samej cenie co pampki to wolę nie ryzykowac. Marta to taki mały ludzik Michelina.

Znowu Martusia ma dupsko czerwoe, przez te wredne kwaśne kupska. Jak już wylecze to za chwile zrobi taaaką wielką kupę i znowu przedziałek czerwony. A najlepiej goi mi bephanten a nie sudokrem. Sudokrem świetnie sobie poradził jak na nóżkach miała zaczerwienienia.

Co do ręki - to któregoś ranka obudziłam się z bólem nadgarstka i już było prawie wszytstko dobrze, ale dzisiaj siadając na kanapie straciłam równowage i na tą rekę upadłam więc znowu boli jak cholera. A do lekarza sie nie wybieram bo mi powie ze trzeba rękę oszczędzac - tylko jak to zrobic z niemowlakiem

[lisey]

xandra ja wlasnie lubie te pieluszki bo sa miekkie a nie takie twardziuchy jak rosmanowskei czy bella,bo i one jak nasiakna to sa ciezkie starsznie,a i wielkosc jakas dziwna bo rosmanowskei 4 sa mniejsze od innych a pampki maja akurat fajny pasek,mnie sie on podoba,bo zakrywa caly boczek akurat i nie ucieka jak w belli czy rosmanowskich.No i nie puszczaja kupy,bo nam akurat szla kupka w B czy R(skrotem napisze),powiem tak,kazda z nas ma swoje typy i tyle,ja wole pampki,hugsow juz dawno nie ubieralam to nie wiem,nie wypowiem sie wiec na temat hugsow

a my mielismy wypadek maly cholerka,pozyczony wozek mam,spacerowke z mozliwoscia na plasko i mlody mi wylecial z wozka,na szczescie akurat stanelam zeby mu smoka zapodac a on sru na ziemie,zlapalm go ale poszyral dupka po ziemi,glowka akurat nawet nie doszla do gruntu ale ma zdarty nosek,cholerka,szwy puscily w pazku ,takie badziewie pozyczylam,zla jestem starsznie,a najdziwniejsze,ze mlody zadowolony bo go na rekach nioslam potem aten se popiskiwal ze szczescia,ech a ja tu lzy w oczach itp,serce na dloni

[Salomea1]

Napisane przez lisey

a my mielismy wypadek maly cholerka,pozyczony wozek mam,spacerowke z mozliwoscia na plasko i mlody mi wylecial z wozka,na szczescie akurat stanelam zeby mu smoka zapodac a on sru na ziemie,zlapalm go ale poszyral dupka po ziemi,glowka akurat nawet nie doszla do gruntu ale ma zdarty nosek,cholerka,szwy puscily w pazku ,takie badziewie pozyczylam,zla jestem starsznie,a najdziwniejsze,ze mlody zadowolony bo go na rekach nioslam potem aten se popiskiwal ze szczescia,ech a ja tu lzy w oczach itp,serce na dloni

Lisey - dobrze,że nic poważnego się nie stało i główka nie ucierpiała. Tylko się nie zadręczaj bo każde dziecko prędzej czy później wypada z wózka. Możesz się pocieszyc,że młodzian ma to już za sobą.

[jo@n@]

Widzę, że macie problem z pomiarami maluchów. Po porodzie mierzą miarą ze wszystkimi krzywiznami ciałka i tak też liczą na metki do ubranek. W przychodni mierzą przy desce na prosto. Tak mi położna powiedziała i jakoś wierzę, bo Bartuś po porodzie miał 55 cm a w przychodni jak miał 2 tygodnie 50 cm a przecież się nie skurczył

[lisey]

Napisane przez Salomea1

Lisey - dobrze,że nic poważnego się nie stało i główka nie ucierpiała. Tylko się nie zadręczaj bo każde dziecko prędzej czy później wypada z wózka. Możesz się pocieszyc,że młodzian ma to już za sobą.

dziki wielgachne za wsparcie,ale juz sobie w brode pluje,caly wieczor tulilam go,nosilam itp.Fakt,ze nie z mojej winy ale pod moja opioeka jest przeciez,moj skarb bezcenny,mam dola dzis ze szok

[edyta0131]

Napisane przez lisey

dziki wielgachne za wsparcie,ale juz sobie w brode pluje,caly wieczor tulilam go,nosilam itp.Fakt,ze nie z mojej winy ale pod moja opioeka jest przeciez,moj skarb bezcenny,mam dola dzis ze szok

Kochana nie zadręczaj się Salomea dobrze Ci napisała, że to nie Twoja wina. Zdaję sobie sprawę, że to dość mało przyjemna sytuacja, ale pewnie każda z nas coś takiego (bądź podobnego) przeżyje. Takie juz są te dzieciaczki, że wystarczy chwila nieuwagi A Ty go miałaś cały czas przy sobie, więc się nie zadręczaj

Moja mała właśnie usnęła. Cieszę się, że nauczyła sie juz pięknie sama zasypiać Już nawet do niej nie muszę chodzić, aby dać smoka Ciekawa jestem jak dziś będzie spała
Dziś dałam jej kilka łyżeczek suszonych śliwek ze słoiczka, bo któraś z Was pisała, że pomagają w wypróżnieniu się. No i podziałało I to przed samą kąpielą. Zdejmuję pampka, a tu nagle mała zaczyna kupkę robić Tyle zrobiła, że prawię się nie mieściło w pieluszce Zabrałam tego pampka, a ona dalej zaczyna robić I tak zeby uchronić ręcznik przed kupą, podłożyłam swoje ręce i tak miałam troche kupy na dłoniach Ale jakoś mi to nie straszne, w końcu to moje maleństwo Mam nadzieję, że więcej takich niespodzianek nie będę miała. Niech teraz tatusia zaskoczy

Dołączyłam kilka zdjęć, więc zapraszam

[Gosiaczek1211]

Lisey wyobrażam sobie co czujesz ale nie zadręczaj się kochana. Jesteś wspaniałą mamusią i Twój Gabryś wie to najlepiej. Przecież to nie Twoja wina. Więc głowa do góry i staraj się nie myśleć już o tym.

[xandra78]

Napisane przez lisey

dziki wielgachne za wsparcie,ale juz sobie w brode pluje,caly wieczor tulilam go,nosilam itp.Fakt,ze nie z mojej winy ale pod moja opioeka jest przeciez,moj skarb bezcenny,mam dola dzis ze szok

Kazda Mama pewnie też by sie obwiniała-oczywiscie bezpodstawnie. Nie można przewidzić wszystkich wypadków i nie mamy oczu dookoła glowy.Żeby tylko nic gorszego naszym maluszkom się nigdy nie przytrafiło.

Napisane przez edyta0131

Dziś dałam jej kilka łyżeczek suszonych śliwek ze słoiczka, bo któraś z Was pisała, że pomagają w wypróżnieniu się. No i podziałało I to przed samą kąpielą. Zdejmuję pampka, a tu nagle mała zaczyna kupkę robić Tyle zrobiła, że prawię się nie mieściło w pieluszce Zabrałam tego pampka, a ona dalej zaczyna robić I tak zeby uchronić ręcznik przed kupą, podłożyłam swoje ręce i tak miałam troche kupy na dłoniach Ale jakoś mi to nie straszne, w końcu to moje maleństwo Mam nadzieję, że więcej takich niespodzianek nie będę miała. Niech teraz tatusia zaskoczy

Mnie też kupki nie straszne-wszystko co jest częścią mojej kruszynki jest kochane. Ja tez dzis miałam przygodę z mega kupą.Emilka na spacerze popłakała trochę,nawet pierwszy raz w publicznym miejscu ją nakarmiłam, ale ciągle popłakiwała-myslę sobie albo dziąsełka albo bączki.No i robiła ciagle pryki z kleksami,a potem jak walnęła kupę . No kolejny rekord pobiła! Trzymałam ja akurat na rękach i czekałam aż zrobi do końca.Podpieram jej plecki i czuję,że pod dłonią mam kisiel-normalnie caaałe plecy w kupie. No nic myślę-bywa i tak,ale tego co zobaczyłam, to się nie spodziewałam. Kiedyś któraś z Was pisała,że przy mega kupie rozcinała bodziaka,bo nie było jak zdjąć.Ja dziś Emilce założyłam nowiutki, śliczniutki pajacyk welurkowy zakładany przez głowę-więc o cięciu nie było mowy (choć przez chwilę rozważałam ten pomysł). No jakos poszło, wybrałam papierem zawartość pajaca i nawet nie ubrudziłam jej główki,ale od szyi w dół cała była brudna. TŻ ją wziął pod kran i juz było PO. Nie kąpalam jej już dziś i chyba zabrakło jej tego elementu dnia, bo nie chciała mi zasnąć-bardzo marudziła,jednak dzieci potrzebuja rutyny.

[scorpionec]

moj kot siedzi na kanapie ,gapi sie w sufit i miauczy..chyba ma tam muche upatrzona i nie wie jak ja zlapac( u nas w domu nie wystepuja owady bo kot systematycznie wszystkie wylapuje)

no ale do rzeczy..

edyta0131 u nas takie akcje byly na porzadku dziennym jak mala byla mlodsza.. teraz sporadycznie nasika bez pieluchy (ostanio wczoraj u mnie na kolanach przed kąpiela) nauczona doświadczeniem zawsze na recznik lub przewijak klade podklad do przewijania albo reczniki papierowe

lisey o jak ja cie rozumiem .jak se przypomne nasze upadki to do tej pory mam wyrzuty sumienia.. oby jak najmniej takich sytuacji

Gosiaczek1211 to ja juz sam nie wiem ja wzielam 2x po 26 dni wypoczynkowego(za 2008 i 2009) i potem biore wychowawczy...

xandra78 mi lekarz powiedzial ze mala wazy sporo..ale mamy sie nie martwić bo po pierwsze duza sie urodziła (4,3 kg i 60 cm) po drugie jest tylko na moim mleku a tluszczyk nagromadzony u takich dzieci jest bardzo szybko spalany jak tylko dziecko zaczyna sie wiecej ruszac - raczkowac, chodzić... i w zadnym wypadku nie nalezy nawet mysleć o odchudzaniu wiec sie nie zamartwiaj tylko ciesz ze zdrowo rośnie

warto zaznaczac wage dziecka na siatce centylowej.. jesli utrzymuje sie stale na podobnym centylu i nie ma skoków w dól czy góre to jest ok.. nasza jest na ok 97 centylu caly czas

uff lece popracowac poki mala spi... ale mi sie tak strasznie nie chce

[szamanka82]

Napisane przez lisey

dziki wielgachne za wsparcie,ale juz sobie w brode pluje,caly wieczor tulilam go,nosilam itp.Fakt,ze nie z mojej winy ale pod moja opioeka jest przeciez,moj skarb bezcenny,mam dola dzis ze szok

Kochana nie przejmuj się tak!!!! To nie twoja wina, ważne, że Gabrys wyszedł z tego bez szwanku!!!!No i tak jak dziewczyny pisały - każdą z nas prędzej czy później czeka taka chwila grozy.

U nas dzisiaj pogoda się zepsuła, więc może zamiast spaceru położę Młodą i się pouczę bo we wtorek mam test i rozmowę kwalifikacyjną i muszę wiedzę odświeżyć, a wieczorem już nic mi do łba nie wchodzi

Poza tym mamy ostry kryzys z Tż-tem i chyba pierwszy raz w życiu myślę sobie, że lepiej by mi było samej

Zapomniałam - właśnie przeczytałam na onecie ile ważą gwiazdy - ja jednak jestem mutantem...

[Salomea1]

Witajcie mamusie,

Gosiaczek - dodzwoniłam się do PIPu i tak jak dziewczyny mówiły przysługuje 26 dni urlopu za 2009.

Szamanka - z Tż-tem jakoś się ułoży, będzie dobrze. Chyba każda z nas co jakiś czas przeżywa kryzys

Xandra - to ja ciełam bodziaka, ale podziwiam Cie ,że obyło się bez kupy na główce.

Wczoraj młoda dostała jabłko z dynią i o wiele bardziej je smakowało niz samo jabłuszko. Nawet próbowała jeśc sama - tzn wyrywała mi łyżeczkę i pakowała do buzi. Efektem samodzielności Martusi było jedzonko na wszystkich ubrankach jakie miała na sobie, a ja siedziałam szczęśliwa,że moje dziecię takie samowystarczalne. Tż tylko się ze mnie śmiał, że nie wiedział że ja jestem taka wyluzowana.

[Salomea1]

Edytko - znalazłam coś takiego o kaszkach:

Kaszki mleczne nie powinny być podawane dziecku bezpośrednio przed zaśnięciem, ponieważ mały żołądek dziecka nie jest w stanie szybko strawić kolacji.
Syty posiłek podany bezpośrednio przez pójściem do łóżka mógłby wywołać więc bóle brzuszka.
Najlepiej nakarmić dziecko około pół godziny przed snem.

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Dzisiaj chyba tylko ja tu jestem ,
Znalazłam fotelik http://www.autofoteliki.pl/dane1.php?id=216 i się zastanawiam nad kupnem, używany ale od znajomej, bezwypadkowy. Co o nim sądzicie? Wogóle nie wiem na co zwrócic uwage, w sumie sama firma jest dla mnie przekonująca.

[edyta0131]

Dzień dobry

Salomea ja małej daję kaszkę ponad godzinkę przed snem Dziś znowu obudziła sie o 1.45 Pół godziny ją przeczekałam, parę razy wstawałam aby dac smoka no i nie pomogło Znowu nie obyło się bez cyca A jak jej juz go dałam, to znowu tak łapczywie jadła Już nie wiem co mam robić, albo co robię źle

A u mnie w domu jeden wielki bałagan Tzn u mnie na górze jest jako tako, ale piętro niżej u mamy to już załamka Mama odświeża sobie całe piętro i syf niemiłosierny, no oczywiscie sie do nas na górę też przenosi i znowu bedę miała co robić

Jak Laurka wstanie to idziemy na spacerek, bo ładna pogoda się zrobiła. Trochę mnie juz nogi bolą przez te codzienne ponad dwugodzinne spacerki, ale trzeba jakos zrzucić te kg na plusie Ja to wiem, że jak wrócę do pracy to mi polecą w dół, bo taką w sumie mam pracę. Ale cieszę się bardzo, bo lato idzie i trzeba jakoś w miarę wyglądać

[skylie]

Napisane przez edyta0131

Dzień dobry

Salomea ja małej daję kaszkę ponad godzinkę przed snem Dziś znowu obudziła sie o 1.45 Pół godziny ją przeczekałam, parę razy wstawałam aby dac smoka no i nie pomogło Znowu nie obyło się bez cyca A jak jej juz go dałam, to znowu tak łapczywie jadła Już nie wiem co mam robić, albo co robię źle

A moze malej pic sie po prostu chce po kaszce?

[Gosiaczek1211]

Napisane przez Salomea1

Witajcie mamusie, Gosiaczek - dodzwoniłam się do PIPu i tak jak dziewczyny mówiły przysługuje 26 dni urlopu za 2009.

No to chyba mnie oszukać chcieli Dzięki za poruszenie tematu. Zdaję sobie sprawę, że nikomu się nie uśmiecha płacić za nic no ale cóż zrobić - takie prawo. Raz lepsze dla nas raz dla pracodawcy. Muszę do nich zadzwonić i to pozamieniać. W takim wypadku wychowawczy zacznie mi się ok 11 czerwca

[skylie]

Napisane przez Paula Szyszka

skylie ja mam x landera fotelik i jest do 14 kg więc bardzo się cieszę zresztą prędzej mały na wysokość wyrosnie z niego niż wagowo a podobno jeśli chodzi o wzrost to moznw wozić tak że maksymalnie dziecku może wystawać całe czułko poza oparcie. Bardzo dzielny chłopak z Twojego Wojtusia

Mam w takim razie jeszcze jedno pytanko- jak wyjac z fotelika ta czarna wkladke? Glowie sie nad tym i A Wojtek juz nie bardzo miesci sie w ramionkach

No i Wojtek jest w koncu prawie zdrowy- oskrzela juz zdrowe, tylko jeszcze zalegajaca flegma z gardla musi zejsc Tyle ze teraz zaczely go dziasla swedziec i marudny jest straszne

[Salomea1]

Skylie - fajnie że Wojtuś zdrowieje, taka miła informacja,

Gosiaczek - nie daj się, walcz o swoje. Ja dzięki temu mam 55 dni zaległego urlopu - czyli 2 pensyjki wpadną A za poruszenie tematu nie masz co dziękowac. Poprostu poszłam na łatwiznę bo nie mogłam się do Pipu dodzwonic i się tutaj zapytałam.

A ja już prawie mam nastepny fotelik Maxi Cosi Tobi. Jestem przeszczęśliwa bo zapłace za niego grosze, a jest w dobrym stanie i na pewno bezwypadkowy. Tylko musze jeszcze ze 2 tyg poczekac, bo kobietka musi sobie kupic kolejny.

Edytko - ja ten cytat z kaszką dostałam z Hippa i myślałam ze może coś pomoże. Na razie nie daję Marcie kaszki więc nie bardzo wiem co i jak. A u mnie w domu też bałagan straszny, tylko przez tą rękę cieżko mi cokolwiek zrobic.

Dzisiaj znowu nie było spacerku, tylko wystawiłam Martusię na balkon. Trudno, ale lepsze to niż siedzenie w domu. Dobrze,że niedługo weekend to sie młoda wywietrzy za wszystkie czasy

[scorpionec]

salomea to bardzo dibry fotelik! tez sie nad nim zastanawialm..ale on jest do 18 kilo..a ten który teraz mam (maxi cosi cabrio fix) do 13... wiec dlugo by mi nie poslużyl a dość drogi.. chcialabym jakiś do 25 kilo trafić..ale takich 9-25 jest bardzo maly wybór...

dziewczyny ja jakaś nie kumata co to jest to PIP co dzwonicie by o urlopy sie dowiedziec??

my dzis malej łóżeczko kupiliśmy turystyczne.. jutro bede rozkladać bo juz nie mialam sily... kupilam espiro melody (te co wklejalam link) w sklepie kosztuje tyle c w necie wiec odrazu po obejrzeniu sie zdecydowaliśmy

oglądalam tez krzesełka i chyba coneco nowe wypuścilo bo jakies inne kolory i wogole..

na moje oko to krzeselka baby ono,coneco, baby design itp.. sa identyczne rożnia sie tylko ta ceratką i ksztaltem stolika.. nóżki i plastiki to wszystko to samo

a mam pytanie to ze moja mala ma ten przedzialek na tylku czerwony (praktycznie od urodzenia) to sie przyzwyczailam (zadne masci na to nie dzialaja - chyba ze wy cos polecacie?) ale dzis zauwazylam ze ma czerwone jakby poobcierane pod paszkami i w zgięciu nóżek (z tyłu) czy to moze być uczulenie??
ale na ziemniaki? bo od 2 dni daje jej marchewke z ziemniakami..jak jadla sama to nic takiego nie widzialam

[jo@n@]

Napisane przez scorpionec

dziewczyny ja jakaś nie kumata co to jest to PIP co dzwonicie by o urlopy sie dowiedziec??


a mam pytanie to ze moja mala ma ten przedzialek na tylku czerwony (praktycznie od urodzenia) to sie przyzwyczailam (zadne masci na to nie dzialaja - chyba ze wy cos polecacie?) ale dzis zauwazylam ze ma czerwone jakby poobcierane pod paszkami i w zgięciu nóżek (z tyłu) czy to moze być uczulenie??
ale na ziemniaki? bo od 2 dni daje jej marchewke z ziemniakami..jak jadla sama to nic takiego nie widzialam

PIP to Państwowa Inspekcja Pracy

Takie poobcierane Bartuś też ma i to dlatego, że taki klopsik z niego
To dlatego, że się cieplej zrobiło. Ja smaruję parafiną i pomogło dlatego po kąpieli mu smaruję i w zgięciu łapek też. Jeżeli pojawią się potówki to spirytusem salicylowym przetrzeć.