powiekszenie piersi!wazne pytania!

[Masza711]

Napisane przez listopadowa80

Muszę być nie ma innej opcji. Cieszę się, że w końcu zadzwoniłam i żałuję, że teraz w czwartek na 17.45 mam kardiologa, bo akurat zwolniło się w tym samym czasie jedno miejsce u dr Skwiercz. A tak dopiero 14.
Może my kiedyś też spotkamy się na małej, czarnej. Gdzieś, kiedyś w 3-city?

Mozesz jeszcze pojść na konsultacje do Grobelny lub do Zdzitowieckiego...ale Looknij sobie na strone Zdzitka-takie sobie te jego piersi, Grobelny prawie wszytkie robi "na boki" wiec jak dla mnie strata czasu A na kawusie to ja baaardzo chętnie

[horo]

Napisane przez KUBUŚ

HORO mi doktorek pozwolił po 2 miesiacach saolarium tylko kazał zakrywać blizny

Kubuś,
jak ja Ciebie kocham Jak mi się uda, to już dzisiaj biegnę do solarium ... najpóźniej jutro

[listopadowa80]

Napisane przez Agatau88

Kotuś napisz koniecznie co Doktor powiedziala na Twoje serce - ja tak jak juz pisalam, jestem mloda, ale rowzniez wydaje mi sie ze mam sklonnsoci do tachykardii, oczywiscie bede robila badania po swojej konsultacji - dlatego tak ciekawi mnie Twoja konsultacja
Czy zaleci jakies leki czy nic.

Agatko, ja już 2 lata borykam się z dziwaczną dolegliwością. Jestem po szeregu szczegółowych badań - w zasadzie oprócz tych nieznacznych odchyleń w holterze, lekko podwyższonego cukru i spłaszczonej lordozy szyjnej to wszystko inne w normie. Chodzę od lekarza do lekarza, według nich mam nerwicę wegetatywną (lękową), mimo iż jestem pogodną wesołą kobitą z poukładanym życiem prywatnym i zawodowym. Ja się wciąż boję, że to rak albo serce, oni - nerwica (i tak w kółko). U mnie to prawdopodobnie związane z pewnymi faktami z mojej dalekiej przeszłości, to prawdopodobnie one dają o sobie znać w postaci tych przykrych dolegliwości. Ale trzeba wykluczyć inne schorzenia, teraz znowu serducho - przez to nieszczęsne ecg crem (to jakaś nowość, moja lek. ogólna nawet nie wiedziała jak się zabrać do interpretacji). Od dwóch lat jadę na drugach - ciągle muszę zmieniać na silniejsze, bo organizm się przyzwyczaja (właśnie obecnie na benzodiazepinach), typowych leków na serce nie biorę (tachykardia ustępuje u mnie po lekach przeciwlękowych). Mam nadzieję, że to wszystko nie będzie przeciwwskazaniem do op.
Jak będę po konsultacji to na pewno dam znać.
Słonko - a u ciebie co z serduchem, z czego u ciebie wynika tachykardia

[horo]

Napisane przez Agnessa30

Horo, ty jestes zajefajna laseczka, wiec na mamusie tutaj nie nadajesz sie Zreszta ja tez juz mam 32 wiosenki za soba i do najmodlszych nie naleze
Zuzanka, super, ze wszystko poszlo dobrze i cieszysz sie z nowych nabytkow

Agnessa,
laseczka to ja byłam jeszcze kilka lat temu... teraz po ciążąch rok po roku, niestety

[listopadowa80]

Napisane przez Masza711

Mozesz jeszcze pojść na konsultacje do Grobelny lub do Zdzitowieckiego...ale Looknij sobie na strone Zdzitka-takie sobie te jego piersi, Grobelny prawie wszytkie robi "na boki" wiec jak dla mnie strata czasu A na kawusie to ja baaardzo chętnie

Stronę Zdzitka już kiedyś looknęłam , ale dr Skwiercz już postanowiona na 100%. Więc nie wybieram się już nigdzie indziej, zwłaszcza, że ostatnio lecznice to mój drugi dom. Co za dużo, to niezdrowo

[Masza711]

Napisane przez listopadowa80

Agatko, ja już 2 lata borykam się z dziwaczną dolegliwością. Jestem po szeregu szczegółowych badań - w zasadzie oprócz tych nieznacznych odchyleń w holterze, lekko podwyższonego cukru i spłaszczonej lordozy szyjnej to wszystko inne w normie. Chodzę od lekarza do lekarza, według nich mam nerwicę wegetatywną (lękową), mimo iż jestem pogodną wesołą kobitą z poukładanym życiem prywatnym i zawodowym. Ja się wciąż boję, że to rak albo serce, oni - nerwica (i tak w kółko). U mnie to prawdopodobnie związane z pewnymi faktami z mojej dalekiej przeszłości, to prawdopodobnie one dają o sobie znać w postaci tych przykrych dolegliwości. Ale trzeba wykluczyć inne schorzenia, teraz znowu serducho - przez to nieszczęsne ecg crem (to jakaś nowość, moja lek. ogólna nawet nie wiedziała jak się zabrać do interpretacji). Od dwóch lat jadę na drugach - ciągle muszę zmieniać na silniejsze, bo organizm się przyzwyczaja (właśnie obecnie na benzodiazepinach), typowych leków na serce nie biorę (tachykardia ustępuje u mnie po lekach przeciwlękowych). Mam nadzieję, że to wszystko nie będzie przeciwwskazaniem do op.
Jak będę po konsultacji to na pewno dam znać.
Słonko - a u ciebie co z serduchem, z czego u ciebie wynika tachykardia

Kotus, z tego co piszesz faktycznie mogą to byc objawy nerwicy wegetatywnej....Poczucie humory, radośc i poukładane zycie osobiste niestety nie gwarantują pozbycia sie stanów lękowych. One są troszke innego pochodzenia niz lek traktowany jako stan czy tez motyw. Jesli do tego (jak piszesz) dodać przeszłość...Rozumie ze robiłas badania u neurologa? Proponuje tez zbadac tarczyce-choć mniemam ze skoro jestes pod kontrolą lekarska to pewnie sprawdzano i ją Tarczyca czesto odpowiada za choroby psychosomatyczne a w szczególnosci te o podłożu lekowym. Słonko, bądz bardzo szczera z dr Skwiercz jesli chodzi o stan Twojego zdrówka, dobrze? I jeszcze jedno, jesli bedziesz potrzebowac pomocy od strony psychologicznej to zapraszam na priv A i jeszce...zwiekszona tolerancja na leki-to bardzo niepokojące...

[zuzanka2006]

Jestem a Oliath już nie ma...

Larysa - mi też po drugiej ciąży poliki spompowało... a zawsze miałam śliczniutką, okrągłą buźkę - co fajnie wyglądało przy szczupłocie ciała. Wessało mi na amen - mam teraz bruzdę nosowo-wargową hihi nawet się zastanawiałam/wiam czy aby jej surgidermem nie ostrzyknąć... albo tej volumy nie zrobić... kolejne drogie cholerstwo - szkoda że krótkotrwałe...

GoniaJ - ja miałam duże cycuszki podczas karmienia niecały m-c...
Tak że ci nie pomogę - szybko przestałam karmić, wzięłam leki na zahamowanie laktacji i szybciutko mi cycki spompowalo... z nawiązką - do pustego nic. Troszkę tylko skórki nadprogramowej mi zostało i to tylko z góry, bez rozstępów.

listopadowa80 - ja palę, niemało... niestety - nie paliłam przed zabiegiem dokładnie 6 godzin. Narkoza była dla mnie snem... zero wymiotów, klopotów oddechowych, zero komplikacji... ale ja nie zażywam żadnych leków (nawet od bólu głowy).


Horo - mamusia - phi... ty na moją rówiesnicę wyglądasz - na zdjęciach które zamieszczasz. Mój TZ ma 34 lata. Również jestem styczniowa.


Maszka - trzymam kciuki, żeby wszystko wyszło tak jak mówisz/piszesz...

ps. Ruda - daj znać jak będziesz wiedziała kiedy już do nas na wro zjedziesz... namówimy Oliath!!

A teraz mój dzisiejszy problem: buła mi wylazła - duża, czerwona buła, na mostku - dokładnie gdy zaczyna się środek stanika. Kierunek brzuch, na jakieś 5 cm. Puchnie i piecze - co to???
Stanika boje się zdjąć, nie mam już więcej zaczepów z tyłu, tak że nici z poluzowania... pomocy!
Jutro mam wizytę u dr - zmiana opatrunku - ale do jutra jeszcze trochę i może mi arbuz na klacie wyrosnąć...

[listopadowa80]

Napisane przez Masza711

Kotus, z tego co piszesz faktycznie mogą to byc objawy nerwicy wegetatywnej....Poczucie humory, radośc i poukładane zycie osobiste niestety nie gwarantują pozbycia sie stanów lękowych. One są troszke innego pochodzenia niz lek traktowany jako stan czy tez motyw. Jesli do tego (jak piszesz) dodać przeszłość...Rozumie ze robiłas badania u neurologa? Proponuje tez zbadac tarczyce-choć mniemam ze skoro jestes pod kontrolą lekarska to pewnie sprawdzano i ją Tarczyca czesto odpowiada za choroby psychosomatyczne a w szczególnosci te o podłożu lekowym. Słonko, bądz bardzo szczera z dr Skwiercz jesli chodzi o stan Twojego zdrówka, dobrze? I jeszcze jedno, jesli bedziesz potrzebowac pomocy od strony psychologicznej to zapraszam na priv A i jeszce...zwiekszona tolerancja na leki-to bardzo niepokojące...

Odwiedziłam już chyba wszystkich mozliwych lekarzy, miałam niezliczoną ilość badań (ekg, holter 24h, ecg, rtg kręgosłupa, usg jamy brzusznej, rtg klatki piersiowej, morfologia, elektrolity, magnez, pomiary glukozy, crp, homocysteina, inr, tarczyca - tsh, ft4 i ft3, anty-tpo i anty-tg, usg tarczycy; gastroskopia) ... Do tego wizyty u psychiatry... Nigdy nie sądziłam, że może mi się coś takiego przytrafić. Do tej pory jedynym moim problemem była migrena.
Masza - czy jesteś może psychologiem/psychoterapeutą? Obecnie jestem na etapie szukania psychoterapeuty/ hipnoterapeuty (byłam u jednego psychologa, ale to była totalna porażka).

[Masza711]

Zuzanka a nie mozesz telefonicznie sie skonsultowac ze swoim dr? Mam nadzieję ze to zwykła opuchlizna choc gdyby to był arbuz to tez byłoby całkiem fajnie

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Napisane przez listopadowa80

Odwiedziłam już chyba wszystkich mozliwych lekarzy, miałam niezliczoną ilość badań (ekg, holter 24h, ecg, rtg kręgosłupa, usg jamy brzusznej, rtg klatki piersiowej, morfologia, elektrolity, magnez, pomiary glukozy, crp, homocysteina, inr, tarczyca - tsh, ft4 i ft3, anty-tpo i anty-tg, usg tarczycy; gastroskopia) ... Do tego wizyty u psychiatry... Nigdy nie sądziłam, że może mi się coś takiego przytrafić. Do tej pory jedynym moim problemem była migrena.
Masza - czy jesteś może psychologiem/psychoterapeutą? Obecnie jestem na etapie szukania psychoterapeuty/ hipnoterapeuty (byłam u jednego psychologa, ale to była totalna porażka).

A potrzebujesz wsparci na terenie Gdyni, Gdańska?

[listopadowa80]

Napisane przez Masza711

Zuzanka a nie mozesz telefonicznie sie skonsultowac ze swoim dr? Mam nadzieję ze to zwykła opuchlizna choc gdyby to był arbuz to tez byłoby całkiem fajnie

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------



A potrzebujesz wsparci na terenie Gdyni, Gdańska?

Gdyniiiiiii

[Masza711]

Napisane przez listopadowa80

Gdyniiiiiii

W związku z tym ze juz nie jestesmy sobie kompletnie obce nie mogę z Tobą pracować ale wysle Ci namiary na ludzi pracujących tak jak ja w konwencji TSR

[listopadowa80]

Napisane przez Masza711

W związku z tym ze juz nie jestesmy sobie kompletnie obce nie mogę z Tobą pracować ale wysle Ci namiary na ludzi pracujących tak jak ja w konwencji TSR

Poproszę Kochana jesteś
A z ciekawości - na czym polega ta metoda (TSR)?

[Masza711]

Napisane przez listopadowa80

Poproszę Kochana jesteś
A z ciekawości - na czym polega ta metoda (TSR)?

Poszło na priva coby forum nie zasmiecac

[horo]

Napisane przez Masza711

Poszło na priva coby forum nie zasmiecac

Hej laseczki

Masza, jak obiecałam... staniki "Wies- MANN" ... są naprawdę śliczne, w różnych kolorkach, o różnej fakturze i co najważniejsze w różnych rozmiarach

A tak np wygląda jeden z nich

[horo]

i jeszcze jeden z "niższej półki"... ale chyba nie aż taki najgorszy

[horo]

A w takiej koszuleczce wyskoczyłam na zakupki (ale tylko do pobliskiego sklepu)... "stara, głupia baba"

[Larysa1]

no ja nie mogę... Horo, Ty nas tu normalnie szczujesz już sobie wyobrażam co się działo jak wyszłaś do tego sklepu, nagłe wypadki na ulicy i przewracający sie goście o wlasne nogi nie masz litości kobieto rewelacja Horo w tej koszulce, a Twoje piersiątka cały czas się zmieniają, za każdym razem piękniejsze ...i jaka stara baba, chcesz po nosie od nas oberwać, to my tu wszystkie stare w takim razie i do babciowania nie doczekamy

[ruda]

Napisane przez zuzanka2006

[COLOR=black]]

A teraz mój dzisiejszy problem: buła mi wylazła - duża, czerwona buła, na mostku - dokładnie gdy zaczyna się środek stanika. Kierunek brzuch, na jakieś 5 cm. Puchnie i piecze - co to???
Stanika boje się zdjąć, nie mam już więcej zaczepów z tyłu, tak że nici z poluzowania... pomocy!
Jutro mam wizytę u dr - zmiana opatrunku - ale do jutra jeszcze trochę i może mi arbuz na klacie wyrosnąć...

powiedz mi ile jesteś po operacji i czy miałaś dreny, możliwe że zbierają się płyny, ale niestety nic nie potrafię ci pomóc, jedyne co mi przychodzi do glowy to robienie kompresow chlodnych i chyba czekanie na wizytę kontrolną

[Masza711]

Horo Padłam na twrz na kompa Mowe mi odebrało Popadłam tez w niemoc pisania-pisze za mnie mój osobisty sekretarz Diablico Ty jedna Zobaczysz ze Cie zamkną do więźnia za zakłócanie poządku publicznego i zakłocenia w ruchu drogowym Kobieto, wyglądasz nieziemsko To jedne z najpiękniejszych dziewczynek jakie na swe ślepia widziałam ...idę sobie pomdleć
Poza tym za pamięć

[pszczolkamajawmiami]

Horo, biust jak marzenie!Powinni Cie skazac za za seksowny wyglad i wyslac na bezludna wyspe bo jestes niebezpieczna dla otoczenia!
Co Ty masz z tym wiekiem?Ile Ty masz lat?Bo ze zdjec wnioskuje,ze max 20..

[Masza711]

Napisane przez pszczolkamajawmiami

Horo, biust jak marzenie!Powinni Cie skazac za za seksowny wyglad i wyslac na bezludna wyspe bo jestes niebezpieczna dla otoczenia!
Co Ty masz z tym wiekiem?Ile Ty masz lat?Bo ze zdjec wnioskuje,ze max 20..

Bezludna wyspa Świetny pomysł
Horo ma 112 lat ale sie zajedobrze trzyma

[zuzanka2006]

[quote=Masza711;12061497]Zuzanka a nie mozesz telefonicznie sie skonsultowac ze swoim dr? Mam nadzieję ze to zwykła opuchlizna choc gdyby to był arbuz to tez byłoby całkiem fajnie

Jutro i tak będe u niego a nie lubię tak "bez powodu" dzwonić... z natury myszka...

Napisane przez ruda

powiedz mi ile jesteś po operacji i czy miałaś dreny, możliwe że zbierają się płyny, ale niestety nic nie potrafię ci pomóc, jedyne co mi przychodzi do glowy to robienie kompresow chlodnych i chyba czekanie na wizytę kontrolną

Operację miałam w sobotę; miałam dreny i mało mi tego wyciekało - na ok 1 1/2 cm. Potem lekarz wyciągając dreny jeszcze wyciskał ale niewiele wycisnął. Myślisz że może to być to??
Wcześniej już wam pisałam, że przed op miałam 77 cm pod biustem; stanik pooperacyjny załozyli mi 75 C (dziś to już taki spuchnięty biuścior mam, że pęka w szwach. Ciśnie mnie strasznie ta tasma dolna stanika... może to od tego ucisku - dużo siedzę (praca) i to miejsce się jeszcze bardziej naciąga. Stanik mam juz na ostanich haftkach - a więc nie pluzuję... ściągnąć - boję się... może ten zimny żelowy kompres faktycznie pomoże.

Aaaaa i najwazniejsze - Horo superlaska z Ciebie!!! Na maxa !!!

[horo]

Napisane przez Larysa1

no ja nie mogę... Horo, Ty nas tu normalnie szczujesz już sobie wyobrażam co się działo jak wyszłaś do tego sklepu, nagłe wypadki na ulicy i przewracający sie goście o wlasne nogi nie masz litości kobieto rewelacja Horo w tej koszulce, a Twoje piersiątka cały czas się zmieniają, za każdym razem piękniejsze ...i jaka stara baba, chcesz po nosie od nas oberwać, to my tu wszystkie stare w takim razie i do babciowania nie doczekamy

No, nie powiem... miłe były te ukradkowe (nie zawsze ) spojrzenia ale na szczęście nikt nie padł i obeszło się bez cucenia kogokolwiek
Stara baba w sensie cieszenia się z cycuchów, robienia fotek, wychodzenia z domu bez stanika nawet mój TZ jak łapię za aparat to pokazuje mi dziwne znaki " pukanie się w czółko"

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Napisane przez Masza711

Horo Padłam na twrz na kompa Mowe mi odebrało Popadłam tez w niemoc pisania-pisze za mnie mój osobisty sekretarz Diablico Ty jedna Zobaczysz ze Cie zamkną do więźnia za zakłócanie poządku publicznego i zakłocenia w ruchu drogowym Kobieto, wyglądasz nieziemsko To jedne z najpiękniejszych dziewczynek jakie na swe ślepia widziałam ...idę sobie pomdleć
Poza tym za pamięć

Dziękuję po stokroć W końcu się nimi cieszę pełną gębą i... jak obiecałam sobie i wszystkim tutaj... nie szukam w nich już żadnych "usterek" jest git i będzie jeszcze lepiej

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Napisane przez pszczolkamajawmiami

Horo, biust jak marzenie!Powinni Cie skazac za za seksowny wyglad i wyslac na bezludna wyspe bo jestes niebezpieczna dla otoczenia!
Co Ty masz z tym wiekiem?Ile Ty masz lat?Bo ze zdjec wnioskuje,ze max 20..

Bezludna wyspa wspaniały pomysł Zabrałabym tam Was ze sobą.
A wiek... chyba zaczynam cierpieć na jakiś "kompleks wieku średniego" ... zawsze czepiałąm się bezbiuścia, a teraz jak już mam piersiątka, to doczepiłąm się do swoich 36 latek

[Masza711]

Napisane przez horo

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------


Dziękuję po stokroć W końcu się nimi cieszę pełną gębą i... jak obiecałam sobie i wszystkim tutaj... nie szukam w nich już żadnych "usterek" jest git i będzie jeszcze lepiej

Jestem z Ciebie taaaaka dumna ...

[horo]

[quote=zuzanka2006;1206557 4]

Napisane przez Masza711

Zuzanka a nie mozesz telefonicznie sie skonsultowac ze swoim dr? Mam nadzieję ze to zwykła opuchlizna choc gdyby to był arbuz to tez byłoby całkiem fajnie

Jutro i tak będe u niego a nie lubię tak "bez powodu" dzwonić... z natury myszka...



Operację miałam w sobotę; miałam dreny i mało mi tego wyciekało - na ok 1 1/2 cm. Potem lekarz wyciągając dreny jeszcze wyciskał ale niewiele wycisnął. Myślisz że może to być to??
Wcześniej już wam pisałam, że przed op miałam 77 cm pod biustem; stanik pooperacyjny załozyli mi 75 C (dziś to już taki spuchnięty biuścior mam, że pęka w szwach. Ciśnie mnie strasznie ta tasma dolna stanika... może to od tego ucisku - dużo siedzę (praca) i to miejsce się jeszcze bardziej naciąga. Stanik mam juz na ostanich haftkach - a więc nie pluzuję... ściągnąć - boję się... może ten zimny żelowy kompres faktycznie pomoże.

Aaaaa i najwazniejsze - Horo superlaska z Ciebie!!! Na maxa !!!

Zuzanka,
w te pędy do doktorka i to szybko obejrzy, pomaca i będzie wiedział co robić, ale... musi być wszystko dobrze

Tyle komplementów na raz kochane jesteście. Wystarczy do Was zajrzeć i już lepiej z poczuciem własnej wartośći

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Napisane przez Masza711

Jestem z Ciebie taaaaka dumna ...

Masza,
ja sama jestem z siebie dumna

[ULIJANKA1234]

horo jakie ty masz wkładki ? anatomy czy okrągłe??
super bimbochy , bardzo mi sie podobają , są takie apetyczne aż się chce je pomiętosic

[horo]

Napisane przez ULIJANKA1234

horo jakie ty masz wkładki ? anatomy czy okrągłe??
super bimbochy , bardzo mi sie podobają , są takie apetyczne aż się chce je pomiętosic

Okrągłe... Właśnie dzisiaj z okazji ukończenia 2 miesięcy dostały bieliznę i ubranka
Ociupinkę już się dają miętosić

[Agatau88]

Napisane przez listopadowa80

Agatko, ja już 2 lata borykam się z dziwaczną dolegliwością. Jestem po szeregu szczegółowych badań - w zasadzie oprócz tych nieznacznych odchyleń w holterze, lekko podwyższonego cukru i spłaszczonej lordozy szyjnej to wszystko inne w normie. Chodzę od lekarza do lekarza, według nich mam nerwicę wegetatywną (lękową), mimo iż jestem pogodną wesołą kobitą z poukładanym życiem prywatnym i zawodowym. Ja się wciąż boję, że to rak albo serce, oni - nerwica (i tak w kółko). U mnie to prawdopodobnie związane z pewnymi faktami z mojej dalekiej przeszłości, to prawdopodobnie one dają o sobie znać w postaci tych przykrych dolegliwości. Ale trzeba wykluczyć inne schorzenia, teraz znowu serducho - przez to nieszczęsne ecg crem (to jakaś nowość, moja lek. ogólna nawet nie wiedziała jak się zabrać do interpretacji). Od dwóch lat jadę na drugach - ciągle muszę zmieniać na silniejsze, bo organizm się przyzwyczaja (właśnie obecnie na benzodiazepinach), typowych leków na serce nie biorę (tachykardia ustępuje u mnie po lekach przeciwlękowych). Mam nadzieję, że to wszystko nie będzie przeciwwskazaniem do op.
Jak będę po konsultacji to na pewno dam znać.
Słonko - a u ciebie co z serduchem, z czego u ciebie wynika tachykardia

Hehe, ja nie wiem czy mam tachykardie, tak sobie sama zdiagnozowałam
Ja mam cos takiego, ze mierze cisnienie 100 razy i ciagle patrze ze ejst inne, bo pierwszy i drugi raz sie denerwuje i mam wysokie, potem ok, potem znowu wysokie i tak w kolko, i puls - raz 100 raz 105 raz 85 - mysle ze to moze wina aparatu do mierzenia, jak ja mierze co sekunde
U mnie w Rodzinie są skłonności do nadciśnienia wiec na pewno przed operacją dokładnie sie zbadam, ale tak empirycznie, na codzien nic mi nie dolega, czuje sie świetnie, wiec nie wiem czemu mam czasem takie cisnienie

[2sweet]

hej chcialabym sie was zapytac co sadzicie o operacji biustu przed ciaza? chyba lepiej poczekac, prawda?

[listopadowa80]

Napisane przez 2sweet

hej chcialabym sie was zapytac co sadzicie o operacji biustu przed ciaza? chyba lepiej poczekac, prawda?

Jak planujesz w bliskiej przyszłości ciążę to lepiej odczekać