dziewic ze świeczką szukać???

[sine.ira]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;11854746]Cóż, kto z kim przystaje na forum Wizażu.pl, takim się staje.[/quote]

Dobra dobra, diablico Każdy ma swoje za uszami

[Daniel]

Napisane przez SzKlAnEczKaaaa1212

A mnie najbardziej irytują faceci którzy wypowiadają sie na niekrótych forach na temat dziewczyn. Normalnie mnie to przeraża jak nazywają nie-dziewice brudasami albo że nie mogli by sie związać na stałe z dziewczyną jeżeli ktoś już wcześniej w niej był. Ale że oni pchają swoje członki wszędzie byle by tylko zaspokoić swoje popędy to już inna sprawa bo to przecież mężczyzna i to co innego.

Generalizujesz. Może kierujesz się tylko stereotypami, które owszem, uosabia niejeden facet, ale może istnieje wielu innych? Może są tacy, którzy chcieliby żyć od początku do śmierci z jedna fajną Anią Kowalską a nie z setką Angelin Jolie? Może jest ktoś taki jak ja, którego pewna atrakcyjna blondie chciała zaciagnąć do łóżka, nie chcąc niczego więcej niż sexu i moze jej grzecznie podziękowałem (no, koniec końców, to podziękowanie było bardzo niegrzeczne, ale przepraszał nie będę)?

Napisane przez wiolkaa85

I pomimo tego, ze jest to moj wybor, nie lubie w towarzystwie mowic o tym, ze jestem dziewica.
Jestem dosc otwarta na rozne tematy i gdy ktos sie dowiaduje, to najpierw jest szok.
Potem pytanie, ile najdluzej chodzilam z chlopakiem
A u niektorych spojrzenie - to nikt Cie nie chcial ??
I to jest frustrujace najbardziej.
Malo kto wierzy, ze niesypianie z chlopakami przy kazdej nadarzajacej sie okazji moze byc swiadomym wyborem
I to jest smutne.

Przeczytaj to co napisałem nad Twoim cytatem i pomyśl jaka byłaby reakcja różnych chłopaków, gdybym im opowiedział o swojej "przygodzie" z panną K. Zresztą nie tylko chłopaków, bo i niejedne dziewczyny również uznałyby, że zachowałem co najmniej dziwnie.

Napisane przez wiolkaa85

Ja gdy poznaje atrakcyjna dziewice, to nie zastanawiam sie, dlaczego nikt jej nie chcial

Ja też nie. Myślę zupełnie co innego. Ale przejrzyj sobie wątek "facet prawiczek" i tam teksty typu "coś z nim nie tak", "musiałabym wiedzieć koniecznie, dlaczego jest prawiczkiem" są na porządku dziennym. Generalnie, mimo wszystko, istnieje przyzwolenie na kobiece dziewictwo i istnieć będzie, tymczaem brak męskiego doświadczenia wiąże się z nieufnością i raczej odpycha. Chyba, że się mylę.
Masz 23 lata i jesteś atrakcyjną dziewicą, tak? Pomyśl, co by było, gdyby taki Cristiano Ronaldo (jest w tym samym wieku) oznajmił Ci, że jest prawiczkiem, jaka byłaby reakcja Twoja, koleżanek itp?

Napisane przez sine.ira

Wraz z utratą dziewictwa kobieta nie robi się...hmm...łatwiejsza. To dwie różne sprawy.

Trochę bym polemizował. Czas oczekiwania na pierwszy sex z powiedzmy, piątym chłopakiem, jest z reguły krótszy od czasu oczekiwania na pierwszy sex z czwartym i jeszcze bardziej krótszy od poprzednich "pierwszych razów". Pomijam tutaj już dziwne historie panienek, które dawały kazdemu kto o to poprosił, tylko przed swoim chłopakiem zgrywały wielkie niedotykalskie damy.

Napisane przez lady karen

Swoją drogą, średni wiek inicjacji seksualnej dziewcząt w Polsce wynosi 18,6 (za to 0,6 nie dam sobie nic uciąć, 18 na pewno). Więc jakbyś się upierała przy normach, to tak, utrata dziewictwa w wieku nastu lat jest normalna. U mnie to nie wywołuje spazmów szczęścia ale może nie mam poczucia humoru

To tylko statystyka i nie musi być normalna (co nie znaczy, że ja tą normalność podważam i próbuję wskazać inne bardziej, lub mniej "moralne" liczby). Bo po pierwsze - na jedną rozdziewiczoną 23-latkę, przypada jedna rozdziewiczona 13-latka. A po drugie średnia wieku Somalijskiego żołnierza może wynosić np 16 lat (nie wiem, nie badałem, ale jest to całkiem możliwe). I nikt mi nie wmówi, że te dwa przykłady świadczą o jakiejkolwiek normalności.

[Edsonka]

Napisane przez Daniel

Ja też nie. Myślę zupełnie co innego. Ale przejrzyj sobie wątek "facet prawiczek" i tam teksty typu "coś z nim nie tak", "musiałabym wiedzieć koniecznie, dlaczego jest prawiczkiem" są na porządku dziennym. Generalnie, mimo wszystko, istnieje przyzwolenie na kobiece dziewictwo i istnieć będzie, tymczaem brak męskiego doświadczenia wiąże się z nieufnością i raczej odpycha. Chyba, że się mylę.
Masz 23 lata i jesteś atrakcyjną dziewicą, tak? Pomyśl, co by było, gdyby taki Cristiano Ronaldo (jest w tym samym wieku) oznajmił Ci, że jest prawiczkiem, jaka byłaby reakcja Twoja, koleżanek itp?

Mylisz sie :P

A tak poza tym to niby " istnieje przyzwolenie na kobiece dziewictwo" ale też nie sądze żeby każdy facet taką chciał. Wiele razy czytałam ze dziewice są beznadzieje w łóżku bo leżą jak kłody itp. więc nie jest tylko tak ze doświadczone mają złą opinie

[spark]

Napisane przez Edsonka

Mylisz sie :P

A tak poza tym to niby " istnieje przyzwolenie na kobiece dziewictwo" ale też nie sądze żeby każdy facet taką chciał. Wiele razy czytałam ze dziewice są beznadzieje w łóżku bo leżą jak kłody itp. więc nie jest tylko tak ze doświadczone mają złą opinie

A to akurat passsskudna generalizacja.

A propos tematu - myślę, że to zależy od przedziału wiekowego, środowiska, etc. To chyba oczywiste, że nie każda 16-latka jest już, że się tak wyrażę, wyeksploatowana :P Ale z drugiej strony jeśli się szuka na dyskotece, gdzie fakt, może i fajne te 16-tki, bo można sobie popatrzyć na ładne(?), młode i kuso odziane ciałka, to nie ma się co dziwić, że wiele z nich dziewicami już nie jest.

Trzeba patrzeć co człowiek sobą reprezentuje już na zewnątrz, a nie później mieć pretensje, że dziewczyna wygląda na łatwą, a w dodatku śmie nie być dziewicą, bo to się wzajemnie wyklucza.

Aczkolwiek utrata cnoty to każdego człowieka sprawa indywidualna i nie sądzę, żeby stanowiła jakoś specjalnie o wartości kobiety - pomijając kwestie patologiczne typu nastolatki rozkładające nogi bez specjalnego przemyślenia faktu.

[Daniel]

Napisane przez Edsonka

Mylisz sie :P

A tak poza tym to niby " istnieje przyzwolenie na kobiece dziewictwo" ale też nie sądze żeby każdy facet taką chciał. Wiele razy czytałam ze dziewice są beznadzieje w łóżku bo leżą jak kłody itp. więc nie jest tylko tak ze doświadczone mają złą opinie

Jeśli się mylę, to napisz coś od siebie w tym temacie :P (OK, już je znam, bo przypomniałem sobie Twojego PMa, sprzed jakiegoś czasu, chciałem na niego odpisac, ale masz zablokowaną skrzynkę, tzn nie przyjmujesz wiadomości od innych:P)

Natomiast co do beznadziejności w łóżku, to chyba sama możesz napisać o sobie jak to było za pierwszym razem, chyba, że jesteś jeszcze przed nim.

Natomiast z mojego punktu widzenia wolę mieć tzw "beznadziejną" niż doświadczoną - oblataną. Cudzysłów konieczny, bo przecież to żadna reguła, że dziewica jest beznadziejna a akurat ja stawiam na inne rzeczy, takie jak uczucie, namietnosć, pasja, które spokojnie mogą zastąpić brak doświadczenia. I nawet jeśli za pierwszym razem "technicznie" coś będzie nie tak, to za dziesiątym będzie lepiej a za setnym perfekcyjnie i nie wiem jak inni, ale akurat ja cierpliwości mam pod dostatkiem.

Natomiast taką doświadczoną preferowałby np ktoś, komu akurat zachciało się bzyknąć jakiejś laski, bez bawienia się w żadne ceregiele. Wtedy faktycznie dziewictwo, to tylko zbędny luksus.

[Edsonka]

Napisane przez Daniel

Jeśli się mylę, to napisz coś od siebie w tym temacie :P

Natomiast co do beznadziejności w łóżku, to chyba sama możesz napisać o sobie jak to było za pierwszym razem, chyba, że jesteś jeszcze przed nim.

Natomiast z mojego punktu widzenia wolę mieć tzw "beznadziejną" niż doświadczoną - oblataną. Cudzysłów konieczny, bo przecież to żadna reguła, że dziewica jest beznadziejna a akurat ja stawiam na inne rzeczy, takie jak uczucie, namietnosć, pasja, które spokojnie mogą zastąpić brak doświadczenia. I nawet jeśli za pierwszym razem "technicznie" coś będzie nie tak, to za dziesiątym będzie lepiej a za setnym perfekcyjnie i nie wiem jak inni, ale akurat ja cierpliwości mam pod dostatkiem.

Natomiast taką doświadczoną preferowałby np ktoś, komu akurat zachciało się bzyknąć jakiejś laski, bez bawienia się w żadne ceregiele. Wtedy faktycznie dziewictwo, to tylko zbędny luksus.

Na ten temat pisałam dużo w wątku "facet prawiczek" ale mogę tylko tak po krótce powiedzieć ze prawiczek ma u mnie największe szanse i takiego szukam, gdyż ponieważ sama dziewica jestem(chociaż wiem ze wiele dziewic woli doświadczonych itp). jednak straciłam nadzieję ze takowego znajdę shit. Ale dobra.. to było nie na temat

[Daniel]

Jak już odpisywałaś, to zrobiłem edycje swojego posta, w którym znajdziesz coś dla siebie:P

A poza tym, nie histeryzuj, że nie znajdziesz, bo z tego co pamietam masz 15 lat chyba, więc duuużo życia przed Tobą... Chyba, że obracasz się w środowisku, w którym 15-letnia dziewica to dinozaur i stąd bierze się Twoja zupełnie niepotrzebna nerwowość.

[Edsonka]

Napisane przez Daniel

Jak już odpisywałaś, to zrobiłem edycje swojego posta, w którym znajdziesz coś dla siebie:P

A poza tym, nie histeryzuj, że nie znajdziesz, bo z tego co pamietam masz 15 lat chyba, więc duuużo życia przed Tobą... Chyba, że obracasz się w środowisku, w którym 15-letnia dziewica to dinozaur i stąd bierze się Twoja zupełnie niepotrzebna nerwowość.

hahah nie, nie mam 15 lat.. tylko 18

OMG nie wiedziałam ze mam zablokowane zeby mi nikt nic nie słał. Musze to znienić natychmiast :P Już zmieniłam (chyba)

[meg86]

Natomiast z mojego punktu widzenia wolę mieć tzw "beznadziejną" niż doświadczoną - oblataną. Cudzysłów konieczny, bo przecież to żadna reguła, że dziewica jest beznadziejna a akurat ja stawiam na inne rzeczy, takie jak uczucie, namietnosć, pasja, które spokojnie mogą zastąpić brak doświadczenia. I nawet jeśli za pierwszym razem "technicznie" coś będzie nie tak, to za dziesiątym będzie lepiej a za setnym perfekcyjnie i nie wiem jak inni, ale akurat ja cierpliwości mam pod dostatkiem.

Natomiast taką doświadczoną preferowałby np ktoś, komu akurat zachciało się bzyknąć jakiejś laski, bez bawienia się w żadne ceregiele. Wtedy faktycznie dziewictwo, to tylko zbędny luksus.[/quote]

Daniel podobają mi się twoje wypowiedzi- zrównowaone i dojrzałe.

[Daniel]

Dziękuję. Więcej zrównoważonych wypowiedzi udzielam po otrzymaniu smsa z adresem profilu na Naszej-Klasie :P

[Edsonka]

Napisane przez Daniel

Dziękuję. Więcej zrównoważonych wypowiedzi udzielam po otrzymaniu smsa z adresem profilu na Naszej-Klasie :P

[amistad.k.m.s]

Napisane przez Daniel

Może jest ktoś taki jak ja, którego pewna atrakcyjna blondie chciała zaciagnąć do łóżka, nie chcąc niczego więcej niż sexu i moze jej grzecznie podziękowałem (no, koniec końców, to podziękowanie było bardzo niegrzeczne, ale przepraszał nie będę)?

Przeczytaj to co napisałem nad Twoim cytatem i pomyśl jaka byłaby reakcja różnych chłopaków, gdybym im opowiedział o swojej "przygodzie" z panną K. Zresztą nie tylko chłopaków, bo i niejedne dziewczyny również uznałyby, że zachowałem co najmniej dziwnie.

Generalizujesz
Wszystko zależy w jakim środowisku się obracasz. Czy obracanie każdej chętnej panny [lub faceta] jest w zwyczaju/ w dobrym tonie, czy też nie. Jeśli tak, to zapewne twoje zachowanie byłoby dziwne.

[1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c]

Wiem ze moze troche nie an temat ale coś mi sie przypomniało. troche pod to ździwienie na temat dziewictwa

nie wiem czy już tu pisałam.ale.. byłam ze swoim ex 14 miesiecy. zero sexu. nei chcialam. pozatym on po jakims czasie zaczal nalegac wiec ja stawiałam tym większy opór.owszem damsko meskie zabawy tak ale bez sexu
po nim pojawił sie Tż. sex po ponad pół roku od 1-szego spotkania(a i tak znaliśmy sie od 3 lat tylko ze sie bardzo nie lubilismy )
do rzeczy.
moj kumpel dowiedzial sie o moim 1-szym razie i tekst "boooze to Ex cie nie rozdziewiczył?"
do tej pory chyba mi nie wierzy ze nie

natomiast kiedys powiedzialam Tż co neico z tego co robiłam w poprzednim zwiazku. reakcja "" i tekst "a ja myślałem ze ty jestes cnotka niewydymka"

ot. i tyle

[sine.ira]

Napisane przez Daniel

Trochę bym polemizował. Czas oczekiwania na pierwszy sex z powiedzmy, piątym chłopakiem, jest z reguły krótszy od czasu oczekiwania na pierwszy sex z czwartym i jeszcze bardziej krótszy od poprzednich "pierwszych razów".

Zależy od konkretnej osoby. Niektórzy nawet będąc już w którymś związku z kolei, potrzebują czasu a przede wszystkim uczucia żeby pójść do łóżka z nowym partnerem. I taka potrzeba może być niezmienna bez względu na wiek. A jak ty tam dochodzisz do tych swoich "reguł" to już nie wnikam

Napisane przez Daniel

Pomijam tutaj już dziwne historie panienek, które dawały kazdemu kto o to poprosił, tylko przed swoim chłopakiem zgrywały wielkie niedotykalskie damy.

Dawały. Uwielbiam ten zwrot. A może BRAŁY ?

Napisane przez Daniel

Natomiast z mojego punktu widzenia wolę mieć tzw "beznadziejną" niż doświadczoną - oblataną. Cudzysłów konieczny, bo przecież to żadna reguła, że dziewica jest beznadziejna a akurat ja stawiam na inne rzeczy, takie jak uczucie, namietnosć, pasja, które spokojnie mogą zastąpić brak doświadczenia. I nawet jeśli za pierwszym razem "technicznie" coś będzie nie tak, to za dziesiątym będzie lepiej a za setnym perfekcyjnie i nie wiem jak inni, ale akurat ja cierpliwości mam pod dostatkiem.

Natomiast taką doświadczoną preferowałby np ktoś, komu akurat zachciało się bzyknąć jakiejś laski, bez bawienia się w żadne ceregiele. Wtedy faktycznie dziewictwo, to tylko zbędny luksus.

Rozumiem, że Twoje pierwsze pytanie na pierwszej randce z dziewczyną brzmi: "a dziewicą jesteś czy już komuś DAWAŁAŚ" ? Masz dość prostackie podejście do tych kwestii i uogólniasz tak, że zeby bolą

[Edsonka]

Napisane przez sine.ira

Dawały. Uwielniam ten zwrot. A może BRAŁY ?

własnie... zawsze jak dziewczyna idzie z facetem do łożka to ona mu dała , może to właśnie on jej dał. ale najlepiej to z dziewczyny zrobić nie wiadomo kogo

[meg86]

Daniel
nie mam profilu na Naszejklasie, także chyba nic z tego

[czarny flamaster]

jedna osoba, tutaj w tym temacie, napisała bardzo fajne zdanie. przytoczę je po części, a mianowicie, że facetowi w łóżku bardziej spodoba się dziewica, która chce się 'nauczyc' seksu i podchodzi do niego w otwarty sposób, niż nie-dziewica (brzydkie to okreslenie ), która robi to byle zrobic.
każdy facet podchodzi do tego inaczej, tak jak my patrzymy inaczej na prawiczków i tych co współżyli. moja znajoma ma koleżankę, która jest dziewicą w wieku 26 lat i to z tego samego powodu co ja (21 l.) - nie chce zrobić tego tylko po to by wykreślić 'dziewictwo' z listy rzeczy do załatwienia. nie chodzi mi tez o jakiś mistycyzm do owego 'pierwszego razu'. chciałabym by było miło i bym coś czuła do tego faceta, a nie, że po pijaku w samochodzie i szybko, bo do domu musze wracac

[patiw90]

Napisane przez Edsonka

Na ten temat pisałam dużo w wątku "facet prawiczek" ale mogę tylko tak po krótce powiedzieć ze prawiczek ma u mnie największe szanse i takiego szukam, gdyż ponieważ sama dziewica jestem(chociaż wiem ze wiele dziewic woli doświadczonych itp). jednak straciłam nadzieję ze takowego znajdę shit. Ale dobra.. to było nie na temat

Ja też jestem dziewicą i jakoś specjalnie nie szukałam prawiczka, sam się przypałętał ;D

Edsonka, też tak jak Ty mam 18 lat

[Edsonka]

Napisane przez patiw90

Ja też jestem dziewicą i jakoś specjalnie nie szukałam prawiczka, sam się przypałętał ;D

Edsonka, też tak jak Ty mam 18 lat

to powiedz mi gdzie takie sie przypalętał? To może tam pojadę hahah i poszukam jakiegoś haha

[lady karen]

Napisane przez czarny flamaster

jedna osoba, tutaj w tym temacie, napisała bardzo fajne zdanie. przytoczę je po części, a mianowicie, że facetowi w łóżku bardziej spodoba się dziewica, która chce się 'nauczyc' seksu i podchodzi do niego w otwarty sposób, niż nie-dziewica (brzydkie to okreslenie ), która robi to byle zrobic.
każdy facet podchodzi do tego inaczej, tak jak my patrzymy inaczej na prawiczków i tych co współżyli. moja znajoma ma koleżankę, która jest dziewicą w wieku 26 lat i to z tego samego powodu co ja (21 l.) - nie chce zrobić tego tylko po to by wykreślić 'dziewictwo' z listy rzeczy do załatwienia. nie chodzi mi tez o jakiś mistycyzm do owego 'pierwszego razu'. chciałabym by było miło i bym coś czuła do tego faceta, a nie, że po pijaku w samochodzie i szybko, bo do domu musze wracac

Heh... a może ta nie-dziewica nie zrobiła tego tylko po to, żeby zrobić? I co wtedy? Gorsza jakaś? Jak dobrze że mój TŻ toleruje takie mankamenty...

[patiw90]

Napisane przez Edsonka

to powiedz mi gdzie takie sie przypalętał? To może tam pojadę hahah i poszukam jakiegoś haha

W Elblągu;D Aż dziwne, ze nie jest tak dziecinny jak jego koledzy i dorosły jak na swój wiek I wie, że chce stracić dziewictwo z osobą, którą kocha;D

[czarny flamaster]

Napisane przez lady karen

Heh... a może ta nie-dziewica nie zrobiła tego tylko po to, żeby zrobić? I co wtedy? Gorsza jakaś? Jak dobrze że mój TŻ toleruje takie mankamenty...

to zależy od osoby i od jej osobowości, tak uważam jedne hmm... nie-dziewice robią to tylko by odbębnic co muszą, a inne czerpią pełną przyjemnośc ze stosunku. zależy od człowieka tak samo jest z dziewicami, jedne przerażone leżą z myślą 'niech już to się skończy!', a inne podchodzą do tego na luzie

[sine.ira]

Przeraża mnie ciągłe dzielenie kobiet na grupy i próba udowadniania, że któraś z grup jest lepsza, a któraś gorsza. A jeszcze bardziej przeraża mnie to, że same kobiety takie podziały podtrzymują

I mamy tak: dziewica jest lepsza od nie-dziewicy, nie-dziewica lepsza od dziewicy, 20 latka jest lepsza od 30latki, blondynka od brunetki i na odwrót i tak dalej...Pytam: po co to i po co temu przyklaskiwać ? Zanim taki na przykład pogląd, że na seks z kobietą która ma już za sobą pierwszy raz pokusi się tylko prymityw któremu chodzi tylko o to albo że dziewczyny decydują się na pierwszy raz z byle kim żeby tylko się tego "balastu" pozbyć, uznasz za wyważony i dojrzały pomyśl, że kiedyś i Ty to dziewictwo stracisz. I co wtedy ? Uznasz, że stałaś się już łatwiejsza i będziesz się bzykać z pierwszym lepszym ? I z takim właśnie gościem poszłaś pierwszy raz do łóżka żeby mieć to z głowy ? No litości.
Trzeba sobie uzmysłowić, że kiedyś każda z nas znajdzie się w tej grupie, którą aktualnie obśmiewa. I czterdzieści lat skończy i blondynką zapragnie być...

Nie dajcie się prowokować frustratom wszelkiej maści którzy po prostu nie lubią kobiet (przyjmijmy, że dlatego bo ich jeszcze nie znają), a od których aż roi się w internecie.

[Daniel]

Napisane przez sine.ira

Dawały. Uwielbiam ten zwrot. A może BRAŁY ?

Akurat w takiej sytuacji, którą opisałem, czasownik "dawały" jest jak najbardziej na miejscu i nie musisz się spinać

Napisane przez sine.ira

Rozumiem, że Twoje pierwsze pytanie na pierwszej randce z dziewczyną brzmi: "a dziewicą jesteś czy już komuś DAWAŁAŚ" ? Masz dość prostackie podejście do tych kwestii i uogólniasz tak, że zeby bolą

Nie mówię o sobie i raczej uogólniałem sytuacje. Znam facetów, którym, na jakiejś imprezie po otrzymaniu informacji, że wyrywana przez nich na gorąco laska jest dziewicą, libido opadało dość wyraźnie.
A co do pytania, to owszem zdarzyło mi się na jednej "randce" zadać takie pytanie (trochę inaczej sformułowane) po dziesięciu sekundach i nie widze w tym nic złego, dziewczyna również byla na tyle wyluzowana, że się ubawiła i nie wiem w czym problem. Mam bardzo duży dystans do siebie samego, mogę rozmawiać o wszystkim bez względu na czas znajomości, więc nie widze problemu.

[Reijel]

Napisane przez sine.ira

Przeraża mnie ciągłe dzielenie kobiet na grupy i próba udowadniania, że któraś z grup jest lepsza, a któraś gorsza. A jeszcze bardziej przeraża mnie to, że same kobiety takie podziały podtrzymują

I mamy tak: dziewica jest lepsza od nie-dziewicy, nie-dziewica lepsza od dziewicy, 20 latka jest lepsza od 30latki, blondynka od brunetki i na odwrót i tak dalej...Pytam: po co to i po co temu przyklaskiwać ? Zanim taki na przykład pogląd, że na seks z kobietą która ma już za sobą pierwszy raz pokusi się tylko prymityw któremu chodzi tylko o to albo że dziewczyny decydują się na pierwszy raz z byle kim żeby tylko się tego "balastu" pozbyć, uznasz za wyważony i dojrzały pomyśl, że kiedyś i Ty to dziewictwo stracisz. I co wtedy ? Uznasz, że stałaś się już łatwiejsza i będziesz się bzykać z pierwszym lepszym ? I z takim właśnie gościem poszłaś pierwszy raz do łóżka żeby mieć to z głowy ? No litości.
Trzeba sobie uzmysłowić, że kiedyś każda z nas znajdzie się w tej grupie, którą aktualnie obśmiewa. I czterdzieści lat skończy i blondynką zapragnie być...

Nie dajcie się prowokować frustratom wszelkiej maści którzy po prostu nie lubią kobiet (przyjmijmy, że dlatego bo ich jeszcze nie znają), a od których aż roi się w internecie.

Amen.

[Satania]

Dodam tylko ze u mnie nie mialby szansy zaden facet ktory przywiazuje wage do tego czy mam tam kawalek blonki, czy nie ;> Bierze do lozka lub lepiej oddaje sie w lozku mi ..... a nie mojemu doswiadczeniu seksualnemu.
A wypowiedz, ze kobieta musi byc dziewica a facet doswiadczony, slyszalam ostatni raz od Algierczyka .... i to wtedy moj TZet sie zwijal na podlodze ze smiechu, mowiac chlopakowi ze chirurdzy plastyczni pewnych parti ciala musza miec w Algierii dobre zarobki

Zreszta wydaje mi sie ze tego typu poglady i wypowiedzi charakteryzuja raczej mlodszych... tych ktorzy nie przezyli jeszcze co to milosc i oczywiscie meskiego odpowiedniku "lasek z dyskoteki" grupy dosyc widocznej, ale mysle ze stanowiacej pewien procent nastolatkow ..... a nie wiekszosc

[Queen Doll]

Napisane przez sine.ira

Przeraża mnie ciągłe dzielenie kobiet na grupy i próba udowadniania, że któraś z grup jest lepsza, a któraś gorsza. A jeszcze bardziej przeraża mnie to, że same kobiety takie podziały podtrzymują

I mamy tak: dziewica jest lepsza od nie-dziewicy, nie-dziewica lepsza od dziewicy, 20 latka jest lepsza od 30latki, blondynka od brunetki i na odwrót i tak dalej...Pytam: po co to i po co temu przyklaskiwać ? Zanim taki na przykład pogląd, że na seks z kobietą która ma już za sobą pierwszy raz pokusi się tylko prymityw któremu chodzi tylko o to albo że dziewczyny decydują się na pierwszy raz z byle kim żeby tylko się tego "balastu" pozbyć, uznasz za wyważony i dojrzały pomyśl, że kiedyś i Ty to dziewictwo stracisz. I co wtedy ? Uznasz, że stałaś się już łatwiejsza i będziesz się bzykać z pierwszym lepszym ? I z takim właśnie gościem poszłaś pierwszy raz do łóżka żeby mieć to z głowy ? No litości.
Trzeba sobie uzmysłowić, że kiedyś każda z nas znajdzie się w tej grupie, którą aktualnie obśmiewa. I czterdzieści lat skończy i blondynką zapragnie być...

Nie dajcie się prowokować frustratom wszelkiej maści którzy po prostu nie lubią kobiet (przyjmijmy, że dlatego bo ich jeszcze nie znają), a od których aż roi się w internecie.

Dokładnie. Popieram w 100%.

Napisane przez Satania

Dodam tylko ze u mnie nie mialby szansy zaden facet ktory przywiazuje wage do tego czy mam tam kawalek blonki, czy nie ;> Bierze do lozka lub lepiej oddaje sie w lozku mi ..... a nie mojemu doswiadczeniu seksualnemu.
A wypowiedz, ze kobieta musi byc dziewica a facet doswiadczony, slyszalam ostatni raz od Algierczyka .... i to wtedy moj TZet sie zwijal na podlodze ze smiechu, mowiac chlopakowi ze chirurdzy plastyczni pewnych parti ciala musza miec w Algierii dobre zarobki

Zreszta wydaje mi sie ze tego typu poglady i wypowiedzi charakteryzuja raczej mlodszych... tych ktorzy nie przezyli jeszcze co to milosc i oczywiscie meskiego odpowiedniku "lasek z dyskoteki" grupy dosyc widocznej, ale mysle ze stanowiacej pewien procent nastolatkow ..... a nie wiekszosc

zgadzam się z tym całkowicie.

[Honcia]

Napisane przez Daniel

Nie mówię o sobie i raczej uogólniałem sytuacje. Znam facetów, którym, na jakiejś imprezie po otrzymaniu informacji, że wyrywana przez nich na gorąco laska jest dziewicą, libido opadało dość wyraźnie.
A co do pytania, to owszem zdarzyło mi się na jednej "randce" zadać takie pytanie (trochę inaczej sformułowane) po dziesięciu sekundach i nie widze w tym nic złego, dziewczyna również byla na tyle wyluzowana, że się ubawiła i nie wiem w czym problem. Mam bardzo duży dystans do siebie samego, mogę rozmawiać o wszystkim bez względu na czas znajomości, więc nie widze problemu.

to ja już nie rozumiem Jak ma być żoną to koniecznie dziewica a jak "wyrywana na gorąco" ( w ogóle co to za określenie) laska to ma być doświadczona... przy takiej konfiguracji to kobiet powinno już zabraknąć, albo jakieś sprytne nie- dziewice podszywają się pod dziewice
Nie mogę po prostu. Kobieta powinna być wartościowa a nie posiadać lub nie kawałek błonki. z drugiej strony mężczyzna powinien posiadać kawałek chociaż tkanki... mózgowej i czasem z niej korzystać...

zaznaczam, że nie jest to osobisty atak na autora zacytowanego postu. Po prostu generalnie podejście mężczyzn mnie momentami

[amistad.k.m.s]

Napisane przez Daniel

Akurat w takiej sytuacji, którą opisałem, czasownik "dawały" jest jak najbardziej na miejscu i nie musisz się spinać



Nie mówię o sobie i raczej uogólniałem sytuacje. Znam facetów, którym, na jakiejś imprezie po otrzymaniu informacji, że wyrywana przez nich na gorąco laska jest dziewicą, libido opadało dość wyraźnie.
A co do pytania, to owszem zdarzyło mi się na jednej "randce" zadać takie pytanie (trochę inaczej sformułowane) po dziesięciu sekundach i nie widze w tym nic złego, dziewczyna również byla na tyle wyluzowana, że się ubawiła i nie wiem w czym problem. Mam bardzo duży dystans do siebie samego, mogę rozmawiać o wszystkim bez względu na czas znajomości, więc nie widze problemu.

Aż nie mogę uwierzyć, że masz 30lat
Jeśli błona dziewicza jest dla ciebie taka ważna - ok twoja sprawa, choć dla mnie to jest małostkowe i uprzedmiotowiające kobiety... i widocznie paniom, z którymi się spotykasz to nie przeszkadza

[caipirinha]

Napisane przez Honcia

to ja już nie rozumiem Jak ma być żoną to koniecznie dziewica a jak "wyrywana na gorąco" ( w ogóle co to za określenie) laska to ma być doświadczona... przy takiej konfiguracji to kobiet powinno już zabraknąć, albo jakieś sprytne nie- dziewice podszywają się pod dziewice

Moim zdaniem to logiczne. Jeśli facet szuka dziewczyny na jedną noc, wiadomo, że jego zapał osłabnie, gdy dowie się, że dziewczyna jest dziewicą - czyli szanse, że się z nim prześpi są znacznie mniejsze. Nic dziwnego w tym nie ma.