Plotki i ploteczki o wszystkim i o niczym 'Starorozstaniowych Wizazanek' ;)

[seclusion]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;12045092]ona2008 - żaden ze mnie singiel Jesteśmy z Ciachem razem od 4 miesięcy.
A mój były - z którym w zasadzie nie mam kontaktu znowu mnie zadziwia. Pisałam już kiedyś w wątku Rozstaniowym, o tym, że ma często w statusie (na gg) kawałki piosenek. Wasze opinie na ten temat były różne. Potem przez pewien czas te opisy znikły, a teraz... Znowu są. Najpierw kawałek "Wiosny" ZMŻ, a teraz: Lifehouse - Blind (kawałek opisu przetłumaczony na polski) : Tu macie tłumaczenie dla prześledzenia:
http://www.tekstowo.pl/index.php/tlu...ifehouse/Blind (kliknijcie "tłumaczenie piosenki" obok tekstu oryginalnego)
I co ja mam o tym myśleć ?

Dodam, że pierwszą piosenkę znamy oboje, tą drugą słyszę po raz pierwszy, a sama zapoznałam exa z Lifehousem...[/quote]

no coz, jak dla mnie to wlasnie chce Ci przekazac to co w tekscie piosenki.
Ale przeciez jestes szczesliwa z Ciachem wiec pozostaje to olac. Niech teraz cierpi.
A ktory kawalek ma w opisie?
Podoba mi sie piosenka.

[stasiek]

czokled, na jakim koncercie byłaś?

Taco, no ex najwyraźniej żałuje i mu się na wspominki wzięły. Jako, że teraz jesteś z innym to tym mocniej to pewnie odczuwa. I tęskni sądze. No, ale Ty nic do nie czujesz nie?

A part of me died when I let you go
That I loved you more than you'll ever know

ja też chcę żeby mi tak ktoś pisał heh

[czokled]

Tilaw : ) a w piątek na 'Nowe Brzmienie Lecha Janerki', więc koncertowy weekend : )

[soulone]

Witam, ja już po ognisku. Było bardzo pozytywnie, może aż za bardzo.
Dzisiaj siedzę w książkach, co godzinę robię sobie przerwę na wizaż .
Zaczynam panikować... Został mi tydzień...

[czokled]

bez eksa można być naprawdę szczęśliwym! wczoraj, a właściwie to już dzisiaj, po surrealistycznie wspaniałym wieczorze i nocy, w surrealistycznym miejscu, gdzie w tle leciała surrealistycznie wspaniała muzyka uśmiechając się sama do siebie to zrozumiałam. : )

[soulone]

Napisane przez czokled

bez eksa można być naprawdę szczęśliwym! wczoraj, a właściwie to już dzisiaj, po surrealistycznie wspaniałym wieczorze i nocy, w surrealistycznym miejscu, gdzie w tle leciała surrealistycznie wspaniała muzyka uśmiechając się sama do siebie to zrozumiałam. : )

I masz 100 % racji

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

seclusion - on zawsze wrzuca taką część tekstu, cobym się łatwo nie domyśliła (podobnie jak reszta znajomych), co mu chodzi po głowie. Ale od czego są Google? :P Teraz ma: "Chciałem zasnąć w nadziei na sny, (tu ucina kawałek zwrotki) ale noce jak ta wydają się być powolnie przemijające". Czyli:
I would fall asleep
Only in hopes of dreaming (...)
But nights like this it seems are slowly fleeting
Wycina to, co mogłoby jednoznacznie świadczyć o tym, że coś do mnie czuje. To już czwarta piosenka.
Ja zawsze będę miała do niego jakiś sentyment, bo co jak co, ale kawał czasu ze sobą spędziliśmy. Ale nie kocham go i nie wróciłabym do niego. Po prostu utwierdzam się w fakcie, że niektórzy faceci są dziwni - to on nie chciał ciągnąć związku ze mną, znajomym mówił, że się "wypalił", że miłość zmieniła się w przyzwyczajenie... A teraz nagle wychodzi na to, że mnie kocha...? Bezsens!
"Mądry Polak po szkodzie"
P.S. Te opisy zaczęły się w zasadzie kiedy mnie zobaczył po raz pierwszy od rozstania (a raczej od mojej przeprowadzki). Potem umilkł na trochę i teraz powrót do sentymentów po tym jak znowu mnie spotkał (po kolejnym miesiącu).

Napisane przez stasiek

ja też chcę żeby mi tak ktoś pisał heh

Wiesz, byłoby mi miło, gdybym chciała, żeby on wrócił. Ale tak nie jest. Z resztą czy to nie głupie mówić raz o przyzwyczajeniu, a teraz nagle "wielka miłość"? No cóż, myślał chłopak, że się inna napatoczy, a tu kolejny miesiąc samotności

[czokled]

Napisane przez soulone

I masz 100 % racji

cieszę się,że też to zrozumiałaś : )

[stasiek]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;12052825]Z resztą czy to nie głupie mówić raz o przyzwyczajeniu, a teraz nagle "wielka miłość"? No cóż, myślał chłopak, że się inna napatoczy, a tu kolejny miesiąc samotności [/QUOTE]

może rzeczywiście czuł przyzywczajenie i jakieś znużenie, ale jednak jak już dostał czego chciał, czyli się rozstaliście, to mu brakuje Ciebie jednak.

Bez ex jest spoko, ja też to stwierdzam. Tylko, że u mnie to nie jest tak w 100% bez.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez stasiek

może rzeczywiście czuł przyzywczajenie i jakieś znużenie, ale jednak jak już dostał czego chciał, czyli się rozstaliście, to mu brakuje Ciebie jednak.

Hahah, teraz to mu może mnie brakować :P Chłopak 23 lata (rocznikiem), a jednak jest głupiutki jak widać. Ja na szczęście, w przeciwieństwie do niego, staram się myśleć o konsekwencjach swoich czynów. Nie zaprzestaję walki z powodu domniemanej rutyny, a potem cierpię z tego powodu. O związek trzeba walczyć, póki się da i póki jest jakaś szansa. Ale widać on wolał się poddać i teraz robić z siebie męczennicę. Nareszcie też dostał kopa od życia. Zasłużył sobie

[Alicja z Krainy Czarow]

na co dzień się przyzwyczaiłam i żyję, raz lepiej, raz gorzej, ze swoją samotnością. próbowałam coś zmienić ale ci którzy się mną interesują nie interesują mnie, a ci którymi zainteresowana jestem są zajęci jak on. i najbardziej doskwiera mi ten stan, i jego brak(w życiu nie pomyślałabym że to tak można za kimś tęsknić, że to nie bajki i legendy, nie był pierwszy, nie będzie zapewne ostatni, a jednak.. jak w bajkach bez happy endu) wtedy gdy jest..szczęśliwy beze mnie, jeszcze pół roku temu 'swojego szczęścia'.czy ja jestem zła?

[dziuniaa]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;12045092]ona2008 - żaden ze mnie singiel Jesteśmy z Ciachem razem od 4 miesięcy.
A mój były - z którym w zasadzie nie mam kontaktu znowu mnie zadziwia. Pisałam już kiedyś w wątku Rozstaniowym, o tym, że ma często w statusie (na gg) kawałki piosenek. Wasze opinie na ten temat były różne. Potem przez pewien czas te opisy znikły, a teraz... Znowu są. Najpierw kawałek "Wiosny" ZMŻ, a teraz: Lifehouse - Blind (kawałek opisu przetłumaczony na polski) : Tu macie tłumaczenie dla prześledzenia:
http://www.tekstowo.pl/index.php/tlu...ifehouse/Blind (kliknijcie "tłumaczenie piosenki" obok tekstu oryginalnego)
I co ja mam o tym myśleć ?

Dodam, że pierwszą piosenkę znamy oboje, tą drugą słyszę po raz pierwszy, a sama zapoznałam exa z Lifehousem...[/quote]

Hm, ewidentnie chce Ci pokazac, ze cierpi, teskni i by chcial wrocic. Smieszny, jak tego to byc nie chcial, sobie przypomnial jak Cie szczesliwa zobaczyl :| Facet!

A i piosenki mimo wszystko b.ladne

Napisane przez stasiek

A part of me died when I let you go
That I loved you more than you'll ever know

ja też chcę żeby mi tak ktoś pisał heh

Tia, tez bym chciala.

Nierealne

Napisane przez soulone

Witam, ja już po ognisku. Było bardzo pozytywnie, może aż za bardzo.
Dzisiaj siedzę w książkach, co godzinę robię sobie przerwę na wizaż .
Zaczynam panikować... Został mi tydzień...

To fajnie, ze bylo pozytywnie Zawsze to jakas rozrywka.

A panike to tez mam, z dnia na dzien wieksza i ogolnie do dupy jest..



Dziewczyny wybaczcie, ze tak sie przestalam odzywac, no ale. Mam jakies tumizwisa, brak humoru, stres przedmaturalny dobija i brak czasu. Heh. Seclusion wyprzedzam reakcje: nie nie ucze sie non stop ; )

W sprawach exowych to w pt dostalam zawalu serce, bo poniewaz dzwonil. Wiecie co? Odebralam. I? I nic. Ten kawaleczek miesnia pod nazwa serce juz chyba naprawde jest z kamienia.

W sprawach innych: kumpel zrobil dzis tatuaz i za tydzien idziemy razem do studia sie zapisac, on na cieniowanie, ja na swoj wlasny za uchem. Czyli ok 20 maja zawitam tu z fota mojego nabytku. Aha rosnie mi zab madrosci i mnie napierdziela totalnie. Kolejny do kolekcji

Dobra, nie przynudzam wiecej.. Dobranoc Wam! I milego wtorku..

[zielona87]

Totalnie nie mam czasu nawet siąść i do was napisać:/ A szkoda, bo bardzo mi tego brakuje... Doszłam do wniosku że mogłabym być szczęśliwa, że nawet moje serce rwie się to takiego szczęścia,ale...nie-ex mnie troche.... przytrzymuje...
Ogólnie piękna pogoda, piątek będzie wolny Nie jest najgorzej

[seclusion]

Napisane przez dziuniaa

A panike to tez mam, z dnia na dzien wieksza i ogolnie do dupy jest..



Dziewczyny wybaczcie, ze tak sie przestalam odzywac, no ale. Mam jakies tumizwisa, brak humoru, stres przedmaturalny dobija i brak czasu. Heh. Seclusion wyprzedzam reakcje: nie nie ucze sie non stop ; )

W sprawach exowych to w pt dostalam zawalu serce, bo poniewaz dzwonil. Wiecie co? Odebralam. I? I nic. Ten kawaleczek miesnia pod nazwa serce juz chyba naprawde jest z kamienia.

W sprawach innych: kumpel zrobil dzis tatuaz i za tydzien idziemy razem do studia sie zapisac, on na cieniowanie, ja na swoj wlasny za uchem. Czyli ok 20 maja zawitam tu z fota mojego nabytku. Aha rosnie mi zab madrosci i mnie napierdziela totalnie. Kolejny do kolekcji

Dobra, nie przynudzam wiecej.. Dobranoc Wam! I milego wtorku..

no ja mam nadzieje ze to nadrobisz tą nieobecnosc tutaj pozniej:P
Ja tez mam jakis tumiwisizm uprzedzasz zebym na Ciebie nie naskoczyla ze sie uczysz a ja niebardzo? Wybacz:P ale szlag mnie trafia nad samą sobą i podziwiam tych ktorzy sie zebrali w sobie i zakuwaja:P
Dzisiaj masz zakonczenie chyba tak? (czy jutro:P?) Napisz jak bylo
Dzis ide do lekarza z moja wysypka:P moze wreszcie cos mi pomoze..
To dobrze ze jestes znieczulona na eksa..

soulone sciskam Cie bo Ty sie pewnie stresujesz przedmaturalnie spokojnie damy radę

[soulone]

Dziuniaa zazdroszczę tatuażu.. Ja na swój będę musiała pewnie jeszcze długo poczekać... Ech... Jednak pieniądze ograniczają, a raczej ich brak.
Dzisiaj idę się zarejestrować jako bezrobotna i będę szukać stażu. W ogóle potwornie się czuję fizycznie, chyba ze stresu mi się cera pogorszyła i wyglądam fatalnie. Nic dodać nic ująć- jest do dupy.

[dziuniaa]

Napisane przez seclusion

no ja mam nadzieje ze to nadrobisz tą nieobecnosc tutaj pozniej:P
Ja tez mam jakis tumiwisizm uprzedzasz zebym na Ciebie nie naskoczyla ze sie uczysz a ja niebardzo? Wybacz:P ale szlag mnie trafia nad samą sobą i podziwiam tych ktorzy sie zebrali w sobie i zakuwaja:P
Dzisiaj masz zakonczenie chyba tak? (czy jutro:P?) Napisz jak bylo
Dzis ide do lekarza z moja wysypka:P moze wreszcie cos mi pomoze..
To dobrze ze jestes znieczulona na eksa..

soulone sciskam Cie bo Ty sie pewnie stresujesz przedmaturalnie spokojnie damy radę

Nadrobie nadrobie, po 18maja, dziewczyny to tragedia jakas jest, tak strasznie sie boje. I zeby bylo najsmieszniej to HISTORII

Jutro mam zakonczenie, uwaga o 17. No pogielo ta szkole, bo ja nie mam co robic w srodowy wieczor

Daj znac jak po wizycie u lekarza i czy cos pomaga

A o ex to sie nie wypowiadam, moze tak bedzie lepiej :| Boze jakie to wszystko jest popieprzone.

Napisane przez soulone

Dziuniaa zazdroszczę tatuażu.. Ja na swój będę musiała pewnie jeszcze długo poczekać... Ech... Jednak pieniądze ograniczają, a raczej ich brak.
Dzisiaj idę się zarejestrować jako bezrobotna i będę szukać stażu. W ogóle potwornie się czuję fizycznie, chyba ze stresu mi się cera pogorszyła i wyglądam fatalnie. Nic dodać nic ująć- jest do dupy.

Mnie kumpel przekonal. I ogolnie jak zobaczylam ten jego to stwierdzilam, ze nie ma na co czekac [bo glownie przekladalam wizyty ze wzgledu na strach przed bolem:|]. A taki jak ja chce to ok 50zl kosztuje, wiec nie jest najgorzej. Akurat sprzedalam pare starych laszkow [wiosenne porzadki xD].

Trzymam kciuki za poszukiwania

Lece. Zgadnijcie gdzie:|


Zielona! trzymaj sie!!

[AgataAgataka]

witam wszystkie maturzystki nie szalejcie, bedzie dobrze. i jednak wam kasztany na matury zakwitna

wreszcie suuuuuuuuuper pogoda az chce sie zyc!!!
a w ogole prosze trzymac za mniekciuki przymierzam sie wlasnie do kupna wlasnego M tyle ze bede sie stresowac przez najblizsze 10 lat coby splacic kredyt ale co tam
buziaki for all ja spadam na spining

[pieluchomajtek]

Napisane przez stasiek

Agata, a Ty się nie obijaj tylko ślij swoje!!!

póki co 3 osoby widziałam tylko. Ale wiecie, ładne jesteśmy, młode, zadbane, tak wam powiem Mógłby ktoś tu zajrzeć i pomyśleć, że tu jakiś zakon pasztetów z odrzutu, których nikt nie chciał, a tu nic z tych rzeczy

a oni to ślepi i głupi byli...

Takie laseczki z Was, ze az sie dziwie tym durnym chlopom. ale w sumie nie od dzisiaj wiadomo, ze faceci to w ogole mozgu nie maja :|

Napisane przez dziuniaa

Ps. Pieluch! Chce Twoje fotooooo!

juz wysylom

Napisane przez stasiek

w ogóle jak słyszę takie: walka o związek, to samo powinno jakoś przychodzić i ułatwiać życie, a nie żeby jeszcze kolejny problem mieć na karku w postaci TZ. To już lepiej być samej

Tym bardziej, ze zazwyczaj po rozstaniu okazuje sie, ze ten nasz "wymarzony" ksiaze w rzeczywistosci jest zwykla zaba

Napisane przez stasiek

Bez ex jest spoko, ja też to stwierdzam. Tylko, że u mnie to nie jest tak w 100% bez.

u mni tez.

Moze tak na-isze co tam u mnie.
Od rana sie odchudzam ;]
moj eks ma nasrane we lbie. ostatnio bylismy na ognisku. Przyszlam, patrze z rozmawia z jakas kolezanka, wiec sie przywitalam i tez poszlam do znajomej. Potem chwile pogadalismy, pogadalam z kolega dosyc dlugo, potem krazylam wsrod ludzi az w koncu chcialam isc do domu. Podchodze do niego i mowie "papa" nadstawiajac sie do pocalunku a ten mi "nie odzywaj sie do mnie" potem mnie odprowadza i innych ludzi, chwyta mnie za reke i nagle stracil rownowage i sie przewrocil na mnie .
Nastepnego dnia nie pamietal co sobie ubzdural i dlaczego mialam sie niby nie odzywac. Powiedzialam, ze jest psycholem.

[ehjano]

witajcie... tyle znajomych twarzy- nie spodziewałam się!
Wracam do was po tak długiej nieobecności, z małymi sukcesami i większymi porażkami. Tak czy owak mądrzejsza się nie stałam.
I jeszcze ten mój nieodpowiedni humor dzisiejszy, ajć.

Mam nadzieję, że wam się wiedzie lepiej. Przepraszam za te moje zaległości, które nie sposób nadrobić, bo sporo się tu tego nazbierało.
Tak czy inaczej, mam nadzieję, że znów mnie tak "ciepło" przyjmiecie, bo chyba jest mi to teraz potrzebne.

[soulone]

Napisane przez ehjano

witajcie... tyle znajomych twarzy- nie spodziewałam się!
Wracam do was po tak długiej nieobecności, z małymi sukcesami i większymi porażkami. Tak czy owak mądrzejsza się nie stałam.
I jeszcze ten mój nieodpowiedni humor dzisiejszy, ajć.

Mam nadzieję, że wam się wiedzie lepiej. Przepraszam za te moje zaległości, które nie sposób nadrobić, bo sporo się tu tego nazbierało.
Tak czy inaczej, mam nadzieję, że znów mnie tak "ciepło" przyjmiecie, bo chyba jest mi to teraz potrzebne.

Heej! No chyba tylko Ciebie nam tutaj brakowało . Witaj kochana.
Teraz usiądź, weź kieliszek wina do ręki, opatul się kocem i spokojnie opowiedz nam co się dzieje...

Jesteśmy tutaj, żeby Ci wysłuchać.

[dziuniaa]

Przytulcie mnie i powiedzcie, ze bedzie dobrze..

[soulone]

Napisane przez dziuniaa

Przytulcie mnie i powiedzcie, ze bedzie dobrze..

Hej piękna! Pewnie, że będzie dobrze.
Co się dzieje?

[seclusion]

Napisane przez dziuniaa

Nadrobie nadrobie, po 18maja, dziewczyny to tragedia jakas jest, tak strasznie sie boje. I zeby bylo najsmieszniej to HISTORII

Jutro mam zakonczenie, uwaga o 17. No pogielo ta szkole, bo ja nie mam co robic w srodowy wieczor

Daj znac jak po wizycie u lekarza i czy cos pomaga

A o ex to sie nie wypowiadam, moze tak bedzie lepiej :| Boze jakie to wszystko jest popieprzone.

dostalam antybiotyk, moze sie poprawi do poniedzialku..

Napisane przez dziuniaa

Przytulcie mnie i powiedzcie, ze bedzie dobrze..

heeej pewnie ze bedzie, nie denerwuj sie, nie ma czym

[stasiek]

Napisane przez dziuniaa

W sprawach exowych to w pt dostalam zawalu serce, bo poniewaz dzwonil. Wiecie co? Odebralam. I? I nic. Ten kawaleczek miesnia pod nazwa serce juz chyba naprawde jest z kamienia.

W sprawach innych: kumpel zrobil dzis tatuaz i za tydzien idziemy razem do studia sie zapisac, on na cieniowanie, ja na swoj wlasny za uchem. Czyli ok 20 maja zawitam tu z fota mojego nabytku. Aha rosnie mi zab madrosci i mnie napierdziela totalnie. Kolejny do kolekcji

i o czym gadaliście z ex? miła chociaż ta rozmowa wyszła?

A jaki wzór sobie robisz? Ja sobie chciałam zrobić tylko w innym miejscu, ale w sumie się waham nad wzorem ostatecznie jak ma wyglądać. Jak już tylko się określe do końca to sobie zrobie.

Napisane przez zielona87

Totalnie nie mam czasu nawet siąść i do was napisać:/ A szkoda, bo bardzo mi tego brakuje... Doszłam do wniosku że mogłabym być szczęśliwa, że nawet moje serce rwie się to takiego szczęścia,ale...nie-ex mnie troche.... przytrzymuje...
Ogólnie piękna pogoda, piątek będzie wolny Nie jest najgorzej

zielona, ja Ci życzę żeby się jakoś exowa sytuacja wyklarowała i żebyś się uwolniła od tego co Cię trzyma i szczęścia nie daje...

Napisane przez AgataAgataka

a w ogole prosze trzymac za mniekciuki przymierzam sie wlasnie do kupna wlasnego M tyle ze bede sie stresowac przez najblizsze 10 lat coby splacic kredyt ale co tam
buziaki for all ja spadam na spining

za***iście Kupujesz je sama czy z ex/nieexem jakoś?

Napisane przez pieluchomajtek

Moze tak na-isze co tam u mnie.
Od rana sie odchudzam ;]
moj eks ma nasrane we lbie. ostatnio bylismy na ognisku. Przyszlam, patrze z rozmawia z jakas kolezanka, wiec sie przywitalam i tez poszlam do znajomej. Potem chwile pogadalismy, pogadalam z kolega dosyc dlugo, potem krazylam wsrod ludzi az w koncu chcialam isc do domu. Podchodze do niego i mowie "papa" nadstawiajac sie do pocalunku a ten mi "nie odzywaj sie do mnie" potem mnie odprowadza i innych ludzi, chwyta mnie za reke i nagle stracil rownowage i sie przewrocil na mnie .
Nastepnego dnia nie pamietal co sobie ubzdural i dlaczego mialam sie niby nie odzywac. Powiedzialam, ze jest psycholem.

on ma akcje serio Alkohol stanowczo zabija reszte tych szarych komórek
Jak idzie na diecie?

Napisane przez ehjano

witajcie... tyle znajomych twarzy- nie spodziewałam się!
Wracam do was po tak długiej nieobecności, z małymi sukcesami i większymi porażkami. Tak czy owak mądrzejsza się nie stałam.
I jeszcze ten mój nieodpowiedni humor dzisiejszy, ajć.

Mam nadzieję, że wam się wiedzie lepiej. Przepraszam za te moje zaległości, które nie sposób nadrobić, bo sporo się tu tego nazbierało.
Tak czy inaczej, mam nadzieję, że znów mnie tak "ciepło" przyjmiecie, bo chyba jest mi to teraz potrzebne.

witamy!!!!!!!!!!

Opowiadaj co u Ciebie!! co się pozmieniało i w ogóle jak jest...

Napisane przez dziuniaa

Przytulcie mnie i powiedzcie, ze bedzie dobrze..

co się dzieje?? ogólny dół eksowo maturowo życiowy czy to z powodu tego, że dzwonił.


a ja wiecie co wam powiem, robię prawo jazdy na motor

[zielona87]

Jeszcze tylko dzisiaj jedne zajecia, jutro 5 godzinek na uczelni i weeeeekend!!!! Cudownie!!
Wczoraj oddałam krew i od razu czuję się lepszym człowiekiem... głupia

Z nieeksem dziwnie, nie wiem czy coraz gorzej czy tak samo, tylko mnie coraz bardziej męczy ta sytuacja...

Alkohol faktycznie zabija resztki czegokolwiek w ludziach... a dzisiaj wieczorem mamy pić... już się boję;(;(

AAAaaa i ja też chce tatuaż... tylko nei mam pojęcia jaki

Trzymajcie się kochane!

[dziuniaa]

Napisane przez ehjano

witajcie... tyle znajomych twarzy- nie spodziewałam się!
Wracam do was po tak długiej nieobecności, z małymi sukcesami i większymi porażkami. Tak czy owak mądrzejsza się nie stałam.
I jeszcze ten mój nieodpowiedni humor dzisiejszy, ajć.

Mam nadzieję, że wam się wiedzie lepiej. Przepraszam za te moje zaległości, które nie sposób nadrobić, bo sporo się tu tego nazbierało.
Tak czy inaczej, mam nadzieję, że znów mnie tak "ciepło" przyjmiecie, bo chyba jest mi to teraz potrzebne.

Opowiadaj, my wysluchamy, doradzimy, pomozemy

Napisane przez soulone

Hej piękna! Pewnie, że będzie dobrze.
Co się dzieje?

A jakis popieprzony kryzys mnie dopadl, nie wiem czego. Ale chyba glownie stres maturalny, plus mi doszly jakies tesknoty za exem Wyryczalam sie wczoraj troche i przeszlo

Napisane przez seclusion

dostalam antybiotyk, moze sie poprawi do poniedzialku..

heeej pewnie ze bedzie, nie denerwuj sie, nie ma czym

Wyjscia nie ma, poprawi sie

I tez wyjscia nie ma: musi byc dobrze..

Napisane przez stasiek

i o czym gadaliście z ex? miła chociaż ta rozmowa wyszła?

A jaki wzór sobie robisz? Ja sobie chciałam zrobić tylko w innym miejscu, ale w sumie się waham nad wzorem ostatecznie jak ma wyglądać. Jak już tylko się określe do końca to sobie zrobie.


co się dzieje?? ogólny dół eksowo maturowo życiowy czy to z powodu tego, że dzwonił.


a ja wiecie co wam powiem, robię prawo jazdy na motor

Wiesz co to bylo tak: pisalismy jakies tam smsy w ten dzien i nagfle dzwoni, ja odrzucalam co chwile,a ten non stop dzwonil w koncu dostalam smsa zebym odebrala bo chce pogadac. No i poszlam na spacer po osiedlu z paczka fajek w rece i zesmy w sumie z 1,5h gadali. Takie *******y co sie u nas dzieje, jak tam mu w Anglii leci itp. Taka rozmowa nawet mila, bez klocenia sie, wypominania , wspominania.

Ja chce chinski znaczek znaczacy 'znak powodzenia'. W grafike na googlach wpisz, Ci wyskoczy

A Ty nad czym myslisz?

Łaaał! Az strach sie bac Mi na auto poki co wystarczy, moze sobie na tira zrobie<lol2>

[pieluchomajtek]

Napisane przez stasiek

on ma akcje serio Alkohol stanowczo zabija reszte tych szarych komórek
Jak idzie na diecie?

Boze, kazdego dnia zastanawiam sie co durnego narodzi sie z tym pustym umysle

Fajnie z tym motorem, chociaz ja bym sie bala, ze mi np. muchy powlatuja do ust i nosa i w ogole

A na diecie wporzo. Jestem od wczoraj i narazie nie nie schudlam ale mysle ze to jednak za wczesnie na jakiekolwiek efekty Musze schusc pare kilo a potrzebuje zeby ktos stal nade mna z batem. Chociaz miedzy Bogiem a prawda juz robie modyfikacje dietowe a nie powinnam Np. jem mniej miesa a wiecej truskawek (teraz sa takie dobre <mniam>

[soulone]

Ech... jaka ja muszę być beznadziejna, że on nie chce mieć ze mną kontaktu. Wasi się przynajmniej odzywają raz na jakiś czas.
Wróciłam właśnie z zawodów, zajęłyśmy drugie miejsce.

Czuję się okropnie w swoim ciele, czuję się fatalnie sama ze sobą. I jeszcze matura. Przyjdzie mi zwariować.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Jeśli podobał Wam się Lifehouse, to mam następną piosenkę (którą znam od dawna). Znowu były szaleje z opisami... Teraz ma tą w statusie:
http://www.tekstowo.pl/piosenka,life..._a_moment.html

[AgataAgataka]

stasiek mieszkanko kupuje sama tzn jest na moich rodzicow - tak zeby ex/nieex nie mial zadnych praw do niego. coz milosc miloscia ale u mnie zycie pokazalo ze trzeba podchodzic praktycznie hahaha zla kobieta jestem, ale bede miala mieszkanko tylko jeszcze czekam na decyzje