Czy dziewczynie wypada się oświadczyć?

[Lucka91]

e tam, mi sie marza takie romantyczne zareczyny, z inicjatywy mojego faceta. Najlepiej w momencie w ktorym najmniej sie tego bede spodziewac ;p
Nie psulabym tradycji, ewentualnie gdyy mi sie spieszylo do slubu to bym sprobowala jakos delikatnie ponaciskac, nasunac mu dyskretnie ta mysl ;p

[zuza_130]

Moja koleżanka kupiła swojemu facetowi obrączkę, o taką: http://www.yes.pl/dla_niego/obraczki...000-MEN-T19004 , żeby mu zasugerować On się roześmiał, a 2 tygodnie później poprosił ją o rekę

[Daisy_80]

Fajny wątek

Mój mąż (zanim jeszcze został moim mężem) zawsze mi powtarzał, że ożeni się ze mną... jak mu się oświadcze
ja niestety jestem pod tym względem tradycjonalistką..Chyba bym musiała być strasznie zdesperowana, żeby na taki krok się zdecydować. Poczekałam aż sam to zrobi... (co długo nie trwało)
Ale miał ubaw jak rozmawialiśmy na ten temat.. Wyobrażał jak będę przed nim klękała z bukietem róż (albo butelką dobrego wina), jak pojadę prosić jego rodziców żeby mógł się ze mną ożenić itp...

[klarnetos]

O rany, co za pomysł! Nigdy, przenigdy.
Wolałabym w ogóle się nie zaręczać.
Jeśli facet jest pewien ślubu to nie zwleka z oświadczynami. - Wtedy przecież w naturalny sposób pragnie przybliżyć ten moment, w którym ta jedyna zostanie jego żoną. Jeśli zaś zwleka - widocznie nie jest gotowy...
A wtedy na pewno największym błędem jest na niego naciskać...

[karolinusienka]

mi TŻ powiedzial, że gdybym to ja się jemu oświadczyła to byłby troche zniemaczony i dziwnie by się poczul, że nie wyczuł odpowiedniego momentu , żeby samemu się oswiadzyć.

ja też chce żeby TŻ się mi oświadczył nie odwrotnie

[madmuazelle]

Napisane przez zuza_130

Moja koleżanka kupiła swojemu facetowi obrączkę, o taką: http://www.yes.pl/dla_niego/obraczki...000-MEN-T19004 , żeby mu zasugerować On się roześmiał, a 2 tygodnie później poprosił ją o rekę

O matko,nie ma to jak wymuszać pierscioneczek. Niektróre dziewczeta to niezłe desperatki.

[Einode]

hehe..no ja sie przyznam że kiedyś mialam taką myśl..ale to dlatego że tylko słyszę ciagle cos na ten temat,a nic sie nie dzieje Oczywiscie...gdy już tylko ta mysl po paru minutach wyfrunela z mojej głowy..niezle sie pod nosem usmialam..Bo wobrazilam sobie jakby to mialo wygladac
Mój Tż nie wziałby tego na poważnie, a ja bym wyszła na konkretna desperatkę.
Przepedzilam te wyobrazenia tak daleko, że dziś wiem ze w życiu tego nie zorbie. Wole poczekac to (no dajmy mu ) 20 lat az w koncu sie upeni że to ja i tylko ja

[Srebrzynka]

Trafiłem w dobre miejsce. Moim, męskim, zdaniem - to konwenanse panujące w naszym społeczeństwie regulują kto komu się oświadcza. Jest z góry narzucona norma społeczna, że to facet powinien wyjść z inicjatywą. Mi nie przeszkadzałoby, gdyby kobiety także się oświadczały, natomiast w swoim przypadku nie wyobrażam sobie aby moja żona oświadczyła mi się. Hmmm

[LoveMessages]

To kompletnie odpada Marzy mi się pierścionek i jakaś skromna kolacyjna. Sama nie zdecydowałabym się na ten krok.

[Kasiulka200]

Nigdy bym tego nie zrobila,ale....taki pomysl kiedys pojawil mi sie w glowie...bo czasami zastanawialam sie,ilez mozna na ten pierscionek czekac..Chcialam przejac inicjatywe,ale wiedzialam,ze i tak tego nie zrobie

[lipus89]

ja bym się oświadczyła, co mi tam

mam jednak do Was pytanie, co zrobić jak on boi, wstydzi się oświadczyć nie tyle mnie co moim rodzicom, mówi że tak mu jakoś dziwnie klęknać przed nimi ...

pomóżcie ...

[MdM]

Jasne, ze wypada. To nie sredniowiecze!

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Napisane przez lipus89

ja bym się oświadczyła, co mi tam

mam jednak do Was pytanie, co zrobić jak on boi, wstydzi się oświadczyć nie tyle mnie co moim rodzicom, mówi że tak mu jakoś dziwnie klęknać przed nimi ...

pomóżcie ...

A dlaczego on ma sie oswiadczac Twoim rodzicom? Przeciez to nie z nimi chce wziac slub tylko z Toba. Poza tym jak on nie chce, to go nie zmuszaj. Od zawsze klekanie przed rodzicami i proszenie o reke corki uwazalam za naprawde glupie.

[lipus89]

Ja go wcale nie chcę zmuszać ...
On sam mówi że mnie może się oświadczyć nawet 4 albo 5 razy :P
Chodzi o to że nie wyobraża sobie jak wypowie to jedno zdanie ...

Twierdzi że złamie tradycję i oświadczy się tylko mnie :P
No ok, tylko co ja powiem potem rodzicom

[MdM]

Napisane przez lipus89

Ja go wcale nie chcę zmuszać ...
On sam mówi że mnie może się oświadczyć nawet 4 albo 5 razy :P
Chodzi o to że nie wyobraża sobie jak wypowie to jedno zdanie ...

Twierdzi że złamie tradycję i oświadczy się tylko mnie :P
No ok, tylko co ja powiem potem rodzicom

Przesadzasz. Jesli masz normalnych rodzicow to nie beda zadnego cyrku robic. Przeciez to zaden obowiazek oswiadczanie sie rodzicom. Jedni tak robia, a inni nie. Ja nawet uwazam, ze duzo lepszym wyjsciem (dla obu stron) jest oswiadczenie rodzicom (np przy wspolnym obiedzie, czy kolacji), ze TZ poprosil Cie o reke. Nie wiem jakich masz rodzicow, ale moi czuliby sie zazenowani, gdyby moj TZ przed nimi klekal...

[lipus89]

no i chyba tak zrobimy.
wyjście dobre dla mnie i dla niego ...

myślę, że moi rodzice pretensji jako takich nie będą mieć.
wiadome, w duszy może będzie im szkoda ...
ale no to chyba mój TŻ i ja jesteśmy najważniejsi.

dziękuję ;*

[MdM]

Napisane przez lipus89

no i chyba tak zrobimy.
wyjście dobre dla mnie i dla niego ...

myślę, że moi rodzice pretensji jako takich nie będą mieć.
wiadome, w duszy może będzie im szkoda ...
ale no to chyba mój TŻ i ja jesteśmy najważniejsi.

dziękuję ;*

Na pewno bedzie super! Bede trzymac kciuki. A rodzice uciesza sie z samej wiadomosci. W koncu nie codziennie dowiaduja sie, ze corka zamierza wyjsc za maz

[irma84]

Najwazniejsze, aby postepować w zgodzie z własnym sumieniem, nic na siłę

[karolinusienka]

Napisane przez lipus89

ja bym się oświadczyła, co mi tam

mam jednak do Was pytanie, co zrobić jak on boi, wstydzi się oświadczyć nie tyle mnie co moim rodzicom, mówi że tak mu jakoś dziwnie klęknać przed nimi ...

pomóżcie ...

klekac przed rodzicami?? bez przesady!!
moj P przyszedl do nas ze swoimi rodzicami i po prostu powiedzial, ze bardzo mnie kocha i dlatego postanowilismy sie pobrac po prostu ich oznajmił...nikogo nie prosił o moja reke...klekanie przed rodzicami bez przesady!! kleknał przede mna i wystarczy

[Fistoooo]

może nie tyle,że nie wypada,ale czy warto?

[sandra1986]

a ja postanowiłam,
oświadczę się w sierpniu tego roku.
Jestem z TŻ 8 lat, kończę studia... bardzo pragnę ślubu
najgorzej że mamy już za sobą kilka rozmów/płaczy, ze wszyscy się żenią a ja nie rozumiem, dlaczego zwlekamy.... Wiem, że to największy błąd, prowadzenie takich rozmów... ale były i już czasu nie cofnę

nie wiem ale to nie wynika z desperacji , tylko kocham go bardzo i naprawdę na płacz mi sie ciągle zbiera że nie jesteśmy małżeństwem

oświadczę się...
jak nie przyjmie oświadczyn, to nie będę dalej go męczyć i odejdę.

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

(((
chyba cierpię na schizofrenię.

już zmieniłam zdanie..... nie będę naciskać. nie chce takiego ślubu....
musze zmienić w sobie myśl i nauczyć się myśleć, że w ogólę go nie chcę, by to wszystko mnie tak nie bolało...

[JuanaG]

Sadzę, że każda dziewczyna marzy by to mężczyzna się oświadczył.
Ja zaczynając spotykać się z moim narzeczonym w kółko powtarzałam, że nie chcę ślubu (rozwiodłam się wcześniej). W trakcie trwania naszego związku odwidziło mi się. Zaczęliśmy planować wspolne życie, dziecko, a mój ani słowa o ślubie. Hmmm... i co tu począć. Mieszkalismy juz ponad rok ze sobą. Plany dzidziusiowe owszem ale nic więcej. Powiedziałam, że chciałabym zalegalizować związek. Zero reakcji. On tylko o dziecku. Ja mu na to, że dziecko po ślubie. Zero reakcji. Dodam, że oboje jesteśmy po trzydziestce. Hmmm... W koncu przeprowadziłam szczerą rozmowę, że nie chcę mieszkać dłużej w konkubinacie i czekam na oświadczyny.
Był bardzo zdziwiony zmianami w moim myśleniu i powiedział, że poważnie mnie traktuje i zaręczyny to tylko formalność. Znowu cisza parę miesięcy. W końcu podczas jednej z rozmów o ślubie spontanicznie powiedziałam, że w takim razie ja go proszę by został moim mężem (niby śmiech, ale...) zgodził się, nazywając mnie narzeczoną. To było w maju. Wczoraj zorganizowałam spotkanie dla naszych rodziców w przyszłą sobotę mówiąc mu, że trzeba załatwiać formalności związane ze ślubem. Dzisiaj kleknął, wyciągnął pierścionek, powiedział, że dojrzał i spytał czy za niego wyjdę. Podobno martwił się czy nie odmówię bo podobno jestem nieprzewidywalna.
Hmmm... wzruszyłam się.
Zawsze uważałam, że to facet powinien się oświadczyć ale drogie dziewczyny czasami trafia się taki który przez 10 lat się nie oświadczy i co wtedy zrobić? Czekać i cierpieć czy przełamać się i być w zgodzie z własnymi pragnieniami?
Ja już nie chciałam czekać tym bardziej, że jego rodzice rozstali się a matka cały czas mąci mu w głowie, że życie z drugą osobą nie jest niczym przyjemnym
Po tym co przeżyłam jestem na tak

[CzarnaKocurka]

Napisane przez zuza_130

Moja koleżanka kupiła swojemu facetowi obrączkę, o taką: http://www.yes.pl/dla_niego/obraczki...000-MEN-T19004 , żeby mu zasugerować On się roześmiał, a 2 tygodnie później poprosił ją o rekę

Już nie mają tego w ofercie hihi - ciekawe czemu

Ja wolałabym, żeby w kwestii zaręczyn było kulturowe równouprawnienie

[JegoKrolewna]

o rany jestem ze swoim TŻ już prawie 8lat, zależy mi na założeniu rodziny, ale desperatką nie jestem, heh nie potrafiłabym spojrzeć na siebie po czymś takim w lustrze

był kiedyś ten temat u Ewy Drzyzgi, jak dziewczyny oświadczały się swoim facetom i choć oni się zgadzali to widać było zażenowanie na ich twarzach i że chcieliby stamtąd jak najszybciej uciec

[chooco92]

Chyba jestem zacofana...
W życiu nie oświadczyłabym się facetowi

[201804100943]

Napisane przez chooco92

Chyba jestem zacofana...
W życiu nie oświadczyłabym się facetowi

ja również. Wydaje mi się to totalnie żenujące

[201611241302]

Ja także bym się nie oświadczyła.
Pod tym względem konserwa ze mnie

[misiadelko]

Też nie oświadczyłabym się

[gabi1989]

Napisane przez CzarnaKocurka

Już nie mają tego w ofercie hihi - ciekawe czemu

Ja wolałabym, żeby w kwestii zaręczyn było kulturowe równouprawnienie

yyy bo wprowadzono nową kolekcję?