Scent Bar VIII

[Sabbath]

Napisane przez GothicAristocrat

Sabb- nie ma co żałować. skoro nie sprawia frajdy, a wręcz daje poczucie pokrzywdzenia to nic nie ucieka w życiu, wręcz przeciwnie- nie dostarcza przykrych wrażeń. Ja równiez nie daje się bić... jednak miałabym jakies głębokie poczucie poniżenia i braku szacunku w stosunku do mojej osoby. albo ktoś kocha, albo bije i sprawia ból ale sama, paradoksalnie, uwielbiam bić Dyzia po tyłku, polewac woskiem, wyzywać... jakoś tak łatwiej przelac mi na niego swoje negatywne uczucia niż te pozytywne... które tak czy siak spowodowane są ogromem uczuć do niego... ale na szczęście on to rozumie i nawet go to jara dzisiaj był zachwycony tym woskiem!

Dokładnie.
Choć ja się muszę pilnować. Mam wrażenie, że mój Królewna zgodziłby się na bardzo wiele. Jest otwarty i chyba zrobiłby wszystko dla mojej frajdy. Tyle, że ja nie wiem, co byłby z moimi emocjami, gdybym przekroczyła granicę.
Ale przyznaję, woskiem bawiliśmy się nie raz.

Napisane przez GothicAristocrat

A bicza zazrdoszczę i chyba musze się wybrać do sexsklepu po jakies gadzety

No, takiego w sex shopie nie kupisz. Ja swój nabyłam w regularnym sklepie z bronią.

[GothicAristocrat]

Napisane przez Sabbath

Dokładnie.
Choć ja się muszę pilnować. Mam wrażenie, że mój Królewna zgodziłby się na bardzo wiele. Jest otwarty i chyba zrobiłby wszystko dla mojej frajdy. Tyle, że ja nie wiem, co byłby z moimi emocjami, gdybym przekroczyła granicę.
Ale przyznaję, woskiem bawiliśmy się nie raz.


No, takiego w sex shopie nie kupisz. Ja swój nabyłam w regularnym sklepie z bronią.

oj to może sobie taki zażyczę na jakąś okazje bo cos mi się wydaje że na taka profesjonalną broń do tortur to mnie nie stać na razie używam patyka. również jest fajnie i do tego za darmoszkę. a najważniejsze jest to że jak się idzie w teren to nikt sie nie dziwi patykowi... a na pejcz to podejrzewam że ludzie patrzeliby się z lekka podejrzliwie

generalnie mężczyźni chyba maja mniejsze zahamowania niż kobiety. jeżeli potrafia rozgraniczyc sex i uczuciato zapewne różne zabawy są i pozostają dla nich tylko zabawą... gdyby mnie facet wyzwał podczas jakiejś zabawy to chyba wybiegłabym ze łzami w oczach!

[Sabbath]

Napisane przez GothicAristocrat

oj to może sobie taki zażyczę na jakąś okazje bo cos mi się wydaje że na taka profesjonalną broń do tortur to mnie nie stać na razie używam patyka. również jest fajnie i do tego za darmoszkę. a najważniejsze jest to że jak się idzie w teren to nikt sie nie dziwi patykowi... a na pejcz to podejrzewam że ludzie patrzeliby się z lekka podejrzliwie

Nam się zdarzało wybierać z pejczem do parku i trenować na ławce.
I rzeczywiście, ludziska się gapiły, ale nie w ten sposób.

Napisane przez GothicAristocrat

generalnie mężczyźni chyba maja mniejsze zahamowania niż kobiety. jeżeli potrafia rozgraniczyc sex i uczuciato zapewne różne zabawy są i pozostają dla nich tylko zabawą... gdyby mnie facet wyzwał podczas jakiejś zabawy to chyba wybiegłabym ze łzami w oczach!

Ja też potrafię. Choć ostatnio tego nie robię, bo mój Królewna z kolei nie potrafi.
U mnie to jest kwestia czegoś innego, ale to trudna historia.
W każdym razie mam dzikiego pierdoświrolca na punkcie własnej godności i dumy. No po prostu masakra. I najgorsze, że wiem o tym, jestem świadoma i nic z tym nie zrobię.

Gothic, dobrej nocy.
Muszę się kimnąć, bo jutro imprezuję z Sałatą. Znowu!

[GothicAristocrat]

Napisane przez Sabbath

Nam się zdarzało wybierać z pejczem do parku i trenować na ławce.
I rzeczywiście, ludziska się gapiły, ale nie w ten sposób.


Ja też potrafię. Choć ostatnio tego nie robię, bo mój Królewna z kolei nie potrafi.
U mnie to jest kwestia czegoś innego, ale to trudna historia.
W każdym razie mam dzikiego pierdoświrolca na punkcie własnej godności i dumy. No po prostu masakra. I najgorsze, że wiem o tym, jestem świadoma i nic z tym nie zrobię.

Gothic, dobrej nocy.
Muszę się kimnąć, bo jutro imprezuję z Sałatą. Znowu!

to miłej zabawy życzę!
ja jadę do szczecina za jakiś dwie godziny a nic nie spałam i juz spac mi się nie opłaca

Śpij dobrze!

[201608251020]

Pewnie powiesz znowu Sabb że mam zamknięty umysł na argumenty (i mnie można urazić ), ale cóż, mam taką naturę że nie umiem zobojętnieć!! Jestem uczuciowa i nie potrafię tego wyłączyć.

Ale patrząc na moje koleżanki, które tak jak Ty potrafią wszystko racjonalnie wytłumaczyć, odsunąć od siebie itp. - wolę chyba jednak być taka jak jestem...


I to koniec tematu, bo niewartam bana, jak słusznie zauważono

[Aragonte]

No ładnie, posty o sado-maso zaserwowane o poranku
Skutecznie mnie obudziliście

Napisane przez Sabbath

A co do pojęcia urody. Moim zdaniem nie liczą się kilogramy, tylko proporcje. I ogólna sprawnośc organizmu. Zdrowe ciało jest piękne.

I znowu będę nieoryginalna i się zgodzę
Tak naprawdę ja swojej wagi bym się nie czepiała, gdybym w stadium rozebranym nie oceniała negatywnie pewnych atrybutów. I zdaję sobie sprawę, że sama dieta tu nie pomoże, tylko muszę wyrzeźbić to i owo dzięki ćwiczeniom. Niestety, u mnie zapasienie i nieruchawość idzie w parze z depresyjnymi nastrojami, więc ciężko się wziąć w garść

Napisane przez Sabbath

Ja sądzę, że wszystko, co sprawia frajdę obu stronom jest super.

Ale nie, nie próbowałam i nie spróbuję, bo mam potworne blokady dotyczące bicia i przemocy fizycznej w obie strony. To znaczy nie potrafiłabym związać, ani uderzyć kogoś, kogo szanuję. I nikomu, nigdy nie pozwolę się uderzyć. A gdyby ktoś próbował mnie na przykład związać, nawet w zabawie - musiałby mnie najpierw zabić.
I wiem, że to nie jest normalne i że może zabiera mi sporo frajdy w życiu, ale zbyt głęboko to we mnie siedzi.

Sab, a wiesz, że ja - mimo że nie mam takich doświadczeń jak Ty - też mam takie blokady? Gdybym musiała walczyć na serio, np. żeby kogoś obronić, to jak najbardziej sobie wyobrażam przemoc, ale inaczej nie bardzo. I nie zniosłabym przemocy ani poniżania w czymś, co w sumie jest zabawą, bo dla mnie przestałoby to być zabawą Nie wiem, skąd u mnie taka blokada, kompletnie.

Napisane przez Sabbath

Ja mam pejcz. Ale taki prawdziwy, w stylu Indiana Jones. Ponad dwa metry twardej skóry. To zupełnie poważna broń.
Nawet kliedyś robilismy zawody w posługiwaniu się taką bronią. Ustawialismy na desce puszki i trzeba bylo je po kolei strącać z odleglości 2,5 metra. Świetna zabawa!

Chciałabym to kiedyś zobaczyć

[Betty83]

Napisane przez GothicAristocrat

co myślicie o sado- maso? próbowaliście tego?


dzisiaj miałam bardzo przyjemny wieczór z Dyziem i woskiem (ze świeczki)

Sado-maso? Pewnie, że próbowałam. I cały czas praktykuję.
Ale takiego specjalnego rodzaju - "na niechcący".
Kiedy ja dominowałam to tak się oparłam całym ciężarem na złamanej, zagipsowanej ręce K., że aż zawył z bólu. Albo często obrywa z mojego łokcia po głowie, jakieś nieskoordynowane ruchy miewam, ale tu już się nie obrusza, tylko mówi, że mogę go nawet zabić.
Z drugiej strony, to raz się tak do mnie przysuwał, że aż z łóżka spadłam i nabiłam bardzo efektownego siniaka, a zwykle to jestem unieruchamiana poprzez przyciśnięcie włosów do materaca, oczywiście też niechcący.

A poważnie jakoś mnie nie ciągnie do przemocy, bo gryzienie i drapanie się chyba nie zalicza...
Mogłabym związać faceta gdyby sobie tego życzył, ale nie w celu sprawiania mu bólu.
Mnie lepiej nie wiązać, bo mam straszne łaskotki, a dotknięcie moich stóp grozi kopniakiem w twarz z kolana, ale już bez podtekstu erotycznego.

[hecate]

Napisane przez paollino

Nie, po prostu po terminie, sama mu napiszę, że rozumiem co znaczy to milczenie i nie będę dłużej czekać...

Napisane przez paollino

Nie przejmuj się... ja przyciągam tylko jakichś dupków zasranych... I tak czasem myślę, jak inne są w szczęśliwych związkach i mają facetów wpatrzonych w siebie...?

Eh... ciekawe czy i ja kiedy trafię na takiego...

A co to facet to jakis dopust Bozy? Jak sie jakis zakreci to Ty juz w pelni oddana czekasz?
Przyciagasz? Ty wybierasz!

I nie win nikogo innego jak siebie... On Ci postawil sprawe jasno, dal tysiac piecset sto dziewiecset znakow, ze traktuje to... nijak. A Ty czekasz...
Dal Ci nadzieje, ze sie spotkacie... Nie podal terminu. Ty czekasz...

Szanuj swoj czas...

Jak nie chcesz dupkow kolo siebie to sie od nich izoluj, widzisz, ze facet lawirant - machasz lapka na pozegnanie i idziesz w strone slonca.

Wez swoje zycie w swoje rece...

Wtedy bedziesz miec faceta jakiego chcesz...

Warto lokowac uczucia w BELE co?

A ja wstalam skoro swit...
Ide na jakas rodzinna imprezke zaraz...

[Aragonte]

Pochwalę się Wam, a co Dostałam list pochwalny (no, maila) od świadkowej z tego wesela, na którym byłam tydzień temu. Podobno gdyby nie przykład mój i jeszcze jednej rozkręcaczki imprezy, to spora część dziewczyn nie odważyłaby się wyjść solo na parkiet. Dowiedziałam się, że budowałam fajną atmosferę i ładnie wyglądałam Mordka mi się wyszczerzyła podczas czytania tego

[Zuziunia]

Napisane przez Sabbath

Nie chce jednak urazić na przykład Zuziuni, która ma umysł otwarty na argumenty i potrafi zrozumieć, że nie robienie niczego też wymaga siły.
Zuziuniu, zaimponowałas mi tym, co napisałas o przyciąganiu "typów".
To niestety jest tak, że w związku zwykle jestesmy traktowani tak, jak sobie na to pozwalamy. relacje z męzczyznami mami okazję kształtowac od podstaw same. co więcej - także wybieramy sobie osobę, z którą chcemy się wiązać, więc panujemy teoretycznie nad wszystkim.
Niestety, piszę, że teoretycznie, bo często nasza podświadomośc nas oszukuje i nie pozwala nam pewnych rzeczy dostrzec, dopóki nie jest za późno. Dlatego... no cóż. Mysleć. I szanowac się, bo jesli raz się poniżysz i dobrowolnie oddasz pole, to stracisz pozycję w związku i szacunek partnera. A to odzyskać bardzo trudno.

Dlatego, Zuziu. Wiem, że to trudne, ale nie działaj pochopnie, nie ganiaj za nim. Daj mu dojrzeć do decyzji, żeby to on był pewien tego, że chce z Tobą być. I najlepiej, żeby wiedział, że Ty możesz żyć bez niego.

To prawda, jeżeli już teraz na początku bym się dała, znowu bym pokazała że można mną pomiatać, zle mi samej i to bardzo, ale nie mogę wsadzać się w związki które nie dadzą mi satysfakcji i byc z kimś dla samego bycia, bo nie chce się być samotnym.
To wcale nie była by dla mnie dobra sytuacja i nie wiele szczęścia bym z tego miała.

Póki co muszę zacisnąć zęby, nauczyć się życ sama w zgodzie ze sobą,sluchać włąsnych pragnień bo i tak już za duzo przeszłam w ciągu ego roku, nie wspominając o poprzednich.

Jestem tylko wkurzona na G. czemu okazywał zainteresowanie, gdyby nie okazywał nie było by tematu, nie siadziałabym i nie mysał o nim..jeszcze mi sie kurna śni po nocach

musze pokazac innym i sobie ze jestem wartościowa babką i jesli ktoś na mnie nie zasługuje to niestety...

Nie mogę dac sie traktowac jak byle kto...nie mogę...

Dzieki Sab dajesz mi siłę i stawiasz do pionu!

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

paollino czytałaś "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy" ? Jak nie podaj meila, książka świetna
wyślę Ci ebook

[201608251020]

Napisane przez hecate

A co to facet to jakis dopust Bozy? Jak sie jakis zakreci to Ty juz w pelni oddana czekasz?

Tych co ja wybieram niestety nie mogę mieć, bo okazują się ch...mi i jak im się nie da, to nie ma szans na nic.
Albo opcja nr 2 - są już zajęci.

Napisane przez hecate

Dal Ci nadzieje, ze sie spotkacie... Nie podal terminu. Ty czekasz...

Termin był ustalony konkretnie, nie wiem skąd Ci to przyszło do głowy...

Powtórzę - fajnie się mówi jak się kogoś ma, albo ma się zgrane towarzystwo - jeszcze rok temu było mi super samej, ale teraz? Wszystkie panny już sobie poznajdowały "swoich misiów", mają klapki na oczach z napisem "SPĘDZAM CZAS TYLKO Z TŻ!" i tak siedzę sama w domu co wieczór, ani z kim na spacer nie ma wyjść.
Mam sobie znaleźć nowe towarzystwo? Przykro mi ale jestem zbyt nieśmiała by szukać nowych ludzi i wybierać sobie sama faceta...

[Zuziunia]

Napisane przez Aragonte

Pochwalę się Wam, a co Dostałam list pochwalny (no, maila) od świadkowej z tego wesela, na którym byłam tydzień temu. Podobno gdyby nie przykład mój i jeszcze jednej rozkręcaczki imprezy, to spora część dziewczyn nie odważyłaby się wyjść solo na parkiet. Dowiedziałam się, że budowałam fajną atmosferę i ładnie wyglądałam Mordka mi się wyszczerzyła podczas czytania tego

No super..tak trzymać

[hecate]

Napisane przez paollino

Tych co ja wybieram niestety nie mogę mieć, bo okazują się ch...mi i jak im się nie da, to nie ma szans na nic.
Albo opcja nr 2 - są już zajęci.




Termin był ustalony konkretnie, nie wiem skąd Ci to przyszło do głowy...

Powtórzę - fajnie się mówi jak się kogoś ma, albo ma się zgrane towarzystwo - jeszcze rok temu było mi super samej, ale teraz? Wszystkie panny już sobie poznajdowały "swoich misiów", mają klapki na oczach z napisem "SPĘDZAM CZAS TYLKO Z TŻ!" i tak siedzę sama w domu co wieczór, ani z kim na spacer nie ma wyjść.
Mam sobie znaleźć nowe towarzystwo? Przykro mi ale jestem zbyt nieśmiała by szukać nowych ludzi i wybierać sobie sama faceta...

Wybor zawsze masz - kreci sie kolo Ciebie facet, poznajesz go, cos Ci nie gra, konczycie znajomosc. To mialam mniej wiecej na mysli mowiac 'ze sama powinnas wybierac facetow'

Tak, opcja, ze znalezieniem nowego towarzystwa jest calkiem sensowna.

I uwierz mi, nie musisz podchodzic do faceta 'ej fajny jestes, daj mi swoj numer'. Poprostu sie na nowych ludzi otworz, idz do knajpy... Usmiechaj sie, baw sie, badz soba.

Pojudziesz 3 razy, nawet sama i zaraz poznasz ludzi.

Nie marnuj mlodych lat...

[201608251020]

Tyle, że rzadko kiedy jest sytuacja że ktoś się koło mnie kręci.
Jak to raz usłyszałam - bo myślą, że ja już na pewno jestem zajęta.

NO TO CO ? MAM SOBIE DAĆ KARTKĘ Z NAPISEM - I AM SINGLE?

Nie umiem sama chodzić do klubów, źle się czuję sama i naprawdę jestem strasznie strasznie bojaźliwa...
Co dziwnego, kiedyś byłam super otwarta... W wieku 16 lat wszyscy chłopcy byli moi, wszelkie apele, występy itp. normalnie wymiatałam...
A teraz? Byle prasówka na lektoracie, przed swoją zaufaną już grupą językową, a mnie już głos więźnie w gardle i się zacinam... Nie wiem co się stało, że stałam się jakaś zamknięta w sobie ...

[Zuziunia]

Wiecie co u mnie zaniżone poczucie wartości siebie wynika z tego, że biorę rozwód i siedzi mi w głowie taki tekst...kto zechce rozwódkę

G.sie nie odzywa, ja już go więcej o plany na dzisiaj pytać nie będę...
wczoraj mi nie odp na smsa, teraz na gg siedzi ale ja na niewidocznym i nie mam zamiaru robić się dostępna...nie ma mnie dla niego!!
Byliśmy teoretycznie umówieni na dzisiaj...ale skoro on mi nie odpisuje to znaczy że plany nie aktualne.. a ja błaźnić i płaszczyć sie przed nim ie bede

[201608251020]

A ja też już się wkur... m i napisałam M. że mam tego dość, nie chcę czekać, nie chcę by się mną bawił takim przeciąganiem sprawy, a potem rzucił "nie mam ochoty na związek" i że nie zasługuję na takie brzydkie traktowanie!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Zuziunia masz PW skarbie

[agnyska81]

Napisane przez gryx82

I złą wiadomość mam Musimy zejść do 24,9, albowiem 25 to już norma nie jest

Napisane przez gryx82

A wracając do BMI () - wg najnowszych obliczeń mam 24,8 Tak... tak normalnie się czuję

Buuu, zostawił mnie samą w mojej nienormalności

Napisane przez melkmeisje

Na szczęście najgorszy scenariusz się nie sprawdził - operację raczej na razie odradzał Więc mogę spokojnie planować wakacje (ok, może najpierw należałoby napisać maturę )

To bardzo dobra wiadomość

Napisane przez Sabbath

A Lava Rock miałam flaszkę... Napisali, że ciepły, ziemny zapach, to im uwierzyłam.

Aż za ciepły i aż za bardzo z głębi ziemi Ale generalnie to prawdę napisali

Napisane przez Aragonte

Niestety, u mnie zapasienie i nieruchawość idzie w parze z depresyjnymi nastrojami, więc ciężko się wziąć w garść

Niestety, u mnie to też występuje zawsze razem. A że zimą mam przeważnie bardzo obniżony nastrój to tyję. Szkoda, że latem nie nadążam tego spalać i co roku jestem większa

Napisane przez Aragonte

Pochwalę się Wam, a co Dostałam list pochwalny (no, maila) od świadkowej z tego wesela, na którym byłam tydzień temu. Podobno gdyby nie przykład mój i jeszcze jednej rozkręcaczki imprezy, to spora część dziewczyn nie odważyłaby się wyjść solo na parkiet. Dowiedziałam się, że budowałam fajną atmosferę i ładnie wyglądałam Mordka mi się wyszczerzyła podczas czytania tego

Tak trzymać! Zazdroszczę tej umiejętności.

Bardzo miły dzień wczoraj spędziłam z mężem Dziś zapowiada się ciąg dalszy, z wizyty kolegi nic nie wyszło. Ale jakoś mnie to nie martwi, z M. mamy ostatnio znowu lepsze czasy i wiele ciekawych tematów do rozmów.

Życzę Wam miłych dwóch dni odpoczynku

[ivanna]

Dobry dzień dziewczyny Sabb. Zuziunia, hecate, Gothic, Aragonte, Agnysko, Madzik, Betty i wszystkie inne wizażo-maniaczki zaglądam tutaj się przywitać, pozdrowić i powiedzieć że u mnie dobrze, ba nawet bardzo ale kosztuje nas to dużo wysiłku. Brakuje czasu troszkę, ale jestem szczęśliwa dziś stawiamy sklep, jak będzie skończony wrzuce foto a tak pozatym to fajnie do was wrócić

[winter76]

Napisane przez ivanna

Dobry dzień dziewczyny Sabb. Zuziunia, hecate, Gothic, Aragonte, Betty i wszystkie inne wizażo-maniaczki zaglądam tutaj się przywitać, pozdrowić i powiedzieć że u mnie dobrze, ba nawet bardzo ale kosztuje nas to dużo wysiłku. Brakuje czasu troszkę, ale jestem szczęśliwa dziś stawiamy sklep, jak będzie skończony wrzuce foto a tak pozatym to fajnie do was wrócić

Jak będzie skończony to wpadnę na rowerze obejrzeć

[ivanna]

Napisane przez winter76

Jak będzie skończony to wpadnę na rowerze obejrzeć

Winter - sąsiadko a zapraszam zapraszam

[Zuziunia]

Napisane przez ivanna

Dobry dzień dziewczyny Sabb. Zuziunia, hecate, Gothic, Aragonte, Agnysko, Madzik, Betty i wszystkie inne wizażo-maniaczki zaglądam tutaj się przywitać, pozdrowić i powiedzieć że u mnie dobrze, ba nawet bardzo ale kosztuje nas to dużo wysiłku. Brakuje czasu troszkę, ale jestem szczęśliwa dziś stawiamy sklep, jak będzie skończony wrzuce foto a tak pozatym to fajnie do was wrócić

Iv skarbie witaj

[ivanna]

Napisane przez Zuziunia

Iv skarbie witaj

Zuziu jak u Ciebie? jak się wszystko poukładało?Lepiej już?

[Zuziunia]

Napisane przez ivanna

Zuziu jak u Ciebie? jak się wszystko poukładało?Lepiej już?

Z jednym się układa...z innym się sypie...

a jakos daje sobie rade, czekam na rozprawe jeszcze pewnie z 2 miechy i bede panna z odzysku

[madziczka]

Ivanno -


Miałam trzygodzinną awarię prądu. W końcu jestem

[gryx82]

Napisane przez madziczka

Wiem, że mnie olewasz Ale nie musisz udawać, że cię tu nie ma

A co mam robić, jeśli Ty ciągle za jakimiś "niszowymi" się oglądasz, coś sobie "odbić" zamierzasz?

Napisane przez Sabbath

Ale za to na wieki wieków pożegnane. ;D

Aaameeen

Napisane przez GothicAristocrat

robiliśmy sobie andrzejkowe wróżby na jego klacie!

Jesteś bardzo niegrzeczną dziewczynką (<-- nie wiem tylko, czy to kara, czy nagroda ).

... na razie używam patyka. również jest fajnie i do tego za darmoszkę. a najważniejsze jest to że jak się idzie w teren to nikt sie nie dziwi patykowi...

Nie mogę... patyk Uroczo zabrzmiało, tak niewinnie, dziecięco

Napisane przez Aragonte

Niestety, u mnie zapasienie i nieruchawość idzie w parze z depresyjnymi nastrojami, więc ciężko się wziąć w garść

Pochwalę się Wam, a co Dostałam list pochwalny (no, maila) od świadkowej z tego wesela, na którym byłam tydzień temu. Podobno gdyby nie przykład mój i jeszcze jednej rozkręcaczki imprezy, to spora część dziewczyn nie odważyłaby się wyjść solo na parkiet. Dowiedziałam się, że budowałam fajną atmosferę i ładnie wyglądałam Mordka mi się wyszczerzyła podczas czytania tego

Proszę, proszę Ktoś tu ma chyba zły obraz własnej osoby

Napisane przez Zuziunia

Wiecie co u mnie zaniżone poczucie wartości siebie wynika z tego, że biorę rozwód i siedzi mi w głowie taki tekst...kto zechce rozwódkę

Taką rozwódkę, jak Ty, to brałbym bez wahania ("brać" w sensie "żenić się", świntuchy ).

Napisane przez agnyska81

Buuu, zostawił mnie samą w mojej nienormalności

Nie beksiaj Idą ciepłe dni, zrzucisz te parę kg bez problemu

---

Ivanno, miło Cię widzieć

[winter76]

Matko Bosko jak mi się spać chce

[madziczka]

Napisane przez gryx82

A co mam robić, jeśli Ty ciągle za jakimiś "niszowymi" się oglądasz, coś sobie "odbić" zamierzasz?

Oglądam się, bo mnie paskudnie zaniedbałeś

Jak mi się do pracy nie chce Na szczęście dziś będzie luzik, a od jutra wybywam

[Zuziunia]

Napisane przez gryx82

Taką rozwódkę, jak Ty, to brałbym bez wahania ("brać" w sensie "żenić się", świntuchy ).

Gryx gdzie jesteś....Księciuniu mój?????

[201608251020]

AAaaaaaaa jutro znów uczelnia

A taki był słodki tydzień nieróbstwa..
Starzeję się

Moja siostra mnie zabija - 2 lata temu dostała od kumpeli piękny róż z Guerlain. Miałyśmy go wtedy na Sylwku. Ale że go nie używała, to ja kilka razy się podmalowałam.
Jak go znalazła u mnie w kosmetyczce, to raban podniosła na cały dom!
A teraz patrzę - on nienaruszony, leży w szufladzie tak jak go tam zostawiła...
W życiu nie używała różu, no ale lepiej żeby się przeterminował niż oddać siostrze
Kupuje 5 pianek do włosów, 6 balsamów itp. a potem i tak używa sporadycznie jednego i co pół roku sukcesywnie resztę wyrzuca... MASAKRA

[winter76]

Napisane przez Zuziunia

Gryx gdzie jesteś....Księciuniu mój?????

Chyba odjechał na białym rumaku