Panny Młode 2010 - cz. VI

[chilanes]

Napisane przez kaska87

Madzia nie napiszę Ci bo ja sama nie wiem o co w tym wszystkim chodzi

póki co staram się nie stresować-zobaczymy co będzie po spotkaniu rodziców....

Powiedzcie o tym na spotkaniu z Rodzicami. Skoro się zadeklarowali, to niech dotrzymają slowa.

Napisane przez kaska87

cześć źle ze mną dzisiaj cała się trzęsę od środka boję się, że nie zdążymy odłożyć tyle ile trzba

Samoa spróbuję z tym Twoim planem, ale to i tak nic nie da...."...dziecko nie mam teraz" nic tylko wyć już mi się rzygać chce z tych nerwów zamiast się cieszyć ślubem to się martwię

ja tnę koszty jak się da, ale nadal suma wynosi ok 20.ooo

Zawsze można resztę w części spłacić z prezentów, a jak nie to wziąć małą pożyczkę. Damy radę Kaśka, nam wogóle nikt pomocy nie oferuje i to dopiero bedzie zaskoczenie, jak bedą chcieli. Niby coś na 1 spotkaniu rodzice oby stron się odzywały,a le żadnych konkretów, ja zbieram, Tż prawdopodobnie pojedzie na misję, ciesz się, ze chociaż Twoi rodzice mogą i chcą Wam pomóc, bo naprawdę wiele osób ma gorzej. Cóż zacisnąć pasa, zagryźć zęby i do dzieła! Nie Wy pierwsi, nie ostatni..

[obca7]

Napisane przez lain

nie wiem czy tylko my z TZem i moim ojcem mamy taki nawyk, ale zawsze jak zostawiamy gdzies auto to sciagamy zewnetrzny panel z radia zeby nie kusil zlodzieja

ja to sie zawsze boje w Zakopcu zostawic gdziekolwiek samochod poza parkingiem, bo gorale lubia przebic opony jak im sie nie podoba, ze auto z 'obca' rejestracja stoi przy ulicy albo nie daj boze przy ulicy przed ich domem

no dziewczyny, ale jestescie - zadna fotek nie wstawi!
to ja tez nie wstawie

Ja też wyciągam panel. Rodzice tez wyciągnęli jak byli nad morzem, ale to io tak nie powstrzymało złodzieja. I buchnęli radio Radio pal licho ale później szyby do autka nie mogli znaleźć, bo autko było stare. (nie jechali tym lepszym zeby nie ukradli:P). I później po całej polsce szyby do auta szukali i bodajże dopiero w katowicech znależli. Ale na złodzieja nie ma rady. 2 lata temu chcieli ukraść nam samochód sprzed domu o 10 ranoAle mama szła do sklepu i ich wystraszyła. Ale już mieli odjeżdżać więc niewiele brakowało.

A co do zdjęć w pracy jestem i nie mam możliwości zgrać(jeśli w ogóle się zdecyduje wstawićA tak w ogóle to mało ich mam i może tylkoz 5 nadaje sie do uzytku publicznego:P:P
Jeju jakie dziś w pracy nudy nic sie nie dziejeA po weekendzie powinno byc dużo pracy a tu nicDziwne:rolle yes:

[Samoa]

Napisane przez tancerka212

ja wiem że umierająca osoba by tego nie chciała ale teraz na weselu jak byłam to było wlasnie tak że w poprzednie wakacje umarł dziadek tżta- on miał chyba z ośmioro dzieci-między innymi tata panny młodej był synem, mama tżta córką i tak dalej- i mimo że te osoby gadały z ksiedzem i dostały pouczenie że spokojnie można się bawić to nikt nie umiał się wyluzowac i tak na maxa jak zawsze szalec bo im tak jakoś "na duszy" głupio było... wiec teoria teorią a w praktyce potem i tak trochę dziwnie... dlatego ja mam nadzieję ze już od sierpnia żadnego pogrzebu nie będzie...

no to ja jestem jakaś nie czuła, bo jak starsza osoba umiera to dla mnie to jest naturalne, rozumiem jak ktos młody nagle ginie, bo to faktycznie tragedia.

Napisane przez kaska87

cześć źle ze mną dzisiaj cała się trzęsę od środka boję się, że nie zdążymy odłożyć tyle ile trzba

Samoa spróbuję z tym Twoim planem, ale to i tak nic nie da...."...dziecko nie mam teraz" nic tylko wyć już mi się rzygać chce z tych nerwów zamiast się cieszyć ślubem to się martwię

ja tnę koszty jak się da, ale nadal suma wynosi ok 20.ooo

jeju Kasia...szkoda, że dla niektórych ślub jest taki wazny...ja bym nie robiła gdyby nie miała kasy od rodziców, bo za swoje byłoby mi żal sponsorowac komus imprezę, zbierałabym kasiorę na podróz poślubną i suknię. Ciesze się, że nie zalezy mi na weselu, bo jakby się cos w ciągu najbliższego roku popieprzyło to my bez żalu zrezygnujemy.

Napisane przez szana

witaj Samciu
super,ze Wam się podobało fotki są super jak lezysz sama na tej trawce heheh w ogóle wszystkie fajne i wieża nocą mmm cudnie!

to na trawce to zdjęcie pt. Garfield - nienawidzę poniedziałkówA nawet nie to, bo na tym jestem sama, mam jeszcze jedno, na którym jest mój brat i jest przesmieszne, ale nie chcę brata umieszczać bez jego wiedzy

Napisane przez lain

a co do sytuacji Kasi... ja jakbym sie tak miala uzerac i targac sobie nerwy to darowalabym sobie wesele zorganizowalabym slub plus jakis wyjazd we dwoje. i niech wszyscy sie wala... (ale ja bym tak zrobila, bo wychodze z zalozenia, ze wesele jest dla gosci... a goscie to nie jest cos co musze miec za wszelka cene, szczegolnie jak nie mam na to kasy)

no właśnie

Napisane przez lain

najbardziej odjechane tzn gdzie?
bo taka odjechana wycieczka wyszlaby drozej niz wesele za 20 tys.
a tu sie o kaske rozchodzi

a tak a propos podrozy poslubnej to moj TZ ostatnio cos przebakuje, ze moze jednak Norwegia bylaby fajna kurcze, ciekawe ile jeszcze mu sie to zmieni do lipca przyszlego roku

ja chce Norwegię nawet już Na pewno się nie wyrobimy przed podróża poślubną, bo został tylko rok, w suie to jupi Chciałabym pływac tam łódką
NIe wiem co nam wyjdzie z tej Am.Pd. bo ja się boję świńsjiej grypy, bo to niedaleko

Napisane przez lusmarija

wybili nam boczną tylną szybę, ukradli radio ale taki fajne i jeszcze mojemu TZ dwie kurtki zwinęli na szczęscie szybe zdązyliśmy wstawić bo nam panowi policjanci dali jakiś numer telefonu do mechanika i mieliśmy całe 15 minut na znalezienie tego miejsca bo juz chcieli zamykac.... a znamy Kraków jak własną kieszeń przecież
ale najlepsze było to jak zadzwonił do mnie TZ (ja nie wiedziałam w ogóle co sie stało bo tylko sie dowiedzielismy ze cos z autem i policja nas poszukuję ) wybiegł jak szalony nawet komorki nie zabrał, zabrał mi klucze od pokoju a ja myslałam ze zawału dostane, czekałam prawie 2 godziny na niego bo nie wiedziłam co jest??? Az tu nagle jakis bezsensowny numer na mojej komórce dzwoni, i słyszę TZta przyjedz po mnie na komisariat, adres ten i ten, wez telefon i się rozłączył... no myślałam, że mnie szlag trafi no ale dobrze, że się wszystko skończyło tak a nie inaczej... oszacowane straty 1500 zł ale jest ubezpiecznie więc jeszcze pół biedy
a potem pojechaliśmy do media markt bo był dzien bez VATu , kupiliśmy radio i fajną kurtkę dla TZ no i zwiedzenia już nie było żadnego

o kurka. My zawsze wyjmujemy panel. Tż ma auto na obcej rejestracji i jeszcze nic się nie stało. Poza tym nie zostawiamy rzeczy w środku auta tylko chowamy do bagażnika. No i mamy stałe miejsca parkowania, czego Wy niestety wiedziec nie mogliście. Dobrze, że macie ubezpieczenie

Napisane przez lain

no dziewczyny, ale jestescie - zadna fotek nie wstawi!
to ja tez nie wstawie

Wstawiać fotki!!Już

[szana]

Napisane przez lain

powiem ci, ze nie mam pojecia, bo kazdy kot jest inny ja sie troche obawiam jak Benio przyjmie dwoch nowych lokatorow mam nadzieje, ze sie nie pozabijaja szczegolnie, ze Benio jest typem dominujacego kocura pilnujacego swojego terytorium, wiec roznie moze byc... no ale bardzo sie nudzi sam, wiec moze kitki zostana potraktowany jako rozrywka szczegolnie, ze beda takie malutkie

pewnie Twój Benio się przyzwyczai bo już miał kompana do zabaw a teraz będzie miał dwóch małych szeregowych w swojej armii
u mnie mój kotek cały czas sam więc coś czuję ,że nie było by takiej miłości do nowego lokatora

Napisane przez Samoa

to na trawce to zdjęcie pt. Garfield - nienawidzę poniedziałkówA nawet nie to, bo na tym jestem sama, mam jeszcze jedno, na którym jest mój brat i jest przesmieszne, ale nie chcę brata umieszczać bez jego wiedzy

Ty nasz mały Garfildzie serio fota obłędna szkoda,że fotki brata nie możesz pokazać hehe

[tancerka212]

Napisane przez lain

najbardziej odjechane tzn gdzie?
bo taka odjechana wycieczka wyszlaby drozej niz wesele za 20 tys.
a tu sie o kaske rozchodzi

hmm może źle się wyraziłam- ale w sumie odjechana wycieczka to dla każdego co innego- dla Ciebie Lain to np ta za 15 tysięcy czy ileś do Am. Południowej a dla mnie odjechana wycieczka by była gdzieś w Europie nawet 2 tygodnie na ciepłym piaseczku nawet za 1500zł nie chodzi o kasę tylko o "duchowe względy"

Napisane przez lusmarija

a potem pojechaliśmy do media markt bo był dzien bez VATu , kupiliśmy radio i fajną kurtkę dla TZ no i zwiedzenia już nie było żadnego

hehehe no to teraz twój tż ma kurtkę z Krakowa i radio z Krakowa- wypas chamstwo teraz wszędzie jest więc jak my wychodzimy z samochodu naszego z tżtem to jak czubek 3 razy sprawdzam czy zamknięte, sama wyciągam panel i chowam do torebki, wszystko chowam do bagażnika i w ogóle aż tz się śmieje że on nawet tak się nie spina... czasem jak mam zostawić samochod w niepewnym miejscu to wolę iść na piechotę- nie mogłabym stracić naszego tzn tżtowego accordeonika- za bardzo go kocham

Napisane przez lain

no dziewczyny, ale jestescie - zadna fotek nie wstawi!
to ja tez nie wstawie

ja wstawiłam nawet z durnego wesela a reszta z fajnych wycieczek nie chce...

Napisane przez Samoa

no to ja jestem jakaś nie czuła, bo jak starsza osoba umiera to dla mnie to jest naturalne, rozumiem jak ktos młody nagle ginie, bo to faktycznie tragedia.

wiesz ja też chyba nie jestem uczuciowa itp... ale w sumie nie wiem jak się zachowałabym na weselu jakby mi tata umarł i nie wiem czy mimo pozwoleń księdza miałabym ochotę tanczyc i się bawić jakby nigdy nic...

Napisane przez Samoa

ja chce Norwegię nawet już Na pewno się nie wyrobimy przed podróża poślubną, bo został tylko rok, w suie to jupi Chciałabym pływac tam łódką

a mnie Norwegia nie kręci... tam nic ciekawego nie ma... nasz szef opowiadał nam że jak na wakacje to najlepiej na saą północ Norwegii bo jest podobno bosko ale ja dziękuję za takie wakacje jakbym musiała w kurtce zimowej zamarzac, a od jednego miasta do grugiego miałabym ze 100km... to nie kraj dla mnie ale do roboty bardzo chętnie hehehe

nie mam nastroju się uczyc... w nosie to mam co będzie.. najwyżej poprawię w innym terminie... a teraz się napaliłam na talerzyki i dziś wyciągnę siostrę i chyba je kupie

[bernadeta85]

Witam jestem tutaj nowa ale biorę ślub 10 kwietnia 2010 więc tutaj pasuję pozdrawiam wszystkie PM2010....

[obca7]

Napisane przez bernadeta85

Witam jestem tutaj nowa ale biorę ślub 10 kwietnia 2010 więc tutaj pasuję pozdrawiam wszystkie PM2010....

Witam bardzo serdecznie Oooo z naszego grona to chyba pierwsza będziesz ślubować
Napisz nam coś o sobie, co macie załatwione, jak długo jesteście razem itp.

[tancerka212]

Napisane przez bernadeta85

Witam jestem tutaj nowa ale biorę ślub 10 kwietnia 2010 więc tutaj pasuję pozdrawiam wszystkie PM2010....

witamy serdecznie!!! spojrzałam na twój suwaczek i się trochę załamałam bo to ponad 4 miesiące wcześniej niż ja masz ślub a ja już się swojego doczekać nie mogę...
chociaż z drugiej strony to już nie spieszy mi się tak okropnie do wesela- teraz delektuję się tym czasem- już niedługo ruszą przygotowania i w ogóle super jest póki co

a już kiedyś wam mówiłam że moja mama chce z bieżących pieniążków jak najwięcej pokupować żeby nie musieć ruszac oszczędności i zrobiła sobie plan wydatków mniej więcej i co może to już w tym roku chce kupić iostatnio była w sklepie i kupiła przepiękny materiał na sukienkę na poprawiny dla mojej siostry=starszej na moim weselu- no po prostu jest przeeeepiękny taki granat ale troszkę łamany kolorek jakby w błękit królewski wpadający- i jest super lejący się tak ze jak się człowiek rusza to tak pięknie opływa ciało i faluje w tancu- sama mogłabym mieć z tego sukienkę!!! ale ja chyba kupię gotową jak się da... teraz będziemy z siostrą polować na srebrne sandałki mieniace się ładnie, a biżuterię już ma śliczną z Apartu srebrną i mieniącą się więc uuuuu będę mieć super ubraną starszą dodam że siostra ma już tez kupiony materiał na sukienkę na pierwszy dzien taki turkusowy i sztywniejszy na suknie do ziemi więc w zasadzie starszą już mam prawie gotową- przynajmniej teoretycznie hehehe bo trzeba te suknie uszyc, dokupic buty i dodatki ale to już kosmetyczne sprawy szkoda że ze mną tak lekko nie będzie bo na bank będę wybrzydzac i się złoscic przez tą suknię ślubną...

[lain]

Napisane przez tancerka212

hmm może źle się wyraziłam- ale w sumie odjechana wycieczka to dla każdego co innego- dla Ciebie Lain to np ta za 15 tysięcy czy ileś do Am. Południowej a dla mnie odjechana wycieczka by była gdzieś w Europie nawet 2 tygodnie na ciepłym piaseczku nawet za 1500zł nie chodzi o kasę tylko o "duchowe względy"

a to jesli chodzi o duchowe wzgledy to dla mnie odjechane sa nawet 3 dni w Tatrach

Napisane przez tancerka212

czasem jak mam zostawić samochod w niepewnym miejscu to wolę iść na piechotę- nie mogłabym stracić naszego tzn tżtowego accordeonika- za bardzo go kocham

nio to rzeczywiscie troszke przewrazliwiona jestes

Napisane przez tancerka212

ja wstawiłam nawet z durnego wesela a reszta z fajnych wycieczek nie chce...

no wlasnie
przeciez to nie musza byc zdjecia jak z portfolio modelek przeciez nie bedziemy was oceniac tylko sobie chcemy poogladac fajne zdjecia

Napisane przez tancerka212

a mnie Norwegia nie kręci... tam nic ciekawego nie ma... nasz szef opowiadał nam że jak na wakacje to najlepiej na saą północ Norwegii bo jest podobno bosko ale ja dziękuję za takie wakacje jakbym musiała w kurtce zimowej zamarzac, a od jednego miasta do grugiego miałabym ze 100km... to nie kraj dla mnie ale do roboty bardzo chętnie hehehe

no ja wlasnie na polnoc Norwegii chcialabym jechac fiordy, kolo podbiegunowe i te sprawy moim zdaniem Norwegia jest piekna (z tego co widze na zdjeciach)
a miasta mi do szczescia w ogole nie potrzebne

[bernadeta85]

hmmmm więc tak od początku poznaliśmy się 14 lutego 2004 roku (razem już 5 lat) zaręczyliśmy się 14 lutego 2007 roku.... przygotowania zaczeliśmy niedawno bo zaraz po Wielkanocy, wybraliśmy datę 10 kwietnia 2010 akurat w moje 25 urodziny a imieniny mojego TŻ a z kolei jego urodziny są 16 kwietnia więc oboje będziemy mieć niezłą imprezkę. Z załatwionych spraw to mamy salę. Zarezerwowaliśmy Impuls w Świdniku (oboje tutaj mieszkamy) . Mamy już zarezerwowany kościół na godzinę 16.00 mamy też zespół Salsa Band z Lublina i na razie nasze przygotowania stanęły.... powoli zaczynamy szukać zaproszeń i jakiegoś fajnego kamerzysty nie lubię zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę.... zaczynamy też przeglądać sukienki ale jest ich tyle w necie ze powoli zaczynam się gubić...No i kupiłam już bieliznę w którą jak na razie planuję założyć ale nie wiem czy przez cały rok się powstrzymam.

[lusmarija]

Napisane przez lain

nie wiem czy tylko my z TZem i moim ojcem mamy taki nawyk, ale zawsze jak zostawiamy gdzies auto to sciagamy zewnetrzny panel z radia zeby nie kusil zlodzieja

ja to sie zawsze boje w Zakopcu zostawic gdziekolwiek samochod poza parkingiem, bo gorale lubia przebic opony jak im sie nie podoba, ze auto z 'obca' rejestracja stoi przy ulicy albo nie daj boze przy ulicy przed ich domem

no dziewczyny, ale jestescie - zadna fotek nie wstawi!
to ja tez nie wstawie

my też zawsze panel wyjmowaliśmy, nawet do kościoła jadąc taki nawyk a teraz nie wiem o czym my myśleliśmy no ale stało się niestety i nie ma co płakać teraz..

narazie nie mogę bo po pierwsze jestem w pracy, po drugie nawet nie mam zdjęc bo są u TZ a po trzecie moze mamy z 10 zdjęć w sumie i to nie nas tylko zabytków, ale jak coś bede miała to ze dwa Wam wstawie, żebyście sobie moją buźkę przypomniały

[tancerka212]

Napisane przez lain

a to jesli chodzi o duchowe wzgledy to dla mnie odjechane sa nawet 3 dni w Tatrach

otóż to
ale Kasia się na to wesele strasznie uparła nie wiem czemu... ślub jest najważniejszy a nie wesele

Napisane przez lain

nio to rzeczywiscie troszke przewrazliwiona jestes

na szczęście mój tż bez samochodu to jak bez nogi i na piechotę nie chodzimy więc spokojnie hehehe

Napisane przez lain

no wlasnie
przeciez to nie musza byc zdjecia jak z portfolio modelek przeciez nie bedziemy was oceniac tylko sobie chcemy poogladac fajne zdjecia

no właśnie!!!!!

Napisane przez lain

no ja wlasnie na polnoc Norwegii chcialabym jechac fiordy, kolo podbiegunowe i te sprawy moim zdaniem Norwegia jest piekna (z tego co widze na zdjeciach)
a miasta mi do szczescia w ogole nie potrzebne

niby tak ale jedź sobie na wakacje gdzie nie masz infrastruktury dookoła- jedynie drogę i pola i lasy i pola i lasy i zero cywilizacji- tam jest tak małe zagęszczenie ludzi że ja to szok przeżyłam że jeden dom od drugiego stoi tak daleko że niemal na horyzoncie heh ale spokój jest tam nie do opisania nie wiem, mnie ten kraj nie rajcuje w ogóle bo jestem zmarźluch... jak w pracy spędzamy cały dzien na dworze w kurtkach zimowych, polarach i płaszczach przeciewdeszczowych to nie wyobrażam sobie jeszcze zimniejszych wakacji pod biegunem

Napisane przez bernadeta85

No i kupiłam już bieliznę w którą jak na razie planuję założyć ale nie wiem czy przez cały rok się powstrzymam.

wow!!! ja bieliznę kupie dopiero jak będę miała suknię żebym wiedziała jaka musi być itp...

Napisane przez lusmarija

narazie nie mogę bo po pierwsze jestem w pracy, po drugie nawet nie mam zdjęc bo są u TZ a po trzecie moze mamy z 10 zdjęć w sumie i to nie nas tylko zabytków, ale jak coś bede miała to ze dwa Wam wstawie, żebyście sobie moją buźkę przypomniały

wklej choć jedno pliiiiisssss

[chilanes]

witam nową PM 2010

Dziewczyny o co pytać w kosciele? Tzn chodzi mi o to, że chcę sie dowiedzieć czy wystarczy tylko bukiet pod głównym ołtarzem, czy mają dywan i jaki, jak wyglądają krzesła i klęczniki, czy mają pokrowce na nie, czy księdzu nie będzie przeszkadzać dekoracja ławek, czy możemy to zrobić w piątek wieczorem lub rano w sobotę. Co jeszcze? wiem kupa czasu jeszcze, ale jak już pojadę do tamtego kościoła rezerwować godzinę, to wolałabym od razu załatwić i takie sprawy i nie jeździć 15 razy Aaa jeszcze o organistę i sprzątanie musze zapytać!

To co? którą to godzinę ustalałyśmy? 17 czy 16?

[lusmarija]

Napisane przez tancerka212

wklej choć jedno pliiiiisssss

hehe spokojnie wkleje tylko TZ musi być tak miły i mi zgrać na płytkę

Chilanes tak tak weż i TY 17 koniecznie

[bernadeta85]

z tego co wiem i wszyscy mojej psiapsiule mówili żeby na szukanie sukni zakładała stanik taki w którym będzie szła do ślubu tylko wtedy da się sukienkę idealnie dopasować i nic nie będzie się obsuwać teraz ja stosuję się do tych mądrości chociaż ciężko będzie się powstrzymać bo komplet który kupiłam jest piękny

[obca7]

Wieczorkiem wstawię fotki Jak będe umiała, bo jestem komputerowym głąbem Teraz w pracy jestem a po południu ide spać, jak zawsze w poniedziałek W tym roku mamy mało zdjęć i głównie jest na nich tż


Chilanes zarezerwuj 16 Zawsze godzina zabawy dłużej I wczesniej zostaniesz żoną

[lain]

Napisane przez lusmarija

hehe spokojnie wkleje tylko TZ musi być tak miły i mi zgrać na płytkę

nie musi zgrywac. wystarczy jak ci pusci mailem

Napisane przez chilanes

To co? którą to godzinę ustalałyśmy? 17 czy 16?

ja bym brala 16

[Samoa]

Napisane przez szana

Ty nasz mały Garfildzie serio fota obłędna szkoda,że fotki brata nie możesz pokazać hehe

w sumie mój brat jest na jednej w tej kuli co się we trójke odbijamy Wrzucę jeszcze jedno mnie i brata to zobaczycie jacy jestesmy "podobni"Ale wrzuce teraz i później usunę

Napisane przez tancerka212

a mnie Norwegia nie kręci... tam nic ciekawego nie ma... nasz szef opowiadał nam że jak na wakacje to najlepiej na saą północ Norwegii bo jest podobno bosko ale ja dziękuję za takie wakacje jakbym musiała w kurtce zimowej zamarzac, a od jednego miasta do grugiego miałabym ze 100km... to nie kraj dla mnie ale do roboty bardzo chętnie hehehe

fiordy

Napisane przez bernadeta85

Witam jestem tutaj nowa ale biorę ślub 10 kwietnia 2010 więc tutaj pasuję pozdrawiam wszystkie PM2010....

hej

Napisane przez tancerka212

a już kiedyś wam mówiłam że moja mama chce z bieżących pieniążków jak najwięcej pokupować żeby nie musieć ruszac oszczędności i zrobiła sobie plan wydatków mniej więcej i co może to już w tym roku chce kupić iostatnio była w sklepie i kupiła przepiękny materiał na sukienkę na poprawiny dla mojej siostry=starszej na moim weselu- no po prostu jest przeeeepiękny taki granat ale troszkę łamany kolorek jakby w błękit królewski wpadający- i jest super lejący się tak ze jak się człowiek rusza to tak pięknie opływa ciało i faluje w tancu- sama mogłabym mieć z tego sukienkę!!! ale ja chyba kupię gotową jak się da... teraz będziemy z siostrą polować na srebrne sandałki mieniace się ładnie, a biżuterię już ma śliczną z Apartu srebrną i mieniącą się więc uuuuu będę mieć super ubraną starszą dodam że siostra ma już tez kupiony materiał na sukienkę na pierwszy dzien taki turkusowy i sztywniejszy na suknie do ziemi więc w zasadzie starszą już mam prawie gotową- przynajmniej teoretycznie hehehe bo trzeba te suknie uszyc, dokupic buty i dodatki ale to już kosmetyczne sprawy szkoda że ze mną tak lekko nie będzie bo na bank będę wybrzydzac i się złoscic przez tą suknię ślubną...

nieźleW sumie lepiej miec juz material niz sukienkę

Napisane przez bernadeta85

No i kupiłam już bieliznę w którą jak na razie planuję założyć ale nie wiem czy przez cały rok się powstrzymam.

ale na noc poślubną czy pod suknię?

Napisane przez lusmarija

narazie nie mogę bo po pierwsze jestem w pracy, po drugie nawet nie mam zdjęc bo są u TZ a po trzecie moze mamy z 10 zdjęć w sumie i to nie nas tylko zabytków, ale jak coś bede miała to ze dwa Wam wstawie, żebyście sobie moją buźkę przypomniały

Napisane przez tancerka212

niby tak ale jedź sobie na wakacje gdzie nie masz infrastruktury dookoła- jedynie drogę i pola i lasy i pola i lasy i zero cywilizacji- tam jest tak małe zagęszczenie ludzi że ja to szok przeżyłam że jeden dom od drugiego stoi tak daleko że niemal na horyzoncie heh ale spokój jest tam nie do opisania nie wiem, mnie ten kraj nie rajcuje w ogóle bo jestem zmarźluch... jak w pracy spędzamy cały dzien na dworze w kurtkach zimowych, polarach i płaszczach przeciewdeszczowych to nie wyobrażam sobie jeszcze zimniejszych wakacji pod biegunem

własnie to cały urokMy sobie będziemy teraz czatowac na jakiś lot za 50 zł do SztokholmuW sumie miasto, ale da się wyhaczyc tani lot to czemu nie zobaczyć co tam mają

Napisane przez chilanes

witam nową PM 2010

Dziewczyny o co pytać w kosciele? Tzn chodzi mi o to, że chcę sie dowiedzieć czy wystarczy tylko bukiet pod głównym ołtarzem, czy mają dywan i jaki, jak wyglądają krzesła i klęczniki, czy mają pokrowce na nie, czy księdzu nie będzie przeszkadzać dekoracja ławek, czy możemy to zrobić w piątek wieczorem lub rano w sobotę. Co jeszcze? wiem kupa czasu jeszcze, ale jak już pojadę do tamtego kościoła rezerwować godzinę, to wolałabym od razu załatwić i takie sprawy i nie jeździć 15 razy Aaa jeszcze o organistę i sprzątanie musze zapytać!

To co? którą to godzinę ustalałyśmy? 17 czy 16?

ja o nic takiego nie pytalam, bo to chyba nieważne i oni sami to robią.
I 16 i 17 są ok. Ja mam 16.

Napisane przez bernadeta85

z tego co wiem i wszyscy mojej psiapsiule mówili żeby na szukanie sukni zakładała stanik taki w którym będzie szła do ślubu tylko wtedy da się sukienkę idealnie dopasować i nic nie będzie się obsuwać teraz ja stosuję się do tych mądrości chociaż ciężko będzie się powstrzymać bo komplet który kupiłam jest piękny

gorzej jak stanik będzie Ci wystawał spod sukni
Ja to bym najchętniej poszła bez rusztowania

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

wrzuciłam jeszcze na koniec fotke z bratem - będzie u nas świadkiem A jeszcze co do mojego usmiechania sie na zdjęciach - mam aparat i z daleka to wyglada na zdjęciach jak popsute zęby

[tancerka212]

Napisane przez chilanes

witam nową PM 2010

Dziewczyny o co pytać w kosciele? Tzn chodzi mi o to, że chcę sie dowiedzieć czy wystarczy tylko bukiet pod głównym ołtarzem, czy mają dywan i jaki, jak wyglądają krzesła i klęczniki, czy mają pokrowce na nie, czy księdzu nie będzie przeszkadzać dekoracja ławek, czy możemy to zrobić w piątek wieczorem lub rano w sobotę. Co jeszcze? wiem kupa czasu jeszcze, ale jak już pojadę do tamtego kościoła rezerwować godzinę, to wolałabym od razu załatwić i takie sprawy i nie jeździć 15 razy Aaa jeszcze o organistę i sprzątanie musze zapytać!

To co? którą to godzinę ustalałyśmy? 17 czy 16?

bierz 17 solidarnie z resztą panien młodych 21 sierpniowych a tak poważnie to nie wiem jaka godzinka ci się marzy- ja i Lusmarija mamy 17.

a co do spraw w Kościele to szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak tam jest z tym sprzątaniem i dekorowaniem ale jak na moje oko panna młoda raczej się tym nie zajmuje i po ślubie nie ściąga po sobie dywanu... może da się zapłacić kościelnemu albo coś niech zrobi porządek... jak podpytasz to napisz co się dowiedzialas bo ja to nie pytałam o nic hehehe po prostu zapisałam się na godzinę i podpytałam o nauki i papierkowe sprawy... ale o dekoracji i sprzataniu nie gadałam...

[lain]

Napisane przez Samoa

Wrzucę jeszcze jedno mnie i brata to zobaczycie jacy jestesmy "podobni"Ale wrzuce teraz i później usunę

w sumie podobni jestescie macie takie same usmiechy i policzki

Napisane przez Samoa

ja o nic takiego nie pytalam, bo to chyba nieważne i oni sami to robią.

tez o nic takiego nie pytalam ale ja wiem, ze w tym kosciele jakies ozdabianie lawek, dywany przez srodek, bramy itp. nie wchodza w gre (i dzieki bogu bo nikt z wczesniejszego slubu mi takiego kiczu nie odwali )

[obca7]

Napisane przez tancerka212

bierz 17 solidarnie z resztą panien młodych 21 sierpniowych a tak poważnie to nie wiem jaka godzinka ci się marzy- ja i Lusmarija mamy 17.

a co do spraw w Kościele to szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak tam jest z tym sprzątaniem i dekorowaniem ale jak na moje oko panna młoda raczej się tym nie zajmuje i po ślubie nie ściąga po sobie dywanu... może da się zapłacić kościelnemu albo coś niech zrobi porządek... jak podpytasz to napisz co się dowiedzialas bo ja to nie pytałam o nic hehehe po prostu zapisałam się na godzinę i podpytałam o nauki i papierkowe sprawy... ale o dekoracji i sprzataniu nie gadałam...

U nas dekoracje ściąga ta firma co dekoruje W kościele raczej się nie bałagani, zresztą w każda sobotę jest sprzatany.
Ja mam slub na 14 I dla mnie to najlepsza godzina Ale w miastach się później robi weselicha z tego co zauważyłam: Ale im wcześniej tym lepiej, bo wczesniej będę żonkąi dłużej będę balować

[wilczyca]

a ja mam imieniny i jest mi smutno... ja wiem że faceci nie umieją czytać w myślach ale myślałam, że mi chociaż życzenia złoży wychodząc z domu a nie dopiero o 13...

[lain]

Napisane przez obca7

Ja mam slub na 14 I dla mnie to najlepsza godzina Ale w miastach się później robi weselicha z tego co zauważyłam: Ale im wcześniej tym lepiej, bo wczesniej będę żonkąi dłużej będę balować

nas wlasnie pani z sali namawiala zeby zrobic wczesniej (o 14), ale stwierdzilismy z rodzicami, ze zostajemy przy 16... bo jednak od 14 w lecie to mozna sie porzadnie wymeczyc i moze byc ciezko wytrwac nawet do polnocy. a ja tez tak wczesniej w dzien slubu nie chce wstawac zeby zalatwic fryzjerow, makijazystki itp. spioch jestem

[tancerka212]

Napisane przez lain

tez o nic takiego nie pytalam ale ja wiem, ze w tym kosciele jakies ozdabianie lawek, dywany przez srodek, bramy itp. nie wchodza w gre (i dzieki bogu bo nikt z wczesniejszego slubu mi takiego kiczu nie odwali )

u mnie w sumie mają się pary z danego dnia dogadać na dekorację.. mam nadzieję ze będzie jakaś para w tym dniu bo dość spory ten mój kościół i nieźle sie bym musiała wykosztowac... ale mam nadzieję że ktoś się znajdzie.. no i mam nadzieję że się zrzucimy na firmę co nam udekoruje to a potem sprzątnie i nie będę musiała się niczym martwic.. innej opcji nie przyjmuję do wiadomosci...

dziewczyny spadam zaraz na kolokwium... buuuu.....nie jest dobrze...

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez wilczyca

a ja mam imieniny i jest mi smutno... ja wiem że faceci nie umieją czytać w myślach ale myślałam, że mi chociaż życzenia złoży wychodząc z domu a nie dopiero o 13...

moj tz mi sklada życzenia jak mi od razu prezent daje więc może i twój szykuje ci jakąś niespodziankę

Napisane przez lain

nas wlasnie pani z sali namawiala zeby zrobic wczesniej (o 14), ale stwierdzilismy z rodzicami, ze zostajemy przy 16... bo jednak od 14 w lecie to mozna sie porzadnie wymeczyc i moze byc ciezko wytrwac nawet do polnocy. a ja tez tak wczesniej w dzien slubu nie chce wstawac zeby zalatwic fryzjerow, makijazystki itp. spioch jestem

ja bym do północy juz ledwo żywa była.. jak teraz byłam na ślubie o 15 to myślałam ze ta północ nigdy nie wybije... i to był kwiecień więc nie wiem jak w upale takie cos można przetrwac.. moja kuzynka wychodziła za mąż w 35 stopniowym upale i mówiła że zanim dojechali do Kościoła to już miała dość tak było gorąco i upał mordował ludzi... ja mam nadzieję ze mimo sierpnia pogoda nie będzie 40 stopniowa
no i po drugie też nie wyobrażam sobie wstawania o 7 rano w dzień własnego ślubu.. a tak spokojnie jak mam ślub o 17 to mogę wstac o 9 a nawet o 10

[lain]

Napisane przez tancerka212

u mnie w sumie mają się pary z danego dnia dogadać na dekorację.. mam nadzieję ze będzie jakaś para w tym dniu bo dość spory ten mój kościół i nieźle sie bym musiała wykosztowac... ale mam nadzieję że ktoś się znajdzie.. no i mam nadzieję że się zrzucimy na firmę co nam udekoruje to a potem sprzątnie i nie będę musiała się niczym martwic.. innej opcji nie przyjmuję do wiadomosci...

gorzej jak sie nie dogadacie co do wygladu dekoracji

hmmm cos sie pogoda psuje bylo blekitne niebo, a teraz patrze i jakies ciemno chmurzyska.

co do skladania zyczen. dla mnie w sumie sie liczy zeby w ogole byly, bez wzgledu na godzine
Wilczyco wszystkiego najlepszego i czekamy na twoja facjate na GM

[Samoa]

Napisane przez lain

w sumie podobni jestescie macie takie same usmiechy i policzki

tez o nic takiego nie pytalam ale ja wiem, ze w tym kosciele jakies ozdabianie lawek, dywany przez srodek, bramy itp. nie wchodza w gre (i dzieki bogu bo nikt z wczesniejszego slubu mi takiego kiczu nie odwali )

hmmm policzki to może Ale mam teraz otyłe pućki zamiast policzków
ja właśnie licze na to, że mojego kościoła nikt nie tknie, bo jest piękny sam w sobie i dziękuję bardzo za jakieś dekoracje koło spływajacego złotem ołtarza. Dekoracje tylko w nowoczesnych kościołach.

[kaska87]

jeśli TZ tato wróci z trasy to może w środę będzie spotkanie

[Samoa]

Napisane przez wilczyca

a ja mam imieniny i jest mi smutno... ja wiem że faceci nie umieją czytać w myślach ale myślałam, że mi chociaż życzenia złoży wychodząc z domu a nie dopiero o 13...

nie martw się o moich imieninach tz zapomniał i nawet głupiego kwiatka nie dostałamAle miał wtedy max zapieprz w pracy, więc biedacka rozumiemPoza tym jak on mi nie złozy życzeńw ciągu kilku godzin w dniiu kiedy trzeba to mu mówię, że mam imieniny. Wtedy też mu powiedziałam.
Muszę zaraz się zbierac do lekarza a mi się strasznie nie chce................

[tancerka212]

Napisane przez lain

gorzej jak sie nie dogadacie co do wygladu dekoracji

ja mam nowoczesny Kościół i żadnego przepychu tam nie ma i w sumie jaka dekoracja kościoła może byc.. albo biała albo... biała uwielbiam biały jakiś chodnik po środku zielony u mnie sie robiło widziałam, jakieś przy ławkach skromne ozdóbki i przy ołtarzu kwiatki, a krzeseł nie trzeba dekorowac nawet bo są strojne jak trony hehehe mi to zwisa szczerze mówiąc jeśli chodzi o szczegóły dekoracji- kwiatki mogą sobie stać gdzie chcą, kolorystyka z góry zawsze jest znana, luzik

[Samoa]

Napisane przez kaska87

jeśli TZ tato wróci z trasy to może w środę będzie spotkanie

jest kierowcą? Jeśli na międzynarodowych trasach to ma diety w euro 50 eurosów dziennie to niech nie fikaZ 20 dziennie by odkładał i macie wesele. Tata mojego tż jest kierowcą właśnie i z tych diet kupe kasy wyciąga.