Plotki i ploteczki o wszystkim i o niczym 'Starorozstaniowych Wizazanek' ;)

[soulone]

Powodzenia dziewczyny!

[stasiek]

powodzenia!!!

[pieluchomajtek]

Powodzenia

seksu mi sie chce ;( buuuu

jednak nie moge pic alkoholu bedac na diecie, bo nie jem zbyt tlusto przez co szybko sie upijam, zeby troche wytrzezwiec wpierdalam np. kielbase z ogniska i wielka bułe

[soulone]

Pieluch wymiatasz

Veni, vidi, vino :P.
Dupa wyszła trochę.

[dziuniaa]

Napisane przez soulone

Pieluch wymiatasz

Veni, vidi, vino :P.
Dupa wyszła trochę.

Dżem dobry!

Ja tu jak zwykle przelotem, moze wieczorem zasiade.
Osobiscie mi sie matura podobala, a juz na pewno byla prostsza jak probna. Pisalam sobie o Chlopach i pozytywnie bylo.

Czego dupa?

To ja lecim do kumpla i w ogole, potem cos zerkne do ang i wieczorem Was nawiedze

[seclusion]

"Gdzie te chlopy.."
Tez pisalam ten temat:P i w miare zadowolona jestem ale odpowiedzi nie sprawdzę

jutro moja najwazniejsza matura

[stasiek]

pieluch, a ten Twój ex nie jest chętny? no ale widzisz ekonomicznie Ci to picie wychodzi na diecie

soulone, czemu dupa? też o chlopach pisałaś?

zwykle tak jest, że próbna jest trudniejsza niż ta normalna

[soulone]

Nie, ja że się tak wyrażę rozszerzona jestem. "Kamień na kamieniu".
Zapomniałam, że mam imieniny. Ciocia z wujkiem i z dzieciakami przyszli. Dostałam wielką czekoladę (nici z odchudzania) i dwie różyczki.
Aaaale już po pierwszym stresie. Tylko jak wyszłam z sali to myślałam, że się poryczę, bo czuję że będzie nie bardzo...

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

A i takie pytanie do Was. Umawiamy się na jakieś spotkanie czy nie?

[dziuniaa]

Napisane przez seclusion

"Gdzie te chlopy.."
Tez pisalam ten temat:P i w miare zadowolona jestem ale odpowiedzi nie sprawdzę

jutro moja najwazniejsza matura

Ja myslalam, ze ze smiechu walne po przeczytaniu: stary byl i ledwo sie juz ruchal [czy cos w ten desen], przyznam, ze parsknelam dzikim smiechem

Ja mniej wiecej nieoficjalny klucz przejrzalam, ale sie nie sugeruje tym, bo oni maja tam jakies inne. Po cholere sie zalamywac?

Jutro jak dla mnie najprostsza matura [z tym, ze ja podst zdaje xD]

Napisane przez stasiek

zwykle tak jest, że próbna jest trudniejsza niż ta normalna

A to chwala, moze his bedzie prostsza

Napisane przez soulone

Nie, ja że się tak wyrażę rozszerzona jestem. "Kamień na kamieniu".
Zapomniałam, że mam imieniny. Ciocia z wujkiem i z dzieciakami przyszli. Dostałam wielką czekoladę (nici z odchudzania) i dwie różyczki.
Aaaale już po pierwszym stresie. Tylko jak wyszłam z sali to myślałam, że się poryczę, bo czuję że będzie nie bardzo...

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

A i takie pytanie do Was. Umawiamy się na jakieś spotkanie czy nie?

Stoo lat, stoo lat!!

W kwestiach dietowych nie stosuje zadnej poza ruchem w sensie brzuszki i dluugie spacery i mi sie waga waha miedzy 44 a 46 kg xD tzn teraz z nizyn 42kg dobilam do niecalych 45 i chwala bo w koncu wygladam jak kobieta a nie jak wieszak z cyckami wielkosci cytryn

Noo slyszalam, ze rozsz to jakies pokrecone tematy wypracowan.. Bedzie dobrze!

Edit: fuck i zapomnialam o najwazniejszym ja na spotaknie bardzo chetnie o!

[soulone]

Jejku dziuniaa jak Ty tyle ważysz to Ciebie w ogóle nie ma. Ja uprawiam sport i to moja waga około 60 się waha, a teraz pewnie i trochę ponad jest, bo ze stresu żrę jak świnia. Czas z tym skończyć.

[ona2008]

no tak dziunia masz niematuralny problemXD
Soulone wszystkiego naj
z ta waga to faktycznie Dziunia przeginasz;p jestes lzejsza ode mnie<zazdrosnica cie ujawnia;p>
to widze wzglednie zadowolone po polskimczytalam arkusze(tylko wypracowania) i nie lubie tych lektur^^wiec szalu by nie bylo..fajnie ze jestescie z lektur zadowolone

a ja glupieje, posypalo sie pare kap(konkretnie dwie dzis z jezyka), ale dzisiejsze kolokwium z drugiego jezyka CHYBA zaliczylam. gorzej bo po dosc dobrym stanie zlapal mnie nastepny dol exowy-po samotnej majowce doszlo do mnie ze sie kiedys(nie wiem czy w majowke czy wczesniej) rozbijal w wawie(do ktorej mamy baaardzo daleko) , i ze czesto jest u nowej jedynej(inne miasto niz nasze) mimo zaliczen, kolosow, poprawy matury itd.heh.a odleglosc to ponoc taki problem nie?moze by mnie to poza wawa nie ruszylo gdyby nie warczal o kazda roznice pogladow..bo jestem glupia i mu 'powodzenia' wyslalam i wyszla rozmowa...tak, mozecie krzyczecnie, nie obiecuje poprawy bo jestem zaglupia, ile dni by mi nie szlo to potem jak zaczne wtopiac to pare razy pod rzad(z dolem majowkowym to mamy drugi). bo mnie naszlo na kolegowanie(tak, porzucilam opcje ze cud sie stanie i wroci, porzucilam ze bedziemy przyjaciolmi-nie bylismy przed, nie bylismy w trakcie, to po tym wszystkim mamy byc?phi., a opcji z zerwaniem kontaktu mimo ze mu to by bylo na reke moj mozg nie dopuszcza po takim dlugim czasie.i nie umiem(podswiadomie nie chce?) jej wprowadzic).minela wiecznosc przeciez a mnie to rusza? dodajmy okropnego adoratora(ogolnie, nie z wygladu) ktory moglby byc ostatni na swiecie i nie bede zainteresowana(heh na tej samej pozycji jestem na liscie exaXD)..a fajnych facetow WOLNYCH to ni widu ni sluchu;pchyba czas zaczac myslec o sesji, bo was tak matura i tematy pokrewne pochlonely ze zapomnialyscie co nas tu polaczylo, to jest chyba metoda

[czokled]

a ja jestem taaaka szczęśliwa ostatnio, że aż się siebie boję. : )
powodzenia dziewczyny!

[stasiek]

a ja siedzę i rycze, znowu

[czokled]

Napisane przez stasiek

a ja siedzę i rycze, znowu

staśku,czemu?

[stasiek]

eh, przez ex znowu i to co mi powiedział dziś.

I bóg mi świadkiem zrywam z nim już całkowicie kontakt, na poważnie. Ile mogę cierpieć przez jednego faceta. Który to już raz przez niego płacze. Wymazuje go już całkowicie z mojego życia.

Nie istnieje już.

[czokled]

Napisane przez stasiek

eh, przez ex znowu i to co mi powiedział dziś.

I bóg mi świadkiem zrywam z nim już całkowicie kontakt, na poważnie. Ile mogę cierpieć przez jednego faceta. Który to już raz przez niego płacze. Wymazuje go już całkowicie z mojego życia.

Nie istnieje już.

a co Ci powiedział dokładnie? jeśli nie chcesz to nie pisz oczywiście...
ja właśnie o eksie w ogóle nie myślę o dziwo i jest mi kompletnie obojętny...

[stasiek]

Napisane przez czokled

a co Ci powiedział dokładnie? jeśli nie chcesz to nie pisz oczywiście...
ja właśnie o eksie w ogóle nie myślę o dziwo i jest mi kompletnie obojętny...

ja jak o nim nie myślałam to też było mi dobrze, ale on oczywiście musi się zawsze wpieprzać w moje życie, drzwiami i oknami, i nie dawać mi spokoju. Ale ostatni raz to było teraz, więcej już mu na nic nie pozwolę.

już nawet nie mam siły myśleć nad tym co mi powiedział. W sumie już nieważne. Więcej już mnie jego słowa nie zabolą. Bo już żadnych więcej nie usłyszę. I kropka. Koniec.

[Alicja z Krainy Czarow]

matury,exy,tematów więcej w tym tygodniu chyba nie będzie...
Czokled zazdroszczę
Stasiek życzę wytrwałości i powodzenia.
Ja też mówię koniec. koniec udawania przed samą sobą/światem, że mi przeszło. wiem, że za późno,że to już nieważne, ale ciężko się ciągle uśmiechać gdy nie ma przy nas osoby która się kocha, jedynej osoby, która się kiedykolwiek prawdziwie kochało. wiem, że często się coś takiego powtarza, a potem spotyka większą miłość, dojrzalszą itd, ale nie jestem w gimnazjum, parę związków, miłostek i zauroczeń za sobą mam, więc porównanie mojego zachowania/uczuć po rozejściu też.i mi źle z tym,że tego co było już nie mai.. nie będzie

[pieluchomajtek]

Napisane przez soulone

Pieluch wymiatasz

:dzie kuje:

Napisane przez stasiek

pieluch, a ten Twój ex nie jest chętny? no ale widzisz ekonomicznie Ci to picie wychodzi na diecie

no jest chetny ale ostatnio jakos okazji nie bylo, albo bylam smiertelnie obraznoa, albo on mial muchy w nosie przez co siedze wyposzczona

Teraz juz nie bede pic albo wypije 1 piwo i wiecej nic. bo kuzwa nie po to caly dzien wpierdalam salate, zeby przez weekend nadrobic wszystko kielbasa i piwem.
W ogole wiecej cwicze i jestem dzieki temu radosniejsza (tak mi sie przynajmniej wydaje), zrelaksowana i nabieram wiecej dystansu do tych idiotycznych relacji ktore mnie lacza, z tym zlym czlowiekiem, zwanym moim eksem.

Tak sobie mysle. W jakiejs peerelowakiej ksiazce czytalam, ze aby zapobiec seksowi wsrod mlodziezy, powinno sie skupic uwage mlodych ludzi na sporcie, w czasie ktorego rozladuje sie napiecie seksualne. U mnie to chyba dziala odwrotnie, bo od kiedy cwicze tylko seks mi w glowie (autentycznie)

Napisane przez dziuniaa

W kwestiach dietowych nie stosuje zadnej poza ruchem w sensie brzuszki i dluugie spacery i mi sie waga waha miedzy 44 a 46 kg xD tzn teraz z nizyn 42kg dobilam do niecalych 45 i chwala bo w koncu wygladam jak kobieta a nie jak wieszak z cyckami wielkosci cytryn

o dzizas. Ja tyle chyba nigdy nie wazylam.

Napisane przez stasiek

a ja siedzę i rycze, znowu

Boże, co te durne chlopy z nami robia

[zielona87]

Strasznie rzadko tu bywam:/ i tak na chwilkę Zbliża się 21 maj... czas ostatecznych decyzji... Chyba musze zrobić jakąś liste za i przeciw... nawet wam przedstawię
Szukam pracy histerycznie,ale coś mi nie idzie:/
za miesiąc sesja... niecały miesiąc... 20 dni!!!! a ja jestem w polu:/

Ja jak ćwiczyłam to też miałam nieustanną chcicę,a teraz? teraz to czuję sie jak stara żona, którą ciągle głowa boli:P

[AgataAgataka]

a mnie to momentami nawet s juz nie bawi ok jest fajnie milo przyjemnie ale po jakos tak dziwnie i tyle a najsmieszniejsze jest to ze nawet nie chce mi sie o tym myslec mam typowo konsumpcyjne podejscie do tego

[zielona87]

Ja ostatnio seks traktuję jak... robienie herbaty.... no ok, herbata jest fajna, ale czym się tak podniecać? Chyba się starzeję:/

[czokled]

zielona87, bo to może nie ten...

[zielona87]

A może to ze mną jest coś nie tak?:/

[czokled]

z tego co pisałaś,to jednak z nim. z Tobą jest tylko tyle nie tak,że nie potrafisz się od niego uwolnić,ale to akurat jest dość powszechne

[AgataAgataka]

zielona dobra herbata nie jest zla ale jak to moja kolezanka powiedziala "ten seks to jest przereklamowany"

a w ogole dziewczynki schudlam juz9kilogramow. prozna i pusta kobieta, ale musialam sie pochwalic

[czokled]

Napisane przez AgataAgataka

zielona dobra herbata nie jest zla ale jak to moja kolezanka powiedziala "ten seks to jest przereklamowany"

a w ogole dziewczynki schudlam juz9kilogramow. prozna i pusta kobieta, ale musialam sie pochwalic

no z tą herbatą to racja,ja ostatnio karmelową popijam
zazdroszczę tych kilogramów,ja schudłam przez te moje problemy zdrowotne i przez to że większości rzeczy nie mogę jeść,ale teraz chyba znów przytyłam bo zaczęłam olewać tą dietę na mój biedny żołądek...

[soulone]

AgataAgataka gratuluję! Świetny wynik, tylko zastanawiam się z ilu ty te 9 kg schudłaś. A ja tak sobie tyję powolutku, a pocieszam się tym, że niedługo cieplutko będzie, rower, rolki i dupa spadnie. No w końce przed pójściem na studia będę miała 4 miesiące na to, żeby schudnąć. Może wtedy mi się uda
Zielona87 to już jak Ci nawet seks w tym związku przyjemności nie dostarcza, to dziwne... Powinna być fascynacja i miłość. A u Ciebie tak jakoś zimno, pusto i ściany niepomalowane...

Ja po angielskim. Po sprawdzeniu wyników nie jest źle

[zielona87]

Napisane przez AgataAgataka

zielona dobra herbata nie jest zla ale jak to moja kolezanka powiedziala "ten seks to jest przereklamowany"

a w ogole dziewczynki schudlam juz9kilogramow. prozna i pusta kobieta, ale musialam sie pochwalic

Straszne to ale ja straciłam zainteresowanie seksem....

Jak to zrobiłaś Agatka?? Powiedz!! Ja tyję w oczach! Nigdy taka gruba nie byłam;(

[soulone]

Napisane przez zielona87

Straszne to ale ja straciłam zainteresowanie seksem....

Jak to zrobiłaś Agatka?? Powiedz!! Ja tyję w oczach! Nigdy taka gruba nie byłam;(

A ile Ty ważysz zielona? Możemy po moich maturach umówić się na wspólne odchudzanko