Mamusie lipcowo - sierpniowe 2009 - "9 miesięcy stwarzania małego świata" - część 4

[Cassandra 23]

Dziewczyny nie wiem co sie dzieje ale usypiam na siedząco
Zrobiłam sobie kawkę ale nie pomaga...
Nic mi sie nie chce robic, lenia mam okropnego

Katarzynko jak Twoje ciśnienie? Unormowało sie?
Ja dzisiaj miałam 110/70. Obrzeki mam 24/h, nawet po nocy nie znikaja.

[czekoladka21]

ja tez mam lenia w dupie i nie moge go wygonic....
mialam ochote na cos slodkiego i zjadlam cala czekolade

[katarzynka00]

Napisane przez czekoladka21

wiem o co ci chodzi.....tylko ze mu chcemy normalne komody, zeby wykorzystac miejsce za nimi-mamy mnostwo rzeczy ktore trzeba gdzies schowac a za komoda nie bedzie widac.....

hmmm a co takiego mozna schowac za komoda czego nie mozna schowac za taka szafka? ta skosna jest wyższa więc wiecej by zasłoniła.

Napisane przez Cassandra 23

Katarzynko jak Twoje ciśnienie? Unormowało sie?
Ja dzisiaj miałam 110/70. Obrzeki mam 24/h, nawet po nocy nie znikaja.

aktualnie mam 120/77 i puls nawet niższy, a rano miałam 133/77
Pogoda daje sie we znaki, ja tez jestem przymulona
A kawka...chyba apetycik mi się załaczył
Na latte...ide wykonac
Len dzis ze mnie zaden...gotuje, kucharze, czaruje

[Cassandra 23]

Napisane przez katarzynka00

aktualnie mam 120/77 i puls nawet niższy, a rano miałam 133/77
Pogoda daje sie we znaki, ja tez jestem przymulona
A kawka...chyba apetycik mi się załaczył
Na latte...ide wykonac
Len dzis ze mnie zaden...gotuje, kucharze, czaruje

To dobrze, że ciśnienie sie unormowało. Oby tak zostało.

A ja ide sie zdrzemnąć...już podusia i kocyk czekają

Do póżniej

[czekoladka21]

Napisane przez katarzynka00

hmmm a co takiego mozna schowac za komoda czego nie mozna schowac za taka szafka? ta skosna jest wyższa więc wiecej by zasłoniła.

aktualnie mam 120/77 i puls nawet niższy, a rano miałam 133/77
Pogoda daje sie we znaki, ja tez jestem przymulona
A kawka...chyba apetycik mi się załaczył
Na latte...ide wykonac
Len dzis ze mnie zaden...gotuje, kucharze, czaruje

pomyslimy jeszcze nad tymi komodami........ale na normalnej komodzie mozna cos polozyc np. jakies pudelka z *******ami.....lozko chcemy z szuflada na posciel , cos tam tez mozna schowac i lozeczko dla dzidzi tez z szuflada.......
my narazie mamy ciuchy w takiej malej szafie tak upchane ze szok......a na szafie pelno gratow......pod lozkiem prezenty z wesela....... kat zajmuja nasze walizki......masakra doslownie......narazie mamy wszystko z odzysku.......ale jak zrobimy sypialnie to musimy gdzies te klamory upchnac, bo tam gdzie teraz spimy bedzie lazienka,......

[kamilka]

mnie też na słodkie nachodzi Już zamówiłam u męża banany i sezam będę smażyć

[Wojtusia]

A spac to i mi sie chce strasznie..... teraz zjadlam kanapki, to jeszcze bardziej jak najedzona jestem..... chyba wyjde na podwórko przewietrzyc sie to moze mi sie odechce spać

[katarzynka00]

Napisane przez czekoladka21

pomyslimy jeszcze nad tymi komodami........ale na normalnej komodzie mozna cos polozyc np. jakies pudelka z *******ami.....lozko chcemy z szuflada na posciel , cos tam tez mozna schowac i lozeczko dla dzidzi tez z szuflada.......
my narazie mamy ciuchy w takiej malej szafie tak upchane ze szok......a na szafie pelno gratow......pod lozkiem prezenty z wesela....... kat zajmuja nasze walizki......masakra doslownie......narazie mamy wszystko z odzysku.......ale jak zrobimy sypialnie to musimy gdzies te klamory upchnac, bo tam gdzie teraz spimy bedzie lazienka,......

hmmm to zbiłas mnie troszeczke z tropu, juz nie rozumiem czy zalezy wam na miejscu za komoda czy na komodzie

Napisane przez kamilka

mnie też na słodkie nachodzi Już zamówiłam u męża banany i sezam będę smażyć

i co dalej? jak smazysz z czym, w czym itp?

[Ania0104]

Napisane przez czekoladka21

ja tez mam lenia w dupie i nie moge go wygonic....
mialam ochote na cos slodkiego i zjadlam cala czekolade

mmmm ... ja własnie przed chwilą zjadłam ostatnią kostkę
pyszna była!

dziewczynki przypomnijcie mi co nie tak jest w Implast Bolderze???
Chyba muszę założyc zeszyt i wpisywać wszystko

[Miramej]

Napisane przez Ania0104

a w domu sie nie ważysz? ...

Ważę się, ale coś nie ufam tej swojej wadze, zero konsekwencji

Napisane przez Cassandra 23

Musze w koncu wkleić obiecane fotki zaległych zakupów
Dzisiaj kupiłam pare rzeczy w aptece: butelkę Avent 260 ml, masć majerankowa, waciki nasaczone spirytusem (70%), maść Linomag, czopki glicerynowe dla dzieci, dla siebie witaminki Falvit Mama.

Odwiedziłam też Pepco i kupiłam body i 3 pary sliniaków. A w Textil Market Body, czapeczkę i majteczki dla siebie

Dawaj, dawaj foteczki . Chyba już wszystko za chwilkę będziesz miała .

Napisane przez mariolasl

Z powodów zdrowotnych i huśtawek hormonalnych zaszłam w ciążę z przynajmniej 10-15 kilogramowym nadbagażem, nawet w przybliżeniu przed ciążą nie wyglądałam tak szczupło, jak większość mam na naszym wątku. Mimo, iż starałam się zbić wagę przed ciążą, to efektów nie było. Tak więc czeka mnie zrzucenie nie tylko ciążowych kilogramów, ale powrót do formy sprzed 2-3 lat, dlatego też każdy kilogram ciążowy liczę niejako podwójnie. To już nie kwestia estetyczna, ale zdrowotna.

Kocham mój brzuszek, ale kiedy boli mnie kręgosłup, miednica kostna i mam problem, aby wykonać najprostsze czynności, to z przerażeniem myślę, ja to będzie dalej? A termin porodu 26.07...

Mariola, a uda Ci się iść na zwolnienie, o którym wspominałaś? Domyślam się, że boisz się tych kilogramów, ale pomyśl sama - zrobiłaś wszystko, żeby dobrze zacząć, teraz robisz wszystko, żeby te kg utrzymać w ryzach, więcej na tym etapie się nie da. Masz takie zdrowe podejście, że jestem wręcz pewna, że zrzucisz wszystko . Mam też nadzieję, że nie będzie tak źle za te 3 miesiące .

Napisane przez eleeri

Cześć i czołem

pogoda za oknem nie nastraja optymistycznie więc cały dzień leżę w łóżku

zjadłam sobie śniadanko, a że nie chciało mi się nawet otwierać lapcia to zapodałam sobie filmik z płytki + popcorn i w taki oto sposób dotrwałam do popołudnia

w mieszkaniu nie ruszyłam nawet palcem, obiadu nie ma a ja rozmamłana leżę w łóżku i mam lenia

niech mnie ktoś zmotywuje

Sio do roboty

Napisane przez Karolinak82

Pochodziłyśmy troszkę po sklepach, ale jakoś humoru nie mam dzisiaj, więc nic nie kupiłam nawet...za to w tramwaju jak wracałam niezła afera się zrobiła przeze mnie...wsiadłam normalnie, wyciągam bilet i (o dziwo) młoda dziewczyna z drugiego końca wagonu zrobiła mi miejsce i zaczęła wołać Przed nią siedział młody gbur...na miejscu dla matek z dziećmi (taka jest naklejka przy tym miejscu)...no i wstał starszy Pan i zaczął na tego młodek krzyczeć, że może by się ruszył, że nie widzi że kobieta w ciąży weszła, że siedzi na miejscu dla matek itd itp...na co młody odpowiedział że lubi sobie siedzieć i odwrócił się w drugą stronę...dupek jeden

No wiecie co?

Napisane przez czekoladka21

ja na poczatku sie przejmowalam waga bardzo ze tak szybko idzie w gore.......a teraz jakos mi to nie przeszkadza!jem wszystko, nie ograniczam nic, bo skoro mam na cos ochote to zawsze tlumacze ze dzidzia ma smaka hahah!! bede sie przejmowac po ciazy.......

Mnie akurat ominęły takie typowo ciążowe zachcianki, nie umiem też za bardzo się objeść, bo potem mi jest ciężko i źle

Napisane przez katarzynka00

to jest piękne co napisałas...yyyy czy zechcesz byc moja terapeutką ?
w chwilah kryzysu itp

no naprawde ach Miramejku nie tylko mnie ujęły twoje słowa jak widac
(...)
no to ja juz po sniadaniu, kąpieli i zakpach w warzywniaczku , markecie i osiedlowym sklepie.
Jakos mam wrazenie ze jak nie zrobie raz konkretnych zakupow to sporo wiecej dokupuje przy tzw.okazji
Zaraz zabieram sie za obiad.Maz chce szparagowa, ja wolalabym botwinke... Zrobie 2
(...)
Ja halasu narobiłam w Biedronce
Babsko stare krązy między kasami żeby z małym koszyczkiem skasować się jaknajszybciej.Zajmuje kolejke, odchodzi, krąży, wraca itp i patrzy wepchnąć się przede mnie...bo przeciez przed chwila stała tu w kolejce no własnie "dobrze Pani zauwazyła, stała pani, a teraz ja stoje "
i od słowa do słowa musiałam się brzydko wyrazic...

Cieszę się, że podniosłam Cię choć troszkę na duchu, ale stało się tak przypadkiem - napisałam, co widzę i co myślę . Dla mnie jesteś doskonałym zobrazowaniem powiedzenia, że ciąża komuś służy.

Jejku, ale Ty jesteś pracuś , ja ostatnio reprezentuję postawę zbliżoną do dzisiejszej postawy eleeri .

A propos "babć" w kolejkach - ja już dawno zanotowałam, że w odpowiednich momentach one nabierają niespodziewanego wigoru , niektóre oczywiście.

[Miramej]

Napisane przez Cassandra 23

Tak normalnie to ma koła piankowe. Ale jest mozliwość wymiany na pompowane za dopłatą 100 zł

A nie wiesz, czy można gdzieś w necie zobaczyć wersję z pompowanymi kołami?

Napisane przez Ania0104

... a od tygodnia męczę sie z opryszczką ale na szczęście juz się prawie zagiła!

Napisałaś o tej opryszczce i coś mi się przypomniało - mój Małż ostatnio powiedział, że przeczytał o jakimś przypadku, gdzie malutkie dziecko zaraziło się opryszczką od dorosłej osoby i je sparaliżowało . Zapisał to sobie, bo Jemu właśnie od czasu do czasu opryszczka się przytrafia, więc mówi, że trzeba będzie uważać.

Napisane przez eleeri

Jesssu chyba muszę się jednak wziąć za siebie i chociaż wstać z tego łóżeczka - na dobry początek
(...)
dobra idę coś zrobić, chociaż ze sobą ...
na początek może się ubiorę
pa.

Jesteś niemożliwa , ale w sumie w tamtym tygodniu harowałaś

Napisane przez frida110

Moja wizja pokoju to ściany w kolorze mocno pomarańczowym lub mocno żółtym (ale nie jasnym tylko takim ciemniejszym nasyconym), na to na jednej ścianie tapeta w biało zielone kwiaty, do tego jasny mięciutki dywanik, jasne łóżeczko i jasne meble.

Opis brzmi ładnie

Napisane przez kamilka

ja po odstawieniu tabletek miałam wszystko na twarzy. I na początku ciąży zwłaszcza moja mama mówiła że wyglądam paskudnie. Teraz mi się wszystko uspokoiło, nawet podkładu nie używam, jedynie róż na policzki i tusz.
Co do kilogramów, to właśnie podskoczyłam na 9. Choć zauważyłam że przez pierwsze 4 mies, szłam po 1kg w górę, potem w 5tym 3kg, a teraz znów tak po troszeczku rosnę

Wiecie co? Ja nie mogę tego pojąć - jak można komukolwiek tak powiedzieć? , co to ma na celu?

Napisane przez katarzynka00

aktualnie mam 120/77 i puls nawet niższy, a rano miałam 133/77
Pogoda daje sie we znaki, ja tez jestem przymulona
A kawka...chyba apetycik mi się załaczył
Na latte...ide wykonac
Len dzis ze mnie zaden...gotuje, kucharze, czaruje

Twoje ciśnienie bardzo mi się podoba .
A kiedykolwiek jest?

A gdzie się podziewa UnholyOne?

[WrednaAfrodyta]

A mi się chcę coś słodkiego ale do sklepu strasznie nie chce mi sie iść... ehhhh

[Miramej]

Napisane przez Ania0104

dziewczynki przypomnijcie mi co nie tak jest w Implast Bolderze???
Chyba muszę założyc zeszyt i wpisywać wszystko

To co mnie się nie spodobało: zbyt szeroki rozstaw tylnich kół i wyściółka gondoli - jakaś taka cienka, czuć ten plastik przez nią.

[Svinecka]

Napisane przez kamilka

mnie też na słodkie nachodzi Już zamówiłam u męża banany i sezam będę smażyć

jak smazysz banany z sezamem?

bo ja robie takie w ciescie jak na nalesniki, obtaczam i wrzucam na gleboki olej....mniaaam
zrobilabym sobie ale nie mam u kogo zamowic bananow

[UnholyOne]

UnholyOne juz się pokazuje

Tyle naskrobałyście, że muszę teraz iśc po małego do przedszkola, bo juz czas. Także jak wrócę to napiszę co i jak

Tak tylko na szybko

Aniu, pościel może też byc do kołyski. Jej wymiary są takie jak te, które ma pościel w koszu zamówionym przeze mnie.

Katarzynko, zdjęcia cudne. I proszę nie opowiadac tutaj o żadnych grubaskach, bo takowych nie ma. Oczywiście parę kg do przodu jest, ale jakie o urocze

Majka, życzę udanego wypoczynku

Z góry dziękuję za trzymanie kciuków - wyników jeszcze nie ma. Małż przywiezie wieczorkiem. Mam nadzieję, że będą w normie.
Jakoś przeżyłam tą glukozę, ale męczyłam się ostro. Dobrze, że już po

A teraz lecę, bo mi Małego za płot wystawią

[skierka1981]

Witajcie
podczytuję cały dzień ale ochoty na pisanie brak

rzeczywiście dziś dziwny dzień senny i taki do .... ja wczoraj po wzięciu no spy położyłam się i zasnęłam ok 22, a wstałam o 10 tylko przerwa na siusiu ok 5, ale potem bez problemu zasnęłam. a dziś brzuszek póki co ok, nie ma żadnych skurczy bynajmniej powiem w czwartek gin o tym

a o męża się martwić nie muszę bo myślałam, że będzie miał marne warunki mieszkaniowe w czasie pracy przez ten tydzień a się okazało, że właściciel fermy zakwaterował go w hotelu gdzie dobo kosztuje 100 zł. i ma śniadania i obiadokolacje po powrocie. no nieźle, mi go szkoda było a on w hotelach pomieszkuje...

a wczoraj miałam mega zgagę - i nawet wiem po czym - pestki takie do łuskania, muszę je wywalić

[Gizmiatko]

witam wtorkowo wiecie co od paru dni sobie cyztam inne watki mamusiowe i widze ze u mam majowo- czerwcowych dosc spora ilosc cieżarówek juz rozpakowane , jestem ciekawa jak u nas bedzie czy dzidziolki nasze tez sie tak będą śpieszyc na zewnątrz?

[p4w]

Napisane przez magi77

Jak coś wyczję, to dam znać na 100%

Obiecuję też, że się wreszcie zmobilizuję i zrobię zdjęcia, no i wreszcie wkleję.
A co do wagi, to aż wstyd się przyznać... dobra, komu jak komu, ale Wam powiem. Chyba jestem rekordzistką na tym wątku, bo od początku ciąży przybyło mi 17,5 kg A tu jeszcze końca nie widać. Już mówiłam małżowi, że pod koniec ciąży to przy łóżku w sypialni musi zamontować dźwig

ja przytyłam już 14 kg
mój już pomaga mi się "kulać" - aż strach pomyśleć co będzie później

Napisane przez katarzynka00

jak mogłam o tobie zapomniec... juz nadrabiam moja niefrasobliwosc


ja tez

Co do spania chciałam dodac ze od jakiegos czasu najwygodniej mi na pleckach.Znaczy budze sie w tej pozycji i zmuszam sie do przelozenia na boczek.

niby wiem, że nie powinnam, ale jak mnie boli kręgosłup to też pozycja na plecach mi pomaga

Napisane przez Miramej

No i Ania pokrzyczała, więc u mnie wizaż się przestraszył i się popsuł na jakiś czas .
Jestem ciekawa, jak moja waga, dowiem się w przyszły piątek



Odczuwasz te 15 kg, czy gdybyś nie się nie ważyła, nie powiedziałabyś, że tyle Ci przybyło?

mi najbardziej przeszkadza to, ze wszystkie wnetrzności przesunęły mi się wyżej - jest mi duszno i nie mogę się najeść
i wkurza mnie, że nie widzę swoich dolnych części ciała i nie mogę się schylać

Napisane przez Svinecka

dziekuje Ci bardzo ciesze sie, ze tak mnie wszyscy postrzegaja wiadomo samemu na siebie patrzy sie bardziej krytycznie i czesto widze sliczne mamusie z brzuszkiem i zazdroszcze im wygladu bo mnie sie wydaje, ze wygladam gorzej, ale jak spotykam kogos i ktos mi mowi, ze ladnie wygladam to od razu mi lepiej
w pierwszej ciazy nikt mi nie mowil ;/

ja sie maluje codziennie, to chyba juz takie zboczenie

a Ty w tych ubrankach napewno wygladasz przepieknie tylko jak kazda z nas patrzysz na siebie zbyt krytycznie

ja też staram się malować, bo wtedy od razu lepiej się czuję, ale coraz częściej mi się nie chce - mimo, ze do tej pory to uwielbiałam

pędzę na usg
do zobaczenia

[Svinecka]

Unholy Ty zawsze malego tak odbierasz? to zn przez caly rok, jak jest ladna sloneczna pogoda to tez? pytam z ciekawosci...bo ja odbieram malego najczesciej o 14.30-15.00 a potem pedze do domu zeby dac mu jesc i sobie i zeby zdazyc jeszcze wyjsc z nim na dwor troche na sloneczko, a przewaznie to i tak sie robi juz kolo 16stej a ok 18 wracamy do domu bo o 18.30 go kapie

a Ty nie wychodzisz z synkiem w ogole? czy wychodzisz pozniej? czy sam wychodzi? czy jak to wyglada?

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Napisane przez p4w

pędzę na usg
do zobaczenia

zdaj relacje potem

[Wojtusia]

Napisane przez p4w

pędzę na usg
do zobaczenia

czekamy na relację

Polecacie moze jakis nowy film? bo do kina bym się z chęcią wybrała, tylko nie wiem na co pojść...

[UnholyOne]

Napisane przez Svinecka

Unholy Ty zawsze malego tak odbierasz? to zn przez caly rok, jak jest ladna sloneczna pogoda to tez? pytam z ciekawosci...bo ja odbieram malego najczesciej o 14.30-15.00 a potem pedze do domu zeby dac mu jesc i sobie i zeby zdazyc jeszcze wyjsc z nim na dwor troche na sloneczko, a przewaznie to i tak sie robi juz kolo 16stej a ok 18 wracamy do domu bo o 18.30 go kapie

a Ty nie wychodzisz z synkiem w ogole? czy wychodzisz pozniej? czy sam wychodzi? czy jak to wyglada?


---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------


zdaj relacje potem

Wiesz co odbieram pod koniec. Siedzą na dworku od 15,30 (do 15 śpią, a do 15,30 podwieczorek) i jak ja tam idę to i tak do ostatniego dziecka siedzę na ławeczce i czekam aż plac zabaw opustoszeje - Małemu się nie spieszy, tak super się bawi.
Także czasami jak mam coś do zrobienia to idę później, jak chcę sobie posiedziec to wczesniej.
A po południu, to czasem się gdzieś wyskoczy. Placu zabaw w okolicy nie ma, tylko stawy i lasy. Jakis rowerek lub hulajnoga tylko w grę wchodzi.
Jak jest juz ciepło, to siedzi na ogródku przydomowym, a my razem z nim.
I tyle


P4w czekam na wieści

[magi77]

Napisane przez Miramej

To co mnie się nie spodobało: zbyt szeroki rozstaw tylnich kół i wyściółka gondoli - jakaś taka cienka, czuć ten plastik przez nią.

I jak dla mnie za toporny i nie prowadzi się wcale lekko i miękko, kółka skrętne są słabo skrętne (masło maślane ale chyba wiadomo o co chodzi) i wogóle taki surowy.

Napisane przez p4w

ja przytyłam już 14 kg
mój już pomaga mi się "kulać" - aż strach pomyśleć co będzie później



niby wiem, że nie powinnam, ale jak mnie boli kręgosłup to też pozycja na plecach mi pomaga



mi najbardziej przeszkadza to, ze wszystkie wnetrzności przesunęły mi się wyżej - jest mi duszno i nie mogę się najeść
i wkurza mnie, że nie widzę swoich dolnych części ciała i nie mogę się schylać



ja też staram się malować, bo wtedy od razu lepiej się czuję, ale coraz częściej mi się nie chce - mimo, ze do tej pory to uwielbiałam

pędzę na usg
do zobaczenia

I ja i Maciek zaciskamy.

Ja już uciekam, bo małż niedługo wraca, więc obiadek itd. i później jestem tylko jego Do juterka

[Svinecka]

Napisane przez Wojtusia

czekamy na relację

Polecacie moze jakis nowy film? bo do kina bym się z chęcią wybrała, tylko nie wiem na co pojść...

ja bylam ostatnio na x-menie - mimo ze nie lubie takich filmow to podobal mi sie

i bylam tez na push - nie polecam nuda straszna, aczkolwiek pomysl fajny

Napisane przez UnholyOne

Wiesz co odbieram pod koniec. Siedzą na dworku od 15,30 (do 15 śpią, a do 15,30 podwieczorek) i jak ja tam idę to i tak do ostatniego dziecka siedzę na ławeczce i czekam aż plac zabaw opustoszeje - Małemu się nie spieszy, tak super się bawi.
Także czasami jak mam coś do zrobienia to idę później, jak chcę sobie posiedziec to wczesniej.
A po południu, to czasem się gdzieś wyskoczy. Placu zabaw w okolicy nie ma, tylko stawy i lasy. Jakis rowerek lub hulajnoga tylko w grę wchodzi.
Jak jest juz ciepło, to siedzi na ogródku przydomowym, a my razem z nim.
I tyle


P4w czekam na wieści

no u nas tez wychodza na dwor w przedszkolu - jak jest cieplo to dwa razy dziennie ale ja wole go odebrac wczesniej i pojsc z nim jeszcze u nas na dwor
tylko, ze ja mam tu wszystkie kolezanki moje mamuski i razem siedzimy sobie nieraz pol dnia na laweczce a dzieciaki sie bawia
jak sie wyprowadze to bede musiala dojezdzac na plac, bo tam nikogo nie znam a tu mam kolezanki

[UnholyOne]

Napisane przez Svinecka

ja bylam ostatnio na x-menie - mimo ze nie lubie takich filmow to podobal mi sie

i bylam tez na push - nie polecam nuda straszna, aczkolwiek pomysl fajny

no u nas tez wychodza na dwor w przedszkolu - jak jest cieplo to dwa razy dziennie ale ja wole go odebrac wczesniej i pojsc z nim jeszcze u nas na dwor
tylko, ze ja mam tu wszystkie kolezanki moje mamuski i razem siedzimy sobie nieraz pol dnia na laweczce a dzieciaki sie bawia
jak sie wyprowadze to bede musiala dojezdzac na plac, bo tam nikogo nie znam a tu mam kolezanki

No widzisz, ja nie mam koleżanek tutaj. A plac zabaw tylko jeden w okolicy - przedszkole.
Musiałabym dojeżdżac w korku nieziemskim, także w ogóle byłoby to bez sensu. Jest przedszkole, ogródek przed domem i nie widzę sensu jeżdżenia gdzie indziej. Szczególnie, że to niestety warszawskie okolice i takich korków jak tu nie ma nigdzie.
Tutaj nie ma typowych bloków, tylko raczej domki i brakuje troszkę takiego placu z prawdziwego zdarzenia.

[WrednaAfrodyta]

Dziewczyny upiekłam ciasto czekoladowe w mikrofali i pozarłam całe a więc głod na słodycze zaspokojony

[Karolinak82]

p4w i ja trzymam za wizyte i czekam na wieści

Mnie dzisiaj też jakiś leniuch złapał...siedzę sobie, jem, czytam, oglądam...szukam nowych inspiracji na drutkowe wyroby...zjadłam kisiel i loda...
Przyszła dzisiaj bluza dla Małej z All...ale nawet nie mam siły zdjęcia zrobić Ta pogoda chyba na nas tak dziwnie wpływa...ehhh

[skierka1981]

p4w my z Amelką też trzymamy kciuki

[katarzynka00]

Napisane przez Miramej

Wiecie co? Ja nie mogę tego pojąć - jak można komukolwiek tak powiedzieć? , co to ma na celu?

dla mnie to tez niepojete
Nawet jak kolezanki w ciazy byly to nie wpadłam nigdy na taki komentarz

Moje cisnienie zdecydowanie lepsze tez sie ciesze.
A len czasem jest...skutecznie go odpedzam lub bezbronnie sie poddaje

Napisane przez Svinecka

jak smazysz banany z sezamem?

bo ja robie takie w ciescie jak na nalesniki, obtaczam i wrzucam na gleboki olej....mniaaam
zrobilabym sobie ale nie mam u kogo zamowic bananow

a ten banan to nie robi się taki nijaki?
powiedziałabym "taka pyra" ale czy wy wiecie co mam przez to na mysli?
Banan na ciepło...tak mysle czy to smaczne

Napisane przez UnholyOne

Katarzynko, zdjęcia cudne. I proszę nie opowiadac tutaj o żadnych grubaskach, bo takowych nie ma. Oczywiście parę kg do przodu jest, ale jakie o urocze

no to dokłam fotkę z Mężusiem i lece na Brzydulke

Kciuki za glukoze zacisniete

Napisane przez WrednaAfrodyta

Dziewczyny upiekłam ciasto czekoladowe w mikrofali i pozarłam całe a więc głod na słodycze zaspokojony

ile ja sie od was ucze...
co to ciasto z mikrofali ?

[skierka1981]

Katarzynka, śliczne te zdjęcia piękną będziecie mieć pamiątkę

[Cassandra 23]

Zdrzemnełam sie troszeczkę i czuję sie rozbita...

Napisane przez Miramej

A nie wiesz, czy można gdzieś w necie zobaczyć wersję z pompowanymi kołami?

Niestety nie wiem. Ten facet w sklepie zaproponował nam wymiane tych kół...ale czy tak robią w innych sklepach to nie mam pojęcia.

A odnosnie foteczek to postaram sie wkleić jak najszybiej musze jeszcze kilka fotek pstryknąć ale mam lenia

Napisane przez Wojtusia

Polecacie moze jakis nowy film? bo do kina bym się z chęcią wybrała, tylko nie wiem na co pojść...

A co u Ciebie w kinie grają?
Ja ostatnio z nowości oglądałm Gran Torino- dramat z Clintem Eastwood i Vicky Cristina Barcelona.

Napisane przez Karolinak82

Mnie dzisiaj też jakiś leniuch złapał...siedzę sobie, jem, czytam, oglądam...szukam nowych inspiracji na drutkowe wyroby...zjadłam kisiel i loda...

Ja ostatnio mam straszną ochotę na kisiel wczoraj jadłam jabłkowy a dzisiaj zrobie żurawinowy