Panny Młode 2010 - cz. VI

[kaska87]

a ja nie...

[lusia7]

do slubu bedziemy jechali cadillaciem z 67-go.

[Quillaja]

a my najprawdopodobniej takim:

http://www.onemotoring.com.sg/publis...0001.Image.gif

http://www.careos.com/pics/BiblioPHO/net/jetta_2005.jpg

słuchajcie, jeszcze jedna rzecz - czy - mając grzywkę - upinacie ją do ślubu, czy zostawiacie normalnie? zastanawiam się, czy w trakcie nie zrobią się z niej nieestetyczne strąki...

[madziulka_]

Napisane przez kaska87

u nas prawdziwe sa tanie, ale chcemy nimi stoły posypac a wiadomo, że żywe obrusy pofarbują i zgniją

poduszkę na obrączki musimy mieć bo ma je nieść TZ-a siostrzeniec ma będzie miał wtedy 4 latka

ja dzisiaj i jutro będę do południa pisać pracę, ale czekam aż brat wstanie bo na lapku nie mam mojej pracy tylko na stacjonarnym komputerze a on stoi w jego pokoju

a ja sobie jem lody z chrupkami bekonowymi

O tak na obrusy to tylko sztuczne płątki kwiatów

Napisane przez aniolekKB

Naprawdę dzisiaj strasznie cichutko
Prawie wszystkie u swoich mężczyzn siedzą Me too Tylko gdzieś właśnie pojechał. Poza tym zaraz lecę na uczelnie. Jak mi się nie chce
Co do poduszki, to my raczej nie będziemy mieli. U nas w kościele jest specjalna taca, na której są obrączki, a poza tym za bardzo nie praktykuje się podawania obrączek przez dzieci

U Nas równiez na tacy poda Kościelny lub ministrant

Napisane przez lusia7

witam,

rowniez dolaczam do grona PM 2010. To 21 sierpien 2010.

http://www.suwaczek.pl/cache/b10bf3243e.png

Witam
Ile macie lat?

Kupiliśmy dzisiaj urzadzenie wielofunkcyjne które ma funkcje drukowania zdjęć-->super bajer, już wydrukowaliśmy na specjalnym papierze i są identyczne jak od fotografaale stówa e poszła
Ale winietki będą extra wydrukowane

[jozia]

Napisane przez can't be perfect

no mi mi właśnie takie wypuszczanie gołebi nie podoba? a samemu trzeba je skombinować czy cuś bo nie wiem na jakiej jest to zasadzie??

Różnie. ALbo można samemu, albo czsem goście robią taki prezent bądź świadkowie. Moja siostra napszykład miała takie coś zorganizowane przez dziadka swojego męża. A u nas będą to chyba świadkowie którzy załatwią nam po gołąbku

[onaella]

hello

wczoraj po rozmowie z Tż trochę mi się polepszyło samopoczucie i nie ma to jak ukochana osoba wierzy we mnie ze wszystkich sił

ide do pisania bo jutro rano zwnou do pracy, ale poniedziałek robię sobie wolny bo mam ambitny plan oddania we wtorek całości pracy mgr

[Monisia_1331]

Witam po przerwieWlaśnie wyzdrowiałam...grypa przeszła i nie była świńskaCo do gołębi też o nich myślałam,ale jednak zrezgnowałam. Ja widziałam zdjęcia z galeri jednego fotografa to tam świadkowie rzucali płatki kwiatów na nowożeńcow.

Napisane przez lusia7

hmm... my oboje jestesmy za granica. sami wszystko sobie zalatwialismy. pojechalismy na dwa tyg do Polski i poszlo jak po masle he he. teraz tylko czekac.

Witam ja też mieszkam za granicą i mam zamiar w urlop wakacyjny 2 tygodniowy zalatwic wszystko związane ze ślubem.

Widzialam dzis platki na ebay-u za 0,99f + 3f za przesylke 600platków (8 kolorow do wyboru)

[Monisia_1331]

Znaazlam takie buty jeszcze...nawet mi się podobają...

[BlackAngel]

Ale cisza
No co się dzieje?
Jestem w lekkim szoku, że tu tak spokojnie..

Ja osobiście wróciłam z Juwenialii i powiem że muszę z siebie zmyć tony kurzu i piachu

[kaska87]

Napisane przez Quillaja

słuchajcie, jeszcze jedna rzecz - czy - mając grzywkę - upinacie ją do ślubu, czy zostawiacie normalnie? zastanawiam się, czy w trakcie nie zrobią się z niej nieestetyczne strąki...

ja mam prostą grzywkę i ją zostawiam

na urodzinach było super-było 12 osób

[wilczyca]

ja mam grzywkę i też zostawiam, a strąki? e tam, jak będę spocona to przynajmniej znaczy że się dobrze bawię :P

[kubusewa]

Napisane przez kaska87

ja mam prostą grzywkę i ją zostawiam

na urodzinach było super-było 12 osób

a ja nie moge mieć grzywki bo od razu mi krosty i pryszcze na czole wyskakują (
a najbardziej dobija mnie jak mi się te włosy zawijają i mam takie zakręcone antenki od skroni na zewnątrz
Co za beznadzieja
Dzis będę po raz kolejny zaczynać kurację seboradinem w ampułkach
Niby napisały dziewczyny na forum u nas (w sensie na wizażu), że nie wolno uzywać tego typu rzeczy jak jest duza ekspozycja na promienie UV (słońce) bo seboradin zawiera extrakt z dziurawca i mozna sienabawić jakieś fotoalergii czy coś ale normalnie mam wrażenie, że połowe włosów z głowy codziennie zostawiam na fotelach, bluzkach, podłodze... Musze z tym skończyć.. Nie jestem osłabiona z głodu, stres mi ostatnio troszke zszedł... Więc bez przesady
Mam strasznie gęste włosy, ale i tak czuje że dziennie wypada mi pukiel włosów (zbity) wielkości jabłka
Mamusia oczywiscie chodzi za mna ze zostawiam po sobie syf gdzie sienei ruszę, bo włosy zostają wszędzie gdzie się ruszę
Moja ciocia z Warszawy wymysliła podobno (wg mojej mamy) ze mam przyjechać do Warszawy przed ślubem bo ona wypatrzyla że można zrobic sztuczne rzęsy z efektem pozostającym na 1 miesiac (wiecie - trzymaja isę meisiac)
Ale wydaje mi się że to juzjest lekka przesada Po pierwsze dlatego, że ona z warszawskimi cenami powiedziała, że to 700 zł
Doszłam do wniosku, że rozejrze sie w Kielcach bo to jednak rpzesada
jechac do Warszawy tylko po to by rzesy sobie zrobbic
Nie mowie ze moja wizazystka nei dalaby sobie rady z tym dodatkiem ale nie daj Bóg, żeby mi coś spierdaczyła..
Więc pojde do swojej pani wizazystki i zapytam czy da sie zrobic te rzesyi ile to kosztuje Mama oczywiscie mowi ze to jedyny taki dzien i ze no przeciez CI zapalce ale dajcie spokoj 700 zł toż to dokładnie tyle co moj fotograf
No miłej niedzieli

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------
o rany juwenalia... kompletnie zapomnialam, że istnieje cos takiego
i wiecie co sie właśnie okazało

Mamy jechać na wesele 23 maja do łodzi
i okazuje się ze mój TZ ma najważniejszy (przed obroną) egzamin w niedzielę zaraz na drugi dzień czyli 24 maja
no i oczywiscie będzie jazda jak cholera

w sobote o 11 mecz w bodzentynie 40 km do kielc potem do łodiz na 18 (slub jest o 18)
i z powtorem w keiclahc musimy byc w niedziele kolo 11:30no w sumie to niby dla mnie zaden problem bo TZ ma nie pic bo bedzie mial egzamin
i w sumie az tak jakos super nie jest z nia zwiazana zeby od razu do 6 zostac na parkiecie
ale wiecie jaki to maraton dla mojego TZ
boje sie o ten jego egzamin bo ten chlop co robi te egzaminy jakis nawiedzony (przykład: konsultacje MA tylko w piątki i soboty od 7 do 8 - RANO) i wiecie swoja droga to ja tez pewno w tym czasie bede miala jakies zaliczenie zakute wiec bedzie jazda... Nie wazne
wracam do pracy

[kaska87]

ja nie robię sztucznych rzęs bo mi szkoda kasy
powiedziałm TZ-owi, że w tym tygodniu ma być zamówiony i opłącony(zaliczka) fotograf i nic mnie to nie obchodzi moja mam ma kasę odłożoną bo już 2 lata temu się zaręczyliśmy i wiedziała, że na ślub trzeba zbierać a to, że inni o tym nie pomyśleli nie zrujnuje mi ślubu zła jestem, do tego jeszcze TZ do mnie dzownił i na mnie burczy, a ja tego tolerować nie będę, ostatnio mnie wkurza jego zachowanie jest jakiś oschły i wredny...

pan z orkiestry mi odpisał-wolny termin 1 dzień 2.200 4 osoby-gitara, perkusja, 3 wokale w tym 2 dziewczyny, ja ich chcę i mnie to nic nie obchodzi!!!!!

[kubusewa]

Napisane przez kaska87

ja nie robię sztucznych rzęs bo mi szkoda kasy
powiedziałm TZ-owi, że w tym tygodniu ma być zamówiony i opłącony(zaliczka) fotograf i nic mnie to nie obchodzi moja mam ma kasę odłożoną bo już 2 lata temu się zaręczyliśmy i wiedziała, że na ślub trzeba zbierać a to, że inni o tym nie pomyśleli nie zrujnuje mi ślubu zła jestem, do tego jeszcze TZ do mnie dzownił i na mnie burczy, a ja tego tolerować nie będę, ostatnio mnie wkurza jego zachowanie jest jakiś oschły i wredny...

pan z orkiestry mi odpisał-wolny termin 1 dzień 2.200 4 osoby-gitara, perkusja, 3 wokale w tym 2 dziewczyny, ja ich chcę i mnie to nic nie obchodzi!!!!!

Ja ostatnio na swojego TŻ się często burmusze .. taki jakis się zrobił upierdliwy.. i niedelikatny w dodatku nie rozumie co się do niego mówi
Trzeba chłopów wychować
Kaśka dobrze mówisz
Myślę, że mozesz tak się z Tadzikiem umówić - jeśli mogę się wtrącić.. że ty teraz dajesz zaliczki na wszystko a on ma zapłacić w późniejszym terminie za resztę.. Skoro masz kasę odłozoną no to co to za jaja bez przesady..
U nas też tak było
On ma odłozone fuul kasy (tak z 75% kosztów calego wesela) ale jak przychodzilo co do czego to wszystkie zaliczki (oprocz 500 zl na sali) ja wszystkie zaliczki z wlasnych pieniazkow placilam.. Inna sprawa, ze moj TZ calkiem przyzwoicie zarabia.. wiec w sumie jakbym zbanrutowala calowicie on moze zaplacic za cale nasze wesele - ale ja nei o tym... Jesli sytuajca jest taka jaka jest Kasiu to umow sie z TZ ze np on te pozniejsze zobowiazania poplaci
albo niech da CI na zaliczke na suknie albo np na podoroz poslubną w kazdym raize u nas jest tak ze my juz teraz mamy wspolnote majatkowa a ze u mnie we firmie jest kryzys to zyjemy niejako na jego rachunek
Chyba ze ktos mi z rodziny wrzuci 200 300 zł
a to dlatego sobie tak pozwalamy bo ja kiedy TZ pozyczylam pieniadze na kupno samochodziku... u nas na szczeście nie ma takich problemow.. chociaz w domu rodzinnym mojego TZ nie przelewa się, ale nikt nigdy nie powiedzial, że nie bedziecie teog mieli bo nas na to nie stac..na szczęście
Dlatego strasznie przykro mi sie czyta takie informacje, ze ktos musial z czegos rezaygnowac bo nie ma na to kaski .. w jednym sie zgodze z moja mama - to jedyny taki i najwazniejszy dzien w naszym zyciu.. nie wolno go nie docenic

[kaska87]

Napisane przez kubusewa

Kaśka dobrze mówisz
Myślę, że mozesz tak się z Tadzikiem umówić - jeśli mogę się wtrącić.. że ty teraz dajesz zaliczki na wszystko a on ma zapłacić w późniejszym terminie za resztę.. Skoro masz kasę odłozoną no to co to za jaja bez przesady..

ale nam rodzice płącą
nie wchodzę w coś takiego "to Wy zapłaćcie a my oddamy" od razu po połowie bo nie będą moi rodzice wesela sponsorować! dzielimy tylko koszty gości na sali bo Piotrek ma 30 osób a ja niby 44 z czego 14 na 99% nie będzie, ale jak będą to ja płącę za swoich on za swoich a reszta po połowie od razu! orkiestra chce 400zł zaliczki, 200zł to chyba nie majątek jejku jaka ja złą jestem i przez te krzywe jazdy zaczyna mnie wkurzac Piotrek i po nim jadę i są kłótnie między nami

[kubusewa]

Napisane przez kaska87

ja nie robię sztucznych rzęs bo mi szkoda kasy
powiedziałm TZ-owi, że w tym tygodniu ma być zamówiony i opłącony(zaliczka) fotograf i nic mnie to nie obchodzi moja mam ma kasę odłożoną bo już 2 lata temu się zaręczyliśmy i wiedziała, że na ślub trzeba zbierać a to, że inni o tym nie pomyśleli nie zrujnuje mi ślubu zła jestem, do tego jeszcze TZ do mnie dzownił i na mnie burczy, a ja tego tolerować nie będę, ostatnio mnie wkurza jego zachowanie jest jakiś oschły i wredny...

pan z orkiestry mi odpisał-wolny termin 1 dzień 2.200 4 osoby-gitara, perkusja, 3 wokale w tym 2 dziewczyny, ja ich chcę i mnie to nic nie obchodzi!!!!!

Kasia ja mam dla CIebie propozycje
Ty ich wszystkich obdzwon i poumawiaj sięz nimi, że panie no ja na razie zaliczki moge panu dać tam te 100 zł - przepraszam, ale wydaje mi sie ze tyle to juz TZ Twoj powinien miec: foto video i audio po te 100-300 zł no to przeciez nie jest specjalny majatek.. odmowil by sobie pare razy piwa i juzby mial
a takie wyłgiwanie isę zę mamusia i tatus nienazbierali jeszcze synkowi no to sorry kto tu sie zeni rodzice czy synek
Kasiu jesli obrazilam kogośto przepraszam
Nie pamietam czy Tadzik pracuje, ale nawet jeśli
Zaliczka to nie jest jakiswielki majatek
Na pewno we dwoje dalibyscie rade uzbierac nawet te 500 zł (ja tyle dawalam na zaspol zaliczki)
Trzeba tylko odrobine dobrej woli a nie olewactwa i spychologii
Oj kurna przez @ nachodza mnie skrajnie feministyczne mysli

[kaska87]

zaliczki trzeba w sumie nie dużo bo:
-foto video 250zł bo to z jednego zakładu
-orkiestra 400zł
-sala 200zł
razem: 850zł/2=425zł sama z wypłąty mogę zapłacić, ale dlaczego!?!?!?!? jak wróci tata Piotrka to lepiej sobie z nim sama pogadam bo ten mój Piotrka jakaś ciepłą klucha jest

on piwa nie pije haha a zarabiamy w sumie ok 1000zł miesięcznie, ale P. dostanie wypłatę dopiero w czerwcu bo jakieś przesunięcie

[kubusewa]

Napisane przez kaska87

ale nam rodzice płącą
nie wchodzę w coś takiego "to Wy zapłaćcie a my oddamy" od razu po połowie bo nie będą moi rodzice wesela sponsorować! dzielimy tylko koszty gości na sali bo Piotrek ma 30 osób a ja niby 44 z czego 14 na 99% nie będzie, ale jak będą to ja płącę za swoich on za swoich a reszta po połowie od razu! orkiestra chce 400zł zaliczki, 200zł to chyba nie majątek jejku jaka ja złą jestem i przez te krzywe jazdy zaczyna mnie wkurzac Piotrek i po nim jadę i są kłótnie między nami

Kaisa nie o to mi chodzi, że my zaplacimy a wy oddacie
Chodzi mi o to ze teraz rodzina tadzika nie ma
a to teraz trzeba robic rezerwacje i palcic zaliczki
i chodzi mi o to ze:
powiedzmy ze na orkiestre placisz te 2200tak??
no to tak: z Twoich pieniedzy pojdize na zliczke powiedzmy te 500 zł
i do zaplaty pozostaje 1700
wiec jelsi dizelicie po polowie(po1100) to: Ty placisz dizs 500 a za rok do tej zaliczki dokladasz tylko 600 a za rok Tadzik placi 1100
rozumiesz
Nie tak ze my placimy a wy nam oddajecie
tylko my teraz placimy zaliczki a wy potem dopalcacie ( tak zeby bylo po rowno )
Nie wiem jaka jest sytuacja ale wez przez ten rok rodzina TZ juz nie ma wyboru i musi cos odlozyc na wesele syna wiec za rok juz powinni miec jakies pieniadze odlozone???
wiec oni zaplaca wtedy kiedy beda mogli ale poniewaz akurat teraz to Ty i Twoja rodzina jestescie przy Kasie to powiedz TZ zeby tu kozaka nie odsatwial i nie unosil sie honorem tylko bierzecie pieniadze i idziecie zalatwiac
Teraz i tak placisz tylko jakies 10 % kazdego wydatku wiec na koniec i tka wam sie zbilansuje
Wiadomo, ze na zaliczke nie bedizecie sie jak licealisci skladac po 50 zł (jelsi jest zaliczka po 100) wiadomo ze jedna zaliczke da jedna osoba druga zaliczke druga
W koncowym bilansie i tka wam wyjdize na 50/50 tylko musicie umiec o tym porozmawiac
A nie ze on nmei ma pieniedzy to on nic nie bedzie zalatwial

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Napisane przez kaska87

zaliczki trzeba w sumie nie dużo bo:
-foto video 250zł bo to z jednego zakładu
-orkiestra 400zł
-sala 200zł
razem: 850zł/2=425zł sama z wypłąty mogę zapłacić, ale dlaczego!?!?!?!? jak wróci tata Piotrka to lepiej sobie z nim sama pogadam bo ten mój Piotrka jakaś ciepłą klucha jest

on piwa nie pije haha a zarabiamy w sumie ok 1000zł miesięcznie, ale P. dostanie wypłatę dopiero w czerwcu bo jakieś przesunięcie

No to mu powiedz ze zaplaci za wydatki jakie wyskocza w czerwcu a teraz wez pieniedze od rodzicow i idzcie wszysktko zalatwiac.. jaki honorowy
Kaśka .. załóż spodnie i bądźgłową tej Waszej rodziny w tym jednym względize bo będize klapa nie wesele
ja wiem jak bylo u nas: 1000 zł zaliczki na sale 100 na video 100 nafoto i 500 na audio wiec 1700 zł
moj tato dal 500 na sale ja mialam pieniazki na fotografa a moj TZ reszte sam poplacil wiec u nas tez wcale nei jest po równo z podzialem kosztów

[kaska87]

było mówione, że dostaniemy na wesele a teraz gó....o! nie będę się całe życie frajerować i się martwić innymi mną się nikt nie martwi mam teraz bunt i będę wredna jak inni! a co! nie można mi! dobra idę podpisywać wykresy z pracy

tylko TZ-a tato wróci teraz to robimy spotkanie i zobaczymy

[chilanes]

Napisane przez kaska87

zaliczki trzeba w sumie nie dużo bo:
-foto video 250zł bo to z jednego zakładu
-orkiestra 400zł
-sala 200zł
razem: 850zł/2=425zł sama z wypłąty mogę zapłacić, ale dlaczego!?!?!?!? jak wróci tata Piotrka to lepiej sobie z nim sama pogadam bo ten mój Piotrka jakaś ciepłą klucha jest

on piwa nie pije haha a zarabiamy w sumie ok 1000zł miesięcznie, ale P. dostanie wypłatę dopiero w czerwcu bo jakieś przesunięcie

Kasiu rozwaliłaś mnie na łopatki! tak o przyszłym mężu mówić
Hehehe u nas jest tak:
sala - zaliczka 2000 pół ja, pół moja mama
fotograf - zaliczka 200 pół ja, pół Tż
dj - zaliczki nie chciał, ale może wpłacimy mu coś niedługo,bo tak głupio mi jakoś, a chcę mieć pewność, że będzie
Ale spoko... wyrówna się, przy płaceniu za resztę

[kubusewa]

Napisane przez kaska87

było mówione, że dostaniemy na wesele a teraz gó....o! nie będę się całe życie frajerować i się martwić innymi mną się nikt nie martwi mam teraz bunt i będę wredna jak inni! a co! nie można mi! dobra idę podpisywać wykresy z pracy

tylko TZ-a tato wróci teraz to robimy spotkanie i zobaczymy

Kasia wiesz co ja uważam, że takie idealne dzielenie na połowę tych kosztów kkompletnie nie ma sensu bo to takie złudne jest no bo jak będizesz sięz teściem rozliczać co do grosiczka..
A że teść jest trąba bo nie odłożył na syna wesele... Powem IC, że nie wiem, czy mój teść ma jakieś pieniadze odłożone
Inna sprawa, że mój TZ juzod dobrych 3 lat sam na siebie zarabia więc chyba teść nie ma takiego ciśnienia, choć ok był lekki szok jak przyszło do płacenia zaliczki na salę i nasi ojcowie solidarnie wyciągnęli po 500 zł. U nas jakostak na szczęście sięułożyło, że teściu zjechał z kontraktu, mój tato akurat wtedy też był doŚć przy kasie takze u mnie na szczęście z tym nie powinno być problemu

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez chilanes

Kasiu rozwaliłaś mnie na łopatki! tak o przyszłym mężu mówić
Hehehe u nas jest tak:
sala - zaliczka 2000 pół ja, pół moja mama
fotograf - zaliczka 200 pół ja, pół Tż
dj - zaliczki nie chciał, ale może wpłacimy mu coś niedługo,bo tak głupio mi jakoś, a chcę mieć pewność, że będzie
Ale spoko... wyrówna się, przy płaceniu za resztę

Chili lepiej żebyś Ty nie wiedziała co mój TZ potrafi.. jest jeszcze lepszy epitet, którego mojego TZ opisuje i on to dopiero mnie rozwala na łopatki

[wilczyca]

to widzę, że jakiś dzień narzekania na TŻ-ów.
Mój (?) to też taka d*** wołowa tak sobie myślę, że może jak facet jest czuły i kochany, robi śniadanka do łóżka i chce się żenić to nie idzie to w parze z byciem twardym, stanowczym i odpowiedzialnym?

[kubusewa]

Napisane przez wilczyca

to widzę, że jakiś dzień narzekania na TŻ-ów.
Mój (?) to też taka d*** wołowa tak sobie myślę, że może jak facet jest czuły i kochany, robi śniadanka do łóżka i chce się żenić to nie idzie to w parze z byciem twardym, stanowczym i odpowiedzialnym?

Mnie ostatnio denerwuje takie cos KOchanie pomóż mi w czymś.. zanim się wybierze zza komputera to upływa dobre 10-15 minut i cały czas słyszę juz idę juz tylko sobie coś przeczytam.. już juz bo mi się śćiaga..
Ale najbardziej to się wściekłąm ostatnio: Zachciało mi się spaghetti Napisalam do TZ ze juz jestem w domku i moge na mzrobic
wec nie idziemy na obiad na stołówkę tylko przyjeżdza do mnie i jemy
A tu co sięokzalo
tuz przed wyjsciem TZ z pracy moja mama dzwoni o dziwo najpierw do niego potem do mnie ze na stolowce jest udko kurczacze i schabowy (dowyboru) i co i ten dupek poleciał na udko - okazalo sie ze nie bylo juz udek wiec musial zjesc schabowego a jak durna gotowalam
Zrobilam maie wymowki - obrazila sie na mnie a ja myslala mze tego barana oberwe ze skory - udko z kurczaka
i pisze mi wredny na gg ze mamusia napisala ze udko on idzie
a ja siedzac w kuchni przeczytalam to dopiero pol godziny pozniej
ooo raaaany jak sie wscieklam
Dzis tez
pisalam mu o tym co mnie woczrja spotkalo podczas wyprawy na zakupy a te mi nagle w polowie zdania przerywa ze on idzie na dol jesc bo wołajago (rodzice prawdopodbnie) bo juzrosołek z kluskami jest gotowy a on uwielbi rosolek... NAwet nie skonczylam zdania
BRAK szacunku kurna .. mowilam mu to juz tysiace razy ze w ogole nie ma do mnei szacunku a on jak zwykle jedyne co mi mowi: eee przesadzasz
Tak mnie to wpienia ze nie macie pojecia

[kaska87]

Napisane przez wilczyca

to widzę, że jakiś dzień narzekania na TŻ-ów.
Mój (?)

co to ma znaczyć? coś nie tak?

[kubusewa]

Napisane przez kaska87

co to ma znaczyć? coś nie tak?

jak to przeczytałam poczułam się dość dziwnie
Zabrzmiało jak pretensja DD
wilczyco co to tam ten pytajnik ?? coś się dzieje ??

[kaska87]

Wilczyco znów coś nie tak u Was? u nas w sumie też dzisiaj atmosfera niezbyt ciekawa bo mnie wkurza to ociąganie się ze sprawami ślubnymi, bo nie mam zamiaru później brać orkiestry za 3.000 bo tylko takie zostaną albo jakieś padło

[chilanes]

"?" to chyba brak określenia na ciapowatego Tż

A mój dla odmiany ostatnio się nade mną "znęca", tzn gryzie, próbuje robić malinki, strzela mi z paluszków, robi cholernie mocne "masaże" rozluźniające (jego, bo mnei spinają, jak cholender, aż mis ię świeczki w oczach pokazują) od takie końskie zaloty.
Do tego gra w jakąś cholerną grę i nijak go od niej odgonic nie idzie... nie kładzie się, nim nie ustawi sprzedawania w grze, ledwo wstanie, już przy kompie.... normalnie maniak! Jest coś takiego, jak komputeroholizm? Mój Tż na pewno na to cierpi! Do tego przyszła moja Szwagierka i jej narzeczony co chwilę wpadają, by zdać relację jakie to poczynania w grze są, kiedy mój Tż raczył w końcu mi 30 minut poświęcić i ten zaarz musi wleźć choc na minutę, by sprawdzić albo doradzić .... Grrr grrrr naprawdę wczoraj miałam ochotę wywalić te cholerne komputery przez okno!

Kasiu a Ty nie mozesz zaklepać orkiesty? Powiedz swojemu, że "w piątek idziemy zarezerwować Orkiestrę, masz mieć 500 zł" i tyle. Dziękuję, dowidzenia. Bo inaczej, to marny los Waszej imprezy. Muszę powiedzieć, że pod względem co kiedy zaklepać, to też ja musiałam mieć portki, bo jakbym na swojego decyzje czekała, to do dziś byśmy nawet sali nie mieli, bo przeciez jeszcze tyle czasu... A tak, to mówiłam " masz 3 tygodnie na znalezienie fotografa i umówienie nas na spotkanie, przygotuj zaliczkę, itd"

[kubusewa]

Napisane przez kaska87

Wilczyco znów coś nie tak u Was? u nas w sumie też dzisiaj atmosfera niezbyt ciekawa bo mnie wkurza to ociąganie się ze sprawami ślubnymi, bo nie mam zamiaru później brać orkiestry za 3.000 bo tylko takie zostaną albo jakieś padło

Najprostsza metoda na chłopa - przedstawienie:
To miał być najpiękniejszy dzień mojego życia - i w ryk głęboki przeponowy zalewany rzewnymi łzami - a przez te Twoje ociąganie zostaną mi same ochłapy po wszystkich innych szczęśliwych pannach młodych i znowu w ryk
A najlepiej w niedalekiej przyszłości pójśc do TZ wtedy kiedy jego mama będzie
I biadolić, że to niby jeszcze rok, ale w sumie juz trzeba mieć wszystko porezerwowane, Ty rozumiesz, że to jest niemały koszt ale na zapłatę zaliczki nie potrzeba wcale takich ogromnych pieniędzy a TZ nie jest jakiś skory, żeby popłacić Tobie bardzo zależy na tym, żeby to było popłącone bo ludzie nei chcą godzić się na rezerwacje bez choćby 100 zł zaliczki
U mnei tak było dobrze, bo TZ ojciec teraz jest na rencie więc ja mogę mojej teściowej właśnie tak pobiadolić
NIe ma specjalnie sensu isćdo teścia bo teściu ze względu na solidartnośćplemników będize trzymał postawę TZ
A teściówka jeśli jest prawdziwą kobietą na pewno CIę wysłucha i na pewno majac na uwadze to, że to ona jest jednak matką i to ona też w jakissposob ponosi odpowiedzialnośćza TZ postępowanie w jakissposob wplynie na TZ i na Twojego teścia
dobra rada domorosłego psychologa

[kaska87]

Napisane przez chilanes

Kasiu a Ty nie mozesz zaklepać orkiesty? Powiedz swojemu, że "w piątek idziemy zarezerwować Orkiestrę, masz mieć 500 zł" i tyle. Dziękuję, dowidzenia. Bo inaczej, to marny los Waszej imprezy.

wiesz na orkiestrę 200zł by musiał wziąć od rodziców tylko bo drugie 200zł mi da mamusia

Napisane przez kubusewa

Najprostsza metoda na chłopa - przedstawienie:
To miał być najpiękniejszy dzień mojego życia - i w ryk głęboki przeponowy zalewany rzewnymi łzami - a przez te Twoje ociąganie zostaną mi same ochłapy po wszystkich innych szczęśliwych pannach młodych i znowu w ryk

na niego to nie działa a jego mam ostatnio najlepiej "dziecko nie mam kasy zapłąć sobie z wypłąty" gdzie TZ zarabia jakoś 500zł padłam umarłam itd a chcemy zbierać na nasze odzienie z tych naszych "wypłat"

[kubusewa]

Napisane przez kaska87

wiesz na orkiestrę 200zł by musiał wziąć od rodziców tylko bo drugie 200zł mi da mamusia

na niego to nie działa a jego mam ostatnio najlepiej "dziecko nie mam kasy zapłąć sobie z wypłąty" gdzie TZ zarabia jakoś 500zł padłam umarłam itd a chcemy zbierać na nasze odzienie z tych naszych "wypłat"

Mówię Ci pogadaj z teściowką... Ja mam ze swoją takie stosunki w miarę przyjacielskie (ostatnio chciała mnie zabrać na imprezkę do swojej siostry)
Czasami mi się udaje tak z nią pogadać jak mamusia z mamusią mówię jej że TZ na przykład nie dba o siebie nie słucha jak ganię za gryzienie pazurów i takie różne, że nie chce jeśću mnie zdrowych zup,
Opowiadam jej jaką chcę suknię - chyba nawet jej parę razy pokazywałam - Wiem, że nie każda dziewczyna ma takei stosunki z teściówką - ale powiem Ci Kasia Trzeba siąść z teściówką otworzyć butelkę z winem i pogadaćjak z kumpelką, masz prawo wyzalićsię na zachowanie TZ włąśnie do niej ( bo do kogo innego) To ona jest tąosobą która może bardziej niż Ty wpłynąćna TZ właśnie w takiej sprawie.. Spróbuj