zazdrośnice - wątek zbiorczy. - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-05-11, 15:48   #31
justynkavip
Zadomowienie
 
Avatar justynkavip
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 886
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

Witam Dziewczynki

wątek w sam raz dla mnie
jestem strrrrrrrraszną zazdrośnicą.

najbardziej denerwują mnie lalunie, które się szczerzą do MOJEGO faceta, szczególnie taka jedna wrrr
ale i tak wiem, że mnie uwielbia najbardziej na świecie
__________________
A jeśli słowa - to banalne.
Takie dla których brakło stronnic.
Moja, Jedyna - Ukochana
Tak jakby Ci chodziło o nic.
#Kora
justynkavip jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 15:49   #32
asia665
Wtajemniczenie
 
Avatar asia665
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: **Marzenia**
Wiadomości: 2 996
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

Witam
No i ja też jestem zazdrośnicą . A zazdrosna jestem o dwie "koleżanki" mojego TŻ, a to przez to ,że on dobrze o tym wie że one sie w nim zakochały. Ja również od początku związku o tym wiem. TŻ nie daje mi powodów do zazdrości, wręcz przeciwnie dobrze wie że ze mnie taki "mały nerwusek" jest i jak dostaje jakiegoś od sms-a od tych dziewczyn czy coś to ja wiem pierwsza
__________________
Mów mi : Asia


"...i jesteś już mym świadomym tak wolnym w niewoli."


Jestem mamą


asia665 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 15:56   #33
Niezmienna
Wtajemniczenie
 
Avatar Niezmienna
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

"Są chwile ,gdy wolałabym martwym widzieć Cię
nie musiałabym sie z Toba dzielić nie, nie...
Gdybym mogła schowałabym ,Twoje oczy w mojej kieszeni
żebyś nie mogł oglądać tych ,którzy są dla nas zagrożeniem.."


To słowa piosenki....które oddaja "trochę "to co myślę No, coż..jestem straaaaaaaszną zazdrośnicą
Niezmienna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 16:35   #34
~Olya~
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 866
GG do ~Olya~
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

taaaaa Nosowska idealnie to odzwierciedla...

witam wszytskie zazdrośnice
__________________
...cause your love is my love & my love is your love.






Faza I: 1,2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12,13,14
~Olya~ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 16:52   #35
marrellic
Zakorzenienie
 
Avatar marrellic
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

Mnie najbardziej wkurza to, że nie byliśmy razem 2 miesiące i w tym czasie dużo się zmieniło. Ja czuje do tej pory ( jesteśmy 2 tygodnie znowu razem) strach przed rozstaniem.. każda drobna rzecz mnie maksymalnie irytuje..
Poznał dużo koleżanek które że tak powiem przytulają się do kumpli. No i taka jedna dziwka ( serio dziwka daje każdemu jak popadnie) ostatnio całuje mojego tż w usta przytula się do niego i mówi "jak Ty pięknie dzisiaj pachniesz" ja oczywiście ze nerwowa jestem, laska przegieła, powiedziałam kilka słów nie miłych
Tz w prawdzie sam ją odepchnął i przypomniał że jest zajęty przeze mnie i ma się odczepić. Ona ostentacyjnie prychneła na mnie.. i powiedziała"więc poczekam aż M. pójdzie do domu" czyli ja. Myślałam że ją zabije
__________________

"jeśli chcesz mieć ciało jak kocica, najpierw musisz się spocić jak świnia".
marrellic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 16:55   #36
staropolanka212
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 34
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

nie wiem, czy zauważyłyście, że Nosowska celowo to mocno przejaskrawiła ? I że to naprawdę nie jest fajne ?
Naprawdę dziwię się Wam, bo szkodzicie przede wszystkim sobie, po co tym wszystkim się zadręczać, dusić w sobie ?
staropolanka212 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 17:24   #37
~Olya~
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 866
GG do ~Olya~
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

z interpretacją tekstów jeszcze u mnie nienajgorzej...

nikt nie powiedział, że jest fajne... myslę, że moja wypowiedź ani razu na to by nie wskazała. Po pierwszym wpisie można wnioskowac, że wątek nie ejst załozony by sie wspierać i wymyślac nowe powody wyżywania się i na sobie i na TŻtach... wręcz przeciwnie. Od początku pisze, że z mojego punktu widzenia nadmierna zazdrość działa desytrukcyjnie na związek.
Niestety, ale pewnych emocji nie da sie tak łatwo opanować... uczucia są uczuciami, czasem gubimy w nich zdrowy rozsądek
__________________
...cause your love is my love & my love is your love.






Faza I: 1,2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12,13,14
~Olya~ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 17:28   #38
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez marrellic Pokaż wiadomość
No i taka jedna dziwka ( serio dziwka daje każdemu jak popadnie) ostatnio całuje mojego tż w usta przytula się do niego i mówi "jak Ty pięknie dzisiaj pachniesz" ja oczywiście ze nerwowa jestem, laska przegieła, powiedziałam kilka słów nie miłych
Tz w prawdzie sam ją odepchnął i przypomniał że jest zajęty przeze mnie i ma się odczepić. Ona ostentacyjnie prychneła na mnie.. i powiedziała"więc poczekam aż M. pójdzie do domu" czyli ja. Myślałam że ją zabije
co za panienka!! Chyba bym jej w pape dała Daje buzi Twojemu TZ w usta?!
Nie no,szczęke zbieram z podłogi i podnieść nie mogę.

Jestem zazdrośnicą okropną, ale TZ to lubi
__________________
Yesterday I was sad
Today I am happy
Yesterday I had a problem
Today I still have a problem
But today I changed the way I look at it

orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 18:31   #39
marrellic
Zakorzenienie
 
Avatar marrellic
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez orzeszek01 Pokaż wiadomość
co za panienka!! Chyba bym jej w pape dała Daje buzi Twojemu TZ w usta?!
Nie no,szczęke zbieram z podłogi i podnieść nie mogę.

Jestem zazdrośnicą okropną, ale TZ to lubi
Daje mu w usta. kilka koleżanek w policzek.. mówiłam ze mnie to gryzie.
A on stwierdził że to one się na niego rzucają, a jemu głupio tak ręke wyciągnać, i przecież takie buziaki nic nie znaczą.

Teraz się gdzieś szwenda i od rana do mnie nie pisze.. haha.
__________________

"jeśli chcesz mieć ciało jak kocica, najpierw musisz się spocić jak świnia".
marrellic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 18:47   #40
~Olya~
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 866
GG do ~Olya~
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

marrellic sorry, ale nie wiem jak Ty to znoszisz?

Jesli mogę spytac to ile lat ma Twój TŻ i ile jesteście razem? Chociaz niezależnie od tego... w zyciu bym sobie na coś takiego nie pozwoliła...

niedługo powie Ci, że język też na siłę mu wcisnęła... (odpukać)
__________________
...cause your love is my love & my love is your love.






Faza I: 1,2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12,13,14

Edytowane przez ~Olya~
Czas edycji: 2009-05-11 o 18:56
~Olya~ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 18:50   #41
marrellic
Zakorzenienie
 
Avatar marrellic
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez ~Olya~ Pokaż wiadomość
marrellic sorry, ale nie wiem jak Ty to znoszisz?

Jesli mogę spytac to ile lat ma Twój TŻ i ile jestemy razem? Chociaz niezależnie od tego... w zyciu bym sobie na coś takiego nie pozwoliła...

niedługo powie Ci, że język też na siłę mu wcisnęła... (odpukać)
ma 20 i jesteśmy razem od 3 lat. To nasza 2 miesięczna przerwa to zmieniła. Znoszę to ciężko, ale póki co tylko zwracam mu uwage bo nie chce żeby mnie znowu z mojej głupoty porzucił..
__________________

"jeśli chcesz mieć ciało jak kocica, najpierw musisz się spocić jak świnia".
marrellic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 19:01   #42
~Olya~
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 866
GG do ~Olya~
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

nie widzę absolutnie w tym żadnej Twojej głupoty... jesli już to stwierdzę to, jesli dłużej będziesz sobie na takie coś pozwalała... bo z tego co czytam to wnioskuję, że widocznie takie postępowanie jego koleżanek mu schlebia... raczej ma swoje zdanie... i jesli posiada minimum asertywności, to jesli mu to nie pasuję to potrafiłby to okazać... nawet w delikatny sposób.
A swoją drogą to ta dziewczyna tez mega bezczelna jest. Myślę, że bym nie wytrzymała w jej towarzystwie długo na Twoim miejscu... i tak podziwiam Cię za opanowanie.
Tłumiąc w sobie takie rzeczy i nie walcząc w takich sytuacjach o swoje pozwalasz się ranić...
Lepiej z nim pogadaj o tym... taka moja mała rada
__________________
...cause your love is my love & my love is your love.






Faza I: 1,2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12,13,14
~Olya~ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 19:34   #43
marrellic
Zakorzenienie
 
Avatar marrellic
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez ~Olya~ Pokaż wiadomość
nie widzę absolutnie w tym żadnej Twojej głupoty... jesli już to stwierdzę to, jesli dłużej będziesz sobie na takie coś pozwalała... bo z tego co czytam to wnioskuję, że widocznie takie postępowanie jego koleżanek mu schlebia... raczej ma swoje zdanie... i jesli posiada minimum asertywności, to jesli mu to nie pasuję to potrafiłby to okazać... nawet w delikatny sposób.
A swoją drogą to ta dziewczyna tez mega bezczelna jest. Myślę, że bym nie wytrzymała w jej towarzystwie długo na Twoim miejscu... i tak podziwiam Cię za opanowanie.
Tłumiąc w sobie takie rzeczy i nie walcząc w takich sytuacjach o swoje pozwalasz się ranić...
Lepiej z nim pogadaj o tym... taka moja mała rada
już rozmawialiśmy
W każdym razie nie mam co się martwić, bo to jest dziewczyna, która umawia się z jego przyjacielem na niezobowiązujący seks. Tż się z nią widywał dosyć często siłą rzeczy jak nie byliśmy razem, bo się widywali we trójkę. Teraz już nie będzie się z nią w ten sposób spotykał, a same jego określenia na jej temat są dla mnie wystarczające żeby się nie martwić
__________________

"jeśli chcesz mieć ciało jak kocica, najpierw musisz się spocić jak świnia".
marrellic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 19:35   #44
~Olya~
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 866
GG do ~Olya~
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

no to dobrze... bo już myślałam, że na tyle tolerancyjna jesteś, że jestes w stanie to przemilczec
__________________
...cause your love is my love & my love is your love.






Faza I: 1,2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12,13,14
~Olya~ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 19:54   #45
marrellic
Zakorzenienie
 
Avatar marrellic
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez ~Olya~ Pokaż wiadomość
no to dobrze... bo już myślałam, że na tyle tolerancyjna jesteś, że jestes w stanie to przemilczec
oj nie mało jest rzeczy które potrafię przemilczeć:P raczej jestem zbyt wybuchowa
__________________

"jeśli chcesz mieć ciało jak kocica, najpierw musisz się spocić jak świnia".
marrellic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 20:38   #46
ToTyLkoJa2
Zadomowienie
 
Avatar ToTyLkoJa2
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 509
GG do ToTyLkoJa2
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

Mój Tż miał kontakt ze swoją byłą.. dopóki nie chciała nas rozdzielić.. teraz nie chce jej znać i chyba poznał jaka jest.. nie chce też mieć jakiś bliższych koleżanek, utrzymywac z innymi kontaktu.. mówi, że ja mu wystarczam.. ale czy to normalne?
ToTyLkoJa2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 21:22   #47
~Olya~
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 866
GG do ~Olya~
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

a czemu miałoby nie być?
__________________
...cause your love is my love & my love is your love.






Faza I: 1,2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12,13,14
~Olya~ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 21:57   #48
mOna01
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 6 108
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

Ooo wątek dla mnie
W końcu coś fajnego, gdzie nie przyjdą wszystkie "wielce ufające, nie mające obaw, pewne swoich TŻtów jak cholera"... Często to mnie drażni że nakazują ufać na siłę i w ogóle nie mieć jakichś myśli niepokojących

A ja - zazdrośnica jakich mało... Serio.
__________________

mOna01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 23:04   #49
pau00
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 344
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

A ja musze powiedzieć, że oduczyłam sie zazdrości. I bardzo mnie to cieszy. TŻ już też nie jest o mnie zazdrosny. Wiemy już, gdzie są granice i czego nie powinniśmy przekraczać- tego się trzymamy i tak mi jest dobrze
pau00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-12, 00:00   #50
hryzotemis
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 709
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez ~Olya~ Pokaż wiadomość
każda by chciała być ta jedyną dla swojego TŻ'ta...
ale trzeba się liczyć z tym, że w życiu każdego faceta nie ma tylko jednej i jedynej kobiety... tak samo jak w zyciu każdej kobiety nie ma tylko jednego jedynego mężczyzny... każdy jakieś role odgrywa...

hryzotemis
mój TŻ na szczęście aż taki strasznnnnnny nie jest Zaprzeczałabym sama sobie gdybym tak napisała.

Jest kochany, czuły... wiem, że oboje czekaliśmy długo na taki związek jak nasz.
Pisałam już - wbrew pozorom udana z nas para i taka też mamy opinię. Każdy ma swoje przyzwyczajenia, które komus innemu ciężko zaakceptować. Ktoś widzi czyjeś błędy w tym co dla kogos innego jest właściwe. To normalne.... nie ma słodyczy bez odrobiny soli
Po za tym ja osobiście mam takie podejście, że nie wyobrażam sobie ograniczania siebie nawzajem typu: zakaz wychodzenia osobno na imprezy, fochy o to, że On ma ochotę spotkac się z kumplami, a ja, że wyszłam z koleżankami, pretensje o to, że rozmawiał z koleżanką, a ja spotkałam kolegę... bez przesady... dziewczyny nie dajmy się zwariować.

Prawda jest taka, że czasem denerwujemy się, bo jak wiadomo "faceci sa z Marsa, kobiety z Wanus"... z drugiej strony wiele w nas wspólnego, nie wmawiajmy, że nigdy w zyciu nie spojrzałyśmy na innego faceta... zapewne, jesli nie wszytskie, to wiekszość, chociaż raz w życiu tak.... może robimy to poprostu bardziej dyskretnie (?).
Po za tym jak już spojrze na faceta... to raczej ze względu, że jest przystojny... ma coś w sobie... ale to nie jest jednoznaczne z tym, że musi mnie pociągać... że mam ochotę na niewiadomo co... i że od razu w głowie rodzą mi się fantazje, o których bym wczesniej nie śmiała pomyśleć...


Z resztą w tej kwestii to nie mam co sie przyczepiać do mojego TŻta.

To, że czasami zwraca się do jakiejś koleżanki vel "Słoneczko" lub podobnie.... początkowo niezbyt mi to pasowało... ale rozmawialiśmy o tym... zdaża mu się to bardzo żadko... i tylko i wyłacznie w stosunku do dziewczyn, które dobrze zna i z którymi nic go nie łączy. Po za tym rozróżniam to jak on zwraca sie do mnei a jak tylko do koleżanki. Więc o to tez już nie mam żadnych pretensji.
Może to tak zabrzmiało, ale nie słodzimy na lewo i prawo.

taki największy, dręczący mnie problem podałam wcześniej. i to na tyl
Ale ja nie mówie, broń Cię Panie Boże, o zakazach, nakazach itp. Ani ja, ani mój Tż sobie nie życzymy żadnego słoneczkowania, żadnych buziaków itp. Jest to obopólne ustalenie i obopólna zgoda, więc nie ma mowy o zakazywaniu.
Swoją drogą mój Tż nie ma bliższych koleżanek. Nie ma takiej potrzeby.
Teraz to troszkę wygląda tak, jakbyś go usprawiedliwiała. Tak jak pisałam wcześniej, dla mnie nie ma na takie zachowanie żadnego usprawiedliwienia, po prostu tego nie toleruję i tolerować nie mam zamiaru.
Cytat:
Napisane przez kamciurka Pokaż wiadomość
a mi się wydaje że te kobiety którym to nie przeszkadza to takie które w obecnych czasach na siłę są takie wyluzowane, że niby wyrozumiałe i nie chcące trzymać faceta za krótko bo najważniejszy luz w związku, ale dla mnie osobiście trzeba być bez uczuć, żeby nie wzruszyło jak facet całuje swoją byłą lub mówi do niej Skarbie, no sorry ale to jakiś masochizm a wracając do tych luźnych kobiet to wydaje mi się że one bardziej się boja o swoich tztów niż my ( zazdrosne) bo nawet nie mają odwagi pokazać że je to boli, bo w to że nie boli to nie wierzę, z obawy przed tym że je facet zostawi więc są luźne, bo lepiej cierpieć ale mieć misiaczka niż zeby zostawił bo ja taka zazdrosna byłam
Zgadzam się z Tobą bardzo
Cytat:
Napisane przez Blondyna20 Pokaż wiadomość
Dokładnie mam takie samo zdanie
Bardzo się cieszę
Cytat:
Napisane przez mOna01 Pokaż wiadomość
Ooo wątek dla mnie
W końcu coś fajnego, gdzie nie przyjdą wszystkie "wielce ufające, nie mające obaw, pewne swoich TŻtów jak cholera"... Często to mnie drażni że nakazują ufać na siłę i w ogóle nie mieć jakichś myśli niepokojących

A ja - zazdrośnica jakich mało... Serio.
Właśnie denerwują mnie te wszytkie kobietki, które zarzucają nam (zazdrośnicom), że ograniczamy swoich partnerów z każdej strony. Uważają, że tylko one tworzą szczęśliwe związki i tylko z nimi mężczyźni pragną być. A właśnie głównie (nie mówię zawsze) one zostają zdradzone, te pewne siebie, "wielce ufające". Ja niczego nie zabraniam (jak już pisałam wyżej). Oboje pewnych sytuacji nie tolerujemy i oboje nie prowadzimy do takowych.

Edytowane przez hryzotemis
Czas edycji: 2009-05-12 o 00:03
hryzotemis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-12, 06:54   #51
marrellic
Zakorzenienie
 
Avatar marrellic
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez mOna01 Pokaż wiadomość
Ooo wątek dla mnie
W końcu coś fajnego, gdzie nie przyjdą wszystkie "wielce ufające, nie mające obaw, pewne swoich TŻtów jak cholera"... Często to mnie drażni że nakazują ufać na siłę i w ogóle nie mieć jakichś myśli niepokojących

A ja - zazdrośnica jakich mało... Serio.
Ja to bym się cieszyła na Twoim miejscu

Też nie toleruje niektórych sytuacji, ale musze je przeżywać.. Czekam na chwile, kiedy się wyprawodze z Tż i już żadna taka mi się rzucać na niego nie będzie..

Chociaż Tż nie dugo pracę będzie miał nową, jak był o rozmowę to już się jakaś pracownica patrzyła na niego;/ Teraz będe miała kolejne powody do zazdrości.
__________________

"jeśli chcesz mieć ciało jak kocica, najpierw musisz się spocić jak świnia".
marrellic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-12, 07:59   #52
asia665
Wtajemniczenie
 
Avatar asia665
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: **Marzenia**
Wiadomości: 2 996
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

Dziewczyny wypowiedziałam się wczoraj w tym wątku i nie daje mi to spokoju, dużo myslałam i zaczęłam się zastanawiać : Dlaczego jesteśmy zazdrosne? Co nami powoduje ... ja sama dziwie się sobie bo o moich byłch nie byłam aż tak zazdrosna jak o obecnego TŻ. Czy chodzi tutaj o to że boimy się ich stracić?Czy może nie dają nam powodów do zazdrości ale my podświadomie sobie to "ukladamy".
__________________
Mów mi : Asia


"...i jesteś już mym świadomym tak wolnym w niewoli."


Jestem mamą


asia665 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-12, 10:56   #53
madelinem
Zadomowienie
 
Avatar madelinem
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: ♥ skraj Świata
Wiadomości: 1 639
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez ~Olya~ Pokaż wiadomość
u mnie jest tak...
ja jak widzę czasem jego usmiechy do koleżanek... słysze ich rozmowy... jego zaciekawienie... jesli mi to przeszkadza to... czasem mu sypnę jakąś aluzją... zrobie się zimna... albo sporadycznie wypomne mu to...
też tak mam,czasami nawet mam ochotę odciągnąć go od towarzystwa,żeby rozmawiał TYLKO ze mną
(...)
madelinem może powiedz mu o tym wszystkim, jesli tego jeszcze nie zrobiłaś... o tych zartach o sytuacjach, których nie lubisz... na spokojnie... ale nie narzucaj mu nic... poprostu powiedz, że chciałabys żeby też wtedy pomyślał o Tobie... napewno jeszcze nie raz będzie w Tobie tkwiło takie uczucie wściekłości...
ale przypomnij sobie i pomyśl wtedy, że jednak w stosunku do Ciebie odnosi się inaczej (niż do tych wszytskich koleżaneczek)... chociażby jak jesteście sam-na-sam... że to Ty jesteś wyjatkowa... i no przede wszytskim to Ty jesteś z nim... to Ciebie wybrał
Już mu mówiłam,trochę się ogarnął,ale na poczatku nie wiedział o co mi wogóle chodzi teraz rzadko się z nimi spotykamy,więc mam spokój-i mam nadzieje,że tak zostanie.

Cytat:
Napisane przez nniee Pokaż wiadomość
Dla mnie nie ma nawet "to tylko koleżanka", po prostu mi to nie pasuje i tyle. Z 'tylko koleżanką' to się może wymienić "cześć"- "cześć", ale bez uścisków, chyba, że dłoni ;p Jest kilka dziewczyn, na które jestem szczególnie wyczulona, jedna z nich to sławna osoba, a pozostałe z naszego otoczenia, jak coś słyszę na temat którejś z nich to normalnie szał, nie to, że robię awantury...nie, ale jest mi przykro i tak jak tu już ktoś napisał- cierpię w środku. Czasem sama się sobie dziwię, że jestem zazdrosna o tą sławną laskę, bo przecież nawet nie spotyka jej, nic, ale jak widzę jego reakcje na widok jej zdjęć, albo jak słyszę pytanie, czy może czytać jej pamiętnik... no to sorry. Nie zabronię mu, wiadomo, ale jest mi zwyczajnie z tym źle (oczywiście daję mu to odczuć, nie zawsze celowo, no ale... )

...bo ja to bym chciała być tą jedyną dla Niego..
zgadzam się,i też robi mi sie przykro jak on daje mi choć minimalny powód do zazdrości-no ale walczę z tym....
każda chciałaby być tą jedyną i na zawsze

Cytat:
Napisane przez marrellic Pokaż wiadomość
Mnie najbardziej wkurza to, że nie byliśmy razem 2 miesiące i w tym czasie dużo się zmieniło. Ja czuje do tej pory ( jesteśmy 2 tygodnie znowu razem) strach przed rozstaniem.. każda drobna rzecz mnie maksymalnie irytuje..
Poznał dużo koleżanek które że tak powiem przytulają się do kumpli. No i taka jedna dziwka ( serio dziwka daje każdemu jak popadnie) ostatnio całuje mojego tż w usta przytula się do niego i mówi "jak Ty pięknie dzisiaj pachniesz" ja oczywiście ze nerwowa jestem, laska przegieła, powiedziałam kilka słów nie miłych
Tz w prawdzie sam ją odepchnął i przypomniał że jest zajęty przeze mnie i ma się odczepić. Ona ostentacyjnie prychneła na mnie.. i powiedziała"więc poczekam aż M. pójdzie do domu" czyli ja. Myślałam że ją zabije
zabiłabym ją gołymi rękoma...dobrze,że chociaż twój TŻ się jakoś zachował i ja odepchnął

Cytat:
Napisane przez ~Olya~ Pokaż wiadomość
z interpretacją tekstów jeszcze u mnie nienajgorzej...

nikt nie powiedział, że jest fajne... myslę, że moja wypowiedź ani razu na to by nie wskazała. Po pierwszym wpisie można wnioskować, że wątek nie ejst załozony by sie wspierać i wymyślac nowe powody wyżywania się i na sobie i na TŻtach... wręcz przeciwnie. Od początku pisze, że z mojego punktu widzenia nadmierna zazdrość działa desytrukcyjnie na związek.
Niestety, ale pewnych emocji nie da sie tak łatwo opanować... uczucia są uczuciami, czasem gubimy w nich zdrowy rozsądek
właśnie,to są takie emocje,których nie potrafię opanować i mimo tego,że staram sie nie być zaborczą (?) ani za bardzo zazdrosną,to czasami po prostu nie wychodzi....
i co to by był za związek bez żadnych emocji?

Cytat:
Napisane przez asia665 Pokaż wiadomość
Dziewczyny wypowiedziałam się wczoraj w tym wątku i nie daje mi to spokoju, dużo myslałam i zaczęłam się zastanawiać : Dlaczego jesteśmy zazdrosne? Co nami powoduje ... ja sama dziwie się sobie bo o moich byłch nie byłam aż tak zazdrosna jak o obecnego TŻ. Czy chodzi tutaj o to że boimy się ich stracić?Czy może nie dają nam powodów do zazdrości ale my podświadomie sobie to "ukladamy".
uważam,ze duży wpływ na zazdrość ma nasza wyobraźnia, podświadomość,z błahego powodu potrafimy zrobić wielką awanturę wyobrażając sobie Bóg wie co. może bierze się to stąd,jak napisałaś,że boimy się ich stracić? to mój pierwszy tak długi związek,i prawdą jest,że o byłych nie byłam tak zazdrosna jak o obecnego. nie chciałabym,żeby przez jakąś głupią sytuacje nasz związek miałby się rozlecieć.. a może kochamy za mocno?

uffff...ale sie rozpisałam

Edytowane przez madelinem
Czas edycji: 2009-05-12 o 13:21 Powód: literówka
madelinem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-12, 11:32   #54
cotynato
Zakorzenienie
 
Avatar cotynato
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 29 129
Send a message via Skype™ to cotynato
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

Ooooo.
Wątek dla mnie.
Jestem zazdrośnicą roku , nie ma co ukrywać.
Mój tż się smieje że powinnam zostać pisarką , ponieważ to co ja wymyślam to nadawałoby się na dobrą książkę.
No straciłam zaufanie i teraz w każdej sytuacji doszukuję się czegoś podejrzanego. Poza tym śmiertelnie boję się zdrady - ale to pewnie jak każdy.
__________________
FILIP'11 MIKI'13

Wymianka.
cotynato jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-12, 12:13   #55
spark
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 127
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

Zazdrośnice, a co byście zrobiły, gdybyście były na imprezie z waszym mężczyzną i siedziały obok niego, a jakaś panna wpakowałaby mu się na kolana (w ekstremalnej wersji) albo tylko go otwarcie podrywała?
nasłuchałam się już tyle o takich przypadkach, że sama się zaczęłam zastanawiać, jaki mam do tego stosunek.

A jak np. ze striptizerkami na kawalerskim? na kawalerskich jego znajomych? dmuchacie na zimne już teraz czy będziecie się o to czepiać (o ile w ogóle będziecie się czepiać), kiedy przyjdzie ten czas?

Co z koleżankami, które zawsze mówiły, że wasz mężczyzna jest dla nich odpychający, nie podoba im się etc., a po jakimś czasie zaczynają go przy was komplementować, o co nigdy byście ich nie podejrzewały? Stałybyście się bardziej czujne, czy od razu koleżaneczkę na bok i pytać o co chodzi?

Nie boicie się, że faceci będą mieli dość? Ja bym miała dość takiej kontroli. Aczkolwiek rozumiem dziewczyny, które muszą się zmagać z panienkami całującymi waszych facetów w usta. To NIE jest normalna sytuacja. Wrodzona złośliwość kazałaby odpłacać pięknym za nadobne i związek pewnie by się skończył, bo przecież faceci mogą robić co tylko zechcą, a kobieta ma wg niektórych opinii mniejsze pole do popisu.

Edytowane przez spark
Czas edycji: 2009-05-12 o 12:16
spark jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-12, 15:31   #56
~Olya~
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 866
GG do ~Olya~
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez spark Pokaż wiadomość
Zazdrośnice, a co byście zrobiły, gdybyście były na imprezie z waszym mężczyzną i siedziały obok niego, a jakaś panna wpakowałaby mu się na kolana (w ekstremalnej wersji) albo tylko go otwarcie podrywała?
nasłuchałam się już tyle o takich przypadkach, że sama się zaczęłam zastanawiać, jaki mam do tego stosunek.

napewno nie siedziałabym cicho... (chociaż gdybać sobie mogę... człowiek w rzeczywistości różnie się zachowuje), zalezy czy to jego kolezanka czy obca dziewczyna...jeżeli obca to jestem przekonana, że mój TŻ by na to nie pozwolił... jezeli kolezanka (to tez zalezy jaka - do każdej zapewne inaczej bym sie odniosła)... spytałabym się, czy jej przypadkiem niezawygodnie... i napewno jakąś aluzje rzuciła co by sobie na to więcej nie pozwoliła... a napewno nei z moim TŻ.


A jak np. ze striptizerkami na kawalerskim? na kawalerskich jego znajomych? dmuchacie na zimne już teraz czy będziecie się o to czepiać (o ile w ogóle będziecie się czepiać), kiedy przyjdzie ten czas?

mi osobiście nie podba sie absolutnie (a może bardziej - nie jaram się tym) jakikolwiek striptiz na panieńskich... z tego co wiem to TŻ ma tak samo... a jesli koledzy sprawili by mu np. "miłą" niespodziankę... to myślę, że umiałby się zachować... znały granicę. Myślę, że tu nie chodzi o czepianie, ale o rozmowę... i przedstawienie swoich argumentów.

Co z koleżankami, które zawsze mówiły, że wasz mężczyzna jest dla nich odpychający, nie podoba im się etc., a po jakimś czasie zaczynają go przy was komplementować, o co nigdy byście ich nie podejrzewały? Stałybyście się bardziej czujne, czy od razu koleżaneczkę na bok i pytać o co chodzi?

nie byłam w takiej sytuacji. Chyba byłabym początkowo bardziej czujna... a później nie wiem... może nie pytałabym wprost... znając siebie to przy jakiejs rozmowie nie owijając w bawełnę spytałabym się czy lubi podrywac zajętych facetów? czy moze jakaś niedowartościowana sie czuje, bo inni faceci mają gdzieś jej flirciki? o coś napewno bym sie spytała... w zależnosci jakiego stopnia nabrałoby to jej "przymilanie" się...

Nie boicie się, że faceci będą mieli dość? Ja bym miała dość takiej kontroli. Aczkolwiek rozumiem dziewczyny, które muszą się zmagać z panienkami całującymi waszych facetów w usta. To NIE jest normalna sytuacja. Wrodzona złośliwość kazałaby odpłacać pięknym za nadobne i związek pewnie by się skończył, bo przecież faceci mogą robić co tylko zechcą, a kobieta ma wg niektórych opinii mniejsze pole do popisu.
gdyby nie męczyła mnie ta zazdrość i gdybym wiedziała, że przez to nie wnoszę czasami złych emocji w nasz związek... a tym samym nasze relacje sie oziębiają, to bym się nie bała. I ja mam tego dosyc i czasami On.
Własnie po raz pierwszy w naszym związku nastał mały kryzys (czuję, że coś się zbliża... albo już jest... staram się wszytsko naprawić... ale są chwile, że sama nie wiem o co chodzi... i mam to gdzieś... ). Jeszcze jakis czas temu bylismy najszczęsliwszy pod Słońcem... a od kilku dni strasznie się miedzynami ochłodziło... Chciałabym, żeby wszytsko wróciło do normy... i mam nadzieję, że tak będzie.
__________________
...cause your love is my love & my love is your love.






Faza I: 1,2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12,13,14
~Olya~ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-12, 16:12   #57
nniee
Zakorzenienie
 
Avatar nniee
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: 7th heaven
Wiadomości: 4 506
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez asia665 Pokaż wiadomość
Dziewczyny wypowiedziałam się wczoraj w tym wątku i nie daje mi to spokoju, dużo myslałam i zaczęłam się zastanawiać : Dlaczego jesteśmy zazdrosne? Co nami powoduje ... ja sama dziwie się sobie bo o moich byłch nie byłam aż tak zazdrosna jak o obecnego TŻ. Czy chodzi tutaj o to że boimy się ich stracić?Czy może nie dają nam powodów do zazdrości ale my podświadomie sobie to "ukladamy".
Ja chyba, między innymi dlatego, że mam słabe poczucie własnej wartości i masę kompleksów, ciągle mi się wydaje, że inne są lepsze, ładniejsze itd.
No i oczywiście boję się, że pojawi się jakaś lafirynda, przez którą On ode mnie odejdzie...
__________________
08.04.2008

Edytowane przez nniee
Czas edycji: 2009-05-12 o 16:15 Powód: .
nniee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-12, 18:22   #58
olciaolciaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 61
GG do olciaolciaa
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

Witam wszystkie zazdrosnice
W koncu powstalo cos o nas i teraz mozemy sie powspierac:P
Tak wiec jestem chyba numerem jeden w tej kwestii! Jestem strasznie zazdrosna o kolezanki Tż'ta, chociaz nie daje mi zadnych, doslownie zadnych powodow do zazdrosci, a jednak... nie wiem dlaczego tak jest. Czesto tez sie o to klocimy
Chcialabym sie zmienic, umiec zapanowac nad swoja chora zazdroscia, ale nie potrafie. Macie jakies rady jak to zrobic? Bardzo prosze o pomoc
Moze jakis plan ulozymy zeby to zmienic?
Pozdrawiam Was zazdrosnice
olciaolciaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-12, 18:46   #59
~Olya~
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 866
GG do ~Olya~
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

Witam moja imienniczko

masz świetny pomysł z tym planem... ja jestem za wyznaczaniem sobie małych, stopniowych kroczków...

z ręką na sercu obiecuję tu przy wszytskich wizażowych świadkach, że nie będę zazdrosna o koleżanki mojego TŻ'ta pod warunkiem, że TŻ nie da mi ku temu powodów. Jesli będę miała być zła to tylko i wyłacznie na nie nie na niego. Szczerze obiecuje również nie wnikać i nie wyciagac niczego z przeszłości TŻ'ta. Przysiegam skupiać się na tym co jest teraz, nie na tym co było; trzymać wodze fantazji i ćwiczyć opanowanie emocji; żadnych foszków; żadnych much w nosie. OBIECUJĘ!




---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Cytat:
Napisane przez olciaolciaa Pokaż wiadomość
Witam wszystkie zazdrosnice
W koncu powstalo cos o nas i teraz mozemy sie powspierac:P
Tak wiec jestem chyba numerem jeden w tej kwestii! Jestem strasznie zazdrosna o kolezanki Tż'ta, chociaz nie daje mi zadnych, doslownie zadnych powodow do zazdrosci, a jednak... nie wiem dlaczego tak jest. Czesto tez sie o to klocimy
Chcialabym sie zmienic, umiec zapanowac nad swoja chora zazdroscia, ale nie potrafie. Macie jakies rady jak to zrobic? Bardzo prosze o pomoc
Moze jakis plan ulozymy zeby to zmienic?
Pozdrawiam Was zazdrosnice
Olcia... narazie same szukamy odpowiedzi... ale pisz... napewno będzimy doradzać
__________________
...cause your love is my love & my love is your love.






Faza I: 1,2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12,13,14
~Olya~ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-12, 19:01   #60
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: zazdrośnice - wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez ~Olya~ Pokaż wiadomość
No widzisz... ja mam podobne podejście co Ty...
Nienawidzę tego, że On utrzymuje kontakt ze swoją byłą.... Nienawidzę tego, że Ona bezczelnie potrafiła mu (niejednokrotnie) powiedziec prosto w twarz: nie pasujecie do siebie, to nie jest dziewczyna dla Ciebie, zmieniasz sie przez nią.... i Bóg wie co jeszcze mu nagadała (o wszytskim mi powiedział, o tym, że pokłucił się z nia o to, o tym, że sie przez miesiąc przez to z nią nie odzywał tez... tylko co z tego, jak teraz znowu jest tak samo)... nienawidzę tego, że Ona się na mnie krzywo patrzy.... że od pierwszego naszego spotkania stara mi sie udowodnić, że "jestem gorsza"?... nienawidze tego, że bardzo często są sytuację, w których niestety muszę przebywac w jej towarzystwie...Nienawidzę jej głupich docinek (zazwyczaj nic sie nie odzywam bo szkoda mi gardła nadwyrężać dla niej).... nienawidzę jak TŻ opowiada mi o ich związku czasami... nienawidzę tego wszytskiego nawet jeśli za każdym razem TŻ powtarza mi, że ona nic dla niego nie znaczy i że zawsze ja byłam dziewczyną o której marzył...

nienawidzę takich sytuacji ajk wczoraj... staliśmy z TŻ'tem razem... ona podeszła rzuciła na mnie kontem oka i wymamrotała oschłe "siema" a do niego z wielkim usmiechem "heeeeej" i buziak w policzek....
co to w ogóle ma być??? a On? jakby nigdy nic... normalka... jeszcze się nadtawił... (może ja chora jestem, ale to ewidentnie było zrobione z jej strony po to by zrobić mi an złość...)
W takiej sytuacji wcale się nie dziwię Twojej wściekłości. A czemu mu nie zakomunikujesz, że NIE ŻYCZYSZ sobie tego typu zachowań?
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.