Mamusie lipcowo - sierpniowe 2009 - "9 miesięcy stwarzania małego świata" - część 4

[magi77]

Niestety kończę na dzisiaj. Do jutra myszki
Jutro wizyta u gina, już się stracham, ale zajrzę do Was rano i poproszę o kciuki, bo może wszystko się cofnęło. No nic, to papatki

[Miramej]

Napisane przez magi77

Niestety kończę na dzisiaj. Do jutra myszki
Jutro wizyta u gina, już się stracham, ale zajrzę do Was rano i poproszę o kciuki, bo może wszystko się cofnęło. No nic, to papatki

Do jutra . Będziemy z Kubusiem mocno trzymać kciuki za Ciebie i Maćka .

[eleeri]

Wróciłam i jestem wściekła na małża

byliśmy w sklepie, potem mieliśmy jechac jeszcze dwóch innych sklepów w tym do hurtowni dziecięcej bo chciałam pooglądać jeszcze rzeczy
a Jemu się zachciało do wc i to pilnie
nawet w kolejce nie chciał stać,
musielismy wypakowac wszystko z koszyka i pojechaliśmy do domu.

A pod blokiem cudem wszystkie dolegliwości przeszły mu jak ręką odjął

co za dziad jeden

do marketu pojechał sam bo ja się obraziłam

Napisane przez Ania0104

a wcześniej nie lykałaś witaminek?
Ja cały czas mam Feminatal ... no i teraz od 2 m-cy żelazo

nie brałam, a tych też chyba nie będę po tym jak sie o mało co nie udławiłam tą tabletką.

nie wiem co za pacan wymyslił takie duże te tabletki
a nie wiem też czy można je łamać na pół

Napisane przez katarzynka00

Trafiłam na dość konkretna wypowiedz mamy nt.karmienia.
Naprawdę brzmi bardzo mądrze.Jakby któraś była zainteresowana to wątku "figura po porodzie" str 88
Tak to ja moge karmic

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

jak odczytacie to sie ustosunkujcie

Wydaje się, że kobita ma dobre podejście do karmienia

nam też połozne mówiły, żeby jeść wszystko jak do tej pory, ale jednak żeby wykluczyć te wzdymające

tyle, że ja i tak ich nie lubię to chyba aż tak drastycznie diety zmieniać nie będę

zresztą pożyjemy - zobaczymy

wszystko zależy od młodego

Napisane przez katarzynka00

Z reszta mozna zaobserwowac co sie dzieje na drogach...od czasu jak za tzw. psie pieniązki mozna nabyc jakies skromne auteczko gówniarze prowadza bez wyobrazni.

Gówniarze tak ale i stare dziadki

też nie patrzą jak jadą, mnie by już kilka razy taki stary pryk rozjechał na pasach i w dodatku na moim zielonym

ostatnio w mojej miejscowości 60-cioletni kierowca nie wiedzieć czemu zjechał z drogi na chodnik i przejechał 2 kobiety, obie zmarły.

Napisane przez UnholyOne

http://wiadomosci.onet.pl/1966619,69...osci,item.html

To po tym co przeszłam (wymioty, a raczej straszne zyganko itp) Antos będzie geniuszem

He, he mój też

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Napisane przez magi77

Niestety kończę na dzisiaj. Do jutra myszki
Jutro wizyta u gina, już się stracham, ale zajrzę do Was rano i poproszę o kciuki, bo może wszystko się cofnęło. No nic, to papatki

za jutro

[katarzynka00]

Napisane przez eleeri

ostatnio w mojej miejscowości 60-cioletni kierowca nie wiedzieć czemu zjechał z drogi na chodnik i przejechał 2 kobiety, obie zmarły.

o fuck

[p4w]

Napisane przez lenusia25

Nie robiłam zakupów jeszcze dla małej ale za to znalazłam niedawno cos dla siebie
To jest najlepsza kiecka jaką mam w swojej kolekcji co wy na to?
http://www.allegro.pl/item629331992_...6.html#gallery
________________
NASZA WIKTUSIA
27 tydz.

świetna, ale już trochę za późno na takie drogie zakupy

Napisane przez Cassandra 23

Dobrze, że TŻ-towi sie nic nie stało Mam nadzieje, że bedzie to dla niego nauczką.

Oj ci faceci Mój teraz zmienił motor na suzuki Bandit i niestety ale za każdym razem jak jedzie na "przejazdzkę" to bardzo sie martwie bo o wypadek nietrudno.
Czy on nie może miec innego hobby?!

mój cały czas gada o motorze,a ja głowię się cały czas o nowe argumenty odciągające... powoli inwencja mi się kończy

Napisane przez Cassandra 23

Pewnie u mnie bedzie ze dwa litry bo mam wielowodzie Jak chlusnie to całą porodówkę zaleje

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Dziewczyny zajrzyjcie na wątek mamuś majowo-czerwcowych jaki wysyp dzieciaczków jest Codziennie jakiś maluszek sie rodzi. Ale im zazdroszczę, że mają juz to za sobą.
Następne w kolejce jesteśmy MY

nie strasz...

Napisane przez Cassandra 23

Ja to zapobiegawczo juz w połowie czerwca będę używała podpasek maxi żeby sie nic nie ulało

ja chyba też, bo się zapłaczę jak zaleję sobie ciuchy, kanapę albo samochód

Napisane przez eleeri

Widziałyście jaki bajer
http://www.youtube.com/watch?v=jcnHzYeAbcU

świetny

Napisane przez Svinecka

dzieki za kciuki *** ale trzymajcie jeszcze bo do 16.30 jest troszke czasu



super


gratuluje

ja jade jutro po przewijak, materac itp....i chyba zamowimy jutro wozek

a gdzie będziesz kupować ?
kciuki oczywiście trzymamy

Napisane przez mariolasl

Katarzynko, chodzi ci o TĄ wypowiedź?

Wiem, że stanowisko polskich dietetyków, położnych jest inne, ale...
Pewnie was zszokuję, ale u mnie nie ma diety matki karmiącej, która polega na wykluczaniu z diety większości produktów. Matki jedzą m.in brzoskwinie, figi i śliwki, fasolę i kapustę też. Jedzeni jest urozmaicone, nierzadko dobrze przyprawione (np specjały z kuchni indyjskiej). Dieta ma być urozmaicona i zdrowa.
Generalnie jest tak: http://www.nhs.uk/Planners/pregnancy...edingdiet.aspx

Generalnie problem kolek zdarza się sporadycznie.
Jeśli matka/ojciec dziecka jest alergikiem, to nie poleca się orzechów ziemnych. Nie poleca się mięsa z rekina, marlina i limituje się tłuste ryby np tuńczyka (nie więcej niż dwa razy na tydzień).

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Oczywiście nikogo nie namawiam do zmiany poglądu, ani do niestosowania się do zaleceń waszych lekarzy, położnych itp. Każdy robi jak uważa.

Moja dieta nie ulegnie zmianie, gdy będę karmić, teraz odżywiam się zdrowo i tak też zamierzam jeść po porodzie. Nie będzie restrykcji jeśli chodzi o owoce i warzywa.

ja też spróbuję jeść owoce - mam nadzieje, ze nie będzie żadnych sensacji u dzidzi, bo mi chyba język ucieknie nie powiem gdzie... jak nie będę mogła pałaszować owocków

Napisane przez katarzynka00

nie bedziemy tu udowadniac wyzszosci motocykla nad rowerem, ale porownanie zadne...
masa
konstrukcja
możliwości
przyspieszenie
biegi, silnik i reszta mechaniki
niebezpieczenswto
no i wypadki,zderzenia,wywrotk i w jednym i drugim są rozbierznie rózne
Zgadza sie jedynie to ze jednoslad
Moja pasja stanie sie mutsy i spacery ale to za jakies 2mc
Wtedy na wizazu w tygodniu bedzie tak jak w weekendy.

ja się boję o zapędy motocyklowe mojego małża, ale powiem Ci, ze rower moze być równie niebezpieczny - mój ma taki do jazdy terenowej i jak pooglądałam trasy po których jeździ - prawie pionowe zbocza, konary drzew...

takie prędkości są rozwijane, ze masakra, a przy wpiętych nogach w pedały jak sie coś stanie to wolę nie myśleć o skutkach

na razie mój TZ nie jest tak zaawansowany, ale jak widziałam tych lepszych agentów... włos mi sie na głowie zjeżył

nie wiedziałam, ze kupujesz Mutsy...

Napisane przez eleeri

Wróciłam i jestem wściekła na małża

byliśmy w sklepie, potem mieliśmy jechac jeszcze dwóch innych sklepów w tym do hurtowni dziecięcej bo chciałam pooglądać jeszcze rzeczy
a Jemu się zachciało do wc i to pilnie
nawet w kolejce nie chciał stać,
musielismy wypakowac wszystko z koszyka i pojechaliśmy do domu.

A pod blokiem cudem wszystkie dolegliwości przeszły mu jak ręką odjął

co za dziad jeden

do marketu pojechał sam bo ja się obraziłam


ostatnio w mojej miejscowości 60-cioletni kierowca nie wiedzieć czemu zjechał z drogi na chodnik i przejechał 2 kobiety, obie zmarły.

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------



za jutro

może to był pretekst mój też unika jak moze wizyt w sklepach dziecięcych, bo jak mi odmawia to ja prawię płaczę

a ten kierowca moze zasłabł

kupiłam 2 koszulki do karmienia - w porównaniu do innych piżamek to piękne nie są, ale cóż...

jedna taka
http://www.muzzy.pl/podglad.php?zdjecie=33
druga taka, ale nie widać rózowych kropeczek
http://www.allegro.pl/item629548249_...a_szara_s.html

zrobiłam też foty w Superpharmie, ale trochę niewyraźne, bo jeszcze nie opanowałam nowego aparatu - mam nadzieję, ze chociaż mniej więcej się dopatrzycie

kołyska już stoi w domu , a wanienka nie, bo wybrany model był tylko w najdroższym sklepie w mieście to sobie podarowałam

[katarzynka00]

Napisane przez p4w

ja chyba też, bo się zapłaczę jak zaleję sobie ciuchy, kanapę albo samochód

nie wiedziałam, ze kupujesz Mutsy...


a ten kierowca moze zasłabł

ciuchów nie bedzie mi zal bo zbyt fajnie to ja sie nie ubieram ani nie mam najmniejszej ochoty sie stroic.
W łóżku mam taki podkład, ze w razie powodzi to moge go sciagnac i wyprac, a auto... tez nie chce zeby sie pomoczyło bo wykarcherowane

A Mutsy to mój 3 typ od dłuższego czasu.Dawno temu chyba w 1 czesci watku odpadl Leviroo, na poczatku drugiej Implast Bolder i od razu przeskoczyłam na Mutsy i zdania nie zmieniam.
I myslę ze juz nie zmienie.

Od wczoraj mam ochote na oblesnie kaloryczny deser lodowy.
2galaretki juz tężeją, brzoskwinki wyciągnełam z puszki, snieżka w pogotowiu czeka, Mąż po drodze kupi lody i sobie dogodze.
I jeszcze polewa jakas by sie przydała bo rózne głupotki do zdobienia, orzechy, migdały, bakalie,suszone owoce, pestki i posypki to mam zawsze w domu pod dostatkiem

Wracajac do tematu kierowcow to w pewnym wieku powinni odbierac prawko.Trzesie sie taki dziadek, ledwo idzie, nic nie widzi a za kiere wsiada, i jest realnym zagrozeniem dla wszystkich dookola.Nawet tych na chodnikach i tych co przepisowo jada i tych co znalezli sie w nieodpowiednim miejscu i czasie

[Svinecka]

jestem wrocilam
dzieki za wszystkie kciuki
no wiec tak - marcelek nas olal i cale usg zakrywal sie rekoma i nogami jak mogl, nie pomoglo trzesienie brzuchem, przewracanie sie na bok, mowienie do niego - no nic, caly czas rece albo nogi przed twarza, jakby tego bylo malo to wzial sobie pepowine polozyl na buzi i tak trzymal i nie chcial zabrac - standartowo swiecil pieknie jajkami
no ale cos tam podejrzelismy i stwierdzam, ze maly ma nos po tatusiu a reszta podobna do mnie

lekarz sie pomylil i zamiast zrobic nam tylko 4d za 80zl to zbadal nam wszystko tak jak na polowkowym i zaplacilismy 230zl ;/ dobrze, ze mialam kase przy sobie bo TZ wzial tylko 200zl. no ale przynajmniej upewnilismy sie, ze wszystko ok.
maluszek przybral na wadze znow - wazy teraz 1580gram i jest naprawde sliczny

hmmm chyba to wszystko - zaraz porobie screeny to wrzuce fotki

aha wracajac zajechalismy do Agaty bo otworzyli u nas i naciagnelam TZ na wazonik

Napisane przez marica5

Potrzebuje waszej pomocy bo nie wiem czy przypadkiem niepotrzebnie sieje panikę. obudziłam sie wcześnie rano i bolało mnie podbrzusze dokładnie miejsce po poprzednim cięciu ale nie miałam twardego brzuszka tylko ta blizna tak bardzo bolala. myslicie że to cos nie tak? jejku jak ja sie strasnie bje teraz to juz wszystko mnie martwi i się zadręczam jeszcze wczoraj mój synuś by skończył 2 laka ;( to mnie zupełnie dobiło ;( i te wspomnienia co sie wtedy wydarzyło to tak się boje że powoli zaczynam wariowac ;(

moze byc tak jak juz ktos pisal, ze skora sie rozciaga - albo po prostu blizna Cie ciagnie na zmiane pogody

Napisane przez elita343

Słuchajcie, a co sadzicie o pasach poporodowych? Jedni twierdzą, że pomagają, bo obwisła skóra szybciej się zbiega, inni że rozleniwia mięśnie brzucha... I bądź tu mądry

ja kupuje taki pas i bede go nosic 24h i sciagac tylko do kapieli

Napisane przez magi77

Niestety kończę na dzisiaj. Do jutra myszki
Jutro wizyta u gina, już się stracham, ale zajrzę do Was rano i poproszę o kciuki, bo może wszystko się cofnęło. No nic, to papatki

bedziemy trzymac

Napisane przez p4w

a gdzie będziesz kupować ?
kciuki oczywiście trzymamy

kupiłam 2 koszulki do karmienia - w porównaniu do innych piżamek to piękne nie są, ale cóż...

jedna taka
http://www.muzzy.pl/podglad.php?zdjecie=33
druga taka, ale nie widać rózowych kropeczek
http://www.allegro.pl/item629548249_...a_szara_s.html

wozek chyba zamowie w hurtowni na krakowskiej bo maja najtaniej
a reszte rzeczy w bobolandzie na struga bo jest najwiekszy wybor

a ile dalas za koszulki? w galaxy kupowalas?

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

aha zapomnialam napisac - maly obrocil sie z powrotem glowka do gory

[p4w]

Napisane przez Svinecka

jestem wrocilam
dzieki za wszystkie kciuki
no wiec tak - marcelek nas olal i cale usg zakrywal sie rekoma i nogami jak mogl, nie pomoglo trzesienie brzuchem, przewracanie sie na bok, mowienie do niego - no nic, caly czas rece albo nogi przed twarza, jakby tego bylo malo to wzial sobie pepowine polozyl na buzi i tak trzymal i nie chcial zabrac - standartowo swiecil pieknie jajkami
no ale cos tam podejrzelismy i stwierdzam, ze maly ma nos po tatusiu a reszta podobna do mnie

lekarz sie pomylil i zamiast zrobic nam tylko 4d za 80zl to zbadal nam wszystko tak jak na polowkowym i zaplacilismy 230zl ;/ dobrze, ze mialam kase przy sobie bo TZ wzial tylko 200zl. no ale przynajmniej upewnilismy sie, ze wszystko ok.
maluszek przybral na wadze znow - wazy teraz 1580gram i jest naprawde sliczny

hmmm chyba to wszystko - zaraz porobie screeny to wrzuce fotki

aha wracajac zajechalismy do Agaty bo otworzyli u nas i naciagnelam TZ na wazonik


moze byc tak jak juz ktos pisal, ze skora sie rozciaga - albo po prostu blizna Cie ciagnie na zmiane pogody

ja kupuje taki pas i bede go nosic 24h i sciagac tylko do kapieli

bedziemy trzymac

wozek chyba zamowie w hurtowni na krakowskiej bo maja najtaniej
a reszte rzeczy w bobolandzie na struga bo jest najwiekszy wybor

a ile dalas za koszulki? w galaxy kupowalas?

super, ze wszystko ok
tak, kupowałam w galaxy, za tą zieloną dałam 39 zł, a za szarą 49 zł
w hurtowni na krakowskiej jest najtaniej - ja tez to sprawdziłam
niektóre rzeczy nawet taniej niż w sieci
dziś jak kupowaliśmy kołyskę to pytałam o cenę Mutsy (wcześniej nie było ) i zestaw godnola + spacerówka kosztowała ok 2500 zł (wersja ze skórzaną rączką), a w Tato sam stelarz ok 1500 zł + głęboki ok 700 zł i spacerówka coś ponad 600 zł, więc w sumie wychodzi ok 300 zł więcej

kołyska też była 400 zł tańsza niż np. w Oleńce
wanienka Onda na Krakowskiej 75 zł, a w Oleńce 90 zł - niestety na Krakowkiej nie mieli wersji Evolution, więc się wstrzymamy - ja mieszkam tuz obok tej hurtowni, więc będę zaglądać - małż jest przerażony, ze mam tak blisko, bo wie co to oznacza

[katarzynka00]

Napisane przez Svinecka

jestem wrocilam
dzieki za wszystkie kciuki
no wiec tak - ...

lekarz sie pomylil i zamiast zrobic nam tylko 4d za 80zl to zbadal nam wszystko tak jak na polowkowym i zaplacilismy 230zl ;/ dobrze, ze mialam kase przy sobie bo TZ wzial tylko 200zl. no ale przynajmniej upewnilismy sie, ze wszystko ok.
maluszek przybral na wadze znow - wazy teraz 1580gram i jest naprawde sliczny

hmmm chyba to wszystko - zaraz porobie screeny to wrzuce fotki


ja kupuje taki pas i bede go nosic 24h i sciagac tylko do kapieli

aha zapomnialam napisac - maly obrocil sie z powrotem glowka do gory

właśnie w tym celu postanowialm zajrzec...zeby sprawdzic co u Marcelka, a on zabawy w kotka i myszke uskutecznia
Waga całkiem spora, ciekawe ile moja niunia teraz wazy.
A info o reszcie , jak to sie mowi bezcenne, a niezrecznie zwrócic uwage doktorkowi.
Czekam na screeny.
Po pierwszej ciazy tez stosowalas pas?

Przejełaś sie ułożeniem czy na luzie podchodzisz?

[Karolinak82]

Napisane przez euphoria87

codziennie mierzysz sobie cisnienie??

Ja też codziennie mierzę...odkąd u gina mam ciśnienie powyżej 140/90 a w domu idealne...dzięki temu ominął mnie szpital...

Napisane przez magi77

Niestety kończę na dzisiaj. Do jutra myszki
Jutro wizyta u gina, już się stracham, ale zajrzę do Was rano i poproszę o kciuki, bo może wszystko się cofnęło. No nic, to papatki

Trzymam kciuki
I My jutro też wizytę mamy

Napisane przez eleeri

A pod blokiem cudem wszystkie dolegliwości przeszły mu jak ręką odjął

co za dziad jeden

do marketu pojechał sam bo ja się obraziłam



nie brałam, a tych też chyba nie będę po tym jak sie o mało co nie udławiłam tą tabletką.

nie wiem co za pacan wymyslił takie duże te tabletki
a nie wiem też czy można je łamać na pół

Nieźle Cię mąż zrobił

Ja biorę od początku ciąży Prenatal najpierw complex...a od 3 trymestru Prenatal Classic i dodatkowo Prenatal DHA.

Napisane przez p4w

zrobiłam też foty w Superpharmie, ale trochę niewyraźne, bo jeszcze nie opanowałam nowego aparatu - mam nadzieję, ze chociaż mniej więcej się dopatrzycie

kołyska już stoi w domu , a wanienka nie, bo wybrany model był tylko w najdroższym sklepie w mieście to sobie podarowałam

Widzę że u Ciebie w aptece sporo tego było...u mnie wymiecione całkowicie

Pokaż zdjęcie kołyski

Napisane przez Svinecka

jestem wrocilam
dzieki za wszystkie kciuki
no wiec tak - marcelek nas olal i cale usg zakrywal sie rekoma i nogami jak mogl, nie pomoglo trzesienie brzuchem, przewracanie sie na bok, mowienie do niego - no nic, caly czas rece albo nogi przed twarza, jakby tego bylo malo to wzial sobie pepowine polozyl na buzi i tak trzymal i nie chcial zabrac - standartowo swiecil pieknie jajkami
no ale cos tam podejrzelismy i stwierdzam, ze maly ma nos po tatusiu a reszta podobna do mnie

Pokaż zdjęcia
Szkoda że Mały się zasłaniał...ale najważniejsze że lekarz potwierdził ze wszystko w porządku

[p4w]

Napisane przez Karolinak82

Widzę że u Ciebie w aptece sporo tego było...u mnie wymiecione całkowicie

Pokaż zdjęcie kołyski

sporo praktycznie cały asortyment był

kołyska jest w kartonie i na razie nie składamy jej, bo szkoda, zeby sie kurzyła, ale kilka stron wcześniej wklejałam linka
http://www.allegro.pl/item622410541_...ys_kurier.html

[Karolinak82]

Napisane przez Svinecka

aha zapomnialam napisac - maly obrocil sie z powrotem glowka do gory

Co za akrobata z niego...ale ma jeszcze miejsce i czas by znowu główką się ułożyć..wiec nie ma co się martwić...prawda?:rolleye s:

[Ania0104]

Napisane przez UnholyOne

Zgadzam się z tą wypowiedzią.
Ja już kiedyś pisałam, że mój Bartuś nigdy nie miał kolki, a od początku jadłam wszystko

i ja mam nadzieję, że będę mogła jeśc wszystko

Napisane przez Miramej

Znowu cenne informacje - tylko dlaczego taki mętlik nam w głowach się wprowadza, że tego nie, tamtego broń Boże...

mój małż ciagle mi to powtarza, ze przecież jak teraz będę jadła czereśnie to dzidzia się przyzwyczai do smaku i wogóle i potem to mu nie zrobi różnicy jak będzie jadł te czereśnie w mleczku
... bo ja ciagle ubolewam, ze nie będę mogła jeść czereśni - a ja je kocham!

Napisane przez eleeri

Gówniarze tak ale i stare dziadki

też nie patrzą jak jadą, mnie by już kilka razy taki stary pryk rozjechał na pasach i w dodatku na moim zielonym

ostatnio w mojej miejscowości 60-cioletni kierowca nie wiedzieć czemu zjechał z drogi na chodnik i przejechał 2 kobiety, obie zmarły.

... katarzynka ma rację, w pewnym wieku powinni odbierać prawko

A ja dzisaij jechałam i jakiś matoł prawie się w emnie wpakował ... ja na głównej drodze, a on rozpędzony wyjeżdzał spod sklepu ledwie zachamował! Jakbym nie skręciła kierownicą to by mnie zachaczył! normalnie serce w gardle miałam!

Napisane przez Svinecka

jestem wrocilam
dzieki za wszystkie kciuki
no wiec tak - marcelek nas olal i cale usg zakrywal sie rekoma i nogami jak mogl, nie pomoglo trzesienie brzuchem, przewracanie sie na bok, mowienie do niego - no nic, caly czas rece albo nogi przed twarza, jakby tego bylo malo to wzial sobie pepowine polozyl na buzi i tak trzymal i nie chcial zabrac - standartowo swiecil pieknie jajkami
no ale cos tam podejrzelismy i stwierdzam, ze maly ma nos po tatusiu a reszta podobna do mnie

lekarz sie pomylil i zamiast zrobic nam tylko 4d za 80zl to zbadal nam wszystko tak jak na polowkowym i zaplacilismy 230zl ;/ dobrze, ze mialam kase przy sobie bo TZ wzial tylko 200zl. no ale przynajmniej upewnilismy sie, ze wszystko ok.
maluszek przybral na wadze znow - wazy teraz 1580gram i jest naprawde sliczny

hmmm chyba to wszystko - zaraz porobie screeny to wrzuce fotki

[/COLOR]aha zapomnialam napisac - maly obrocil sie z powrotem glowka do gory

szkoda, ze taki wstydzioch z Niego ... ale fajnie ze wszystko ok!
... ale jest nadzieja ze zrobi jeszcze fikołka - główką w dół?

Napisane przez p4w

kołyska też była 400 zł tańsza niż np. w Oleńce
wanienka Onda na Krakowskiej 75 zł, a w Oleńce 90 zł - niestety na Krakowkiej nie mieli wersji Evolution, więc się wstrzymamy - ja mieszkam tuz obok tej hurtowni, więc będę zaglądać - małż jest przerażony, ze mam tak blisko, bo wie co to oznacza

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Napisane przez p4w

sporo praktycznie cały asortyment był

kołyska jest w kartonie i na razie nie składamy jej, bo szkoda, zeby sie kurzyła, ale kilka stron wcześniej wklejałam linka
http://www.allegro.pl/item622410541_...ys_kurier.html

superowa!

ale u nas burza!!!!

[katarzynka00]

nie ma jeszcze fot?
to ja ide looknac czy galaretka juz jest dobra ,zaraz beda lody i potem Mąz zasiadzie za sterami i tyle bede miala z fotek
To jutro z rana doglądne

[eleeri]

Napisane przez p4w

a ten kierowca moze zasłabł

kupiłam 2 koszulki do karmienia - w porównaniu do innych piżamek to piękne nie są, ale cóż...

jedna taka
http://www.muzzy.pl/podglad.php?zdjecie=33
druga taka, ale nie widać rózowych kropeczek
http://www.allegro.pl/item629548249_...a_szara_s.html

No właśnie nie
był trzeźwy, wzięli go na badania do szpitala i okazało się, że jest zdrów jak rybka.
Ostatnio pisało w necie, że przyznał się do spowodowania wypadku i sam od siebie zaproponował odszkodowanie rodzinie, bo potrącone były matką i córką

Tę koszulkę z żabką to gdzieś widziałam
ktoś już wstawiał do niej linka?

a z tych zakładanych to podobno cycki lubią uciekać

Napisane przez Svinecka

no wiec tak - marcelek nas olal i cale usg zakrywal sie rekoma i nogami jak mogl, nie pomoglo trzesienie brzuchem, przewracanie sie na bok, mowienie do niego - no nic, caly czas rece albo nogi przed twarza, jakby tego bylo malo to wzial sobie pepowine polozyl na buzi i tak trzymal i nie chcial zabrac - standartowo swiecil pieknie jajkami
no ale cos tam podejrzelismy i stwierdzam, ze maly ma nos po tatusiu a reszta podobna do mnie

A co będziecie Go podglądać
trochę intymności się mu przecież należy, choć w brzuchu

Napisane przez Karolinak82

My jutro też wizytę mamy

No to trzymamy

Napisane przez Ania0104

... katarzynka ma rację, w pewnym wieku powinni odbierać prawko

A ja dzisaij jechałam i jakiś matoł prawie się w emnie wpakował ... ja na głównej drodze, a on rozpędzony wyjeżdzał spod sklepu ledwie zachamował! Jakbym nie skręciła kierownicą to by mnie zachaczył! normalnie serce w gardle miałam!

ale u nas burza!!!!

Albo chociaż sprawdzać na jakiś testach, jak jeżdżą, jak z ich koncentracją, refleksem, wzrokiem, itp.
Większość z nich jeździ na pamięć i nie bierze pod uwagę, że od czasów ich młodości przybyło samochodów na drodze

U nas też była dosłownie z pół godziny/
Szybko przyszła i szybko poszła

[marica5]

Podpytałam polożnej i powiedziala, że to właśnie ta blizna sie rozciąga dlatego boli więc się już nie niepokoję dzieki i milej nocki mykam lulu buziole ;*

[Cassandra 23]

Napisane przez euphoria87

hej dziewczyny jestem w 32 tyg ciazy i wlasnie wrocilam od gina.bardzo sie nie pokoje bo wydaje mi sie ze za bardzo puchne. wnocy w dzien,tyje okolo 2 kg tygodniowo a na dodatek mialam dzis cisnienie 130/80 a zazwyczaj mam 110/60.Gin sie wahala czy skierowac mnie do szpitala ale stwierdzila ze to sa normalne objawy i nie ma co panikowac.A mi sie wydaje ze to poczatkujaca gestoza.Nastepna wizyta w srode 20 maja. Czekac czy poprostu zglosic sie do innego gina???Macie podobne objawy?

Napisane przez katarzynka00

Moim zdaniem to moze byc poczatek gestozy, chociaz cisnienie nie siega gornej granicy normy
Na gestoze sklada sie kilka czynnikow
Od okolo 30tygodnia opuchlizny i obrzeki u kobiet w ciazy podobna sa normalne i jest to norma
Kontroluj mocz czy nie ma białka
A waga- przyrost jest niebezpieczny (objaw zatrucia ciazowego) lub nadmiernego apetytu.
Cisnienie wyzsze tez po czesci mozna wytłumaczyc iz wiecej jest krwi w obiegu, malenstwo i macica uciskaja na zyle glowna.
Mnie tez to grozi, pilnuje cisnienia, łykam tabletki na obnizenie jak i na złagodzenie obrzeków.
Zatrzymuje mi sie woda,przez to puchne.
Ja bym nie panikowała.Do innego lekarza tez bym nie szła.
Powyzej 140/90 nie ma co siac paniki.
Dasz wiare ze mnie puscili ze szpitala z izby przyjec z cisnieniem 147/97 i pusl powyzej100.

Od kad zaczełam łykac tabletki w miare unormowalo mi sie cisnienie.Obrzeki nie schodzanawet po nocy, ale z malenstwem wszystko w porzadku

Katarzynka wszystko dokładnie wyjasniła Chciałam napisac podobnie.

Napisane przez Svinecka

jestem wrocilam
dzieki za wszystkie kciuki
no wiec tak - marcelek nas olal i cale usg zakrywal sie rekoma i nogami jak mogl, nie pomoglo trzesienie brzuchem, przewracanie sie na bok, mowienie do niego - no nic, caly czas rece albo nogi przed twarza, jakby tego bylo malo to wzial sobie pepowine polozyl na buzi i tak trzymal i nie chcial zabrac - standartowo swiecil pieknie jajkami
no ale cos tam podejrzelismy i stwierdzam, ze maly ma nos po tatusiu a reszta podobna do mnie

Super, że z maluszkiem wszystko w porządku Szkoda tylko, że nie mogliście dokładnie podejrzeć Marcelka. A jakieś foteczki pokażesz?

Dziewczynki i ja juz po wizycie.
Miałam na 18.15 ale weszłam ok 19.30.
Na początku rutynowe badanie, szyjka w normie Żadnej infekcji nie mam, pH pochwy 4,0.
Potem wskoczyłam na wagę a tam O mamo...juz 84 kg (1kg na tydzien przytyłam).
Potem USG. Ginka dokładnie obejrzała Kubę, jest juz tak duży, że cieżko było pomierzyć.
Ale wybiega o 2,5 tygodnia rozmiarowo a wazy...2250g A dla przypomnienie dodam, że ostatnio miał 1650g. Ginka sie pyta czym jak go tak tucze?! Ze chyba jem same drożdze. Tak pozatym wszystko w porządku, rozwija sie prawidłowo.
Zmierzyła mi brzuszek i dno macicy mam takie jak kobiety do porodu (40 cm).
Raczej jest pewnie, że urodze ok 15 czerwca, dłużej nie donosze. Aha wody płodowe mi sie zmniejszyły i to sporo.
Potem zmierzyła ciśnienie, troszke wysokie miałam ale to ze zdenerwowania
wypisała kolejne L4, recepte na żelazo i na tym skonczyła sie wizyta.
Nastepna za 2 tygodnie.

[katarzynka00]

Napisane przez marica5

Podpytałam polożnej i powiedziala, że to właśnie ta blizna sie rozciąga dlatego boli więc się już nie niepokoję dzieki i milej nocki mykam lulu buziole ;*

noooo
to ulga ma sie rozumiec
ale czujnosc to podstawa

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Cass, bardzo przyjemnie czyta sie tak dobre informacje
Szczegolnie te o zmniejszonych wodach płodowych.Wizazowe kciuki, napewno pomogly
Napisz nam jak mierzyla tobie brzuszek.Mi dna jeszcze lekarz nie mierzył.Albo mierzył a nie mowi lub tez dopiero zmierzy
Jakie mialas cisnienie?
Acha a na ktg jakies skierowanie dostalas?
15czerwca powiadasz? czyli złoty medal wam przypadnie?

[Ania0104]

Napisane przez eleeri

U nas też była dosłownie z pół godziny/
Szybko przyszła i szybko poszła

u nas dopiero się zbiera ... ale jakoś odejść nie moze

Napisane przez Cassandra 23

Dziewczynki i ja juz po wizycie.
Miałam na 18.15 ale weszłam ok 19.30.
Na początku rutynowe badanie, szyjka w normie Żadnej infekcji nie mam, pH pochwy 4,0.
Potem wskoczyłam na wagę a tam O mamo...juz 84 kg (1kg na tydzien przytyłam).
Potem USG. Ginka dokładnie obejrzała Kubę, jest juz tak duży, że cieżko było pomierzyć.
Ale wybiega o 2,5 tygodnia rozmiarowo a wazy...2250g A dla przypomnienie dodam, że ostatnio miał 1650g. Ginka sie pyta czym jak go tak tucze?! Ze chyba jem same drożdze. Tak pozatym wszystko w porządku, rozwija sie prawidłowo.
Zmierzyła mi brzuszek i dno macicy mam takie jak kobiety do porodu (40 cm).
Raczej jest pewnie, że urodze ok 15 czerwca, dłużej nie donosze. Aha wody płodowe mi sie zmniejszyły i to sporo.
Potem zmierzyła ciśnienie, troszke wysokie miałam ale to ze zdenerwowania
wypisała kolejne L4, recepte na żelazo i na tym skonczyła sie wizyta.
Nastepna za 2 tygodnie.

strasznie się cieszę, że wszystko ok!!!
Ale z Kuby juz duży chłopak! ... mówisz że drożdze jesz? To pewnie w tych racuszkach
o mamusiu ... 15 czerwiec to już za miesiąc!

[eleeri]

Napisane przez Cassandra 23

Dziewczynki i ja juz po wizycie.
Miałam na 18.15 ale weszłam ok 19.30.
Na początku rutynowe badanie, szyjka w normie Żadnej infekcji nie mam, pH pochwy 4,0.
Potem wskoczyłam na wagę a tam O mamo...juz 84 kg (1kg na tydzien przytyłam).
Potem USG. Ginka dokładnie obejrzała Kubę, jest juz tak duży, że cieżko było pomierzyć.
Ale wybiega o 2,5 tygodnia rozmiarowo a wazy...2250g A dla przypomnienie dodam, że ostatnio miał 1650g. Ginka sie pyta czym jak go tak tucze?! Ze chyba jem same drożdze. Tak pozatym wszystko w porządku, rozwija sie prawidłowo.
Zmierzyła mi brzuszek i dno macicy mam takie jak kobiety do porodu (40 cm).
Raczej jest pewnie, że urodze ok 15 czerwca, dłużej nie donosze. Aha wody płodowe mi sie zmniejszyły i to sporo.
Potem zmierzyła ciśnienie, troszke wysokie miałam ale to ze zdenerwowania
wypisała kolejne L4, recepte na żelazo i na tym skonczyła sie wizyta.
Nastepna za 2 tygodnie.

No to dobrze, że wszystko OK i Kubuś zdrowo rośnie

to i Cass będziesz zakładać wątek na odchowalni
można by już w sumie wymyślać tytuł

chociaż chyba Czekoladka miała jakiś pomysł

[Karolinak82]

Napisane przez Cassandra 23

Dziewczynki i ja juz po wizycie.
Miałam na 18.15 ale weszłam ok 19.30.
Na początku rutynowe badanie, szyjka w normie Żadnej infekcji nie mam, pH pochwy 4,0.
Potem wskoczyłam na wagę a tam O mamo...juz 84 kg (1kg na tydzien przytyłam).
Potem USG. Ginka dokładnie obejrzała Kubę, jest juz tak duży, że cieżko było pomierzyć.
Ale wybiega o 2,5 tygodnia rozmiarowo a wazy...2250g A dla przypomnienie dodam, że ostatnio miał 1650g. Ginka sie pyta czym jak go tak tucze?! Ze chyba jem same drożdze. Tak pozatym wszystko w porządku, rozwija sie prawidłowo.
Zmierzyła mi brzuszek i dno macicy mam takie jak kobiety do porodu (40 cm).
Raczej jest pewnie, że urodze ok 15 czerwca, dłużej nie donosze. Aha wody płodowe mi sie zmniejszyły i to sporo.
Potem zmierzyła ciśnienie, troszke wysokie miałam ale to ze zdenerwowania
wypisała kolejne L4, recepte na żelazo i na tym skonczyła sie wizyta.
Nastepna za 2 tygodnie.

Ekstra wiadomości:ju pi: Odstaw te drożdże bo Maluszek duuużżżyyy będzie Chociaż ja nie będę żartować bo moja Mała 2 tygodnie temu ważyła 2200g...w 32 tc...ciekawe ile jutro będzie miała

No i super że wody się unormowały...same dobre wieści

[Cassandra 23]

Napisane przez katarzynka00

Cass, bardzo przyjemnie czyta sie tak dobre informacje
Szczegolnie te o zmniejszonych wodach płodowych.Wizazowe kciuki, napewno pomogly
Napisz nam jak mierzyla tobie brzuszek.Mi dna jeszcze lekarz nie mierzył.Albo mierzył a nie mowi lub tez dopiero zmierzy
Jakie mialas cisnienie?
Acha a na ktg jakies skierowanie dostalas?
15czerwca powiadasz? czyli złoty medal wam przypadnie?

Tak, kciuki napewno pomogły
Lezałam na leżance i centymetrem ginka mierzyła mi brzuch, od spojenia lonowego aż pod biustem...cos tam wymacała.
Cisnienie miałam 140/85 a w domu mierze 2 razy na dwóch aparatach (jeden pozyczyłam od babci) i wychodzi mi zawsze 120/80.
Zawsze mam podwyższone ciśnienie w gabinecie
Tak lekarka mówiła, że przypuszcza wczesniejszy porod bo brzuszek bardzo duzy, dziecko też więc prawdopodobnie wszystko zacznie sie wczesniej.

Napisane przez Ania0104

strasznie się cieszę, że wszystko ok!!!
Ale z Kuby juz duży chłopak! ... mówisz że drożdze jesz? To pewnie w tych racuszkach
o mamusiu ... 15 czerwiec to już za miesiąc!

Właśnie to samo jej powiedziałam, że to od tych racuszków drożdżowych
Tak to już miesiąc został.

[WrednaAfrodyta]

Czesc Mamusie!

Byłam dziś w smyku i chyba jednak zdecyduje się na wozek mikado boston..X-lander po blizszym przyjzeniu rzeczywiscie nie jest rewelacyjny......

Ostatnio strasznie pieką mnie brodawki, nie wiem juz co mam z tym zrobi. A dodatkowo łapią mnie skurcze w łydkach...Ah te uroki ciąży

[Ania0104]

o kurczaki!!! ale walnęło!!!

uciekam do łóżeczka! paaaaaa

[Cassandra 23]

Napisane przez Karolinak82

Ekstra wiadomości:ju pi: Odstaw te drożdże bo Maluszek duuużżżyyy będzie Chociaż ja nie będę żartować bo moja Mała 2 tygodnie temu ważyła 2200g...w 32 tc...ciekawe ile jutro będzie miała

To mniej wiecej rozmiarowo mamy podobne dzieciaczki.
Ciekawe ile teraz Twoja mała ma? Ale duża z niej dziewuszka, ciekawe jak mama ją urodzi?

[Svinecka]

dziewczyny ja zaraz zejde na zawal noo.....meczylam sie pol godziny zeby choc troszke wychwycic z filmu i zrobic zdjecia, zrobilam screeny i jak je otwieram to okno odtwarzania jest czarne no to nie poddaje sie i od poczatku wylapuje screeny w tych samych minutach i co?? i znowu czarne aaaaaaaaaaaaaa ja juz nie wiem co zrobic

Napisane przez p4w

super, ze wszystko ok
tak, kupowałam w galaxy, za tą zieloną dałam 39 zł, a za szarą 49 zł
w hurtowni na krakowskiej jest najtaniej - ja tez to sprawdziłam
niektóre rzeczy nawet taniej niż w sieci
dziś jak kupowaliśmy kołyskę to pytałam o cenę Mutsy (wcześniej nie było ) i zestaw godnola + spacerówka kosztowała ok 2500 zł (wersja ze skórzaną rączką), a w Tato sam stelarz ok 1500 zł + głęboki ok 700 zł i spacerówka coś ponad 600 zł, więc w sumie wychodzi ok 300 zł więcej

kołyska też była 400 zł tańsza niż np. w Oleńce
wanienka Onda na Krakowskiej 75 zł, a w Oleńce 90 zł - niestety na Krakowkiej nie mieli wersji Evolution, więc się wstrzymamy - ja mieszkam tuz obok tej hurtowni, więc będę zaglądać - małż jest przerażony, ze mam tak blisko, bo wie co to oznacza

to musze sie wybrac do muzzy

co do hurtowni - olenka jest najdrozsza ze wszystkich, po prostu ceny z kosmosu maja, a na krakowskiej najtaniej
jesli np potrzebujesz ciuszkow typu spiochy, kaftaniki, body...to mega tanie sa na struga w bobolandzie - po 5, 7, 10zl

Napisane przez katarzynka00

właśnie w tym celu postanowialm zajrzec...zeby sprawdzic co u Marcelka, a on zabawy w kotka i myszke uskutecznia
Waga całkiem spora, ciekawe ile moja niunia teraz wazy.
A info o reszcie , jak to sie mowi bezcenne, a niezrecznie zwrócic uwage doktorkowi.
Czekam na screeny.
Po pierwszej ciazy tez stosowalas pas?

Przejełaś sie ułożeniem czy na luzie podchodzisz?

nom za kazdym razem nam psikusa robi i nogi na glowe zaklada
po pierwszej ciazy nie stosowalam pasa i zalowalam bo brzuszek nigdy nie wrocil do formy - a kolezanka stosowala i ma brzuszek jak ta lala, mowi, ze bardzo jej pomogl
no ale wiadomo bez cwiczen na cud nie ma co liczyc

co do ulozenia....luz ma jeszcze czas - a poza tym nie wiem jak chce rodzic to moze maly niech za mnie zdecyduje

Napisane przez Karolinak82

Pokaż zdjęcia
Szkoda że Mały się zasłaniał...ale najważniejsze że lekarz potwierdził ze wszystko w porządku

jak sie rozprawie to pokaze

Napisane przez Karolinak82

Co za akrobata z niego...ale ma jeszcze miejsce i czas by znowu główką się ułożyć..wiec nie ma co się martwić...prawda?:rolleye s:

noooo ja mowie do lekarza do kiedy ma czas na obrocenie? a on patrzy sie na mnie i mowi: "do porodu!" hehe takze wiesz

Napisane przez Ania0104

szkoda, ze taki wstydzioch z Niego ... ale fajnie ze wszystko ok!
... ale jest nadzieja ze zrobi jeszcze fikołka - główką w dół?

tak jak pisalam wyzej - czas ma do porodu

Napisane przez eleeri

A co będziecie Go podglądać
trochę intymności się mu przecież należy, choć w brzuchu

ale jajka skubaniutki pokazuje z kazdej mozliwej strony

Napisane przez Cassandra 23

Super, że z maluszkiem wszystko w porządku Szkoda tylko, że nie mogliście dokładnie podejrzeć Marcelka. A jakieś foteczki pokażesz?

Dziewczynki i ja juz po wizycie.
Miałam na 18.15 ale weszłam ok 19.30.
Na początku rutynowe badanie, szyjka w normie Żadnej infekcji nie mam, pH pochwy 4,0.
Potem wskoczyłam na wagę a tam O mamo...juz 84 kg (1kg na tydzien przytyłam).
Potem USG. Ginka dokładnie obejrzała Kubę, jest juz tak duży, że cieżko było pomierzyć.
Ale wybiega o 2,5 tygodnia rozmiarowo a wazy...2250g A dla przypomnienie dodam, że ostatnio miał 1650g. Ginka sie pyta czym jak go tak tucze?! Ze chyba jem same drożdze. Tak pozatym wszystko w porządku, rozwija sie prawidłowo.
Zmierzyła mi brzuszek i dno macicy mam takie jak kobiety do porodu (40 cm).
Raczej jest pewnie, że urodze ok 15 czerwca, dłużej nie donosze. Aha wody płodowe mi sie zmniejszyły i to sporo.
Potem zmierzyła ciśnienie, troszke wysokie miałam ale to ze zdenerwowania
wypisała kolejne L4, recepte na żelazo i na tym skonczyła sie wizyta.
Nastepna za 2 tygodnie.

nooo to rzeczywiscie duza ta Twoja "kruszynka"
najwazniejsze, ze zdrowa - a jak urodzisz wczesniej to przynajmniej szybciej przytulisz swojego maluszka

[eleeri]

Napisane przez Cassandra 23

Tak lekarka mówiła, że przypuszcza wczesniejszy porod bo brzuszek bardzo duzy, dziecko też więc prawdopodobnie wszystko zacznie sie wczesniej.

A ile masz o obwodzie?

[Cassandra 23]

Napisane przez Svinecka

nooo to rzeczywiscie duza ta Twoja "kruszynka"
najwazniejsze, ze zdrowa - a jak urodzisz wczesniej to przynajmniej szybciej przytulisz swojego maluszka

Raczej swojego księcia (wczesniej było księzniczkę)

Napisane przez eleeri

A ile masz o obwodzie?

Na wysokosci pepka mam 110 cm.

[katarzynka00]

Napisane przez WrednaAfrodyta

A dodatkowo łapią mnie skurcze w łydkach...Ah te uroki ciąży

poprostu magnez się kłania
łykasz?


Mam wrazenie ze UnholyOne nas rzadziej odwiedza od weekendu majowego.Maz blokade nałożył czy co?

[Svinecka]

Napisane przez Cassandra 23

Raczej swojego księcia (wczesniej było księzniczkę)



Na wysokosci pepka mam 110 cm.

no bo mi sie jakos tak napisalo nie wiem czemu, ale zaraz sie ogarnelam i zmienilam