Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

[miss.hot]

Napisane przez malin30

Dzień dobry!
miss.hot - ja siedzę w pracy, więc nie mam możliwości oglądania "Dzień dobory TVN"

Jakoś dobę po programie wszystkie materiały i rozmowy są na stronie http://dziendobrytvn.plejada.pl/

Napisane przez malin30

Qrcze, zaczynamy 19 tydzień

No czas szybko leci

[malin30]

Napisane przez miss.hot

Jakoś dobę po programie wszystkie materiały i rozmowy są na stronie http://dziendobrytvn.plejada.pl/

Dzięki

Mi się dziś śniło, że widziałam, jak się dziecko przesuwa pod skórą na brzuchu

[aliisanka]

Sorejna, tak Kochanie smaczek wrócił, i szkoda, bo znów zaczynam jeść
na szczęście na razie nie przybrałam kg jeszcze
u mnie dziś jest mama, której nie idzie przetłumaczyć że sama sobie okna umyję i takie tam, więc już okna szoruje moja mama to pedantka na maxa ;/
przywiozła z rana takie pyszne ciepłe świeże mini rogaliki z makiem
coś fantastycznego, wypiłam kakao, wzięłam tabletki i teraz siedzę chwilę, a zaraz idę też coś sprzątać

[Nika1980]

Dzień dobry...
ja dziś w nieszczególnym humorku, bo wczoraj mała miała jakiś mniej aktywny dzień...sama już nie wiem czy ją czułam czy mi się wydawało, niby wiem, ze jeszcze za wcześnie na jakąś regularność ale i tak się martwię...
wieczorem to już nawet pukałam, szurchałam....

Rozmawiałyście o różnicy wieku między mną a moimi młodzszymi siostrami jest 3 lata różnicy, potem 13 a potem 18 i mam z nimi cudowny kontakt, więc myślę, że to nie tylko od różnicy wieku zależy jak się rodzeństwo rozumie.
mój mąż ma brata młodszego o rok i do 12 roku zycia byli nierozłączni a teraz to dwa całkiem różne typy facetów.
a z kolei drugi brat męża jest 7 lat młodszy i z tym mąż ma bardzo dobry kontakt.

Napisane przez margolcia1006

No i jestem już po wizycie. Dołączam do grona różowych kokardek Bedzie córeczkaKurcze cieszę się ogromnie bo ja zawsze marzyłam o córci chociaż u mnie w rodzinie same dziewczynki Mój mąż nastawiał się na syna no i jak wyszliśmy z usg to zapytał się mnie ile miesięcy po porodzie można majstrować drugie dziecko
Najważniejsze że Malutka jest zdrowa Waży już 406 g

Ach! moja kochana córeńkaJestem taka szczęśliwa!!!!!

GRATULACJE!!

Napisane przez bea83

Ja jestem w 20 tygodniu i ruchów nie czuję a ty byś w 17 chciała czuć Proszę czekać na swoją kolej z tym czuciem ruchów ( na pierwszej stronie jest lista, która po kolei powinna je czuć )

Napisane przez karamari

Jestem zdecydownie na tak! Tylko od 22 tc jeszcze wiele może się wydarzyć, więc nie chcę się też totalnie wykluczać szpitala. Planuję jeszcze porozmawiać o tym z lekarzem prowadzącym, no i oczywiście z położną. Tylko na razie trudno mi ustalić termin spotkania, bo mój mąż w wiecznych rozjazdach

Mnie też się biodra rozeszły - ponoć kości miednicy mogą się rozsunąć nawet o 2,5 cm w ciąży Gdzieś czytałam, ale nie pamiętam, gdzie
A ponieważ wagi w domu nie posiadam, to ważę się gościnnie I regularnie co 4 tyg. podczas wizyty kontrolnej Mnie też niekiedy waga skacze w dół, ale przyrost w sumie jest stały Rozsądek każe się cieszyć, ale próżność sieje panikę

Karamari, dodajesz mi odwagi, bo wszystkie koleżanki, które rodziły w szpitalu patrzą na mnie jak na wariatkę i nieodpowiedzialną matkę , bo nadal rozważam tą opcje.
my jesteśmy zapisani do szpitala, ale opcja poród w domu jest nadal rozważana i otwarta.

Napisane przez sorejna

sęk w tym, że ja ważę się właśnie z rana, i do tej pory waga systematycznie wzrastała, nieznacznie ale wzrastała, aż tu nagle 1,5 kg na minusie kończę 17 tydzień i znów wróciłam do swojej wagi sprzed ciąży.

oooo to dziwne....

Napisane przez malin30

Ale dla chłopców też jest pełno i to takich fajowych. Równie mnie rozczulają jak malutkie sukieneczki.

oj tak, mój mąż się właśnie w ciuszkach dla chłopców zakochał. zresztą i ja mam od siostry pełno ciuszków, które używała dla swojego synka..są boskie

mi tam nadal wszystko jedno co się urodzi byle zdrowe. zawsze mówię, że jak wyskoczy chłopczyk-niespodzianka to będę równie szczęśliwa

Napisane przez joannah

Mnie też łapią skurcze łydek, ja biore magnez w wit B6, brałam 2x1 tabletke, ale chyba zaczne brac 2x2 tabletki, A wy co bierzecie na skurcze??

poćwiczyć!! ja mam w książce specjalne ćwiczenia na łydki, które wykonuję i mi skurcze póki co nie dokuczają i nie muszę żadnych preparatów łykać.

[19martusia86]

Napisane przez Nika1980

Dzień dobry...
ja dziś w nieszczególnym humorku, bo wczoraj mała miała jakiś mniej aktywny dzień...sama już nie wiem czy ją czułam czy mi się wydawało, niby wiem, ze jeszcze za wcześnie na jakąś regularność ale i tak się martwię...
wieczorem to już nawet pukałam, szurchałam....

Rozmawiałyście o różnicy wieku między mną a moimi młodzszymi siostrami jest 3 lata różnicy, potem 13 a potem 18 i mam z nimi cudowny kontakt, więc myślę, że to nie tylko od różnicy wieku zależy jak się rodzeństwo rozumie.
mój mąż ma brata młodszego o rok i do 12 roku zycia byli nierozłączni a teraz to dwa całkiem różne typy facetów.
a z kolei drugi brat męża jest 7 lat młodszy i z tym mąż ma bardzo dobry kontakt.



GRATULACJE!!








Karamari, dodajesz mi odwagi, bo wszystkie koleżanki, które rodziły w szpitalu patrzą na mnie jak na wariatkę i nieodpowiedzialną matkę , bo nadal rozważam tą opcje.
my jesteśmy zapisani do szpitala, ale opcja poród w domu jest nadal rozważana i otwarta.





oooo to dziwne....



oj tak, mój mąż się właśnie w ciuszkach dla chłopców zakochał. zresztą i ja mam od siostry pełno ciuszków, które używała dla swojego synka..są boskie

mi tam nadal wszystko jedno co się urodzi byle zdrowe. zawsze mówię, że jak wyskoczy chłopczyk-niespodzianka to będę równie szczęśliwa



poćwiczyć!! ja mam w książce specjalne ćwiczenia na łydki, które wykonuję i mi skurcze póki co nie dokuczają i nie muszę żadnych preparatów łykać.

Ja teraz czuje codziennie tyle tylko, że czasem słabiej a czasem mocniej. Zauważyłam, że dzidzia na psinkę reaguje i kopie jak suńka się do brzusia się przytula. I to dosyć mocno musi kopać bo po kopniaku suńka patrzy na mnie o co mi chodzi

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez aliisanka

Sorejna, tak Kochanie smaczek wrócił, i szkoda, bo znów zaczynam jeść
na szczęście na razie nie przybrałam kg jeszcze
u mnie dziś jest mama, której nie idzie przetłumaczyć że sama sobie okna umyję i takie tam, więc już okna szoruje moja mama to pedantka na maxa ;/
przywiozła z rana takie pyszne ciepłe świeże mini rogaliki z makiem
coś fantastycznego, wypiłam kakao, wzięłam tabletki i teraz siedzę chwilę, a zaraz idę też coś sprzątać

Że też ja nie mam jakiegoś pedanta na stanie który by okna mył

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Napisane przez karamari

Witajcie mamusie o poranku!
U nas jest pięknie, tylko dosyć chłodno. Lepiej tak niż pochmurno i deszcz
Biorę się do pracy, bo ten tydzień jest niemożliwy...
Miłego dnia!

U nas 10 stopni. I zapowiada się piękny dzień

[Nika1980]

Napisane przez 19martusia86

Ja teraz czuje codziennie tyle tylko, że czasem słabiej a czasem mocniej. Zauważyłam, że dzidzia na psinkę reaguje i kopie jak suńka się do brzusia się przytula. I to dosyć mocno musi kopać bo po kopniaku suńka patrzy na mnie o co mi chodzi

no tak ale ty jesteś jakoś trzy tygodnie starsza ciążą...
sama nie wiem co mysleć.
ja zauważyłam, że mała reaguje na męża...wczoraj znów puknęła wieczorem dopiero jak on przyszedł mówić do brzucha... położył rękę i mówił do niej i .. puk! myślałam, że ona jeszcze nie słyszy, ale..hmmm , może już?

A my................w sobotę będziemy w Paryżu już i właśnie w sobotę zaczniemy 20 tydzień....

[19martusia86]

Napisane przez malin30

Dzięki

Mi się dziś śniło, że widziałam, jak się dziecko przesuwa pod skórą na brzuchu

Moje lubi mizianko po pleckach. Jak leżę na plecach to z prawej strony obok pępka wynurza mi się podłużna góra po której się miziam a dzidzia kopie wtedy od strony pleców.

[Foka29]

Napisane przez Nika1980

no tak ale ty jesteś jakoś trzy tygodnie starsza ciążą...
sama nie wiem co mysleć.
ja zauważyłam, że mała reaguje na męża...wczoraj znów puknęła wieczorem dopiero jak on przyszedł mówić do brzucha... położył rękę i mówił do niej i .. puk! myślałam, że ona jeszcze nie słyszy, ale..hmmm , może już?

A my................w sobotę będziemy w Paryżu już i właśnie w sobotę zaczniemy 20 tydzień....

Nic sie nie martw, na początku nieregularność jest normalna.
Czuję ruchy od 18 tc, a dopiero od kilku dni są regularne (22 tc).
Moje dziecię też lubi tatusia... może dlatego, że tatuś nie krępuje się fałszować brzuszkowi. Chyba się przełamę i też zacznę mu nucić, bo czuję się dyskryminowana

Napisane przez 19martusia86

Moje lubi mizianko po pleckach. Jak leżę na plecach to z prawej strony obok pępka wynurza mi się podłużna góra po której się miziam a dzidzia kopie wtedy od strony pleców.

Moje też się "rzuca" jak leżę na plecach. Wczoraj tak intensywnie wyraziło co myśli o pozycji na plecach, że aż zabolało!

[19martusia86]

Napisane przez Nika1980

no tak ale ty jesteś jakoś trzy tygodnie starsza ciążą...
sama nie wiem co mysleć.
ja zauważyłam, że mała reaguje na męża...wczoraj znów puknęła wieczorem dopiero jak on przyszedł mówić do brzucha... położył rękę i mówił do niej i .. puk! myślałam, że ona jeszcze nie słyszy, ale..hmmm , może już?

A my................w sobotę będziemy w Paryżu już i właśnie w sobotę zaczniemy 20 tydzień....

No moja na męża wcale nie reaguje. A początki też miałam różne. Czasem dni wzmożonej aktywności a czasem cisza

[malin30]

U mnie w tej chwili kiszki marsza grają. Idę na przerwę śniadaniową

[Nika1980]

Napisane przez Foka29

Nic sie nie martw, na początku nieregularność jest normalna.
Czuję ruchy od 18 tc, a dopiero od kilku dni są regularne (22 tc).
Moje dziecię też lubi tatusia... może dlatego, że tatuś nie krępuje się fałszować brzuszkowi. Chyba się przełamę i też zacznę mu nucić, bo czuję się dyskryminowana

Napisane przez 19martusia86

No moja na męża wcale nie reaguje. A początki też miałam różne. Czasem dni wzmożonej aktywności a czasem cisza

dzięki dziewczyny od razu poczułam się lepiej

ja swojej małej śpiewam i gram na gitarze, nie wiem czy słyszy, ale mówią że dzieci lubią jak mama śpiewa. to śpiewam , a co tam.

my za trzy dni ruszamy do Paryża, więc mam troszkę do przygotowania.
bardzo się cieszę, że jedziemy na wakacje

[sweetpinky]

Hej
ja już po śniadanku i ricore z mleczkiem

Napisane przez sorejna

jak już wcześniej pisałam, chciałabym mieć dwójkę dzieci, bo nie chcę skazywać swoje dziecko na samotność jedynka. różnica wieku max 4 lata.
pozostaje mi tylko przekonać mojego. choć najrozsądniej jest skupić się teraz na tym, który jest jeszcze w brzuszku

zmierzyłam się. na wysokości pępka, luzem mam 82 cm. ale dziś jeszcze nie za bardzo napełniłam brzuszek, więc wieczorem będzie pewnie więcej

przyznam szczerze, że ja jestem jedynaczką i wcale nie byłam samotna gdyby nie namowa męża na drugie pewnie bym nie chciała drugiego ale to tak narazie takie mysli może pewnie się zmienią.

Napisane przez Tysiak7

Biedroneczkaolga, Tequillla ja juz na sali poporodowej po urodzeniu Wery wiedziałam ze chce drugie, pisałam juz chyba nie ma nic piękniejszego i wiekszego osiągniecia w zyciu kobiety, dac komuś życie. U nas dość zdrowa przerwa uważam, niecałe 3 lata bedzie (bez 1,5 miecha) Wera jest juz dosc samodzielna, wola sikać itd więc mysle bedzie ok jedyne co to teraz przeprawa z zazdroscią do tej pory była jedynym oczkiem w głowie
Tequillla ja sama mam na drugie ZDZISŁAWA i ciesze sie ze to nie pierwsze W domu każdy z nas ma 2 imię takie jakie sobie przyniósł na świat w dniu urodzenia, u mnie padlo w Zdzisława

Ja mam na drugie Joanna po mamie a na trzecie przy bierzmowaniu wybrałam po babci od strony mamy Helena
ja mam nadal problem z imieniem i dla dziewczynki i dla chłopca

Napisane przez aniago25

Ja myślałam że wybór imienia dla dziecka to taka prosta sprawa, ale jednak łatwo nie jest, w tamtym tygodniu urodziła moja koleżanka z liceum i ma Huberta to już 2 Hubert wśród moich koleżanek

też myślałam, że będzie prosto wybrać imię ale jednak nie.

Napisane przez Tysiak7

moje byly JZK Zdzisława widze popularna w Czwie była ja sie rodzilam w Czwie na Kordeckiego to juz nieistniejacy szpital


Margolicia ja mam to na łózku pietrowym z Ikei, zaraz wygrzebie fotke to zobaczysz. nic nie odpadlo, mala nie "skubie" jest OK.

Co do roznicy wieku to też uwazam że czym większa to gorzej dlatego teraz chciałam drugie póki jestem przyzwyczajona do platających sie zabawek, pampersow i latania za małą na czterech potem mogloby mi się nie chcieć, czlowiek coraz starszy Ja mam siostre 11 lat starszą a brata 8 tym samym ja to dzieło przypadku. I o jakim kontakcie z rodzeństwem tu mowic bylo jak siostra miała 22 lata i wychodzila za mąż to ja miałam 11 i bawialm sie lalkami, jak ona urodzila corke to ja mialam 12, zaczelyśmy sie dogadywac jak ja tez dorosłam ale to juz nie to... jest jeden plus tego wszystkiego siotrzenicama teraz 17 lat a ja mam od kogo pozyczać ciuchow

bardzo podoba mi się ta fotka

Napisane przez 19martusia86

Ja teraz czuje codziennie tyle tylko, że czasem słabiej a czasem mocniej. Zauważyłam, że dzidzia na psinkę reaguje i kopie jak suńka się do brzusia się przytula. I to dosyć mocno musi kopać bo po kopniaku suńka patrzy na mnie o co mi chodzi

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------


Że też ja nie mam jakiegoś pedanta na stanie który by okna mył

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------


U nas 10 stopni. I zapowiada się piękny dzień

mój mąż na słowa mojej mamy, że do okien mam się nie dotykać to się zaoferował
u nas też chyba będzie ładnie bo jak narazie jest

[19martusia86]

Napisane przez sweetpinky

Hej
ja już po śniadanku i ricore z mleczkiem


przyznam szczerze, że ja jestem jedynaczką i wcale nie byłam samotna gdyby nie namowa męża na drugie pewnie bym nie chciała drugiego ale to tak narazie takie mysli może pewnie się zmienią.

Ja mam na drugie Joanna po mamie a na trzecie przy bierzmowaniu wybrałam po babci od strony mamy Helena
ja mam nadal problem z imieniem i dla dziewczynki i dla chłopca

też myślałam, że będzie prosto wybrać imię ale jednak nie.

bardzo podoba mi się ta fotka

mój mąż na słowa mojej mamy, że do okien mam się nie dotykać to się zaoferował
u nas też chyba będzie ładnie bo jak narazie jest

Zawsze małż myje okna (marny ze mnie konserwator powierzchni płaskich ) ale przydał by się ktoś od innej czarnej roboty ja się poświęcę i będę prasować jak będzie taka potrzeba

[sweetpinky]

Napisane przez 19martusia86

Zawsze małż myje okna (marny ze mnie konserwator powierzchni płaskich ) ale przydał by się ktoś od innej czarnej roboty ja się poświęcę i będę prasować jak będzie taka potrzeba

mój ogólnie łapie się wszystkiego oprócz jednej reczy - mycia łazienki i kibelka
do wszystkiego można go namówić ale od tego trzyma się z daleka, nie wiem dlaczego
bo przecież tylko my używamy.

[sorejna]

Napisane przez sweetpinky

przyznam szczerze, że ja jestem jedynaczką i wcale nie byłam samotna gdyby nie namowa męża na drugie pewnie bym nie chciała drugiego ale to tak narazie takie mysli może pewnie się zmienią.

miałaś szczęście
niestety wiele dzieciaków nie ma możliwości zabawy z rówieśnikami, trzeba się wiele nakombinować by dać im taką możliwość.

zresztą pamiętam jak to było między mną a moją siostrą - najlepiej bawiło nam się gdy trzeba było spać, wtedy popadałyśmy w głupawkę i nic nas w stanie nie było uspokoić. no i ile my wymyślałyśmy zabaw, to się w głowie nie mieści

ostatnio widziałam zabawę jedynaczki - serce mi się ściskało

Napisane przez sweetpinky

Ja mam na drugie Joanna po mamie a na trzecie przy bierzmowaniu wybrałam po babci od strony mamy Helena

u mnie w domu były 3 baby: Anna, Hanna i Joanna

Napisane przez sweetpinky

mój ogólnie łapie się wszystkiego oprócz jednej reczy - mycia łazienki i kibelka
do wszystkiego można go namówić ale od tego trzyma się z daleka, nie wiem dlaczego
bo przecież tylko my używamy.

mój tak samo, jeszcze nie widziałam aby sprzątał łazienkę

[joannah]

cześć dziewczynki

Napisane przez Foka29

Moje maleństwo ważyło dokładnie tyle samo w 21 tc, więc nie wiem czy Twoja dzidzia taka malusia

Na surcze biore magnez +B6 na zmianę z Asparginem. Do tego no-spe, bo brzuszek też ma skurcze.
Na szczęście dziś już sobie powoli chodzę i na razie jest ok.

A juz myślałam że dzidzia będzie mała
a jak stosujesz ten magnez i aspargin??

Napisane przez malin30

Ja aspargin forte

A czym sie różni forte od zwykłego asparginu??

Napisane przez Nika1980

poćwiczyć!! ja mam w książce specjalne ćwiczenia na łydki, które wykonuję i mi skurcze póki co nie dokuczają i nie muszę żadnych preparatów łykać.

nie moge sie zmobilizować do ćwiczeń ale chyba w końcu zaczne

[Biedroneczkaolga]

Napisane przez Nika1980

Dzień dobry...
ja dziś w nieszczególnym humorku, bo wczoraj mała miała jakiś mniej aktywny dzień...sama już nie wiem czy ją czułam czy mi się wydawało, niby wiem, ze jeszcze za wcześnie na jakąś regularność ale i tak się martwię...

ja wczoraj miałam tak samo - jakoś tak mało sie synuś ruszał a ja wcinałam tonę czekolady a on nic , w końcu jakieś małe puknięcie i ulga... dzisiaj od rana też narazie nic...

miedzy mną a moim bratem jet 3 lata różnicy ale żebyśmy się jakoś super dogadywali to nie - on ma zupełnie iiny charakter
a mój maż nawet nie patrzy w stronę ciuszków - on mówi ze nie ma co narazie patrzeć jak jeszcze dzidzi nie ma z nami
a ja ostatnio mówie do dzidzi ona aż mąż zdziwiony

[Nika1980]

Napisane przez sorejna

miałaś szczęście
niestety wiele dzieciaków nie ma możliwości zabawy z rówieśnikami, trzeba się wiele nakombinować by dać im taką możliwość.

zresztą pamiętam jak to było między mną a moją siostrą - najlepiej bawiło nam się gdy trzeba było spać, wtedy popadałyśmy w głupawkę i nic nas w stanie nie było uspokoić. no i ile my wymyślałyśmy zabaw, to się w głowie nie mieści

ostatnio widziałam zabawę jedynaczki - serce mi się ściskało

ja z siostrą miałam tak samo

co do jedynaków różnie to bywa. ja prawcowałam z dziewczynką jedynaczką i też obserwowałam ją jak się sama bawi i serce mi się nie ściskało, bardzo mądra dziewczynka i ciekawa świata.

Napisane przez joannah

cześć dziewczynki

nie moge sie zmobilizować do ćwiczeń ale chyba w końcu zaczne

ja się mobilizuję dla własnego dobra i dla dobra dzidzi

Napisane przez Biedroneczkaolga

ja wczoraj miałam tak samo - jakoś tak mało sie synuś ruszał a ja wcinałam tonę czekolady a on nic , w końcu jakieś małe puknięcie i ulga... dzisiaj od rana też narazie nic...

a mój maż nawet nie patrzy w stronę ciuszków - on mówi ze nie ma co narazie patrzeć jak jeszcze dzidzi nie ma z nami
a ja ostatnio mówie do dzidzi ona aż mąż zdziwiony

no u mnie od rana też nic

mój mąż i ja wychodzimy z założenia, że chcemy aby wszystko było gotowe zanim mała się urodzi. a potem będziemy całe dnie przywyczajać się do siebie. mąz na pewno weźmie urlop na tydzień lub dwa i będziemy cieszyć się dzidzią. nie wyobrażam sobie potem latać po zakupy, albo męża wysyłać ( chyba by dostał palpitacji serca, jakby miał sam wybierać i kupować hihi ) więc teraz powolutku wszystko kompletujemy i przy okazji naprawdę się cieszymy tym czasem, bo nie ma pośpiechu , jest czas żeby wybrać , przemysleć

Biedroneczko masz przeczucie na dziewczynkę?

[Biedroneczkaolga]

Napisane przez joannah

cześć dziewczynki


A juz myślałam że dzidzia będzie mała
a jak stosujesz ten magnez i aspargin??




A czym sie różni forte od zwykłego asparginu??



nie moge sie zmobilizować do ćwiczeń ale chyba w końcu zaczne

ja kompletnie nie mogę się zmusić do ćwiczeń - nigdy tego nie lubiłam a teraz to wogóle mi się nie chce ( zanim zaszłam w ciąze to sobie mówiłam że bedę ćwiczyć całe ciało i mięsnie Kregla no i miałam masować krocze) narazie staneło na tym ze w niedzielę idziemy na basen ciekawe czy pójdziemy???

[sorejna]

Napisane przez Biedroneczkaolga

miałam masować krocze

hyym brzmi zachęcająco

[Biedroneczkaolga]

a ja żeby zmotywować dzidzię do działania jem bułeczki z nutellą i popijam ciepłym mlekiem- po tym powinna szaleć na całego

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez sorejna

hyym brzmi zachęcająco

hahaha
a propo co to był za olejek do tego masażu?

[miss.hot]

A ja na drugie śniadanie wcinam ser biały zmieszany ze szczypiorkiem i rzodkiewką (zielenina z mojego ogródka ) mniammmm

Zamierzamy kupić nowy aparat foto i tak stwierdziłam, że może już się na lustrzankę jakąś podstawową zdecydujemy - tylko kompletnie nie znam się w temacie - może któraś z Was ma lub się zna i może coś podpowiedzieć - jaka firma i jakie parametry do takiego "codziennego" użytkowania

A to mój dzisiejszy brzusio

[sorejna]

Napisane przez Biedroneczkaolga

hahaha
a propo co to był za olejek do tego masażu?

eh, mnie chyba ten ciekawy temat ominął

Napisane przez miss.hot

A ja na drugie śniadanie wcinam ser biały zmieszany ze szczypiorkiem i rzodkiewką (zielenina z mojego ogródka ) mniammmm

A to mój dzisiejszy brzusio

widać, że się najadłaś

[miss.hot]

Napisane przez sorejna

widać, że się najadłaś

Poprawka - zdjęcie robione o 10 jeszcze przed jedzeniem - tzn po śniadaniu, które jadłam około 8

[Nika1980]

Napisane przez miss.hot

A ja na drugie śniadanie wcinam ser biały zmieszany ze szczypiorkiem i rzodkiewką (zielenina z mojego ogródka ) mniammmm

Zamierzamy kupić nowy aparat foto i tak stwierdziłam, że może już się na lustrzankę jakąś podstawową zdecydujemy - tylko kompletnie nie znam się w temacie - może któraś z Was ma lub się zna i może coś podpowiedzieć - jaka firma i jakie parametry do takiego "codziennego" użytkowania

A to mój dzisiejszy brzusio

śliczny brzusio!

Napisane przez Biedroneczkaolga

a ja żeby zmotywować dzidzię do działania jem bułeczki z nutellą i popijam ciepłym mlekiem- po tym powinna szaleć na całego

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------


hahaha
a propo co to był za olejek do tego masażu?

olejek naturalny, np. ze słodkich migdałów, z dodatkiem witaminy E.

ja wyszłam po zakupy i jak tylko zamknęłam drzwi mała zaczęła spacerować po brzuchu

własnie zjadłam dwa serdelki, miałam na nie ogromną ochotę!

[malin30]

Napisane przez sorejna

miałaś szczęście
niestety wiele dzieciaków nie ma możliwości zabawy z rówieśnikami, trzeba się wiele nakombinować by dać im taką możliwość.

To w takim razie z sweetpinky były nas dwie szczęściary, bo ja też jestem jedynaczką i bardzo dobrze bawiło mi się samej. Moja mama była zawsze zdziwiona, jak wpadała do pokoju, bo było w nim za cicho, a ja się po prostu grzecznie bawiłam. Wyobraźni mi nie brakowało, a najchętniej rysowałam lub malowałam. Na podwórku jak mnie towarzystwo denerwowało, szukałam innego albo wybierałam się na samotne spacery. Taka była ze mnie indywidualistka. Nie chciałam też nigdy rodzeństwa. Najwyżej w wieku nastoletnim brakowało mi starszego brata nigdy siostry

Napisane przez joannah

A czym sie różni forte od zwykłego asparginu??

Jest po prostu większa dawka magnezu i potasu, dlatego wystarczy go brać raz lub dwa dziennie.

[Nika1980]

Napisane przez malin30

To w takim razie z sweetpinky były nas dwie szczęściary, bo ja też jestem jedynaczką i bardzo dobrze bawiło mi się samej. Moja mama była zawsze zdziwiona, jak wpadała do pokoju, bo było w nim za cicho, a ja się po prostu grzecznie bawiłam. Wyobraźni mi nie brakowało, a najchętniej rysowałam lub malowałam. Na podwórku jak mnie towarzystwo denerwowało, szukałam innego albo wybierałam się na samotne spacery. Taka była ze mnie indywidualistka. Nie chciałam też nigdy rodzeństwa. Najwyżej w wieku nastoletnim brakowało mi starszego brata nigdy siostry

ja chociaż miałam siostrę, z którą lubiłam się bawić , też bardzo chętnie bawiłam się sama, czytanie, samotne spacery z bezdomnymi psami z okolicy , rysowanie- tak ! zresztą do tej pory nie mam problemu z zostawaniem sama w domu- zawsze sobie zorganizuję czas , nie mam problemu z samomotywacją.

Jeśli rodzic umie to wychowa szczęśliwego i nieegoistycznego jedynaka.

A czy znacie ciekawę teorię psychologiczną na temat par właśnie pod kątem tego czy partnerzy mieli rodzeństwo i czy było ono starsze czy młodsze??

chyba chciałabym mieć więcej niż jedno dziecko, zawsze chciałam mieć więcej niż jedno. Ale póki co jest Kruszynka i nie wybiegam myślami i marzeniami dalej niż do dnia , gdy wreszcie ją przytulę....

[malin30]

Napisane przez Nika1980

ja chociaż miałam siostrę, z którą lubiłam się bawić , też bardzo chętnie bawiłam się sama, czytanie, samotne spacery z bezdomnymi psami z okolicy , rysowanie- tak ! zresztą do tej pory nie mam problemu z zostawaniem sama w domu- zawsze sobie zorganizuję czas , nie mam problemu z samomotywacją.

bo my raczki tak mamy

[Nika1980]

Napisane przez malin30

bo my raczki tak mamy

wiesz, że coś w tym musi być....
mój mąż też raczek i też choć ma dwóch młodszych braci lubił pobyć sam ze swoją gitarą...
teraz lubimy pobyć sami ze sobą

a wiecie, że wg tej teorii psychologicznej stanowimy idealną parę z najlepszymi rokowaniami na przyszłość?
dwoje partnerów i każde najstarsze z rodzeństwa to bardzo dobre połączenie

[sorejna]

Napisane przez malin30

Jest po prostu większa dawka magnezu i potasu, dlatego wystarczy go brać raz lub dwa dziennie.

oprócz feminantal metafolin 400+dha nic innego nie łykam i całe szczęście żadne skurcze mnie nie łapią. Przed zajściem w ciąże mimo brania magnezu potrafiły mnie złapać skurcze łydek, ale takie, że aż ryczałam, a teraz nic. Może dlatego, że ograniczyłam picie kawy, zrezygnowałam z alkoholu i zaczęłam jeść dużo owoców. Poza tym nie mam styczności ze stresem, który czasami pojawiał się w pracy (aż sama sobie zazdroszczę )