Żony doskonałe PM2008

[paulinaizabela]

Napisane przez mooonik

no dobra to zapukaj a ja wyjrzę jak panienka z okienka
ups jako mężatka

przybyla Paulina pod okienko hej...
wpuscisz pani(enko)???

ja jestem i koncze ten ryzyk wczorajszy ale mietki sie zrobil hihi

[malutka_24]

Napisane przez LilStar

Malutkano coś Ty-nie posmucilaś mnietak mi sięczasem samej z siebie smutaskowo robi.na prawdę cieszę się z Twojego szczęścia

specjalnie dla Ciebie

Dobra moje kuleżanki lecę nakarmić szkraba i potem do męża
Dobrej nocy

[LilStar]

paulinko co się mietkie zrobiło?

Malutka dziękuje

[paulinaizabela]

ryz preparowany
wczoraj zaczelam go jest i wlasnie skonczylam... troche sie mietki zrobil bo otwarty od wczraj...

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

zmywam sie powoli na rower

slodkich senkow i milych przytulanek

[mooonik]

Napisane przez paulinaizabela

przybyla Paulina pod okienko hej...
wpuscisz pani(enko)???

ja jestem i koncze ten ryzyk wczorajszy ale mietki sie zrobil hihi

przybywaj Paulinko a hejjjj!

ja tez już uciekam nynyny
dobranoc żarłoki i inne smoki

[LilStar]

dobranoc Rowerzystki i inne Tyygryski

ja jeszcze poczytam Cichodajkę-no dramat co się dzieje z tymi nastolatkami

[kasienka1985]

Napisane przez agunia82

Kasieńko dla Ciebie na poprawę humoru i pocieszenie

dzieki skarbie

Napisane przez soffera

Kasiku pomarudze z Toba! Tez siedze sama (nie licząc sami wiecie kogo) Obzarta i z cieknacym nosem - ach...
Jak bedziecie grzeczne to sie jutro odstawie na przyjecie w nowa bluzke i okularisy i maz cyknie mi fote dla Was

buuuu
czekam na fote

Napisane przez paulinaizabela

Kasienka
ja mojemu nie mowie jaka gruba jestem bo sam widzi a po co mu przypominac

wariatka, no

Napisane przez dzasta110

Kasienko proszę mi tu podnieść głowę, spojrzeć na piękny tytuł naszego wątku, uśmiechnąć się i posłać precz wszystkie smutki... my zawsze rozweselimy

Pysiu... jak patrzę na nazwę wątku... to zastanawiam się czy ja tutaj wogóle pasuję
Ale Wy jesteście niezastąpione

Napisane przez izka19855

No niech będzie, ze błękitne...
Ojjj naskrobie mężuś sobie...

juz sobie naskrobal...
powiedzial ze skonczy tak do 23, a dodzwonilam sie do niego o 23.40 prawie!!!!! szlag mnie juz trafial!!!!!!!!!!!! a serce mialam w gardle...
jakies katastroficzne wizje itp.
no i naturalnie juz mu łomot przez tel. dalam co tak dlugo!!!!!!!!!
no i znów będzie wojna

Napisane przez mooonik

ej no nie możesz tak pisać, wyjaśnijcie sobie wszystko nie możecie udawać że nie ma problemu przecież, buziak dla Ciebie i przytulas
a jak tam Twój examin?

dzieki kotuś i za ten a-catar

egzaminu raczej na 99% nie zdałam tylko i wyłącznie z tego względu, że... UWAGA:
żle przepisałam dane z tablicy! zamiast odczytac 24 % odczytałam 2,4 % i tak też zrobiłam zadanie no debil jak nic

Napisane przez LilStar

Kasienko mocny mega wyczes wypas przytulas 4u

przydał się ten przytulas w takich chwilach samotności
dziekuje

Napisane przez malutka_24

ad. 2 masz tu żebyś się nie smutała i nie gadała głupot

lof

Dobra lachonki... lecę spac....
Dyńka mi pęka... i ogólnie źle się czuję...
w dodatku niebawem wąż powróci musze zasnąc szybko, bo inaczej go chyba pogryzę
Do juterka

[LilStar]

Kasieńkowiem jedno:ranek jest zawsze mądrzejszy od nocy.i to co nocą wydaje się barierą nie do pzeskoczenia, rankiem jest już tylko małą przeszkodą. także rankiem powitaj Mężusia swoim najpiękniejszym uśmiechem-takim jak tylko Ty potrafisz, powedz jak się martwiłaś i tęsknilaś-uwierz Jego mina będzie bezcenna...lofkam

[paulinaizabela]

uff uff jeszcze zagladam na momencik...
sie napedalowalam
30 min jechalam i spalilam 217 kalorii jeszcze mezusie dorwe i drugie tyle spale

Kasienka musicie wkoncu porozmawiac i wyjasnic sobie wszystko bo ile to moze tak trwac w zawieszeniu
trzymam kciuki aby szybko wszystko wrocilo do normy
a co do egzaminu to zawsze bedzie poprawka amoze nie bedzie konieczna

no to lecem pod prysznic i czekam na mojego ksieciunia
na dobranoc

[kasienka1985]

Napisane przez LilStar

Kasieńkowiem jedno:ranek jest zawsze mądrzejszy od nocy.i to co nocą wydaje się barierą nie do pzeskoczenia, rankiem jest już tylko małą przeszkodą. także rankiem powitaj Mężusia swoim najpiękniejszym uśmiechem-takim jak tylko Ty potrafisz, powedz jak się martwiłaś i tęsknilaś-uwierz Jego mina będzie bezcenna...lofkam

Napisane przez paulinaizabela

Kasienka musicie wkoncu porozmawiac i wyjasnic sobie wszystko bo ile to moze tak trwac w zawieszeniu
trzymam kciuki aby szybko wszystko wrocilo do normy
a co do egzaminu to zawsze bedzie poprawka amoze nie bedzie konieczna

Udało się jeszcze wczoraj pogadać... kosztem zarwanej nocy
Siedzę teraz na rzęsach i mam zamiar upoić się litrem kawy
Wąż mnie wytulił i jakoś tak mi lepiej

Kochanko też było... ale jakieś takie bez emocji z mojej strony...
Za dużo zmartwień na głowie chyba chciałam tylko żeby mnie przytulił ...

Ale chyba będzie dobrze

Tyle o mnie
Paulinka daj rowerka... ja też muszę zacząć ćwiczyć
Miałam jeździć na rowerku <takim żywym> to ciągle chora jestem


Miłego dzionka laseczki moje kochanieńkie <z "niby" boczkami>

[dzasta110]

hop hop
uwaga, uwaga: dziś piątek

Napisane przez LilStar

Dzastuśwolę nie wyobrażać sobie jakbyście mieli więcej czasu...

ja tam mogę sobie powyobrażać tylko to mi zostało tym bardziej że wróci dopiero w niedzielę

Napisane przez malutka_24

ja bym tam zaliczyła

poczekaj mam tu kilka opcji:

ad1. no chociaż jedna się ulitowała
ad2. z tych opcji to zostawiłam te które mi się podobają, a inne poszły precz

Napisane przez kasienka1985

Pysiu... jak patrzę na nazwę wątku... to zastanawiam się czy ja tutaj wogóle pasuję
Ale Wy jesteście niezastąpione

no to teraz zaszlałaś pasujesz, wszystkie tu pasujemy przydałby się jakiś antydołowacz

Napisane przez kasienka1985

Udało się jeszcze wczoraj pogadać... kosztem zarwanej nocy
Siedzę teraz na rzęsach i mam zamiar upoić się litrem kawy
Wąż mnie wytulił i jakoś tak mi lepiej

Kochanko też było... ale jakieś takie bez emocji z mojej strony...
Za dużo zmartwień na głowie chyba chciałam tylko żeby mnie przytulił ...

Ale chyba będzie dobrze

dobrze, że sobie pogadaliście
mówisz bez emocji przejdzie, każdy ma gorsze dni
najważniejsze zdrowe podejście
nie smutaj się już więcej... prosieeeeee

buziak dla wszystkich miłego dnia

[gosia1007]

Heloł. Znowu sporo do nadrabiania, ale super, lubię Was czytać U mnie wczoraj był dzień przypływu energii: posprzątałam mamie w domu, posprzątałam u siebie i jeszcze basen zdążyłam zaliczyć. Dzisiaj wskaźnik energii = 0

Kurna wkurza mnie ten wizaż jak cholera. Znowu wszystko mi się nie zacytowało.

Liluś masz zarąbiaszcze esy na plecach. Bardzo mi się takie tatuaże podobają, tylko tak jakoś zdecydować się nie mogę.
Anusia fochaj się. Nie znoszę jak o coś męża proszę i słyszę komentarze a za jakiś czas jest już gotowy do pomocy komuś innemu.

Napisane przez soffera

Zakupilam sobie rowniez swietna bluzke i wielkie okulary sloneczne co zaslaniaja mi pol twarzy (takie lubiem najbardziej - czuje sie incognito )
Gosiu fajny ten tel, jaki masz kolor?

Uwielbiam duże okulary, w ogóle kocham okulary przeciwsłoneczne. Nie kupuję ich dużo, ale zawsze lubię mieć przy sobie. Mam tylko z nimi taki problem, że muszę mieć bardzo bardzo ciemne szkła. Taki lekki brązik nie dla mnie, żygać mi się chce.

Telefon mam czerwony.

Napisane przez paulinaizabela

wlasnie zapomnialam wczesniej Gosiu fajowy fon
a ja teraz kcem taki z wysuwana klapka ?? wieceie oco mi biega nie? samsung mi sie taki jeden podoba

Dzięki
Babka w punkcie mi ostatnio mówiła, że Samsungi są bardzo awaryjne, ale mój brat ma już tyle czasu i nie narzeka.

Napisane przez soffera

Paulinko polecam nieskromnie moj telefonik, jest obracany, bardzo go sobie chwale http://www.gsmarena.com/nokia_7373-pictures-1690.php

No to też mój ulubiony. Moja siostrunia ma taki różowy a poza tym to Doda też ma taki na jednym ze swoich teledysków Pan w erze powiedział mi, że takich nie będzie już bo wycofano je z produkcji, więc wzięłam inny

Napisane przez malutka_24

Z synkiem byliśmy dzisiaj u neurologa i wszystko jest dobrze a powiem, że tej wizyty bałam się najbardziej potem byłam na pierwszej wizycie po porodzie u swojego gina. I mam 2 wieści dobrą i złą. Dobra - mogę już szaleć w łóżku z mężem a zła - niedługo dostanę @

Pewnie że dobrze, nawet nie pomyślałam, że mogłoby być źle.
@ jak @ będziesz miała tak samo jak my - okres ochronny się skończył

Napisane przez dzasta110

mam wyrzuty sumienia mój Sz wrócił dziś o 4 w nocy, spał do 8 i chciał się położyć spać popołudniu, a ja go pognałam do roboty, a o 20 znów wyjeżdża i całą noc będzie musiał prowadzić. Ja to jednak sumienia nie mam

O Ty niedobroto! Będziesz miała karę jak się będziesz o niego martwić.

Napisane przez daget

A wiecie ze ja wczoraj z mezem zaciagnieci instynktem weszlismy do 2 sklepow dzieciecych i ogladalismy wozki. Troche dziwnie sie na nas patrzyli bo bylam jedyna mloda kobita bez brzuszka ogladajaca wozek i w dodatku dyskutujaca o jego przydatnosci i wadze heheheh.

Ha ale już na przyszłość będziecie wiedzieli czego szukać.
Firanek takich nie lubię, więc nic nie powiem

Napisane przez mooonik

ja tez tylko tak oglądam horrory, lubie i to bardzo ale tylko z kimś i zawsze jest tak że jak się zbliża jakaś okropna scena to zamykam oczy

Mam to samo Czasami pół filmu przesiedzę z zamkniętymi oczami

Napisane przez kasienka1985

1- hie hie- ja zazwyczaj zgrywam biedną tyle, że on zaraz robi ze mnie czarną owcę

Kasiku fajnie, że się pogodziliście będziesz miała fajny weekend. U mnie za to nie zapowiada się ciekawie. Zgrywanie biednej już nie pomaga Mój mąż tylko mi wiele rzeczy obiecuje a później i tak nic z tego nie wychodzi...

Napisane przez soffera

Tez siedze sama (nie licząc sami wiecie kogo)

Czyli tego kogo imienia nie wolno wymawiać (powiało Harrym Potterem)

[LilStar]

witam Laseczki

ja tylko wpadam się przywitać bo mam kontrolę z zusu w pracy i wszyscy na baczność, jakby ta pani miała gryźć

miłego dzionka

[soffera]

Hej hej

Widze Kasienko ze jednak sie wczoraj ulożylo hihi
"Zywy rower"? no nie moge, a Paulina to niby jezdzi na trupim?!

Lilus Grzesiek był? Moze keidys zdradze jak sie kamufluje hi hi

Gosiu mialo tak powiac bo stworzenie jest iscie bajkowe
Tej noki juz nie produkuja?! W taim razie dobrze ze ja mam
Mi przeszkadzaja szkla kolorowe
Och... dla Ciebie a meza Niech sie opamieta okropnik jeden!

Nie wiem co mysmy wczoraj robiły bo uwalniania cycuchow nie bylo a ja dzis obudzilam sie chora i katar i ból gardła i

[izazusia]

Dzień dobry

Wczoraj się z mężem pokłóciłam , wyszłam z domu ok 19 wróciłam o 22. Taki mój sposób-odreagować w terenie. Nie chce mi się gadać o co poszło ale naprawdę zaczyna mnie to wszystko wkurzać-mam wizję że przez ten j..... remont jeszcze się rozwiedziemy.
Nic to.

Sofferka-na stronie biedronki jest gazetka zapraszamy na przyjęcie- i w niej na stronie 22 są te blaszki Looknij sobie.
Fakt-blaszka mała ale na jakieś ciacho dla 2-3 osób wystarczy
Piękna pogoda dziś , ja się zabieram za szukanie materiałow i tworzenie pracy magisterskiej .
Buziaki na dobry dzień

Ps. Lil umknął ci mój powitalny wierszyk moja niedobroto

[LilStar]

Soffi był-mega grzegorz cały czeko
też mnie katarzysko męczy i kaszel-zaraziłaś mnie?

Kasiuwszystko wróci do normy-nie spinaj się tylko i nie rozmyślaj o głupotkachbuziak Laleczko

GOsiudziekuję

mojej nokiuni nie produkują no to fest-mega foszak

p.s Izuś nie umknąłskopiowałam go sobiei pisałam-chyba że mi kawałek pościaka pożarło
i nawet tak nie myśl Skarbie-wiem że jesteś Mądrą Kobietką twardo stąpającą po ziemi i byle remont Cię nie zmorze-i rozmowa

[kasienka1985]

Napisane przez gosia1007

Anusia fochaj się. Nie znoszę jak o coś męża proszę i słyszę komentarze a za jakiś czas jest już gotowy do pomocy komuś innemu.

Uwielbiam duże okulary, w ogóle kocham okulary przeciwsłoneczne. Nie kupuję ich dużo, ale zawsze lubię mieć przy sobie. Mam tylko z nimi taki problem, że muszę mieć bardzo bardzo ciemne szkła. Taki lekki brązik nie dla mnie, żygać mi się chce.

Dzięki
Babka w punkcie mi ostatnio mówiła, że Samsungi są bardzo awaryjne, ale mój brat ma już tyle czasu i nie narzeka.

Kasiku fajnie, że się pogodziliście będziesz miała fajny weekend. U mnie za to nie zapowiada się ciekawie. Zgrywanie biednej już nie pomaga Mój mąż tylko mi wiele rzeczy obiecuje a później i tak nic z tego nie wychodzi...

Czyli tego kogo imienia nie wolno wymawiać (powiało Harrym Potterem)

1- hmm... coś o tym wiem mój tez tak czasem robi... <choć w większości przypadków jest raczej uczynny i kochany>

...

sama nie wierzę, że to napisałam
2- ja też lubię bzyki czarne i duże
3- miałam wszelkie rodzaje tel zaczynając od samsungów, poprzez LG, siemensy, nokie itp...
jak dla mnie najlepszą odmianą telefonizującą jest sony ericsson - nie do zgięcia..
moim najnowszym tel. jest nokia N73! nienawidzę tego muła pasiastego!!! 2 razy był w serwisie, bo się wiesza!!!! istna tragedia!
Leży na półce i sie kurzy a ja używam mojego prawie 4-letniego ericssonka K750i
Musze tamtego dziada sprzedać... jak tylko gwarancję znajdę
4- nie smutaj się kotek
fajnie, ze pogadalismy... ale ja wiem czy fajny weekend przede mną?
nic specjalnego
mój stolec nadal mnie uwiera... wbrew pozorom
5- łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaah ahahahahhahaha

Napisane przez LilStar

ja tylko wpadam się przywitać bo mam kontrolę z zusu w pracy i wszyscy na baczność, jakby ta pani miała gryźć

wariatuńcio

Napisane przez dzasta110

no to teraz zaszlałaś pasujesz, wszystkie tu pasujemy przydałby się jakiś antydołowacz

dobrze, że sobie pogadaliście
mówisz bez emocji przejdzie, każdy ma gorsze dni
najważniejsze zdrowe podejście
nie smutaj się już więcej... prosieeeeee

lofkam Cię mój króliczku Playboya
zawsze jak o Tobie myślę to widzę Cię z tymi króliczymi uszkami
a antydołowacz rzeczywiście by się przydał...

Napisane przez soffera

Widze Kasienko ze jednak sie wczoraj ulożylo hihi
"Zywy rower"? no nie moge, a Paulina to niby jezdzi na trupim?!

Nie wiem co mysmy wczoraj robiły bo uwalniania cycuchow nie bylo a ja dzis obudzilam sie chora i katar i ból gardła i

1- no powiedzmy
no żywy - bo Paula jeździ na takim nieruchomym
2- ból dupy Ci doskwiera kochanie?
Może jednak coś uwalniałaś wczoraj i był napad mężowy??

Napisane przez LilStar

Soffi był-mega grzegorz cały czeko

Kasiu wszystko wróci do normy-nie spinaj się tylko i nie rozmyślaj o głupotkach buziak Laleczko

1- poetycko to zabrzmiało
2- pranie mózgu by mi się przydało
buziaka oddaję albo dwa

Izydor- będzie gites zołzo mojego pokroju poleż na łące... poderwij gimnazjalistę... od razu mąż przyleci

Słuchajcie moje słonka a gdzie to podziewa się nasza kochana Mili???
Co u niej? Wie ktoś?? Dajcie cynka, bo się martwię
Monai nam wsiąkła i Lolek i Czeko-Tubeczka

[LilStar]

Kasieńko-gimnazjalistę?toż to szok do czego namawiasz Izuśkę-lepiej licealistę-przynajmniej prokurator do drzwi nie zapuka

i tego stolca to haczką przeganiam bo mam dość jak Ci się czółko chmurzy

Miloszek odpoczywa dla Aniołkateraz spokój, modlitwa i nasze ciepłe myśli są Jej bardzo potrzebne

kurde u mnie dziś juwenalia są i p[rzyjeżdża FU-fajne ciacho-a mój Ślubny nie lubiucieknę mu i polezę oko i ucho nacieszyć

[kina2807]

Napisane przez LilStar

a to ja w żbożu-co jeszcze nie urosło

Liluś pięknie, widzę fryzurka nowa

Napisane przez Anusia_piekniusia

Nie no pojechałaś Ale wiesz - teraz to można kupić takie specjalne wkładki do wypychania stanika nie trzeba używać do tego telefonu

Napisane przez soffera

Kina utopic komorke - to jeszcze zrozumiem ale zeby wypadla z cyckonosza do kibelka Swoja droga Ty chyba musisz ponetne dekolty nosic! Uwazaj zeby cos innego Ci sie nie wymskneło

Napisane przez LilStar

i masz rację-nie pomyślałam jakie Kinia nosi bluzki ponętnei
a pamiętacie uwalnianie biuściorków?

no masz ci los, już mnie rozebrały
do pracy nie noszę dekoltów, bo szef ma na nie uczulenie
miałam bluzkę pod szyję, a na to inną z dekoltem

Napisane przez malutka_24

Z synkiem byliśmy dzisiaj u neurologa i wszystko jest dobrze a powiem, że tej wizyty bałam się najbardziej potem byłam na pierwszej wizycie po porodzie u swojego gina. I mam 2 wieści dobrą i złą. Dobra - mogę już szaleć w łóżku z mężem a zła - niedługo dostanę @

Malutka same ekstra wieści
cieszę się, ze wszystko jest ok

Napisane przez dzasta110

a mówiłam Wam kiedyś, że moja ciocia ma tatuaż-motyla na pośladku i jak ja mąż, czyli mój wujek wkurzy to mówi "cmoknij mnie w motyla"

, jaka subtelna wersja "cmoknij mnie w d..."

Napisane przez kasienka1985

Udało się jeszcze wczoraj pogadać... kosztem zarwanej nocy
Wąż mnie wytulił i jakoś tak mi lepiej

cieszę się, że już lepiej, a na pewno będzie jeszcze lepiej

Napisane przez LilStar

witam Laseczki

ja tylko wpadam się przywitać bo mam kontrolę z zusu w pracy i wszyscy na baczność, jakby ta pani miała gryźć

miłego dzionka

Liluś oby ta pani szybko sobie poszła

Napisane przez izazusia

Wczoraj się z mężem pokłóciłam , wyszłam z domu ok 19 wróciłam o 22. Taki mój sposób-odreagować w terenie. Nie chce mi się gadać o co poszło ale naprawdę zaczyna mnie to wszystko wkurzać-mam wizję że przez ten j..... remont jeszcze się rozwiedziemy.
Nic to.

Izuś , mam nadzieję, że sytuacja szybko się poprawi i się pogodzicie z mężem

a ja przez to nadrabianie zgłodniałam normalnie, zaraz sobie kawkę strzelę, zjem kanapę i kinder bueno

miłego dnia laseczki

[LilStar]

Kinuśdziękuję
i podziel się kinderemboshe ja znów o jedzeniu...dramat

[kina2807]

Napisane przez LilStar

Kinuśdziękuję
i podziel się kinderemboshe ja znów o jedzeniu...dramat

już leci kinderek

[soffera]

Izuś Widze ze przyda Ci sie ogromna ilosc zeby ten remont sie juz skonczyl I na poprawe humoru. Jestem za wersja z gimnazjalista!!! A co! Niech drzy z zazdrosci mezus
Dzieki za blaszkowe info

Lilus ja Ciebie?! Chyba na odwrót

Kasienko jest specjalny program do noki N zeby tak nie zamulało jej.... Sprawdz Ja kocham najbardziej Nokie, kazda ktora mialam byla na medal!
Owszem i bol dupy jtez ak pomysle ze musze jeszcze dzis przerobic 45 dzieciakow!
Ta uwalnianie! Przeciez bylam tylko z sami wiecie kim - białą puchatą i nie było kogo napadać.... Ach.....

Zmykam

Edit:
Lilus dzieki za wiesci od Miloszka
Do Monai pisalam ale cisza....

[izazusia]

No słoneczka dziękuję za ciepłe myśli
Nienawidzę remontów-szczególnie wykończeniówki-mąż narzeka że mu nie pomagam a kurcze balans czy ja jestem jakiś robotnik? Owszem-mogę pomóc w tym na czym się znam- np moczenie pędzla czy wałka jak mąż jest na drabinie a pudło z farbą ma daleko. Ale jaki sens , no jaki ma moje patrzenie na niego gdy on szpachluje dziurę?? Mam stać i wgapiać się w tego,pożal się Boże, Apolla ze szpachlą w łapie, brudnych spodniach i zapaćkanej koszuli?? Może jeszcze mam z siebie wydawać okrzyki zachwytu?ech...
Wyobrażacie sobie sąd, sprawa rozwodowa-powód rozstania:niezgodność charakterów i opinii na temat remontu mieszkania.

Za Mili trzymam kciuki i gorąco się modlę-by wszystko dotarło do pomyślnego końca.
Kasieńka nie dziwię że się martwiłaś o Twego męża Ale wiesz co...super że i on ma jakąś swoją pasję, coś co niekoniecznie was musi łączyć-przez to stajecie się dla siebie ciekawsi
Ja tam uważam, że małżeństwo małżeństwem, wspólnota wspólnotą ale fajnie mieć sferę życia zarezerwowaną tylko dla siebie Np spotkania tylko w damskim (żona) lub tylko męskim(mąż)gronie I muszę Wam powiedzieć jedno-Kamil jaki jest ,taki jest ale uwielbiam w nim to, że mnie nie ogranicza i nie zabiera mi do końca mej niezależności Dobrze , że nie jest chorobliwym zazdrośnikiem
Ja na szczęście też nie mam z tym problemu

[malutka_24]

Hejka
Nieskromnie powiem, że noc z mężem była synek dał rodzicom się nacieszyć sobą a na dole moje słoneczko słodko sobie śpi

Napisane przez dzasta110

ad1. no chociaż jedna się ulitowała
ad2. z tych opcji to zostawiłam te które mi się podobają, a inne poszły precz

przydałby się jakiś antydołowacz

ad. 1 poczuj me dobre serce
ad. 2 i prawidłowo
ad. 3 jestem za

Napisane przez gosia1007

U mnie wczoraj był dzień przypływu energii: posprzątałam mamie w domu, posprzątałam u siebie i jeszcze basen zdążyłam zaliczyć. Dzisiaj wskaźnik energii = 0

Pewnie że dobrze, nawet nie pomyślałam, że mogłoby być źle.
@ jak @ będziesz miała tak samo jak my - okres ochronny się skończył

ad. 1 po takim maratonie sprzątaniowym to ja się wcale nie dziwię
ad. 2 wcale za @ nie tęsknię jak dla mnie mogłaby już nie wracać

Napisane przez izazusia

Wczoraj się z mężem pokłóciłam , wyszłam z domu ok 19 wróciłam o 22. Taki mój sposób-odreagować w terenie. Nie chce mi się gadać o co poszło ale naprawdę zaczyna mnie to wszystko wkurzać-mam wizję że przez ten j..... remont jeszcze się rozwiedziemy.
Nic to.

Piękna pogoda dziś , ja się zabieram za szukanie materiałow i tworzenie pracy magisterskiej

ad. 1 Izuś już nie raz pisałyśmy, że remonty testują związki. Zobaczysz wszystko się ułoży i znowu będzie między Wami gites I o jakim rozwodzie Ty piszesz
ad. 2 masz jeszcze jednego, że praca twórcza była owocna

Napisane przez kasienka1985

Słuchajcie moje słonka a gdzie to podziewa się nasza kochana Mili???
Co u niej? Wie ktoś?? Dajcie cynka, bo się martwię
Monai nam wsiąkła i Lolek i Czeko-Tubeczka

do tej listy dopisałabym naszą szefową - Marta też nam wsiąkła

Napisane przez LilStar

Miloszek odpoczywa dla Aniołkateraz spokój, modlitwa i nasze ciepłe myśli są Jej bardzo potrzebne

to przekaż jej ode mnie buziaczki

Napisane przez kina2807

Malutka same ekstra wieści
cieszę się, ze wszystko jest ok

[kasienka1985]

Napisane przez LilStar

Kasieńko-gimnazjalistę?toż to szok do czego namawiasz Izuśkę-lepiej licealistę-przynajmniej prokurator do drzwi nie zapuka

i tego stolca to haczką przeganiam bo mam dość jak Ci się czółko chmurzy

Miloszek odpoczywa dla Aniołkateraz spokój, modlitwa i nasze ciepłe myśli są Jej bardzo potrzebne

1- no nie doczytałaś chyba Izkę podrywał na łące jakiś małolat myślał, że chodzi do liceum i poszła na wagary
2- ajjjjjjjjj ten stolec
3- ale co? źle się czuje nadal??
weźcie, bo kuprem trzęsę co tam się dzieje?
Pisałam na gg do niej i nie odpisała
Miałam do niej nr kom. i gdzieś mi się ulotnił

Napisane przez kina2807

cieszę się, że już lepiej, a na pewno będzie jeszcze lepiej

a ja przez to nadrabianie zgłodniałam normalnie, zaraz sobie kawkę strzelę, zjem kanapę i kinder bueno

1- aj hołp soł
2- wniosek:
siedzenie na wizażu sprzyja obżarstwu i z-boczkom!
a ja biedna od jakichś 2 tyg. oprócz 2 lodów nie zjadłam ani jednego słodycza a zboczki nadal są

[Agata R]

Lilosz Ty dziabągu jeden... tesknilismy i martwilismy sie!!!

...dobrze ze juz jestes

Malutka foteczki ze spacerku prosimy kurcze Tobie to dobrze... masz juz wszystko za soba... i do tego ten seksik...
ale uwazaj co by za 9 miesiecy drugie na swiat nie przyszlo

a ja sie dzisiaj zabieram za renowacje lozeczka dla malej ktore dostalismy w spadku uwielbiam takie rzeczy
a na wieczor do kina na anioly i demony

milego dzionka

[kina2807]

Napisane przez malutka_24

Hejka
Nieskromnie powiem, że noc z mężem była synek dał rodzicom się nacieszyć sobą a na dole moje słoneczko słodko sobie śpi

super, że noc tak miło Wam upłynęła, a synuś jest śliczniusi

[kasienka1985]

Napisane przez soffera

Kasienko jest specjalny program do noki N zeby tak nie zamulało jej.... Sprawdz Ja kocham najbardziej Nokie, kazda ktora mialam byla na medal!
Owszem i bol dupy jtez ak pomysle ze musze jeszcze dzis przerobic 45 dzieciakow!
Ta uwalnianie! Przeciez bylam tylko z sami wiecie kim - białą puchatą i nie było kogo napadać.... Ach.....

Do Monai pisalam ale cisza....

1- wiesz co?? ja nawet na ten telefon patrzeć nie chcę nienawidzę go
co musisz przerobić??????????????

kto wie co to białe puchate tam z Tobą wyczynia
2- a to cholernica

Napisane przez izazusia

Wyobrażacie sobie sąd, sprawa rozwodowa-powód rozstania:niezgodność charakterów i opinii na temat remontu mieszkania.

Kasieńka nie dziwię że się martwiłaś o Twego męża Ale wiesz co...super że i on ma jakąś swoją pasję, coś co niekoniecznie was musi łączyć-przez to stajecie się dla siebie ciekawsi
Ja tam uważam, że małżeństwo małżeństwem, wspólnota wspólnotą ale fajnie mieć sferę życia zarezerwowaną tylko dla siebie Np spotkania tylko w damskim (żona) lub tylko męskim(mąż)gronie I muszę Wam powiedzieć jedno-Kamil jaki jest ,taki jest ale uwielbiam w nim to, że mnie nie ogranicza i nie zabiera mi do końca mej niezależności Dobrze , że nie jest chorobliwym zazdrośnikiem
Ja na szczęście też nie mam z tym problemu

1- co się stresujesz?
Przecież ja wiem, że mąż zaraz będzie leciał za Tobą i przepraszal
2- mam całkiem inne zdanie na ten temat
jak już kilka razy tu wspominałam- ja nie jestem do końca normalna i marzę o tym, żeby kiedyś zdrowo podchodzić do takich spraw
jestem wstrętną zazdrośnicą z brakiem pełnego zaufania i katastroficznymi myslami
cieszę się z jednej strony, że on robi ten kurs- bo wiem że zawsze o tym marzył
ale jak ja mam być zadowolona i spokojna skoro wiem, że on po nocach siedzi w basenie z jakąś blondżiną???????????????? ????????
Nie tłumaczcie mi tu nic, bo ja wiem że on mnie kocha bla bla...
Mam czasem jakieś dziwne urojenia i dlatego między innymi tak się zamartwiam
Ok... miałam już nie marudzić pseplasam

Napisane przez malutka_24

Hejka
Nieskromnie powiem, że noc z mężem była synek dał rodzicom się nacieszyć sobą a na dole moje słoneczko słodko sobie śpi

do tej listy dopisałabym naszą szefową - Marta też nam wsiąkła

1- fiu fiu zazdraszczam
2- OOOO tamta to już się chyba ulotniła na dobre

Napisane przez Agata R

a ja sie dzisiaj zabieram za renowacje lozeczka dla malej ktore dostalismy w spadku uwielbiam takie rzeczy
a na wieczor do kina na anioly i demony

Myszka w końcu jesteś
Daj znać jak było na filmie, bo też się na niego napaliłam

[mooonik]

Cześć laseczki
od rana kurcze sprzątam bo jutro teście przyjeżdżają z wizytą niby teściowa nie jest z tych że mi będzie w każdą dziurę zaglądać ale same wiecie jak to jest, no i jeszcze muszę coś na obiad wymyśleć bo niestety mój osobisty kucharz będzie w szkole i sama będę robić więc najlepiej żeby dania były takie że się same zrobią

Napisane przez kasienka1985

Udało się jeszcze wczoraj pogadać... kosztem zarwanej nocy
Siedzę teraz na rzęsach i mam zamiar upoić się litrem kawy
Wąż mnie wytulił i jakoś tak mi lepiej

Kochanko też było... ale jakieś takie bez emocji z mojej strony...
Za dużo zmartwień na głowie chyba chciałam tylko żeby mnie przytulił ...

Ale chyba będzie dobrze

no Kasiu, miło czytać że pomału ruszacie do przodu, co tam zarwana noc ratuj się kawką
a ważne że coś drgnęło, mówisz że bez emocji- i wcale się nie dziwię jak główka myśli o czymś innym, macie swoje problemy ale najważniejsze żeby je wspólnie rozwiązać i umieć o nich rozmawiać, nie martw się już głowa do góry wszystko się ułoży
a examin no cóz, od czegoś są poprawki przecież

Napisane przez gosia1007

Mam to samo Czasami pół filmu przesiedzę z zamkniętymi oczami

Kasiku fajnie, że się pogodziliście będziesz miała fajny weekend. U mnie za to nie zapowiada się ciekawie. Zgrywanie biednej już nie pomaga Mój mąż tylko mi wiele rzeczy obiecuje a później i tak nic z tego nie wychodzi...

1. no to witamy w klubie razem z Iza umówimy się kiedyś na oglądanie horrorów i zobaczymy która więcej razy zamknie oczy
2. chyba nikt nie lubi jak sie obiecuje i nie dotrzymuje słowa

Napisane przez LilStar

kurde u mnie dziś juwenalia są i p[rzyjeżdża FU-fajne ciacho-a mój Ślubny nie lubiucieknę mu i polezę oko i ucho nacieszyć

a co to FU?

Napisane przez malutka_24

Hejka
Nieskromnie powiem, że noc z mężem była synek dał rodzicom się nacieszyć sobą a na dole moje słoneczko słodko sobie śpi

no synek śliczniusi , a i super że nocka fajna była

[izka19855]

HEJ ROZRABIAKI Z NASZEJ (doskonałej) PAKI...

Napisane przez Agata R

a ja sie dzisiaj zabieram za renowacje lozeczka dla malej ktore dostalismy w spadku uwielbiam takie rzeczy
a na wieczor do kina na anioly i demony

Agatko, a pochwalisz się jak skończysz?
A wieczór zapowiada się ciekawie...

Napisane przez malutka_24

Hejka
Nieskromnie powiem, że noc z mężem była synek dał rodzicom się nacieszyć sobą a na dole moje słoneczko słodko sobie śpi

Jak pięknie sobie leży...
malutka synuś wie kiedy być grzeczny....

Napisane przez izazusia

No słoneczka dziękuję za ciepłe myśli
Nienawidzę remontów-szczególnie wykończeniówki-mąż narzeka że mu nie pomagam a kurcze balans czy ja jestem jakiś robotnik? Owszem-mogę pomóc w tym na czym się znam- np moczenie pędzla czy wałka jak mąż jest na drabinie a pudło z farbą ma daleko. Ale jaki sens , no jaki ma moje patrzenie na niego gdy on szpachluje dziurę?? Mam stać i wgapiać się w tego,pożal się Boże, Apolla ze szpachlą w łapie, brudnych spodniach i zapaćkanej koszuli?? Może jeszcze mam z siebie wydawać okrzyki zachwytu?ech...
Wyobrażacie sobie sąd, sprawa rozwodowa-powód rozstania:niezgodność charakterów i opinii na temat remontu mieszkania.
Ja tam uważam, że małżeństwo małżeństwem, wspólnota wspólnotą ale fajnie mieć sferę życia zarezerwowaną tylko dla siebie Np spotkania tylko w damskim (żona) lub tylko męskim(mąż)gronie I muszę Wam powiedzieć jedno-Kamil jaki jest ,taki jest ale uwielbiam w nim to, że mnie nie ogranicza i nie zabiera mi do końca mej niezależności Dobrze , że nie jest chorobliwym zazdrośnikiem
Ja na szczęście też nie mam z tym problemu

A mój mężu właśnie jeździ sobie jakimiś wypasionymi ciężarówami z kolegami z pracy(to niby kurs sie nazywa), a ja siedze w domu...a niech tam się cieszy ...
Izuś szybko minie ten czas porządkowania, wykończeń i razem usiadziecie i bedziecie się cieszyć z Waszego mieszkanka...że takie wyglancowane i fajowe...

Napisane przez kasienka1985

juz sobie naskrobal...
powiedzial ze skonczy tak do 23, a dodzwonilam sie do niego o 23.40 prawie!!!!! szlag mnie juz trafial!!!!!!!!!!!! a serce mialam w gardle...
jakies katastroficzne wizje itp.
no i naturalnie juz mu łomot przez tel. dalam co tak dlugo!!!!!!!!!
no i znów będzie wojna
Dyńka mi pęka... i ogólnie źle się czuję...
w dodatku niebawem wąż powróci musze zasnąc szybko, bo inaczej go chyba pogryzę

kasienko wszystko w dobrym kierunku...<wyściskuję mocno>...
nie gryź węża
o przepraszam, jeśli tu mowa o jakiejś blkondi, to ja pozwalam gryźć..
Ten mój też na kursie, nawet nie wiem kto tam bedzie...i wolę sobie nie myśleć, ale żeby mi dal znac co u niego i potem niech opowie, to nie będę sie zamartwiac...

Napisane przez izazusia

Wczoraj się z mężem pokłóciłam , wyszłam z domu ok 19 wróciłam o 22. Taki mój sposób-odreagować w terenie. Nie chce mi się gadać o co poszło ale naprawdę zaczyna mnie to wszystko wkurzać-mam wizję że przez ten j..... remont jeszcze się rozwiedziemy.
Nic to.

4 godziny w terenie odreagowywałaś... i co Ty robiłaś, spacerowałaś czy cuś?
Bo ja to tak nie umiem...
A o rozwodzie nie ma mowy..nawet tak nie myśl...

*******
14:30 wizyta u dentysty...
Chyba umarnę ze strachu..no dobra przesadzam...ale ja nie lubię dentystycznych rzeczy...

A ja tez nie wiem co u Mili, możecie cos skrobnąć...