Koziorożcowe pogaduszki - vol 7 :)

[puchatkowa]

Ja też nie kojarzę żebyśmy mieli jakąś piosenkę

Dziękuję za miły wieczorek Dobranoc

[architekt80]

no i juz wiadomo ze z Holandi nici zalamana jestem , nie wiem czy cos jeszcze dzis napisze ale postaram sie odezwac , moze mi troche przejdzie za pare godzin

[NiEBiE]

Archiś, bardzo mi przykro.
Ale jeszcze zostały inne opcje i za nie trzymam kciuki.

Miłego dnia, Koziołki. ;*

[Susanna]

Napisane przez architekt80

no i juz wiadomo ze z Holandi nici zalamana jestem , nie wiem czy cos jeszcze dzis napisze ale postaram sie odezwac , moze mi troche przejdzie za pare godzin

Archi strasznie mi przykro Nie wiem co powiedzieć ale sama jestem zdołowana tą wiadomością

[kodeina]

buuuuuuuuuuuuuuuuuu
Archi tak mi przykro

[architekt80]

dzieki zbieram sie powoli, jakos to bedzie no nie?

bo wiecie co jak dla mnie to moj TZ nie musi miec tej pracy od listopada , moze szukac az znajdzie cos co mu sie bedzie podobalo , ja nas utrzymam w Krakowie bez problemu tylko ze on tak nie chce

jakby sam sobie nie narzucal presji ze musi natychmiast cos znalezc to by mniej sie denerwowal i lepiej by bylo , palic zaczol znow ehhhhhhhhhhhhhhh

[kodeina]

Napisane przez architekt80

dzieki zbieram sie powoli, jakos to bedzie no nie?

musi !

Napisane przez architekt80

bo wiecie co jak dla mnie to moj TZ nie musi miec tej pracy od listopada , moze szukac az znajdzie cos co mu sie bedzie podobalo , ja nas utrzymam w Krakowie bez problemu tylko ze on tak nie chce
jakby sam sobie nie narzucal presji ze musi natychmiast cos znalezc to by mniej sie denerwowal i lepiej by bylo , palic zaczol znow ehhhhhhhhhhhhhhh

Jest ambitny. Widać że praca daje mu wielką satysfakcję
Mój też pali nadal jak smok
Nie wiem jak z tym walczyć....

[Kostka09]

Witajcie,
mogę do Was??
koziorożec z 15.01

[puchatkowa]

archi bardzo bardzo mi przykro Tak się na tą Holandię cieszyłaś To naprawdę przykre

Może jak jeszcze trochę pourabiasz męża to się zgodzi na to chwilowe utrzymywanie przez Ciebie? Wytłumacz mu, że lepiej by znalazł pracę swoich marzeń, a nie coś już teraz natychmiast tylko z powodu dumy, w sensie, że wiesz, że facet to musi pracować?

Witaj Kostko, napisz nam coś o sobie

[Susanna]

Napisane przez puchatkowa

archi bardzo bardzo mi przykro Tak się na tą Holandię cieszyłaś To naprawdę przykre

Może jak jeszcze trochę pourabiasz męża to się zgodzi na to chwilowe utrzymywanie przez Ciebie? Wytłumacz mu, że lepiej by znalazł pracę swoich marzeń, a nie coś już teraz natychmiast tylko z powodu dumy, w sensie, że wiesz, że facet to musi pracować?

Witaj Kostko, napisz nam coś o sobie

Puszek dobrze prawi. Spróbuj Archi go trochę pourabiać, a nuż się uda.

[NiEBiE]

Kiedy zejdzie mi to znieczulenie? Nie czuję połowy twarzy, a jak próbuję otworzyć szeroko usta to boli, chyba te miejsce, gdzie mi igłę wkłuwał. Ajj. Nieprzyjemnie.

[Allicja]

Archi trzymam za was kciuki.

Niebie biedactwo przypomniało mi sie jak kiedys po dentyście spotkałam znajomego chciałam sie do niego uśmiechnąc ale wyszedł mi taki grymas że aż nie wiedział o co mi chodzi

[NiEBiE]

Miałam kiedyś podobnie, jak spotkałam koleżankę 2 minuty po wyjściu z gabinetu. ;]

Mineły 4 h od znieczulenia i ciągle mnie trzyma. Ale boleć już zaczyna. ;(

[puchatkowa]

NiEBiE

[saslycek]

Hejoooooooooo!

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Archi przykro mi, że nie wyszło z ta Holandią

[NiEBiE]

Hejo, hejo!

Ja ciągle mogę się gryźć w policzek i nic nie czuję.
Ale szczęka boli mnie niesamowicie, trochę to dziwne..

[puchatkowa]

NiEBiE Ty się nie gryź bo jak znieczulenie zejdzie to dopiero poczujesz

[NiEBiE]

Nie gryzę, don't worry.

Naprawdę martwi mnie ból szczęki, nie mogę nawet poruszać na boki czy szeroko otworzyć ust.

[kodeina]

cisza lekka
ja uciekam do domu

Niebie oby szczęka przestałą boleć

[Patucha]

Napisane przez architekt80

no i juz wiadomo ze z Holandi nici zalamana jestem , nie wiem czy cos jeszcze dzis napisze ale postaram sie odezwac , moze mi troche przejdzie za pare godzin

Archi wiem, jak bardzo Ci na tym zależało, przykro mi, ze nic z tego nie wyszło, ale wierzę, że nadejdą lepsze dni

Napisane przez architekt80

dzieki zbieram sie powoli, jakos to bedzie no nie?

będzie dobrze ARCHI odrobinę cierpliwości (wiem, ze mi łatwo gadać, ale swoje też przeszłam )

Napisane przez architekt80

bo wiecie co jak dla mnie to moj TZ nie musi miec tej pracy od listopada , moze szukac az znajdzie cos co mu sie bedzie podobalo , ja nas utrzymam w Krakowie bez problemu tylko ze on tak nie chce

jakby sam sobie nie narzucal presji ze musi natychmiast cos znalezc to by mniej sie denerwowal i lepiej by bylo , palic zaczol znow ehhhhhhhhhhhhhhh

pogadaj z nim, może go przekonasz do tego, namawiaj do tego, zeby szukał takiej pracy, z której będzie baaardzo zadowolony

Napisane przez Kostka09

Witajcie,
mogę do Was??
koziorożec z 15.01

witaj

Napisane przez puchatkowa

archi bardzo bardzo mi przykro Tak się na tą Holandię cieszyłaś To naprawdę przykre

Może jak jeszcze trochę pourabiasz męża to się zgodzi na to chwilowe utrzymywanie przez Ciebie? Wytłumacz mu, że lepiej by znalazł pracę swoich marzeń, a nie coś już teraz natychmiast tylko z powodu dumy, w sensie, że wiesz, że facet to musi pracować?

Puszek ma rację, trzeba go przekonywać ile się tylko da

Napisane przez Allicja

Niebie biedactwo przypomniało mi sie jak kiedys po dentyście spotkałam znajomego chciałam sie do niego uśmiechnąc ale wyszedł mi taki grymas że aż nie wiedział o co mi chodzi

witaj Allicjo

Napisane przez NiEBiE

Nie gryzę, don't worry.

Naprawdę martwi mnie ból szczęki, nie mogę nawet poruszać na boki czy szeroko otworzyć ust.

Niebuś współczuję, to takie dziwne uczucie - bezwład totalny, ale na pewno minie i oby wtedy nie bolało

Napisane przez kodeina

cisza lekka
ja uciekam do domu

Niebie oby szczęka przestałą boleć

cisza, oj cisza

coś ciężki dla mnie ten tydzień - wczoraj tak się zdenerwowałam , ze wywaliłam wszystkie ciuchy na środek pokoju i zrobiłam generalny remanent - ulżyło, a teraz powinnam pójść na zakupy

[Ag4]

Witam,
matko, cały dzień na nogach


Archi przykro mi, że nie wyszło z Holandią wiem, że bardzo się cieszyłaś na ewentualną przeprowadzkę tam. Trzymam więc dalej kciuki, żeby tż znalazł pracę, która będzie dawała mu pełną satysfakcję, no i żeby to było jak najbliżej


Niebe napewno już przeszło znieczulenie?



Ale się nachodziłam dziś, masakra. wszystkie sklepy :/
no i jedliśmy na śniadanie i na obiad McDonaldsa, aż mi ciężko teraz.
no, ale mam za to 2 zabawki z happy mealów z hello kitty

jestem wykończona. pooglądam Ally Mcbeal i gotowe i nyny

[kodeina]

dobry wieczór
oglądam housa

Aga ale dzisiaj miałaś menu

Patucho i co zrobiłaś z tymi ciuchami??

ide do klubu

[Ag4]

ja gotowe na wszystko

[kodeina]

Po housie idę spać ...jutro muszę wstać godzinę wcześniej ...czyli o 5
Na 7 muszę być w pracy ale za to tylko do 15
Potem idę na miasto bo TŻet zostanie trochę dłużej

dobranoc

[Ag4]

ooo pewnie kupisz coś ładnego

ja tez jutro jadę do miasta, ale na zakupy spożywcze,
no chyba że coś gdzieś przypadkiem mi wpadnie w ręce

[kodeina]

dzień dobryyyy w piątek

[architekt80]

dobry

[Susanna]

cześć
Myślałam, że tu zapiszecie 2 strony a tu raptem kilka postów.
Jestem nieprzytomna. Wczoraj mieliśmy spotkanie klasowe z kolegą-księdzem a potem impreza przeniosła się do pub'u. Wróciłam późnawo i ledwo żyję ale było super
Każdy łyk kawy to zbawienie.

Archi jak humorek..? widzę że chyba niezbyt

[architekt80]

Napisane przez Susanna

cześć
Myślałam, że tu zapiszecie 2 strony a tu raptem kilka postów.
Jestem nieprzytomna. Wczoraj mieliśmy spotkanie klasowe z kolegą-księdzem a potem impreza przeniosła się do pub'u. Wróciłam późnawo i ledwo żyję ale było super
Każdy łyk kawy to zbawienie.

Archi jak humorek..? widzę że chyba niezbyt

tez tak myslalam wczoraj ze beda dwie strony przynajmnieja tu cisza


humor bez zmian prawie nie spalam i do tego mi internet nie dzialal
TZ sie wstepnie zgodzil ale wysyla CV jak szalony , do USA tez np jakiegos instytutu na pustyni......

[kodeina]

Napisane przez Susanna

cześć
Myślałam, że tu zapiszecie 2 strony a tu raptem kilka postów.
Jestem nieprzytomna. Wczoraj mieliśmy spotkanie klasowe z kolegą-księdzem a potem impreza przeniosła się do pub'u. Wróciłam późnawo i ledwo żyję ale było super
Każdy łyk kawy to zbawienie.

no pięknie ..impreza w środku tygodnia

Napisane przez architekt80

tez tak myslalam wczoraj ze beda dwie strony przynajmnieja tu cisza

ja byłam

Napisane przez architekt80

humor bez zmian prawie nie spalam i do tego mi internet nie dzialal
TZ sie wstepnie zgodzil ale wysyla CV jak szalony , do USA tez np jakiegos instytutu na pustyni......

ja nie chce abyście wylądowali na "pustyni"