Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

[Copykat]

Napisane przez monika7891

Copy czyli dopiero w okolicach nowego roku zamiast od jutra wpiszesz konkretna date??

dokladnie eech zmeczona dzis jestem po pracy... a jutro musze zawiezc brata na dworzec o 5 rano dobrze ze do pracy na 13 dopiero, to sie wyspie po powrocie

[tajlaa]

Monia a myślałam, że Ty już spisz a mama takie zachowania niestety lubi często wprowadzać w życie jak ma humor to oczywiście jest dobrze. ale tylko Ja coś zrobie nie tak czy coś to już....chciałabym się cholera wyprowadzić.
Kiedyś miałam takie myśle, że aaa zabije się sama i zobaczycie wszyscy jak to bezemnie jest. nawet sobie myślałam skąd bym mogła skoczyć.moze to głupie ehh

a co do Tzeta to wziąć za łeb i wytargać o ściane o tak o ale co poważnie myślisz, że nic z tegi nie bedzie i tego 13 nie dostaniesz???

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Napisane przez Copykat

dokladnie eech zmeczona dzis jestem po pracy... a jutro musze zawiezc brata na dworzec o 5 rano dobrze ze do pracy na 13 dopiero, to sie wyspie po powrocie

to już mykaj spać

[monika7891]

Copy to zmykaj spac ,wyspisz siedobranoc

Tajlaa nie nie spie jeszcze no teraz to naprawde nie licze i nie sadze ze 13 cos sie zmieni...
Ojej-jakie Ty mysli mialas
Eh...chyba kazdy ma jakies wady,humorki,szkoda,ze twojej mamy odbijaja sie wlasnie w taki sposob na Tobie
No najlepiej z facetow wiatraki na lato zrobic

[tajlaa]

mONIA MOŻE to kryzys wieku średniego jak to raz z Sabcia pisałam i mówiła ze jej ojciec też swiruje;p
a Twoj tZ czym się zajmuje??
no takie kolorowe wiatraki dmuchaki;p a Ty kiedy spac?

[monika7891]

No tez tak moze byc,albo jak to u kobiet poczatki menopauzy... najgorsze ze to moze trwac kilka lat...:/
moj Tz studiuje i dorywczo w pizzerii pracuje. A twoj?? w ogole TY dziennie studiujesz-tak? sorry,ale czasem troche mi sie mota:pwiec nie obraz sie jak czegos nie pamietam czy cos...
a spac zaraz chyba zmykam...a Ty kiedy??

[tajlaa]

Monia a to moze Twoj Tz chce skonczyc studia i dopiero sie ostatkowac wiesz wszytsko pokolei wrrrr;p trzeba było kurcze gumki strzykawką przebic i by wytłumaczenia nie było;p
a moj Tz pracuje w zakladzie przy maszynie na III zmiany i konczy studia lic zaoczne ale juz 3 rok i robi go trzeci raz bo za pierwszym razem nie zliczal egz i nie poszedl na poprawke, za rok facet wyjechal i nie mogl wpisu wziac i w tym roku mam nadzieje ze dojdzie do skutku jego obrona.
a ja studiuje dziennie platnie niestety;/ a w weekendy studium kosmet. I rok o tak o zeby miec papier głownie ze cos mam jeszcze.
a przez prawie 2 lata dorabialam sobie sprzataniem takze troszki na kredyt stdencki odłozyłam...
ooo pare lat menopauza wrrrrrrr;/;/
a ja jeszcze na MOje Makijaze chcialam luknac i dopiero spac;p

[monika7891]

Tajlaa No moze i tak ,on teraz konczy licencjat w czerwcu obrona. Ale z drugiej strony po tylu latach zareczyny nie kolidowalyby przeciez w studiach-przeciez slubu od razu nie trzeba brac...Ale przynajmniej wiedzialoby sie na czym sie stoi-a tak...nawet jako narzyczenstwo wolababym byc dluzszy czas,bardziej sie oswoic ze wszstkim...
Hehe...nie ja nie odwazylabym sie z tymi strzykawkamiSama nie bylam ani nie jest chyba(chodz czasem mysle,ze chcialabym) jeszcze gotowa na dzidzie.Ale jak tak czytam co pisze freddy to taka mala zazdrosc sie pojawia
No,ale tak szczerze teraz nie licze bo wiem jak jest obecnie i zareczyny nie wchodza w gre
Oj to Twoj TZ troszke mial przygod ze studiami.
Moj namawia mnie tez na szkole kosmetyczna...moze od wrzesnia pojde.
Bo ja taka maniaczka kosmetyczna jestem...
ale teraz mykam spac juz
dobranoc:cmok :

[tajlaa]

Monia tez uwazam ze studia jakie by nie były nie przeszkadzaja miec błyskotki na palcu. ale tu raczej duża role odgrywa dojrzałośc tzeta a niestety naszych chyba za mała jest w tych sprawach:P
tak ja także jak czytam freddy to mmm a ciekawe jakby to było ale mysle ze moja mama to by juz wiedziala co powiedziec jak mam dziecko wychowac wrrr
i mowisz ze wiesz jak jest i nie liczysz ehhhh...to jeszcze gorzej ze jak wiesz i nie masz nadzieje
a do studium pewnie ze idz, po pierwsze jakies zajecie po drugie zawsze sie czegos dowiesz i coś nauczysz nie ma bata
oki to mykaj spaciu juz;* a ja za niedlugo sie tez poloze;*;*

[Limonka1987]

Napisane przez tajlaa

Limonka dzieki za pocieszenie;p a co do twojej historii to niezle;p ale Ty umiesz ciekawe i ładnie pisać i opowiadac:P na dziennikarke mi paujesz nawet z wyglądu

Dziękuję Niechcący odgadłaś moje duże marzenie. Bardzo chciałabym pracować w czasopiśmie, choćby dorywczo. Od czasu do czasu zarzucam kilka wybranych redakcji próbkami moich tekstów, ale do tej pory dostaję niestety tylko grzecznościowe odpowiedzi, że "artykuł bardzo im się podobał, ale niestety...". Poważnie biorę pod uwagę, żeby zrobić sobie w przyszłości podyplomówkę z dziennikarstwa (jestem niemożliwa, bo to już najmarniej piąte studia podyplomowe, na które mam chęć), więc może w ten sposób uda mi się udoskonalić warsztat na tyle, żeby ktoś dał mi szansę pisania choćby jakichś... no nie wiem, recenzji kosmetyków Czy innych króciutkich tekstów

Napisane przez Magic Girl

Swoją drogą mogłabym pracować na pełen etat, ale to tzreba miec kurs pedagogiczny skończony kosztuje 1300 zł.. nie stac mnie w chwili obecnej no ale ale może kiedyś..

Jesteś pewna? Kilka moich koleżanek pracuje w przedszkolach jako przedszkolanki właśnie, a na 100% nie robiły żadnego kursu. Fakt, wszystkie studiują pedagogikę, ale gdy zaczynały pracę były studentkami pierwszego roku studiów zaocznych, toteż niewiele o dzieciach wiedziały. Oczywiście nie mądrzę się, bo nie jestem w temacie, ale zainteresuj się- może da się to jakoś obejść bez kursu? W końcu nie papier jest najważniejszy tylko podejście do dzieci, które Ty ewidentnie masz

Napisane przez tajlaa

a ja niestety znowu trace humor....moja mama sie na mnie wyżywała...bo przecież ja taki baran i prostych rzeczy nie rozumie(( ja już nie mogę z nią wiem, że nie powinnam się przejmować ale słowa tak ranią, że chyba gorzej niż by mnie pobiła.nawet nie wie ile tym wyrządza mi krzywdy i wpędza w przekoannie, że do niczego się nie nadaje, nic nie porafie i jaka jestem beznadziejna.ehhh....sorr y, że męcze tu was takimi żalami ale przynajmniej moge to z siebie wyrzucić

Rozumiem Cię, bo moi rodzice też potrafią mnie rozwalić totalnym brakiem wiary we mnie. Czasem mam wrażenie, że mają mnie za totalną idiotkę, która w życiu radzi sobie dzięki głupiemu fartowi. Nauczyłam się z tym żyć i ich komentarze staram się puszczać mimo uszu. Wiadomo, ani to łatwe, ani przyjemne, ale gdybym przejmowała się każdym słowem po prostu bym zwariowała.

Napisane przez tajlaa

a przez prawie 2 lata dorabialam sobie sprzataniem takze troszki na kredyt stdencki odłozyłam...

Oj, na sprzątaniu można całkiem nieźle zarobić. W wakacje po maturze udało mi się załatwić sobie sprzątanie w dwóch prywatnych domach i wyciągałam 100 zeta za dzień

Zmykam bo już jestem TRAGICZNIE spóźniona do praca. Swoją drogą... Też się tak cieszycie, że już piątek? Bo ja czekałam na niego jak na zbawienie!

Trzymajcie się Have a nice day

[Sabcia87]

Boooziu babeczki jakiego mam kaca
Żartuje wczoraj wróciłam gdzieś koło 2 w nocy...

Jeeeeejjjj każda która ma okazje spróbować niech spróbuje, zabawa kosztowna bardzo ale jaka za***iaszcza jako tako nie mam sinaków a;e troszke mnie ramie boli bo dostałam kulką. Ale mówie wam wrażenia niesamowite A pozniej co, poszlismy do baru wypiłam 6 piw a dziś... heheheh praca... dobrze że autobusem jade ale bedzie cięzko...

Więc z obolałym ramieniem i głową cięzką ide do pracy a dziś do 16.

Ale PAITBAAL JEST ZARĄBISTY

p.s.
wybaczcie że na nic nie odp ale no same wiecie ;D

[Limonka1987]

Napisane przez Sabcia87

Boooziu babeczki jakiego mam kaca
Żartuje wczoraj wróciłam gdzieś koło 2 w nocy...

Jeeeeejjjj każda która ma okazje spróbować niech spróbuje, zabawa kosztowna bardzo ale jaka za***iaszcza jako tako nie mam sinaków a;e troszke mnie ramie boli bo dostałam kulką. Ale mówie wam wrażenia niesamowite A pozniej co, poszlismy do baru wypiłam 6 piw a dziś... heheheh praca... dobrze że autobusem jade ale bedzie cięzko...

Więc z obolałym ramieniem i głową cięzką ide do pracy a dziś do 16.

Ale PAITBAAL JEST ZARĄBISTY

p.s.
wybaczcie że na nic nie odp ale no same wiecie ;D

Jeeeejku! Ale ja Ci zazdroszczę! Też chcę spróbować! Czuję przez skórę, że to coś dla mnie Będę musiała pogadać ze znajomymi.
Trzymaj się dzielnie Mam nadzieję, że przetrwasz dzisiejszy dzień

Ja już tkwię przed kompem w pracy Dobrze, że w piątki pracuję tylko do 14.00, bo dłużej ewidentnie bym nie wytrzymała

[tajlaa]

Hej Dziewczynki
a u mnie humorek lepszy jak na razie, widocznie sen działa ukojająco teraz szykuje sie na wykład na 11,40 mam ale myśle czy tu sie ciupeńkie nie spóźnic. a z weekendu niestety nie bardzo sie ciesze bo zjazd kosmetyczny mam

Limonka a to Ty nawet robisz coś w kierunku dziennikarstwa próbuj, próbuj może w końcu gdzieś coś i zechca Cie na szczeście masz swoja prace i tak usilnie nie jestes bez grosza wiec próbuj cioągle i próbuj.
a Ty spzrataniem domów to znakomicie zarabialas ja niestety mialam duzo mniej ale zawsze to cos;pp

Sabcia pijaczku mały;p hehe ale ci tak było na pewno warto tak sobie posztrelac. a teraz biedna wpracy z obolała głowa:P dasz rade


Nio mykam sie szykować buziaki i miłego dzionka;*

[freddy296]

Czesc Dziewczyneczki...

monia ja tez jestem zmarzluch i nie lubie jak mam zimne rece. po za tym Kube musze cieplej ubierac bo w domu chlodno a jemu zaraz niewygodnie
no ale jeszcze chwila i chyba przyjdzie to lato.

Na dzidzie jeszcze poczekaj, mimo, że ja sie ciesze ze jestem mloda, i studia jedne prawie skonczone
My mamy o tyle dobrze, ze jak chcemy raz na jakis czas wyskoczyc na impreze to mamy gdzie Kube podrzucic

Chociaz odzwyczailam sie od imprez

sabcia 6 piw ja po takiej dawce znalazlabym sie za pewne w szpitalu u mnie po 2 piwach glowa boli dla mnie 4 to max, po 4 mam zgona

No ale w czasach liceum pilo sie wiecej Nie wiem, chyba sie starzeje

Fajnie ze wypad sie udał.

limonka ja sie nie ciesze z piatku jutro mam mega trudne zaliczenie nie wiem jak to zrobie... po za tym to ten facet co dostał miły list i pewnie nas skosi.

tajla wspolczuje sytuacji w domu, ale mam nadzieje ze jakos dojdziecie z mama do porozumienia. dwie baby w domu to zawsze tak sie dzieje.

limonka czym zajmujesz sie w pracy? robisz liste płac? trudne to jest? program oblicza czy jak to jest?

lece po kawe.

[Magic Girl]

Dzień Dobry Lale..
Dzisiaj mimo tego, że się nie mogłam wyspać z boku na bok się przewracałam to i tak jestem w dobrym humorze..
Bo chyba kryzys kuracji za mną jest już..

Wczoraj przetestowałam krem sudocrem polecany mi na forum izoteku przez kolesia.. miał dobrze działać na strupki i zaczerwienienia plus ranki i strupki zeszły wszystkie.. oczywiście dzisiaj rano znowu jakieś się tam pojawiły ale to z tychmiejsc co do końca się nie zasuszyło i została jeszcze górka, ale zesuszy się i zejdzie.. poza tym prawy i lewy policzek jest o 70% lepszy niż jak zaczynałam kurację jest gładziutki trochę taki plamkoway ale ten sudocrem pomaga serio..
Jeszcze idealnie nie jest, ale skoro stanęłam przed lustrem bez makijazu i się trochę uśmiechnęłam to już jest chyba lepiej co ?

Achh o wiele lepszy humor czałowiek ma jak widzi popraw.. już się nie moge doczekać 100 dnia bo wtedy już poprawa jest mega.. ..

Dzisiaj na 13.30 znowu do przedszkola i wiecie co az mam ochotę iść z uśmiechem na buzi

Napisane przez Limonka1987

Jesteś pewna? Kilka moich koleżanek pracuje w przedszkolach jako przedszkolanki właśnie, a na 100% nie robiły żadnego kursu. Fakt, wszystkie studiują pedagogikę, ale gdy zaczynały pracę były studentkami pierwszego roku studiów zaocznych, toteż niewiele o dzieciach wiedziały. Oczywiście nie mądrzę się, bo nie jestem w temacie, ale zainteresuj się- może da się to jakoś obejść bez kursu? W końcu nie papier jest najważniejszy tylko podejście do dzieci, które Ty ewidentnie masz

Mówisz.. muszę się zapytać nauczycielek jakie mają wykształcenie.. i zapytać jak to jest w ogóle pracować z dziećmi..
No podejście do dzieci mam super nie powiem.. ledwo dochodzę do przedszkola i jak oni są na dworze to już krzyk.. oo Pani Karmen idzie .. będziemy rysować i tańczyć.. i potem lecą wszystkie do mnie

Napisane przez freddy296

Dziewczynki wiadomosc z ostatniej chwili
To podanie i cv, które zlozylam - Tzet dzis zlozył - rosnie w szansach
Tzet zapytał babeczki czy duzo podań jest, a babka powedziala ze nie ma wcale moje jest pierwsze, a do jutra termin jest...
Chyba bedzie trzeba sie pouczyc z płac i kadr
Trzymajcie kciuki.

Trzymam cały czas..
Wczoraj trzymałam kciuki za Mojego byłego bo miał egzamin na prawo jazdy kat. A i zdał.. więc moze mam magiczne dłonie..

No widfzisz sen potrafi uspokoić myśli i cały niepotrzebny stres..

[pejtoon]

tajlaa - wiele osób nie wie, że coś takiego istnieje ale mam nadzieję, że to się będzie zmieniać w końcu będzie więcej klientów

Limonko - dziękuję
asiaczku - również witam
moniko - dziękuję


Aaa nie mogę się połapać między Wami .. która to która muszę bardziej mózg wysilać


No a ja dziś mam wolne .. zrobiłam nowa kartkę i właśnie wstawiłam ciasto do piekarnika

[Limonka1987]

Freddy- niestety nie pomogę Ci, bo księgowość wspólnot mieszkaniowych niestety jest na tyle specyficzna, że niewiele ma wspólnego ze zwykłą księgowością, a już na pewno nie z kadrami i płacami. Aczkolwiek tak na zdrowy rozum- skoro w księgowości stosowne programy robią właściwie wszystko to nie widzą powodu dlaczego w tym wypadku miałoby być inaczej.
Za Twój egzamin już zaczynam trzymać kciuki

Magic- jak miło widzieć Cię w dobrym humorku Koniecznie zainteresuj się tematem pracy z maluchami, być może to jest właśnie to, co chcesz robić w życiu i co będzie Ci sprawiało mnóstwo frajdy.

Tajlaa- zazdroszczę Ci tego studium kosmetycznego. Powiedz coś więcej. Masz tam jakąś secjalizację np. wizaż? Czy uczysz się raczej tematyki związanej z pielęgnacją cery? Macie dużo ćwiczeń praktycznych?

Heh, jeszczetylko pół godziny i WEEKEND Albo może raczej AŻ pół godziny- w tej pracy jest jakaś inna czasoprzestrzeń

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Pejtoon- a cóż to za dobre ciacho pieczesz? Ja jutro będę się wyżywać kulinarnie- mam ochotę upiec jakiś wybajerzony sernik. Ostatnio przemknął mi gdzieś przepis na taki pomarańczowo-cappuccino i to chyba jest to

[asiaczek87]

Witajcie już nadążam za Wami sukces
Tajlaa widziałam że to Ty rozpcozelas wątek nie uszło to mojej uwadze

[Limonka1987]

Napisane przez asiaczek87

Witajcie już nadążam za Wami sukces

Żebys wiedziała, że sukces Dziewczyny wysoko ustawiają poprzeczkę

[asiaczek87]

Napisane przez Limonka1987

Żebys wiedziała, że sukces Dziewczyny wysoko ustawiają poprzeczkę

no bo widzisz one między sobą milio postów dziennie a Ty napiszesz jeden konkretniejszy do Wszystkich z osobna

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Napisane przez Limonka1987

Pejtoon- a cóż to za dobre ciacho pieczesz? Ja jutro będę się wyżywać kulinarnie- mam ochotę upiec jakiś wybajerzony sernik. Ostatnio przemknął mi gdzieś przepis na taki pomarańczowo-cappuccino i to chyba jest to

Ja to lubię piec ale był okres ze piekłam i nikt nie chciał moich rarytasów.. nie mowię że były źle zrobione bo oczywiście bardzo dobrze ale po prostu nie chcieli tyle słodkiego jeść, a wczoraj brat do mnie kiedy coś upieczesz?

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Napisane przez pejtoon

Aaa nie mogę się połapać między Wami .. która to która muszę bardziej mózg wysilać

To bardzo proste ja to ja Joanna jak się można domyślić

[pejtoon]

Napisane przez Limonka1987

Pejtoon- a cóż to za dobre ciacho pieczesz? Ja jutro będę się wyżywać kulinarnie- mam ochotę upiec jakiś wybajerzony sernik. Ostatnio przemknął mi gdzieś przepis na taki pomarańczowo-cappuccino i to chyba jest to

ja dziś upiekłam "ciasto cynamonowe z nutellą" - pierwszy raz dla wypróbowania, ciekawe jak będzie smakować

Napisane przez asiaczek87

Ja to lubię piec ale był okres ze piekłam i nikt nie chciał moich rarytasów.. nie mowię że były źle zrobione bo oczywiście bardzo dobrze ale po prostu nie chcieli tyle słodkiego jeść, a wczoraj brat do mnie kiedy coś upieczesz?

To bardzo proste ja to ja Joanna jak się można domyślić

Ooo masz brata Upiecz mu coś niech się chłopak cieszy
U mnie zazwyczaj jak coś upiekę to następnego dnia już nic nie - tatuś i siostra no może jeszcze ja

[kasiakitty]

Jesli chodzi o dzieci to ja wam napisze pare wydarzen o 2 maluchach, Jeden ma 4 lata a drugi ma 2 latka, ten starszy raz byl u dziadkow i pil soczek ale mu sie rozlalo na stol wiec polecial do babci i mowi "Jadziu, zrobilem straszny balagan" hehe, albo ten starszy braciszek zabral wazeline zamknol sie w szafie i caly popaplany byl wazelina i musieli mu wlosy obciac bo nie dalo sie rozczesac :P. Jeszcze inna historyjka, starszy zabral malego do ubikacji i myli rece w klozecie hehe a jak mama zwrocila uwage zeby tam nie myli rak to pozniej starszy do malego "chodzmy do lazienki" hehe zeby znowu umyc. Ten starszy jest taki rozrabiak ze szok ale posmiac sie z nich mozna, raz byli w przeczkolu i starszy rozrabial wiec pani powiedziala "dlaczego jestes taki niegrzeczny" a on do niej " ma pani ladne paznokcie" hehe zeby zmienic temat no kurde z nimi sa takie przygody ze poprostu poplakac sie ze smiechu mozna .

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

A jesli chodzi o ciasta to ja malo pieke ale jedno ciasto bardzo zmakuje mojemu TZ czyli "zebra" chyba znacie to ciasto :P raz udalo mi sie zrobic rogaliki z nutella i byly pyszne ze zaraz zjedzone byly

[freddy296]

kasiakitty a to Ci brzdace... ale dzieci mjaa niesamowite pomysły.

Dobrze ze moj Kuba jest grzeczny, raczki myje w zlewie, raczej nic nie wylewa, sprzata po sobie.

no dziecko Aniołek Nie zwala kwiatow, nie wchodzi na stol, nie rozbija czego waznego, nie slini telefonow itp.

Oby mu tak zostalo, chociaz nawet nie mam okazji na niego nakrzyczec

A ja sie czymsc pochwale...
Korzystajac z okazji, ze szef siedzial caly dzien w pracy i nie moglam buszowac po necie, prawie skonczylam licencjat

zostalo mi z 10 stron, ale po te 10 stron musze isc do Gminy po budzet 2008 roku, gdyz ciamajdy nie umiescily tego na stronie.
Tak pewnie bym dzis skonczyla.

Troche mi duzo wyszlo... juz mam 50 stron a jeszcze wstepu nie mam i zakonczenia to kolejne 2 plus jakis tam spis bibliografi...

Jutro mam seminarke zobaczymy co babula powie.

Cale szczescie, ze szef juz poszedl i zdazylam wydrukowac 30 stron - bo taką zaleglosc dzis napisalam

Akurat szef pozwala mi pisac prace, ale o drukowaniu juz nie wie

Zwijam do domu. Nauka mnie czeka... Buzki!

[asiaczek87]

Napisane przez freddy296

kasiakitty a to Ci brzdace... ale dzieci mjaa niesamowite pomysły.

Dobrze ze moj Kuba jest grzeczny, raczki myje w zlewie, raczej nic nie wylewa, sprzata po sobie.

no dziecko Aniołek Nie zwala kwiatow, nie wchodzi na stol, nie rozbija czego waznego, nie slini telefonow itp.

Oby mu tak zostalo, chociaz nawet nie mam okazji na niego nakrzyczec

A ja sie czymsc pochwale...
Korzystajac z okazji, ze szef siedzial caly dzien w pracy i nie moglam buszowac po necie, prawie skonczylam licencjat

zostalo mi z 10 stron, ale po te 10 stron musze isc do Gminy po budzet 2008 roku, gdyz ciamajdy nie umiescily tego na stronie.
Tak pewnie bym dzis skonczyla.

Troche mi duzo wyszlo... juz mam 50 stron a jeszcze wstepu nie mam i zakonczenia to kolejne 2 plus jakis tam spis bibliografi...

Jutro mam seminarke zobaczymy co babula powie.

Cale szczescie, ze szef juz poszedl i zdazylam wydrukowac 30 stron - bo taką zaleglosc dzis napisalam

Akurat szef pozwala mi pisac prace, ale o drukowaniu juz nie wie

Zwijam do domu. Nauka mnie czeka... Buzki!

no to fajnego masz nic nie zauważającego szefa pozazdrościć
Co do gminy no to co nie chciało im się jak to "urzędnicy"

[Magic Girl]

Napisane przez Limonka1987

Magic- jak miło widzieć Cię w dobrym humorku Koniecznie zainteresuj się tematem pracy z maluchami, być może to jest właśnie to, co chcesz robić w życiu i co będzie Ci sprawiało mnóstwo frajdy.

No humorek lepszy chociaż nie jeszcze taki jaki miałby być. Ale się uśmiecham
Dzisiaj nie miałam okazji pogadać z nauczycielkami bo straszny tłok był..
Ale w pon zagadam na pewno.
Kurcze ta jedną dziewczynkę to Kocham normalnie taka słodka jest.
Kiedyś sobie z nią fotkę zrobię

[asiaczek87]

Magic a przypomnij mi prosze (sądzę że już o tym mówiłaś) dlaczego akurat w przedszkolu spędzasz te parę godzin? Jakaś konkretna przyczyna typu praca? ;>

[Magic Girl]

Napisane przez asiaczek87

Magic a przypomnij mi prosze (sądzę że już o tym mówiłaś) dlaczego akurat w przedszkolu spędzasz te parę godzin? Jakaś konkretna przyczyna typu praca? ;>

A więc.. zgłosiłam się Gminnego Ośrodka pomocy społecznej i oni mi znależli tam pracę dorywczą na 2 godziny dziennie.
Mimo to szukam czegoś innego bo wiadomo 2 godziny to mi na miesięczną kurację tylko wystarczy tą co się leczę. Ale ja uwielbiam dzieci i kocham taniec.. ciężko te dwie sprawy połączyć.. ale cóż.. póki co 2 godzinki mi starczą.. znajde coś innego to zrezygnuje.. ale może kiedyś wróce jeszcze

[asiaczek87]

Ooo ja też bym była zadwolona z takiej pracy nawet na 2 h bo teraz zajęć coraz mniej na uczelni a nigdzie studenta dziennego do pracy nie wezmą na pełen etat

[kasiakitty]

freddy296 - to masz sie super, nie masz zadnych problemow z malym, poprostu cud dziecko . Mam nadzieje ze jak ja w przyszlosci bede miala bobasa to bede miala spokojnego .

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Sabcia87 - tez kiedys chcialam isc na PAINTBALL ale nie mialam okazji i nie bylo ludzi zeby sie zebrac i pojsc, ale bylam na podobnym, bo z laserami i bylo w budynku a nie na zewnatrz na swiezym powietrzu. Wiec domyslam sie ze sie fajnie bawilas, tez bym tak chciala, moze kiedys

[novocaine870]

Zgłaszam się i ja !

Studentka pierwszego roku - tryb zaoczny, pracownik biurowy - w trakcie poszukiwań nowej pracy. Singielka

[monika7891]

Hej dziewczynki
dzis tak jak tlyko moge to Was czytam,ale cos ciezko mi zabrac sie za pisanie

Sabciu 6 piw i na drugi dzien do pracy??podziwiamAl e fajnie,ze dobrze sie bawilasZapewne warto przemeczyc sie w takim stanie w pracy

Magic super,ze masz lepszy humorek

Freddy no super,ze tyle udalo Ci sie nadgonic dzis z praca
No ja czasami mam takie mysli,ze juz chcialabym dzieciaczka miec,ale wiem,ze jeszcze musze poczekac,sama dojrzec do tego
Fajnie masz,ze twoj Kubus taki grzeczny jest

Tajlaa no wlasnie jak wygladaja zajecia w szkole kosmetycznej dokladnie?

Kasiakitty nie no dzieciaczki potrafia rozbrajac:p
To ja tez podziele sie z Wami co moje kuzynostwo potrafi
Ta 1,5 roczna Ewelinka tez myla sie w kibelkuNastepnym razem kiedy juz jej wytlumaczyli ze trzeba myc sie w zlewie lub wannie,postanowila pomoc posprzatac babci...cala rolke papieru toaletowego rozwinela ,zamoczyla w kibelku i myla plytki tym...
Ten 6 letni bartek jak mial jakies 4 latka ,zmarla nasza ciocia,dalsza rodzina no i przy nim babcia z dziadkiem gadali,a on do babci z pytaniem: "babcia a kiedy Wy z dziadkiem wyginiecie?" ...no szok...i oni oboje maja takie pomysly ciagle...moglabym duzo pisac...
Za to moja kuzynka druga kuzynka (teraz ma 17 lat) ale jak miala z 4 byla w domu z babcia i zadzwonil domofon,babcia otworzyla nie pytala kto bo cos w kuchni robila,mala polecia otworzyc drzwi i babcia pyta jej Madziu kto idzie a onana cale mieszkanie: "babcia ciotka gruba idzie"...A ciocia ta jest bardzo duza w zdluz i szerz-i wszyscy w rodzinie o niej mowia Gruba,ale ona nie wiedziala tego,do czeasu az Magda nie poinformowala babci kto przyszedl...
Ja tez nie bylam lepsza...kiedys w warzywniaku mama kupowala jablka-mialam z 5 lat i kobietka mowi ile do zaplaty(nie wiem czy dobrze to napisze,zeby oddalo charakter:P) :łłłósiemdziesiad...(jesz cze stare pieniadze chyba byly)
a ja do mamy cicho " mama a ta baba powiedziala łłłósiemdziesiad"...mysla lam,ze mowie cicho i tlyko do mamy,a sprzedawczyni do mnie "a ja tlyko tak sobie specjalnie tak powiedzialam...mama do dzis mi wypomina ile sie wsydu najadla:p

W ogole dzis wstalam wczesniej rano,posprzatalam cale mieszkanie,nawet okno w kuchni i u mnie w pokoju umylam a potem pojechalam do miasta i odwiedzilam rossmanna...no i nabylam kolejne kosmetyki