Robaki w domu:-(

[witchwq]

a moze to cos takiego: http://pl.wikipedia.org/wiki/Prosionek_szorstki ?
nocny tryb zycia, splaszczony... tylko wielkosc 1-2 cm to ogroooooomne!!! moze Twoje to jakies mlode sa?

[L!L!]

Aż sama zaczęłam szukać po domu takich nieproszonych gości mam jeszcze kilka typów co to za paskudztwo może być a więć nr 1http://content.avenija.com/upload/dormeonewpl/image/articles/insekt_112.jpg - pluskwa łóżkowa lub nr 2 http://www.pest.pl/enc/14.jpg - kobielatka kawowa albo takie paskudztwo http://www.dercol.com.pl/index.php?o...d=57&Itemid=13 Jak na razie nie mam więcej typów, ale może któryś z tych pasuje do Twoich roaczków.

[Maripossa]

Napisane przez Banderoza

Jeszcze jedno foto aczkolwiek tak samo kiepskiej jakości
Dziewczyny - jak się tak dobrze przypatrzeć to ten robal ma obramówkę jaśniejszą, a środek ciemniejszy i jest bardzo płaski.
Namolowałam to obok

bleee... mnie to kleszcza przypomina i z opisu tez tyle ze to przeciez niemozliwe zeby to kleszcze byly...

dziwne toto... ja mialam/mam jeszcze czasem, problem z pluskwami (chyba?)...takie maciupenkie czarne, ma moze ze 2-3mm.

PS: wlasnie doczytalam watek...ze to niby odmiana kleszcza masakra, bleee!!!!!!!!!!

[KawaMarcepanowa]

brrr... jak raz u mnie w łazience stonogę spotkałam to wyleciałam aż się za mną kurzyło, nienawidzę robali

[garfieldek]

Napisane przez KawaMarcepanowa

brrr... jak raz u mnie w łazience stonogę spotkałam to wyleciałam aż się za mną kurzyło, nienawidzę robali

A tak aporopos: Ona ma naprawde 100-nóg?

[ellish]

z jednej strony gdy się tak czyta ta dyskusje, to zacząlam się śmiać ale z drugiej poszłam sprawdzi swoja łazienkę;]

Nie mam pojęcia co to, ale u mnie za to wszędzie są (chyba) mole. Chociaż..w szafie ich nie ma, ale dużo ich jest w pokoju dziennym. Dzień w dzień wciągam je do odkurzacza, ale one na drugi dzień znowu są. Nawet zabiłam kiedyś 2 larwy. Okropieństwo. No ale za 2 tyg się wyprowadzam, wiec jakoś wytrzymam a później to juz nie moj problem

Powodzenia w walce, dasz rade

[Banderoza]

http://upload.wikimedia.org/wikipedi...s_reflexus.jpg
O MÓJ BOŻE !!!! to dokłądnie ten robak !!!!!!!!!!!!!!!!
Jestem z Bytomia więc opisem się zgadza !!!!!!!!!!!!!!!
Boję się jak CHOLERA !!!! Jutro dzwonie do właściciela!!!
Wypierd.... stąd !!!!
Teraz to się boję, że nawet jak się wyprowadze to te gnoje razem ze mną gdzieś w ciuchach
Bozeeee jak zobaczyłam fotke to się ucieszyłam, że wreszcie wiem co to jest, ale jak przeczytalam to aż się popłkałam ......

[wyimaginowana]

Nie pojda. Nie placz bd dobrze ;*
Przynajmniej wiesz na czym stoisz i mozesz podjac jakies dzialanie

[martynka89]

Znacie moze jakis sposob na stonogi? Bo jak jest cieplo i otwieram drzwi do ogrodka to wchodza mi do kuchni i nie wiem jak sie ich pozbyc. No i jeszcze mam problem z molami tyle ze nie w szafie ale czesto siedza na wykladzinie. Ktos zna jakies sposoby?

[KawaMarcepanowa]

Napisane przez garfieldek

A tak aporopos: Ona ma naprawde 100-nóg?

prawdopodobnie nie, ale wiesz, nie miałam czasu się przyjrzeć

[srubka]

Napisane przez wyimaginowana

Mam znalazlam ! http://upload.wikimedia.org/wikipedi...s_reflexus.jpg

pisze ze to obrzeżek gołębień

"Jest groźniejszy niż kleszcz, atakuje w mieszkaniach, nocą. Ma na koncie ofiarę śmiertelną..."

Obrzeżek to rodzaj kleszcza. Pasożytuje na gołębiach. Pełno więc ich na strychach, poddaszach i tam, gdzie gniazdują ich żywiciele. Na podwórku Mrozków gołębie były od zawsze, dokarmiane przez mieszkańców i obcych. - Głównie starsze panie, dla których gołąb to stworzenie boże. Prosiliśmy, żeby tego nie robiły. Mówiły, że nie będą, a potem znajdowaliśmy pod oknami suchy chleb - opowiada Robert.

Pierwsze odkryte dla nauki siedlisko obrzeżka znajduje się w wieży Kościoła Mariackiego w Krakowie. Atakował hejnalistów. Gdy robakowi brakuje gołębi, przerzuca się na człowieka. Zwłaszcza wczesną wiosną i nie odpuszcza do końca jesieni.

Na Śląsku już kilka lat temu skarżyli się na niego mieszkańcy Katowic, Chorzowa, Siemianowic i Bytomia. 15 z nich poddało się badaniom medycznym. Okazało się, że obrzeżek jest groźniejszy niż kleszcz - prawdopodobnie nie przenosi boleriozy, ale powoduje reakcje alergiczne. Ma silnie toksyczną ślinę.

Dla Bernadetty z Zabrza kontakt z obrzeżkiem szczęśliwie skończył się świądem. Gdyby była na niego uczulona, spuchłaby jej cała ręka albo nawet połowa ciała. Miałaby zawroty głowy, wymioty, duszności, mogłaby zemdleć. W Sosnowcu od ukłuć obrzeżka zmarł 42-letni mężczyzna.

Trudno go wypatrzyć. Brązowawy, płaski, owalny robak wielkości łebka od pineski w dzień chowa się w szczelinach, pod tapetami, dywanami, parapetami, w bieliźnie, w pościeli. Na żer wychodzi w nocy. Potrafi ssać krew przez godzinę i ucieka do kryjówki.

Doraźnym sposobem jest wstawianie na noc nóg łóżka do misek z wodą. Robert kładł na podłodze dwie deseczki, obłożone smalcem jak kromki chleba. Znalazł taką metodę w internecie. Smalec topił obrzeżki, ale wciąż pojawiały się nowe.

Dlatego Mrozkowie napisali skargę do swojego zarządcy Domus, który zorganizował dezynsekcję. Wczoraj z mieszkań w oficynie przy Wolności na dwie doby wynieśli się wszyscy lokatorzy, sześć rodzin. Gdy wrócą, czeka ich wietrzenie i wielkie pranie. Zygmunt Franosz przez cztery godziny pylił w ich mieszkaniach i w całej kamienicy osobiście wyprodukowaną substancją chemiczną. - Śmierdzi, ale jest skuteczna. Rok temu usuwałem nią te robaki w Ligocie w Katowicach i nie ma ich do tej pory - mówi Franosz.

Czy obrzeżki zdążyły się przenieść na kamienice przy ul. Wolności, sąsiadujące z nr 301? Stanisław Błaszkiewicz, prezes Zarządu Budynków Mieszkalnych w Zabrzu obiecuje to sprawdzić. Pierwszy raz słyszy o robactwie roznoszonym przez gołębie, ale skarg na gołębie słucha od dawna.

a mowilam, ze kleszcz a nikt mnie sluchac nie chcial

[Banderoza]

Zadzaiałałam

Od samego rana.... byłam u sąsiadów - też to mają!

Zadzwoniliśmy do gospodarza - zachował się jak trzeba i mówił, że już ktoś mu się skarżył i on prosi o takiego jednego albo nawet dwa do słoika zaniesie to gdzie trzeba i kupi na własną ręke środki dezynfekujące - odpowiednie! Tyle, że mówie mu, że będzie potrzebna dezynfekcja KONKRETNA.
Powiedział, że zrobi wszystko aby to wytępić!

Trochę pocieszające, ale mi np. nadal tu źle i się dosłownie boję!
Mam małe niemowle - 7m-cy

Idę więc za ciosem i jeszcze dziś złapie to paskudztwo w słoiczek!!
Jeszcze dziś mu po to każę przyjechać!!

Trochę mi lżej

BARDZO DZIĘKUJĘ Wam Dziewczyny za pomoc, a przede wszystkim za zidentyfikowanie tego obrzeżka !!
Szczerze miałam nadzieje, że bedzie to jakiś prusaczek i go wytępię moment... Jednak potrwa to troszkę dłużej

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ja na pluskwy stawiam, tyle, że młode, mogą nie mieć pancerzyka jeszcze. Walczyłam z tym (*&*^^(^&, koszmar. Przelazły mi z kamienicy obok, gdzie mieszkał pewien menel. Do wytępienia przeraźliwie koszmarne.

EDIT - no tak, teraz sierota doczytałam, że to obrzeżek

[Elliannia]

Jezu teraz to ja się boję, bo mi na balkonie gołębie urządziły miejsce posiedzeń, gniazda wyrzucam namiętnie, a w tym roku mam zamiar zainstalować siatkę... a tam pisze że najgorzej jest jeśli pozbędzie się gołębi

[ewelinka_111]

Ojej współczuję z tymi robalami
mam nadzieję , że szybko się ich pozbędziecie. Dobrze że właściciel mieszkania jest na tyle mądry, że się nie wykręca, tylko działa.
Co do gołębi to strasznie ich nie lubię i zawszę się trzymam z dala od tego siedliska robali i chorób, nie rozumiem dlaczego ludzie je dokarmiają :-/

A skoro masz małe dziecko, to może lepiej , żebyś się wyprowadziła do czasu rozwiązania problemu, jeśli masz u kogo zamieszkać na parę dni...

[Malla]

Napisane przez Elliannia

Jezu teraz to ja się boję, bo mi na balkonie gołębie urządziły miejsce posiedzeń, gniazda wyrzucam namiętnie, a w tym roku mam zamiar zainstalować siatkę... a tam pisze że najgorzej jest jeśli pozbędzie się gołębi

Spokojnie, pozbyłam się gołębi i z akademika, i z mieszkania i nie miałam styczności z obrzeżkami

[garfieldek]

Autorko watku odezwij sie, czy juz wyjasnilas sprawe tych robakow?

[xaska007x]

Banderoza, odezwiesz się? Zaciekawiła mnie ta sprawa, a w sumie nie wiemy jeszcze jaki był jej finał ;p

[rajjar]

Taki jest obrzeżek jak to ten robal to zgłoś do sanepidu napisz oficjalne pismo podając adres zarządcy mieszkania niech usuną paskudztwo

[klekotka1987]

Napisane przez Banderoza

http://upload.wikimedia.org/wikipedi...s_reflexus.jpg
O MÓJ BOŻE !!!! to dokłądnie ten robak !!!!!!!!!!!!!!!!
Jestem z Bytomia więc opisem się zgadza !!!!!!!!!!!!!!!
Boję się jak CHOLERA !!!! Jutro dzwonie do właściciela!!!
Wypierd.... stąd !!!!
Teraz to się boję, że nawet jak się wyprowadze to te gnoje razem ze mną gdzieś w ciuchach
Bozeeee jak zobaczyłam fotke to się ucieszyłam, że wreszcie wiem co to jest, ale jak przeczytalam to aż się popłkałam ......

nie dziala mi ten link a wydaje mi sie ze mam podobny problem

od paru dni chodzi u mnie cos takiego jak na zdjeciu
jest malutkie, brazowe, nie ucieka od ludzi, zawsze jest na scianie, ma taki jakby pancerzyk ze skrzydelek ale nie lata! jest wielkosci glowki szpilki

pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!

[djdario]

Witam wszystkich serdecznie! To i ja pozwolę sobie dodać swój problem z robalami w tym temacie. Otóż od pewnego czasu zauważam w dużym pokoju gościnnym i (tuż obok za ścianą) w łazience malutkie 4 mm robaczki, które b.wolno poruszają sie po dywanowej wykładzinie. Są czarne, kolor jednolity, nie fruwają. Dziennie zbieram ok. 5 sztuk. Może zasiedliły się gdzieś pod grubą dywanową wykładziną? Wyglądają tak jak na załączonych zdjęciach

proszę o pomoc w namierzeniu typa
Pozdrawiam!

[Miss Dramatique]

Napisane przez wyimaginowana

Mam znalazlam ! http://upload.wikimedia.org/wikipedi...s_reflexus.jpg

pisze ze to obrzeżek gołębień

"Jest groźniejszy niż kleszcz, atakuje w mieszkaniach, nocą. Ma na koncie ofiarę śmiertelną..."

Obrzeżek to rodzaj kleszcza. Pasożytuje na gołębiach. Pełno więc ich na strychach, poddaszach i tam, gdzie gniazdują ich żywiciele. Na podwórku Mrozków gołębie były od zawsze, dokarmiane przez mieszkańców i obcych. - Głównie starsze panie, dla których gołąb to stworzenie boże. Prosiliśmy, żeby tego nie robiły. Mówiły, że nie będą, a potem znajdowaliśmy pod oknami suchy chleb - opowiada Robert.

Pierwsze odkryte dla nauki siedlisko obrzeżka znajduje się w wieży Kościoła Mariackiego w Krakowie. Atakował hejnalistów. Gdy robakowi brakuje gołębi, przerzuca się na człowieka. Zwłaszcza wczesną wiosną i nie odpuszcza do końca jesieni.

Na Śląsku już kilka lat temu skarżyli się na niego mieszkańcy Katowic, Chorzowa, Siemianowic i Bytomia. 15 z nich poddało się badaniom medycznym. Okazało się, że obrzeżek jest groźniejszy niż kleszcz - prawdopodobnie nie przenosi boleriozy, ale powoduje reakcje alergiczne. Ma silnie toksyczną ślinę.

Dla Bernadetty z Zabrza kontakt z obrzeżkiem szczęśliwie skończył się świądem. Gdyby była na niego uczulona, spuchłaby jej cała ręka albo nawet połowa ciała. Miałaby zawroty głowy, wymioty, duszności, mogłaby zemdleć. W Sosnowcu od ukłuć obrzeżka zmarł 42-letni mężczyzna.

Trudno go wypatrzyć. Brązowawy, płaski, owalny robak wielkości łebka od pineski w dzień chowa się w szczelinach, pod tapetami, dywanami, parapetami, w bieliźnie, w pościeli. Na żer wychodzi w nocy. Potrafi ssać krew przez godzinę i ucieka do kryjówki.

Doraźnym sposobem jest wstawianie na noc nóg łóżka do misek z wodą. Robert kładł na podłodze dwie deseczki, obłożone smalcem jak kromki chleba. Znalazł taką metodę w internecie. Smalec topił obrzeżki, ale wciąż pojawiały się nowe.

Dlatego Mrozkowie napisali skargę do swojego zarządcy Domus, który zorganizował dezynsekcję. Wczoraj z mieszkań w oficynie przy Wolności na dwie doby wynieśli się wszyscy lokatorzy, sześć rodzin. Gdy wrócą, czeka ich wietrzenie i wielkie pranie. Zygmunt Franosz przez cztery godziny pylił w ich mieszkaniach i w całej kamienicy osobiście wyprodukowaną substancją chemiczną. - Śmierdzi, ale jest skuteczna. Rok temu usuwałem nią te robaki w Ligocie w Katowicach i nie ma ich do tej pory - mówi Franosz.

Czy obrzeżki zdążyły się przenieść na kamienice przy ul. Wolności, sąsiadujące z nr 301? Stanisław Błaszkiewicz, prezes Zarządu Budynków Mieszkalnych w Zabrzu obiecuje to sprawdzić. Pierwszy raz słyszy o robactwie roznoszonym przez gołębie, ale skarg na gołębie słucha od dawna.

o mamo !

[sunshain]

Napisane przez klekotka1987

nie dziala mi ten link a wydaje mi sie ze mam podobny problem

od paru dni chodzi u mnie cos takiego jak na zdjeciu
jest malutkie, brazowe, nie ucieka od ludzi, zawsze jest na scianie, ma taki jakby pancerzyk ze skrzydelek ale nie lata! jest wielkosci glowki szpilki

pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!

sa tam gdzie zywność - dokłądnie zboże (dość często spotykane w młynach), maka

w zakładach przemysłu spozywczego sie je gazuje

[djdario]

A te moje robaczki ktos rozpoznał? Potrzebna mi nazwa by później dowiedzieć się jak je skutecznie wytępić

[*Agatek*]

Co do robaków... mieszkam koło Torunia, na wsi, i na białych drzwiach widać małe robaczki, one latają, są cieniutkie i długie, z 2 mm może mają, w dodatku gryzą! Nie można wyjść i się spokojnie poopalać, bo one od razu obłażą ciało... co to jest??? coś nowego? co roku w lato to jest, można się tego jakoś pozbyć, ktoś zna nazwę tego? W dodatku powiem, iż byłam dziś w Toruniu i też tam były tylko w miejscach gdzie jest więcej krzaków, drzew etc... Help

[TOMORROW]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;11552790]To jakaś zmutowana stonka jak dla mnie

[/QUOTE]



fachowe zdjęcie a zwierzaczek dość ładny

[aktaga13]

dziewczyny witajcie.
nie wiedziałam gdzie założyć ten wątek, jeśli źle go umieściłam proszę o przeniesienie.

moja koleżanka wynajęła właśnie mieszkanie (studenckie). ostatnie kilka dni spędziłyśmy na porządkowaniu. mieszkanie jest w bloku, bez zsypów. ma 10 lat i jest dość zadbane. na podłogach drewniane panele, na ścianach tylko farba (bez tapet). piszę dość szczegółówo, bo myślę, że to ma znaczenie dla rozwiązania tego problemu. otóż koło szafek, pod łózkiem i w innych zakamarkach natknęłyśmy się na.. robale
niestety nie udało się ich sfotografować, nie odnalazłam też ich na żadnej stronie. sa małe największy miał ok 3mm, mają łezkowaty kształt, sa dośc "pulchne". niestety jest ich sporo, znalazłyśmy kilka dużych, kilka zupełnie malutkich. zostawiają pancerzyki (znalazłyśmy kilka pustych). pierwsza myśl to rybik cukrowy
http://www.porady.co.pl/zwalczanie_rybikow.html
ale mimo wszystko (pomimo podobnego kształtu) brakuje tych wąsów, nie błyszczą się. są koloru raczej brązowego. poza tym występują w pokoju, a nie w kuchni, czy łazience.
może to z kurzu? listw podłogowych? może to jakieś larwy paskudne?

bardzo proszę o wszelkie rady, wskazówki. co to może być? jak z tym walczyć? czy od razu doradzić koleżance zmianę lokalu?

[Trah]

może to pchły?

[Malla]

Żeby wiedzieć, jak z tym walczyć, należy najpierw oznaczyć, co to jest. Zróbcie ostre zdjęcia, skoro ich tyle jest, to nie powinno być z tym problemu. Puste pancerzyki przecież nie uciekają. Warto zgłosić właścicielowi mieszkania i zapytać sąsiadów, może im też się coś takiego zdarzało, w końcu żyjątka łatwo rozchodzą się wokół.

[aktaga13]

przejrzałam w internecie zdjęcia pcheł. nie przypominają tych robaków. te u kolezanki nie skaczą, poruszają sie bardzo szybko, nie widać nóżek. unikają światła...

nikt nic nie wie?

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Napisane przez Malla

Żeby wiedzieć, jak z tym walczyć, należy najpierw oznaczyć, co to jest. Zróbcie ostre zdjęcia, skoro ich tyle jest, to nie powinno być z tym problemu. Puste pancerzyki przecież nie uciekają. Warto zgłosić właścicielowi mieszkania i zapytać sąsiadów, może im też się coś takiego zdarzało, w końcu żyjątka łatwo rozchodzą się wokół.

niestety brak dobrego aparatu... to maleńkie jest. masz niestety rację, myślałam, że opis cokolwiek pomoże. może komuś przypomni, że miał podobny problem? sama nie wiem.
koleżanka jeszcze nie miała okazji rozmawiać z sasiadami. ale dzieki za wskazówkę, pewnie w ogóle o tym nie pomyśli..